Skocz do zawartości
Forum

Sylwuńka23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sylwuńka23

  1. agusmay dziekuje za informacje, zawsze dobrze dowiedziec sie cos od kogos kto juz tam rodzil chociaz zdziwilas mnie troszke , mialam troszke inne pole widzenia. Myslalam ze bez problemu wykonaja mi cesarke u arciszewskich, ale jak mowisz chyba jednak nie. A juz sie nastawilam. Bo wiesz moja szfagierka urodzila synka wlasnie tam, miala wlasnie wykonana cesarke dnia 11 lipca czyli jej maluszek ma niecale 2tyg :-) i wlasnie to ona takze zachwalala te klinike i obsluge i polecila mi, ze jesli chce miec dobre wspomninia to radzi mi rodzic tam, ale ona pojechala do nich 14 czerwca( bo bylam wtedy takze z nia na usg 4d u nich) a temin miala na 7 lipca, czyli wystarczylo zeby ja przyjeli bez problemu zaledwie 3 tygodnie przed treminem, takze jak widac nie trzeba chyba tak wczesnie juz w 30 tyg. Takze chyba mam czas jescze na zastanowienie sie i szukaniu informacji jeszcze no i przygotowac sie psychicznie. A szfagierka moja mogla niby sama rodzic, ale zdecydowala sie na cesarke, chociaz ona niby przez to ze jest alergiczka i miala astme oskrzelowa miala wskazanie do cesarki. No i nie wiem jak bedzie ze mna, myslalamze wystarczy zaplacic i bez problemu zrobia mi cesarke, a tu moje plany sie zmienily. Ale jestes pewna ze tak jest?? A powiedz mi czy ty z pierwszym i drugim teraz dzieckiem mialas wskazania do cesarki??? Az glowa mnie rozbolala, teraz bede sie inaczej nastawiala chyba na naturalny porod u siebie w miescie,chociaz ta mysl mnie przeraza i strasznie boje sie u siebie rodzic, tyle zlych rzeczy sie nasluchalam o swoim szpitalu, ze czekaja do osttaniej chwili i sama znam przypadek kolezanki i swojej siostry, ze moglo skonczyc sie zle, bo zaczelo zanikac tetno po calym dniu lezeniu na porodowce naszej , to dopiero wtedy raczyli sie ruszyc i cos zrobic......aj zalamana jestem i juz nie wiem co mam myslec. Poza tym humor mi przepadl, bo czuje sie samotna męża nie mam przy sobie, jest w delegacji i myslalam ze jednak wroci na wekend, a jednak nie bo maja duzo pracy i beda zjezdzac az za tydzien czyli zobaczymy sie az po 2 tygodniach ;-( normalnie poryczalam sie po telefonie od niego. Nie dosc ze wariuje sama juz z tych nudow w domu, to on jeszcze chyba wogole nie teskni i wspomnialam mu wlasnie o tej klinice ze chyba nie zrobia mi cesarki na rzadanie to on na to: " a co to jakos tyle kobiet rodzi naturalnie w naszym szpitalu i daja rade...... chyba musi te dziecko jakos wyjsc na swiat, a ty sie uparlas na prywtana klinike", aj to juz wogole mnie zdolowal do konca..... Chyba jakas depresja mnie dopada..... Zamiast sie cieszyc ze u mojego malenstwa wszystko dobrze to ja sie doluje, ale ciesze sie jak mnie maluszek cociaz pokopuje, moze daje mi znaki zeby mama nie plakala i sie nie denerwowala..... pozniej moze zajrze do ws jeszcze papapapap
  2. Witajcie wieczorkiem kobitki :-) Bugi82 wizyty mam tez rzadko, nie wiem czy wszyscy lekarze na Nfz tak rzadko ustalają wizyty czy tylko moja, bo mam co 4 tygodnie, chociaz i tak od ostatniej wizyty to mi jakos czas szybko minal, bo nastepna mam w nast poniedzialek 1 sierpnia. A podejrzewam ze oprocz tej jak pojde bede miala jeszcze 2 wizyty w 36 tyg i pozniej na sam koniec??? A jakie badania teraz sobie dziewczyny robicie?? Tylko te podstawowe czy jescze jakies dodatkowe??? Irena piekne zdjęcia, piekny brzusio taki okraglutki jak piłeczka :-) a ty masz wogole urode jakas taka egzotyczna :-) Karwenka a ta wasza rodzinna sesja to cudowna, naprawde jest czego zazdroscic...... moj mąż napewno nie dalby sie namowic na taka sesje nawet za darmo juz ja go znam ...... wstydzilby sie jak cholera tak publicznie okzywac uczucia..... :-( a szkoda, no juz taki jest, a ty męża masz odważnego naprawde, bo moj to gdyby nawet nie byl swiadomy jak ma wygladac taka sesja to w trakcie jakby fotograf kazal mu tak pozowac to by chyba uciekl........ No jeszcze raz musze pochwalic cala wasza rodzinke, świetna pamitaka na cale zycie. A mi dzien dzis tez jakos szybko minal, bo bylam ze swoja mamusia u siostry na wsi, troszke sobie pogrilowalismy i wieczorkiem do domku :-) Wiecie co spotkalam dzis kolezanke z dawnych lat, ktora tez jest w ciazy (ktora ma na za tydz termin) a brzusio mniejszy od mojego..... i tak sobie stalysmy i rozmawialysmy i nadszedl tez kolega, ktorego tez dawno nie widzialam i strasznie sie zdziwil jak nas obie zobaczyl z brzuszkami i pyta sie: "to juz niedlugo pewnie rodzicie co??" hm......a kolezanka na to"a jak myslisz ktora z nas pierwsza rodzi???', a on wskazal oczywiscie mnie, bo mialam wiekszy brzusio niz ona i tak strasznie sie zdziwil jak mu powidzialam, ze ja jeszcze ponad dwa miesiace, a tak glupio sie poczulam jak jakas wielorybica..... :-( czasem takie uwagi mnie troszke draznia, ale co zrobic maluszek rosnie i to chyba najwazniejsze :-) A poa tym ta kolezanka pytala sie mnie czy biore jakies witaminy, ja ze tak, to mi powiedziala, zebym nie brala tych witamin jesli mam dobre wyniki, bo przez te witaminy rodza sie duze dzieci.... takze nie mam pojecia czy to prawda, moze i tak bo juz slyszalam duzo opini wlasnie takich. I chyba bede brala co 2 