-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agness85
-
witam mamusie!!! U ns zaczely sie kolki, Kubus ma problem ze zrobieniem kupki i kombinujemy masaz brzuszka,ciepla pieluszka na brzuszek, kropelki infakol...moje biedactwo, ne lubie jak placze!!! Od dzis pije herbatke z kopru i na laktacje, ale nie narzekam bo mleczka prawie mi wystarcza na kazde karmienie. Gora 3razy podaje butle z mlekiem modyfikowanym przez dobe. Od dzis maz wroil do pracy i pirwszy dzien sama z malym bylam, bylismy na spacerze i w sklepie po chlebek. Zmeczenie coraz bardziej zaczyna dokuczac, spimy w osobnym pokoju zeby moj M do pracy sie wysypial...pi poludniu on przejmuje paleczke i zajmuje sie malym. Dziekuje wszystkim za pamiec i zyczenia;) nadal cekam za podlaczeniem netu ma byc 18gotowy!!!! Pozdrawiam
-
kasiu ogromne gratulacje duzo zdrowka zyczymy i szybkiego powrotu do domu!!!!!!!
-
hejj, moj Kubus jest slodki, placze jak ma mokro,jest glodny albo brzuszek go boli. Co do diety to jem powoli wszystko, tylko smazonego i wedzonego nie jem bo sie boje. Mamy maly problem z odbijaniem po jedzeniu, nie zawsze slysze ze sie mu odbilo i boje sie o niego. Sprawdzam czy mu sie nie ulewa jak lezy w lozeczku...macie jakies sposoby na dbijanie? Jutro przychodzi polozna, zwazy malego, w poniedzialek mial juz nadrobione 80g ktore stracil po urodzeniu w szpitalu i na plusie klejne 70g, wiec rosnie maluszek. Ja juz nie biore przeciwbolwych, dobrze sie czuje,rana ladnie sie goi, zmiescilam sie w jednejeansy srzed ciazy. Ale w biodrach mi przybylo centymetrow, dobrze ze brzuszek z dnia na dzien sie zmniejsza. Buziaki dla wszystkich mamusiek i ich pociech;)
-
hej wszystkim, dzis wychodzimy ze szpitala, juz sie nie moge doczekac. Jak sie ogarne z balaganem przeprowadzki obiecuje ze nadrobie zaleglosci. Kubus spi jak aniolek, pije mleczko ma apetyt, musimy tylko zadbac o jego skore bo ma bardzo sucha. Co do tematu szczepionek to na szczescie mamy za darmo w uk przeciw pneumokoka. Gratulacje dla wszystkich swiezo upieczonych mamusiek!!!!! Pozdrawiamy i do milego
-
dziewczyny Kubus urodzil sie wczoraj o 14 11,waga 3.330, 9pt Apgar,rodzilam z epiduralem w ostatnich 4godz,szczegoly jak dojdziemy do siebie,jestesmy w szpitalu nadal bo mam troche szwow niestety,uczymy sie karmic i pzdr wszystkich,powodzenia pozostalym czerwoweczka
-
własnie wrócilismy z wojarzy po ikei:) wiem, szalenstwo ale coz akcja sie zatrzymala wiec potrzebny byl mi ruch, skurcze sa nieregularne ale za to zaczął odchodzić czop bezbarwny, nitkowaty i klejący, zobaczymy co dzisiejsza nocka przyniesie?!!!!???!!pozdrowienia:)
-
Hej :) jeszcze nie tulę, ale zaczęło się, w nocy przed godz 3 pojechaliśmy do szpitala, skurcze co 5 minut ale nie były mocno bolesne, tam zbadali mnie i stwierdzili, że to sam początek rozwarcie na 2cm ale szyjka nadal długa. Powiedzieli, że to proces i może trwać jeszcze sporrrroooo czasu więc za moją zgodą wróciłam do domu, wzięłam przeciwbólowe i w końcu zasnęłam. Wstaliśmy po 10, brzuszek twardnieje, powoli zaczynają powracać skurcze. Mąż po bułki pojechał, a ja nastawiłam pranie, zadzwoniłam do mamy no i będe chodzić aż padnę, żeby szyjka szybko się skróćiła. Czuję się dobrze i happy, że wiem, że to już to:))))))))))pewnie później nie będzie mi do śmiechu ale jak narazie to jest oki:)))
-
dzięki za dobre słowo :))))))))) chyba zmykam ugrzać się pod kołderke do męża no i jak w ciągu najbliższej godz nic się nie zmieni to będziemy się zbierać do szpitala:)odezwę się napewno
-
do szpitala mam 10 min samochodem wiec spokojnie, jak dotąd regularnie co 5 min skurcz ale nie boli barrrdzo mocno i nie mogę uwierzyć że to jest to!!>>>
-
Pewnie już wszystkie śpicie, kiedy ja zachodzę w głowe czy to już czy jeszcze nie. Od 13tej brzuch bolał mnie jak na okres a od ok 19 czuję skurcze teraz średnio co 5-7 minut. Ból jest znośny więc mąż śpi a ja zastanawiam się jak długo czekać i czy to serio już poród??????????pierwszy raz jestem w ciąży i nie wiem czego się spodziewać......to będzie długa noc bo nie chce mi się spać. Makijaż nawet zrobiłam sobie no bo w końcu do ludzi człowiek pojedzie i trzeba jakoś wyglądać. Boję się, że jak już pojadę to mnie odeślą do domu więc wolę jak najdłużej siedzieć w domu, dopoki nie stwierdzę, że serio nie mogę już wytrzymać z bólu. Obyśmy dojechali na czas w razie czego....
