-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosia83
-
mosiaja to jestem strasznie ciekawa jak synek będzie wyglądał Patrząc na Ciebie to na pewno będzie przystojniaczek
-
Pochwalę Wam się jaki mam w domu nowy nabytek dla małego bobasa Mam do tego 2 komplety pościeli razem z wypełnieniem i 2 ochraniaczami w sumie zapłaciłam 100 zł
-
mosiaja to się nie mogę już doczekać ojjjjj ja też ...chociaż wiem, ze będę miała niezła szkołę przetrwania
-
pikaczu9W Łodzi też są bezpłatne porody rodzinne. Mój M też nie zaglądał między nogi tylko dzielnie przy mnie stał i wspierał. Czy macie już zgagę? Ja już od jakiegoś czasu i zapomniałam zapytać się lekarki na wizycie co moge brać na to. Może podpowiecie mi bo nie pamiętam co poprzednio brałam. Ja ostatnio coraz częściej mam zgagę i wtedy biorę Manti albo Reni w zależności co jest pod ręką
-
Mosia, Mazia bardzo rozsądne podejście... nie ma co na siłę zmuszać facetów bo tylko problemy mogą z tego wyniknąć. Mój A nie widział NIC. Jak urodziłam to położyli mi Matiego na piersi przywitaliśmy się ze sobą i zaraz wzieli mi małego do badań. A poszedł razem z nim. W tym czasie "chyba" urodziłam łożysko. Nie wiem jak to długo trwało ale potem przyszedł A z Matim już zawiniętym w becik. Powiedział, że zdrowy wszystko OK i dostał 10 punktów. Potem Matiego zabrali a A wyprosili z sali bo doktor chciałz zacząć szycie. W tym czasie jak mnie szył A zdążył całą rodzinę obdzwonić:) Potem jeszcze 2 h leżałam na porodówce w towarzystwie A) Mateuszka dostałam dopiero rano...
-
mosiagosiu współczuję. ja to się tak boję hemoroidów, że szok. mam nadzieję, wielką ogromną, że mnie ominą Ojjj oby Cię ominęło bo to na początku gorsze niż te wszystkie rany po wypchnięciu bobasa
-
mlodamama19Gosia83 nie strasz.. nie wiedziałam że mogą być jakieś problemy ze siusianiem po porodzieA co do hemoroidów to współczuję Ja też tego nie wiedziałam... zresztą, żadna z moich koleżanek nie miała takiego problemu... mam tylko nadzieję, że tym razem mnie to ominie
-
mlodamama19U mnie po wizycie trochę mniej entuzjastycznie.. mam się więcej oszczędzać bo ta szyjka krótka jest i jak nie będę dbać to sie rozwarcie zacznie robić.. przez to wszytko wizyty u gin mam juz co 2 tyg by sprawdzać co się tam dzieje..tak poza tym to następnym razem powie mi kiedy będę miała kolejne genetyczne..nieźle mnie wczoraj nastaszył To teraz kobito odpoczywaj dobrze, że już jesień to tak nie korci aby na spacer wyjść:) mazia84Witam :) Do najszczuplejszych nie należę raczej do wagi średniej ;) ale u mnie w rodzinie małe dzieci się nie rodzą. Moje siostry wszystkie mają dzieci i najmniejsze ważyło 3800 a tak wszystkie 4 kg i ponad 4 (czyli czwórka takich dzieciątek jest i 5 która była mniejsza), więc ja się maleństwa nie spodziewam. Zresztą sama urodziłam się z wagą 4200 :) sprawdzałam ostatnio w kasiążeczce zdrowia którą znalazłam. Trochę mnie to przeraża no ale zobaczymy. Co do podkładów to kupuje się w aptece seni np albo w rossmanie są też jakieś. Musze w końcu się gdzieś wybrać pokupowac resztę rzeczy a jak na złość mam problem z psem i nie wiem jak ją zostawić samą :( Super, że córcia rośnie jak na drożdżach ale z drugiej strony to jak tak dalej pójdzie to pewnie skończy się CC... IlkaWitajcie, co do podkładów są tez np takie Bella, podkłady higieniczne, Mamma, 10 szt Bella, podkłady higieniczne, Mamma, 10 