dzien,poki co. a wy co na ten temat myslicie??? I wiecie co zauwazylam tez u kilku osob ze patrza sie na mnie krzywo jak mowie, ze ja jednak zdecydowalabym sie na cesarke chyba raczej... ja nie wiem czy to takie straszne, ze tak mysle i obawiam sie porodu. Moze inaczej bym myslala zeby u nas byl inny szpital, a ja nasluchalam sie wiecej zlych opini i komentrarzy niz dobrych, zreszta siostra i 2 siostra i duzo znajomuch maja traume po tym jak rodzily w naszym szpitalu, takze i ja mam i ciagle mysle nad cesarka w tej prywatnej klinice.Aj zobaczymy jak to bedzie. No a ja jutro mam nadzieje, ze bede miala zapal do pracy, bo planuje wyprasowac juz kolejna strete ubranek :-) ugotowac leczo z cukini :-) i upiec szrlotke bo jakos mam taka ochotke :-) No ale zaraz mykam spac kobitki :-) Milej nocki i slodkich snow :-)
  3. Witam was serdecznie dziewczynki :-) No u was cos chociaz sie dzieje, bo u mnie to nic nowego i nic ciekawego. Ostatnie dni to dla mnie jakas katorga, strasznie parno i duszno jest masakra, niby te burze i deszcze tak jak np wczoraj, ale i tak dla mnie powietrze jest ciezkie i nie mam czym oddchac, najchtniej pare razy dziennie wskakiwalabym do wanny :-) Poza tym maluszek mój to taki jakis malo ruchliwy ze czasem mnie to martwi. Czasami w dzien da kopniaczka malego, ale zeby jakis bardzo ruchliwy byl to nie. Czasami to przez dluzszy czas nie daje o sobie znac i wtedy bardzo sie martwie.Juz nie wiem co mam myslec o tym. A poza tym powoli staram sie ogarniac swoją wyprawke, ubranka juz mam i to tez tyle, ze ciekawe czy maluszek zdola to wszystko na sobie choc raz miec no ale tyle dostalam to tyle mam :-) Juz jedne pranie opralam i wyprasowalam , teraz czeka mnie drugie i przez te pogode jakos nie mam na nic ochoty, wogole zero zapalu do jakiejkolwiek pracy :-( A wcoraj nocowalam u szfagierki tej co synka ostatnio urodzila :-) no bo poszlam sie podszkolic troszke hi hi w sumie najbardziej martwi mnie to czy zdolam karmic piersią, bardzo bym chciala, ale nachodza mnie takie mysli czy dam rade, czy bede miala pokarm?? No zobaczymy, moze nie ma co sie stresowac na zapas. Ciagle tez zastanawiam sie nad ta kliniką prywatną czy tam bede rodzic? Nie mam pojecia z jednej strony bardzo bym chciala, a zdrugiej sama nie wiem. Tez boje sie tego ze nie zdarze tam dojechac, bo to jednak z 80km i godz jazdy autem.... no ale pomysle nad tym jeszcze mam troszke czasu. A wy kobietki bardziej chyba jestescie nastawione na ten porod naturalny niz cesarke prawda?? Bo ja to starsznie sie boje tego naturalnego :-( No ja zaraz wstaje z lozka i wkoncu moze cos porobie pozytecznego :-) Milego dnia kobitki :-)
  4. Witajcie dziewczynki :-) No dawno tu nie zagladałam, bo tamten tydzien mialam jakis zajęty, najpierw przyjechala do mnie mlodsza siostra z synkiem i posiedziala do srody takze mialam rozrywke i towarzystwo, w czwartek przyjecha druga starsza siostra tez z synkiem :-) i tez mialam co robic :-) a w piatek juz maz wrocil z delegacji i caly wekend jakos nam razem minal, chociaz musze sie pozalic troszke na niego...... niby nie zloszcze sie na niego i nie klocimy sie , ale jakos tak ostatnio mam wrazenie, ze oddalamy sie od siebie, czasem o tym mysle i zastanawiam sie ze to chyba przez te ciaze zamiast byc blizej to jest wrecz przeciwnie, rzadko dochodz do seksiku i wiem ze to przeze mnie, ale naprawde jakos moje libido spadlo do zera, nie wiem dlaczego ;-( a jesli juz do czegos dojdzie to tak tylko jakis byle jak aby jego zaspokoic :-( boje sie ze to troszke nas oddala od siebie. I smutno mi czasem, naprawde. Bo widzimy sie w wekendz po jego powrocie z delegacji, a jakos nie mam specjalnego wrazenia, zeby sie stesknil. Nigdz nie wylewny, no ale teraz to wogole jakos tak, ani nie przztula sie ani nie caluje zbyt czesto czesto. aj szkoda gadac. :-( No ale juz nie bede marudzila. Poza tym wczoraj odebralam u siostry caly karton ubranek i dzis je sobie segregowalam no i juz jedna pralke opralam, i suszy sie takze dzis wieczorem biore sie za prasowanie lub jutro, bo dzis mam legata strasznego.... :-( No ale powoli juz zaczne gromadzic te swoja wyprawke :-) no i zakupic na allegro mam zamiar wszystko bo naprawde jest duzo taniej :-) szfagierka zamawiala wszystko, od pieluszek , wacikow, pampersow i innych, bo warto naprade. No jeszzce mamy zamiar pokoik przemalowac na blekitno i na jedej scianie dac tapetke w takie paseczki :-) no juz nie moge sie doczekac :-) No a teraz zajadam sobie ciasteczka i maly sie tak wierci :-) mowilam ze taki grzeczny, ale z dnia na dzien naprawde coraz mocniej daje czadu :-) Kochane a mam pytanko bo szfagierka moja urodziala teraz i karmi piersia, ale strasznie bola ja brodawki, tak jej popekaly, ze az krwawia, biedna tak sie meczy, moze wy znacie sposob na to zeby ulzyc troszke :-) Kama wspolczuje ci lekarza naprawde. Szfagierka rodziala w naszym regionie w Bialymstoku w prywatnej klinice, jest zadowolona naprawde powiedziala, ze obsluga rewelacyjna i tak przy niej lataly i wogole w samych superlatywach opowidala, takze i ja sie zastanawiam czy tam nie rodzic, ale u nas zobaczymy jak z kasa bedzie. No ale tak sobie z mezem rozmawialam, ze chyba nie rodzi sie bardzo czesto wiec warto poswiecic te kase. Bo porod tam kosztuje naturalnie 1500, a cesarka na co zdecydowala sie moja szfagierka kosztowala ja 2 tysiace, ale nie 4 bez przesady...... to moze przyjedz do nas do kliniki :-)bo 2 tys to nie 4tys. Takze mozesz sie zastanowic. :-) Jesli chcesz to poczytaj Klinika Arciszewscy Białystok. :-) NO i tyle kochene. Bede chyba dzis sie byczyc do wieczora bo kompletnie nie mam na nic ochoty. Milego wieczorku :-)
