Skocz do zawartości
Forum

Monik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monik

  1. EtinkaAmelka85Nikodemowa pielusia do tłamszenia to "nynusia" przepraszam Mafinko ale Funia mnie rozbawila na calego bo tym mianem moj M nazywa wiadomą czesc mojego ciała :P padłam normalnie, oplułam monitor Amelka dawaj mi ścierę jakąś :) Normalnie padłam jak Kawka :P
  2. Kobiety, powoli bo nie nadążam!!! :) Proszę o informację, czy ja już moge Konradowi kaszkę dawać??? Na kaszkach jest napisane, że są od 4 miesiąca. czy jak na przykład podam mu wieczorem mm to jaką kaszkę dosypać? ile? orientuję się, że są kaszki na mleku modyfikowanym i jakiś drugi rodzaj. kurde, przeraża mnie ta moja niewiedza. w ogóle się zastanawiam czy to nie szkodzi Małemu, że jest i na cycku i na modyfikowanym? bo jednak zdaża mi się, że po cyckach krzyczy i muszę jeszcze go dokarmić mm Ratunku!bo nic nie wiem :(
  3. solange63Tak Monik, dobrze widzisz, jest 4.06 O rety!Ranny ptaszek z naszej Emi :) mój Kondziu spał od 19 do 1 w nocy, a potem obudził się o 5 nad ranem. Pociumkał cyca ale mało, bo męczyło go kupsko. Jak zrobił kupkę z okrzykiem to jeszcze pospał do 7.
  4. Dziewczyny, spieszę donieść że przez ostatnią dobę poszła tylko raz flacha w ruch i to na dokarmienie. Mam nadzieję, że to była chwilowa niedyspozycja :) Jutro przyjeżdza mój mężuś kochany! nie widzieliśmy się od 2 maja!!!!! stęskniona jestem baardzo i już się nie moge go doczekać. W niedzielę wracam do swojego domku :) Dostałam dzisiaj 4 wielgaśne kartony od kuzynki mojego męża z ubrankami po jej sysnku w rozmiarze 74 ( aktualnie noszony przez mojego chłopca) i 80. Ubranka jak nowe z metkami cartersa, h&m, early days, next, itd, niezniszczone wcale. Jednak ubrania z dobrych sklepów warte są swojej ceny, bo można prać i wynosi więcej niż jedno dziecko. Mój Kondziu rośnie jak na drożdzach więc tym bardziej się cieszę. Zdązyłam już trochę kupic, ale to się zawsze przyda, bo są spodnie, bluzki, bluzeczki, body, bluzy Ba! nawet szlafrok w rozmiarze 74!
  5. solange63ha, to i ja cos dorzuce. ostatnio moja corcia uwielbia bawic sie pielucha:a wierzyliscie, ze Bin Ladena juz nie ma O rety, Solange, Emi i Kondziu są dla siebie stworzeni :) jakbym widziała mojego Kondziorka!!! on tez pieluchę namiętnie miętosi. Postaram się o jakąś fotę. Ja jak byłam mała tez miałam swoją, "wiecznie brudną" jak to mówi moja mam pukę ;)
  6. solange63Moniksolange63Monik z okazji dnia matki, moja corcia postanowila wstac wczesniej i spiewala mi piosenki od 4.00 (Bardzo miło ze strony Emi, że od rana Tobie śpiewa :) wcześnie zaczyna, ale trzeba to docenić ;) Taaaak, bardzo milo. A czasem nie chcialabys dostac synowej na pare dni na wakacje, pospiewalaby Tobie i Kondziowi, lepiej byscie sie poznaly, a ja bym sie wyspala A nie ma problemu! jak tylko wejdą w etap, w którym będą posługiwać się kończynami dolnymi i konsumować coś więcej aniżeli mleczko to zapraszam! :)
  7. solange63Monik z okazji dnia matki, moja corcia postanowila wstac wczesniej i spiewala mi piosenki od 4.00 (Bardzo miło ze strony Emi, że od rana Tobie śpiewa :) wcześnie zaczyna, ale trzeba to docenić ;)
  8. Solange, 4.59 pierwszy Twój post!? SZOK :)
  9. WSZYSTKIM MAMOM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA! Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Nockę i ranne karmienie przeżyliśmy na cycku. Zobaczymy,co będzie dalej. Mimo podawania wczoraj mm, to przed każdą butlą przystawiam małego do cycka. Nie wyobrażam sobie nie podać mm, kiedy u mnie takie braki. A krzyczące i płaczące dziecko nie jest na moje nerwy. Wolę mu podać mm, bynajmniej On jest zadowolony.
