Skocz do zawartości
Forum

Sylwuńka23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sylwuńka23

  1. Witajcie kobietki :-) Ja jakos ostatnio nie mialam czasu, zeby popisac do was, bo po pierwsze mąż wrocil na wekend i musielismy sobie jakos odbic te 2 tyg delegacji no i nacieszyc sie soba w miare mozliwosci, bo bylismy takze u tesciow na wsi przez caly wekend :-) ale na noc wracalismy do domku zeby pobaraszkowac sobie troszke w spokoju hweheeh chociaz powiem wam szczerze, ze z seksikiem to juz ciezko tak dziwnie sie kochac z ty brzuszkiem, nie mam pojecia jaka pozycje przyjac bo ani tak ani tak niewygodnie brzusio uwiera he no a poza tym takie dziwne uczucie, bo maluszek po drugiej stronie :-) no tesknie za tymi wygibasami sprzed ciazy heheh no ale mam nadzieje, ze za jakis czas odbijemy sobie z namiastką :-D he No a mam pytanko kobietki do was.... Powiedzcie mi jakie zabezpiecznie bedziecie stosowac po porodzie??? Moze polecicie jaka jest najlepsza metoda???? Bo ja martwie sie o to i slyszalam, ze jak kobieta karmi to jest wieksze ryzyko zajscia w kolejną ciaze czy to prawda??? A ja poki co chce nacieszyc sie pierwszym malenstwem a z drugim poczekac troche :-) poza tym czas pokaze jak sie zycie ulozy :-) no i jestem ciekawa czy stawiacie na prezerwatywy, pigulki czy jakies spirale chociaz akurat z o tym to nie mam pojecia jak to wyglada ???? No a poza tym wszystkie panie mlode bardzo piekne :-) kazda inna i rownie czarujaca, to prawda, ze kazda kobieta wyglada w sukni slubnej bajecznie :-) Irenka slodki ten twoj maluszek, schruoac by sie go chcialo, jak ja uwielbiam takie dzieciaczki i jestem pewna, ze kazda z nas juz nie moze sie doczekac kiedy bedzie tulic swoje malenstwo :-) a to juz niebawem i tuz tuz jak widac ....... Wszystkie juz zaczynacie sie niecierpliwic i sadze, ze przez to, ze ten czas tak szybko leci kazda z nas za chwile bedzie chwalic sie swoim szczesciem :-) Kochane musze wam powiedziec, ze przez to ze chyba siedzialam tak dlugo w domu sama to wariowalm i przez to klocilam sie przez tel z mezem a jak juz wrocil na wekend to bylo milo sympatycznie i wogole sie noe klocilismy :-) wrecz przeciwnie sadze, ze moj Krzys bedzie dobrym tatusiem moglam sie o tym troszke przekonac w ten wekend, gdyz szfagierka z mezem poprosili nas, zebysmy popilnowali ich miesiecznego maluszka :-) bo zalatwiali sprawy zwiazane z chrztem :-) i moj M normalnie mnie zadziwial :-) caly praktycznie czas nosil malego, kolysal wozil w wozeczku, dawal pic i mleczkiem z buteleczki karmil, bo szfagierka sciagnela z piesi :-) i normalnie pomagal mi go przewijac :-) bylam zaskoczona i bardzo dumna takze moje obawy rozwialy sie i mam nadzieje, ze bedzie mi pomagal :-) A co do porodu to wkoncu decydujemy sie raczej chyba na te klinike prywatna, za 2 tyg umowie sie tam na wizyte i pojedziemy i obcykamy co i jak :-) A ja dzisiaj w sumie nadawno pomalowalam sobie wlosy heheh :-) no trzeba sie ogarnac troszke, bo w niedziele chrzciny u malego szfagierki :-) to nie pojde jak sierotka wszyscy sie wystroja a ja nie dosc ze gruba to jeszcze nie ogarnieta heheh o nie nie heheh chociaz trzeba wygladac jak kobietka ogarnieta :-) heheh No a ogolnie dobrze sie czuje tylko czasem mnie tak cos kluje w boku i zgaga daje czesto o sobie znac ;-( no tylko noce zaczely stawac sie coraz ciezsze, bo nie umiem sobie znalezc wygodnej pozycji :-( przewracanie z boku na bok tez juz sprawia trudnosci, z siusianiem jedynie nie wstaje az tak czasem to tylko raz mi sie zdarzy, a czasem to nawet od wieczora do rana nie wstaje. Moze zamieszce wam świeżą fotkę słonicy :-) heheheh muszę pocykać sobie jakies fotki bo prawie wcale nie mam pamiatki z tej ciaży mowilam mezowi, zeby mi porobil fotki jak jestem jeszcze gruba to pozniej sobie popatrze jak juz bede chuda ehehheheheheh :-)
  2. Mała Kruszynko! Z okazji Twego przyjścia na świat życzymy Ci, abyś każdą wylaną łezkę odpłaciła rodzicom tysiącem uśmiechów i żeby każdy dzień Waszego wspólnego życia był uroczysty jak święto. Kochana Irenko oczywiście ciesz się tym swoim malutkim szczęściem i oczywiście na naszym forum Nierozpakowanych jeszcze wrześnóweczek czekamy na pierwsze fotki kochanego synusia, ale to oczywiscie jak juz dojdziesz do siebie i bedziesz miala na to czas :-) Ściskam serdecznie was oboje i cieszymy sie bardzo waszym szczesciem Buziaczki!!!!!!!!!