  5. hej kobitki :-) Kama wiesz martwię sieczasami jak dluzszy czas nie czuje ruchow, juz chyba tak do konca ciazy bede przewrazliwiona poprostu. Ale teraz jak was czytalam sobie to maluszek sie ruszal :-) takze roznie to bywa :-) on jest chyba cwany taki heheh bo jak cos zjem to sie rusza :-) no ale chyba nie bede siedziala i non stop jadla bo juz wogole bede wielorybem..... a juz jestem jakim morsem chyba ;-( mowie wam masakra. duzo przytylam bo 14 kg od poczatku ciazy nawet pani doktor moja mi mowila ze sporo, a poza tym na ostatniej wizycie powiedziala mi zebym zmienila diete, bo robilam ostatnio tę krzywą cukrową i wyską mam tę glukoze, kazala mi ograniczyc przede wszystkim slodycze i biale pieczywo. Aj musze normalnie sie kontrolowac bo straszny ze mnie lakomczuch na te slodycze :-( na serio musze troszke sie ograniczac bo i ze zdrowiem moge miec pozniej problemy. A co do rozstepow, to pojawily sie u mnie na udach, no naprawde wiedze ze prztylam w udach i wtylku, boze az boje sie jak to bedzie pozniej ;-( A wiedze, ze macie to samo co i ja , bo jak ide ulica to kazdy sie tak patrzy na ten moj brzuch, pewnie sobie mysla, ale ma brzuch duzy..... i tak samo ktos znajomy spotkany na ulicy dowiadujac sie ze termin na wrzesien to oczy wywala na wierzch, ze to jeszcze tyle. Aj co za dziwni ludzie, ale olac ich oby szkrab zdrowo rosl, to jest najawazniejsze :-) no ja mykam zaraz po obiedzie pozmywac, a tk mi sie dzis nic nie chce, jakiegos legata mam dzis.... milego wieczorku dziewczyny :-)
  6. Witajcie kobitki :-) Dzieki za informacje o tym łożysku, także tez myslałam i czytalam o tym ze łozysko na przedniej scianiei lozysko przodujace to cos innego. Takze przy nastepnej wizycie dopytam pani doktor o wszystko. kama jesli chodzi o ułożenie mojego maluszka to lezy sobie glowką do dołu. takze chyba w porzadku :-) a co do tych ruchow i do tego opisu co zamiescilas to prawda, bo bedac na wizycie w tej prywatnej klinice tak lekarz zalecil liczyc od 9 do 21 ma wystapic 10 ruchow. Bo szfagierka dostala taka karte i kazal jej liczyc mi nic nie dawal bo ja wtedy bylam w 25 tygodniu. Takze nie wiem sama jak mam obserwowac u siebie te ruchy..... nie sa zbyt czeste. Najbardziej to rano, ale tak bardzo gdzies o 6-7 i poznum wieczorem tak 22 a nawet i pozniej, bo w ciagu dnia to rzadko naprawde, takze nie wiem czy mam sie niepokoic??? A w dzien casami czuje jak mi sie tak brzuszek napina i twardnieje... chyba maluszek sie tak pręży :-) Rechotka oby zdrowko wam dopisywalo :-) no ale do lakarza warto isc :-) A ja tez jednak zmieniłam decyzję co do imienia mial byc Alanek a bedzie Kacperek tak jak u ciebie :-) No kochene wiedze ze wyprawki juz macie gotowe super i podziwim was ja jeszcze nie mam nic praktycznie , no lozeczko i nosidelko i pare drobiazgow, musze zakupic posciel i wozek z takich wiekszych rzeczy , no a reszta to drobiazki w sumie, bo ubranka mam dostac od siostry. :-) A musze sie pochwalic kochane bo wlasnie dowiedzialam sie , ze szfagierka moja ma juz synka , dzis byla umowiona w prywtnej klinice w Białymstoku na cesarkę ..... no i własnie dostalam wiadomosc, ze juz mają synka wazy 4260, i 60 cm, chlop jak dąb :-) Ciesze sie bardzo z jej maluszka juz nie moge sie doczekac jak wroca do domku :-) A ja ogolnie taz sie zastanawiam nad cesarką tam w tej klinice....... powiedzialam mężowi, ze jak bedzie nas stac oczywiscie to chce tam rodzic bo naptrawde warunki sa swietne nie to co w naszym łomżyńskim szpitalu. No a cesarka w tej klinice kosztuje 2 tys. I tyle kochane. Dzis przyjezdza do mnie mlodsza siostra ze swoim maluszkiem i bede miala zajecie dobrze bo siedze i sie nudze jak maz w delegacjie na 2 tyg wyjechal, boze jak ja wytrzymam. No kochane milego dnia zycze buziaki :-)
  7. Witajcie dziewczynki :-) No u mnie dziś tez ładna pogoda swieci słoneczko od rana , ja poszłam sobie sama do kościółka i pomodliłam sie z dzidzię :-) niestety bez męza bo on ubzdurał sobie z samego rana ze szfagrem gielde samochodow i sobie pojechali takze ja siedze sama poki co w domku i czekam az sie zjawi ten moj ....... :-) no widze, ze u was przygotowania pelną parą takze i ja chyba w tym tygodniu powoli zaczne moze od prania i prasowania ubranek :-) bo tyle nrazie mam a i od siostry musze caly karton odebrac takze bede miala zajecie akurat bo i tak sama zostaje w domu bo mezulek wyjezdza w delegacje tym razem do Siedlec. Takze jakos musze sobie ten czas zorganizowac :-) no ale powoli chyba zaczne rozgladac sie cociazby na allegro za tymi nnymi drobiazgami w sumie .... no ale jak trzeba to trzeba.... :-) Kochane mam pytanko czy ktoras z was ma umiejscwione łożysko na przedniej ścianie??? bo ja mam i nie wiem czy to ma wplyw na porod??? czy bedzie cesarka przy tym czy nie??? i wogole wydaje mi sie ze przez to tez ze slabiej odczuwam ruchy??? czy to mozliwe ze przez to chyba raczej tak co???? A tak poza tym to moj bąbelek nie jest jakis bardzo aktywny chociaz jakbylam teraz na mszy to wiercil sie troszke, ale njaczesciej to wieczorkiem i rano :-) no nic ja zaraz mykam bo maz wrocil buziaczki dla was papapapapap milego dnia :-)
