-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosia83
-
Ooo... to trzmam kciuki.... zobaczysz serduszko:)
-
Hmmmmmm skąd ja to znam
-
Ja też jak wstanę to pierwsze co to robię mleko małemu i sobie kanapkę bo mi od razu słabo..... może dlatego mnie mdłości nie dopadły
-
Właśnie spojrzałam na suwaczek.... już 7tc .... byle do 12 tygodnia wtedy trochę się odstresuję....
-
leah1Witajcieczy i ja mogę do Was dołączyć..? :-) Zapraszamy serdecznie:) Na kiedy masz termin???
-
To i ja się witam:) Niania już jest, a ja schowałam się w sypilani przed bomblem bo przecież bawi się fajnie z nianią dopóki mamy nie zobaczy na horyzoncie.
-
KejrankaGosia czekam na fotkę :)))Witajcie porankowo i miłej niedzielki wam życzę Kejranka widzę, ż masz dwie dziewczynki.... przyznaj się celowaliście teraz na chłopca czy to obojętne dla Was?:)
-
mosiahej hej nie ma mi co zazdrościć leniuchowania. ja nie lubie takiej nudy. ale jak trzeba to trzeba.karolaj sliczna fasolka. leż i wszystko będzie dobrze gosiu a masz zdjęcie z tym krwiakiem? jak tak to wrzuć. ja troszke obcykana jestem w tych zdjęciach Mam zdjęcie. Próbowałam zrobić komórką, żeby wkleić na forum, ale że papier jest błyszczący to słabo widać. Później zeskanuję to wrzucę. Od razu pokażę Wam moją fasolkę:) Ten krwiak ma 14,22 mm a pęcherzyk 19,80 mm.
-
karolajhej dziewczyny, właśnie wróciłam od gina... nastraszył mnie solidnie..niestety jest średniawo :? ale po kolei: oto maleństwo: serduszko pięknie bije.. ale... widać na zdjęciu że pęcherzyk ma paskudny kształt :( według gina to skutek skurczów macicy, mam nakaz bezwzględnego leżenia, dostałam duphaston i buscopan... za dwa tygodnie kontrola.. mama mówi, że ona też miała na początku skurcze. a chodziła normalnie do pracy itp i mój brat się zdrowy urodził... więc jest nadzieja... No to możemy sobie ręce podać. Ja drugi dzień leżę i już świra dostaję..... a mam miesiąc wytrzymać. Trzeba być dobrej myśli:)
-
Hej! Już mam dość...... ja już odzwyczaiłam się od nic nie robienia. Nie wiem jak wytrzymam miesiąc. Nawet już się zastanawiałam żeby iść do gina za około 2 tygodnie. Może już się wchłonie ten krwiak i będę mogła normalnie funkcjonować. A wogóle to dziwna sprawa bo leki mam na 20 dni, a wizytę dopiero 1.07.11. Wychodzi na to, że będę bez leków tydzień. Teraz to już wogóle żałuję, że zaczęłam kombinować z tymi ginami. Mogłam od razu iść do tego, który prowadził pierwszą ciążę. Ja to jednak durna jestem. Jeszcze miałam się zapytać. Czy wy dziewczyny macie już założoną książeczkę ciąży??? Ja dalej nie mam, a jak zapytałam kiedy założymy (bo wkońcu ciążą żywa jest) to odpowiedził mi, że jak będę miała już badania. U gina, który prowadził pierwszą ciążę miałam założoną od razu w 5tc. Nawet dostałam taką wyprawkę na I trymestr. Nie wiem co robić......:(
-
Częś Kobitki:) Karolaj ciesz się, że z samopoczuciem lepiej:) Mosiu niedługo już cycochy przestaną boleć:) Ja już wróciłam od nowego gina. Bardzo sympatyczny facet. Zrobił mi USG iiiiiiii...... moja kruszynka ma już mocno bijące seduszko Niestety są też złe wieści. Mam jakiegoś krwiaka w macicy:( Dostałam Duphaston 2xdziennie i mam "odpoczywać" przez miesiąc. Zapytałam lekarza od czego to się mogło zrobić ale niestety nie umiał mi odpowiedzieć.... ale ja już mam hipotezę.... przecież miałam robione USG 1,5 tygodnia temu u tej okropnej baby. Pamiętacie jak mówiłam, że badanie było nieprzyjemne co nawet ona zapytała ze zdumieniem czy mnie to boli..... może ta pinda mi coś naruszyła??? To wogóle możliwe????
