Skocz do zawartości
Forum

barbaraaaaa

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barbaraaaaa

  1. ja sama gdybym mogła cofnąć czas i była w takiej sytuacji jak ty, ze były nie chce uznać dziecka, to nigdy bym jego ojcostwa nie uznała, nie musielibyśmy go z synkiem nigdy oglądac, ani nie musiałbym czekać na jego zgode w takich sprawach jak zmiana nazwiska dziecku czy wydanie mu paszportu.
  2. co do alimentów od niego to zeby je uzyskac musiłabyś sądownie uznac jego ojcostwo, także oboje bylibyście wzywani o sądu w tej sprawie, gdyby sie ojcostwa wypierał przeprowadzone byłyby badania DNA, po uznaniu ojcostwa trzeba by wnieść o przyznanie alimentów, a następnie o odebranie praw rodzicielskich (po ich odebraniu i tak miałby obowiązek płacenia alimentów) z uwagi na twoje niskie dochody na pewno byłabyś zwolniona z wszelkich kosztów sądowych.
  3. jeśli spełniasz kryteria do pobierania środków z Ośrodka Pomocy Społecznej to przysługuje Ci dodatek z tytułu samotnego wychowywania dzieckahttp://www.mopr.lublin.pl/?id=poradnik/s_rodzinne/sr_4 Dodatek przysługuje: osobom, które nie mają zasądzonych alimentów na dzieci z następujących przyczyn: - drugie z rodziców dziecka nie żyje - ojciec dziecka jest nieznany - powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone "osobie uczącej się" jeżeli oboje rodzice osoby uczącej się nie żyją. A jeśli ojciec jest to chocby nie utrzymywał zadnych kontaktów z dzieckiem to alimenty płacic musi a wówczas gdy nie bedzie chciał tego robic to OPS wypłaca http://www.mopr.lublin.pl/?id=poradnik/s_rodzinne/fundusz_alimentacyjny
  4. barbaraaaaa

