-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmadzia
-
Agula kupowałam to w Empiku, były tam też zestawy takie potrójne "było sobie życie plus byli sobie odkrywcy i bbył sobie kosmos" czy jakoś tak ;)
-
Tak Drodko niby mam pomysły, chociaż u nas to zawsze problem jest co kupić ;/ Agula Logiczne, że dziecko chce zabawki a dorośli raczej coś przydatnego. Nas zawsze pytają czy coś nam trzeba kupić i to kupują ;) Dobrym pomysłem jest np pościel w koniki czy coś takiego. My na ostatnie urodziny Wiki kupiliśmy jej zestaw "było sobie życie" na 5 lub 6 płytach i mała (duża ) ciągle to ogląda, ale to wiedzieliśmy że jej się podoba i to kupiliśmy. Są też takie w empiku książeczki z takimi dyskami czy czymś do słuchania że dziecko sobie samo włącza. Zawsze jakieś ubranko też się przydaje ;) Roxanko dobrze, że z małym lepiej ;) Byłam u mamy, trochę jej ogarnęłam. Przyjechałam, pograliśmy w piłkę i teraz zdychamy w domu bo straszny upał na polu ;)
-
łasiczko a co jest do wygrania w tym konkursie? MamoPawełka a ja moją wielkoludeczkę sn rodziłam, ale szybko było ;) Ja dzisiaj zmykam do mamy trochę jej posprzątać. A wstałam nieprzytomna, bo Ania się z krzykiem w nocy obudziła i nie wiem czemu ;/ wzięliśmy ją do siebie i potem się już źle spało bo pchałam się na M żeby się do Ani z katarem nie przyciskać, a koło 5 przyszła Wiki z płaczem bo mucha lata jej w pokoju i goniłam z łapką a potem to już u niej zasnęłam. Normalnie padam na twarz M mi chyba kawę robi to się może obudzę... Ja wczoraj też się z koleżanką spotkałam i fajnie było chociaż krótko, trochę się potem wkurzyłam, bo miałyślmy iść razem na dalsze studia i ona idzie a ja nie mam kasy, M dalej bez pracy i tak jakoś humor mi wczoraj padł. Ehhh. Ale potem przyjechała do mnie Paulina z Radkiem (siostrzeńcy) i się świetnie bawiliśmy i graliśmy w piłkę i śmiechu była kupa Buziaki na dzień dzisiejszy ;*
-
mamaPawełkammadzia nie umknęło tobie.poprostu ja gapa nie przyznalam sie ......Pawełek urodził sie 15-09-2009 o 11.05 ważył 3550 i dł.55 Moja żaba też 3550 Czadzik ;) Poród sn czy cesarka? Puma Łasiczka jakiś czas temu pisała, że Natanek również zainteresowany klejnotami ;) A z Filipkiem nic nie wiadomo, może jeszcze zacznie chodzić, chociaż po mojej widzę, że raczkowanie w zupełności jej odpowiada i nic się do chodzenia nie bierze ;/
-
Dziewczyny ale ja mam katar i głowa mi pęka. Normalnie koszmar. ŁAsiczko to czekamy na opis tego spontanicznego dnia ;D Roxanko to w sumie nie najgorsze wieści. Zdrówka dla Igorka życzę. Bądźcie silni ;) Może później będę mieć więcej weny to napiszę więcej. Miłego dzionka ;)
-
Ja chętnie z Wami wszystkimi będę gadać Koffane moje Roxanko i co? i co? Co z małym? Dobrze, że go to za bardzo nie męczy bo pisałaś, że poza temo to zachowuje się normalnie. Zdrówka! Ja też wstałam rano zakatarzona i głowa mi pęka ;/ Łasiczko przemyślenia bardzo dobre i słuszne. Ja mojemu M cały czas powtarzam bo on to tylko u sąsiadów siedzi i mówi "tylko idę popatrzeć na chwilkę" a nie ma go 3 godziny ;/ Tłukę mu do łba, ale jak to Sekundka już zauważyła można gadać jak do ściany a on i tak nic nie rozumie. Ja jestem na jutro umówiona z koleżanką ze staudiów ;) Pod tel to raczej muszę być, bo M gotowy mnie po mieście szukać Ale będzie dobrze i się trochę odstresuję, a jemu do pomocy to chyba moja siostrzenica przyjedzie (cwaniak sobie załatwił towarzystwo...) MamoPawełka a kiedy się tak w ogóle mały urodził? Bo pewnie mi umknęło a skleroza powoli dopada
-
Roxanko ale Wam dobrze ;) Obiadki na mieście ;) Ja mam manię i ostatnio cały czas coś piekę ;) W większości wychodzą rzeczy jadalne ;) I miło wiedzieć że przynajmniej z Tobą pogadam jak się wszystkie babeczki rozjadą w świat MamoPawełka miło ze zaglądasz do nas. Pisz częściej i więcej. A z małym tornadem też mam do czynienia ;) Ania to sreberko i wszędzie musi zajść i wejść. Kurcze dziewczyny mam problem z Anią ostatnio i z jej zasypianiem, nie daje sie położyć ani uspać, drze się w niebogłosy a oczy ma malutkie i się przewraca ze zmęczenia... Macie jakieś pomysły???
