Malinka77a

Czesc Dziewczyny, Ja znowu z pytaniem - kurcze moja Lenn mimo ze juz ponad dwa tygodnie na butli ciagle potwornie sie krztusi, ja za kazdym razem dostaje zawalu i juz powoli mam tego dosyc - kazde karmienie to trauma... Pijemy z Aventu najmniejszego, niby wszyscy mowia, ze powonien bc git, a jednak...zastanawiam sie czy nie zaczac zageszczac jakims zagfeszczaczem, moze bedzie lepiej...mialyscie podobne "przygody"? Co robic??

Sylwia, no wlasnie ja tez szukalam w necie i nic nie znalazlam.... na razie jeszcze sie powstrzymalam - jutro pojde do apteki i zobacze na opakowaniu. Dzis tez zrezygnowalsymy ze spaceru - leje u nas prawie non stop. Kurcze Lenn tak sie krztusi przy jedzeniu, ze juz nie wiem co wymyslec... za kazdym razem dostaje zawalu jak sie zakrztusza, nie wiem moze buelka nie taka? uh Dziewczyny, jestescie niezle z tymi obiadkami. ja jak na razie nie zrobilam ani razu. ;)) mamy nas zaopatruja a ja co najwyzej odgrzewam ;) maz sie jeszcze nie za bardzo buntuje. ;) no ale dzis Lenn skonczyla miesiac wiec moze faktycznie bardzije sie za dom wezme ;) troche mnie zmotywowalyscie :)

Dziewczyny, cos pamietam, ze ktoras uzywa zageszczacza nutriton??? Ja dostalam od kolezanki na sprobowanie troche (bo mala krztusi sie przy jedzeniu) ale nie wiem jak to dawkowac...pomocy! mam miarke - ile tych miare na ile ml?

Pola, gratulacje!! Pyska, trzymamy kciuki, wracajcie predko! :) Co do lezaczka to ja tez zamowilam tylko zwykly, bez bujaka, zobaczymy czy sie sprawdzi, jakby co - to opyle na allegro ;)) U nas dzis ziab i pochmurno, az mi sie nie chce na spacer wychodzic....

a potem bezproblemowo odlozylam ja do lozeczka nie wyjmujac z chusty...nawet nie jeknela i spi jak aniolek: Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl - Album należący do Malinka77a: Lena

Gaba, dziewczyny - chusta jest boska, Lenuch zamarla i siedzi juz cicho z godzine. Slipka otwarte a ani razu nie zawyla. jest zachwycona. ja tez. :) Troche nie wiem czy nie za plytoa ja wsadzilam, ale pierwsze koty za ploty. ;) I obie rece wolne do komputerka! :) Tak wygladamy (zdjecie z reki bo jestem sama i nie ma kto zrobic). Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl - Album należący do Malinka77a: Lena - Zdjęcie

Stysia, jak w ogole mozesz tak myslec??? PS. ja tez w trzy miesiace po stracie dzidziusia zaszlam w ciaze z Lenusiem.

Wiki, ja to jestem w szoku, ze 75 sciagasz, ja podobnie jak Gaba, tak ze 30 srednio ciagne, a juz miesiac pracuje laktatorem..... dzis zapytalam pediatry czy moge juz sobie darowac i powiedzial, ze wyobraza sobie jakie to meczace i zebym sobie powoli darowala. mowi, ze w moim przypadku (jak mam b malo mleka) zadne leki nie beda potrzebne, po prostu mam coraz rzdziej odciagac az wreszcie samo wygasnie.... Gabalas, do mnie tez przyszla chusta (tez moro ;)) ale jeszcze nie mialam chwili by ja rozpracowac ;))) Co do usg biodrek to nam skie udalo zapisac na 8 maja, wiec czekalism ok 3 tygodni, no to nie jest tak zle (panstowow) jak widze ;))) Sylwia, a butelkowe zarcie jest po porstu bardziej ciezkie i tluste, bardziej kaloryczne, dlatego bardziej zapycha dzieci i dlatego powinno sie trzymac 3h przerwy (a ja jak karmie mieszanie to ciagle walcze ze soba, czy juz moge dac jak sie drzxe czy jeszcze przetrzymywac ;))) Lece na spacer bo i tak bardzosmy dzis spoznione :) Paaa

Kami, a do okulisty to tak w razie czego? zupelnie nie wiem jakich skierowan sie domagac od lekarza.... na razie dosalismy tylko na usg bioderek (idziemy w piatek).