  3. Witajcie dziewczynki :-) No to naprawde dobre wieści z rana :-) Ogroooomne gratulacje dla Irenki :-) normalnie jestem w szoku bo jeszcze wczoraj poznym wieczorem do nas pisala a tu juz ma przy sobie synusia :-) super naprawde i wspaniale, ze wszysko w porzadku :-) kochana wszystkiego dobrego dla was :-) oby twoj maluszek caly czas byl grzeczny i spal sobie slodko a ty szybko dochodz do siebie i ciesz sie ze swojego malego cudu :-) sciskam ciebie i maluszka bardzo serdecznie :-) ........ wiecie az sie wzruszylam, bo dociera do mnie to, ze juz niedlugo kazda z nas bedzie tulic swoje malenswo, a ten czas tak szybko leci takze napewno niedlugo :-) no ja chyba jestem na koncu takze bede sie cieszyc kazdym dzieciatkiem kazdej z was wrzesnióweczki :-) No, ale u Kasi niestety zle wiesci, ze musi sobie radzic z tak przykrym wydarzeniem, teraz nie powinna sie denerwowowac, no ale badzmy dobrej mysli, ze z mezem wszystko w porzadku i niech szybko wraca do zdrowia. Trzymamy kciuki za twoja sile i wierzymy, ze maz szybko wroci do domku i nie bedziesz miala takich zmartwien tylko bediesz sie cieszyla z juz niedlugiego przyjscia na swiat malenstwa :-) trzymaj sie tam!!!! A ja wstalam dzis rano taka jakas obolala takze ..... i tez tak jak ty Kama mam wrazenie przy przekrecaniu sie w nocy czuje ze tak jakby bolal mnie bok i wogoe tak jaos w nocy pobolewa mnie brzuszek w dole tak jak na miesiaczke ale rano juz nie , i martwi mnie to. Moj maluszek tez cos malo ruchliwy :-( dzis jeszce nie dal znaku zadnego ja chyba oszaleje i chyba bede kazdego dnia, az do rozwiazania sie martwila i dlatego z jednej strony juz bym chciala, zeby bylo po wszystkim. No a poza tym nadal jestem samotna, maz nie odzywa sie nadal od poniedzialku nie zadzwonil i jak tu nie oszalec :-( No i dzis kolejny dzien nudow bo pogoda wstretna jest ze szok ponuro, pochmurno i brzydko,:-( No kobitki ale u was mam nadzieje ze wszystko w porzadku :-) sciskam buzka
  4. aha Afirmacja pytalas sie wczesniej czy podalam komus swoj nr telefonu no wlasnie nie i nie mam pojecia komu go podac??? i kogo nr ja powinnam miec??? mozecie mnie poinformowac sorki za klopot Tzn ja wam podam swoj nr i kto tam powienien go miec niech spisze :-) dziekuje 508 982 285 No i czyj ja powinnam posiadac nr???
  5. Hej kobitki :-) Ja dzis troszke posprzatlam i od godzinki 3 sobie leniuchuje i posplam sobie ze 1,5 godzinki bo tak jakos zle sie czuje i glowa mnie boli i brzuszek cos mi twardnieje i nospe wzielam. No a co do tej poscieli to mi wlasnie bardzo podobala sie ta w paseczki , ale skoro mowicie, ze jednak w realu nie jest az tak ladna to chyba nie bede jej zamawiala. Wiecie co dzis jakos moj maly cos taki malo ruchliwy , troszke sie martwie o to czy tam wszystko w porzadku. :-( bo u mnie to do wieczora ciezko naliczyc te 10 ruchow, tzn w sumie do tej pory naliczylam mmoze 6-7 ruchow. Martwie sie ....... :-(
  6. Hej kochane kobitki :-) Dziekuje wam za rady :-) i mam nadziej, ze po narodzinach Kacperka mąż dostrzeże to jak wazna jest rodzina, bo teraz to my bedziemy jego najblizszą rodziną i oby to zrozumiał. Dzis zajełam sie porzadkami w domku i jakos nie mysle o zlych rzeczach, zmartwienia odłożyłam na bok i nie bede sie smucic i plakac poki co :-) Irenka ty kochana masz chyba najwiecej na glowie teraz a na dodatek niedlugo bedziesz juz rodzila i zamiast cieszyc sie ta chwila to zamartwiasz sie tym czy nie powinnas. Rozumiem, ze to jest trudna sytuacja.Ja tez mieszkalam kiedys ze szfagierka i tez wkurzalo mnie to, ze ja ciagle zajmowalam sie domem, pralam, gotowalam zmywalam , sprzatalam i jeszcze wtedy pracowalam, a ona nic nie robila, podobną sytacje ma teraz moja siostra ktora mieszka z tesciami i z rodzenstwem męza i tez czuje sie jak sluzaca, no ale sposob na to ja mialam taki, ze rzeczy ktorych ja uzywalam to zmylam a jej odkladalam na bok i nie sprzatlam, tak samo z gotowaniem, tylko dla siebie i juz. Nie wiem ja bym tez na twoim miejscu porozmawiala z nimi chociaz jesli poki co nie maja pracy to niech chociaz pomagaja ci w obowiazkach domowych!!!! Co oni sobie mysla, przeciez to dorosli ludzie to niech rusza troszke glowa!!!! A u mnie pogoda jakas taka pochmurna , troszke padalo i cos glowa mnie zaczyna bolec. Pozniej zajrze do was buziaczki :-)
  7. hej kobitki ja zajrzalam na chwilunie jeszzce i zaraz lece spac :-) Afirmacja wiesz wozeczek bede miala tylko pozycze starszy od siostry i na spacerki bede chodzila napewno, moze zle mnie zrozumialas :-) tylko poprostu nia planje kupowac nowego tylko od siostry wziac uzywany na zime a na wiosne kupic jakas full wypas spacerowke podobnie jak zeberka :-) Bugi dzieki za slowa otuchy. Tak jest mi naprawde ciezko i mam nadzieje, ze maz wkoncu zrozumie i doceni to co posiada, i bedzie mam nadzieje wspieral mnie we wszystkim bo poki co to jest jak jest :-( szkoda gadac. Buziaki kochane milych i spokojnych snow :-)