  10. Oby to była tylko chwilowa niedyspozycja. Konrad jest przystawiany co 2,5-3 godziny, więc może uda się jeszcze coś wyciągnąć. Nawet Karmi dzisiaj nie pomogło, a rano wypite. Ostatnie dzisiejsze karmienie wyglądało tak, że Konrad pił z butelki, zadowolony i spokojny, a ja ryczałam jak bóbr.
  11. solange63Monik moja mloda tez szalala przy cycu i nie oprozniala do konca (a ja myslalam, ze mam za malo mleka), tyle, ze u nas przekladalo sie to na kiepska wage, a Kondziu raczej nie ma tego problemu. W sumie moze to tez przez upaly; jak sie przykleja do cyca, to sie od niego nagrzewa, poci i jest mu za cieplo. Solange, upału dzisiaj zdecydowanie u nas nie było. Do tej pory Konrad rzeczywiście przybierał bez problemów, ale dzisiaj praktycznie cały dzień najpierw cyc a potem i tak 150 ml mm bo przy cycku krzyczał, zasysał i puszczał i tak na okrągło. Ja tak wytrzymam 10 minut ale nie dłużej bo i tak jestem mokra jak szczur jak widzę że on płacze i się denerwuje. Poza tym, takie zachowanie przy karmieniu, w naszym przypadku skutkuje zaraz ulewaniem. Wieczorny test z laktatorem mnie po prostu zaszokował. Nie wyobrażam sobie, żeby to był koniec naszego cyckowania. Mam wrażenie jakbym coś traciła chociaż baardzo tego nie chcę.
  12. PretkaMonik ja tydzień temu miałam dokładnie to samo co ty, czyli ulewanie, płacz przy cycu i ja stawiam, że to była alergia pokarmowa u mnie, za dużo krowiego mleka pochłonęłam. Tyle, że u mnie jeszcze były wodniste kupy i kaszka na całym ciele a u Ciebie nie... Pretko, u mnie to na pewno nie alergia pokarmowa, bo nabiału praktycznie nie ma w mojej diecie. :(
  13. Amelka, fotki świetne. wydaje mi się, że poznałam już przyczynę nerwów Konrada przy cycku. To po prostu brak pokarmu. Zaraz po kąpieli przystawiłam Małego do cycka a ten possał może 15 sekund i wrzask, zasysanie cycka i znowu krzyk.Moja mama międzyczasie przygotowała butlę, więc jak butla poszła w ruch od razu spokój i butla wypita do dna. Po całej akcji kąpielowej wzięłam laktator i przez 40 minut nie odciągnęłam nawet 20 ml., a Konrad przecież nie wypił praktycznie nic. TRAGEDIA!!!! Nie mam pojęcia co się stało, że tak nagle takie braki. Jestem po prostu tak zdołowana że brak słów.
  14. Na zęby nic nie kupiłam, ale mam zamiar ( zgodnie z radą przyjaciółki) wypróbować żel aloesowy z Forevera.
  15. Dziewczyny, nie wyrabiam zakrętu dzisiaj. Mały ulewa tak jak dawno już nie ulewał. Biogaia podawana znowu od około tygodnia, skóra i cera idelanie, kupy piękne wręcz. Przebrałam go dzisiaj już chyba z 10 razy. Wykończy mnie to. Do tego Mały strasznie się denerwuje przy cyckach. Nie wiem, czy za mało mu leci czy co, ale jak go przystawiam do cyca, denerwuje się, nałyka powietrza i ulewanie na zawołanie. Dostał dzisiaj 3 butle, ale przed tym za każdym razem go przystawiam do piersi. Jednak nie ma to sensu, bo wpada w furię przy cycach, co skutkuje niekończącymi się ulewajkami.
  16. Solange, Konrad mimo skarpet często ma chłodne stopy i jednocześnie takie jakby wilgotne, klejące. To znaczy że za ciepło go ubieram, czy co mam o tym myśleć? temat skarpetowy jest dla mnie niejasny. :( Dziewczyny, co do temperatur, to ja nie umiałabym egzystować w 27 stopniach.. Ja mieszkam na parterze, ale mam słońce cały dzień w oknach. Na szczęście mamy rolety zewnętrzne które wystarczy lekko ściągnąć, żeby słońce nie nagrzewało mieszkania. Latem spaliśmy przy otwartych oknach, ale ze ściągniętą, lekko rozchyloną roletą i było ok. Ciekawe jak to będzie z Konradem.. Teraz jestem u mamy, rolet zewnętrznych nie ma, ale śpimy w pokoju na poddaszu i już jest za ciepło, więc okna rozszczelniam.
