-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marysia550
-
hah, dziękuję ! No właśnie chodzi o to żeby sprzedać, a mapka była już dawno zrobiona i coś powiat się nie kwapi powiadomić gminę.
-
wik- zapytałabyś tam kogoś po fachu ( a może sama wiesz) o taką sprawę: Moja mama sprzeda mieszkanie i da mi tą kasę, mój teściu sprzeda działkę i da tą kasę mojemu mężowi (razem ponad 300tys może być) . Czy US obchodzi co my (małzeństwo) zrobimy z tymi pieniędzmi? Jakie warunki trzeba spełnić, żeby nie płacić podatku? W jakiej formie te pieniądze mają być przekazane? A drugie pytanie też może się orientujesz, albo któraś z Was: Za działkę płacony jest podatek za 8 arów, bo w gminie mają starą mapkę, jest nowa mapka (nowa w sensie inna) , wg niej jest 11 arów ale nie zgłoszona w gminie. Czy takie mapki są długo ważne?
-
Przecież nie było promieniowania zagrażającego zdrowiu?? Nie przesadzajmy.
-
w zeszłym roku Iga wygrała w konkursie na targach maskotkę Koziołka Matołka ( a w lecie na półkoloni jak pojechali do Pacanowa to kupiła sobie drugiego he he he) Mama_Monika- mozna nerwicy dostać na rolkach po kostce i ciary po stopach chodzą :P
-
JA dostałam zwrot po 33 dniach. Jeszcze zrobiłąm tak, ze wysłałam przez net deklarację, rano patzrę do skrzynki, a tu jeszcze jeden PIT mój, więc na drugi dzień od razu zrobiłam korektę :) Dziewczyny, jak jest ze wstępem na te targi? płaci się? Byłamw zeszłym roku, ale nie pamiętam.
-
Mama_monika- podejrzewam, ze jeśli chcesz takie zaświadczenie, to tak musi być. A czy Ty je chcesz? wik- już się nie troszczę o mojego PITa, bo własnie kasa przeszła.
-
A jak zadzwonię to mi chyba powiedzą? Zdaje mi się , że w zeszłym roku tak robiłam...
-
Wik- a Ty nie masz możliwości sprawdzenia czy z moim PITem wszystko oki? Tylko ja w Pierwszym jestem.
-
A co planujecie tam robić? Pływać?
-
truska- ja byłam. Nie wiem czy w kwietniu są otwarte wszystkie baseny (wręcz wątpię by były otwarte te bez termalnej wody), w termalnej wodzie to jak wiadomo ciepło, ale one są bez atrakcji. Wewnątrz jest tylko takie cos: https://picasaweb.google.com/marysia550/Wakacje#5503489343731861090 . Ja bardzo żałuję, że tam pojechaliśmy- dla Igi to te rury są za straszne, dosłownie były dwie, z których zjeżdżała. Ale i tak myślę, że je na sezon otwierają. jest dużo chodzenia , więc kwiecień to nie bardzo. My byliśmy w lipcu, pogoda byłą niezbyt i przemarzliśmy. A tłok taki, że dziecko to na smyczy trzeba tzrymać. Lepiej do Krakowa do aquaparku. A jeśli myślisz o termach to tak jak już tu pisałyśmy : Oravice, Vrbov, Besenowa, Poprad.
-
no dalej to bym też autem się nie wybierała, chociaż GameBoy dobrze załatwia kwestie nudy w podróży , jak się okazało na tym przykładzie. A Balaton i tak polecam wszystkim z dziećmi. A o Grzybowo pytasz- powiem tak: obyście mieli pogodę do plażowania to będzie super. Bo poza tym spacerować tam nie ma zbyt gdzie, bo chodniczki wąskie i zatłoczone ( no chyba, że właśnie wszyscy plażują) a do tego pełno tych maszyn, co to dzieci uwielbiają i można na nich stracić fortunę. Artykuły higieniczne i takie co możecie przyweiźć z Kielc, to weżcie, bo tam jeden market a ceny kosmiczne. Sprawę ( w razie niepogody) ratuje bliskie położenie Kołobrzegu- najlepiej autobusem MZK dojechać. Zawsze było fajne wesołe miasteczko, spacer na molo, latarnia morska, jakieś wystawy , rejs statkiem i podobne atrakcje.