  8. Juz pisze co tam u mnie :-) Bylam na wizycie 14 czerwca w prywatnej klinice na usg pranatalnym 3/4d i jestem bardzo zadowolona :-) z maluszkiem wszystko w porzadku, bardzo sympatyczny lekarz zbadal maluszkowi wszystko, główke, móżdzek, przepływy, nerki płucka, serduszko, kregosłup, nozki raczki , kosci paluszki i buziulke, no dosłownie wszystko i jest wszystko wporzadku :-) jestem bardzo zadowolona z tego badania :-) No z malym moim szkrabem jest wszystko w porzadku :-) No a u mnie co wiecej juz jestem taka gruba, ze az glupio sie czuje, bo wszyscy na mnie sie gapia, pewnie sobie mysla co za wieloryb sie toczy :-) heheheh ale pgolnie czuje sie dobrze i jest wszystko ok Popodczytuje sobie na serio was troszke bo nie mam pojecia jak tam u was sytuacja z waszymi brzucholkami, maluszkami i wogole co u was slychac bo starsznie mi glupio, ze nie wiem nic..... :-(
  9. Witajcie wrzesnióweczki!!!!!!! Witam z powrotem po bardzo dluuuuuuuuuuuuugim was nie czytaniu i nie pisaniu :-( bardzo i szkoda tych wszystkich stron...... chyba ze 100, albo i ponad.... i chyba nie dam rady ich odczytac bo nawet nie pamietam kidy ostatnio tu bylam chyba z miesiac temu, ale niestety nie mialam dostepu do intrenetu....... i nie mialam jak was czytac i bardzo żałuje naprawde, ale od dzis mam z powrotem internet i tak sie ciesze, ze powrocilam na nasze super forum :-) ale z góry przepraszam bo nie wiem,co tam u was aktualnie sie dzieje, postaram sie poczytywac wasze wczesniejsze posty w miare mozliwosci. No i witam wrzesnioweczki ktorych nie mialam okazji wczesniej poznac :-) no i was wczesniejsze kochane wrzesnoweczki :-) zaraz postaram sie cos nadrukowac co tam u mnie nowego :-)
  10. Hej kobitki :-) No widze, ze dyskysja tutaj na temat seksu zawzieta heheh normalnie jak czytalam wsze posty to turlałam sie ze śmiechu hehehehhehh udane jestescie naprawde. ociaz powiem wam ze kobietki miedzy soba chyba badziej rozmawiaja o figlach niz faceci, jak ja wczesniej pracowalam to mialam w pracy taka ekipe, ze non stop o seksie nawijalysmy i tyle smiechu bylo heheheh :-) No a u mnie z tymi sprawami tez kiepsko no niestety, ja jakos wogole nie mam ochoty na seks..... libido chyba mam na minusie masakra, a maz jak wraca po calym tygodniu z Warszawki to jest taki zmeczony ze chyba mu sie przez to nie chce, a zreszta ciul go tam wie cholera, moze juz mu sie nie podobam :-( no moze dzis go jakos zaspokoje, niech chlopak ma bo mi na bok jeszcze pojdzie..... no ale Kama to z tym obrazkiem mnie totalnie rozwaliła heheheheeheeh hehehehheeehehhehhehh Ja chyba tez tak sprobuje :-D Boze az mi tak dziwnie heheheheheh Nio a ja dzis zrobilam cisto truskaweczkowe :-D pychcia kochane wykorzystujcie czas na e pszepyszne owocki ;-) Dzis z rana na lumpku bylam i zakupilam kilka rzeczy dla Alanka :-) i 2 reczniczki tez dzis kupilam i nozyczki z bcinaczkami do paznokci :-) takze powolutku zaczynam niesmialo jakies zakupki poczynac ;-) No kobietki trzymajcie sie cieplo, a i ciesze sie bardzo bo widze, ze kazda ma dobry nastroj to dobrze, oby tak dalej. A po dzisiejszej nocy to juz wogole pewnie same usmiechy z rana beda..... no i jeszzce lepszy nastroj. Milej i jak to moj maz mowi zycze wam STOSUNKOWO UDANEJ NOCY :-)
  11. Witajcie kobitki :-) ja dzis ranny ptaszk juz po 6 wstalam. Wczoraj maz przyjechal i poki co jest dobrze i jestem szczesliwa ze wrocil musze nacieszyc sie nim przez wekend, ale mam nadzieje, ze obedzie sie bez zadnych klotni. :-) No u mnie wszystko ok dzidzia rusza sie zazwyczaj rano i wiczorkiem najwiecej i czasem sie zastanawiam czy tak zadkie ruchy sa normalne i troszke mnie to niepokoi :-( a wizyte mam dopiero 4 lipca, kurcze bo moja gin na urlop idzie od polowy czerwca i dlatego tak pozno mnie zapisal, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, ale z mezem dzis dyskutowlismy o tym usg 3d i chyba dam rade go namowic i przeznaczyc troche grosza dla zdrowia naszego malenstawa :-) bo bede spokojna jak mi wszystko dokladnie zbadaja, bo mam zamiar umowic sie na wizyte za tydzien w sobote. No a kochane juz patrze ze wyprawki powoli zaczynacie gromadzic super naprawde, ja mam takie 3 kocyki i lozeczko i nosidelko od kolezanki i pare ciuszkow z lumpku :-) ale wczoraj siostra byla i powiedziala, ze ma caly karton rzeczy, takze od niej pozycze tylko musze jechac do niej i wybrac sobie to co bede chciala, takze z ciuszkami sie wstrzymuje, bo nie ma co na gromade kupowac za duzo bo malenswo i tak szybko wyrasta z tego. No ale powoli chyba zaczne myskec o innych rzeczach i po troszku chyba zaczne kupowac :-) bo pozniej wszystko naraz to spory wydatek, a tak to po troszku i sie uzbiera. :-) A kochane mialam sie was zapytac jak to jest z ktg pod koniec ciazy??? Co ile wykonywane jest ???Bo siostra mi mowila, ze ona w ostatnim miesiacu to co tydzien praktycznie chodzila na te ktg. A wczoraj szfagierka byla u tej naszej gin i powiedziala jej ze raz sie robi w 38-39 tyg, i zapisala ja na wizyte, az 5 lipca, a ona termin na poczatek lipca, ja nie wiem to jakas nie pozwazna jest ta nasza gin kurcze wogole chyba ma to gdzies... a jak wy mialyscie wykonywane ktg z waszymi pierwszymi dzieciatkami??? Pozdrawiam serdecznie i milego dnia zycze :-)
