-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agness85
-
witaj MALA34 mój synek ma 6 tygodni od 4 dni wypija po 120ml mleka ale dodam że mojego, ale sa dni ze tylko 100ml, jesli pije mniej to częściej co 2 godz a wiecej starcza mu na jakies 3 3.5 godz zapomnialam dodac ze ma juz pewnie wiecej niz 5kg
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Ja bym nigdy nie dała dziecku mleka podgrzanego w mikrofali, ale to tylko moje zdanie. Jutro odbiorę podgrzewacz AVENTA bo znalazlam uzywany w miescie obok i tani bo za 8funtów jedynie:)))))i tak podgrzewalam wode w czajniku elektrycznym i miseczka i kubek i duzo pierniczenia sie a tak i tak podgrzewacz jest na prad:)a oto on -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
kobietki czy wierzycie w dzialanie antykolkowych butelek?slynne Dr Browna?ja kiedy zmienilam butelke ze zwyklej Aventu na Dr Browna i zaczelam dawac specjalne kropelki na kolke, po tyg bylo widac znaczna roznice a po dwoch kolki minely. Szkoda tylko ze nie zrobilam tego wczesniej o jakies dwa tygodnie;)wiecie na czym polega caly mechanizm tych butelk, bo ja wiem ze eleminuja babelki powietrz ktore dzieci robia odczas szybkiego jedzenia -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
SOLANGE63 zmęczenie jest zmęczeniem nie zależnie w jakim celu się poświęcamy, ale to miłośc do dziecka nas trzyma na duchu, a nawet podtrzymuje opadające do snu powieki -
MIKA obrazy bardzo mi się podobają, ja również maluję, ale u mnie to jest tak że muszę mieć wenę bo jeśli nie to nic z tego nie będzie, tak więc sztaluga, płótno i farby stoją i czekają cierpliwie na swoj dzień do twórczości:)))))))) LUBLINIANKA24 miło że zagościłaś u nas, zapraszamy do rozmowy:) JUL Lenka słodka dziewczynka:) IWONEK widzę że ty też miałaś udana noc, mój synuś o 21 zasnął i obudził się o 3:30 ale tak jak mówisz cyce jak donice, 220ml odciągłam po takim czasie mleczka:)
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Dziewczyny widzę że podczas mojej jedno dniowej nieobecności wątek przeistoczył się prawie w ring bokserski a tak serio to po to rozmawiamy żeby podzielić się własnymi spostrzeżeniami a nie toczyc walkę o to która ma rację. Tak jak pisałyście każda z nas jest matką i chce dla swojego dziecka jak najlepiej więc to jak karmimy i wychowujemy nasze dzieci jest sprawą indywidualną. Ja również słyszałam, że pokarm nocny jest bardziej wartościowy, ale czy tak jest nie mam pojęcia. Wstaje do małego i po każdym karmieniu butlą odciągam następną porcję mleczka więc jest to dla mnie rutyna a nie niewiadomo jakie poświęcenie. Gożej jest w dzień bo mały coraz mniej śpi i nieraz nie mogę o czasie odciągnąć mleczka a cycki jak balony, no ale życie:)))) Rozbawił mnie tekst o wyparzaniu piersi, ale nie przesadzajmy z higieną bo kiedy to nasze maleństwo się uodporni jak będzie wychowane w nadmiernej sterylności, a jak będzie miało chorować to i tak zachoruje i nie zależy to od nas. -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
MAGART mowisz o poradniach w Polsce a ja mieszkam a UK wiec watpie zeby tu byla opcja wypozyczania OLA88 podziwiam twoj upor 3.5 miesiaca uczylas malego ssac piers, masakra jak wytrzymalas placz malego?bo ja nie moglam zniesc jego placzu i krzyku przy kazdej probie jedzenia z piersi -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
EZELKO nie slyszalam o takiej maszynce czy ktos wie cos wiecej na ten temat???? -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Zgadzam się z Ardharą smoczki trzeba wymieniać przy butelkach bo się zużywają, robią się takie jak za mgła i nawet mycie i wycieranie nie pomaga, ja wymieniam raz w miesiącu. Poza tym w zależności od firmy z jakiej macie butelkę smoczki wymienia się co po 3 miesiącu, 6msc itp dlatego, że kolejne mają większą dziurkę i pokarm leci szybciej. Co do sterylizatora to niby wygoda ale mi pochłania więcej czasu wycieranie wszystkich akcesorii od razu niż jak pojedyńczo to robię kiedy czas mi pozwoli. mleko przechowuję w pojemniczkach, mam zestaw Aventu manualny laktator + kubeczki do przechowywania, minus jest ten że jak wystawiam z lodówki i chcę odlać tylko troszkę mleka to nie widać miarki która jest narysowana na nich!!!!!! Ja podgrzewam mleko wystawiając z lodówki na parę minut przed podgrzaniem a następnie miseczka, ciepła ale