Skocz do zawartości
Forum

2fast4u

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 2fast4u

  1. aneczko, ja pierwsze badania na toxo miałam po poronieniu, bo wcześniej nie było powodów do robienia badań, a i tak toxo nie miało wpływu na ciążę
  2. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    tak czytam o tym detektorze i zastanawiam się, czy sobie takiego nie sprezentować :)
  3. przy ujemnych lekarz mi mówił, że badania powtarza się co jakiś czas, bo to jest wtedy taka tykająca bomba - nie wiesz, kiedy wybuchnie, przykład: mojej mamy znajoma przy dwóch ciążach miała wyniki ujemne, przy trzeciej leczyła się na toxo, ale jak się jest pod kontrolą, to nie ma powodów do zmartwień :) ja mimo przebytej toxo zostałam ostrzeżona przez lekarza, że przy każdej ciąży będę miała robione badania na nowo
  4. aniu, u mnie sierpniowe wyniki jak i te z lutego pokazały, że przechodziłam toxo, IgG dodatnie IGM ujemne Ogólna interpretacja wyników badań na toksoplazmozę Gdy IgG jest dodatnie (+) i IgM jest dodatnie (+) oznacza to, że Toksoplazma gondii atakuje. Jeśli są objawy należy rozpocząć leczenie, gdy ich nie ma wskazane jest powtórzenie badań po 3 tygodniach. Gdy IgG jest dodatnie (+) a IgM jest ujemne (-) oznacza to, że wcześniej chorowałaś już na toksoplazmozę i obecnie jesteś odporna na wywołującego ją pierwotniaka. Jeśli IgG jest znacznie podwyższone wówczas również wskazane jest powtórzenie badań po 3 tygodniach. Gdy poziom przeciwciał będzie taki sam nie trzeba podejmować dalszego leczenia, ani po raz kolejny wykonywać badań. Gdy IgG jest ujemne (-) i IgM jest ujemne (-) oznacza to, że nigdy nie zetknęłaś się z pasożytem Toxoplasma gondii i nie masz na niego odporności. W przypadku, gdy się zarazisz zachorujesz na toksoplazmozę. Gdy jesteś w ciąży wskazane jest powtarzanie badań w celu jak najszybszego wykrycia choroby i rozpoczęcia leczenia. Gdy IgG jest ujemne (-) a IgM jest dodatnie (+) oznacza to, że wynik jest nieswoisty i konieczne jest powtórzenie badań za trzy tygodnie. Jeśli wynik pozostanie taki sam wówczas nie trzeba podejmować leczenia (ciężarna seronegatywna), ale wskazana jest kontrola za trzy miesiące. Coś takiego znalazłam, aniu :)
  5. ja to niestety mam chcicę non stop, ale stopuję męża, więc póki co na razie tak spokojnie wczoraj po papryce marynowanej na obiad umierałam... tak mi wykręciło żołądek, że wylądowałam z biegunką :(((( myślałam, że życie na tym kibelku zakończę :/ dziś za to dużo piję, żeby odrobić wczorajsze straty, ech...
  6. aniag, wyniczki wyszły bardzo dobrze, do końca tej ciąży mam toxo z głowy :)
  7. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    ja myślałam, żeby zrobić kleik z siemienia lnianego, ale dziś w książce przeczytałam, że lepiej jego unikać w ciąży i teraz jestem skołowana, nie wiem, czym się leczyć, bo śliwek i płatków owsianych w domu nie mam :((( i znowu będę miała skurcze jelitowe i kolkę :(((
  8. u nas też zabawy są rzadsze, ale za to przyjemniejsze niż przed ciążą i wiecie co? często mam dzikie sny erotyczne :P
  9. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    pojechałaś i nawet Cię nie zbadali? ;o a powiedzieli, co może być przyczyną takiego stanu??
  10. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    mnie coś ostatnio męczą zaparcia, już idzie zwątpić, potem tylko mnie kolka łapie i brzuch boli :( dziś chyba zrobię sobie kleik z siemienia
  11. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    faktycznie, doczytałam się - Cinamoonka, trzymamy kciuki!
  12. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    cześć dziewczyny! jak tam z rana humorki i samopoczucie? :))
  13. hejo :) aniag, mnie krocze nie boli, za to czuję, że się rozciągam i podobnie jak Ty mam wizyte za tydzień dziś jadę do lekarza na wyniki z toxo :)