  12. witajcie kochane :-) U mnie dzis dzionek minal dobrze praktycznie caly dzien spedzilam z siostra ktora mnie odwiedzila i jej synkiem na podworku, staralismy ukryc sie troszke w cieniu przed sloneczkiem , ale troszke to nam nie wychodzilo i opalilam sie troszke na pleckach :-) brzusio oczywiscie chronie i nie wystawiam go bezposrednio na sloneczko. Wiecie co dzis sie tak wkurzylam bo spotkalam kokezanke ktorej bardzo dawno nie widzialam i ona nie wiedziala ze ja jestem w ciazy, ale zareagowala tak; " boże ale ty przytylas, masakra... na kiedy masz termin, ???? boze tak daleko a ty taka gruba, przerabane.... i takie tam rozne" Wiecie tak sie w srodku we mnie az zagotowalo chociaz nie dalam tego po sobie poznac..... Bardzo ja lubie i nie spodziewalam sie takiej reakcji.... Jacy ci ludzie sa dziwni szkoda gadac. Ja nigdy nie bylam za chuda i teraz tez sporo przytylam, ale staram sie jesc normalnie a nie obzerac. Dla mnie najwzniejsze jest zdrowie maluszka i zeby sie prawidlowo rozwijal, chyba dziwne by bylo zebym w ciazy miala sie odchudzac.... No napewno przytyje jeszcze duzo, trudno pozniej bede sie tym przejmowac... ale ogolnie i tak wkurzaja mnie ludzie, ktorzy tak kogos krytykuja. A ja dzis tez kupilam tez swojemu smykowi 2 pary ogrodnieczek i bluzczke tylko juz takie wieksze od 6-9 miesiecy ale byly takie slodkie ze nie moglam sie porzec :-) hi hi Ja mykam zaraz spaciulku kochane milej nocki :-)
  13. Marta 2212 witamy ciebie serdecznie wnaszym gronie. Napewno jesli bedziesz regularnie nas czytac i piasac to zobaczysz jakie tu sa swietne babki , ktore pociesza pogadaja i doradzą :-) npaewno niedlugo o tym sie przekonasz :-) No kochana badz wytrwala i wspolnie z mezem dacie sobie rade i musicie przetwac to co najgorsze i wierzyc w to ze bedzie lepiej i współczesna medycyna wam pomoże. napisz cos wiecej o sobie :-) z mila checią poczytamy i poznamy cie jeszcze blizej Trzymaj sie cieplo :-)
  14. Witajcie kochane :-) no patrze ze u was sie dzieje.... nachodza nas wszystkie zapewne jakies watpliwosci czy sobie damy rade, ale patrzac na to ze wieksosc wrzesnioweczek ma juz po 1 dzieciatku a teraz czekaja na kolejne i ne daja rade i trzeba uczyc sie od nich ze sa silne i beda musialy dac rade z dwoma maluszkami :-) a poza tym chyba ten instynkt maciezynski kazda kobieta posiada, ja powiem wam szczerze,z e te oczywiscie boje sie jak cholera, czy dam sobie rade, a jak nie dam to co to bedzie, aj nie trzeba sie zadreczac na zapas. Ja dzis jakos tak slabo sie czuje ta pogoda mnie dobija maskra jakas naprawde te lato bedzie ciezko przetrwac no ale wyjscia nie mamy. ja dzis rano polecialam na miasto, pozalatwiac jakies tam sprawy, tzn rachunki pooplacac, no i apteke zaliczylam bo witaminki musialam kupic, a no i kupilam sobie magnez bo juz wczesniej w nocy zlapal mnie skurcz i dzis w nocy to taki mocny skurcz mnie zlapal i kupilam sobie ten magnez. I polazilam sobie troche po tym miescie, kupilam tez sobie truskaweczki bo od kilku dni taka milam na nie ochote, jak zalecialam do domku to sobie zrobilam ze smietana i makaronem, pychcia :-) ale padlam normalnie taka zmeczona, ze szok nogi to mnie tk strasznie bola, ucielam sobie drzemke tez :-) ale i tak jakos tak brak mi energii :-( Wiecie co kochane dzis tak sie wkurzylam ze szok, ja nie wiem jak ja te lato przezyje, gruba bede jak wieloryb, teraz przytylo mi sie od pocztku ciazy pewnie 8-9 kg, i dzis zalozylam na miasto taka zwiewna sukienke ogolnie wszystko ok tylko tak sobie optarlam udo o udo ze teraz leze rozkraczona jak jakis ..... nie wiem co masakra, nie wiem chyba bede musiala zaoptrzec sie w jakies takie krotkie leginsy bo za kazdym razem jak pochodze po miescie bede miala ten sam problem. Aj musialam sie wyzalic kochane, bo powiem wam ze nie mam komu tak naprawde, smutno mi jakos, mąż w Warszawce znajomi mają swoje sprawy i czuje sie jakas samotna :-( Dobrze ze chociaz bąbelek pokopuje czasem :-) buziolki kochane
  15. Wiatjcie kochane wrzesnióweczki :-) No u mnie wekend z mężem minął tak sobie, raz lepiej raz gorzej, ale ogólnie wkurzał mnie, strasznie się zmienił odkąd w tej warszawie pracuje :-( w sobote upił sie, huk tam nie byłam az tak na niego zła bo rzadko pije i jest śmieszny jak sie upija chociaz i tak za chwilę zasypia takze groźny nie jest, ale za to w niedziele wkurzal mnie strasznie, cos za bardzo nauczyl sie przeklinac w tej swojej pracy i do mnie zaczyna sie odnosic w chamski sposob i przez to wsciekam sie na niego , bo ja nawet jak jestem zla na niego za cos to umiem to jakos tak normalnie mu powiedziec i nie klnę tak jak on do mnie to jest smutne, dobrze niech teraz potęskni z tej warszawy przez cały tydzien bo ja nie bede sie do niego odzywala :-( A tak poza tym moim mężem, to wiecie co kochane od kilku dni tak strasznie męczy mnie zgaga, że szok , okropne