Skocz do zawartości
Forum

barbaraaaaa

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barbaraaaaa

  1. cześc dziewczyny,co tam u was?? cos tu nie zaglądacie przez ostatnie pare dni.
  2. Kinqa dziekujemy za tak "fajne" zyczenia, a my dzis po przedszkolu pospacerowaliśmy troche bo super jest pogoda słńce świeci,wiatru nie ma, a jeszcze wczoraj rano u nas był lekki snieg,a dzis już wiosna.
  3. hej,uuuuuuu wizyta u dentysty to nic miłego, ma szczęście ja mam ząbki zdrowe:) mój niunio zawsze rano wstawał,teraz jak rano wstaje to albo woła że chce "jajo" albo "ogurt" czyli jogurt ,dzisiaj wołał to drugie,a wstał gdzies o tej samej porze co Twój synio.
  4. Kamil tez do publicznego chodzi i nie ma z tym żadnego problemu,nawet jesli na początku zdarzało sie dzieciom posikac sie a nawet ci innego w gatki zrobic to pani ich myła i przebierała,fajnie żę tak blisko macie i będziesz miała "oko" na synka,na mam 1,5 km tez w sumie blisko,raptem 5 min samochodem i to z wejściem i wyjściem z niego.
  5. ja też juz wniosek wziełam mam nadzieje ze i tym razem sie dostanie.a z tym siusianiem to tak niedokońca jest a przynajmniej u nas,Kamil jak szedł do przedszkola to w sumie nic nie mówił,więc i w żaden sposób nie zawołał że chce,teraz juz to robi,więc pani poprostu co jakis czas go wysadzała,ale fakt jest że lepiej gdy dziecko samo juz umie to zrobić.
  6. a ja właśnie sie obudziłam to jakis cud że ja w ciągu dnia usnełam,nieumiem poprostu w dzień spać,ale te półtorej godzinki snu troche mnie ożywiły, a niunio jak usnął tak o 7:35 tak spi do tej pory
  7. hej,padnięta jestem w nocy z godzine aby spałam,a niunio dwie,normalnie padnięta jestem,ale za to na badaniu ładnie i szybciutko zasnął i śpi do tej pory a badanie o 8 było. a u nas rano przymrozek był teraz troszke cieplej ale słonka nie widać.
  8. oj ta pogoda to sie z nami bawi w kotka i myszke,raz słoneczko,zaraz potem deszcz,albo i przymrozek.niewiadomo jak sie nawet ubierać,bo rano słoneczko a potem nagłe chłodno i deszcz,albo odwrotnie. Napewno cos tam uda ci sie ugotować
  9. a u nas niewiadomo jaka pogoda, dzis znowu wszystko rozmiekło i straszne błoto jest. Też mam taka nadzieje, bo szkoda ich jak inne dzieci juz jak dorośli nawijaja a oni nieumieją tak jeszcze. a nas dziś nieprzespana noc czeka mały ma jutro EEG wiec niemoge dac mu spac żeby wczasie badania zasnął:(
  10. A u nas wczoraj na wieczór znowu juz zimno było aż to wszystko błoto i woda w kałużach pozamarzała,. Strasznie sie ciesze że juz coś mówi,bo bardzo sie martwiłam,wiadomo nie mówi tak jak jego rówieśnicy z przedszkola ale juz cos zaczyna a to najwazniejsze,super że tówj synio tez.
  11. witam mamusie,u nas coraz ładniejsza pogoda ale to ma swoje plusy i minusy bo śnieg sie roztopił i wszędzie jest błoto i ciapa,ale słoneczko ładnie świeci. wczoraj byłam na poprawce z egzaminu ,niby go zdałam wczesniej ale chciałam spróbowac dostac lepsza ocene,dzisiaj sie dowiem czy sie to udało,a teraz czytam juz synciowi książeczki,on na szczęście też juz powoli ruszył z mową
  12. świruje ta pogoda, u nas wczoraj wiosennie juz było a dzis spowrotem snieg i juz chłodniej,na dodatek katar mnie dopadł i ból gardła.
  13. u nas ten odwilz,ale nie pada,poprostu snieg rozmarza bo mróz puścił.to ma apetycik ten twój synio:) a mój w przedszkolu sniadanko pewnie właśnie wcina.
