Skocz do zawartości
Forum

viosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viosna

  1. Ulla tym razem musi być dobrze! U mnie na 1 usg też był tylko pęcherzyk widoczny, a już 2 tygodnie później śliczne serduszko:). Renatka jeszcze raz gratki!
  2. Hej dziewczyny Jak się czujecie? Jakieś nowe wieści? Która była ostatnio na usg?
  3. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Hej dziewczyny! Słonko super, że dzidzia zdrowa:), a że chłopak, hm będziesz księżniczką dla swojej męskiej gromadki:). I też skojarzyło mi się z rodzinką.pl. No i oczywiście zdrówka dla chłopaków, oby jednak na katarze się skończyło! Renatka u nas sporadycznie muzykę z kompa puszczam, raczej te muzyczne wstawki na minimini. I wtedy Wojtek podryguje, tak śmiesznie mu dupka chodzi. I my ostatnio tylko na nóżkach, nawet dłuższe spacery, ale mamy szelki więc chociaż się nie schylam ciągle, tylko wygląda jakbym Wojtka na smyczy prowadziła, ale wygoda to ogromna. Wczoraj po raz pierwszy od pół roku wyciągnęłam wózek i o dziwo Wojtuś nie protestował i trochę się przewieźliśmy. A po działce to w ogóle sam hasa. Oczywiscie pod czujnym okiem mamusi:). No i mam z tym prezentem zagwozdkę, na męża oczywiście nie mam co liczyć, mimo że to jego rodzice. Z jednej strony wspólny prezent to coś porządniejszego. A z drugiej strony, ja bym nie chciała dostać wspólnego, w końcu urodziny to powinien być dedykowany:). Nelson to śpicie z Szymem razem?
  4. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Renatka Wojtuś śpi teraz (od kilku dni kiedy pół dnia spędza na dworze) w nocy prawie 12 godzin a w dzień między godziną a dwiema. Słonko założę się, że Twoje obserwacje są słuszne i Przemkowi nic nie jest. I też nie kojarzę wśród znajomych, by mieli parki, raczej jednopłciowe. Chyba, że jest duża różnica wieku powyżej 5-6 lat. I jak tam usg? Już po? O jakimś drobiazgu z grawerem myślałam, ale to jakby była ich wspólna rocznica, a to są 50 urodziny i jednego i drugiego. I już sama nie wiem, czy wspólny prezent czy indywidualne.
  5. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson ja wysłałam wiadomość do: http://forum.parenting.pl/u/redakcja I napisali, że mi wyślą, póki co czekam:). Ale nawet jak nie wyślą, to teraz jak wejdziesz na swoje konto, to wyświetlają się wszystkie Twoje posty w całość (poprzednio były tylko urywki), także w razie czego można sobie pokopiować trochę łatwiej niż kiedyś. No i chciałabym dziewczynkę- ze względu na siebie, chłopca ze względu na Wojtka. No marzy się córa, ale już czuję, że jednak to drugi męski potomek będzie. No i zdrówka dla Szyma! U nas też teraz spacery długaśne uskutecznione i dziecię moje śpi teraz do 8-9! Ale przez to dzień rozwalony, bo o 13 nie może zasnąć na popołudniową drzemę. Dziś zasypiał godzinę i 40 min, już miałam zrezygnować, ale śpi od 15 min.. I szczepienie mamy w przyszłym miesiącu. Pocieszyłaś mnie, że nie tylko u nas ten kwiecień finansowo dał po dupie. A jeszcze przed nami urodziny męża (21 kw), imieniny Wojtka (23) a 1 maja impreza moich teściów na 50 urodziny i teścia i teściowej. A właśnie może macie jakiś pomysł na prezent? Ma-mmi super, że udało Ci się zalogować. Ja powoli przyzwyczajam się do nowego forum, choć jest wyjątkowo mało czytelne. Myślę, że możemy spokojnie i potrzymać wątek i komunikować się przez fejsa. Trochę inny charakter mają takie rozmowy na chacie a inny na forum:). Słonko wydaje mi się, że to normalne, że oczko czerwone, pękły mu pewnie drobne naczynka, ale to nic groźnego i niedługo będzie dobrze:). A jak się czujecie? Kiedy wizyta, bo już się pogubiłam:)? Renatka, obawy to mało powiedziane. Ja jestem przerażona! Ale kobiety na całym świecie dają radę, to i my sobie poradzimy:). Co do noszenia Wojtka (ponad 13 kg), to wydaje mi się, że nie powinno zaszkodzić. Tzn jestem zdania, że jeśli coś robiłyśmy przed ciążą (jeździłyśmy na rowerze, chodziłyśmy na basen, czy nosiłyśmy dzieciaki) to nie powinno mieć to wpływu. Gdyby nagle teraz zachciało nam się noszenia ciężarów, a wcześniej tego byśmy nie robiły, to pewnie nie wskazane. Inna sprawa oczywiście, jeśli zacznie się coś dziać- zagrożona ciąża, skracająca się szyjka, czy po prostu bóle pleców, to wiadomo STOP:). A i staram się Wojtka ponosić z pozycji kucania.
  6. viosna