  14. Izzys, ale duży już Twój Skarb wnioskuję, że z Wami wszystko ok, a więc gratulacje i życzę zdrówka na dalsze tygodnie malwunia, mdłości owszem męczą, wymioty już sporadycznie, no ale w końcu chyba miną, więc czekam jeszcze ten tydzień, ew. dwa
  15. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    na brzuchu własnie :) czasem sutki jeszcze swędzą :P
  16. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    cześć cześć :) mnie znowu zaczęła swędzieć skóra, ale za to póki co nie męczą mnie mdłości, choć zapewne pojawiają sie bliżej 16-17, a za tydzień w piątek biegnę na USG :)
  17. aniag - ale czułam Twoje kciuki, żeby nie było! dzięki izzzi - Krasnal zaprzatnął moją głowę, więc i mnie jakoś lżej było :)
  18. juleczko, nerwy są większe w poczekalni, bo człowieka zabija niepewność, ale jak się dobry egzaminator trafi, co ja miałam szczęście przeżyć, to od razu lżej na duszy :) no może trochę ciśnienie mi skoczyło, jak się dowiedziałam, że muszę jechać samochodem, którym nigdy nie jeździłam, ale na zawał nie zeszłam i nie zdemolowałam pachołków ani ogrodzenia jak babka w Częstochowie
  19. cześć malwunia, witaj w naszym gronie i ciepły buziol na powitanie :* dziewczyny... nie zdałam, ale i tak mam pozytywne wrażenia po egzaminie - egzaminator przemiły, taki starszy dziadek, trochę jak żółw wyglądający dostałam kurczę toyotę, a kurs robiłam na micrze i żebyście widziały moją minę, jak wsiadałam do samochodu... egzaminator był na tyle uprzejmy, żeby pokazac jak wrzucić wsteczny w yarisie hehe i to tyle było z pomocy :P no niestety łuku do tyłu nie da się zrobić na manewrach micry bo się najeżdża na minę, tzn. linię :P ale sprzęgło i ogólnie sam samochodzik chodził jak marzenie (micry są już rozgracone i to porządnie) aaaa bo nie napisałam Wam, że u nas dopiero yarisy weszły na razie poczekam, aż śnieg się roztopi, zrobi sie trochę cieplej i wtedy zapiszę się na kolejne podejście, i obowiązkowo wezmę sobie parę godzin na yarisie, coby mnie znów taki zonk nie zastał w WORDzie
  20. aniag, u nas też łóżeczko będzie stało pewnie w dużym pokoju, bo w nocy raczej będę za mało przytomna, żeby biegać po pokojach, ale ostateczna decyzję podejmę bliżej porodu, a póki co to martwię się tylko tym, czy Krasnal ma sie dobrze, reszta jest nieistotna :) nika - z tym humorem to prawda, kogo ze znajomych nie zapytam, każdy potwierdza... ja będę zdawać do skutku
  21. u nas myślenia za dużo nie ma, bo mamy tylko dwa pokoje, z czego ten mniejszy, będący do tej pory miejscem mojej pracy, będzie pokojem Krasnala :) pokój jest świeżo remontowany, ściany ma w kolorze Smerfa i tu raczej nic się nie zmieni (tapety tam na pewno nie będzie) :) co do samego wyposażenia pokoju, to jeszcze się nie zastanawiałam...moje biurko narożne trochę miejsca zajmuje, ale nie mam gdzie go przenieść :(
  22. hehe, aniu, młodzi ludzie podchodzą do życia na większym luzie, są mniej zestresowani, przez co w wielu sferach życia odnoszą lepsze wyniki od, powiedzmy, "starszego rodzeństwa" :P a tak poważnie, to mam jakieś takie opory i żeby nie fakt, że świetnie czuję się za kółkiem, to nigdy bym się nie odważyła na robienie pj
  23. właśnie, jakbym zrobiła od razu, kończąc 18 lat, to dziś miałabym ten problem z głowy :)a teraz dzieją się cuda wianki i przeraża mnie ten kosmos ;o a może ja już jestem za stara na robienie prawka? EDIT mąż stwierdził, że może nie powinnam była teraz sie zapisywać, skoro jestem w ciąży, bo przecież nie wolno mi sie denerwować rozbroił mnie tym tekstem
  24. o 9.30 :) jak się w głowie zakręci to albo się zatrzymam - co będzie błędem, bo musi być płynna jazda, albo wjadę na tyczkę, co będzie jeszcze gorszym błędem lol tak źle i tak niedobrze, ale jak mi jutro nie pójdzie, to zanim się zapiszę na kolejny termin, to już dolegliwości I trymestru powinnam mieć za sobą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...