Skocz do zawartości
Forum

mmadzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mmadzia

  1. KAROLCIA ja nie miałam pościeli do wózka. Jak coś to właśnie podusia i kocyk lub w zimie gruby koc bo kombinezon i tak trzeba. No ale to jak uważasz. Ja nie widziałam potrzeby :)
  2. EWELAD no ja też myślę intensywnie ale jakoś z wykonaniem gorzej. A spieramy się z M O wszystko. Nawet o wózek. Potrzebujemy taki żeby koło domu moŻNA było używać bo i tak wszędzie mamy daleko i autem trzeba i się zgodzić nie możemy żeby coś wybrać. Aż się boję co by było jakbyśmy taki full wypas kupowali za 1500zl na przykład. Koszmar. Myślę jednak ze najgorzej będZie zacząć kupować a potem już zleci :) KASIAAA ja tak sobie co miesiąc powtarzam ze po wypłacie coś kupie i tak nic nie mam :) ale w lipcu już na szpital się będę pakować. Moja siostra urodziła syna który miał 4800 był ogromny i się nie mieścił w tym wózku plastikowym szpitalnym. A moja siostra jest niziutka i bardzo drobniutka. I to mnie przeraża w szpitalu bo na dzień dobry cc powinna mieć a musiała się męczyć i z kręgosłupem ma do tej pory problem. Nie mowiac już o i nnych rzeczach. To było 17 lat temu więc mam nadzieję ze teraz już nas tak nie potraktują :)
  3. LIZA tym co będzie po porodzie w domu się nie martw bo na milion procent dasz sobie radę! Ja z kolei się boję właśnie porodu i bólu bo to dla mnie jakiś horror jest-mam bardzo niski próg bólu a mój szpital też znieczulenia nie ma. I jeszcze mnje męczy to co będzie w szpitalu bo w domu potem uwierz mi to luzik. Robisz wszystko według siebie i nikt Ci na ręce nie patrzy. Wiem ze się każda z nas martwi ale to naprawdę wszystko potem nie jest takie straszne glowa do góry. Trzeba myśleć pozytywnie i tego się trzymajmy :)
  4. CZARNULKA spróbuj się nie martwić choć wiem ze to trudne. Dopóki sami lekarze nie stwierdza ze faktycznie j est coś nie tak to nie ma powodów do zmartwień. Trzymam kciuki za Was :)
  5. Dziewczyny Wy tak już wszystko prawie macie i się pakujecie już prawie a ja dalej nic :/ dzisiaj już mi M na siłę paczkę pampersow wciskal do koszyka żeby kupić a ja jakoś nie umie :/ No i spór o imię mamy od rana. M się wkurza bo już by chciał mieć a mi nic nie pasuje nic a nic. M w ramach buntu mówi odwczwczoraj o małej "ktos" i mnie z kolei wkurza. Mi mówi ze imiona z kosmosu wymyslam a sam nic sensownego nie umie stworzyć. Do rozważenia na dziś jest Julianna... A mój wygląd też mnie już do szału powoli doprowadzą. Jakoś mi plecy zgrubly i w ogole wszystko mi się wzyna nawet jak mam luzniejsze i taki baleronik powoli chodzę.
  6. KAROLCIA pytalas o trzecie prenatalne ja mialam dwa na NFZ a trzecie już bym miała płatne więc nie pojadę. Ale moja gin robi mi usg na każdej wizycie i kontroluje więc myślę ze będzie ok. MARI współczuję histori z mamą :( ja tak mam z M czasem. Koszmar wiem co czujesz. Ja po prawie nieprzespanej no cy. Burze i ulewy były na zmianę do 6 rano. Teraz słońce świeci. Zarówno Ania jak M spali a ja mało co :/
  7. KASIAAA moja mała też się dzisiaj tak rozpychala ze obiad jadłam na cztery razy bo nie dało się usiedziec. Potem się uparlam i zjadłam na siłę trochę siedzac trochę stojąc. No taki zlosnik maly :) A po dole tak mj daje ze szok
  8. INEZ nie rozumie ludzi którzy mają problem żeby wyjść zapalić przecież to innym przeszkadza nie mówiąc już o ciężarnych czy dzieciach. Moi znajomi mają na tyle rozumu. Może nie bedzie tak źle i jak dzidzia będzie już na świecie to sami nie będą chcieli przy niej palić.
