Skocz do zawartości
Forum

CzekaCudu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez CzekaCudu

  1. Dziewczynki może wy mi pomożecie, powiedzcie, jak duza powinna byc torba do szpitala, bo otóż hciałabym coś powoli pakować, ale przeprowadzalismy sie z mężęm tak blisko że nigdy nie musieliśmy kupować torby do pakowania :) I czas takową zakupić :) Nie wiem czy taka na 58 cm długa i 27 cm szeroka wystarczy.. ;/ Nie wiem... Powiedzcie proszę jakie wymacie?
  2. Sprytny :) Ewelinko, a czy twój mąż też się boi?
  3. Cześć laseczki :) ja też mam upławy ale nie takie tragiczne idzie przeżyć :) a z seksem to już co innego, wogóle mi się nie chce, a i mój M., dzis podszdedł do mnie i mówi że musimy sie troche pokochać, bo choć on się boi teraz pnicznie to mówi że czas i juz, i żeby się przygotować hehe- taki jego ton żartobliwy jeszcze wiec fajnie wyszło :) Ale nie narzekamy - my poprostu się boimy :) A Asieńka moja obudziła mnie dzis o 5.55 rano :) i ślicznie kopała, aż postanowiłam już nie spać tylko patrzeć na ten cud.. :) Jutro mam lekarza i nie mogę się doczekać.. :)
  4. Cassie nie mart się, i wy kiedyś pójdziecie na swoje. My z mężęm mieszkaliśmy u niego z jego rodzicami, niby na osobnej kondygnacji ale kuchnia wspólna - i w sumie nie narzekałam :) Teściowa - kochana kobieta, zawszegotowała, i poprostu jej pomagałam, bo sama nie chciałam gotować, bo nie potrafiłam aż tak dobrze, a poza tym, ona lubi i chciała :) 4 lata z mężem mieszkaliśmy u nich - a od grudnia jestesmy wrteszcie na swoim, i jakoś to przetrwaliśmy - nie powiem że było źle, ale były czasem dni okropne ze tylko płakałam , a i tak jestem im bardzo wdzięczna.. :) A dziś na swoim, swoja kuchnia to o czym marzyłam najbardziej, nawet mężus nie chce jadać u mamusi tylko woli moje jedzonko, bo powiedział że "UCZEŃ PRZERÓSŁ MISTRZA" - nbo teściowa mnie uczyła gotować wyprowadziłam sie z domu jak miałam 18 lat, i mama mnie nie nauczyła :) Bo nie zdążyła - szybko wyszłam z domku :) A teraz tak niepamiętam kto z was wstawił dzis wózeczek lae powiem - JEST CUDNY i TANI :) Ale z mężem nie podobają nam się kolorki, więc szukamy dalej ;/ buu... Śliczny jest ale naprawdę żaden kolorek mi nie podchodzi. Czerwony jest łądny ale M. mówi że jemu się zbytnio nie podoba... ;/ Ja już w piątek jade do lekarza, nie mogę sie doczekać, na tej wizycie chyba moją Asieńkę nagramy na płytkę :) Tak sobie obiecaliśmy :) A mała pałaszuje mi w brzuszku okropnie, też mnie juz wszystko od tego boli ale ścierpię :) Najfajniej jest z rana, o 6.30 budzę sie bo i ona nie śpi już, a później mój brzuszek skacze na prawo i lewo - wtedy najfajniej to widać :) TO JEST CUD DLA MNIE :) :* Miłego wieczorku dziewczynki :)
