
Sliffka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sliffka
-
Atena Bioaron C niestety nie podziałał :( Tarn pije, właśniejestęsmyw połowie tzreciej butelki. Kim Przemek to Marcóweczek 2005:)
-
Nuchna Ja dopiero mgliście planuję zakup zmywarki;) Szczególnie jak mam zaczyma pomstować na kolejną stertę garów do mycia;)
-
Dziubala Oby to nie było nić poważnego, zdrówka dla Maciusia i sił dla Ciebie Nuchna Sił!! MonikaJak jeszcze odtańczą urodzinowy taniec na rusztowaniach to normalnie dzwoń do spółdzielini z podziękowaniami ;)
-
Hej :) Tak bym chciała wpaść na dłuższe pogaduchy, ale nie mam kiedy...Jak nie praca to mój Przeszkadzajek,. Chwilowo jest w domu bo podaje mu Ribomunyl na uodpornienie, ale mam nadzieje, ze w grudniu pójdzie już do dzieci i będę miała troszkę czasu dla siebie.
-
MONIKA STO LAT STO LAT!!!!!!!
-
Witam urodzinowo :) Dziękuję z całego serca za pamięć i życzenia, wzruszyłam się normalnie, starzeję się czy cuś;) Kochane jesteście Dla Szymonka całusy od starej ciotki
-
Neta nmzc ;) Wiem jak to jest kiedy się walczy z opornym katarem...A Mucofluid przepisała mi lekarka do której trafiłam przez przypadek, nasza rodzinna choć pediatra to kompletna porażka, chciałabym bardzo ją zmienić, ale nie bardzo widzę alternatywę :(
-
Serena No nie wygląda to najlepiej, ale może uda się przełamac kryzys, czego Wam ze wszystkich sił życzę.
-
A dokładnie mieszkam na Słonecznym :) Ann Wieedziałam ze Ty tu też zawitasz :)
-
Rany wpadam tu jak po ogień i jakoś nie mogę się pozbierać, dzisiejsza aura spowodowała ze zasnęłam z Przemkiem zamiast prasować i jakoś nadal do mnie to prasowanie nie woła, sprzątać też mialam i nic a i na obiad kupiłam pierogi plus przegląd weekendowych potraw.... Chyba powinnam dostać naganę;)
-
Neta Przemkowi na taki zalegający katar pomógł skutecznie dopiero Mucofluid - dla mnie rewelacja bo przedtem koszmar, Przemek przy kazdej próbie oczyszczenia noska wrzeszczy przepotężnie i szarpie się ze wszystkich sił. A Mucofluid rozluźnia tą zalegającą wydzielinę i zaczyna wylatać.
-
Witam :) Wszystkiego dobrego Kaśkom i zdrówka dla wszystkich chorusków.
-
Witam :) Melduje się prawobrzeżna szczecinianka:)
-
Witam :) Wszystkiego najlepszego dla Szymonka!!!! Widzę, że nadszedł czas chorowania:( U nas póki co odpukać jest dobrze. Dla pewności jeszcze do środy Mucosolvan, bo jeszcze czasem Przemek pokasłuje, a od czwartku zaczynamy podawać Ribomunyl. Oprócz tego zaczęliśmy trzecią butelkę tranu, mam naprawdę przeogromną wręcz nadzieję, ze to zadziała. Ann Bidulko odpoczywaj, węgiel rzeczywiście pomaga w takich przypadkach. Neta Przemek niestety zawsze kiedy choruje gorączkuje bardzo wysoko, nawet sporo ponad 39, wiem jaki to stres, mam nadzieję, ze Arturek szybko zareaguje na antybiotyk. Dziubala Zdrówka dla chłopaków, a tamta mama.. brak słow... Więcej nie zdązyłam niestety nadrobić :( Od wczoraj do środy robię za samotną matkę i to pracującą, ale może uda mi się jeszcze zajrzeć tu wieczorkiem.
-
Starletko Zdrówka dla dzieciaczków. Nuchna Długo Ci się ściany uchowały, bo ja mam pomazane w zasadzie wszystkie....Teraz już Przemek nie maże bo chyba już mu się znudziły takie akcje A i wszelkiego rodzaju mazidła są zaaresztowane Siula Staś słuszne chłopię :) A na drzazgę podobno też skuteczne jest moczenie w ciepłej wodzie z dość gęstym roztworem mydła
-
Starletka Fajnie ze Dominik zasnął a brat bardzo brzydko się zachował Zmykam ułożyć Przemka do spania zeby dotrwał w dobrym humorze do wieczornej wizyty...
