-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kapka
-
pbmarysKapkaKapka znalazła się w "centrum chujozy" ;(W każdym razie dzięki za pamięć ;) A to centrum czego jest??????? ech... taki cytacik muzyczny ;)
-
Kapka znalazła się w "centrum chujozy" ;( W każdym razie dzięki za pamięć ;)
-
Maja 84Witacie,jutro Mikołaj a ja w strasznym nastroju......ostatnio pisałam,że jak jest źle to gorzej być nie moze....jednak się myliłam. Oj nie chce Wam tu narzekac,ale juz tez dusic tego w sobie nie moge. Prace straciłam, kasy nie odzyskałam.....nie mówie juz o swoim macierzynskim. Kupilismy mieszkanie, zostalismy bez dachu nad glowa a z kredytem, developer nie spłacił kredytu investycyjnego i bank zajał mieszkania wszystkich osób. A 2 dni temu ojciec meża skasował nam auto doszczetnie, ze swojej winy,nie mielismy ac.... W zeszłym roku zrobił to kolega męża. Remont kosztował więcej niz auto, teraz, to juz nie ma co zbierac i skladc na nowo!!!! Przez nerwy chyba strcilam pokarm:-(Co do przeprowadzki wczoraj 1 raz spaliśmy u siebie, tak to rodzice moi nas przygrneli i bardzo nam pomagaja.Maja jest bardzo płaczliwa i przezywa to wszystko, cały czas chce na raczki i w nocy popłakuje. Cerrie Laurka slicznie wygląda!!!a ciastko mniam mniam!!! Aganow kosmetyki super, dziękuje bardzo!!! Flawia współczuje....dzieki Bogu mi 8 nie wyrosły. Maja wstaje o 2. 4. 6 i 7 chyba skok, a jak u Was Dziewczyny?? pozdrawiam Współczuję Maja tym bardziej, ze historia jakoś mi bliska ;(
-
cudaczekNikita Rozmawiałysmy o braniu dzieci do łóżka, a nie o rozpieszczaniu. I nie o byciu na każde zawolanie, a o reagowaniu na płacz dziecka. Twoja córka akurat nie potrzebuje spania z Tobą, ale inne dzieci czuja taką potrzebę. ja nie widzę nie przeciwko wzięciu czasem dziecka do swojego łóżka, ale wtedy kiedy inne rzeczy nie skutkują. Ja np. nie mam siły na wstawanie co pięc minut i zazwyczaj kapitulowałam około 3 w nocy. Teraz oststnie dwie noce spi już u siebie. Cerrie Widzę, że duuuużo wziełaś na siebie. jak Ty z tym wszystkim dajesz rade? Podziwiam Cię. Kapka Co u Ciebie? Malo oststnio piszesz. Robiłaś jeszcze badania? cudaczku zajęta jestem po uszy... odezwę się za jakiś tydzień może dwa
-
Nikita myślę, że nie ma co toczyć dyskusji bo widzę, że podstawą różnic w naszych poglądach jest różne rozumienie definicji od autorytetu począwszy na poczuciu i manifestowaniu odrębności jako etapu w rozwoju wczesnodziecięcym dziecka.
-
Nikita, chcesz, żeby Twoja córka miała w wieku 9 miesięcy autorytet?? Dziewczynki nie przesadzacie z tymi zasadami savoir vivru? Myśle, że błędy wychowawcze ujawniające się w wieku 7- 10-13 lat o których piszecie nie są w żaden sposób podyktowane "wychowywaniem" dziecka w wieku 9 miesięcy. Moim zdaniem o wychowywaniu dziecka takim jak opisujecie nie można na poważnie mysleć wcześniej niż wtedy jak dziecko zacznie rozumieć swoją odrębność i ją manifestować. To co teraz możemy zrobić to wypracowac dobre nawyki i przyzwyczajenia np. codzienne mycie ząbków, spanie o konkrentych porach, regularne posiłki....