nie gotująca woda bo mleko straci wartościowe witaminy itp, i wstawiam kubek z mlekiem, a nie butelkę dlatego że plastik nie chce się nagrzać tak szybko jak szkło. -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Magart cieszę się że podoba ci się ten wątek, powiedz sama skąd wiedziałaś jaką butelkę wybrac?kiedy zmieniać smoczki?czy powinnaś używać sterylizatora i jak często?nie wspominając o przechowywaniu odciągniętego pokarmu i jego odgrzewaniu tuż przed podaniem maluszkowi!!! mnie trochęinformacji podano w szpitalu ale to była kropla w morzu potrzeb, sama metodą prób i błędów osiągnęłam stan zadowaljący i dla mnie i dla mojego synka. Zaczęłam karmić butelką Aventa ale mały miał starszne kolki i nie chciał odbijać po jedzeniu więc zmieniłam na Dr Browna antykolkową i rezultat było widać już po kilku dniach:) sterylizatora używam raz dwa razy w tygodniu, a w większości wyparzam butelkę gorącą wodą -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Agness85 odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Kochane kobietki jestem świeżo upieczona mamą, mam 1.5 miesięcznego synka. W szpitalu po porodzie karmiłam piersią 2 dni po czym straciłam pokarm, maluszek starsznie płakał i dostał butelkę mieszanki. Po dwóch dniach pokarm wrócił, ale Kubuś nie chiał ssać prawej piersi tylko lewą, stąd decyzja karmienia moim mlekiem ale poprzez odciąganie za pomocą laktatora i podawanie butelką. Kilka tygodni jeszcze dokarmiałam małego mieszanką bo nie miałam wystarczającej ilości pokarmu, teraz mam zawsze o jedno karmienie więcej i czeka w lodówce na mojego głodomorka. Postanowiłam założyc ten wątek bo każda próba wyszukanie w necie informacji o karmieniu butelką ale własnym mleczkiem nie przynosiła żadnych skutków. Piszą dużo o karmieniu piersią i ewentualnie o użyciu laktatora w momencie kiedy mama chce wrócić do pracy...i tyle!!!!a co z nami kobietami które za wszelką cenę chcą utrzymać laktacje, co 3 godziny odciągają pokarm i nawet w nocy nie odpuszczają sobie?????????? -
Pawełek też widać że ma apetyt taka waga oby tak dalej rośli nam zdrowi i przystojni synkowie:)
-
Dzięki Dosiu, ja pytam bo cały czas odciągam pokarm i daję butlą to już 6 tygodni od porodu no i mi ręce wysiadają od ręcznego laktatora a poza tym to jakieś pół godziny do 40 minut zajmuje mi jedno posiedzenie z produkcją mleka i szkoda mi tego czasu szczególnie w nocy co bym mogła pospać dłużej....a tak co 3-4 godz pobudka i dawaj.... A ile waży twój Pawełek???????mój Kubuś 2tygodnie temu miał 4.550
-
Ja również korzystam z chwili ciszy bo mały śpi i tylko słyszę jak bączki lecą:))))) ps. czy w polsce elektryczne laktatory też są tak cholernie drogie?????????????u mnie najmniej 50 funtów kosztują
-
DOROTKO nareszcie kogoś zastałam online:))))) na kupkę proponuję herbatkę z kopru włoskiego u mnie pomogła
-
Hej, widzę, że temat samotności nie jest obcy większości czerwcóweczek. MAMMA o ile dobrze pamiętam ty mieszkasz w Edingburghu moja koleżanka z liceum mieszka tam i pracuje, może się znacie????!!!!!!daj znać to ci napiszę jej imię i nazwisko U nas dziś pochmurnie i zimno, w domu cisza jak makiem zasiał, mąż w pracy, mały grzecznie śpi a ja na necie. Czekam na przesyłkę z Polski, teściowa wysłała mi aspirator do noska, bo gruszka którą mam jest do dupy, końcówka jest jak dla konia a nie dla dziecka. A do paczki dołączyła ubranka i lek na pleśniawki(którego nie chciałam no ale nadgorliwość gorsza od faszyzmu). No i mamy środek tygodnia, odliczam dni do wyjazdu do Manchesteru po paszport dla małego......jeszcze 3 tygodnie:(
-
Hej, ja też podczytuję to nasze puste forum i powiem wam, że nie jesteście same z osamotnieniem. Od wyjazdu do UK to już 3.5 roku jestem praktycznie odcięta od wszystkich znajomych, tzn wyszło w praniu że nie byli prawdziwymi przyjaciółmi()ci z Polski). Tutaj poznałam 3pary małżeństw, dwoje mają dzieci po jednym a trzeci niestety mają problemy z zajściem w ciąże ale 3mam kciuki żeby im się udało w końcu. Odwiedzamy sie w miarę jak czas pozwoli bo mieszkamy w jednym mieście tylko duuuużżżym. To oni właściiwe zastępują mi rodzinę która została w PL, pamiętają o urodzinach, zapraszamy się nawzajem na obiady w święta itp...jest ciężko chwilami, bo mając dwie siostry które zazdroszczą mi wszystkiego i nawet nie zadzwoniły po porodzie czy żyjemy....... lepiej nie wnikam bo się popłaczę..... Kubuś ma ciężkie wieczory od 3 dni strasznie płacze aż mu łezki lecą, a ja z nim niekiedy. W dzień co 2 godziny karmienie ale ze snem różnie i dokładnie tak jak mówicie dzień świra wstaję na każde zawołanie małego i myślę i znowu to samo ale Kocham go z całych sił i wiem, że wszystko przetrwam dla niego:)))))) W październiku jedziemy do Polski na miesiąc, zrobimy chrzciny, wyrobię małemu dokumenty a dziadkowie naacieszą się wnuczkiem:)))))))))już się nie mogę doczekać:) ściskam każdą samotnie czującą się czerwcóweczkę:)))będzie dobrze kobietki:)