  8. Witajcie kobitki :-) U mnie jako tako leci :-) dzis juz wam sie chyba nie bede zalic no bez przesady ilez to mozna sluchac o problemach innych tak sobie pewnie myslicie :-) No a mi humor sie nawet poprawil bo byla u mnie siostra wczoraj i dzis wiec mialam z kim spedzic czas :-D No a tk to czuje sie dobrze tylko moj maluszek mnie gdzies uciska bo ciagle boli mnie tak pod piersiami jakby cos tak napieralo, ale pytalam sie wczesniej swojej gin o to, to mi powiedziala, ze tak moze byc na tym etapie, bo narzady wypychaja sie ku gorze i ma prwo cos na cos naciskac aj aj ale to troszke nieprzyjemne no ale co zrobic. No jesli chodzi o ciuszki to nie wiem ile ja tego mam wydaje mie sie, ze sporo ale sadze, ze wiekszosci rzeczy to pewnie nie wloze maluszkowi ani razu bo takie malusie no skoro rosnie mi taki duzy chlop :-D no ale okaze sie :-) Wczoraj otrzymalam paczkę z allegro no i musze powiedziec ze prawie wszystko juz mam, musze zamowic sobie jeszcze zestaw kolderke i podusie no i poszewki :-) a tak to tylko jakies drobiazgi. Wkoncu chyba tak sobie mysle, ze wozka nie bede kupowala bo juz mialam upatrzony, nie jest drogi, ale stwierdzilam, ze w sumie urodze na jesien i zaraz zima i z takim maluszkiem pewnie nie bede za duzo spacerowala takze dam sobie na spokoj. Gdyz moja szfagierka kupila wozek 3 funkcyjny tj.: stelaz, nosidelko wpinane, gondola no i pozniej spacerowka, a juz widze, ze z nosidelka wpinanego w wozek to chyba wogole nie korzystali, teraz narazie uzywaja gondole ale maluszek jeszcze troszke i sie juz nie bedzie miescil no i pozostanie spacerowka , ale na zime to ona nie bardzo, a poza tym jak na spacerowke to dosc ciezka jest, no a ja sobie planuje kupic na wiosne wersje jakiejs lezejszej spacerowki, a teraz poki co moge pozyczyc wozek od siostry na zime, moze nie jest on za piekny i nowoczesny, ale na wiosne zainwestuje w lepsza, lzejsza i ladna spaceruweczkę :-) narazie tak sobie mysle, ze tak zrobie :-) zobaczymy zreszta heheheheh no ale zawsze jakas mala oszczednosc :-) A tak poza tym to dzis leniuchuje , ale od jutra to zabieram sie za porzadki, bo po wizycie siostry z synkiem to troszke bajzlu sie narobilo hehheh no i trzeba ogarnac :-) No a jesli chodzi o sprawy z mezem to poprostu sie nie odzywam do niego nie mam niby powodu, ale ostatnio zadzwonil do mnie w niedziele i czulam jakby łaskę robi, ze wogole ze mna rozmawia i wkurzylam sie ze tak sie zachowuje i zakonczylismy rozmowe pokloceni poprostu sie rozlaczajac. Napisalam mu po tej rozmowie smsa, ze jest mi przykro, ze zachowuje sie wobec mnie wlasnie tak i dzwoni do mnie jakby odniechcenia i ze mam wrazienie ze wcale ani ja ani dziecko go nie interesujemy i ze jak sie naprawde steskni to wtedy niech zadzwoni !!!! No i oczywiscie milczy do tej pory, ani smsa ani zadnego telefonu z jego strony............. bardzo mi przykro, ale chyba musze byc twarda. Aj,aj aj znow wychodzi na to ze sie wam zale, sorki, ale siostra pojechala i znow robi mi sie smutno.
  9. Kamila78 no ja nastawiam sie na te prywatna klinike i sama juz nie wiem co myslec i co robic. Bo z jednej strony to szkoda mi troche kasy wkoncu to 2tys i moj M za ktorym teraz tak placze, ze go nie ma musi siedziec prawie caly miesiac w delegacji zeby zarobic takie pieniadze, ale z drugiej strony jak sobie pomysle o porodzie i tym wszystkim bolach nacinaniu krocza to masakra, strasznie sie tego boje, tym bardziej, ze zapowiada sie ze moj szkrab bedzie okazaly skoro 1sierpnia wazyl juz 2,5kga przede mna jeszce 2 miesiace takze nie mam pojecia co robic bo u nas w łomzy sadze, ze cesarki mi nie zrobia tylko nie daj boze beda czekac az sama urodze i nie daj boze zacznie cos zlego sie dziac, zanikajace tetno to czeste przypadki w naszym szpitalu i dopiero wtedy robia cc, albo nie daj boze beda kazali mi rodzoc samej i dziecko bedzie tak duze ze po pierwsze cos moze mu sie stac przy porodzie sn lub ja popekam strasznie, boje sie tego jak cholera :-( ale chyba pod koniec miesiaca wybiore sie di tej kliniki na wizyte bo tak czy siak musze byc u nich na wizytach chociaz 2 zebym wogole mogla u nich rodzic i zaobaczymy co powie mi lekarz. Tylko nie wiem czy moge sie go zapytac czy ze wzgledu na to ze :"prawdopodobnie" bede miala duze dziecko czy zrobia mi cc???? Oj a ja dalej smutna jestem, wyplakalam juz morze lez jeszce przez tel poklocilam sie ze swoim i dupa jeszcze gorszy mam nastroj Aj aj aj aj aj ...................................