-
FlawiaCudaczek..ja nie mam problemu z podawaniem leków Frankowi, tylko przy antybiotyku bym sie zastanawiala czy podac bo zaburza cały uklad immunologiczny. Tłumacze to tak że jak mnie boli głowa to robie wszytsko żeby mnie nie bolała więc biore leki a nie moge patrzec jak Franus się męczy....wczoraj wieczorkiem też plakal przed snem i ewidentnie był spiący a dokuczaly mu zabki bo cała piatka była w buzi więc dostal dentionox na dziąselka i zasnąl za chwilkę.ja padam o 21.30 max i to niezaleznie czy pracowalam czy nie...ale odkąd Franus jest na świecie nie obejrzalam żadnego filmu w całości po 20.00:P nie wyobrażam sobie zastawic placzącego Franka i wyjść.......chociaż moja mama podobno jak ja bylam mała i chciala mnie oduczyc lulania do snu to pozwolila mi plakać 2 godziny az w końcu padlam i od tej chwili byl koniec z lulaniem....hmm.....metoda skuteczna ale niewyobrażalna dla mnie do zastosowania Cerrie....bardzo Tobie współczuje kłopotow z laurką ....a może to nerki albo refluks? powinnas sie wybrac do nefrologa dziecięcego Kapka.....oj kobieto to sie na stare lata dowiedujesz:) ale i plusy są tego takie że linie będziesz trzymać!!!.....a jak Szymo reaguje na gluten...podobno to cholerstwo jest dziedziczne.....nie musisz sobie odmawiać buleczek....lubisz gotować ....możesz sama piec buleczki..kg mąki bezglutenowej kosztuje w wawie 13 zł......hmmm....a podobno zlego diabli nie biorą:P.....ok a tak na powaznie..trzymaj sie!!! w ramach pocieszenia moge nawet odebrać tą nagrodę za zajęcie drugiego miejsca:P Wiedziałąm, że nagrody w konkursie kuszące były ;) Szymek jak na razie pieknie znosi kaszki glutenowe, badania krwi jeszcze przed nami. Teraz otrząsam się ze swojej diagnozy- a co do gotowania to owszem lubie ale nie codziennie bułki
-
MonsoundKapkano wlasnie jak narazie moje dziecko tak nie dziala, sama sie dziwie. jak potrzebował smoczka to mu go dawalam, smoczka odrzucił sam jak płakał to zawsze szybko reagowałam wbrew opinii ze rozpuszcze dziecko i teraz moje dziecko niemal wogole nie placze i nie marudzi jak sie budzi w nocy i nie chce spac w lozeczku to spoi z nami i sie pieknie przytula jak chce spac w lozeczku to wlasnie tak przesypia noc... jak narazie moje dziecko dostaje to czego potrzebuje i nic nie wskazuje na to zeby cos szlo w zlym kierunku zobaczymy jak dlugo ;T) A czy to nie Ty pisałaś kiedyś, o wprawianiu dziecka do warunków żłobkowych? Podłoga, kocyk, radio i spać, mimo że strasznie płakał, mama była w drugim pomieszczeniu i nie reagowała na aktualną potrzebę dziecka... Kochana jaka zmiana metod wychowawczych ... podłoga kocyk radio i spać to tak w skrócie bo między podłoga a dzieckiem też coś tam było ;) i dziecko uczyło sie zasypiać samemu bo w danej chwili potrzebą dziecka było wyspać się o strasznym płaczu i nie reagowaniu musiałaś przeczytac gdzie indziej ( moje dziecko bardzo rzadko płacze, zawsze starałam się reagować wcześniej choćby na grymas bo bardzo nie podoba mi się teoria, ze dziecko porozumiewa się płaczem jakkolwiek byłaby prawdziwa ;)). Piszesz właśnie o metodzie z którą się absolutnie nie zgadzam choć jest ona opisywana w wielu naukowych publikacjach. W tej metodzie nie bardzo chodzi o