-
Cliffi gratuluję udanego zakupu ;) My zmykamy na polko, a widze ,że tu u nas to tak raczej pustkowo się robi ;/ Za niedługo będę tu sama do siebie pisać Wczasujcie się dziewczyny ile się da a co. My nigdzie nie jedziemy ;/ z przyczyn oczywistych ;/ Buziaki ;*
-
Też wydaje mi się, że mogą to być ząbki. Mojej Ani wyszedł pierwszy ząbek jak miała 4 miesiące. Też mi się wydawało że wcześnie tym bardziej, że starszej wyszedł pierwszy jak miała 9 miesiecy ;)
-
Łasiczko spokojnie Kochana co się stresujesz ;) Nie zrobiłaś tego celowo nie przejmuj się i tak Cię koffamy Aisha super że wszystko się udało, czekamy na zdjęcia ;) Miłego pobytu w Zakopanym ;) Łasiczko masz rację z tymi naszymi M, jak się kłócimy to mam ochotę go kijem po łbie walić a potem to takie biedne i kochane jest malutkie M Zmykam spać. Dobrej nocki ;)
-
Pumka nabazgrałam Ci odpowiedź na prywatnym.
-
Minu nieładnie tak o koleżankach zapomnieć ;( Ale cieszymy się, ze już jesteś Pisz jak najwięcej co tam u Was się działo przez ten czas. Buziaki ;* Agula współćzuję, klimatyzacja to koszmar bo się przy niej właśnie często choruje, a z drugiej strony lepiej ją mieć niż się męczyć w upale. Zdrowiej bo lato czeka ;) Aisha jutro jedzie do Zakopanego chyba więc pewnie już do nas nie zaglądnie. Cierpliwości dziewczyny i wszystkiego się dowiemy Roxanko cieszę się, że już u Was jest w porządku, a nasze morze to bardzo dobry pomysł. Ehhhh Bąbelki ja to chodzę już któryś dzień taka jakaś podekscytowana i czuję że coś się stanie, ale jestem bakręcona pozytywnie raczej więc może coś miłego ;)
-
Ja pierwszą córcię karmiłam piersią do około 5 miesiąca, dokładnie do momentu gdy po 2-godzinnym jedzeniu z obu piersi dalej była głodna, potem pierś została tylko w nocy a potem już całkiem butla. Drugą kruszynkę karmiłam około 3 tygodni a później ze względu na moje problemy zdrowotne i przyjmowane leki lekarz zabronił mi karmić. Mała jest na butli, jest super zdrowa babeczka i rozwija się prawidłowo, nie mam stresu ani wyrzutów że jej nie karmiłam tak wyszło i tyle. I tak przecież najważniejsza jest kochająca mama ;)
-
Cliffi jak na górze dasz szybkie menu to tam są grupy społeczne i tam mamy forum prywatne, jest ono tylko na zaproszenie i trzeba je dostać od założyciela czyli Aishy. W obecnej sytuacji będziesz jednak chyba musiała poczekać. Piszemy tam różne rzeczy które chcemy zachować tylko dla siebie bo nikt kto nie jest zaproszony nie może przeczytać co tam piszemy. Grrr ale mam dzisiaj dzień, zdań nie umie skleić normalnych, Cliffi mam nadzieję, że rozumiesz o czym mówię Ja byłam dzisiaj u mamy z chodzikiem pod pachą Wzięłam go bo tam Ania sobie pogoniła bo progów brak ;) Tak sobie myślę,że pójdę chyba spać a jutro coś nabazgram sensownego ;)
-
Cliffi jeszcze chciałam powiedzieć, że ta fontanna to taka mało praktyczna chyba, ja bym wolała dostać coś bardziej używalnego
-
