Skocz do zawartości
Forum

2fast4u

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 2fast4u

  1. wiadomość z 1:27: Nika urodziła!! teraz prawdopodobnie dostałam zdjatko Malutkiej, ale mój tel ma simlocka ery a ja siedzę na karcie sim orange i nie mogę pobrać tego pliku :(
  2. nasza nika dostała antybiotyki na paciorkowca, bo bidulka nawet nie zdążyła wymazu zrobić, więc profilaktycznie jej zaaplikowali, dodatkowo dostała zastrzyk ze sterydami na rozwinięcie płuc córci i podłączyli ją do kroplówki, żeby wstrzymać skurcze, to wiadomość sprzed 4 godzin, za 8 godzin dostanie drugą kroplówkę, jak nie będzie akcji porodowej pisałam do niki niedawno, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi, więc trzymajmy te kciuki za nasze dziewczynki :)
  3. nika napisała smsa, że odeszły jej wody, jest obecnie w szpitalu, ma rozwarcie na 1cm, skurcze słabe, a lekarze starają się opóźnić poród, więc dziewczyny - pełna mobilizacja z naszej strony i trzymamy kciuki za nią i za jej Maleństwo!!!
  4. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    kamilka893a na tym etapie można wywołać poród ? Wiem że 2 tyg przed terminem trzeba uważać ale w 33 tygodniu też ? Ja w sumie lubię szybkie numerki hehe a jak mam okazję że mąż już chcę to nie śmiem odmówić :P tak znajoma wywołała swoje bliźniaki :) ale może to tylko z bliźniakami takie akcje :)
  5. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    Kamila, tylko uważajcie z tymi testami :P choć jak dziecię nie gotowe, to porodu nie wywołacie :)
  6. jak każdy sprzęt, co się komu trafi, to i taka opinia :) moja sis ma bodajże panasonica, to tak narzeka, że aż jej współczuję, bo to w sumie ja jej pomagałam wybierać, a miał być rewelacyjny...
  7. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    pierwsze co sprawdziłam to to, czy nie krwawię lub czy wody się nie sączą, na szczęście nic poza śluzem nie było, ale na kontrolę i tak się zdecydowałam i jak mężowi tłumaczyłam, to w sumie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo: 1. w końcu nie 52% dziewczynka a 90% 2. zwiedziliśmy szpital, w którym chcę rodzić
  8. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    kamilka893 fast no z ciebie to lunatyczka , uważaj bo sobie jaj narobisz . Ważne jednak że nic się wam nie stało ... ale na pewno sobie stracha napędziłaś nie bardzo rozumiem "lunatyczki"... jaj też sobie nie narobię
  9. trzymam więc kciuki!! ale mam nadzieję, ze zdążysz pozałatwiać swoje sprawy przed porodem :*
  10. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    gabi, ja też mam anemię i biorę to samo żelazo, ale upadłam z innego powodu, zwykła nieuwaga... mąż nakrzyczał, że mnie w domu zamknie, ale przypomniałam mu, że sam w domu robi mi tor przeszkód ze stołków, butów i kabli złożony i ze wcale nei muszę z domu wychodzić, by wywinąć orła i dziś już nie dziamgota :)
  11. ja mam nikona coolpixa, całkiem niezły, ale przyznam szczerze, że ja na zdjęciach i aparatach się nie znam :(
  12. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    szłam do serwisu zelmera za wężem do odkurzacza, a ponieważ nie wiedziałam, gdzie to dokładnie jest, to patrzyłam na numery na blokach i nie zauważyłam schodka w dół i runęłam 'na allaha'- prosto na brzuch, na którym odbiłam się jak na piłce gumowej w SR, poobdzierałam kolana, trochę brzuch mnie bolał, więc szybko pojechałam do domu po dokumenty i teść zawiózł mnie do mojej ginekolog, która zbadała mnie od góy do dołu, z nami ok, dziecię w końcu rozłożyło nogi i pokazało cipkę, dostałyśmy skierowanie do szpitala na KTG po 2-3 godzinach od wizyty, więc wieczorkiem podjechałam z mężem, zbadali nas po raz kolejny i puścili całe i zdrowe do domu
  13. ja po wczorajszych perypetiach zaczynam chodzić z kartą ciąży i dowodem... fajny wózeczek widzę, że i matę już macie
  14. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    witam was poobijana :) czuję się dziś jak z krzyża zdjęta - dziewczyny, uważajcie na siebie i patrzcie pod nogi, bo lepiej czołem zaliczyć słup niż brzuchem chodnik tak jak ja wczoraj... co przeżyłam, to moje, nikomu tego nie życzę
  15. Jak mój rodzinny wypisywał skierowania do labka, to też wpisywał OB i pamiętam jak za drugim razem przyszłam do niego z wynikami, popatrzył na OB i zapytał: "Karolcia, a Ty jesteś w ciąży?", a ja mu miesiąc wcześniej mówiłam, że w ciążę zaszłam :P no ale odpowiadam:"Tak, mówiłam panu". A on:"Z kim? Ze mną?", a ja: "No może być i z panem, ale teraz z mężem". Ludzie zgnili, bo to było na korytarzu