  10. Witajcie dziewczynki! Bugi dobrze, ze juz jestes i ze wszystko u ciebie w porzadku no i oczywiscie u malutkiej :-) wytrzymaj jeszzce troszke i iwazaj na siebie przy tych porzadkach ..... stopniowo i powoli rob to co masz do nadrobienia bron boze sie nie przemeczaj :-) MartaMaria witaj wsród nas :-) nasze grono jest dosc spore :-) i dobrze bo jest kazdej z nas raźniej i mamy chociaz z kim porozmawiac, zawsze mozna sie wyzalic pogadac, podzielic sie zarowno radosciami i smutkami, i nigdy przynajmniej ja nie odczulam, ze ktoras z nas jest wobec siebie zlosliwa, wrecz przeciwnie, :-) takze wal smialo do nas ze wszystkim :-) No a ja jak widze sporo z nas mam bardzo ogromnego doooooooooooooooooła :-( Masakra. Dzis wrocilam od tesciow, pisalam w pitek, ze sie wybieram na wies. Na teciow nie moge narzekac naprawde, napewno chcieli zebym zostala jeszcze troche skoro i tak sama siedze w domu jak moj maz w delegacji ciagle :-( pojechalam ze szfagierka i jej mezem i ich maluszkiem Wiktorkiem :-) bardzo ich wszystkich lubie, ale wolalam dzis wrocic bo plakac mi sie ciagle chcialo :-(, bo po pierwsze meza przy mnie nie ma, bo po 2 wszystko kreci sie wokol pierwszego ich wnusia (2 u mnie w brzuszku wogole juz nie dostrzegany) z jednej strony sie nie dziwie ze tak sie ciesza z tego 1 wnusia, ale chyba przez to, ze taka samotna sie czuje jakos tak w glebi duszy przykro mi bylo, nic zlego z ich ust nie uslyszalam ani nawet nie poczulam sie ani przez chwile tam jakos odrzucona,ale wolalam wrocic do pustego domu niz tam byc tak na uboczu ........ :-( siedze i rycze jak ta glupia :-( no, ale nic nie poradze, jest mi tak zle bo w takim okresie nie mam przy sobie meza.... co 2 tydzien tylko wraca na wekend, a te 2 dni tak szybko mijaja i znow na 2 tyg go nie ma takze w miesiacu widzimy sie tylko raptownie 5 dni bo w piatki pod wieczor wraca no i w niedziele nad ranem wyjezdza....aj jak ja to przetrwam. Czuje,ze przez to ze jestesmy od siebie tak daleko i tak rzadko sie widujemy to oddalamy sie od siebie. Nie wiem jak ja dluzej tak wytrzymam chyba oszaleje. :-( Przepraszam dziewczyny, ze az tak wam sie zale no ale naprawde nie mam komu. Mam tu blisko siebie w Łomży prawie cała rodzine, ale jakos tak kazdy ma swoje sprawy i nie chce nikomu sie narzucac, mam 2 braci i mame tutaj kilka ulic dalej od siebie, ale braciom nie bede plakac w rekaw, ze tesknie za mezem i jak mi zle, z mama mam tez taki sobie kontakt, mam do niej wiele zalu za dzo rzeczy z przeszlosci :-(........................... No i mam 2 siostry blisko Łomży, ale jedna i druga nie mają prawka i sa zdane na wlasnych mezow, zeby je do mnie przywiesc wiec tez rzadko sie z nimi widuje.... no i muszeliczyc tylko na siebie :-( no dobrze, ze wy jestescie bo na serio bym zwariowala. No a moj maluszek dzis dosc grzeczny tylko pogrilowalismy sobie na wsi troche i jak pojadlam troszke to sie powiercil. No a teraz grzecznie spi mam nadzieje. No kochane a dla was zycze milego wieczorku :-) caluski
  11. Dzien doberek ciążówki :-) Dzis z samego rana sloneczko swieci u mnie w okna i chyba przez to mam dobry nastroj od samego rana :-) i troszke wiecej energii :-) i z rana zrobilam reczne przepieranko boze ze ja jeszcze mam sile tak prac no ale akurat kilka rzeczy musialam tak recznie :-) sniadanko juz zaliczone takze mam nadzieje, ze zaraz moj smyk sie obudzi i bedzie dawal wiecej energii mi na dzisiejszy dzien :-) A zaraz ruszam do prasowanka ubranek malutkiego bo leza i leza juz prawie caly tydzien a mi wczesniej sie tak nie chcialo hehe a dzis wykorzystam poki co te swoja energie. :-) Popoludniu znow ruszam na wies :-) takze z ranka znajde sobie zajecie :-) no a wy jak sie czujecie kobietki??? No i nadal ogolnie dosc spora cisza na forum co jest kobietki mam nadzieje, ze wszystko w porzadku :-) dajcie siebie poczytac przed wekendem , bo ja wyruszam i pewnie az w niedziele wrocimy, to pewnie po wekendzie bede miala co nadrabiac w czytaniu :-) To ja mykam heheh milego dnia i dobrego humorki zycze wam wszystkim :-)
  12. Hej kobietki :-) Marta to kchana oby u ciebie wszystko dotrwalo do tych 2 tygodni i mam nadzieje, ze wszystko bedzie z twoimi maluszkami w porzadku :-) i badz dobrej mysli. A u mnie jakos dzionek zlecial, bylam na wsi troszke no alewrocilismy szybko :-) no i przysiadlam wkoncu do allegro i pozamawialam to co potrzeba, bylo tego niby sporo, ale same pierdolki i wyszlo prawie 300zl, dla mnie to duzo chociaz i tak nie powinnam narzekac bo wiekszosc rzeczy dostalam i zosatalo mi kupic tylko takie duperelki, no i wozek jedyny wiekszy zakup :-) no ale wszystko praktycznie juz bede miala, a jeszcze dzis zamowie kolderke chyba i posciel i wsio bedzie no i we wrzesniu wozek zakupimy,albo i pozniej jak juz Kacperek sie urodzi :-) Wiecie co mi dzis powiedziala kolezanka, ze jej jacys znajomi puszczali w brzuszku dzidzi kolysanki codziennie o tej samej porze i po urodzeniu tez puszczali o tej samej porze wieczorem i dziecko sobie smacznie spalo :-) fajnie ciekawe czy to prawda i czy faktycznie dziala :-) no ja az weszlam sobie teraz na youtube i puszczalam sobie kolysanki sliczne takie te piosenki :-) musze chyba pokombinowac i sciagnac sobie na komputer i zgrac na plytke :-) moze ktoras z was dysponuje juz takimi nagraniami to moze sie podzieli :-) Bo wlasnie juz kieys o tym sobie myslalam, ze pospiwalabym swjemu dziecku do snu, ale kompletnie nie znam takich dzieciecych pioseneczek,oprocz "aa kotki dwa" takze popisac sie nie mam czym;-( mam nadzieje, ze sie naucze tylko skad tu wziac muzyke i slowa do takich kolysanek??? Moze wy wiecie :-) A moj babelek strasznie sie rozpycha :-) nie wiem czy przez te kolysanki czy moze przez to ze zjadlam kolacyjkę :-) placuszki z cukini tak naszla mnie ochotka :-) ale po tej kolacji to czuje sie taka najedzona, ze chyba zaraz pekne. No kochane co taka cisza na forum dzis????nikt sie nie odzywa???? ;-(