WItam niedzielnie. Cliffi dzięki za odp. Ja tak w ogóle pierwsze słyszę o czekoladziarniach Zacofka piękna My wczoraj mieliśmy dzień sprzątania (raczej ja) i wspominałam już że pięknie mam (na chwilkę bo dzieci i tak swoje za chwilę zrobią) a dzisiaj jadę do mamy gipsik jej pogłaskać, żeby się nóżka lepiej goiła A M wstał o 3 i pojechał z kolegami na giełdę. Oczywiście dla mnie by o 3 nie wstał... A wczoraj to się tyle ugadał o tym sprzątaniu, oczywiście teksty typu : a co za święta mamy że okno myjesz Chciałam jeszcze powiedzieć, że Ania nie za bardzo lubi chodzik (dziecko mądrzejsze od rodziców ) ;) Progów się nie da w nim przekaraczać i musi w jednym pokoju siedzieć więc jest złość. W efekcie daję ją do niego jak potrzebują coś zrobić albo gdzieś iść (np wc) i potrzebuję żeby była w miarę bezpieczna. Nie powiem bo jak w nim jest to pędzi jak szalona, ale to tak na chwilę. Zazwyczaj to wisi na nim przechylona na któryś bok i kombinuje jak tu się na ziemi znaleźć Miłej niedzielki Kochane. Łasiczko głosik oczywiście oddany, a M się nie przejmuj, kryzys bezpracowy pewnie ma ;)
-
Roxanko no ja się kawą też raczę z rana, jak wstanę o 6 to zazwyczaj jeszcze leżę długo i tak to potem ciężko się ogarnąć. A prawda jest taka że tak jest jak jest M w domu bo on mnie rozleniwia ;) Bo jak jego nie ma to ja rano wstaję, robię śniadanie, sprzątam, stawiam na obiad i się wyrabiam szybko a potem cały dzien wolny, a on jak jest to nic mi się nie chce... Pokoik mam sprzątnięty, śliczny jest Tylko dywan w poniedziałek damy bo już sił M brakło A byliśmy jeszcze w stajni dzisiaj i Wiki na koniku jeździła a Ania oglądała zwierzątka (koniki, kury, kozy, krowę, indyki i osła). Ogólnie fajny dzień tylko się trochę urobiłam ;/ Cliffi no raczej jest lepeij, chociaż różne dni się zdarzają. Ale idzie ku lepszemu ;) w sprawie prezentu to nr 2 mi się podoba, to do founde severin, a tak przy okazji to o co chodzi z tą czekoladową fonatnną? bo ja to jakaś zacofana chyba jestem
-
Aisha życzę Wam w tym wspólnym życiu wszystkiego co najlepsze, szacunku dla siebie i duuuuuużo miłości ;) A Wasze małżeństwo niech będzie wzorem dla innych Udanej zabawy!!! Łasiczko klik Widzę, że masz głosów dużo w porównaniu z tymi obok ;) Sekundko trzeba zagłosować na rysunek podpisany Lasica. Ja się biorę dzisiaj za wielkie sprzątanie. Włączyłam pranie, M pierze dywan a ja się biorę za okno i szuru buru po pokoju Życzcie mi szczęścia ;) Miłego weekendu Kochane ;*
-
MamaPAwełka witamy serdecznie ;) Napisz więcej coś o sobie ;) Drodka widzę u Was kolejny ząbek ;) Gratulujemy! Wsadziliśmy dzisiaj Aniulkę do basenu ;) Ależ miała ubaw ;) U nas upał, gorąc, słabo się robi...
-
Roxanko a jak można być śpiochem i się z tego wyleczyć ? Bo ja chętnie spróbuję Normalnie padam na twarz a tu dopiero 14... Pojechaliśmy rano do parku pochodzić i potem na zakupy. Wróciłam wypluta, aż mi się w głowie zaczęło kręcic... M teraz z małymi na polu, basen w akcji a ja się snuję po domu i weny brak...
