-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Malinka77a
-
Bajustyna, no walsnie jakos sobie nie moglam poradzic z tym zdjeciem - ale jakby co zapraszam do galerii - z linkiem sie chyba uda ;) Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl - Album należący do Malinka77a: brzuch - Zdjęcie Robaczek, kurcze to pewnie z ta moja tez tak bedzie. Na razie o szczegolach nie gadalysmy, pewnie ta wtorkowa rozmowa troche wyjasni, ale to beznadzieja, ze nie dosc ze mozesz zaplacic od groma kasy a potem ona z Toba nie jedzie....A z tym dyzurem to powiedziala mi, ze jak tak sie trafi, to ona gwarantuje zastepstwo za siebie (ale kto mi zagwarantuje, ze zastesptwo bedzie ok????) no sama juz nie wiem.... A z drugiej strony boje sie ze bez poloznej to mnie w ogole nie przyjma... Uh, twardy orzech do zgryzienia.
-
To i ja pokazuje moj brzuch - zdjecie z dzisiaj :)
-
Uffff, zaleglosci czytelnicze nadrobione. ;) Jedno musze skomentowac koniecznie bo mnie ostatnio tez to trapilo - Bajustyna a propos piersi. Mam tez wrazenie, ze jakos mi z lekka oklaply, cale szczescie nie mam zbyt duzych wiec nie obwisly (B) ale po poczatkowym urosnieciu w ciazy, teraz znowu jakby zmalaly! Za to sa cale w niebieskich zylkach - srednio to wyglada. A i na brzuchu popjawialy sie zylki i w ogole jaka zylasta sie stalam (nawet na rekach mi powylazily zyly, wygladam jak stary spracowany chlop ;))) A zatem - lacze sie z "bolu" tych z malejacymi piersiami ;) mam jednak nadzieje, ze to sie jeszcze zmieni, przynajmniej na chwile chcialabym poczuc jak to jest byc seksbomba ;) A i jeszcze w temacie - zastanawiam sie kiedy kupic stanik do karmienia - teraz - pewnie za wczesnie - bo - oby - urosna, a po porodzie to kto mi kupi? Maz????? ;) Robaczek, a propos szpitala, to ja obstawiam Zofie (Zelazna), we wtorek mam dzwonic do poloznej i potwierdzic (lub odwolac) jej uslugi. Caly czas sie waham tez, napisz co dokladnie Cie przekonalo na nie? Ja we wtorek mam USG i zobaczymy jak Miniaturka lezy, tydzien temu byla poprzecznie i jak dalej bedzie tak lezec to bedzie wskazanie do cc i wtedy problem poloznej sam sie rozwiaze ;) Oj faaaajnie sie Was czyta Dziewczyny, na prawde lekutko tesknilam ;)
-
Czesc Dziewczyny! Melduje swoj powrot do zycia (czytaj komputera) ;) bylo ciezko, ale dalam rade. Zaraz bede nadrabiac zaleglosci czytelnicze i jeszcze sie odezwe Malina
-
Hallo Dziewczeta, Witam sie i zegnam przy okazji - Art zabiera kompa i nie bedzie mnie tydzien. Trzymajcie sie cieplo, do zobaczenia :) ! Malina PS. Dziewczyny, dietka poszla mailem :)
-
Bajustynka, Gabalas, dawajcie adresy mailowe (moze byc na PW jak nie chcecie tak na widoku ;))) to bede slac, z tego co widze, tu nie ma mozliwosci przesylac zalacznikow na PW :( A i jeszcze jedno - od jutra wieczorem nie bede miala kompa (nie wiadomo do kiedy, pewnie z tydzien) - Art wyjezdza i zabiera mi caly kontakt ze swiatem buuuuu :( Nie wiem jak to zniose... chyba ciezej mi bedzie bez komputera niz bez meza hehe ;)
-