    Listopadowe bobaski!

    renatkaa Ja też protestuje przeciw nowemu forum. A ten wątek ma jakieś fluidy Zrobiłam test ciążowy i ujrzeliśmy dwie kreseczki. Także najprawdopodobniej dołączam do "ciążowych mamusiek". Na razie jest mega wzruszenie. pozdrawiam Renatka GRATULACJE!!! Super:) Gratulacje również od Ma-mmi. Nie może się zalogować na paranting.
  7. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Artaga - córcia Twoja bardzo mi przypomina moją siostrzenicę, jak była taka malutka (teraz to już 10 letnia panna), te same piękne duże oczy:). Współczuję Wam tych nocnych pobudek, u nas na szczęście w nocy spokój:). I widzę, że u Was obiad też późno, u nas około 15.30-16 i się zastanawiałam czy nie za późno. Słonko a jak chłopaki? Mam nadzieję, że skoro nic nie piszesz, to znaczy, że zdrowe i że w końcu masz trochę spokoju.
  8. Byłam dziś u gina i teraz już jest dzidziuś i pęcherzyk ( tydzień temu pusty pęcherzyk, więc trochę się stresowałam). Ciąża jest młodsza niż wynika z OM, więc pierwotny termin uległ zmianie i teraz jest na 2.12, więc witam się z Wami grudniówkami:). Pewnie będę i na listopadówkach, bo według o OM mam termin na 26.11.
  9. Hej dziewczyny! Jest dzidziuś, jest serduszko! Ale się cieszę:). Z tym, że jest mniejszy niż wynika z OM, więc termin mam na 2.12. Chyba się przywitam też na grudniówkach w takim razie:). Izzy, ja chyba wolę zostać tu, na parentingu.
  10. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Teraz czuję się rozdwojona, bo nie wiem, czy pisać tu czy na fejsie:) W każdym razie po wizycie. Fasolek jest, serduszko jest. Ale mniejszy niż z OM, i nowy termin z wielkości mam na 2.12. Z OM 26.11.
  11. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson myślę, że jakoś przywykniemy. W końcu po drugiej stronie komputera ciągle jesteśmy my, a to chyba najważniejsze. A pamiętasz, jak kiedyś chciałaś skopiować sobie wszystkie swoje wątki, by mieć kalendarium swojej ciąży i pamiątkę? Okazało się, że redakcja może coś takiego przesłać na maila. Nie wiem do końca w jakiej to będzie formie, ale ja już poprosiłam, i powiedzieli, że dostanę:). Ogólnie mi też się nowe forum średnio widzi, ale jak czytam ta burzę w wątku (forum w nowej osłonie), to aż się dziwię, że aż tak emocjonalnie dziewczyny zareagowały. Wiecie, że mnóstwo wątków już pouciekało na inne fora? Mam nadzieję, że Wy się nigdzie nie wybieracie... Nelson to jak chłopak, to w końcu Tymek czy jednak zdecydujecie się na inne imię? Mi się dziś śniła wizyta u gina, że było wszystko ok, ale to było już na tyle późno, że widać było płeć. "Kochones" przyćmiło w moim śnie całe usg... A realną wizytę mam dzisiaj o 15.10. I tu właśnie dałam ciała, bo byłam pewna, że na 16.10 i wszystko poumawiałam, moją mamę do Wojtka itd. Ale coś mnie tknęło i sprawdziłam, a tu 15! Moja mama będzie się z pracy urywać przez moje gapiostwo.
  12. viosna

    Listopadowe bobaski!