Aivon - Ja chyba tez koncze z moja laktacja...wlasnie tez sie zastanawialam jak to sie ma odbyc... co prawda ja i tak raczje mam malutko pokarmu, niemniej jednak po paru h nie odciagania bol jest... ide jutro do lekarza, moze podpytam to dam znaka.

Jola, to naprawde dobra wiadomosc, wiecie na czym stoicie i ze bedzie dobrze! Ja jutro ide do pediatry poleconego przez szwagierke, podpytam go co mysli o naczyniakach, czy mam to gdzies konsultowac czy tylko czekac. (a wlasnie - bardzo dziekuje za namiar na forum o naczyniakach!!) Kamidianka, a jakie mleko dajesz ze jest lepiej? (moja tez tak ze dwie kupy robi, ale widac ze boli ja brzuszek, przy kazdym pierdnieciu jest placz)... Agula, chusta wyglada bardzo profesjonalnie, zobaczymy czy nam sie ti uda ;)

Aga 3000 ja nie wiem czy to kolki czy nie, ewidentnie boli ja brzuszek - glownie jak pierdzi ;)) pierdzi pierdzi wije sie placze a kupa nie idzie. ale trwa to tak z 15-20 minut i sie uspokaja wiec wydaje mi sie ze do prawdziwej kolki to jeszcze daleko. ale ta herbatke tez moze zancze pic bo mi sie wydaje, ze ja bardzoiej boli jak dostaje wiecej mojego mleka... na mieszance chyba jest spokoj... w ogole juz powoli odstawiam laktator, miesiac prawie mija jak dusze cyce, w szpitalu poiwedzieli, zebym wlasnie miesiac sie postarala... Happy, nasza do tej pory ma tak wysuszona... troche juz mniej i tylko na nozkach (wczesniej luszczyla sie cala) ale jest. kapiemy ja w oliatum ale nie wiem czy to daje jakies efekty. polozna mowila, zeby sie nie martwic, ze samo przejdzie....no to czekamy.. ale tak mysle ze moze wlasnie jakas oliwke...Dziewczyny samarujecie dzieciaczki oliwkami? Jakimi?

Jola, u nas (butelkowe jestesmy) to tak ze 2 na dobe, czasem trzy, raz sie zdarzyla jedna, Milego dnia! Lece bo Lenn obudzona

Kurcze to moja po dzialce, na ktorej spala non-stop wlasnie w nocy budzila sie na jedzenie co dwie godziny.... ;)

Czesc Dziewczyny! Nie mowcie ze tak dlugo spicie? ;))) Rety czy mozna przyzwyczaic sie do braku snu??? ;) A tak powaznie to ja z innym pytaniem - dziewczyny czy wozicie juz Wasze Maluchy same w samochodzie?? W sensie Wy jako kierowca i Mikro? I - jesli tak - to na przednim czy tylnim siedzeniu? Kurcze cos wyglada na to ze sama sie dzis z Lenorem na dzialke wybieram i mam troche stresa....

Monika, ja zamowilam, ale jeszcze nie doszla, jak tylko dojdze dam znaka. Zaynab, Malutka sliczna! :) A my niedawno wrocilismy z dzialki, dziiizes ile pakowania bylo!!! dla Lenora wzielam wszystko i bylam z siebie taka dumna, ze niczego nie zapomnialam, ze hoho...do czasu kiedy zorientowalam sie ze nie wzielam laktatora.... troche mi serce stanelo, bo jeszcze wczoraj mnie cyce na maksa bolaly i juz widzialam co sie zadzieje, jak nie odciagne raz na czas.... Beznadzieje takie uwiazanie do laktatora.... no ale jakos przetrzymalam wyobrazcie sobie i nawet mi nic nie eksplodwalo... nigdy nie mialam duzo (raczje bardzo mikro) ale mysle, ze mi juz powoli sie konczy laktacja, ot co, taK to jest z takim karmieniem przez laktator.... W kazdym razie Lenn 7godzin non stop na dworzu z przerwami na karmienie - spala caly czas, ciekawe co bedzie w nocy robic :)

Happy, jeszcze raz gratulacje!!! A Patisonek :) boska! napisz jak bedziesz miala chwile jak sie czujesz w roli mamy jak karmienie jak Malutka sypia no i jak porod :)) My zaraz jedziemy na dzialke, pierwsza wieksza wyprawa!