  5. Cześć Dziewczyny - od wczoraj mnie nie było a do nadrobienia miałam jakieś 6 stron... Tak więc - te boustonosze są świetne - kupiłam je na początku ciąży i na początku w nioch chodziłam, później zaczęła mi siara leciec z piersi i musiałam chodzić w innych. Ale dopiero dzis kupiłam wkładki laktacyjne, bo u mnie nigdzie nie mogłam znaleźć wcześniej. A siary mi leci chyba hektolitrami - raz zdjęcłam biustonosz na 15 minut przed myciem, bo juz mnie tak bolały piersi że musiałam, ale bluzke zostawiłam, to miałam od razu całą mokro ;/ wrr.. Troche się przestraszyłam i rzeczywiście postanowiłam zrobić juz solidną listę do wyprawki - i dzis zrobie całą listę - a poza tym kupiłam dziś grzebyk dla maleństwa i nożyczki :) Byłam w roosmanie i postanowiłam że zaczne pakować sobie torbę do szpitala, bo rzeczywiście jak teraz trafiłam to mąż musiał mi wszystko przywieźć i zachowaj Panie co mi poprzywoził ;) a sprzątania w szafkach miałam cały dzien tak wszystko porozwalał :) Mężczyżni - nie mówiąc że piżamę miałam z trzech i żadnych kosmetyków typu chociaż mydło czy cos, bo zapomniał :) Więc zaczęłam pakowaći kupiłam sobie dzis paste szcoteczke zel pod prysznic itp takie małe opakowania takie jak próbki tylko troszeczke większe :) I postanowaiłam że fajna sprawa. Jutro pójdę kupić sobie szlafroczek i klapki, i bielizne jakąś. Co do zgagi - okropna sprawa :) Ale nie lubie migdałów wiec musze to ścierpieć :) NA szczęscie sama gotuje - a mój mąż tylko na obiad chce jakies mięso - na śniadanie cos lekkiego a na kolacje je na co ja mam ochote :) Więc jakoś idzie wytrzymac :) :) Buziaki da Was :*
  6. Dziewczyny, apropo zakupów mam dwa tygodnie żeby zrobić jakąś listę wózeczków które mi się podobają i które mogłabym wziąść pod uwage jesli chodzi o kupno. Może macie juz jakieś swoje typy?? Dajcie jakas podpowiedź, zalezy mi żeby to był wózeczek wielofunkcyjny, nie zbyt drogi - tak raczej do 1500 zł maxymalnie. Proszę jak coś bedziecie mieli dajcie znać. Jedno co wybrałam to łóżeczko - w kolorze teak. Ale nie kupiłam jeszcze, najpierw obejże mimo wszytsko gdzie indziej po sklepach, i dopiero kupię, może gdzieś trafie na promocje :) Łóşeczko drewniane RADEK VII bez szuflady 120x60 cm firmy Klupś 4 kolory do wyboru - wĂłzki wielofunkcyjne, trzyfunkcyjne,głęboko spacerowe, aukcje internetowe, allegro, łóżeczko dziecięce klupś, safari, abc desing
  7. delfina5 - WOW..., jak tak czytam, kurcze jestem w szoku. Wy macie juz wszystko ja jeszcze nie zaczełam robić listy co mam kupić... ;/ Tylko moim zdaniem twoja siostra miała rację, i uważam tak jak ona, trzeba sobie tą radość z posiadania tego wszystkiego jakoś dozować, wtedy ją człowiek bardziej docenia :) Więc ja postępuję jak twoja siostra powoli, i z umiarem, żeby tego wszystkiego też nie było za dużo.. ;p Ale mam coś - SUDOCREM :) dostałam próbkę jak wyszłam ze szpitala hihihi - ale to pewno zbyt mało choć opakowanie jest dosyć sporawe :) Ale wiem, muszę kupić i tak większe :)
  8. 2fast4u - zazdroszcze dobrego kontaktu z mamą.. :) Ja już po kościoółku, piję sobie teraz kakao, bo na śniadanie mieliśmy płatki z mlekiem :) Zaczne teraz oglądać "PLOTKARĘ" :) Bo mam troche wolnego, obiadek prawie gotowy bo część z wczoraj, :) Może jakiś spacerek z mężusiem albo przeleże cały dzień, w końcu mam dużo odpoczywać :)
  9. To ja juz na dzisiaj zmykam :) Mężuś sie kąpie ja zrobię kolacyjke, i na spokojnie przezyje wieczór, bo znów mnie boli brzuszek :( A ja juz boję się bólu brzuszka... :(
