-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Afirmacja
-
Szydełkowanie nasze prace, wzory
Afirmacja odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Chyba jednak coś źle robię, bo patrzcie co wychodzi: Czapka dla barbie -
Szydełkowanie nasze prace, wzory
Afirmacja odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Hej Dziewczyny. Właśnie zabrałam się za robienie czapeczki. Oglądam filmik n YT, ale nie wiem czy dobrze to robię. Muszę robić cały czas na okrągło, czy ja skończę jeden rządek muszę się jakoś inaczej wbić? Nie wiem czy mnie rozumiecie, ale inaczej nie umiem wytłumaczyć. Zaznaczam, że to moja pierwsza czapka -
Dziewczyny, do czego Wy mnie tu namawiacie Ja planuję przynajmniej przez 2-3 lata całkowicie się Ninusi poświęcić, więc na razie nie myślę o następnym dziecku. Poza tym powiem Wam, że my z mężem od początku sierpnia mamy post. Moja rana dalej wygląda strasznie i w dodatku czasem krwawi, ale na moim zadupiu nie ma lekarza, a jechać gdzieś dalej nie mam kiedy! Ostatnio coś próbowaliśmy, ale mąż nawet się nie zbliżył, a ja już wołałam "nie, nie, boli, boli" gorzej niż pierwszy raz Kati Kacperek słodziak z tym uśmiechem, Kajtuś oczywiście też. Yvone Kalinka, jaka dama. Rachotka śliczny golasek. Nie wiem czy wszystkie dzieciaczki pochwaliłam, jeśli o którymś zapomniałam to przepraszam. Z babcia tragicznie. Nie chce mi się nawet na ten temat mówić Równo rok temu miałam ostatni okres przed ciążą
-
Teraz to obie córcie do Ciebie podobne. Ja jestem jedynaczką i wiem, że to ciężkie życie i nie chciałabym żeby Ninusia też musiała sama w życiu być, a poza tym jedynaka bardzo trudno wychować, szczególnie z takim podejściem jakie ma mój mąż- na wszystko pozwoli, wszystko da, nie nakrzyczy itp
-
Męża siostra mówiła mi, że pierwsze rodziła 4h a drugie już 8, więc mnie ta myśl zaniepokoiła Ale o czym ja w ogóle myślę, Ninusia nawet trzech miesięcy nie ma, a mnie już głupoty w głowie Bugi czemu podmieniłaś dzieci? Lidzia tu w ogóle do siebie nie podobna
-
Co tu taka cisza Dziewczyny?? Maryś jak tam sprawy się mają? Ulla jak się dzisiaj czujesz?
-
Ja też nie chciałam cc, bo słyszałam, że po tym się dłużej do siebie dochodzi. Moja teściowa zawsze mnie opiernicza, bo mówi, że kobiety po kilkanaście godzin rodzą i tak nie panikują jak ja, a mój poród trwał niecałe dwie godziny a histeryzuję okropnie. Dlatego się boję, że skoro ten był taki szybki, a ja to wszystko tak źle wspominam to jakbym miała przy drugim się dłużej męczyć to bym chyba umarła.
-
karwenka moja Nina to też tiwimaniaczka Jak idziemy w gości to nie zwraca uwagi jak ktoś ją zagaduje tylko gapi się na telewizor jakby coś rozumiała, w domu tak samo jak leży w huśtawce to tylko na telewizor chce patrzeć. My mamy komp do tv podłączony, więc leci on praktycznie cały dzień dlatego staram się jej tą huśtawkę obracać.