Aretas, poszla dietka ;) Ogolnie "ustnie" przekazano nam dodatkowo, ze zasady sa takie zeby jak najmniej cukrow prostych (slodycze, cukier, miod, dzem), weglowodanow (biale pieczywo, zeminiaki, bialy ryz, biale makarony). Mleko tylko chude (do 0,5%), soki owocowe - unikac (!!!) a jesli juz to rozcienczone pol na pol z woda, chude miesko i ryby - jak najbardziej. Z owocow unikac bananow, kiwi, mandarynek, winogron :(((, z warzyw - unikac gotowanej marchewki i burakow (na surowo - mozna ;))) no i jesc czesto a malymi porcjami. No i pamietac zeby ostati posilek jesc po 22giej, zeby uniknac takiego "glodu cukrzycowego" (jakus tak madrzej to nazwali, hyperglykemia czy cus ;))) Gaba, dawaj maila to i Tobie posle. Na zdrowie dziewczyny :) Malina
-
Agnieszka, w Zofii sie takie rzeczy dzieja ;) Ale slyszalam tez jak tatusiowie dzwonili od razu po innych szpitalach i na inflanckiej udalo im sie zaltwic jednoosobowe sale. Gabalas, Areta - ta dieta ma pare ladnych stron (produkty przeliczane sa na wymienniki weglowodanowe i jest napisane jakie porcje czego to jeden WW). to moze ja zeskanuje ta dietke wraz z opisem i wysle Wam na PW (nie wiem czy mozna zalaczniki). albo mailem po prostu. Bajustyna, dziiizes ale Cie wymecza z ta glukoza, no kurcze, biedaku... A co do bezsennosci, to ja tez od paru dni nie dosc ze nie moge zasnac (ciagle przed oczami mam wanny, kafelki, parkiety, parapety - urzadzamy powoli domek ;))), to potem tez budze sie po pare razy i przewracam z boku na bok. I znowu najlepsze jest to, ze moj maz ma dokladnie te same objawy - budzi sie i nie moze spac, on chyb a nawet gorzej niz ja, dzis od 3ciej nie spal. ;) A jak juz zasniemy to pies nas budzi ze chce na dwor (chyba tez cierpi na bezsennosc, bo ostatnio to po pare razy na noc nas budzi) ;) Na szczescie to Artur wstaje i go wypuszcza i wpuszcza - ja sie pocieszam, ze ma dobre cwiczenia przez dzieckiem ;)) Strasznie empatyczni Ci moi faceci ;) Humory tez miewaja i owszem, a i utyli obaj pieknie :)
-
Bajustyna, mi pozwolily pic (ale zapytalam o to dopiero po drugim pobraniu, po godzinie), ale za to cytryny mi nie pozwolily ;) Co miejsce to obyczaj jak widac... Trzymam kciuki za Ciebie! Ps. Ja tez bede jeszcze raz musiala sobie robic 75g - ale to juz po porodzie. Tylko, ze ja na serio jakos niezle to przezylam, az sie dziwie, bo zawsze jestem pierwsza do wymiotow ;))) Wiki, wcale nie masz malego brzucha, jak dla mnie jest najbardziej ok! Moj tez nie jest jakosc specjalnie okazaly (30tydz), ale powiem Ci, ze w szkole rodzenia to sie dopiero napatrze na rozne rozmiary :) Wiekszosc fakt - ma wieksze, ale sa takie dziewczyny, ze w zasadzie malo co widac - jedna dziewczyna jak sie przedstawiala ze jest w 28tyg to w ogole nie bylo widac brzucha nic a nic - przysiegam, teraz (po trzech tygodniach) troche zaczelo byc widac (specjalnie jej sie przygladam) ale wyglada jak ja w 5tym ;)
-
Czesc Dziewczyny, Wczoraj caly dzien wizytowalam szpital w zwiazku z moja cukrzyca ciazowa, myslalam, ze tylko dadza mi glukometr, instrukcje co do diety i wio, a oni mnie dokladnie cala przebadali, zrobili USG, KTG wszystko :) Miniaturka ma sie dobrze, wazy 1330 i dostala 8/8 punktow w USG. Na razie jest ulozona poprzecznie (co zreszta podejrzewalam obserwujac moj brzuch) ale mowia, ze jeszcze moze sie przekrecic. Dostalam glukometr i naklowam sie, na razie po kazdym posilku, potem jak sie wyczuje moge nawet co drugi dzien, po obazrstiwe ;) Dieta nawet nie taka straszna, dostalam rozpiske ile czego mi wolno - najbardziej rozsmieszylo mnie np. - paluszki slone - sztuk 7 ;)) Jak na razie poziomy cukru ok, ale trzymam diete. Od 34 tyg co tydzien mam obowaizkowe KTG i to w zasadzie tyle uciezliwosci. Poinformowano