    A będziecie u Twoich, czy znowu będziesz się męczyć z teściami? I jak tam u Was:)?
  13. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Dziewczyny, gdzie się podziewacie? Aż tak Was odrzuca nowe forum?
  14. Hej dziewczyny! Jak samopoczucie? Ja mam nadal mdłości (bez wymiotów na szczęście) i jestem zmęczona, jakbym przebiegła maraton. Do tego stres mnie dopadł, bo jutro wizyta u gina i się okaże, czy jest dzidziuś. Co do forum, to mi się też zmiana nie podoba, choć graficznie jest lepiej, ale z funkcjonalnością gorzej.
  15. Witam Dołączę się do grona niezadowolonych. Brakuje wielu dawnych funkcji, które, mam nadzieję, przywrócicie. Staram się dostrzec dobre strony, zdaję sobie sprawę, że rozwój jest wskazany w każdej dziedzinie, a nasze niezadowolenie głównie spowodowane jest lękiem przed nieznanym. Ogólnie kolorystyka, czcionki, tło- zdecydowanie na plus. Stare było mało estetyczne, przypominało 'wersję testową'. Jednak brakuje mi funkcjonalności dawnej strony, jej przejrzystości, podziękowań, ilości wpisów, automatycznego dodawania własnych postów, i wielu innych drobiazgów, o których już wspominały dziewczyny. Mam nadzieję, że nad tym popracujecie i przywrócicie poprzednią funkcjonalność przy aktualnej szacie graficznej. Powodzenia i pozdrawiam!
  16. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Hej dziewczyny Dziwnie tu trochę teraz, ale przywykniemy:) Miłego dnia!
  17. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson pocieszyć mnie nie pocieszyłaś, ale u nas właśnie też to nie była tylko kłótnia. Może ja stawiam sprawy na ostrzu noża, ale powiedziałam, że jak nic się nie zmieni to ma się wyprowadzić, bo ja jak tak dalej pójdzie, to nie chcę się starzeć u jego boku i narażać dzieci na nieszczęśliwe dzieciństwo. Pewnie jestem przewrażliwiona przez hormony ciążowe, ale czasami się zastanawiam jak mam dalej być z tym człowiekiem... Mam jednak nadzieję, że i u Ciebie i u mnie będzie dobrze, że te cholerne chłopy się opamiętają. I Nelson uważaj na siebie, szczególnie za kółkiem! Madzia wizytę mam dopiero w piątek.
  18. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Hej dziewczyny Jak tam po weekendzie? Ja nadal walczę z mdłościami, do tego wczoraj pokłóciłam się z mężem i humor mam pod psem...
  19. Zazdroszczę Ci Oleńka lekarza. Bo ja ciągle szukam. Ten u którego byłam teraz nie był zły, ale wzbudzał mojego zaufania. Okazało się, że jest bardzo młody (niewiele starszy ode mnie), na moje oko krótko po 30. Niby tytuł doktora ma, duże osiągnięcia, ale sprawił na mnie wrażenie raczej 'akademika' niż lekarza. Na 12 kwietnia jestem umówiona w tej samej klinice, co przyjmuje ten młody, ale u szefa. Do niego zresztą chciałam iść od początku, bo polecała mi go koleżanka, ale najbliższy termin do niego to był właśnie 12 kwietnia. Wcześniej więc poszłam do tego Młodego, a teraz czekam na wizytę właściwą.
  20. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska a jak to jest u Was? Mąż CIę zawsze zmienia? Czy jednak ktoś obcy się czasem Maciusiem zajmuje? Pamiętam, jak pisałaś o sąsiadce, ale nie pamiętam na czym stanęło.
  21. Ulala super! Podwójne szczęście! Gratulacje !
  22. olenka201No i bylam u lekarza jak narazie widac tylko pecherzyk ciazowy bo lekarz okreslil ciaze na 4-5 tydzien i powiedzial ze jeszcze za wczesnie na zarodek i najlepiej widac zarodek w 6-7 tygodniu. Nastepna wizyte mam za 4 tygodnie wiec duzo czasu nie wiem czy tyle wytrzymam. Ale karte ciazy mam juz zalozona lekarz powiedzial ze lada dzien powinien pojawic sie zarodek . Jak narazie termin 28 listopad. Oleńka to mamy podobnie, też poszłam równo w 6 tygodniu i też tylko pęcherzyk. WIęc pewnie to normalne. Choć nie wiem, jak u Ciebie u mnie pojawił się niepokój. Ja mam wizytę 12 kwietnia, więc trochę mniej czekania, bo został mi tydzień, ale i tak nie wiem, jak wytrzymam. I dziewczyny mdli mnie masakrycznie, w pierwszej ciąży nie miałam aż takich mdłości. A teraz? Strasznie, odrzuca mnie od większości jedzenia.
  23. viosna