  10. hihi :) Nie przejmuj się, ja zdaje sobie sprawę że to silniejsze od nas :) :) Ale jednak ja mam silna wolę :) Albo presje męża - krzywo na mnie patrzył jak kupiłam jedno body i wtedy zrozumiałam że następne zakupy z nim w czerwcu :) A listonoszem sie nie przejmuj :) Nie ma po co.. :)
  11. Nie mart sięm wytrzymasz, i powiem szczerze, że im bardziej ja czekam n robienie tej wyprawki tym bardziej się cieszę, gdybym juz miala to wszytsko to bym się tak nie cieszyła później, a tak to będziemy to podziwiać jak malutka sie urodzi, a nie wzdychac nad małymi śpioszkami pół roku przed. :)
  12. Rety 2fast4u, ile ty już masz teog wszystkiego. Ja mam tylko 2 koszulki i 1 pajacyk. :( Ale dzielnie czekam do czerwca :) Tak jak mówiłam :) Moja mam ostatnio kupiła dwie takie bluzeczki, ale ja nie mogę sie z nią dogadać, rozumiem że znalazła tanie itd., nie stać jej na coś naprawdę drogiegp, i nigdy od niej nic takiego nie wymagałam, ale od samego początku prosiłam że jak juz coś chce kupić to ma być bawełniane bo to jest najważniejsze i do tego nie chce ani różowego, ani niebieskiego.!!! moja mama nigdy mnie nie słucha - za co ja jej nie lubie nigdy nie mogłysmy sie dogadać, kocham ją, ale poprostu mnie denerwuje. Mam 23 lata i w swoim życiu dorobiłam się sama wielu rzeczy jakich nie mają inni, a ona dalej uważa że moje decyzje są głupie. Wrr.. Przepraszam, ale musiłam sie komuś wyżalić chyba. Zresztą zobaczymy jak będzie. Powiedziałam jej i teściowej że wózezek i całą resztę sprzętu dla dziecka kupię sobie sama, jak będą miały ochotę to mogę za część dać pieniądze skoro tradycja tak mówi, ale ciekawa jestem czy moja mam wytrzyma, bo coś jakby udawała że nie słyszy i dała lekko do zrozumienia że wózeczek kupi ona, a ja jej tylko dałam do zrozumienia że sama sobie będzie nim zakupy wozić. Ona nie jest w stanie zrozumieć, że dziś jest duży wybór wszytskiego, ja sama z mężem chcemy wybrać to czego my przede wszystkim będzimy używać, a ona juz miała swoją szanse jak ja byłam mała, rozumiem że chce byc babcią, ale najbardziej mnie denerwuje ze ciągle mnie poucza. Dobrze że nie mieszkamy aż tak blisko siebie, i zawsze mogę wrócić do domu. Wrr.. Ale oprócz tego kocham moją mamę :) Tylko nasze charaktery się nie mogą zgrać. :)
  13. Witajcie Dziewczyny :) Ewelina zazdroszcze pogody ;p u nas teraz dopiero zaczyna się zbierać na lanie, nie było do tej pory czym oddychać, ale wreszcie poleje i będzie świeżo :) Ja dziś na zakupkach już byłam, kupiłam sobie spodnie takie dosyć fajne na brzuszek nie ściskają ani nic, tylko kieszenie maja nie zbyt fajne, ale i tak dobrze że coś znalazłam :) W sklepie chińskim, za 30 zł, to nie ma co żałować :) i tunike za 15 zł i klapki, bo mi nogi puchną jak nie wiem co :( butki były droższe, 35 zł. Teraz obiadek gotuje, później mój M. ma odkurzyc salonik i sypialnie i łazieneczkę to zostanie mi umyć podłogi i wyszorować łazieneczkę :) i popoldnie spędzam na łożeczku, muszę odpocząć, bo naprawde jestem przemeczona...
  14. I dokończę... Dziś już wszystko w porządku i wypisali mnie do domu, więc jestem wreszcie.. :) Wizyte mam w przyszły piątek, dlatego wtedy wszystko skontroluję.:) Mam nadzieje że będzie ok, choć moja córcia raczej wygląda na zdrową :) I bardzo niegrzeczną.. Ale nienawidzę szpitali :( wrr...