uczucie, ktorego ja nigdy wczesniej nie doswiadczylam i nie mam pojecia jak tamu zapobiec masakra moze wy mi podpowiecie?? :-) A tak to mój maluszek pokopuje czasem, ale naczesciej wieczorami ale w sumie nie buszuje az tak bardzo intensywnie, mam nadzieje, ze z kazdym dniem bedzie coraz silniejszy i bede go czula lepiej:-) A jesli chodzi o imię to w sumie podoba nam sie Alan (chyba juz wczesniej pisalam o tym), ale wczoraj bylismy u tesciow i tak sobie ze szfagierką i teściową rozmawiałyśmy i teściowa mówi, że jej się absolutnie Alan nie podoba i powiem wam szczerze, ze wkurzylo mnie to ja powiedziałam, ze mi i mojemu M. Krzysiowi sie podoba i raczej tak nazwiemy, bo naprawde nie mam pomysłu na imię :-( myslę i myślę i nie wiem, wiec chyba zostaniemy przy Alanku no chyba ze naprawde cos mi innego wpadnie w ucho :-) ale kochane imię Alan naprawdę jest takie złe ??? :-( ( a ja mam troszkę skrócony wybór bo u mego rodzeństwa jest już Dawid, Oliwier, Kubuś, Oskarek, Danielek no i teraz szfagierka moja rodzi w lipcu Wiktorka no i bratowa też rodzi w sierpniu ale imienia nie znam u nich jeszcze,no i jak widzicie u mnie w rodzince wysyp dzieciaczków heheh lipiec, sierpień no i ja we wrześniu hehehehh) Poza tym dzis wybieram sie do siostry i powiemzeby juz szykowala dla mnie wyprawke :-) to bede wiedziala co kupowac jeszcze :-) milego dnia Kochane papapapppa oby kazda z was miala taki nastrój piekny jak słoneczko za oknem :-)
  16. Widze, ze te chlopy dają nam w kośc, aj szkoda gadac. Mi jako tako polepszyl sie humorek , ale ciekawe jak mężulek wroci to zy mi go przypadkiem nie popsuje. Bąbelek moj rusza sie troszkę :-) moze ciasto mu smakowalo heheh bo mamusia dostarczyla dawke kalorii heheh :-D A ciasto te gelwe naparwde bardzo dobre Karwenka mozez śmiało pichcić :-) POza tym nuda straszna ........... nie wiem co mam ze sobą zrobic ........ Pewnie zajrze pozniej jeszcze :-)
  17. Wiatjcie dziewczynki :-) Karwenka kochana ja tak naprawde poszlam troszke na latwizne z tym ciastem hehehe bo mi sie nie chcialo zbytnio kombinowac tylko wykorzystalam ciasto czekoladowe Gellwe XXL duza blacha za jedyne 5,99 i do tego dodajesz tylko 4 jajka, 200g masla i 100ml wody, takze ciasto tylko zmiksowalam i sie upieklo, pychcia naparwde he ale mialam jeszcze akurat w domku krem do karpatki i wykorzystalam go do przelozenia ciasta i na dno polozylam jeszcze konfiturki z wisni bo tez mialam w domku jeszcze :-) przelozylam i na wierzch polalam czekolada jeszcze :-D takze koszt w sumie niewielki, szybko no i pychcia :-) No oczywiscie mozna samemu upiec biszkopt tylko kakao mozna dodac :-) A jesli chodzi o te zalezo to szfagierka moja bierze ja poki co to nie bo narzie nie lapia mnie skurcze, ale chyba profilaktycznie mozna brac ten suplement diety :-) A jesli chodzi o buteleczki to ja mam zamiar kupic sobie z aventu 125ml i 260ml hm........kurcze chcialam wkleic link z allegro i nie mam pojecia jak to sie robi :-( A tak poza tym kochane to ogolnie jakos tak smutno mi troszke a ze nie mam sie komu wygadac to wam sie wyzale :-( Wczoraj oczekiwalam meza bo wrocil z warszawki, specjalnie zrobilam pyszny obiadzik i ciasto upieklam on nawet mnie nie docenil :-( przykre to jest, ciasta to nawet kawalek nie sprobowal, bo powiedzial ze najadl sie caly tydzien slodkosci bo pracowal obok cukierni i tam mieli za darmo tyle ciasta, ze juz ma dosc, a mi bylo tak przykro naprawde. A pozniej zamiast pobyc ze mna polezec poprzytulac to wlazl na laptopa i do pozna siedzial, a ja poszlam spac bylam taka smutna :-( dzis znow pojechal gdzies tam robic elektryke (bo z zawodu jest elektrykiem) i znow sama siedze w domu ;-( jest mi tak przykro ze plakac mi sie chce Moze to dlatego ze teraz tak rzadko jestesmy blisko, ja jakos nie mam ochoty na seks moje libido spadlo chyba do zera niesty ale jakos nic nie moge na to poradzic, mysle ciagle o moim malenswie ale jakos i tak poza tym nie mam ochotki, a jak juz do czegos dojdzie to chyba zeby tylko zaspokoic meza i miec spokoj, wiem moze jestem wstretna, ale nie weim co na to poradzic :-( Przepraszam juz wam nie marudze. Milego dzionka buziaki
  18. Wiatjcie dziewczyny :-) Ja wkoncu w domku bo od dwoch dni bylamu szfagierki i tak sobie razem dwie ciezarne leniuchowaly hehe, bo w domu sama nie mam co robic bo moj maz dopiero dzis wraca z warszawki. Ogolnie dni mijaja w miare, ciesze sie z tego powodu,bo kolezanka podarowala mi w spadku lozeczko takze juz mam a jest bardzo fajne bo ma szufladke na dole no i ma tez płozy do kolysania ( kolezanka akurat z tego byla zadowolona i mowi ze kolyska bardzo jej sie przydala, ale zobaczymy jak u nas) no i dostalam od niej fotelik- nosidelko do samochodu, takze juz wydatek mniej heheeh, a i posciel dodtalam od niej ale troszke podniszczona takze planuje sobie kupic nowa a te miec na zmiane :-) Ogolnie to duzo rzeczy napewno odziedzicze , pewnie nieliczne zostana mi do kupna, no i chyba wozeczek to tez nowy kupie :-) ale powiem wam ze ja tez juz powoli zaczynam chyba gromadzic te swoja wyprawke :-) A tak wogole to nic mi sie nie chce teraz wczesniej u mnie tak duszno bylo teraz popadalo troszke, ale mogloby jeszcze popadac bo i tak duchota. Dzis musze z mezem pogadac o tych badaniach 3D, czy decydujemy sie na nie ja bardzo bym chciala, no ale omowimy to wspolnie i zobaczymy. A i dzis bylam na ciucholandzie i kupilam dla malenstwa mego taki Spiworek na zime juz, ale chyba akurat powinien byc dobry na zime, ale super naprawde za 4 zl H&M. :-) A i ja oczywiscie tez zakupilam sobie proszek z tym mleczkiem Lovela do koloru i 2 kupilam dzidzius do bialego za 11,99 u mnie w polo markecie w promocji byl, takze na poczatek mam. :-) No mykam cos upichce na obiad bo mężulek napewno przyjedzie glodny :-) a i mam zamiar ciasto czekoladowe upiec :-) Pozniej moze jeszcze zajrze papatki :-)