  9. Dziewczyny Wy to przynajmniej siedzieć możecie. Ja mam małą chyba tak ułożona ze jedyne siedzenie to w pozycji pół leżącej bo inaczej się nie da :( i tak jeszcze dwa m iesiace. A wstać z siedzenia czy z leżenia to niezła gimnastyka. Za to o dziwo w kościele się dziś pięknie z ziemi zbierałam jak kleczalam i cała msze stałam bo tak mi zdecydowanie lepiej niż siedzieć.
  10. INEZ ja się dziś wycwanilam bo obiad Ani dała tesciowa mi się nic nie chcę więc swój zrobię dopiero na powrót M Z pracy czyli koło 6 może do tego czasu sił nabiore... Dobrze ze U nas nikt nie pali i nie ma tego problemu. Jedynie moja siostra czy jacyś goście ale to wtedy wychodzą zawsze nie tylko teraz. MARI nasze dzieci też już większe i bardziej będziemy czuć rozciąganie tak myślę. Może faktycznie się przemeczylas też przy przygotowaniach. Odpoczywaj a te dwa miesiące zleca nam szybko i nie bedzie tak źle :)
  11. REWOLUCJA jakoś dziewczynki nie bardzo w imię zaangażowane :) Wiki coś o Natali wspominała A Ania to wymyśla ale same z bajek :) raczej się nie skuszę :) ANIA nad jeziorem pewnie super :) wypoczywaj :) A chlodek dużo lepszy niż skwar :) Ja to będę chyba cały dzień w domu siedzieć bo tu chłodniej niż na polu :/
  12. Heh no chyba od wczoraj bo dziś już 14 jest :)
  13. ANETA trzymam kciuki :) Siedzenia współczuję bo ja w domu wygodnie tyle naraz nie wysiedze. U mnie od dzisiaj rowniotkie dwa miesiące do porodu :) termin 13go :)
  14. REWOLUCJA nas nawiedzil deszcz w nocy koło 1 ale nic to nie dało :/ ehh a dzień zno w zapowiada się upalny. Pola, Gaja, Róża to również mojetypy :) jeszcze Iga i Blanka i wiele innych. PrzPrzy czym nikomu się U mnie nie podobają. Jak już pisałam z resztą nic mi jakoś nie pasuje więc też poczekam aż urodzie i wtedy się okaże na kogo mi mala wygląda :) MARI super ze imprezą się udała. Julek pewnie szczęśliwy. A Ciebie podziwiam ze tak wszystko ogarnelas :) Co do ciągnięcia to u mnie jest tak jakby mi się właśnie wszystko gdzieś ciaglo ale przeważnie w dół albo w dole na boki. Tak jakby ktoś chwycił i sobie naciagal.
  15. A ja mam odwrotnie. Prędzej dla chłopca wy myślę niż dla dziewczynki. Może temu ze mam juz dwie. Niby dużo imion mi się podoba ale jakoś do mojej małej mi nic nie pasuje.
  16. No ja mam wizytę 1 lipca. Zobaczymy czy się obroci. Właśnie się zastanawiam czy to będzie cc czy każą mi tak rodzic. Bo się już oczywiście naczytalam Jak głupia :/
  17. DANIELA U nas też jest spór o imie cały czas. I nie mamy wybranego i się zgadac nie możemy ani trochę :/ REWOLUCJA super ze wszystko z Hania ok. I cob z tym posladkowym ułożenie? Co Ci lekarz mówi? Bo mi się mała z glowkowego obrocila na posladkowe nie wiem jakim cudem tak późno.