naukę usypiania ale o naukę samodzielności i uspakajania się dziecka samodzielnie Szymek raczej jak już się z kolkami pożegnaliśmy to nie płacze... może teraz się denerwuje jak nie może czegoś dosięgnąć albo jak się mu coś zabiera ale to też nie płacz. Nasza nauka i tak poszła na marne bo w żłobku moje dziecko jest rozpieszczane niemożliwie i Szymek jest wiecznie tulony głaskany i zabawiany i nie za bardzo ma szanse sam usypiać. Zresztą w złobku mają tyle zajęć, że jak dziecko jest śpiące to już powaznie i raczej nie ma problemu z usypianiem. No i Betty ma racje z tym egoizmem, my bierzemy Szymka do łóżka jak tego chce ale najchętniej to bym z nim spałą codziennie, to samo jest z zabawą, bardzo mi trudno mu nie przeszkadzac w zabawie jak się zajmuje zabawkami. Staram się być dzielna ;)
-
my mamy ten komfort, ze mamy w domu mega wielkie łóżko, z Szymkiem nam jest bardzo wygodnie, spokojnie też w razie czego zmieści się rodzeństwo ;) jak urządzaliśmy się to starałam się zrobić wszystko dla największej wygody i odpoczynku. Wygodne meble puste przestrzenie i takie tam
-
krowka80KapkaDziewczyny może się mylę ale z mojego macierzyństwa wynika, że nalezy dawac dziecku to czego w danej chwili potrzebuje, więc z tym braniem do łóżka bym nie przesadzałaNo ja sie nie zgodze z ta opinia. Ja uwazam, ze trzeba uczyc dziecko od malego, co moze, a czego nie. Dziecko bardzo szybko sie uczy i przyzwyczaja do tego,co mu pasuje. Jesli bedziesz mu pozwalac na to co w danej chwili potrzebuje, to dojdzie do tego, ze w wieku 10 lat bedziesz robic to co dziecko bedzie chcialo. no wlasnie jak narazie moje dziecko tak nie dziala, sama sie dziwie. jak potrzebował smoczka to mu go dawalam, smoczka odrzucił sam jak płakał to zawsze szybko reagowałam wbrew opinii ze rozpuszcze dziecko i teraz moje dziecko niemal wogole nie placze i nie marudzi jak sie budzi w nocy i nie chce spac w lozeczku to spoi z nami i sie pieknie przytula jak chce spac w lozeczku to wlasnie tak przesypia noc... jak narazie moje dziecko dostaje to czego potrzebuje i nic nie wskazuje na to zeby cos szlo w zlym kierunku zobaczymy jak dlugo ;T)
-
cudaczek ja to nawet myślałam, że to niejako choroba wrodzona... może nie dosłownie ale nie spodziewałąm się ,że można to nabyć ... no ale człowiek uczy się przez całe życie... generalnie podobno w moim przypadku celiakii powinnam się nawet spodziewac co do objawów to bez szaleństw, wszystko wyszło w badaniach krwi, co prawda będę robić jeszcze bardziej szczegółowe badania ale skoro mam się docelowo celiakii spodziewać to w sumie lepiej już teraz się z nią poznać...
-
ech dziewczyny... taki czas, że jakoś kazdemu źle... podobno po chudych latach przychodzą te opasłe co do mnie to w końcu zrobiłam badania i generalnie jest słabo wyszła celiakia, jeszcze trzeba potwierdzić ale jest duża szansa, że już pysznej drożdzóweczki z kruszoneczką jeśc nie będę i świeżutkich bułeczek i biszkopcików i owsianeczki i nalesniczków i kotlecika schabowego w panierce i zebry... swoją drogą przypomniało mi się jak któraś z was zrobiła tu taką reklamę zebry, ze mój małżonek musiał późnym wieczorem w poszukiwaniu zebry przejechać pół stolicy ot późne miesiące ciąży....