mnie, ze nie ma raczej grozby "zostania" cukrzycy na po-ciazy, ani nie jest to szkodliwe dla dziecka (pod warunkiem ze trzyma sie poziomy cukru), wiec jakos sie uspokoilam, i - pisze to jakby i Wam (tfuuu tffffffuuu, prawdziwą sliną - cos nie tak wyszlo przy 75g). Nie ma co sie bac! Agula - dzisiaj zrobilam sobie test jogurt + muesli - moge jesc!!!! (nawet rodzynek specjalnie nie wybieralam, mimo, ze podobna sa dosc "grozne"). Jupiiii :) A i siedzac w izbie przyjec obserwowalam niestety akcje odsylania kobiet... Co prawda nie bylo hardcorow w stylu ona sie zwija w bolach a oni rozjkladaja rece - odeslali tylko te "wygladajace normalnie",i te, ktore chcialy rodzic w jednoosobowej sali (porod rodzinny) ale w sumie to i tak troche przykre - nastawiasz sie na rodzenie z mezem a oni mowia, ze mowy nie ma. I drugie zjawisko (obserwowane zreszta przeze mnie tez wsrod moich znajomych) - mase kobiet przyjmowali bo byly dwa tyg po terminie - przychodzily na wywolywanie. Kurcze jakos teraz widze ze sporo kobiet ma te ciaze przenoszone... jakos te dzieci nie spiesza sie na swiat ;)))
-
Czesc Dziewczyny, Wlasnie - a propos termometru - ponawiam pytanie Fewy - jaki jest dobry dla dziecka? Rteciowy normalny czy jakis elektroniczny/ do ucha? Ja pojecia o tym nie mam, polecicie cos? A propos pieluch, to tez nie mam zupelnie rozeznania jakie dobre - ale udalo mi sie dostac "pakiet poczatkowy" Huggiesow - biore udzial w projekcie - badaniu ("wplyw stresu w ciazy na temperament dziecka") - sponsorowanym przez huggies i w ramach podziekowan dostalismy 3 paczki pieluch i 3 husteczek do pupy. Ciekawe na ile to starczy? Moze na pol dnia? ;)) Milego dnia!!
-
Bajustynko, biedaku, wspolczuje Ci serdecznie... Moze pociecha w tym, ze jak tak zle traktujesz glukoze to w wynikach wszystko bedzie ok - ja po 75g w ogole nic prawie nie poczulam, wstalam i spokojnie pojechalam do domu, nawet mi sie w glowie nie zakrecilo, a potem okazalo sie ze wyniki mam zle... Moze z cytryna lepiej pojdzie? A moze popors meza zeby z Toba pojechal na badanie, zawsze bedziesz sie pewniej czula i moze przesz to troche lepiej?
-
Gaba, fajowe zdjecia, rety, jak ja lubie teraz na dzieci patrzec, normalnie moge godzinami (a nigdy jakos specjalnie sie nie zachwycalam) ;) Twoj synek podobny do Ciebie jak 150, ciekawa jestem jak bedzie z nasza Malutka.... A Maly Oskarek tez sliczny!!! I brzucho piekny!!! U mnie tez wreszcie brzuch pokaznych rozmiarow :)
-
Happy, a co do skurczy to ja miewam od dawna, i to niestety bolesne, ciagle biore na to leki i dlatego mam lezec, wiec to raczje nie te o ktore pytasz (ale te B-H to sa podobno zupelnie normalne, a wrecz "zdrowe"), wiec nic sie nie martw :)
-
Czesc Dziewczyny, Mam nadzieje, ze weekend minal Wam milo :) Ja jakos przezylam, chociaz pobilam chyba rekordy czestotliwosci klocenia sie z mezem ;) (budowa domu to faktycznie "klotniogenne" przedsiewziecie ;)). Ale ja nie o tym... Po wczorajszej szkole rodzenia mam znowu pewna refleksje - pytanie - czy wiecie juz moze czy bedziecie chcialy do porodu znieczulenie zewnarzoponowe? Ja do tej pory zakladalam, ze to oczywistosc w moim przypadku ;)) i wydawalo mi sie, ze raczje kazda kobieta chce, a tymczasem okazalo sie ze jak Pani zapytala kto jest zdecydowany, to poniosly reke tylko 3 dziewczyny (na 15). W tym ja. ;) A Wy co "planujecie"? Pozdrawiam!