  13. Witajcie kobitki :-) No u mnie jako tako tylko leniuch ze mnie taki, ze nic mi sie niechce robic, aj aj jak tak dalej bedzie to dupa jak szalupa.... NO kochane co wy wszystki tak wcesnie chcecie rodzic no poczekajcie jeszcze troszke, przeciez wrzesnioweczki jestesmy a nie sierpnioweczki takze niech te nasze maluszki pomieszkaja jeszcze troszke w brzusiu :-) no moj chyba tak szybko mnie nie zaskoczy mam nadzieje, bo co ja bym tu sama zrobila panika straszna bybyla no i wy kochane zaciskajcie nozki :-) No a ja zaraz mykam na wies do tesciow ze szfagierka i jej mezem, co mam gnic w tym domu to jade sie dotlenie :-) Milego dnia buziaczki :-)
  14. hej kobitki :-) U mnie dzis dosc szybko minal :-) to dobrze, polazilam troche tu troche tam, bo samej w domu to zwariowac mozna, to ciocie odwiedzilam to szfagierke to kolezanke i niedawno dotarlam do domku no i dzien minal bo juz 20 godzina. Tak poza tym to wiedze, ze wiekszosc z was uwaza ze wasze maluszki sa za male ja sadze, ze w sam raz, a ja jak widac mam z was wszystkich termin najpozniejszy a moj maly juz taki duzy chyba was wszystkie przebije wagowo :-) no ale co poradzic.' U mnie nic ciekawego sie nie dzieje, tylko nuda, nuda i jeszcze raz nuda. No nie zanudzam juz was heheh. Ale napewno bede tu zagladac i podpatrywac co u was ciekawego :-) Buzialki :-)))))
  15. :-) Ja to chyba mam juz obsesje na punkcie tego foruum heheh zagladam tu pare razy dziennie no chyba, ze akurat mnie nie ma w domu, ale dzis siedze w domku i nigdzie sie nie ruszam, bo mi sie nie chce poprostu jutro sie wygramole gdzies na jakis spacer :-) Kama no ja chyba tez zaczne pakowac torbe do szpitala :-) tam wiadomo niech lezy gdzies w kącie i czeka :-) bo nasi to na serio zawalu dostana :-) Ja zjadlam sobie warzywka na patelnie :-) bardzo je lubie pychcia i moj maly chyba tez bo treaz sie wierci :-)heheh No a wczoraj pooglądalam sobie filmiki na youtube o przewijaniu, kapaniu i ogolnie o pielegnacji dziecka :-) no powiem wam ze jakos narazie nie mam obaw co do tych czynnosci, no ale okaze sie w praktyce, no nie powiem bo obawiam sie troszke kąpieli malego, bo w tych filmikach to tak obracaja te dzieciaczki, ze szok ja bym sie bala ze mi sie wyslizgnie. No ale mam nadzieje, ze instynkt maciezynski podpowie nam co mamy w danej sytuacji robic :-) A co do obdarowywania przez rodzicow to ja nie wymagam od nich nic, no chyba ze silnie sami beda potrzebowali cos kupic, chociaz moi rodzice to nie naleza do osob zamoznych wiec ja wole niech sobie zatrzymaja swoje pieniazki niz przeznaczac maja na jakies pierdolki dla maluszka, sama pokupuje dla maluszka to co potrzeba :-) a moja mama to by chyba nie nadarzyla zarabiac jak juz ma 6 wnuczkow no i 7 wrzesniowy smyk :-) No a co do tesciow to tak czasem sie dziwnie czuje i ciekawa jak bedzie pozniej, bo szfagierka moja urodzila smyka 3tyg temu jak juz wspominalam i dla tesciow moich to pierwszy wnuk w odroznieniu od mojej mamy i sa oczywiscie zachwycenie wnuczkiem, babcia- tesciowa to go ciagle nosi przewija kapie i pielegnuje........ no nie powinno mnie to dziwic :-) ale poprostu ciekawa jestem jak beedzie jak nasz Kacperek sie urodzi i bedziemy jezdzic do tesciow to jak sie bedzie wobec naszego zachowywac czy on juz bedzie na drugim planie, a chyba glupio bym sie czula jakby tak bylo, no ale zobaczymy :-) no absolutnie tez nie chce marudzic na swoja tesciowa bo bardzo dobra kobieta z niej :-) No a ja dalej sie obijam heheheh:-)
  16. Witajcie dziewczynki :-) Zeberka , Karwenka Kama dziekuje za mile komplementy :-) to milo od kogos uslyszec ze dobrze sie wyglada :-) chociaz mimo wszystko kazda z nas ma na swoim punkcie jakies kompleksy, no ale kazda z nas na swoj sposob jest inna i piekna :-) No a co do moich ruchow dzidzi :-) to on jest z tych chyba mniej ruchliwych, bardzo spokojny jest, rusza sie ale nie az tak, ze mi brzuszek odskakuje, czasami tylko tak mocniej ale najczesciej poznym wieczorem, w dzien to roznie czasem ma bardziej ruchliwy dzien a czasem mniej, a najwiecej to czuje jak sie tak rozpycha tylko. No ale teraz juz jestem spokojniejsza napewno jak czuje swojego robaczka :-) Ja pochwale sie kochane jak juz wszystko zgromadze :-) he bo jeszce i tak z męzem musimy pokoik przemalowac takze jeszce troszke przed nami :-) u mnie kama tez 15,5na plusie, takze juz duzo no ajeszce 2 miesiace przede mna, no ale powoli godze sie jakos z tym ze przytyje i nie unikne rozstepow, bo juz je mam na udach i brzusiu tez sie pojawily ostatnio, czasem siedze i uzalam sie nad tym jak ja wygladam, a czasem zapominam o tym i mysle, ze i tak co bym nie robila to i tak je bede miala, a najwazniejsze ze maluszek zdrowy :-) no i oby do