-
Dziewczyny może się mylę ale z mojego macierzyństwa wynika, że nalezy dawac dziecku to czego w danej chwili potrzebuje, więc z tym braniem do łóżka bym nie przesadzała
-
MonsoundBella gianna te przepisy są fajne. Proszę o więcej takich Kapka 250 ml owoców??? Dużo. Bartek po 200 ma już mega sraczkę. Pbmarys hm... jakbym nie weszła na forum to bym nie wiedziała, że jestem upoważniona do czegoś... Flawia jak Franek czuje się po takich prowokacjach? Jak nie ma zmian na skórze, ani dolegliwości brzuszkowych to możliwe, że to jednak nie jest alergia na gluten? Pozdrawiam i miłego, pogodnego weekendu życzę. dla mojego dziecka poza dorosłymi posiłkami owoce są ulubionym posilkiem i tylko z owocami nie trzeba sie prosic i otworzenie buzi owoce robie sama wiec staram sie nie dawac samych rozluźniających dzis będą jabłka z porzeczką Szymek tylko go gruszce ma jakieś mega gazy, a tak to ładnie moje mieszanki wcina ;)
-
co do karmienia 5 - 150 kaszki na mleku 8- 150 mleka 11- 250 owoców 14 - 200 obiadku 17- 120 mleka 20- 210 kaszki na mleku kaszkę podaje tylko manną, obiadek nam najlepiej smakuje z żółtkiem w ciągu dnia Szymek wypija ok 200 ml wody owockowej - mozna powiedzieć chyba kompocik. No i Szymek zjada w między czasie ok pół kromki chleba, na zmianę z flipsami czy biszkoptami, wszystko to co my jemy na obiad, uwielbia ryż i pieczonego kurczaka, przepada za brokułem, pieczonym tuńczykiem, cukinią, twarożkiem ze szczypiorkiem czy pietruszką. Generalnie je wszystko co nie jest jakoś szczególnie nie zdrowe.
-
FlawiaKAPKA pierwszy raz w życiu coś wygrałam:) ja sie na Twoje zadupie:P nie wybieram bo tak na dwa psy jedno oko przypada:P 38..piekny wiek:P a tak na poważnie.....ale Ty gowniara jesteś!...prosze sie tutaj nie wymądrzac i słuchac straszej koleżanki Flawii:P..ja już pzredszkole kończylam jak Ty sie urodziłaś moja droga:P mówisz piękny wiek 38, no nie zaprzeczę przez szacunek do starszych mniemam, że o tych 38 to mówisz z doświadczenia ;p
-
OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE KONKURSU Organizator konkursu z przyjemnością informuje, iż w przedmiotowym konkursie przyznał dwie nagrody. Nagrodę za bezbłędne określenie wieku Kapki otrzymuje: AgaNow3 Komisja konkursowa miała wątpliwości bo zwyciężczyni podała dwa różne typy, jednak ogromna chęć wyłonienia zwycięzcy przez organizatora konkursu oraz fakt, iż laureatka przychylała się do odpowiedzi poprawnej sprawiły, że nagroda została przyznana. Druga nagroda w postaci porządnego kopa w tylną część ciała (do odbioru osobistego) otrzymuje: Flawia Organizator konkursu serdecznie dziękuje za zainteresowanie i gremialny udział w konkursie. Laureatów konkursu uprasza się o podanie danych niezbędnych do przekazania nagród. AgaNow 3 proszona jest o podanie adresu w celu przesłania nagrody. Zgodnie z regulaminem konkursu AgaNow 3 proszona jest również o wybór nagrody. Do wyboru: nagroda dietetyczna,nagroda pełnowartościowa. W przypadku laureatki drugiego miejsca proszona jest o informacje, kiedy zamierza odebrać nagrodę osobiście. Lokalizacja: Druga strona Wisły.