-
Mi sie ciagle chce slodkiego, jak poczytalam o mleczku z czekoladowymi platkami to mnie az skrecilo ;))) Jak na razie oszukuje sie jogurtem (bez cukru ;))) z musli (nie wiem czy to moge w zasadzie, ale nie moge sie powstrzymac...). W kazdym razie mleka tez mi sie chce jakos wyjatkowo, tez litr potrafie dziennie wypic. Oprocz tego wzielo mnie na pomidory. Te "normalne" teraz sa niezjadliwe (przynajmniej ja nie trafilam na znosne) i jedyne ktore mi wchodza to te malenskie koktajlowe - tez pudeleczko dziennie idzie. Natomiast w ogole ciagle nie mam ochoty na miesa i w ogole na gotowane czy smazone "obiadowe" rzeczy... W przyszly wtorek jade do szpitala na odbior glukometru i na pogadanke o diecie - jak sie okaze ze i musli tez nie (bo na przyklad rodzynki za slodkie), to nie wiem co zrobie... Agula a Tobie pozwolili musli?
-
Ja tez nie musialam przynosic glukozy (ale to faktycznie zalezy od miejsca) ale pic mi pozwolili (ale tylko wode). Czysta woda przed pobraniem jest nawet wskazana bo rozrzedza krew i latwiej sie pobiera (tylko tez nie wiem czy to znow nie teoria zalezna od miejsca ;)))
-
Czesc Dziewczyny, Jeszcze raz dzieki za odzew w sprawie wanieniek :) A teraz po kolei ;) HAppy - co do dretwienia, to ja od miesiaca chyba mam non-stop zdretwialy 3 palce u lewej reki, do tego stopnia, ze trudno mi wykonywac niektore czynnosci, najgorsze jest otwieranie drzwi i zmywanie ;) ale pytalam lekarza i powiedzial, ze to zupelnie normalne i "tak musi byc" ;)) Agnieszka31, co do glukozy, to ja od razu mialam robione 75g (50tki mi w ogole nie robili) i w dodatku nie pozwolili mi wcisnac cytryny (twierdzily baby ze to zaniza wyniki). Ale wez w razie czego, w wiekszosci przypadkow pozwalaja, a jakby co to zawsze mozesz wycisnac jak nie beda widzialy ;)) Gabalas, ja mam potfffforne napady glodu, a wlasnie szczegolnie po tym jak musialam przejsc na diete, oczywiscie najbardziej chce mi sie tego, czego nie moge, i mysle, ze jedzac cos innego w ilosciach MEGA zaspokajam tylko kompulsywanie glod slodkiego ;) a potrafie jesc i o 12tej w nocy... Fewa, my juz w szkole rodzenia bylismy dwa razy, jak na razie jest ok, chociaz z najwieksza niecierpliwoscia czekam na nauke pielegnacji noworodka.... Dzis ja przyjmowalam ksiedza (sama, maz sie wymiksowal praca;)), wesolo bylo bo nie dosc, ze okazal sie chorwatem slabo mowiacym po polsku, to jeszcze na koniec, jak go juz pozegnalam i odprowadzilam i juz nawet zdazylam wizyte obgadac z sasiadami....to sie okazalo, ze zapomnialam dac koperte ;) Lezala sobie ciagle pieknie na srodku stolu :) Slabo? ;)
-
Gabalas, Stysia, dzieki - wlasnie tak sobie mysle, ze zwykla wanienka nie dosc ze tansza to jeszcze bardziej (i dluzej) praktyczna. Tylko, my bedziemy na razie (poki sie nie przeproiwadzimy, a to moze jeszcze z rok...) kapac Mala w innym pokoju niz lozeczko z przewijakiem, bo tam juz nie mamy miejsca.... I tak sobie mysle, ze moze przydalby sie przewijak kolo wanienki, zeby nie trzebabylo malutkiej nosic z pkoju do pokoju po kapieli.... Ale chyba stanie na wanience. A wlasnie - czy wygodniej jest stawiac wanienke na jakims podwyzszeniu, czy na podlodze tez jest ok?