-
Kamila zaopatrzyłam się w leki przeciwalergiczne, ale póki co nie skorzystałam z nich jeszcze. Jem rzeczy, które w ciąży bardzo mnie uczulały nawet w małych ilościach np pomidory, a teraz mogę zjeść całego i nic. Ostatnio skusiłam się też z wielką obawą na dżemy truskawkowy i z czarnej porzeczki, w 3 dni zjadła oba i nic mi nie było. Gdzie w ciąży prawie od samego zapachu truskawek wszystko mnie swędziało. Jedynie co zostało, ale to miałam od zawsze i nie liczyłam na zmiany to nadwrażliwość na kosmetyki i wodę. Ninusię myję w rękawiczkach, bo odkąd zaczęłam ją kąpać prawa ręka jak poparzona wyglądała. Najgorsze, że widzę, że ona też ma bardzo wrażliwą skórę. Buzię tylko przegotowaną wodą mogę jej myć, do pupy i na twarz ma maści z apteki, robione na zamówienie, pampersy nie mogą mieć żadnego dodatku typu aloesowy balsam czy coś takiego. Bugi tak ćwiczymy, dwa razy w tygodniu. Do tego musi być specjalnie podnoszona i obracana i co tydzień zmieniamy jej strony w łóżeczku. Dzisiaj w końcu zadzwoniła kobieta z ośrodka i od poniedziałku mamy rehabilitacje. Mnie się ostatnio ciągle śni, że znowu w ciąży jestem, albo mam dwójkę dzieci! Chyba dlatego, że za dużo o tym ostatnio myślałam, bo chciałabym jeszcze jedno, albo nawet dwoje dzieci, ale przez to, że boję się znowu przechodzić przez poród nie biorę tego pod uwagę. Zeberka i dlatego pytam Ciebie, bo jeśli dobrze pamiętam pierwszy poród zniosłaś jak ja, czyli wrzeszcząc na cały oddział nie brałaś przy drugim pod uwagę np cc? Sukienka ładna, dobrze Ci w niej będzie, bo szczupła jesteś, mnie się tylko te kropy nie widzą i bym je na jakieś kwiaty zamieniła.
-
My tu sobie pitu pitu, a rzesza tajnych fanek się ujawnia kassia_34 Witaj, witaj ;-) agusmay Yvone moja Ninka może dołączyć do grona grzecznych dziewczynek, cały dzień śpi i je, ewentualnie leży i się bawi lub zaczepia żeby pogadać. O 19 kąpiel, mleczko i z miejsca zasypia. Ok 2-3 się budzi, ale to mąż do niej wstaje i wstyd się przyznać, ale ja nawet nie wiem kiedy! Mam ostatnio taki twardy sen, że szok. Od dziś małż ma nocki i mam nadzieję, że usłyszę to biedne, głodne dziecko Kamila trzymam kciuki żeby zabieg przebiegł szybko i pomyślnie. Venezzia super, że Nadia polubiła kąpiele, to mniej stresu dla niej i dla Was. Wczoraj jak zobaczyłam co ten mój Niniulek wyrabia to byłam w szoku, jeszcze kilka dni temu jak leżała na brzuchu to sapała i stękała jak stary chłop, a ledwo co umiała samą głowę dłużej przytrzymać. Wczoraj byliśmy u dziadków męża i położyłam ją na brzuch, a ta spryciula całą głowę podniosła, za chwilę razem z ramionkami... Stęka, stęka, mina zawzięta i normalnie podniosła się na rączkach! Popatrzyła chwilę na telewizor, padła, posapała i zasnęła. Taka dumna z niej byłam, bo cały czas się boje, że przez tą asymetrię i napięcie będzie opóźniona.
-
Bugi dzięki. Ja skopiowałam nazwę, którą Irenka podała i nic mi nie wyskoczyło.
-
Hej, hej! Królik no to się bidulek wymęczył, a nie dało się sprawdzić czy faktycznie jakieś tabletki w opakowaniu brakuje? Maryś nie wiem czy na tym forum jest coś takiego jak grupy zamknięte, że mogą tam zaglądać tylko osoby zaproszone. Może by założyć taką i wtedy możnaby swobodnie pisać o wszystkim. Wiola witaj, witaj.
-
Irena gdzie kupiłaś ten leżaczek-matę? Bo u nas na allegro nie znalazłam i chciałam napisać mamie żeby kupiła, ale na ebay znalazłam tylko po 50 kilka euro.
-
Maryś mozesz mówić jak Ci wygodnie Daisy mata na pewno sie przyda, moja mała tez ma z FP Rain Forest, ale na razie nie jest nia zbyt zainteresowana. Mąż chyba jutro bedzie szedł do pracy, więc my z Ninią będziemy leniuchować.
-
Witajcie z rana! Ulla skąd wiedziałaś, że to moje marzenie? Uwielbiam chodzić do herbaciarni i bardzo chciałabym mieć swoją połączoną właśnie z kwiaciarnią Jak mieszkałam w Bytomiu to niedaleko była taka super kwiaciarnia, niewielka, ale babka robiła super bukiety, właśnie takie oryginalne i wyjątkowe, bo normalnie to klepią hurtowo i oczywiście wszystko musi być kiczowatym brokatem posypane! Raz udało mi się tutaj kupić ładny bukiet, jak znajdę zdjęcie to wstawię. Maryś Paulina jestem
-
Z tego co kojarzę to na tych słoikach, kaszkach itp jest napisane PO 4 miesiącu czyli ja to rozumiem tak, ze jak skończy czwarty miesiąc. Na początku tez juz sie cieszyłam, ze juz niedługo cos nowego bedzie jeść, ale to jednak nie tak szybko.