  18. EWULKA to ja poproszę trochę tej energi bo ja znowu padam. Najchętniej bym poszła spać ale malowanie w toku i się nie da. Dobrze ze mama przyjechała pomoc bo bym tu chyba oszalala sama. Nic a nic sil y nie mam :/
  19. RUDAMARUDA ja tobie to zazdroszczę tej energii. U mnie dętka :/ i tylko mówię do siebie wstań i zrób to lub tamto a i tak mi się nie chcę. Ja leżeć na plecach nie mogę bo od razu mnie biodra bolą i kręgosłup. Noc jakoś na lewej stronie większość przespalam. Potem się na prawa przezucilam bo zdecydowanie wolę. Na dsszczęście już mnie tak nie boli biodra jak wczoraj chociaż żeby całkiem nic to nie ma tak dobrze. REWOLUCJA trzymam kciuki :) Daj znać jak tam u małej :) Moja mi wczoraj tak dawała w kość ze zasnąć nie mogłam wieczorem. I to porządnie bolesne te kopniaki i rozpychania były. Dzisiaj póki co się rusza ale spokojniej :)
  20. ANIA dzięki za linka. Jakoś mi się wydawało ze droższe będą :) Łóżeczka super :) U mnie niestety miejsca brak i muszę mieć mobilne łóżeczko i turystyczne kupujemy.
  21. JUSTYNKA U mnie w textilu jakoś biustonoszy do karmienia nie widziałam. K. A. S. I. A. Ja pierwsze słyszę coś takiego. A moja 6 łatka ma żeby w kiepskim stanie i jedyne co mnie pociesza to to ze mleczaki. U mnie nie ma tych smykow a chętnie bym rożek kupiła z tym usztywnieniem. Jak patrzyłam w naszych sklepach to same te zwykłe są. RUDAMARUDA jak Cię niepokoi i sprawdzić nie zaszkodzi. Ja zawsze się staram przeczekać moje obawy bo jak pojadę do szpitala to trzy dni z głowy bo zawsze zostawia. Ja mam skurcze już chyba trzeci miesiąc. Biorę 3×2 tabl magne B6. A jak zapomnę to skurcze mi przypominają. Poobserwuj i odpoczywaj :) U nas się skwar już zaczyna a malowanie kuchni dzisiaj w planach. Dobrze ze to nie ja muszę :)
  22. Ja wreszcie coś ogarnelam i nawet za obiad się wzięłam :) to nic ze prawie 7 jest :) Biodro i noga mnie dalej boli. Już nie wiem jak ssie dzisiaj do spania ułożyć. LARIN to może zdj wrzuć :)
  23. Kicham dzisiaj jak najeta chyba coś alergiczne i za każdym razem mam wrażenie ze mi brzuch rozerwie. I przypomniało mi się kichniecie w szpitalu po porodzie to był koszmar dopiero - odradzam stanowczo :/
  24. MARI wiem ze w Internecie wszystko się znajdzie dlatego nawet nie szukałam ale nie powiem przez głowę mi przęsŁo GOSIK placki ziemniaczane :) to ja też chcę. U mnie je M robi więc nawet pomyśleć nie próbuje bo wróci późno po 12 H to jakbym o plackach wspomniała to by zapewne na mnie jak na głupia popatrzył :) Ale ze na takiej pogodzie ci się chciało smażyć :) mi się nawet cieplej herbaty zrobic nie chce:) CHIYO moja też lagodniejsza wcześniej byla a teraz to potrafi dbać wycisk :) Udało mi się chwilę zde zdrzemnac. Może teraz moc do mnie wróci :)
  25. Tak Wiki była ale już 5 lat miała więc nie było większego problemu z nią. Rodzina się zajęła. Nie mogę z tego ciepła zasnąć. A sił wstać też nie mam :/ No i czkawka oczywiście znowu :) Mam nadzieję ze jak się urodzi to jej przejdzie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...