  15. 2fast4u Dziołszka naprawdę uparta, więc pewno będzie dziołszka :) Cassie Przewijak jest cudowny, le mimo iż mam miejsce na niego, to jednak cena za wysoka, wole odłożyć dla dziecka na przyszłość niż to drogie cudeńko kupić.. Ale przyznam jest przecudny :) Ewelina257 Kuba, ach prawdziwy dorosły mężczyzna już :) Sle śliczny jest :) Tylko tyle zdążyłam podczytać i zapamiętać, Witam nowe mamusie :) Ja dziś wróciłam ze szpitala... ;/ :( , we wtorek już w pracuy zaczął mnie boleć brzuch, jak tylko wróciłam do domu, zjadłam troszkę obiadku, a brzuch wogóle nie przechodził :( Zadzwoniłam do gina, wzięłam 3 No-spy ale nic po godzinie zamiast przechodzić, pogorszyło się okropnie :( Więc z Moim M., pojechaliśmy do szpitala, bo cóż tu innego zrobić. I dobrze że pojechałam bo w drodze myślałam że zemdleję.. W szpitalu sprawdzili, z dzieckiem wszystko w porządku, ale brzuch niepokojący, a że to moja ciąza numer 4 to nie było innej opcji jak zostawić mnie w szpitalu, Dali mi leki i kroplówkę silną. Wczoraj jeszcze tą kroplówkę dostałam, ale i przez nią prawię na sale operacyjną bym trafiła, bo mi pielęgniarka włączyła ją tak szybką że nie byłam już w stanie z bólu serca zadzwonić dzwonkiem, dobrze że ktoś przechodził i zauważył że coś ze mną nie tak, odłączyli mi kroplówkę i dali leki ... masakra.. Ludzie w ogóle nie uważają.. :(
  16. paulla30 - śliczna jest twoja córcia.. :) Jak popatrzyłam na zdjęcieto mi się wydawało że dziewczynka :) A tu tak zgadłam :)
  17. Witajcie Dziewczyny :) Ja dziś wściekła jak nie wiem co... :( Dostałam opieprz od szefa, i dosłownie mam go dość, nie dość że ***** w taki piękny weekend siedziałam cały czas w pracy, zamartwiałam się, namęczyłam jak nie wiem, to on mi dziś że on wszystko zrobiłby inaczej niż ja... wrr... W środę myślałam że odlecę po pracy, a gdzie jakieś zakupy, wiadomo w czwartek wszystko zamknięte było, to chciałam chociaż chleb kupić, a on co.. nawet dziękuję nie było że on mógł wyjechać z rodziną na piękny weekend a ja w pracy miałam siedzieć i robić co do mnie nie należy.. :( Asz, przepraszam że wam się tak tu żalę.. ale naprawdę jestem wściekła.. Jestem na L4 - i on wie że nie mogę się denerwować, a tu coś takiego - zawiodłam się strasznie... Miałam nadzieję że chociaż jakieś dziękuję powie, w końcu zarobiłam dla niego jakieś 10 000 zł na czysto w ten weekend, a on mi tak się odpłaca..Naprawdę nikt mnie tak nie doprowadził do furii.. Na pamiątkę gdyby kiedyś czytał to jakiś mężczyzna : JEŚLI KTÓRYŚ Z WAS CHCE NAKRZYCZEĆ NA CIĘŻARNĄ KOBIETĘ, OBRAZIĆ JĄ, CZY PO PROSTU DOPROWADZIĆ DO ŁEZ TO NIECH PAMIĘTA ŻE PO PIERWSZE ZJEDZĄ GO MYSZY, PO DRUGIE, JEST BARDZO ZŁYM CZŁOWIEKIEM, A PO TRZECIE PROPONUJĘ ZAKUP ZESZYTU, NIECH ZAPISUJE W NIM PRZEZ OKRĄGŁE 9 MIESIĘCY WSZYSTKIE ŻALE DO TEJ CIĘŻARNEJ, ALE POWIE JEJ O TYM JAK JUŻ URODZI, A NIE JAK NOSI W SOBIE TEN MAŁY CUD, KTÓRY CIERPI RAZEM Z NIĄ.