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie stacjonarnie to ponad 5zł, a w necie 3-4zł. I Jak Madziulka pisała to kilka paczek potrzeba. Potem podpaski dają radęU nas trzeba mieć swoje. Koszula do porodu szpitalna. Potem można w swoją się przebrać. Piżama raczej odpada w szpitalu. Potem w domu, jak "wodospad" się unormuje... Tam gdzie ja chcę rodzić niestety w pokojach nie ma łazienki ani prysznica. wiec trzeba drałować przez cały korytarz. I zawsze było widać, która zaraz po porodzie bo chodzi jak kaczuszka. Za to u nas rano przychodzą studenci fizykoterapii i jak któraś mama chce to zrobią masaż pleców :) U mnie połóg był przepisowe 6 tyg. potem tyg przerwy i dostałam @ a potem 8 miesięcy nic. W Gorzowie w szpitalu taka sama sytuacja z tym, że masażystów też nie uświadczysz. Na szczęcie chyba w tym roku cały oddział został wyremontowany więc o tyle dobrze, że w środku nie straszy:) MadziulkaPMDziewczyny- a wspominały wam położne na szkole rodzenia o lacido ( chyba) feminie?? Warto probiotyki zacząć przyjmować, by "tam na dole" nie mieć żadnych infekcji ani podrażnień- gdy są to cześciej zdarza się pęknięcie. Ja dowiedziałam się o tym w 9 mc i troszke za późno zaczęłam brać niestety:( Miałam niedoleczoną infekcję podczas porodu i położna środowiskowa która przyszła po porodzie uświadomiła mi ,że możliwe iż dlatego tak nabłonek popękał wewnątrz- osłabiony był. Muszę położnej dopytać kiedy zacząć teraz brać. A może któraś z wam coś słyszała o tym?? Są doustne i dośrodeczkowe;) te doustne to wcześniej trzeba zacząć przyjmować. A i czy słyszałyście o Tantum Rosa?? Warto się w to "uzbroić"- przyspiesza gojenie ranek- ja z tym wędrowałam za każdym razem do łazienki i ładnie się goiło wsio:) O lacido femine nie słyszałam.... muszę poszperać w necie:) Tantum Rosa używałam już w szpitalu 2 razy dziennie i aż do końca połogu. Tylko, że ja nie dość, że byłam nacięta to jeszcze popękałam więc tak profilaktycznie tak długo używałam co by się jakieś zakażenie nie wdało:( mosiau nas są sale jednoosobowe. my najprawdopodobniej decydujemy się na poród rodzinny - 22o zł, ale ponoć opieka jest duuużo lepsza i właśnie dostaje się taką salę jednoosobową. łazienek w nich nie ma niestety, ale jakoś się da radę. nie wiem jak z piżamami i gaciami, za tydzień wizyta to popytam lekarza.a, i ostatnio mi powiedział, że jak będę rodzić to przyjdzie do mnie. tzn przyleci jak na skrzydłach he he U nas poród rodzinny za free ale haczyk jest taki, ze mamy tylko jedną taką salę i jak jest zajęta to już niestety trzeba rodzić tam gdzie łóżko wolne:) Z Matim udało nam się i rodziliśmy razem... super sprawa... każdemu polecam. Mój A jest bardzo wrażliwy na punkcie krwi więc ani razu nie spojrzał między moje nogi. Zresztą na kolana nałożyli mi jakąś szmatkę więc sama też nic nie mogłam podejrzeć nawet A nie przeciął pępowiny ale mi na tym akurat nie zależało... najważniejsze, że cały czas przy mnie był
-