    Ojczym

    współczuje takiej sytuacji, mi tez sie nie ułożyło i zostałam juz sama z małym jak miął jakies 6 tyg i od tej pory byly widzi małego raz na iles tam bywa ze po roku nagle sobie przyjezdza i tez widac ze mały go nie interesuje zbytnio a przyjezdza aby mnie pownerwiac, podejrzewam ze gdybym z kims zamieszkała sytuacja była by taka sama jak u ciebie. U nas o tyle jest lepije ze sytuacje uregulowałam prawnie i alimenty i widzenia.
  5. gdy sąd zadecyduje o adopcji to nie ma juz możliwości zmiany decyzji, straszyć sadami i odebraniem dziecko to on sobie moze ale nic mu z tego zaden sąd by się na to nie zgodził, gęsto musił by sie tłumaczyc czemu chce odebrac dziecko do którego nawet sie nie przyznał no i gdyby je uznał z miejsca nałożono by na niego obowiązek alimentacyjny a ty mogłabys zażądać nawet alimantów wstecz za okres w którym nie łożył na utrzymanie dziecka, także niech taki mądry nie bedzie, nie uznał dziecka więc w kwestii adopcji nie ma nic do gadania, ty nie musisz mu o tym mółwic a sąd wezwania na taką rozprawę mu nie przyśle bo niby z jakiej racji skoro formalnie nie jest to jego dziecko. i nawet jesli włąsnie jak mówisz chciałby wam namieszc to prędzej sprawi wam kłopoty jesli twój partner uzna dziecko, czy jakby skłamie przed sądem ze jest biologicznym ojcem dziecko, niz w przypadku adopcji, po której dziecko bedzie miało nazwisko, jakie bedziecie chcieli, twoje bądz twojego partnera/ wtedy juz męża.
  6. chyba lepeij zeby twój partner nie uznał swojego ojcostwa bo to mogłoby na was problemy sprowadzic, bo ojcostwo powinien uznac tylko rzeczywiście biologiczny ojcice dziecka, a powinien twoje dziecko przysposobic poprostu adoptowac po waszym ślubie, nie powinno to byc trudne z uwagi na to ze twój byly partner nie uznał swojego ojcostwa i jak rozumiem ani w akcie urodzenia ani w innych dokumentach jako ojciec podany nie jest.
  7. Witam, od jakiegoś czasu nosze soczewki kontaktowe (miesięczne), przy ich zakupie dostałam od razu płyn nich tej samej firmy co soczewki, zastanawiam się czy marka/producent takich płynów ma jakies znaczenie, czy nalezy stosowac i soczewki i płyn jednego producenta, czy nie jest to konieczne i można płyn ten zaspąpic dowolnym innym płynem do soczewek?
  8. super ze dajecie sobie rade, mój łobuziak juz chodzi do zerówki ale za rok powtórka jest z końca roku wiec mam wybór czy pójdzie do szkoły i zdecydowanie wole zeby został w przedszkolu.
  9. ja również wczoraj dostałam na e maila jakąś wiadomość z forum ale treść się nie wyświetliła tak jakby wiadomość była pusta więc ją usunęłam, zapomniałam że to może być właśnie odnośnie tego konkursu.
  10. cześć Blondi co u Ciebie? jak sobie radzisz z dwoma maluszkami? ja znowu na stażu jestem w tym samym miejscu co w ubiegłym roku. a mój mały rośnie, w poniedziałek ma wycieczkę a w następny piątek dzień rodziny jego grupa ma mieć, więc będą wierszyki i piosenki.
  11. Bycie mamą jest dla mnie najważniejsze, odkąd pojawił się mój skarb na świecie nic innego nie liczy się tak bardzo jak on. Jego szczęście jest dla mnie priorytetem, pomimo iż byłam młoda gdy rodziłam synka kompletnie nie rozumiem "matek" które oddają swoje dzieci tylko dlatego, że wolą np. imprezy i dalsze beztroskie życia. Moje dziecko jest moim skarbem i to on jest najważniejszy dla mnie.
  12. Bycie mamą jest najlepszym zawodem na świecie ponieważ żadna inna praca, nieważne jak dobrze płatna i jak bardzo ciekawa by była, nie da tyle szczęścia, uśmiechu i radości z życia co opieka nad dzieckiem, które kocha za to bezgranicznie.
  13. Moim zdaniem najwspanialsze w byciu mamą jest podziwianie jak tak maleńka na początku istotka rośnie, zmienia się, uczy się nowych umiejętności i poznaje świat. a także to ta wielka, czysta miłość którą dzieci okazują, ich "kocham Cię", buziak, przytulas sprawiają że wszelkie troski znikają a zamiast nich pojawia się uśmiech.
  14. A oto medal wykonany samodzielnie przez mojego zucha Kamilka, który ma latek 5 i pół. Może dla kogoś innego nie jest on idealny, ale dla mnie to najpiękniejszy medal na świecie
  15. a oto medal wykonany samodzielnie przez mojego zucha Kamilka, który ma latek 5 i pół. Może dla kogoś innego nie jest on idealny, ale dla mnie to najpiękniejszy medal na świecie
  16. upały sie zaczeły i u nas, i juz wraca problem z jazda u mojego małego, ma chorobe lokomocyjną i in cieplej tym on jazde gorzej znosi :( w niedziele jest u nas festyn i mały chce isc wiec mam nadzieje ze padać nie bedzie.
  17. na szczęście wczoraj i dzis nie ma deszczu, bo ostatnio burze i grad byly ciągle, mam nadzieje ze juz tak ładnie zostanie, a jak u was z pogodą? co u was słychać mamusie? mój dostał jakis rumieńców na buzi , myslałam ze to znowu atopowe zapalenie skóry sie odezwało ale podobno któreś dziecko ma rumień wiec to moze być to.
  18. gratuluje synka, zakupy to najlepsza część przygotowań :) u nas straszna pogoda od wczoraj do dziś do jakiejś 8 padało cały czas, w nocy była zlewa i burza, dobrze ze teraz przestało i oby tak zostało.
  19. dla mnie taka ucieczka, i pozostawienie dziecka było by męką nie umiałabym tak postąpić. ja bez mojego skarba dnia wytrzymac nie mogę.
  20. u nas w czwartek cieplutko bylo, dlatego mogłam grzejnik w łazience pomalowac i maliny przesadzic, wczoraj tak sobie było a dzis od rana deszcz :( szkoda ze majówka nie jest łądniejsza.
  21. witam cie, mało samotnych mam tu ale to pewnie dobrze, znaczy lepeij dla nich, bo to łatwe nie jest ale kazdy da rade jesli tylko chce.
  22. to jak na przyszłą mamusie malutko ważysz, na początku waga często stoi a nagle na koniec sie "kumuluje" heheheh
  23. u mnie tez długo nie było nic widac a potem jak wielki pączek wyglądałam, i duzo śladów po tytm mi zostało bo nagle przybyło mi połowe mojej wczesniejszej masy, a na dodatek szybko to straciłam, nawet nie wiem kiedy, ale to przez brak snu i czasu na jedzenie.
  24. witam mamusie, u nas tez dzis cieplo, a wczoraj cay dzień deszcz siąpił, zmienna bardzo ta pogoda jest, ciekawe jaka bedzie w weekend majowy. co do objadania sie to ja w ciązy 25 kg przytyłam i cięęęęęęęęęęęęęeźżżżżżżżżżżzko bardzo mi było bo z 52 nagle prawie 80 sie zrobiło, chociaz mój skarb aby 3 kg ważył.
  25. z okazji świąt Wielkanocnych życze wam mamusie oraz waszym maluszkom dużo radości, zdrowia i szczęścia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...