-
KASIU ja właściwie codziennie kładę się z bólem takim miesiączkowym do łóżka, ale po jakimś czasie zasypiam a jak się budzę to już nic nie czuję. Od kilku dni wstaję raz w nocy do toalety, dotychczas przesypiałam całą noc, ale widocznie mały gdzieś mnie uciska...niestety więcej żadnych rewelacji
-
KASIU ja mam do roczku czasu tą książę więc postaram się dać radę z regularnym wpisywaniem A ty jak się czujesz dzisiaj? EZELKO ja nie jestem zwolenniczką nosidełek, ale z chęcią bym wypróbowała chustę gdybym miała okazję
-
Hej:) JA dziś od rana po świeże bułeczki skoczyłam i tym samym spacerek zaliczony. Kupiłam też pierwszą książkę dla synka, taką co się wpisuje najważniejsze daty, informacje dot narodzin, drzewo genealogiczne, pierwszy uśmiech itp...
-
KASIU współczuję bóli ale mam nadzieję, że cierpimy nie bez powodu i to tylko kwestia czasu kiedy znajdziemy się w szpitalu i poznamy nasze szkraby:)odpoczywaj ile możesz:)
-
HEJ Nie wiem jak inne dwupaczki, ale ja nadal oczekująca.wczoraj wieczorem bardzo bolał mnie brzuch tak jak na okres i niemiłosiernie plecy, ale wzięłam dwa razy ciepły prysznic i przeszło wszystko a dziś pospałam do 10 jak nigdy i wzięłam się za porządki w dokumentach. Za tydzień przeprowadzka i trzeba będzie kupić kolejny segregator na nowy adres zamieszkania, żeby się połapać we wszystkim. Teściowa ma dziś imieniny, ale tylko życzenia złożymy przez Skype no bo nie załapiemy się na pysznego placuszka..a by się zjadło Nuda, nuda i jeszcze raz nuda kobietki, końca oczekiwania nie widać ale nic na to nie poradzę przekłądam ciuszki, sprawdzam torbę do szpitala i żyję nadzieją, ze może Kubuś sam się zdecyduje wyjść z brzuszka bez wspomagaczy!!?>??/
-
KASIU w sumie to jest mi już wszystko jedno, jak ma się dobyć poród, już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć synka, sprawdzić czy jest zdrowy i utulić w ramionach. Mąż zapewnia mnie że da sobie radę z przeprowadzką, ale współczuje mu bo to nie pierwszy raz kiedy zmieniamy mieszkanie i jest przy tym dużo pracy...
-
Kobietki mam wiadomości otórz moje wrota zamknięte tzn macica, nie zanosi się na nagłe otwarcie ale wszystko jest możliwe. We wtorek 28 czerwca mam się zgłosić na godz14 do szpitala na ewentualne wywoływanie A 1lipca przeprowadzka na nowe mieszkanie!!!
-
MAMMA położna ma przyjść do południa więc czekam, mam nadzieję, że ustali ze mną termin kiedy mam się zgłosić do szpitala na ewentualne wywoływanie porodu
-
MIRABELL GRATULUJĘ ZDROWEGO SYNKA, WRACAJCIE SZYBKO DO DOMU
-
DOSIU GORĄCE GRATULACJE, PAWEŁKU WITAMY NA ŚWIECIE, TWOJA MAMA DŁUGO NA CIEBIE CZEKAŁA WIĘC BĄDŹ GRZECZNY I KOCHANY DLA NIEJ, BUZIAKI I DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
witam serdecznie, MAMMA moja szwagierka właśnie przeżywa bunt swojego dwuletniego synka i co mogę powiedzieć to współczuję, mam nadzieję, że zachowasz zimną krew i przeczekasz ten trudny okres, a później będzie już tylko lepiej:))))) KASIU ja miałam wczoraj kolejny fałszywy alarm, ale powiem ci, że bóle były realne, więc może to te przepowiadające?!!? gdybyś miała chwilkę podasz mi przepis jak robisz kopytka??????
-
Kobietki niebawem jak się rozpakujemy wszystkie zacznie się temat chrzcin, znalazłam na forum koleżanek z maja2011 śliczny tort na tą okazję, wygląda apetycznie i już widzę go na stole naszego Jakuba:))))) spójrzcie same-cudo http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/13135-majoweczki-2011-a-245.html
-
AGUŚKA podglądnęłam wasz wątek i jestem zachwycona pięknym tortem z okazji chrzcin twojego synka, jest naprawdę śliczny i apetyczny:)))))skopiowałam zdjęcie żeby zrobić taki sam dla mojego synka, jak przyjdzie czas chrzcin:)))))
-
DOROTKO powodzenia, czekam na wiadomości i to te pozytywne:))))buziaki i 3maj się ciepło!!!!!!!
-
Miłego dnia Kasiu i pysznych pierogów:)))