  16. izzzi, moja ginka powiedziała, że w ciąży nie robi się OB, bo ono ma prawo wyjść poza normę i to nie będzie nic dziwnego w naszym stanie, za to podwyższone gdy brak ciąży świadczy o takowym stanie zapalnym :) co do imienia, to z moich propozycji najbardziej podobają się mężowi Alicja i Anastazja, Lilka już troszkę mniej, do Marysi dalej nie może się przekonać... ale my mamy jeszcze 1,5 miesiąca
  17. wróciliśmy! całą trójką przez 40 min leżałam na ktg, potem jeszcze czekałam na lekarza, ale koniec końców wszystko gra i mam się nie martwić, moja panna skopała aparaturę - mój mały mistrz karate dziękujemy wam za kciuki i wszelkie wsparcie!
  18. cześć dziewczyny! niestety mnie dopadła magia 13-go piątek... po szmatach pojechałam za wężem do odkurzacza i runęłam ze schodka prosto na brzuch, zbiegli się ludzie, pomogli mi wstać i jakoś do domu wróciłam, zadzwoniłam do męża, ten po ojca i pojechałam do lekarki... na chwilę obecną z moją panną (tak, tak, widziałyśmy cipkę!! - przynajmniej wyglądało nam to na cipkę ) wszystko w porządku, serce początkowo biło wolniej, bo między 120-130 ud/min, ale jak się tylko trochę uspokoiłam, to wróciło do swojej normy, malutka się wierci, więc daje mi znak, że żyje między 17 a 18 jadę do szpitala, bo dostałam skierowanie w celu kontroli, lekarka mówiła, że niektóre rzeczy wyłażą w międzyczasie, więc trzymajcie za nas kciuki!! idę spakować torbę tak na wszelki wypadek tfu tfu aha, dodam, że mam na odnośniku postawę pierwszą - sprawdziłam w necie i znalazłam postawa I płodu i oznacza to dysplazję stawu biodrowego, czyli coś, co ja też zaliczyłam, biedne moje dziecię, będzie się użerać ze specjalnymi ćwiczeniami i pieluchami jak mamuśka... ech :(
  19. ja miałam takie śmieszne bóle pod prawą piersią, ale już dawno przeszły (na szczęście)
  20. paullla302 fast mi to jak z nieba spadło jak mój to przytargał to modlitwe odmówiłam też bym tak zrobiła :) ale u nas niestety wszystko trzeba kupić, już nawet fotelik samochodowy wylukałam na szmatach, jest z a80zł, a w następnym tygodniu ma być za 60zł i nie wiem, czy nie wziąć, pokrowiec się wypierze jak coś, bo strasznie zakurzony, ale cały bez plam czy dziur, tylko stelaż porysowany, mój mąż kręci nosem i przebąkuje, że wolałby nowy, ale ja wolę dać 60zł niż 399zł... ten jest z Graco, więc z tego co czytałam opinie, to fotelik dobrej klasy
  21. paulla, gdybym ja to miała wrzucić do worka, to zajęłabym aż jeden i to niepełny buehehehe bardzo żałuję, ze nie mam koleżanki, która mogłaby podzielić się ubrankami...
  22. obiecałam to Czekajacej Cudu, żeby udowodnić, że wbrew pozorom, nie mam tego wszystkiego w takich ogromniastych ilościach i spokojnie mieszczę na dwóch półkach, a że latam na ciuchy kilka razy w tygodniu, to nie oznacza, że wychodzę z torbami pełnymi zakupów
  23. CzekaCudu, policzyłam wszystko, co mam. No to lecimy: body z długim rękawem: 56cm – 1 62-68cm – 4 74-80cm – 5 86-92cm – 3 body z krótkim rękawem: 62cm – 3 68cm – 1 86cm – 4 śpiochy: 56cm – 1 62cm – 1 68cm – 3 półśpiochy: 68cm – 1 74cm – 2 pajace: 52cm – 2 56cm – 1 62cm – 2 68cm – 4 74cm – 3 80cm – 3 rampersy: 62cm – 2 68cm – 2 74cm – 1 spodnie: 68cm – 1 74cm – 1 ogrodniczki: 62cm – 2 74cm – 1 80cm – 1 kaftaniki z długim rękawem: 68cm – 3 74cm – 1 80cm – 1 86cm – 2 kaftaniki z krótkim rękawem: 74cm – 3 80cm – 3 bluzki na ramiączkach: 68-74cm – 1 86cm – 2 bluzy polar: 68cm – 3 kurtka przeciwdeszczowa: 62-68cm – 1 czapki: cienkie – 3 grubsze – 2 skarpety (różne rozmiary) – 15 par rajstopy: cienkie – 1 para grube – 2 pary niedrapki – 2 pary buty: adidasy – 1 para dziewczęce – 1 para antypoślizgowe – 3 pary myjki – 2 śliniaki – 16 rożek – 1 kołdra – 1 koce – 3
  24. no to kruszynka będzie ale najważniejsze, ze zdrowiutka ta kruszynka :)
  25. kinia, daj znać, jakie wieści od lekarza! moją znajomą przeczyszało w taki sposób przed porodem (coś około 1,5-2 tyg przed) delfina, otóż to - tp z badania prenatalnego jest najbardziej wiarygodny, potem dzieci rosną każde swoim tempem, więc ja się trzymam 30 sierpnia, a ze to tak akurat wychodzi przełom miesięcy, to nie spodziewam się rodzić w połowie września :) kosta, mam nadzieję, że chociaż dobrze zrozumiałaś moje "nie mogę usiedzieć w jednym miejscu" :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...