-
Cześć mamuśki:) Dziś byłam w pracy bo wczoraj skończyło mi się zwolnienienie lekarskiego, a gina mam dopiero jutro..... Masakrę miała. Zaczęło się od tego, że mój szanowny przełożony wezwał mnie do siebie i zapytał czy wiem co oznacza literka B na L4. Ja udają głupa mówię mu, że nie wiem bo niby skąd. Ja nie wystawiam zwolnień lekarskich, a ten do mnie, że mnie uświadomi, to oznaczą ciążę Nie wiedziałammjak mu odpyskować więc stwierdziłam (ze ździwieniem), ze skoro tak jest napisane to chyba musi być prawda:P Potem było już tylko gorzej. Na koniec dnia już miałąm maksa więc o 16:07 wstałam i poinformowałam go, że idę do domu i jutro dokończymy rozmowę. Prawie biegł za mną, zebym podpisała jakieś dokumenty...... na szczęście jestem szybsza. W każdym razie do firmy tej nie mam zamiaru już wogóle wrócić.... To sie poskarżyłam......:) A gzie Was wszystkie wywiało?????? PS: Sorki za błedy, ale muszę szybko pisac bo Mati dobiera się do kompa:)
-
Izabela4Witam was dziewczyny,co prawda mam termin w zależności od kalkulatora 30 styczeń-1 luty,ale coś czuję że to będzie styczeń.Mojego synka urodziłam 3 tygodnie przed terminem. Pozdrawiam. Witaj:) Nowe stycznióweczki napiszcie coś o sobie:)
-
mazia91Witam przyjmiecie mnie do swojego grona.... Termin mam na 6 stycznia Witaj:)
-
zapomniałabym.....
-
I witam się. Ostatnio coś nie mam weny do forum. Jak tylko jest możliwość to zalegm na kanapie. Jestem już po wizycie u endo. Tak jak przeczuwała. Jak to Pani dr powiedziała - znów odjechałam. Od dziś wracają leki tyle, że w podwójnej dawce Za dwa tygodnie kolejna wizyta. Mam nadzieję, że już będzie OK i zmniejszy dawkę. Przynajmniej tak sobie to tłumaczę:(:(:(:(:(
-
LuterAnkaJa się też dopisuję :) Jestem w 7 tygodniu ciąży. Termin porodu na 12. stycznia. Witaj i pisz jak najwięcej:) apiwHej dziewczynki, Podczytuję was od jakiegoś czasu, po pierwsze Gratuluję Styczniowym Mamusiom!!! Chciałabym do was również dołączyć gdyż mój termin wyznaczony jest na 30.12 więc całkiem możliwe, że dzidziuś przyjdzie w styczniu - zwłaszcza że jest to moja pierwsza ciąża. Witaj:) Ja w pierwszej ciąży rozwiązanie miałam 3 dni przed terminem..... ale trochę przyczyniłam się do tego. Wystrczyło zbałamusić męża, umyć okna i pobiegać po schodach:) mosiahello ja się czuję fatalnie przez większą część dnia, ale znoszę to, wiem, że w dobrej intencji do 14 to mnie nie ma. leżę, przysypiam, niedobrze mi. potem niby lepiej ale mam ataki mdłości i wszystko jest wtedy bleale dam radę. ja nie dam? pewnie, że dam Biedulka.... a pomyśl sobie, że i tak jesteś w komformtowej sytuacji i możesz sobie poleżeć i pocierpieć. Niektóre z nas muszą jeszcze dziećmi się zająć MadziulkaPMWitaj wszystkich w ten piękny środowy poranek:) Wczoraj mnie troszkę nie było- ale za to obgoniłam się z i nawet sobie bluzeczkę ciążową uszyłam taką letnią, by brzusio mógł sobie spokojnie rosnąć:) I żółtą hehehe:) 2 spódniczki przerobione na "cieżarowe" bo ja już nieźle puchnę i przez to brzuszek co raz bardziej widać - ech, co to będzie za kilka miesięcy, boje się myśleć ;/Mosiu, życzę CI lżejszego poranka i oby szybko mdłości i inne atrakcje ci e w spokoju zostawiły. Słonka duużo wam przesyłam i lecę ubranka pakować- psiapsiółki synio ( dziś kończy tydzień) wylądował na cewniku- coś jednak z nerkami ma :( Ubranka w każdym bądź razie