    Listopadowe bobaski!

    hej dziewczyny:) U nas średnie nocka. Najpierw Wojtuś nie mógł zasnąć (zasnął dopiero przed 22), później obudził się o 5, ale udało mi się go uśpić. A tuż przed 7 było już po spaniu. Ale jestem dzis w domu, więc może trochę odpocznę. Za to jutro na 12 godzin do pracy, ehhh. Ma-mmi ale u Was ciepło, że Młody tylko w bluzie popycha:). No i adidaski super! Słonko jak chłopaki, zdrowe? Madzia gdzie się podziewasz;)? Migotka na Ciebie to się już chyba pogniewamy no!!! Gorzata, Meringue wiem, ze praca Was pochłania, ale napiszcie czasem coś od siebie:). Kingula czytasz nas jeszcze czasem? Mycha, Cytrynkowa, Artaga, Emilka- wołam wszystkie. Poproszę o raport:).
  24. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Renatka, źle to ujęlam, mleka normalnego po prostu nawet nie próbowałam mu dawać, bo obsypuje go już po pochodnych- ostatnio po serniku i jogurciku bobovity. Nie spinam się i czasem właśnie dostanie np drożdżówkę z serem, czy sernik w czasie świąt, czy kanapkę z masłem. Jednak właściwie zawsze jest reakcja alergiczna- skórna. Obsypuje mu poliki, jakby mocny rumień i do tego taka leciutka wysypka. I czasem jeszcze takie suche miejsca na skórze. I obsypuje go z różnym opóźnieniem- po maśle prawie natychmiast (tak do godziny od zjedzenia), a po serniku po ponad dobie (podobnie po jogurcie). Także od czasu do czasu próbuję mu coś dać i obserwuje. Co do niani, to u nas przychodzi tylko na 2 h dziennie 3 razy w tygodniu i za te 6h płacimy 50 zł, czyli 8 zł za godzinę z haczykiem. Gdyby przychodziła na dłużej musielibyśmy jej zaproponować niższą stawkę, bo nie dalibyśmy rady. Mi się wydaje, że skoro to rodzina, a dziewczyna i tak siedzi w domu, do tego to Ty będziesz jej Kubę woziła to wydaje mi się, że 5 zł za godzinę będzie ok, czyli 3 razy w tygodniu po 4h-5h tygodniowo ok 60-70 zł. Ale nie wiem skąd jesteś i jakie są u Was stawki za godzinę pracy niani.
  25. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson czyli Szymek je góra dwie porcje mleka? Bo Wojtuś właśnie dwie (rano i o 17) i bałam się, że za mało (tzn on nie mleko a bebilon pepti, bo nadal go obsypuje po mleku). Przy Wojtku miałam tylko delikatną nadwrażliwość na smaki i zapachy, trochę mnie mdliło, ale przy muszli nie lądowałam. Teraz pewnie tez bym dała radę, ale byłam akurat po śniadaniu i zaczęłam smażyć kurczaka w ziołach i czosnku- a zapach to ma strasznie intensywny i połączenie pełnego brzucha i tego 'smrodu'... Dziś mam później do pracy, to może mi przejdzie do 11.30.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...