konca jaks wytrzymac. no a wczoraj urodzila moja bratowa, kawal z niej baby a urodzila synka 3400 i 58cm, miala taki malutki brzuszek, a chlopak taki w sam raz sie urodzil, no i bylam w odwiedzinach u niej u nas w szpitalu i az jej zazdroszcze miala taki lekki porod, zero bólu dziecko tak szybko wyskoczylo, wcale nie wygladala jakby rodzila i odrazu do cyca i pokarm miala, takiej to dobrze, ja teraz coraz bardziej mysle o tym porodzie, bo ja napewno nie bede miala tak lekko tym bardziej, ze taki chlop mi rosnie :-) takze chyba na serio zdecyduje sie na porod w tej prywatnej klinice, juz nawet wczoraj jak rozmawialam z mezem to sam powiedzial, ze on sobie nie wyobraza jakby "on" mial rodzic sam tak duze dziecko, sadze ze napewno, zapytalam sie jego czy wyobraza sie jakby np przez "tylek" mial urodzic ponad 4kg dziecko :-) no to sobie oczywiscie nie wyobraza i odrazu polecialby do banku i pobral oszczednosci :-) takze jakos go powoli przelamuje, i on chyba bardziej boi sie widoku mnie rodzacej niz ja sama. Wczoraj jak wieczorem sobie lezalam i odpoczywalam, to czesto mialam te skurcze BH tak mi sie napinal ten brzuszek i napisalam do meza lasnie takiego smsa,a on odrazu dzwoni do mnie ze cos sie dzieje czy ja przypadkiem nie rodze, to az sie smialam taki przestraszony zadzwonil, ale go uspokoilam ze jeszce nie i oby tak zostalo bo moj ciagle w tej delegacji i co 2 tyg zjerzdza tylko na wekend, takze tym tez sie martwie, zeby nie daj Boze zlapalo mnie jak go nie bedzie, bo pozniej napewno przed moim terminem wezmie sobie urlop, no aby wytrzymac do konca wrzesnia :-) Ja dzis troszke ogarniam mieszkanko, bo ostatnio to taki leniuch ze mnie, ze nic mi sie nie chcialo, a dzis nadrabiam troszke :-) no jeszcze musze pranie kolejne wstawic :-) pozniej napewno zajrze bo jak siedze w tym domu to nudze sie strasznie...... buziaki milego dnia laseczki :-)
  17. No kurcze nie wkleilo sie ..... no ale chwilunia :-)l
  18. Hej to znowu ja heh:-) Wygrzebalam jakas fotke z brzusiem to bylo robione jakies 2 tyg temu, byle jakie te zdjecie no ale postaram sie zrobic jakies fotki :-)
  19. Witajcie kobitki :-) No widze, ze u was sporo sie dzieje... ale oby te gorsze wiesci zamienily sie w lepsze i nie martwcie sie kochane az tak bardzo, a najlepiej wcale, bo to zle na nasze malenstwa wplywa... sama dzis bylam swaidkiem tego ze zamartwianie sie i nerwy maja zly wplyw na nasze kochane malenstwa.... bo dzis bylam na wizycie u swojej gin.. No i po pierwsze badala mnie bardzo dlugo na fotelu i wszystko w porzadku, szyjka sie nie skraca, pozniej mialam usg no i jak zwykle troszke sie denerowalam i myslalam jak tam moj maluszek czy wszystko w porzadku sie rozwija... i pani doktor pyta sie mnie" dlaczego sie tak denerwuje?'" bo tak mi bilo serce, ze i maluszkowi tak strasznie szybko bilo ze myslalam ze mu wyskoczy i kazala mi sie nie denerwowac, no i wy kochane uwazajcie na siebie i denerwujcie siebie ani naszych serduszek malutkich. Tak ogolnie to wszystko w porzadku, rozwoj dzieciatka prawidlowy :-) no i kochane dla mnie to byl szok...... wiadomosc od mojej gin, Moj "maly" wazy juz 2,5kg...... rosnie nam chlop jak dab, takze spodziewam sie, ze moze dojsc nawet do 5kg,jestem nadal w szoku . Teraz to juz wogole bede myslala jak ja urodze takiego duzego chlopa...... w glowie mojej bede coraz bardziej myslec o tej cesarce, bo jak dojdzie do tak wysokiej wagi to ja sama nie dam rady urodzic ..... wiem najwazniejsze zeby szkrabik byl zdrowy, ale strasznie sie boje naprawde.... pisalam wam o szfagierce, ktora niedawno urodzila synka i maly jej wazyl 4260, takze spory chlopak, ale w tym tygodniu w jakim jestem ja czyli 32 jej maly wazyl 2kg, moj juz o 0,5 kg wiecej czyli na serio moze dojsc do 5kg....... u nas w szpitalu podobno cesarke robia od 4kg, ale tylko tym kobietom o waskich biodrach, a ja do tych nie naleze mam dosc szerokie biodra takze nie dam rady u nas w tej Łomzy i mam nadzieje, ze jednak namowie meza na te prywatna klinike, zaplace 2 tys i bede miala tam cesarke bez problemu.... No a co poza tym, jak juz wspominalam mam kilka razy dziennie te skurcze tego BC, dzis wspominalam o tym swojej pani gn, i kazala mi brac codziennie po 1 tabl nospy. No a dzis to zauwazylam ze dosc czesto mam te skurcze, chyba za duzo dzis sie nachodzialam, takze teraz caly wieczor leze :-) No i powoli zaczne w tym tygodniu zakupy robic dla maluszka :-) dzis kupilam 2pack chusteczek z nievea baby wpromocji rossman i w aptece tez w promocji za 53zl- Oilatum do kapieli 500ml, takz e warto bo normalna cena to 65zl, i w tym tygodniu tez mam zamiar zamowic na allegro wszystkie inne potrzebne rzeczy takze byc moze skorzystam z waszych dostawcow na allegro :-) no kobietki milego wieczorku :-)
  20. o boze juz znow myslalm ze mi sie moja odpowiedz nie zamiescila, juz napewno bym nie piasala i nie wiem czy bym sie tak nie wkurzyla na ten komputer zeby nie wyladowal na scienie ...... no ale na szczescie wszystko sie zamiescilo :-) A co do kosmetykow to ja chyba kupie jednak te oilatum ,bo bardzo duzo znajomych mi polecalo ze jest bardzo dobre, i ze juz pozniej nie trzeba nic stosowac na skorke dziecka i ze super nawilza :-) Juz ja mam tez czesc ubranek popranych wyprasowanych i czekaja juz w komodzie :-) No nie zawracam wam juz glowy kobitki :-) moze pozniej zajrze i zobaz=cze co nowego naskrobalyscie :-)