  19. Hejka :-) Dzieki dziewczyna za informacje o tym 3D. Takze chyba sie zdecyduje warto naprawde dla pewnosci sprawdzic czy wszystkie narządy u dzidzi rozwijają sie prawidłowo, takze porozmawiam o tym z mezem powaznie i przeznaczymy chyba te sumke na takowe badanko :-) Kama fajna ta posciel z tygryskiem bardzo mi sie podoba :-) dla syneczka by pasowala :-) heheh No a ja faktycznie dzis od rana zasuwalam z tymi porzadkami ale juz praktycznie wszystko ogarnelam lazienka mi jeszcze zostala ale to jutro moze :-) A jak tam Kama u ciebie remoncik cos do przodu???? Ja mam juz to za soba na szczescie. A jak u reszty kobitek u ktorych remonty trwaly??Uporalyscie sie juz z tym??? No w sumie ja bede taraz jeszce myslala jak tu pokoik dla maluszka przemalowac no i powolutku urzadzac, ale akurat u mnie to problem troszke bo ten pokoiczek jest taki malutki ze szok, ale nie mam wyjscia bede musiala cos pokombinowac :-) no poogladam sobie troszke telewizje i mykam spac kochane buziaki milej nocki :-)
  20. Hej dziewczyny :-) Dziekuje i oczywiscie ze jestem zadowolona i szczesliwa i kamien spadl mi z serca ze wszystko z malenstwem w porzadku jest :-) no ale jeszcze chyba pojade do tej prywatnej kliniki na te usg 3d bo u nas w tej malej miescinie nikt nie robi niestety, a szkoda bo to jednak kawal drogi no i kupa kasy ale tak sobie siedze i mysle, ze dla malenstwa nie bede szkodowala pieniazkow na tak wazne badanie bo chyba takie ono jest, mam nadzieje ze pokaza mi tam wszystko i zbadaja dokladnie.No ale jutro mam pogadac tez ze szfagierka moze ona zechce jechac ze mna tyle ze ona jest juz w 35 tyg i wszystko w porzadku z malenstwem i moze sie nie zdecyduje nie wiem zobaczymy bo zawsze jakby jechala to mniejszy koszt dojazdu chociaz. A tak poza tym to dzis od rana sprzatam i sprzatam po tym remoncie, juz okna wszystkie wymylam i kolezanka wpadla do mnie i pogadalysmy wiec troszke odpoczelam, a teraz znow biore sie za robote, chociaz moze przygotuje sobie cos dobrego do jedzenia bo zglodnialam a wkoncu pora na obiad chyba :-) A wy kochane juz pelne gotowosci i szykowaniu wyprawek super podziawiam was bo ja narazie nic takiego nie mam. Jedyne co mam potwierdzone to to ze kolezanka ktora dzis byla to kazala brac od siebie lozeczko i wanienke, ciuszki tez mi obiecala juz wczesniej, ale u mnie okazal sie syneczek akze po jej coreczce nie bardzo bedzie mial co dziedziczyc, ale akurat o ubranka sie nie martwie, bo bede miala skad wziac od sióstr. Inne rzeczy kosmetyczno-pielęgnacyjne bede musiala sobie spisac z tych waszych super list i powoli zaczac myslec nad ich zakupem :-)Wozeczek tez mam juz upatrzony takze jakos moze dam rade. ;-) A moj brzdąc cos chyba mi buszuje w brzuszku , moze domaga sie obiadziku heheheh dobrze w takim razie lecę poźniej napewno jescze zajrzę :-)
  21. Witajcie dziewczyny :-) Ja po dzisiejszej wizycie zadowolona :-) Wszystko z maluszkiem w porzadku , rozwija sie prawidlowo. Moja gin wykonala mi badanie usg polowkowe, ale w sumie chyba nie az tak bardzo szczegolowe, no ale glowke, nozki raczki kregoslupek i serduszko patrzyla i powiedziala ze wszystko prawidlowo sie rozwija , ale jesli bardzo chce to moge jechac do Bialegostoku ode mnie okolo 80km bo u nas w Łomży jeszce nikt nie robi usg 3D takze jutro tam zadzwonie i sie umowie chyba :-) wtedy bede napewno bardziej spokojniejsza jak wykonam dokladniejsze pomiary. Chociaz i tak wszystko jest w porzadku :-) no i kochane SYNUŚ bedzie , mąż to dziś chodził z usmiechem od ucha do ucha taki szczesliwy i dumny z syna, no i ja oczywiscie tez szczesliwa ze wszystko ok. szyjka i wody polodowe takze w normie. Maluszek wazy 430 gr :-) Pani dokor pytala sie o ruchy, powiedzialam ze ja jeszce tak slabo je odczuwam i to mnie troche niepokoi, ale powiedziala ze z dnia na dzien bede odczuwala coraz bardziej intensywniej te ruchy takze nie powiennam sie martwic tym bardziej ze widzialm jak dzis sie tam wiercil jak szlony heheeheh supre naprawede oby tak dalej same dobre wiesci:-D JESTEM BAAAAARDZO SZCZĘŚLIWA No i moja gin zlecila mi oczywiscie wkoncu badanie na odczyn Coombsa no i obciazenie glukoza. a TAK wogole kobitki to super te listy naprawde ja to narazie poki co nie mam nic, ale naszcescie duzo rzeczy odziedzicze he bo tak jak wczesniej wspominalam u mnie mama ma 5 wnukow . takze bedzie po kim heheheh, poza tym juz kolezanka mi zapowiedziala zebym brala od niej lozeczko. ;-) takze powoli bede zbierala rzeczy :-) no ja mykam zaraz kąpiel wziac i męża żegnać bo znow do wawki do konca tygodnia wyjezdza jutro. No papapappap caluski milej nocki :-)