  14. witam,u nas też pada ale troszke ,gorszy jest silny wiatr.a ja sobie leniuchje teraz a zaraz po synia jade do przedszkola.
  15. tez sie tak wybieram i wybieram do fryziera,ale zawsze mi cos innego wypada
  16. ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza, ale kiedys w końcu zima musi sie skończyć
  17. hej,wiem że staż to mało kasy,ale jest i ubezpiecznie no i wiadomo chociaż potem jakies doświadczenie sie ma,a ta praca co dzić byłam to tez nie zadne kokosy,bo najpierw dwa dni szkolenia za darmo,potem następne szkolenie 3 tyg za 7 zl brutto godzina a po szkoleniu pracaza 8 zl brutto,z czasem wzrasta ale nieza szybko,i to praca umowa zlecenie-brak ubezpieczenia,któe mi jest niezbędne,dopiero po 4 a raczej po 6 miesiącach można mieć umowe o prace ale tez niewiadomo jak za stawkami będzie,no i 2 pierwsze miesiące to praca na drugiej zmienie od 13 do 21,no i dojezdzać musiałabym tam 30 km:( mam czas do jutra żeby sie zdecydować ale raczej odmówie.a ten staz mam niedaleko mnie i zaraz obok jest przedszkole gdzie niunio chodzi wiec mam nadzieje ze sie na niego załapie.
  18. witam.ja wczoraj juz nie miałam czasu zajrzeć bo kończyłąm pisas prace zaliczeniową ,jutro ja zawioze do sprawdzenia. a mój maluszek dziś zaraz po 7 wstał. co tam u was? ja jutro pojade też na rozmowe w sprawie pracy,ale pojawiła mi sie nadzieja teżna inną prace a raczej staż w moim mieście i to bym narazie wolała od tej pracy ale zobaczymy jak wyjdzie,najpuzniej pod koniec przyszłego tygodnia bede wiedziała,co i ja.
  19. niestety są tacy ludzie,chociaz nigdy tak do końca niewiadomo co tam sie naprawde zdarzyło,chociaz gdyby mi dziecko kiedyś wypadło natychmiast po pomoc bym dzwoniła, nie zakopałabym niewiadomo gdzie swojego dziecka.
  20. też o tej sprawie słyszałam i narazie czekam na ostateczne jej wyjasnienie,bo narazie to jakies to dziwne. ale obojetnie jak było to dzicka szkoda :( a ja dziś znowu dostałam telefon w sprawie pracy tym razem w Polskim Centrum Marketingowym jako konsultant telefoniczny,niezbyt mi to pasuje ,taka praca bo szczerze to mało mówna osoba ze mnie ale zobaczymy jak to na rozmowie bedzie i co dokładnie zaproponują.
  21. ja też straszliwe rozstępy mam wszędzie,w ogóle mnie nie oszczędziły:( ale nikt tego nie oglada więc niech tam sobie będą jak i tak juz są.
  22. PauciaUwielbiam kopytka Jeszcze z mięskiem wołowym ah... Narobiłaś mi ochoty Blondi Barbara ja też mam pełno rozstępów. Masakra jakaś. To chyba z tego wszystkiego jest najgorsze. Dzięki Bogu mój tyłek ocalał i nie ma ani jednego rozstępu mój niestety nie
  23. witam was. u nas dziś - 18, wiec niunio z domu nie wyjdzie ,ja też z resztą nie bo zaraz biore się do pisania pracy zaliczeniowej a temat taki że nawet nie wiem jak to zacząć pisać:( a co do wagi to przed ciążą miałam 52 kg na początku nawet nie było widać że w ciąży jestem dopiero tak koło 5/6 miesiąca zaczełam przybierac i to szykbo na koniec 25 kg więcej miałam juz ok 80 kg miałam i mam teraz wszędzie pełno wielkich rozstepów itd,wstyd to pokazywać:) a teraz te 54 kg mnie cieszą ale niestety mam tak że jak aby więcej zjem,a jeść uwielbiam, to odrazu brzuchol mi wysadza tak jakbym w ciąży była:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...