Dziewczyny, czy uzywacie takich lezaczkowbujaczkow dla dziecka? Czy mozna od noworodka tego uzywac? Jakie macie? Szukam wlasnie na allegro czegos, chyba zakupie... (liczylam ze dostaniemy w prezencie z roboty, ale dostalysmy inne sprzety a lezaczka nie ;))

Mama2, az mnie ciarki przechodza jak to czytam.... Najwazniejsze ze to juz za Wami i masz swoja krolewne przy sobie... Jeszcze raz gratuluje serdecznie!!!! Co do odciagania laktatorem - to zgadzam sie z przedmowczynia , strasznie to czasochlonne i czasem trudne do zorganizowania w ogole (ja mam odciagac o ona akurat ryczy i sie konczy odciaganie) i w dodaktu znow te wszystkie wyparzania, mycia, sterylizowania, uh... a mi sie dzis znow cos w cycach zrobilo, twarde grudy i bola jak cholera a leci jakby chcialao i nie moglo... (po pol h, 20 ml...) kurcze... A propos jedzenia, to moj zarlok (3tygodnie 4 dni) potrafi juz zjesc 120ml!!!! jednorozowo ale srednio to tak po 90 obciaga) Wiki, ale jak masz tak potwornie cierpiec z cycem, to moze faktycznie daj sobie dzien lub dwa przerwy... Milego dnia dziewczyny, ja dzis wyrywam sie do kolezanki i zostawiam Mikro z mezem na 3godziny!!!!! :)) zobaczymy jak dadza rade...

Mama2 - gratulacje serdeczne!!!! No wreszcie!!! Powiem Ci ze i ja odetchnelam z ulga.... Dobrze ze juz po wszystkim, teraz sobie odpoczywajcie i wracajcie do nas szybko!!! Monika, gratuluje pierwszego usmiechu, ja juz sie nie moge doczekac.... Bajustyna, ja Lenorowi daje smoczka od drugiego tygodnia, ma tak silna potrzebe ssania (moze dlatego ze cyca nie ssie), ze czasem jeszcze po jedzieniu dostaje. Najczesciej jednak jak jeszcze duzo czasu do karmienia a ona juz chce to mi sie ja udaje na chwile oszukac ;) No i czasem (ale tez nie zawsze sie uspokaja). Pytalam o smoczka i polozna i lekarzy o zgdonie stwierdzili, ze jak dziecko chce to dawac, zgryz to mit. do 3 miesiaca dziecko moze spokojnie ssac, dobrze byloby po trzecim (jak dziecko umie juz samo paluchy to geby wlozyc) powoli odstawiac, bo potem czym poznije tym trudniej ;)) ale co tam, ja tez jestrem zdania, ze jak jej dobrze robi to dawa bez wyrzutow sumienia! Co du ulewania to Mala tez nam ulewa i tez niezaleznie jak dlugo czasem trzymamy ja do odbica, ona nic a potem po pol h albo i po godzinie widze ze lezy w mokrej plamie od ulania... Gabalas, a jesli chodzi o "ksiezniczkowatosc" naszych Malych to moja tez przy byle pierdnieciu placze ;)))) Czasem jak kupa idzie to tak sie krzywi jakby ja torturowano ;) Zauwazylam ze najbardzije bloga mine ma przy kupie jak trafi akurat na przewijanie i moze nie zrobic w pieluche tylko mi na reke na przyklad. Wtedy jest przeszczesliwa ;)))) No ale ja nie mam co narzekac, moja na razie kolek nie ma...znaczy placze czesto dosc ale sie daje strosunkowo latwo uspokoic (najczesciej oczywiscie braniem na rece ))) i placz raczej nie trwa dluzej niz pare minut, wiec to raczej nie kolki... ale juz staram sie zapamietac te wszystkie specyfiki o ktorych piszecie, jakby co (tfu tfu). Dziewczyny a ile Wasze dzieci sa maks na dworze dziennie? Ja na razie chodze tylko na spacery tak po 2h dziennie, ale przed ta dzialka zastanawiam sie czy mozna jakos przedawkowac pobyt na dworzu????