-
Aisha grrr, współczuję, musiała przyjść na ślub @ wredna. Ale dobrze będzie ;)
-
Wstałam dzisiaj wymięta i głowa mnie boli ;/ Ehhh. Uchodziłam się wczoraj i chyba nie dospałam... Anula od 6:30 na nogach. Drodko Ania rano jak wstaje to o 7 zjada 180 mleka. Dawno mi nie zjadła 210 a wcześniej zjadała spokojnie. A potem koło 10 je kaszkę (lub banana i serek) potem o 1 obiadek, o 4 banan i serek lub kaszka i potem koło 7 mleko na noc 180. Ania wyeliminowała sobie jedno karmienie mlekiem. Tak jak teraz do tego dużo pije wody. A z jedzenia to jakoś też zostawia zawsze w miseczce, a je kaszki 150 a obiadku z 200ml. Mam wrażenie że chyba za mało.
-
Ojej ale dzisiaj padam... Ble. Pojechałam rano o 9 do mamy żeby jej posprzątać a potem z siostrą na miasto, M został z małymi,trochę się zdenerwował że tyle mnie nie było, ale jest ok, niech tatuś poczuje jak to jest, jak on siedział na budowie od 6 do 19 to było dobrze nie ;) Jak pomyślę jaka by była awantura o to jakiś czas temu, a teraz tylko nosem pokręcił ;) Miodzio ;) Jeszcze super nie ma ale walczymy ;) Roxanko super! Igorek zdolny chłopczyk ;) Aisha pomyśl, że jeszcze trochę i będzie sobota i luzik Łasica głosik poszedł ;) Kochane moje i stało się. Poddaliśmy się trochę i pozyczyłam chodzik od kuzynki ;/ Wiem, ze mówiłam że nie ale już nie wyrabiam ;/ Wydaje mi się, że nie robimy malutkiej strasznej krzywdy, bo raczkować umie, staje sama i nózki ma pewne i stoi pewnie. Potrzebujemy troszkę oddechu i tyle. Ania lata w nim jak szalona Wrzucę jutro zdjęcia ;) Zmykam do moich maluchów, malutką trzeba położyć bo dalej lata ;), starszej trzeba poczytać a dużego przytulić
-
Mart musisz być dobrej myśli, Ty drobniutka to Lusia pewnie też będzie taka drobinka- i tego sie trzymajmy ;) Wszystko będzie dobrze zobaczysz ;) Drodko basen to tak dla Wiki bardziej, Anię to jeszcze nie wiem czy włożę zobaczymy. W każdym razie polko mamy już zaliczone i teraz małe śpi ;) A dlaczego się nie chwaliłaś, że Zuzia takie postępy robi? Zuch dziewczynka ;) I jaka mądra. U mnie jest darcie paszczy albo płacz i żadne nie wolno nie skutkuje ;/ Muszę jakoś to też ogarnąć... Coraz więcej rzeczy mam do ogarnięcia i nie mogę się jakoś pozbierać ;/ U nas w dalszym ciągu stawanie przy czym się da. Najgorsze, że mała wstaje i się puszcza i gdyby mnie czasem nie było to nawet nie myślę jak by się skończył taki upadek ;/ Postęp mały jest bo zazwyczaj wstaje, puszcza się i kontroluje żeby spaść na pupę ;) A jeśli o schodzenie z łóżka chodzi to u nas niestety nadal głową w dół ;/ i nie da się nic zmienić, jak jej pokazuję i próbuję uczyć to jest wrzask i tyle. No cóż cierpliwośći trochę i wszystko będzie dobrze ;) A i jeszcze dopatrzyłam nowego ząbka Pewnie dlatego taka maruda była...
-
Normalnie napisałam do Was wcześniej i poszłam spać jeszcze razem z Anią. Ale przynajmniej już nie jestem taka wypluta ;) Widzę że w tym czasie M wyciągnął basen i teraz go myje ;) no to mamy pierwsze kroczki Agnieszka super! Raczej powinnam napisać Mati SUPER! Kto następny? tereaz to zapewne się zacznie powoli ;) Mart okropieństwo. Ale to żadnych badań ani nic? Ręce opadają... Roxanko widzisz taka przewaga domu nad mieszkaniem że masz ogródek i masz gdzie wyjść. M mi mówi rano : weźmiemy kocyki i siądziemy z Anią na trawce ;) Ciekawe czy naprawdę będzie taki chętny ;) Sekundko tylko wiara w to że się wszystko ułoży trzymie mnie jakoś na nogach. W sprawie pampersów ja nie pomogę bo my używamy Dady. Buziaki na ten słoneczny dzień ;*