na potęgę im się brudzą i lecę z odsieczą Dobrze,że po synku ciuchlandziku nie przekazywałam dalej:) Madziulka jak też już puchnę. Brzucha jeszcze nie widać ale to kwestia pewnie miesiąca MadziulkaPMEch współczucie Mosiu, to pewnie nocujesz z miską przy łóżku? :) A właśnie sobie przypomniałam,jak na początku małżeństwa u teściów mieszkaliśmy, a że rozpoczynały się pierwsze tygodnie życia naszego synia, to i w nocy mdłości bywały i tak pewnego dnia rano obudziłam się z wielką michą ( jakiś 1m szerokości) pod łóżkiem- tak to mężuś żonkę ratował, a teściowa mniejszych misek nie miała Po kilku dniach przyjechała z 3 małymi hihihi- które dostałam na "nowe mieszkanko" karolajMosia mi pomagają banany..za to mam kolejny objaw: zgaga no ok, czekałam na tą ciążę, marzyłam o ciążowych objawach, ale nie kurde wszystkich Już zgaga.... matko święta.... co to będzie jak będziesz miała brzuchol duży.... wtedy to dopiero będzie Ci się wszystko cofać...... współczuję
-
monis1609A tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY:):):) Wczoraj byłam u lekarza i potwierdziło się :) Wg zdjęcia fasolka ma 6 tygodni i 6 dni:) Ma 8 mm i ma się dobrze:) Już widziała serduszko:) Wzruszający widok:) Szczęśliwa Cudowne wieści..... ja już się nie mogę doczekać swojej wizyty.
-
smoruKurcze, zaczęłam plamić. Boję się. Smoru nie strasz mnie....... byłaś już u gina??? Daj znać!!
-
Czy ta "kawa o poranku" to smakuje jak zwykła rozpuszczalna??
-
Witajcie Współczuje Wam dziewczyny tego złego samopoczucia. U mnie objawów brak. Czuję się bardzo dobrze. Nawet śpiączka mnie nie łapie. Mam przeczucie, że odstawienie leków na nadczynność tarczycy to był jednak zły pomysł. Zaczynam się bardzo martwić:( Niestety nic innego mi nie pozostaje jak czekać. Na szczęście w środę mam wizytę u endo, a w piątek u gina. Dziewczyny mam niedyskretne pytanko....... czy Wy też macie sporo śluzu??? takiego glutowatego???
-
Hej dziewczynki:) Ja tak tylko na szybko wpadłam zobaczyć co u Was.... mężuś czeka Mosiu wcale nie dziwię się, że piszesz o majowym cudzie.... rozumie Cię doskonale choć nie musiałam czekać, aż tyle czasu na ciąże. Co do kawy to ja piję rozpuszczalną "de lur" pół łyżeczki kawy na normalny kubek + dużo mleka. Jedną lub dwie dziennie. W pierwszej ciąży w ogóle nie piłam kawy, żadnego alkoholu, nawet nie jadłam tych wszystkich zakazanych produktów (np ser feta, czy pleśniowy). Kawę to dopiero zaczęłam pić jak Mati miał 6 m-cy i to właśnie taką słabiznę ( ze względu na karmienie cycem) Idę do mężulka. Dobranoc:)
-
Ojj współczuję Karolaj.... mam nadzieję, że nie będzie Cię trzymało do końca I trymestru. Ja dziś też czułam się słabo. Nie miałam mdłości ale jakoś tak dziwnie w głowie mi się kręciło i słabo było. Dopiero jak zjadłam śniadanie (po 2 h męczenia się) przeszło.
-
ania1721jaki suwaczek i co mam podac bo za bardzo niewiem o co chodzi . Jestem nowa :p Ania podaj datę pierwszego dnia ostatniej @. Madziulka wtedy wstawi na pierwszej stronie suwaczek, który będzie odliczał dni do Twojego porodu:) Ty też sobie taki zrób. Wystarczy, że klikniesz, na któryś z naszych i przekieruje Cię na stronę do tworzenia suwaczków. Jak już sobie go zrobisz to wejdź w ustawienia -> edytuj podpis -> tam wyświetli się pole tak jak do pisania wtedy wklej odnośnik stworzonego suwaczka....... zrozumiałaś coś z tego??