  21. Hej kobitki boze jak sie wkurzyla bo napisalam wam normalnie cala strone i jakims dziwnym sposobem mi sie skasowalo aj aj ........ taki drobiazg a tak moze wkurzyc..... A juz sie chwalilam ze mam taki dobry mialam nastroj, a tu cos sie wcisnelo i saksowalo i zabralo mi troszke humoru... no ale postaram sie napisac to co wczesniej :-) Takze ja dzis mialam tez glupi sen.... snilo mi sie, ze urodzilam dziecko, nie wiem czy to chlopczyk czy dziewczynka, bo dziecko siedzialo na kanapie i tak sie na nie patrzylam i bylo sliczne takie ladne ciemne oczka i wloski :-) w tatusia , ale po chwili sie odwrocilam a to dziecko bylo takie straszne i brzydkie, wlosy mialo jakies takie dlugie i sztywne jak peruka u jakiejs wiedzmy, a na twarzy taki ogromny pieprzyk z ktorego wystawaly takie okrpne obrzydliwe wlosy fuj i na calym ciele jakies okropne krosty.... takze caly ten sen byl okropny oprocz poczatku, i nie mam pojecia skad sie wzial, nie ogladalam o stanio zadnych horrorow... no, ale oby nie bylo takich snow i snily sie same dobre :-) tak jak kamie :-D No ale poza tym mam bardzo dobry nastroj bo i pogoda sie u mnie poleszyla po bardzo pochmurnym dniu, no i jestem szczesliwa bo jutro wkoncu wraca maz :-D chyba go schrupie juz jak tylko przekroczy prog meszkania, boze jak to czlowiek moze sie stesknic po 2 tyg, no i z tej okazji przygotuje jakas romantyczna kolacje przy swiecach :-) no i sama siebie przygotuje dzis napewno, jakis wieczor pieknosci, dluga kapiel, depilacja, maseczka i manicure , pedicure :-)heheh niech maz sobie nie mysli ze siedze w tym domu i tylko sie zaniedbuje o nie ..... chyba nie jest ze mna az tak zle, no gruba to moze jestem, ale nie jakas zaniedbana ... :-) Afirmacja bardzo ladny pokoik i te zestawienie tych ciemnych scian i jasnych mebelkow bardzo do siebie pasuje i nie ukrywam ze nie zazdroszcze, bo pokoik dla mojego Kacperka to o polowe mniejszy, no ale urok naszego malutkiego mieszkanka, cociaz ciesze sie bo wlasne :-) i trzeba sie cieszyc sie z tego co sie ma :-D ja planuje w ten wekend moze przemalowac pokoik dla szkrabika na blekitno i na jednej scianie nakleic tapetke w paseczki :-) no napewno sie pochwale kochene, cociaz nie wiem kiedy to zrobimy :-) czy w ten weken czy w nastepny :-) zobaczy sie .... a i moj maluszek dzis intensywnie sie rusza i to tez niezmiernie mnie cieszy :-) bo wczoraj wdzien to tak slabiutko pokopywal, ze az sie martwialm, a dzis za to wierci sie jak szalony :-D w wiecie wczoraj wieczorem to jak juz zaypialam, to kopal mnie maluch tak bardzo bardzo nisko takze nie wiem czy przypadkiem sie nie obrocil i nie zmienil pozycji, bo przeciez lezal wczesniej glowka na dol i czulam jak pokopuje wyzej tak pod piersiami a wczoraj tak nisko ciekawe jak teraz lezy dowiem sie w poniedzialek na wizycie :-) no i ile wazy kochany bąbelek mój :-)
  22. Witajcie wieczorkiem :-) Mart trzymaj sie tam i oby ten twoj maluszek nie spieszyl sie tak na swiat niech wytrzyma jeszcze troche :-) bo po co masz sie martwic pozniej o swoje dzieciatko niech urosnie w brzusiu jeszce troche i wyjdzie na swiat w terminie :-) Kochene powiedzcie mi czy wy tez macie takie skurcze jakies , tzn co jakis czas pare razy dziennie odczuwam jak moj brzuszek tak stopniowo twardnieje i napina sie tak ze jest wardy jak skala trwa to kilka sekund......i mija nie wiem czy to jest normalne i czy mam sie niepokoic, choc napewno zapytam sie o to swojej gin na poniedzalkowej wizycie. A i zauwazylam ostatnio w tym tygodniu jakos ze chyba kluje mi serce, no chyba serce tak pod moja lewa piersią...... to tez mnie niepokoi :-( No i ta ZGAGA okropna najgorsza dolegliwosc ciazowa boze jak mnie to meczy codziennie, aj nie wiem jak jej sie pozbyc. A dzis chodzilam po sklepach i powiem wam ze porownujac ceny naprawde warto zamawiac na allegro. Ja powolo tworze liste co mi jeszce brakuje, tj pieluszki tetrowe, flanelowe, szcoteczka do wlosow, termometr, pieluszki, kosmetyki,kolderka i podusia, podklady do przewijania,butelki, smoczek i jakies inne drobiazgi, Zamowie u jednego dostawcy i za przsylke place tylko raz takze oplaca sie :-) Oj a u mnie dalej sterta ciuszkow lezy i tak ciezko mi sie przybrac, kurcze a do piatku musze hehehh bo maz wroci i powie co to za balagan od 2 tyg nie ruszone pranie heheh musze sie zebrac bo juz kolejna sterta sie suszy :-) No kochane mielej nocki :-)
  23. Witajcie kobitki :-) u mnie jakos dzionek mija, ale upal daje sie we znaki, tak mi duszno i ciezko, ale przynajmniej kolejne pranko mojego szkrabaka sie pierzei ladnie wyschnie na słoneczku, bo mam nadzieje ze chociaz z tego wzgledu pogoda sie nie popsuje. :-) Kama to prawda ze ubranaka dla dzieci w Anglii sa bardzo tanie, zreszta inne rzeczy tez i zycie w Angli jest o wiele tansze niz u nas tam czlowieka na wszystko stac,wiem bo sama bylam w Anglii 3 razy i w zeszlym roku tez :-) i bardzo mi sie tam podobalo i prawde poweidziawszy moglabym tam smialo mieszkac :-) tyle ze my akurat z mezem bylismy w pracy sezonowej i wracalismy na zime do polski. Zaluje teraz ze nie nakupowalam ubranek dla mojego malenstwa, heheheh chociaz nie wiedziala ze zostane akurat teraz mamusia, bo napewno przytargalabym ze soba cala walizke :-) A ubranka tam sa przepiekne i bardzo duzo wyprzedazy :-) No ja teraz sobie czekam na znajome bo maja wpasc na kawke do mnie :-) Pozniej napewno zajrze buziaki :-)