-
Kobietki muszę się wam pochwalić że synek poznaje mnie i uśmiecha się na mój widok a nawet przez sen:) Poza ty niedawno dałam mu grzechotkę do rączki to ją chwycił i podniósł kilka razy do góry:)mój mały bohater:)
-
Hej wszystkim kobietkom:) MAMMA współczuje okropnych pleśniawek u Laury i doskonale wiem jacy potrafią być głupi tutejsi lekarze!!!!!!!!!życzę dużo zdrówka dla małej:) EZELKO ARDHARA jeśli chodzi o rytuał to u nas wygląda to tak: godz 18-18:30 kąpiel, po niej karmienie i mały walczy, stęka, troszkę przysypia, czasami sam się zabawia leżąc w bujaczku do godz 22 godz 22-23 karmienie, przewijanie i usypianie, kładę małego do łóżeczka, karuzelka gra, dostaje smoczka i podchodzę całuję w czoło i podaję smoczka za każdym razem jak zanosi się płaczem godz 1-2 w nocy karmienie, je w półśpiku bardzo szybko i spowrotem zasypia ale ja siedzę z laktatorem i odciągam mleczko godz 5-5:30 karmienie, no i niestety nie śpi już twardym snem, do godz 10 rano walczy ze zmęczeniem i dopiero około 11 zasypia czasami ma dzień że śpi cały czas i budzi się tylko na karmienie, a czasami nie może spać, jest marudny i cały dzień spędzam z nim, na jedzenie budzi się co 2-3 godz po południu często wyjeżdzamy na zakupy więc mały usypia w samochodzie od 17-18 Różnie to bywa, ja nadal jestem przewrażliwiona, sprawdzam czy nie ma gorączki, boję się żeby nie miał rozwolnienia i się nie odwodnił bo nadal są 2-3 kupki dziennie ale ich ilość nie jest w stanie zmieścić pampers!!!!!!!!!!!! Moja waga spadła do 67 kg, jeszcze 7 kg i wróce do wagi sprzed ciąży ale najważniejsze że już się mieszczę we wszystkie spodnie
-
Cześć Basiu, mam nadzieję, że malutka szybko wyzdrowieje z pleśniawek. Moja teściowa ostatnio mi truła głowę, że muszę myć sunkowi język po każdym jedzeniu Aphtinem bo będzie miał pleśniawki. Jak zaczęłam czytać na necie o tym środku to nie wolno go stosować zapobiegawczo tylko jak już się pojawią pleśniawki. Raz na jakiś czas przemyję mu język przegotowaną wodą i tyle, a nalot biały od mleczka nadal ma więc cóż robić, modlić się żeby nic z tego nie było. My walczyliśmy od poniedziałku rana z brakiem kupki, już się martwiłam, że mały ma zatwardzenie a tu dzić były aż 3, po tym jak dałam mu koperkowa herbatke do picia. dwie ostatnie były tak wwieeeelllkkiee że ledwo pampers zmieścił, więc obserwuję czy to nie rozwolnienie tym razem. Matko co chwila coś, normalnie 24 na dobę zmartwień o to żeby maluszek bylk zdrowy. Cały świat kręci się wokól tak małego człowieczka. W piątek idę do położnej zważyć Kubusia, ostatnio był ważony 13 lipca i miał 3850,, więc obstawiam że teraz będzie około 4.5kg:))))zobaczymy. W weekend czeka nas malowanie, tzn mężusia, płot przed domem prosi się o odświeżenie, szopka na ogrodnicze narzędzia i wnęka od wejścia do domku przy samych drzwiach jest wszystko obdrapane. No ale my z synkiem tylko będziemy wspierać go duchowo bo nie będziemy wdychać oparów farb. Oki to na tyle ode mnie , spokojnej nocki życzę Kochane:)
-
Hej kobietki, BTG dzięki twojemu opisowi już wiem co mnie czeka po przyjeździe do PL, ja też muszę przetłumaczyć angielski akt urodzenia, z zameldowaniem nie bedzie problemu bo w moim rodzinnym domu go zamelduję, tam gdzie i ja jestem zameldowana, tylko mam pytanko ile czasu musialas czekac na to wszystko na PSL?zamledowanie?i ostatecznie dowód osobisty????? My planujemy wizyte w PL w pazdzierniku, ja pojade z Kubusiem tydz wczesniej a później dojedzie M i jeszcze 2 tyg zostaniemym, a po drodze szykuja sie imprezy, bo mój mąż konczy 30 lat w pazdzierniku, no i może chrzciny uda nam sie zalatwic....zobaczymy,, jak narazie maly spi w lezaczku bujaczku, a ja nastawiam pranie i obiadek trzeba zrobic.