-
Czesc Dziewczyny! Ja dzis pol dnia przespalam (drugie pol, pierwsze pol - szkola rodzenia) i teraz nie wiem jak w nocy bede spac, ostatnio tez mnie bezsennosc meczy. Wczoraj poszalelismy* z mezem prawie do rana (korzysta z tego, ze ma teraz we mnie kierowce - pewniaka - cfffaniak ;)) i ledwo zesmy sie zwlekli na zajecia (nawet mi bylo ciezko, mimo ze bez objawow kaca ;))) Ale dzielny byl, wytrzymal do konca i nawet pytania zadawal. W ogole mam wrazenie ze dopiero ta szkola rodzenia zdala mu sprawe z tego, ze naprawde bedziemy miec dziecko, czasem to widze jak mu sie oczy szerokie robia jak slucha co babka mowi i pokazuje :) Ale to git, bo wczesniej mialam wrazenie, ze w ogole do niego nie dociera ze bedziemy miec Dziecko.... Kobietki, a ja jak zwykle z pytaniem ;): Czy macie juz pomysl jakie wanienki kupic? Sporo moich znajomych kupuje cos co sie nazywa komoda kapielowa - taka wanienka na stelazu, od razu z przewijakiem i poleczkami na kosmetyki. Zastanawiam sie nad tym, ale nie wiem czy z czegos takiego dziecko szybko nie wyrasta.... I w dodatku wiekszosc tych co ogladalam ma tak dziwnie wyprofilowane dno - czy to jest wygodne dla dziecka? Doswiadczone Mamusie, moze Wy macie jakas opinie na temat wanienek/komod kapielowych? *To znaczy raczej on szalal, ja glownie zalegalam na kanapie ;)))
-
Czesc Dziewczyny, Ja wlasnie wczoraj weszlam na wage i z lekka mnie przytkalo, przez miesiac przytylam 3 kilo! W sumie od najmniejszej wagi "ciazowej" (50 kilo, ale to po schudnieciu 5ciu w pierwszych 3ech miesiacach) w niecale 3miechy przytylam ponad 7. Niby ok, ale tempo mnie porazilo ;) No ale niestety od dzis jestem na diecie (nieprawidlowa krzywa cukrzycowa) i zobaczymy co bedzie. Wlasnie zrobilam sobie kawke, retyyyyy jak mi sie chce slodycza do tego! Lub chocby bananka malego. ;)) A tu nic. z owocow to tylko jablka i grejfruty (ktorych nie lubie). UH.
-
Saluto Dziewczeta! Alez u nas dzis pieknie! A ja wlasnie dzwonilam do ZUSu i sie okazalo, ze FAKTYCZNIE przedluzyli "bezpieczny" okres zwolnienia do 270 dni :) Jupiiiii :) Dzieki Daffodil! Tak czy inaczej lece do robo podstemplowac ksiazeczke ubezpieczeniowa, jak juz mam jechac do tego szpitala to trza. Troche sie stresuje ta wizyta w pracy, nie bylo mnie tam...prawie pol roku!!! ;) U mnie stan zakupowy nadal zero ;) Ale zmusze meza bysmy kupili w tym tyg komode i wtedy chyba jakos pojdzie ;) Milego tygodnia!