  17. Solange, Emi wygląda super :) buziulka okrąglutka i w ogóle mam wrażenie, że cała się zaokrągliła :)
  18. Jomira, tak to wygląda: z rociąganiem krowy trzeba pomagać, bo za ciężko idzie, żeby dziecko samo rozciągnęło, ale chwyta ładnie za rączkę i ciąąąągnie :)
  19. Jomira, to jest taka krowa, którą jak ciągniesz to rozciąga jej się tułów i zaczyna grać jednoczesnie skurczając tułów z powrotem. Nie wróże długiego życia melodyjce, bo jak Konrad złapie za rączkę to krowa się nie skraca, ale gra.. chaotycznie to napisałam, ale mam nadzieję, że się połapałaś zaraz zmontuję jakieś zdjęcia..
  20. Jomirasolange63Kurcze, a ja jak zwykle przechwalilam. Pisalam niedawno, ze mojej malej nawet grochowka nie rusza, no i prosze, znalazlam wczoraj, cos, czego jednak nie moge jesc karmiac piersia- POPCORN. Ogladalismy z mezem film i zajadalismy prazona kukurydze, dzis malutka sie prezy i marudzi, ma twardy brzuchol i nie moze sie wypierdziec. Dostala rano Bobotic, ale nie pomogl, dopiero druga dawka po poludniu zaczyna dzialac.Moja przyjaciolka zawsze mawiala :"mezem i dziecmi sie nigdy nie pochwalisz " :) ja do listy jeszcze psa dodawalam :) Dobreeee i warte zapamiętania ;)
  21. justyna.sankoWitajcie!! Chyba od porodu się nie odzywałam, ale często zaglądałam aby poczytać co u was słychać. Pewnie mnie za to "zlinczujecie" :) ale jakoś jestem nie zorganizowana i mam mało czasu na plotkowanie. dziś jednak postanowiłam się poprawić ale i też dlatego ,ze potrzebuję wsparcia i waszej pomocy!!!!!!!! Już piszę o co chodzi...Janek ma dziś dokładnie 3 miesiące. 2 tyg.temu lekarz neurolog stwierdził ze mały jest za słaby i nie podnosi główki leżąc na brzuchy. Skierował nas na rehabilitacje. pani rehabilitantka pokazała nam ćwiczenia i dziś po 10 dniach (byliśmy na kontroli) podnosi super główkę tak jak oczekiwała tego rehab. Ale zauważyła inny problem,ze mały nie chwyta przedmiotów wiszących nad nim jak leży na plecach. Zatem prośba: Napiszcie proszę czy wasze pociechy mając 3 miesiące, leżąc na plecach chwytały sprawnie przedmioty wiszące, podawane im nad nimi???? Nie gniewajcie sie na mnie!!! Justyna, witaj z powrotem! oczywiście, że się nie gniewamy :) jeśli chodzi o mojego synka, to chwyta wszystko od dłuższego czasu, a zabawki które wiszą łapię i ciągnie bez problemu. Kupiłam mu nawet 2 takie z jakby rączką, grające, więc łapie i ciągnie, a zabawka gra. Dobrze, że lekarz zauwazył problem zawczasu. Na pewno rehabilitacja pomoże Trzymam za Was kciuki.
  22. Kathi, mój Kondziorek ma już w parze Emi od Solange :) Ależ Wiki już jest duża!! czy Wasze mieszkanie jest jakoś pod samym dachem? skąd te temperatury? ja bym chyba zwariowała.... Solange, ukatrupianie, patroszenie to męska robota, moja mama tak jak i ja, może wszystko karmić, doglądać, ale nic poza tym. Joasia21 Witaminka rzadko się odzywa ... A Justynka1985 to chyba ta, która obsmarowała tematy poruszane na naszym wątku, na którymś z pozostałych. Chyba od tamtego czasu jej nie było.
  23. asiula84Monik Powiem Wam, że rosół z bażanta jest wspaniały. A jeżeli dzięki inkubatorowi będą młode bażanty to będę miała drób pierwsza klasa dla Kondzia. Moja mama się śmieje, że ja patrzę na te jaja i już rosół widzę.. :)Ty bażantożercza bestio! :P A swojskie bażanty na pewno milion razy zdrowsze niż faszerowane hormonami kurczaki ze sklepu... No też tak myślę. A jak od 6ego miesiąca będzie można drób podawać dzieciom to będzie jak znalazł.
  24. asiula84A my dziś świętujemy 3. miesiąc A to 100 lat dla Ulki i wszystkiego dobrego dla całej Waszej rodzinki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...