-
Kasiu, Moniko, Dosiu widzę,, że nie jest wam obca wysypka, ale o dziwo dziś po 3 dniach stosowania nowego kremu i emulsji do kąpieli o nazwie E45, którą polecił mi lekarz wysypka strasznie się zmniejszyła, a skóra jest gładziutka i bardzo mocno nawilżona:)))))oby tak dalej:)))))spokojnej nocki dla maluszków i ich mam do usłyszenia jutro:)
-
Hej, również witam się i zaczynamy kolejny tydzień kobietki. Widzę, że spacerki w modzie i ja dziś od rana zrobiłam rundkę do sklepu i do Centrum Dziecięcego zarejestrować małego , ale niestety w drodze powrotnej moja kruszynka tak się rozpłakała że masakra, a nawet głupiej ławki nie było żebym mogła usiąśc i go nakarmić. Cóż sprintem do domu po pagórkach zasuwałam a w domu dostał mleczko i okazało się że ma dziś marudę mój synek. Budzi się regularnie o 5:30 rano i do 10 nie ma mowy żeby zasnął, bawi się na macie, podjada i ogólnie męczy się bo oczy same się zamykają a on się broni. widzę różnicę od dwóch dni mój kawaler śpi coraz mniej w dzień , weiczorem nadal walczy z kolką, a w nocy jak do tej pory budził się raz tak teraz dwa razy i jak już wspomniałam o 5:30 pobudka Muszę spróbować wyznaczyć mu jakieś stałe pory snu chociaż w nocy bo żaden korektor pod oczy mi nie pomoże wkrótce:))))) Dziewczyny powiedzcie mi czy wasze maleństwa też mają taką grudkowatą wysypkę na buzi?????lekarz powiedział że to minie, od hormownów lub od mleka, ale oprócz tego ma takie czerwone place jak mu jest za ciepło.......moje biedactwo Oki idę wstawić ziemniaczki na obiad bo za pół godz mężuś z pracy wróci, buziaki dla wszystkich!!!!
-
EZELKO ja kładę małego bardzo żadko na brzuszku, on raczej woli leżeć na mojej klatce piersiowej i wsłuchiwać się w bicie serduszka. Co do usypiania to mój mały jak zaśnie to na amen nawet odbić mu się nie zdąży i śpi twardo sam w swoim łóżeczku dopóki głód go nie obudzi albo jakiś bączek trudno się wydostaję i mały się pręzy przez chwile, po czym znowu odlot i tak 2.5 3 godz z głowy:)))tylko pilnuję żeby główkę miał na bok odwróconą w razie gdyby mu się ulało i wsjo:)))))
-
Witam w sobotni poranek, mam nadzieję, że mój synek pozwoli mi na regularne zaglądanie do was dziewuszki, bo mocno się stęskniłam za wami. My przezylismy przeprowadzkę, poród a teraz walczymy z tysiącem dobrych rad od mamusiek które dzieli od nas tysiące kilometrów i czasami zabrzmi to dziwnie ale jestem z tego powodu szczęsliwa. Kubuś ma czasami marudny dzień, a wieczorem męczyły go regularnie kolki ale kropelki poskutkowały i jest o niebo lepiej. Wczoraj trochę sie zapiekł i cały dzień nie robił kupki, za to w nocy 3 mega prezenty takie że ledwo co pampers pomieścił ich zawartość. Jako świeżo upieczona mama musze przyznac, że uczę się wszystkiego od synka, czego potrzebuje co mu sprawia przyjemność w ciszy i spokoju domowego kącika:))))))))))) Życzymy wszystkim udanej soboty, buziaki