-
Daffodil, to musze to sprawdzic bo jak na razie i moja lekarka i moja kadrowa trzymaly mnie w przekonaniu, ze to 182. :) A propos baldachimow to pomadrze sie troche po wczorajszej szkole rodzenia - powiedzili nam, ze takie male dziecko (do 3ciego meisiaca co najmniej) ma duzy lek przed pusta przestrzenia (wspomnienie po zyciu plodowym gdzie ciagle bylo szczelnie utulone) wiec m.inn. powino sie je szczelnie zawijac i dobrze byloby ograniczac przestrzen w kazdy mozliwy sposob. Mysle sobie, ze w takim przypadku baldachim chyba moze sie sprawddzac, zawsze to jakos zaciesnia przestrzen takiego maluszka. No i jakby co to chyba mozna troche mu przyciemnic swiatlo (ktorego tez dzieci podobno nie lubia).... A i pani apelowala do nas zeby do conajmniej 3ciego m-ca nie wieszac dzieciom karuzel ;)) - taki maluch nie umie skupiac wzroku i bardzo wazne jest by uczyl sie tej umiejetnosci na jednym punkcie (najlepiej maminej twarzy) a nie rozpraszal na feerii barw i dzwiekow (podobno czesto takie rozporszone dzieci moga miec problemy potem np z kompetencjami czytania itp). Niezle nie? A i blagala - z tego samego powodu do miesiaca ZERO zabawek. Ale pewnie to sie tylko tak prosto mowi, a potem i tak grzechotki i zabaweczki pojda w ruch ;)))
-
Achas i jeszcze a propos zakupow - u mnie ciagle stan zakupowy - zero ;) ale research trwa. Jak na razie bylam w sklepie wozkowym - stwierdzialam ze nie kupie chyba wozka ktorego nie bede mogla obejrzec na zywo (planuje obgladnac w sklepie, sprawdzic czy sie miesci w aucie, jak sie sklada itp) a potem i tak kupic w necie ;)) Niestety w wiekszoci tych z internetu nie ma jak zobaczyc ich na zywo, po prostu nie znalazlam w ofercie zadnego ze skelpow (na przyklad ten sawex czy baby-merc :((() W kazdym razie ogladalam X-landery (baaardzo fajne, ino "lekutko" drogawe) i zapytalam o tansza alternatywe - tez terenowa i pani polecila mi MIKADO. Takie cus: WĂZEK MIKADO BOSTON SUPER NOWOĹÄ!!! OD TOMIKO (518076338) - Aukcje internetowe Allegro Naprawde super sie prezentowal, wygodny, sporo funkcji (jeszcze sie ucze co wazne a co mniej), spacerowka, gondola + fotelik (i to podobno lepszy niz x-landerowy) sklada sie ok, jak na razie jest wysoko w moim rankingu :) Zastanawiam sie ciagle tylko a propos tych wezszych przednich kolek... co prawda pani przekonywala mnie ze sa ekstra wygodne (jako ze skretne) a przy jezdzie w terenie jak sie je zablokuje to luz, i nie ma roznicy miedzy dwusladami, ale jakos intuicyjnie mnie to nie przekonuje....
-
Czesc Dziewczyny, Melduje sie i ja i mam troche do poopowiadania.. ;) Primo - mam wyniki glukozy i sa dziwne (cytuje pania doktor). niby ta mierzona po godzinie w normie (139) ale po dwoch godzinach zamiast spadac - rosnie (156) ;) Powiedziala ze to bardzo dziwne i dala skierowanie do szpitala na dodatkowe badania, psia kosc. I pewnie dostane glukometr i bede sie kloc....:( Tak, ze AgulaMamula, jestem z Toba :) O dziwo o diecie na razie nie wspominala, (inna sprawa, ze siedzialam u niej ponad godzine i potem dostala przyspieszenia i niz zdazylam zapytac), wiec jeszcze sobie troche folguje (ale juz staram sie nie przesadzac). W poniedzialek dzwonie do szpitala i mam sie umowic na termin. Secundo - zabieram sie za zbieranie swistkow dla ZUSU dla zostajacych dlugo (ponad 182dni) na zwolenieniu. Jak ktoras tez zamierza wystepowac o swiadczenie rehabilitacyjne (tak to sie chyba nazywa) to w razie czego sluze pomoca :) Tertio - zaczelismy dzis szkole rodzenia :) NA razie bardzo mi sie podobalo, Artur tez jakos wytrzymal i nawet chwalil. Dostalismy zadanie domowe zeby mowic do brzucha jakis wierszyk (jeden) lub spiewac piosenke, nasze dzieci juz slysza i podobno czesto po porodzie dzwiek i rytm znanego "utworu" je uspokaja. Chyba se sprawie jakiegos brzechwe czy cos ;))) To chyba tyle na razie ;) Happy, dobrze ze wszysztko git u Ciebie, Agnieszka31, niesłabo z Coreczka ktora okazala sie Synkiem ;) Powiem Wam, ze zastanawiam sie czasem co by bylo gdyby Miniaturka okazla sie facetem. Bylabym w niezlym szoku ;)))