-
Megan Przepraszam, że się śmieję... Ja wiem, zę tak naprawdę to strasznie uciażliwe jest, bo Piotrek tez do nas przychodzi... I nic nie tłumaczy bo jest rozespany. Staram sie go odprowadzać albo od razu, albo odnosze go jak przyśnie. A jak sie go kilka dni temu i dzis tez zapytałam jak mu sie rano spało, to odpowiedział :wygodnie" Zastanawiam się, moze zmiana łózka by cos pomogła...? Bo Piter nadal w łózku szczebelkowym śpi... Ja nawet nie mam jak się na niego gniewać tak mnie rozbraja tymi tekstami:) Śpi też w szczebelkowym, ale u nas to nie ma znaczenia akurat bo on po prostu łazi bo jest okrutnie towarzyski
-
A i do tego Przemek przychodzi do nas znów każdej nocy i bardzo nam niewygodnie, rzecz jasna jemu nie, bo on się rozpycha i śpi wygodnie. Wytłumaczenie na to, czemu do nas przychodzi to: bo mi ciasno, niewygodnie, smutno, bo u mnie są duchy, potwory, panele.... A kiedy mu parę dni temu powiedziałam ze my teraz jesteśmy niewyspani to mi powiedział luzackim tonem - w pracy się wyśpicie
-
Ann Dziękuję i nawzajem Siły jeszcze jakimś cudem znajduję, ale dni lecą mi nie wiem jak i kiedy - już połowa listopada No i to, ze wiem iż w najbliższym czasie raczej nic nie załatwię z tego co chciałam i miałam zaplanowane. Wniosek jest jeden: w moim przypadku planowac mozna jedynie hobbystycznie bo i tak wszystko bierze w łeb....
-
Witam:) Dzisiaj dzień przerwy w maratonie dla nabrania oddechu. Myślałam ze sobie pośpię, ale Przemek się obudził kiedy Jarek wychodził i chociaż udało mi się go przydusić do poduszki i zasnął to ja już nie mogłam spać i jakaś taka rozdeptana jestem Wieczorem mamy wizytę w celu rozpoczęcia uodparniania, mam nadzieję, ze będzie dobrze bo moja mama już ledwie zipie, a i moje wole kiepsko wygląda.
-
Witam:) Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z Ribomunylem? Bo Przemek niestety od kiedy poszedł do żłobka od września dostał już 3 razy antybiotyk a przedtem mieliśmy tylko raz :( Chcemy spróbować uodparniania, dziś wieczorem idziemy w tym celu na wizytę do lekarza. On musi chodzić do żłobka, jest zdecydowanie nadruchliwy (nawet Panie w żłobku tak twierdzą;) ) i widzę, że moja mama już naprawdę jest bardzo zmęczona opieką nad nim - tym bardziej ze pogoda paskudna i nie zachęca do spacerowania. Poza tym on bardzo lubi żłobek, wraca zadowolony i zdecydowanie "wyhasany" Teraz siedzi w domu bo wstępnie ustaliliśmy ze na czas podawania Ribomunylu będzie siedział w domu żeby niczego nie złapał.
-
Przy krótkowzroczności decyduje przede wszystkim stan dna okna i siatkówki. Ja miałam od okulisty żaświadczenie właśnie na wypadek przedłużającego się porodu oraz skrócenia II fazy i akurat w moim przypadku przydało się....
-
Witam :Uśmiech: Rany, ale nastukałyście stronek Szkoda ze nie mam kiedy nadrobić...Bo jakoś na razie z czasem nadal u mnie kiepsko i przyszły tydzień zapowiada się na megamaraton, ale za to później powinno byc już lżej. Na razie zabraliśmy na miesiąc Przemka ze żłobka, jutro postaram się umówić z p doktor, a wolną mam jedynie środę, mam nadzieję ze i ona będzie miała czas i zaczynamy uodparnianie Ribomunylem. Póki co Przemkiem znów zajmuje się głownie moja mama, ale opieka nad nim staje się naprawdę coraz trudniejsza bo ten reaktor atomowy który ma w tyłku rośnie razem znim...:rolleyes:
-
SERENA GRATULACJE!!!!! WITAJ MACIUSIU!!!!
-
Ja też zaraz zmykam poodpoczywać nieco, ale napiszę jeszcze, ze Przemuś objawia ostatnio aktywnie swoje "mądrości życiowe" Jak był chory pilnowała go moja mama. Wchodził ciągle na biurko, choć wie, ze ma zakaz. Babcia do niego mówi - Przemuś nie wchodź na biurko, bo spadniesz, Przemuś nie wchodź, rodzice nie pozwalają wchodzić na biurko. A Przemuś na to ze stoickim spokojem - ale ich tutaj teraz nie ma.....:rolleyes::)