MadziulkaPM Oj Gosiu, ja to każdą wizytę w toalecie na początku to od prysznica zaczynałam- poanicznie bałam się usiąść i wysiusiać :( pod prysznicem na stojąco jakos lepiej szło- położna mitak poradziła i będe jej dziekowac ogromnie:) Ogólnie to po każdej wizycie w toalecie trzeba się podmyć. A leci- jak z kranu i to kilka tygdodzni czasem ( u mnie najgorzej było przez 2 pierwsze, ale krwawienie to chyba miałam 8-10 tygodni chyba?? ) Z tymi podkładami to trzeba sie zorientować koniecznie- u mnie w szpitalu nic nie daja- trzeba mieć swoje i to kilka paczek mi poszło w ciagu kilku dni. Mozna te podkłady kupić w aptece - chyba najtańsze są. To sa takie prostokątne wielgachne podpaski- nie pieluszki;) Coś jak dawne starsze podpasku suuuuuper chłonne. A co do sudocremu- to współczuję Gosiu problemów skórnych u synka- oby drugie dzidzi nie miało takich kłopotów:) Ale dobrze jednak uważać i nie smarować bez potrzeby, jeśli dziecko nie ma problemów skórnych- zwłaszcza za każdym razem. Sudocrem ma w swoim składzie sterydy... chyba wiecej pisać nie trzeba;) Kochana miałam te same przeboje z pęcherzem... nie umiałam się wysikać bez prysznica. Jak już byłam w domu i szłam do WC to czułam parcie ale nie potrafiłam oddać moczu. Dopiero udawało mi się to pod prysznicem. Sytuacja trwała naprawdę dłuuuugo. Jakiś miesiąc po porodzie już udawało się zrobić w toalecie ale z kolei jak kończyłam to czułam taki dziwny ból. Poszłam z tym problem nawet do gina ale on stwierdził, że to na pewno zapalenie pęcherza i przepisał mi ziołowe tabletki. Jestem pewna na 100%, że to nie było to bo już nie raz miałam zapalenie i to zupełnie inne odczucia są. .... nie wiem czy ja coś sobie przy porodzie nadwyrężyłam... no pojęcia nie mam... w każdym razie pamiętam, że po 2 m-cach wszystko wróciło do normy bez żadnych tabletek ale co się namęczyłam to moje:( A teraz mam kolejny problem:( hemoroidy już mi wyłażą Jak będę teraz na wizycie u gina to niech mi coś przepisze aby do porodu zniknęły bo jak nie to nie urodzę....
-
aaaa i zapomniałabym ..... Dziewczynom, które w najbliższym czasie mają wizyty życzę powodzenia:) ... ja mam w poniedziałek o 15:30 Teraz idę dokończyc obiad.... papappapa
-
... Jeśli chodzi o rozstępy to ja nie mam... ale sumiennie codziennie wsmarowuję w siebie: - Fissan na rozstęy - to na brzuch:) - Perfecta mama na biust - jak nazwa wskazuje na cyce:) - Perfeta mama na cellulit - pośladki, uda:) - jeszcze mam taką piankę na zmęczone nogi i przeciwko żylakom:( - to od kolan w dół ... oprócz tego podkradam synkowi balsam do ciała Nivea:) - już tylko zostały mi ręce:P
-
Hej, hej Widzę, że mowa o ubraniach do szpitala.... Hipku słuchaj Madziulki... nawet nie kombinuj z piżamą. U nas w szpitalu to do porannego obchodu nie wolno było w ogóle zakładać majtek, nawet takich specjalnych siateczkowych. Nie wiem jak inne mamuśki ale ja to za każdym razem jak szłam do toalety czy siku czy zmienić tylko wkład to zawsze brałam prysznic więc jak sobie pomyślę, że miałabym ściągać spodnie to aż mi się słabo robi... poza tym naprawdę przez pierwsze dni leci z kobiety jak z kranu... Co do kosmetyków to ze mnie raczej nie jest eko-mama. Może i przy dziecku, które nie ma problemów skórnych sama oliwka wystarcza ale tak jak przy Mateuszu to serio jak tylko próbowaliśmy odstawić Oilatum to zaraz coś się działo. Zresztą położna, która do nas przychodziła powiedziała, ze jak Oiatum nie pomaga to już tylko preparaty na receptę pozostają:( .... jedyne co się sprawdziło w 100% to mąka ziemniaczana na potówki.... 2 kąpiele i po krostkach nie było śladu:) Do mycia pupy od początku używałam chusteczek Nivea - zresztą do tej pory kupuję do wycierania buźki i rączek. A krem do pupy to od początku Sudocrem i Mateusz NIGDY nie miał jej odparzonej:) Super też jest maść Bepanthen:)
