Skocz do zawartości
Forum

Sliffka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sliffka

  1. Ann Szymon super facecik, śliczny ma kolor oczu a Ula jaka poważna panna, moja mama szuka właśnie czegoś takiego dla Przemka na urodziny. Kamień spadł mi z serca, siostra miała dziś w końcu operację, jest już na sali ogólnej wiec jest ok. (to ta od lekarza schizola) Martwi mnie to, ze babcia niedomaga coś poważnie :( A ja nawet nie mam teraz jak do niej podjechać, nie chcę przebywać za dużo w taką pogodę na dworze. Ale skoro z teściową i z siostrą jest dobrze to mam nadzieje, ze i tu tak będzie.
  2. Witam :) Gabi - STO LAT Szymonku rośnij zdrowo Te ostatnie maratony niestety odbiły się na mnie negatywnie - mam zawalone zatoki i paskudnie boli mnie gardło, dziś budziłam się parę razy z tego powodu:( Mam nadzieje, ze przejdzie póki co staram się nie wychodzić z domu więcej niż muszę i pije cały czas dużo ciepłego bo zdecydowanie pomaga na bolące gardło.
  3. Ann Niezły sposób na rozładowanie nadmiaru emocji. Ja mycie okien tradycyjnie pozostawiam Jarkowi, póki co to sprzątam po troszku gdzie się da i staram się odpoczywać - dopiero teraz czuję, ze jestem naprawdę zmęczona i myślę, ze jeszcze max miesiąc i pójdę na zwolnienie.
  4. O losie, czułam, ze mnie ktoś zaraz opierniczy za brak brzuszkowej fotki, jak tylko mój nadworny fotograf wróci to zrobimy bo jest już co dokumentować ;)
  5. Witam :) Ingusiu wszystkiego najlepszego Zdrówka dla Pa. Justys Super fotki, u nas rowerek jest prezentem na urodziny - Mam nadzieje ze poczta nie zawiedzie i dotrze na czas bo Przemek bardzo na niego liczy. Co prawda moje plany urlopowo wakacyjne wiążą się z mocno porodówką, ale gdyby któraś był nad morzem bliżej Sz-na to ja się piszę na małe nadmorskie (lub nie) spotkanko:) Pomału dobiega kres mojego słomianego wdowieństwa i przyznam, że los samotnej matki i to w dodatku w ciąży z drugim dzieckiem jest trudny. Do tego zaraz po wyjeździe Jarka teściowa niespodziewanie trafiła do szpitala (na szczęście jest już w domu) i to w dodatku do leżącego mocno na uboczu z kiepskim dojazdem, więc 3 dni miałam wyjęte z życiorysu. No i nigdy w życiu nie przypuszczałam, ze można tak bardzo tęsknić za facetem z którym się jest od 12 lat;).....
  6. Sliffka