  24. Witajcie wieczorkiem dziewczyny :-) Kamila78 brzusio spory :-) ale tak jak pisaly kobietki napewno malenstwo zrekompensuje ci twoje kompleksy, nie martw sie. Wiem ze slowa otuchy od wrześnióweczek sa bardzo przydane, chociaz i tak w swoich glowach jest pelno negatywnych mysli, mam nadzieje, ze nasze skarby dadza nam tyke radosci ze nie bedziemy myslaly o tych naszych mniejszych i wiekszych kompleksach. Afirmacja zdjecia bardzo ladne i kobitko masz talent fotograficzny, i sama mozesz sobie zrobic dosc profesjonalne zdjecia powiedzialabym :-) hm.... zebym mieszkala blizej ciebie to byc moze zatrudnilabym cie do swojej sesji :-) a poza tym chce ci powiedziec ze bardzo zgrabniutka jestes, nozki i raczki i twarz bardzo zgrabne :-) a i twarz masz taka mila ze az milo patrzec :-) Wiecie kobitki ja to ostatnio mam taką handre chyba przez to, ze nie mam przy sobie meza :-( ciagle siedzi w tej delegacji..... i nie ma go i nie ma dopiero wroci w piatek po 2 tygodniach. Dlatego ja swiruję chyba bo tyle czasu sama w domu to zwariowac mozna i nachodza mnie te nastoje rozne :-( nie mam do kogo buzi otworzyc, a jak sobie mysle, ze do konca ciazy jestem skazana na taka samotnosc to szlag mnie trafia. wiem ze nic na to nie poradze i ktos musi pracowac, bo u nas w Łomży to nie ma pracy, straszne bezrobocie, a jak jest to wyzysk straszny i dlatego mąż musi pracowac tak daleko. Musze dac sobie jakos rade. A dzis bylam na badaniach, tzn tylko krew mialam pobierna, no a za tydzien mam wizyte, ciekawa jestem ile wazy moj szkrabik maly :-) oby wszystko w porzadku bylo :-) A i wkurza mnie juz ta zgaga, nie mam pojecia jak jej sie pozbyc tragedia, :-( meczy mnie i meczy. A i bioderka tez mnie bola rano i kregoslup juz powoli zaczynam odczuwac. No i ciezko sie czuje , ja nie wiem jak to bedzie pozniej przede mna jeszcze 2 miesiace, macie racje ciaza powinna trwac 6 miesiecy bo do tej pory czuje sie dobrze a pozniej coraz wiecej pojawia sie tych dokuczliwych dolegliwosci. A co do fotek to tez musze sobie jakies zrobic bo w sumie nie mam, a na pamiatke zawsze warto jakies miec mimo ze wygladam jak kulka..... :-) moze uda mi sie namowic męza jak wroci w ten wekend :-) No i kobitki jak tam po wizytach??? Oby wszystko w porzadku bylo :-) Caluski dla was i brzusiów :-D
  25. Witajcie kobietki :-) Bardzo chcę wam podziękowac za wasze zdanie i porady :-) wszystkim wam bez wyjatku, naprawde mozna na was liczyc i wyzalic sie jak cos nam na serduchu lezy. Pogadam z mezem jak juz wroci z delagacji ale to jesczce tydzien musze czekac.... no postaram sie az tak nie dolowac. No zobaczymy jak z tym porodem bedzie, napewno wybiore sie do tej kliniki na wizyte i dowiem sie co i jak, no zobaczymy jak moj maluszek rosnie bo mam wizyte w nastepny poniedzialek i zobacze ile wazy :-) napewno bede myslec teraz coraz intensywniej o porodzie, ale musze sie postarac zeby nie myslec w najgorszych kategoriach. Co do wygladu to ja tez czasami jak na siebie patrze to widze wieloryba, na ostatniej wizycie mialam +14kg, a na tej ciekawe..... napewno jeszce wiecej a jeszcze ile przede mna chyba meża przegonie jak tak dalej bedzie... :-( mam jeszcze dola, bo ta moja szfagierka co ostatnio urodzila tj 2 tyg temu ma super figure w tak krotkim czasie, przytyla przez cala ciaze tyle co ja teraz w 30 tyg czyli 14 kg, po cesarce wazyla sie w domku juz i spadlo jej odrazu 9kg no i mowi ze jeszzce 4 kg i bedzie miala swoja wage sprzed ciazy, boze jak sie na nia patrze to az zazdrosc mnie bierze, na dodatek nie ma rozstepow a ni na tylku ani na udach, tylko moze takie malutkie kolo pepka, bo maly jej sie na sam koniec rozpychal, ale dla mnie to ja ich nie widze wcale, no o swoich to ja juz nawet nie wspominam i sie nie przyznaje, ze je mam wogole, a pojawily sie wewnatrz ud, i na posladkach widze juz powoli i zauwazylam tez ostatnio w dole brzucha poki co takie male ale juz sie pojawily a co bedzie dalej to masakra jakas chyba :-( doluje to czasem naprawde..... :-( jak nie to to zaraz cos innego sie znajdzie co potrafi czlowieka tak zdolowac. A co do karmienia to tez sie boje, bo wyzej wspomniana szfagierka tez karmi i to tez odrazu, napatrze sie na nia i bede miala mase kompleksow, idealna mama jakby tak patrzec. Ja nie wiem jak ze mna bedzie, bardzo bym chciala i bede robila wszystko zeby karmic malenswo piersia, ale nie wiem czy bede mogla, bo jesli sa wsakazania genetyczne to ani moja jedna ani druga siostra nie karmily, a i mamy sie pytalam to tez nie bardzo piersia nas wykarmila, takze boje sie ze ja tez nie bede miala tego pokarmu. Juz kobietki wy to chyba macie dla maluszkow wszystko :-) boze jak wam dobrze, ja mam lozeczko nosidelko i ubranka, ktore wlasnie czekaja na wyprasowanie, atak mi ciezko sie zebrac, zeby je wyprasowac. No ale poza tym to nie mam w sumie jeszcze nic, chyba w tym tygodniu pozamawiam sobie to co mam zamiar na allegro,bo czas goni, a tam wiadomo jak to bedzie, lepiej wczesniej miec wszystko przygotowane. A jutro lece na badania, znow bede stala w kolejce az mi sie nie chce. No nic lece kochane. moze pozniej zajrze :-) buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...