-
Hipek znalazłam ...... i lecę bo dziecko wstało... trzeba obiad zjeść:)
-
MałyHipekTak zaczęłam o wyprawce myśleć i... pogrzebałam w necie... odwiedziłam ryneczek...Maluch maluszkiem, ale my tez musimy co nieco mieć... szukałam koszulki do karmienia, w sieci dużo jest takich szarych w żyrafy czy misie z guziczkami czy napami po bokach, trafiłam je na rynku - jeśli ktoś by w necie kupował, toostrzegam, że są z dwóch rodzajów materiałów, te które widziałam z długim rękawem miały fajny w dotyku materiał, a te z krótkim... ech... cały świat przez nie było widać... w innym miejscu znalazłam piżamkę do karmienia z rozcięciami po bokach ukrytymi w zakładkach - też są w necie; materiał, kolor, malunek - super; funkjonalność - gorzej... mam duże piersi i po ubraniu koszulki ona najbanalniej się rozeszła i cycki przez rozcięcia wystawały... potem rozmaiwałam z koleżanką, też ją miała i po kilku dniach - zaszyła dziurki ;) staniki do karmienia - na ryneczku, zwykłe bawełniane, jak na made in china, nawet nieźle zrobione za 15zł można kupić... a niby elegancki z koronki za 20zł. z uwagi na rozmiar piersi zawsze inwestowałam w dobry stanik, zazwyczaj drogi... ale teraz, jak zimą i tak większość czasu spędzimy w domku z dzidzią, wypróbuję ten :) Kosmetyki dla malucha - prośba o pomoc szukałam kremiku na dwór 0+ znalazłam Ziaji, czy ktoś używał? czy jest coś jeszcze i co? rumianek... jest w wielu kosmetykach dla malucha... ja mam na niego uczulenie, bo wbrew pozorom, często uczula... wiem że już kupowałyście kosmetyki - kto robi oliwkę lub emulsję do kąpieli od 0+? bo mi sie w oczy tylko od 1 miesiąca trafiły... czy to to samo?? oczywiście bez rumianku :) A czapeczka!! Kupujecie zimową czapeczkę dla noworodka?? czy wystarczy jak się mu bawełnianą cienką ubierze i opatuli w kombinezon?? Nie ma co przesadzać z ilością koszul nocnych do karmienia. Ja w sumie to kupiłam sobie zwykłe na ramiączkach ale też dostałam od koleżanek takie typowe z otworami i Hipciu masz rację, że cycki z niektórych wyskakują Poza tym to i tak trzeba mieć na sobie stanik 24 h bo jak się karmi to szczególnie na początku z jednej piersi ssie dziecko a z drugiej mleko samo leci. Ja nawet miałam tak, że jak mój bobas zaczynał płakać to nagle mnie zalewało (cud natury) .... także ułatwienie to średnie z otworami jest. Staniki do karmienia też miałam takie tanie bo stwierdziłam, że mam je na krótki czas. Poza tym trochę rozmiar piersi się zmienia w trakcie jak karmimy więc i staniki zmieniałam. A jak już skończyłam karmić to je wyrzuciłam bez specjalnych wyrzutów sumienia Kremu na dwór to używałam Ziajki z filtrem 30 bo to było lato. Później to już tylko Oilatum bo Mateusz jak skończył 4 tygodnie to nabawił się Łojotokowego zapalenia skóry wiec właściwie od tego momentu tylko używaliśmy kosmetyków Oilatum. Trochę drogie ale nie mieliśmy innego wyjścia. Teraz planuję zakupić kosmetyki Ziajki bo aktualnie używam z Matim i suuuuper się sprawdzają. Czego bym nie spróbowała to zdaje egzamin:) Hipku z Nivei są emulsje do kąpieli no i na pewno Oilatum. Nie szukałam Ziajki ale za chwilę to zrobię więc dam cynk:) Mi się wydaje, że zimową czapeczkę to trzeba mieć koniecznie. Nie wiem czy nadal tak jest ale jak koleżanka rodziła w lutym 2009 to taką bawełnianą czapeczkę to w szpitalu jej synek miał cały czas na główce to co dopiero na spacer...