Dziewczyny a jakich butelek uzywacie?? Ja mam Avent o najmniejszym kalibrze, ale Mala strasznie zachlannie je, bardzo szybko, przy tym sapie, krztusi sie, dycha, wydaje jaies potworne dzwieki, az slychac jak poiwetrze lyka.... boje sie ze dostanie kolek od tego predzej czy pozniej... (tfu tfu, prawdziwa slina!!!!). Czesto potem nie chce bekac i ulewa na przyklad...po godzinie... Zastanawiam sie - czy jeszcze sie nauczy (je z butelki troche ponad tydzien), czy moze sprobowac jakiejs innej? Doradca laktacyjny wspominala cos o butelce habermana... tylko strasznie drogie to cholerstwo....

Bajustyna, ja Ci powiem, ze tez dzis pytalam pediatry o to czy mozna Mikronete wziac na dzialke i powiedziala, "prosze Pani, ja Pani nie zagwarantuje, ze jej na przyklad osa nie ugryzie, albo ze jej cos z drzewa na glowe nie spadnie, ale poza tym nie widze przeciwwskazan" ;))) Powiedziala, ze spokojnie z dzieckiem mozna i podrozowac i "bywac" w odzwiedzinach. Wiec jedziemy z Mala na majowke (ale na noc bedziemy wracaly do domu). Zastanawiam sie tylko, czy dziecko moze caly dzien byc na dworze czy mam ja wnosic do domku od czasu do czasu..... Co do wagi to Lenuch przez 9dni przytyla 300g (!!!) i Pani doktor powiedziala, ze to raczej gorne jestestry normy i ze chyba kapke ja przekarmiamy ;)) Tylko kurcze jak jej od dzioba odjac, jak ona tak zachlannie je ze czasem az sie krztusi...;) ale takie "ladne" tycie to czesto u butelkowych dzieci sie zdarza, cycate podobno duzo mniej przybieraja.

Czesc Dziewczyny! Ja tez zamawiam chuste - postanowilam :) Gabalas, dzieki za info w sprawie ubioru, to dzis tez Mikro pojdzie w samym pajacu bez dresow! (no moze jakas cienka kurteczke jeszcze zaloze... ;))) Mama2, nie mam slow, kurde no jak oni moga dac sie tak kobiecie meczyc, biedactwo..... a robili Ci USG? moze tez Malenstwo nie do konca dobrze lezy i daltego to rozwarcie nie postepuje? Aretas, masz super corunie - rety jakie to niesamowite, ze te nasze dzieciaczki sa zupelnie rozne od siebie!!! zawsze wydawalo mi sie ze noworodki sa identyczne, a tu prosze - kazdziutkie inne! :))

Happy, gratulacje!!!!! Wracajcie do nas szybko i meldujcie sie jak tylko troche odsapniesz!!! Ps. dziewczyny jak fajnie ze Was mam, zawsze jest z kim podzielic sie radosciami i smutkami :)

Sylwia, a propos urlopu macierzynskiego/wychowawczego to kurcze tez zaczyna mnie to meczyc.... U nas jestem jedyna osoba ze stalym zarobkiem (maz czasem cos zarobi, ale srednio mozna na to liczyc...), splacamy kredyt i kase musimy miec.... Zatem wyglada na to ze bede musia wrocic do roboty (a w ogole sobie tego nie wyobrazam....), moja robota nie dosc ze stresujaca dosc, to jeszcze nie ma co liczyc na wymiar 8g dziennie, czasem jak projekt jest o sie siedzi i dzien i noc i dzien i noc.....w dodaktu dojazdy do biura 1,5h w jedna strone...dzizes az mam gesia skorke jak o tym pomysle...a jeszcze jak bedzie trzeba znalezc opiekunke?? orientowalam sie w cenach i najtansza jest za 10 zeta za godzine, ale srednio 20 a niektore to i 50 wolaja!!! babcie niestety na stale odpadaja (tesciowka w ogole odpada, a mama moja najwyzej raz w tyg i tez nie wiem czy da rade, bo schorowana i starsza, zreszta mieszka w wawie a dojazdy - 1,5h w jedna strone...). zlobka u nas nie ma.....chyba ze bede wozic gdzies do zlobka do warszawy.... uh, bol i zgrzytanie zebow... :( nie wiem jak to bedzie.....