  22. Witajcie dziewczyny :-) Dawno sie nie odzywalam bo ciagle cos mi wypadalo, ale na biezaco staralam sie was podczytywac. U mnie wekend minal z jedej strony tragicznie bo w piatek tak strasznie źle sie czułam, ze szooooook ;-( Nie mam pojecia jak ja to przezylam od piatku do soboty ciagle wymiotowalam co tylko zjadlam odrazu bieglam do kibelka i wymiotowalam , normalne masakra :-( wieczorem wypialam u resciowej rumianek i myslalam ze mi sie polepszy, ale zaraz wracalismy do siebie do domku i jak tylko wpadlam do do domku to dopadlam kibelek i znow to samo, pozniej pilam tylko wode i nadal to samo aj tak sie wyeczylam, a ze juz to bylo pozno to nie moglam biec do lekarza i cala noc mialam nieprzespana tak strasznie zle sie czulam. W sobote tez praktycznie calydzien nie moglam nc jesc :-( dopiero na wieczor w sobote mi sie w miare polepszylo. Tak sie martwilam o niunie w brzuszku czy nic jej tam nie jest czy przez ten piatek i sobote jej nie zaglodzilam :-( boże tak sie martwilam. Mam nadzieje ze nic jej tam sie nie stalo przeze mnie :-( Ale juz czuje sie dobrze i na dodatek mam dzis wizyte juz nie moge sie doczekac mam nadzieje ze wszystko u mojej kruszynki dobrze :-) no i wkoncu sie moze dowiem czy syneczek czy córcia :-) oby zdrowe malenswo bylo. No i ciekawa jestem i zapytam sie dzisiaj czy bede miala usg polowkowe bo to juz akurat czas na to i zobaczymy :-)napewno dam wam znac co tam u mojej kruszynki :-) Jedyny plus tego wekendu to to, ze w sumie zakonczylismy remont :-) huurrra wkoncu bede miala czysciutko i ladnie :-) to ja jeszcze pozniej sie odezwe papappaa buziaczki
  23. Dzien dobry dziewczyny :-) Ja dzis wstalam w doskonalym nastroju, bo ladnie sloneczko swieci za oknem wiec zapowiada sie cieply dzien super :-D Wy juz wszystkie znacie plec chyba tylko ja zostalam jak ja wam zazdroszcze ale w poniedzialek chyba sie dowiem :-) juz sie nie moge doczekac. Wiecie i jestem taka szczesliwa bo wczoraj wieczorem jak sobie lezalam to chyba poczulam wkoncu jakies ruchy tak mi sie przynajmniej wydaje :-) nie jestem pewna ale to takie dziwne i ja codziennie tak sie wsluchuje w swoj brzuszek, to napewno bylo cos innego niz bulgotanie wiec jestem pelnaa wiary ze to moje malenstwo dalo wkoncu o sobie znac i oby coraz czesciej juz dawalo to bede spokojniejsza napewno :-) A ja wczoraj na ciuszkach kupilam sobie sukienczke taka letnia normalnie nowa jeszcze byla bo metke miala, a zaplacilam 3 zl normalnie smiech. :-) he takze warto skoczyc czasem na jakis ciucholand jesli macie w poblizu :-D No kochane zycze milego dzionka o do pozniej zapewne ;-) Buziaki
  24. Kama no trzymamy kciuki i daj znac jak tam u twojego malenstwa :-) napewno wszystko dobrze :-) A ja kombinuje jak mogę, żebys wiedziala z ta kuchnią bo juz mam dosc tego balaganu masakra, juz bym chciala miec porzadeczek w domku :-) Lizii piekne te twoje dziewuszki oby zdrowo co rosly kruszynki :-) Rachotka trzymam kciuki za poniedzialkowa wizyte i napewno dam znac co i jak tam u mnie po tej dlugo wyczekiwanej wizycie. A ja poszlam sobie na spacerek dotlenic sie bo wtym domu to oszalec mozna. No i wkleję swoja fotke z moim brzuchalkiem :-) wszyscy mi mowia ze mam duzy brzuszek jak na 5 miesiac, ze wyglada jak na 7. Ja nie wiem czy tak jest heheh ale najwazniejsze aby malenswo zdrowo roslo :-) wieczorkiem pewnie jeszcze zajrze :-)
  25. Dzien doberek z rana kobietki :-) U mnie jak narazie lenistwo jest na pierwszym planie od wczoraj ciekawe jak dzisiaj masakra kompletnie nic mi sie nie chce robic, moze ta zmienna pogoda ma na to jakis wplyw, bo raz jest cieplo i swieci slonce a raz pada deszcz,a w dodatku sama tez znow jestem caly tydzien i mężuś znów w delaegacji w Warszawce i nuuuuuuda straszliwa. Ale jedyny plus tego ze chociaz poprosilismy szfagra, ktory dokonczy nam wkoncu remont w kuchni, uuufffff moze do konca tego tygodnia sie z tym uporamy :-) Fajnie te wasze brzuszki kochane takie okazałe, no oczywiscie jest sie czym chwalic ja mam podobny brzusio i powiem wam ze z duma go prezentuje ;-D no i cyknę może jakąś fotkę to wam zaprezentuje :-) heheh A twój brzusio Kama to taki zgrabniutki i ty cała taka filigranowa zgrabniutka super naprawde :-) No i dzis wkoncu środa super niech szybciutko mijają te dni bo w PONIEDZIAŁEK idę WKOŃCU na wizytę, juz nie mogę się doczekać ;-) A tak poza tym czuję sie bardzo dobrze,oby z dzidzią było tylko wszystko w porzadku :-) Jestem dobrej mysli,tylko nadal nie za bardzo czuje te ruchy i mam nadzieję, że jestem tą z nielicznych które pożniej odczuwały ruchy, albo tyłeczkiem sie do mnie wypieło te moje maleńswo. No swoje obawy mam nadzieję, że rozwieje na poniedziałkowej wizycie. A wczoraj śmigałam na basenie z 2 godziny, super naprawde, właśnie szfagierka pytała sie naszej ginekolog o ten basen i powiedziała, ze oczywiscie basen jest wskazany dla kobiet w ciązy,a jakuzzi ewentualnie tylko na kilka minutek, takze do tego tez sie zastosowalysmy :-) i polecam wam kobietki wyjscia na basen ;-) Dobra ja niedlugo chyba podniosę sie z tego wyrka bo zgniję w tym łóżku hhehehh. Pozdrawiam was brzucholki i mile spędzonego dzionka życzę ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...