    lipiec 2008

    Witam:) U mnie już w 11 tygodniu było wiadomo, ze będzie drugi synek :) Hemiglobina też mi ciut spadła, ale bez dramatu. Dostałam żelazo i czuję się po nim zdecydowanie lepiej.
  7. Ann Super, że wieści dobre:) Megan Gratulacje dla Tosi Karola Bidulki :Smutny:
  8. Renia Jeśli idzie o kopniaczki to nie tyle częstotliwość jest dla mnie zaskakująco co właśnie siła... Dziubala My przenieśliśmy kredyt właśnie po to, żeby spłacić go szybciej, mam nadzieje, ze uda mi się do końca tygodnia sfinalizować całą procedurę. Ita To fajnie, ze z rodziną jest ok:) Ja mam niestety sporo do przemyślenia w tej kwestii, całe szczęscie, ze nie dotyczy to moich rodziców.
  9. Ann Ok, to będę pilnie śledziła Wasze plany:)
  10. Ita Ale ambitne menu świąteczne;) Bardzo smakowicie to brzmi, szkoda ze mieszkamy tak daleko od siebie;) U mnie ze świętami jedna wielka niewiadoma. Tzn teściowa nadal obrażona - głownie na mnie i nadal nie wiem o co tak naprawdę. Rodzice nas zaprosili na śniadanie, ale ja nie lubię takich głupich sytuacji, z drugiej strony tym razem już po prostu miarka się przebrała i nie mam zamiaru udawać ze jest ok jak nie jest. A w drugi dzień Świąt Przemek ma urodziny, więc i tak się pewnie spotkamy..... A do tego mąż mi jutro wybywa na tydzień i w dodatku nie będzie go w Polsce, wiec kontaktu codziennego nawet przez tel też nie będzie co jest dla nas wyjątkowo trudną sytuacją, bo pierwszy raz tak będzie. Boję się reakcji Przemka bo on jest na etapie tata=idol....
  11. Ann Koniecznie daj mi znać wcześniej, żebym się zdązyła w pracy z grafikiem odpowiednio ustawić. Już się nie mogę doczekać spotkania z Wami :)
  12. Witam po długiej przerwie:) Ciężko mi się zebrać by coś tu napisać, a to głównie sprawka posiadacza drugiego suwaczka;). Podczytuje jak znajdę chwilę czasu, ale brak mi coś weny na pisanie
  13. Witam :) STO LAT DLA AGATKI I DAMIANKA Zdrówka dla wszystkich chorujacych, wiosna czai się na progu, wierzę więc ze w końcu wszystkie infekcje pójdą w zapomnienie. Sekundka I na moje kciuki jak najbardziej możesz liczyć:) Ja od rana zmagam się z końcowymi czynnościami w kwestii przeniesienia kredytu, mamy przyznany już od ponad tygodnia, na dniach powinien być uruchomiony. No i wczoraj wreszcie zrobiłam nasze PITy, po raz pierwszy w pełni samodzielnie, zobaczymy co US na to ;) W pierwszej wersji wyszła mi masakryczna niedopłata, aż mi włosy stanęły dęba, na szczęście rozum jeszcze się nie zdążył wyłączyć i znalazłam błąd:). Jeszcze tylko muszę nanieść drobne poprawki i odstać swoje w urzędzie....ale to nie dzisiaj. A co charakteru drugiej pociechy to trace powoli złudzenia;) Wojtuś bardzo wyraźnie daje mi znać kiedy mu coś nie pasuje, nie lubi kiedy leże na wznak i ostro wtedy kopie, aż trudno uwierzyć, że ma w sobie tyle siły, kopniaczki do przyjemnych nie należą i są dość bolesne, szczególnie jak łupnie w dole, a łupie niezwykle celnie ciekawe co będzie jak mi przysoli pod koniec ciąży:) A na USG nie zobaczyłam dosłownie nic, bo jeszcze sprzęt był tak ustawiony, że pozostało mi tylko kontemplowanie widoku całkiem przystojnego doktorka;) Mamy nagranie, ale dla odmiany w domu sprzęt nie zadziałał, jak przegramy z VHS na DVD to wreszcie sobie pooglądam.
  14. A i wg usg jest tak jak wg mnie, czyli suwaczek nieco "postarza" Wojtusia, ale nauczona doświadczeniem z poprzedniej ciąży nie biorę sobie zbytnio do serca tych terminów;)
  15. W piątek byliśmy na USG, u małego wszystko w porządku, chociaż miał widzenie z rodzicami w głębokim poważaniu i niewiele pokazał to doktorek powiedział, ze wszystko jest ok:) Ita Gratulacje:)
  16. PAWEŁKU WITAJ, ANNA SERDECZNE GRATULACJE!!!!!!
  17. Witam :) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KUBUSIA PAULI I PAWEŁKA ORAZ DOMINIKA
  18. Natka Cudne te Twoje skarby i jakie niewinne spojrzenia ;)
  19. GRoszkoMegan -młodego króliczka trzeba wychować jak i inne zwierzaki po kupnie nie wypuszczac go przez 2 tygodnie z klatki, aby nie zaznaczył sobie terytorium np. na wersalce :) No tak, teraz już wiem czemu Moja szczurzyca posikiwała gdzie się dało..... jej bidulce Jarek obciął koniec ogona, bo skorzystała z okazji wlazła do szafki z ubraniami (drzwiczki były niedomknięte), a on nie zauważył i bardzo energicznie te drzwiczki zamknął...
  20. Witam :) Grzesiu wszystkiego najlepszego Widzę, ze chorobowa passa ciągle trwa. Przemek w sobotę miał 40 stopni gorączki i majaczył, pomogła na szczęście kąpiel. Chyba jakiś wirus bo jest ok, tylko lekki katar ma. Moja mama mi opowiadała, ze ja majaczyłam, więc na szczęście zorientowałam się co jest, kiedy zaczął pokazywać na ścianę i mówić mi, ze tam jest pożar i strażacy go gaszą
  21. Właśnie zaproponowałam Przemkowi, ze zaśpiewamy "Hej biały walczyk" jedną z moich ukochanych piosenek z przedszkola (dzis wyczytałam na tablicy informacyjnej w żłobku ze się jej uczyli w lutym) Ale moje dziecko gwałtownie zamachało rękami i oświadczyło o nienienenieeee nie ma mowy!!! Wiosna nadchodzi nie będę tego śpiewał !!!!! W żadnym razie nie będę tego śpiewał!!!!
  22. Karola No właśnie tej atmosfery mi szkoda najbardziej, doktorek póki co milczy jak zaklęty w kwestii zwolnienia, widocznie uznał ze skoro wszystko jest ok a ja sama nie pytam to nie potrzebuję:)
  23. Karola Nie jest źle bo ja przytyłam trochę przed ciążą, w pierwszym trymestrze wyglądałam jak śmierć na chorągwi, a teraz już jest ok, normalna Sliffka, tylko z piłką z przodu ;)A na zwolnienie na razie nie idę, wykorzystam zaległy urlop w trzecim tygodniu marca (chyba bo jeszcze nie widziałam grafiku) Max koniec kwietnia, początek maja, chyba że się nie dogadam to wtedy koniec marca. W pracy mam teraz bardzo fajną atmosferę (poza odwiecznymi naciskami, które już olałam) no i plus ze bardzo blisko. No i świadomość ze mam to L4 w odwodzie bardzo mi pomaga.
  24. Karola :) W ogóle jestem lekko zszokowana tym 19 tym tygodniem, początek ciąży z atrakcjami mi się okropnie dłużył a teraz ruszyło z kopyta. Brzucha za wielkiego to ja nie mam, jedne spodnie z dość niskim pasem czuję jak zaczynają uciskać, drugie notorycznie zjeżdzają mi z tyłka....A to wszystko przez to, ze schudłam tym razem na początku ciąży w najbardziej "strategicznych" miejscach a póki co urósł mi tylko brzuch.
  25. Renia Zdrówka dla dziewczynek. Ano muszę zrobić fotkę brzuszka, tym bardziej ze zaczęły mnie uwierać spodnie które ostatnio były jeszcze całkiem luźne. Póki co fotograf "wybyl" ale go w końcu przypilnuję i zrobimy malą sesję:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...