-
bonarek- nie wiesz co piszesz chyba. NAd Balaton mieliśmy 650 kilometrów :) , a wcale nie byliśmy z jego brzegu .
-
bonarek- o byłam w Grzybowie, jak Iga miała niecałe dwa lata. Potem odwiedzałam tam koleżankę, która ma tam mieszkanie. Gdzie będziecie mieszkać? My jeździliśmy nad Bałtyk przez trzy lata pod rząd- w lecie i w Boże Narodzenie. Mieliśmy apartament przy latarni morskiej w Kołobrzegu, więc można było po 5 razy dziennie na plażę chodzić, blisko park i inne atrakcje. Jedynie co mnie wkurzało to temperatura wody. Iga to chciała siedzieć w niej niezależnie czy miała 7 czy 20 stopni. Ostatnim razem jak byliśmy to przez dwa tygodnie prawie była czerwona flaga- najpierw fale, potem zimny prąd. A jej sie nie dało wytłumaczyć, że nie wolno. Stąd w zeszłym roku padł pomysł na Balaton i to jest super rozwiązanie wg mnie jeśliu chodzi o wodę i dzieci. Ale te burze w nocy...brrrrr
-
W Borkowie :)
-
Na studiach chyba byłam, a koleżanka miała kolegę w potrzebie i się zgadaliśmy. Tylko moje są już teraz fest uzywane i by się te skarpety w środku przydało wymienić, bo się przetarły u góry i mi łydkę obciera. O moze dziś sie pojeździ na roleczkach- dobra myśl
-
ja moje za flaszkę kupiłam :P
-
agula- ja mam Bauery i są super, nie do zdarcia
-
a ja wychodzę z założenia, że dziecku nawet jakby się zabawka do rączki przykleiła to i tak nie zauważy :) sp_inka- ja to ubranka wszystkie oddaję, bo właśnie fotografowanie mnie dobijało. No i co z dzisiaj, ja czekam na info
-
Suonko, Truska- pisałam już jaki powód, siedzę w domu już miesiąc. A co do kawki- jak dzieci z brudnymi łapami brudzą, to trudno żeby się nie kleiło:P
-
M_M - znajoma kiedyś bardzo zachwalała kardiolog (pani to była) na Starodomaszowskiej, na NFZ przyjmuje i to od dzieci była.Ale nazwiska nie pamiętam. wczoraj byłam u gina i mam zwolnienia jeszcze trzy tygodnie.
-
A ja byłam kiedyś jak były urodziny i nikomu w nikim nie przeszkadzało, że byli ludzie spoza...
-
mi pasuje
-
Paula- o widzisz, nie wiem czy z mojej rady skorzystałaś czy nie, ale we Vrbovie byłaś :) Myśmy w grudniu się kąpali w Oravicach i Besenovej przy minus 20 stopniach. W Besenovej to jeszcze z basenu do basenu trzeba było kawałek przebiec.
-
hej Paula- my byliśmy całą rodzinką w Boże Narodzenie i po na Słowacji na basenach w Orawicach i w Besenowej. Było super, dużo lepiej niż w wakacje w Tatralandii, bo przede wszystkim ludzi było dużo mniej. Więc jak już Ci się Poprad znudzi polecam blisko jest np do Vrbova, tam są takie prawdziwe termy ( bez jakiś innych atrakcji). Mieliśmy też ochotę jechać wiosną na Słowację, bo mają tam dobrze rozwinięta tursytykę górską, ale prawdopodobnie od maja nie mam co liczyć na czas wolny. Poza tym zbieram kasę na wakacje (jedziemy do Grecji)
-
pracuję na parterze, ale kurde mam tylko uchylne okna , a nieraz bym skoczyła- nawet na główkę