-
dziewczyny co do fotelika to nie znam kogos kto uzywal cybexa i bylby zadowolony żeby cybex był bezpieczny musi dośc mocno przyciskać dziecko podobno dzieci się mocno denerwuja, ze nie moga ruszac nóżkami i nie chca w tym jezdzic
-
OGŁOSZENIE WYNIKÓW KONKURSU Organizator konkursu bardzo dziękuję za zainteresowanie.Organizator konkursu informuję, iż docenia wszystkie oddane głosy.*Organizator konkursu z przykrością zawiadamia, iż w całym okresie trwania konkursu nie padła prawidłowa odpowiedź.Organizatorowi konkursu bardzo zależy na wyłonieniu laureata.Po długiej i burzliwej naradzie komisji konkursowej organizator konkursu postanowił przedłużyć czas trwania konkursu.Konkurs zostaje przedłużony do 24.11.2011 do godziny 19. Organizator konkursu serdecznie zaprasza do udziału w konkursie. * Organizator konkursu jest szczerze zachwycony odpowiedziami oceniającymi wiek Kapki na lat 19. Organizator konkursu docenia spryt uczestników przejawiający się w szukaniu poprawnej odpowiedzi w komunikatorze GG, jednak organizator konkursu przed ogłoszeniem konkursu zdążył nieco konfabulować dane umieszczone w komunikatorze.
-
tak tak, wyniki jutro po 19 jak ogarne odpowiedzi, bo widać zainteresowanie konkursem pełne ;) co do pralki to z tych praleczek z niskiej półki cenowej to niewątpliwie elektrolux jest liderem w branży a jeśli już chcesz wydać więcej kasy to miele
-
no to dziewczyny... widziałam zamiłowanie do konkursów jest a więc zapraszam do konkursu Pytanie: Ile Kapka ma lat? Na odpowiedzi czekamy do 23 listopada 2011 do godziny 19. Nagroda: w przypadku jednego laureata do wyboru nagroda dietetyczna bądź pełnowartościowa ;) w przypadku więcej niż jednego laureata konkursu nagrody wybiera organizator konkursu losowo Zasady konkursu: 1- należy podać wiek Kapki uwzględniając całą posiadaną wiedzę na jej temat, 2- wiek należy podać jednoznacznie cyfrą, wyklucza się podawanie przedziału wiekowego 3- osoby biorące udział w konkursie, które wytypują wiek Kapki poprawnie zostaną poproszone o dane adresowe w celu przesłania nagrody. Podanie danych adresowych będzie warunkiem dostarczenia nagrody.
-
Maja Szymek dziękuję, dziś dostał w prezencie nowy mega fajny sok od 8 miesiąca ;) Co do prezentów to dla znajomych w kwocie ok 30, 40 zł
-
dziewczyny... o prezentach dla dzieci było a ja mam sporo dorosłych osób do obdarowania na święta chodzi o niezobowiązujące upominki, które z dużym prawdopodobieństwem ucieszą obdarowanego. Co byście chciały dostać od mikołaja ??
-
Tak dla podkręcenia statystyk na forum. Miłej niedzieli i pysznej kawy
-
pbmarys Aga no może dostaniemy na Mikołaja :):) a co do wagi to pożycz mi 5 kg :) choćby wirtualnie ja po porodzie Juniora nie umiem przytyc do wagi sprzed ciąży czyli 55 i jestem extra chuda i wyglądam jak kościotrup. Kapka a skąd wiesz że to akurat angina ropna? Po co chodzisz tyle razy do lekarzy skoro sama wiesz co Ci dolega i kiedy co masz wziąsc? ? Ja Ciebie teraz kobieto nie rozumiem.. Najpierw piszesz że chodzisz 3 miesiące po internistach a nieco niżej że teraz nie masz jak iść do lekarza , no bo z kim dziecko zostawisz.. A przez te 3 miesiące - jak chodzisz po internistach to z kims masz zostawić? Ech.. Brak mi słów Kobieto! Kochana wierze, że tak jak mój małżonek nigdy nie miałaś anginy więc nie wiesz, ze tego się nie da z niczym pomylić. Wcześniej napisałam do czego mi są lekarze potrzebni- zwłaszcza pierwszego kontaktu. A co do dziecka to mam męża który czasem w domu jest a czasem go nie ma- to chyba wyjaśnia Twoje wątpliwości. No i jak na brak słów to bardzo się rozpisałaś