  18. Cześć dziewuszki :) Ja juz prawie po pracy - z biura wyszłam, ale w domku mam teraz urwanie głowy :( PRzeniosłam biuro do kuchni Bom głodna jest :) U mnie zaczyna mocną grzmieć, więc będzie spora burza .. A do 12 było takie piekne słońce :) izzi Gratuluję z okazji przeprowadzki :)
  19. Cześć dziewuszki Byłam na chiwlkę u majóweczek i znalazłam u nich takiego linka Ciąża wg Dzieci :) Wejdzie i posuchajcie :) Myślałam że sie popłaczę ze śmiechu :) Co to jest ciąża? ? Demotywatory.pl
  20. Witam, Co u was mamusie słychać? Jak ta majóweczka, widzę coponiektóre wybrały się na zakupki :) Ja w pracy ale dzis nadgdzinki jeszcze - i jestem juz wymęczona.. :( Kr ęgosłup boli jak nigdy jeszcze, brzusio też juz zaczna boleć, więc zmykam z pracy do domku :) Poleżę z poł godzinki i na jakies zakupy chociaz chlebek jakiś może kupię :)
  21. cześć dziewczynki Ja już po pracy Jade teraz na grilla do rodziców.. :) Niech i mi się coś należy :) 2fast4u jak tam dalsza część pierogów ?? :) arletka_sss Witaj w naszym gronie :) Z nami chyba raźniej :)
  22. 2fast4u Przykro mi, a coś poważnego mamie jest?
  23. delfina5 Ja niestety nigdy nie mam wolych świąt - tzn wielkanoc i Boże Narodzenie mam wolne :) Ale i jutro i 3 Maja zawsze pracuje - pracuje w firmie Międzynarodowej i tu musze dostosować się do innych krajów - a jutro jak na złość akurat Holandia jako jedyna z którą współprcuje nie ma święta :) Tak to Wszytskie kraje inne maja.. i przez Holandie ide do pracy - :) Ale trudno - jak to się mówi - kto nie pracuje ten nie ma, a też nie zalezy mi srasznie na wolnym, bo cóż bym robiła w domu ;p Fast chyba rzeczywiście sie zalepiła, ciekawe ile pierogów ;p Ja nie umiem zrobić ciasta do pierogów - tzn, jeszcze mi nigdy nie wyszło, ale w koncu sie kiedyś uda :)
  24. Cassie Najlepszego :) - Nie przejmuj sie tym kapaniem z piersi - mi tez kapie - już jakiś miesiąc, kupiłam trocę fajniejszy biustonosz i po prostu częściej go piorę, ale wkładek nie używam, bo nie wygodne słyszałam... Ale jak cieknie z piersi to nie czuje tylko widze na biustonoszu plamy siary.. Ja chyba musze tempo zwolnić bo kurcze coś nie daje rady - w pracy urwanie głowy, jutro mam tyle roboty w biurze że nie weim kiedy wyjde - ach, dzis o 19 wróciłam, jeszcze w ogrodzie sie nadźwigałam , bo podlać to trzeba to trzbeba, a nie wszędzie mamy węża, to musze troche ponosić, pranie zrobiła i tak jest 21 i ju nie mogę. Powiem też że mam dziś zły humor. Wydaje mi się jakby mnie nikt nie lubiał prócz mojego M., który to jest zmuszony hihi Ale takie jakies załamanie, nie wiem czemu - a normalnie jestem osobą która w dupie ma co ktos o mnie i mojej rodzinie myśli a dziś jakbym się obróciła o 360 stopni. mam nadzieje że to przez ciąże ;p
  25. Cześć Dziewczyny :) No prawda, z tym brzuchem to jest jakieś przegięcie. Wszytsko rozumiem, ale one rosną jak na drożdżach. Ja jestem niska i szczuplutka- i ogólnie nie tyje - no nie widac tego. Ale brzuch mam gigant - a co to będzie później to nie wiem, kiepsko. Ja już też po śniadanku po kościółku - teraz się wyleguję na tarasie a mężuś jeszcze w pracy. później moze jakiegoś grilla zroimy ach - niedziela piękna - chociaż u mnie jest mały wiaterek :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...