-
MałyHipekGosia83Hipku mój bąbel też czasem tak drży ale to wtedy pewnie ma czkawkę:)hmm... czkawki dawno nie miał, a wtedy tak jaby regularnie, co kilka sekund kopał, drgał... a to jest jak łopotanie skrzydełek, albo jak kiedyś Madziulka pisała rybka wyjęta z wody :) No to już chyba wiem o jakie ruchy chodzi. Takie gwałtowne jakby dziecko robiło korkociąg w brzuchu????? Jeśli o tym mowa to miałam tak ze 3 razy i od razu musiałam zmienić pozycję leżenia wtedy się uspokajał:) PS: Te opisy ruchów dziecka to trzeba by było do jakiejś księgi wpisać
-
Hipku mój bąbel też czasem tak drży ale to wtedy pewnie ma czkawkę:)
-
Tak, napina się albo też tak jakby drętwieje Powiem Tobie, że ja to nie mam pojęcia jaką częścią ciała wypycha się mój bobas. Jest ułożony główką w dół a takie silne wypychanie to zazwyczaj czuję po bokach Wczoraj miałam masakrę bo wpychał się tak do wewnątrz brzucha i tak strasznie nisko... aż usiedzieć spokojnie nie mogłam
-
A jak Twoje samopoczucie Mosiu?
-
Od czasu do czasu brzuch mi się stawia ale to już chyba ten czas....
-
mosiaa jak się czujesz Gosiu? Dobrze:), dziękuję Niczego niepokojącego nie zauważyłam.....
-
mosiaGosia83Tu jest niezłe zdjęcie:)wygoda dla starszego dziecka, ale mi się akurat to nie podoba. No to chbya raczej nie ma być ładne tylko funkcjonalne
-
mosiaGosia83Patrze sobie na Allegro i super rzecz znalazłam.... tzn. m.in. dla Madziulki i Ilki... dostawka do wózka: LASCAL Buggy Board maxi dostawka do wózka (1910978004) - Aukcje internetowe Allegro.... ale ja zacofana jestem nie miałam pojęcia, że takie gadżety robią ja to widziałam, ale jakoś do mnie nie przemawia Ja myślę, że to super ułatwienie dla mam, które mają w domu takie 1,5 - 2 letnie dziecko i rodzą kolejne. Jak się starsze zmęczy to zawsze może sobie wskoczyć na wózek
-
Tu jest niezłe zdjęcie:)
-
Patrze sobie na Allegro i super rzecz znalazłam.... tzn. m.in. dla Madziulki i Ilki... dostawka do wózka: LASCAL Buggy Board maxi dostawka do wózka (1910978004) - Aukcje internetowe Allegro .... ale ja zacofana jestem nie miałam pojęcia, że takie gadżety robią
-
Mosia brzuszek już pokaźny. Chyba jakoś ostatnio Ci tak wyskoczył do przodu:) A ruch taki zatrważający bo weekend jest.... kobitki ze swoimi mężczyznami siedzą:) Mój na działce liście spala. Ma jeszcze skopać ale to już pewnie nie dziś:( Mateusz naganiałam się z patykami, do tego jeszcze pomagał mi wykopywać warzywa... także jak przyszliśmy do domu to padł w 3 sekundy a ja obiad mam zrobiony więc przed kompem z kawką zasiadłam