-
Adarka niestety tak jest, że zawsze ktoś musi humor zepsuć, najgorzej, że nawet w rodzinie nie może być zgody. Co do jedzonka to nie wiem dokładnie, ale jak jestem w sklepie to oglądam kaszki, deserki itp i najwcześniej jest na nich napisane po 4 miesiącu.
-
Widziałam właśnie takie, że można z nich później zrobić krzesełko dla starszego dziecka.
-
Ulla chcę zrobić średnie, a potem iść na florystkę, bo po zawodowym mogę tylko na bukieciarkę, a mnie florystyka bardziej kręci :) My szczepiliśmy tymi skojarzonymi, Ninusia była zdrowa, więc może to po prostu kolejny skok rozwojowy. W sumie dziś już lepiej, wczoraj cały dzień chciała się nosić, jedzenia ciągle za mało jej było, nic nie pomagało. W ogóle ostatnio zauważyłam, że ona jakby się bała, że sama zostanie, bo póki nas słyszy i widzi to jest ok, a jak tylko przestaniemy mówić, albo straci nas z oczu to płacz okropny.
-
Hej Dziewczyny. Dzięki za słowa otuchy. Mnie się wydaje, że nie można kogoś ot tak wymeldować, tym bardziej, że mąż jest tam zameldowany od urodzenia. Sprzedać mieszkanie podobno można, ale kto je kupi jak będą niewymeldowani lokatorzy? Kamila pisałaś, że Małgonia przekręca sobie smoka na bok, moja Ninia też tak robi! Może już im są za małe te smoczki? Nie umiem znaleźć okrągłe od +3, kupiłam +6, ale też jej nie pasuje. Ja na święta chce kupić Ninusi taki leżaczek, bo huśtawka jest do 9 kg, a ona ma już 6 i pół to zaraz z niej wyrośnie. Nie wiem co to będzie, bo strasznie ją lubi i w dzień tylko w niej zasypia.
-
Ulcia Sto lat, sto lat! Mieszkamy niedaleko siebie to trzeba się kiedyś na kawuchę umówić, bo skoro mówisz, że jesteś od słuchania to ja chętnie pomarudzę Ostatnio mam taki humor spierniczony, że nie śpię po nocach. Maryś ja chodziłam do LO dla dorosłych i tak jak mówi Ulla zupełnie inne traktowanie jak w normalnej szkole. Niestety nie skończyłam, bo poszłam do pracy, ale od lutego mam zamiar wrócić. Poszłabym już od września, ale Ninusia się urodziła 25 sierpnia i nie chciałam męża z takim maluchem zostawiać. Teraz daje sobie z nią radę to bez strachu mogę iść w weekendy. Z zawodu jestem ogrodnikiem jakby ktoś był ciekaw Więc kiedy ktoś mi mówi, że przesadzam odpowiadam, że przecież mam na to papier Królik więc wyjazd się udał pół na pół, oby następnym razem było lepiej! Moja Niunia ostatnio jakaś bardzo płaczliwa jest. Wkręcam sobie, że to od szczepionki mimo, że wiem, że już dawno teoria autyzmu spowodowanego szczepieniami jest obalona to jakiś taki strach mam.
-
Ja miałam w planach gołąbki, ale Ninusia dzisiaj okropnie marudna, jak nigdy, ciągle tylko chce się przytulać, więc zrobię pierogi.
-
agusmay ja dostałam okres jakoś 4 tygodnie po odstawieniu piersi, może nawet niecałe.
-
Yvone my mieliśmy taką umowę, że on wstaje jak jest wolne, a tak to tylko jej dawał przed snem, ale skoro zarządził zmianę to ja się nie wtrącam Ja Ninusię kąpie 0 19, potem od razu do łóżeczka, butelka i śpi, więc wieczór mam wolny.
-
Mój mąż to już trochę się uspokoił i nie mówi mi co mam robić. Teraz jak się wtrąca to tylko mi na rękę jest, bo wczoraj mówi, że ja mam jej dać po kąpieli przed snem jeść, a on wstanie w nocy, bo ja jej nie słyszę jak się budzi i jak w końcu wstanę to ona jest rozbudzona i ciężko jej zasnąć. Ma rację, bo ja naprawdę budzę się dopiero jak ona już prawie płacze, a on ją słyszy jak tylko zaczyna się wiercić. Jak chce to niech wstaje, ja przynajmniej mogę sobie od 21 do 6 spać Bo nawet nie słyszę jak mąż z łóżka w nocy wychodzi. Taka ze mnie wyrodna matka