Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. Katarzynka1TO moje śnięte samopoczucie to z niewyspania, coś mi brzunio nie pozwalał, poza tym pogoda wietrzna i taka klapnięta jestem!Racja nie ma jak to samemu mieszkać bez teściów, szwagierek, a jak już się tak przyzwyczaisz to kaplica potem dwa tygodnie ciężko wytrzymać jak się nieraz z zjedziemy na kupę... Dzidzia mi się przewala w brzuchu napina wypina i kopie tylko w prawy bok, zobaczymy dziś jaką pozycję przybrała. Dobrego popołudnia dla wszystkich. Ja tez sie nie wysypiam,bo brzuch(choc maly) a w dodatku nie umiem spac na boku a tu trzeba.Tesknie za pozycja na brzuchu:)))U nas mrozno i ciemno.Normalnie kaplica.Jak to mowi moj kumpel"jak w krainie Mordoru"hiiiih Ja tesciow trawie max2tyg...potem juz marze o ucieczce...A szwagra i szwagierke...lubie ale na odleglosc...Po prostu mi sie przezarlo i tyle Moja dzidzia tez zmienia pozycje,ale teraz tez jest po prawej....lezy sobie i kopusia...tylko nic nie chce pokazac... Udanej wizyty Ps.Moglabys zapytac,od czego zalezy wilelkosc brzucha w ciazy(bo mi,albo cos zle zmierzyla,albo nie wiem,bo wyszlo,ze brzych mi zmalal...Mialam USG w zeszly pon i wszystko z dzidzia jest ok),ale jakos sie martwie...chodzi mi o to,czy to tez zalezec moze od polozenia dziecka ??? Jesli nie zapomnisz i nie sprawi ci to klopotu...to bylabym wdzieczna...,bo juz nie chce wydzwaniac do mojej gin...az mi glupio,bo z kazda pierdola do niej dzwonie...Dzieki
  2. Katarzynka1Witam Was!Ja jak zwykle z doskoku, poczytałam sobie posty...I nóż się otwiera w kieszeni ADUS nie mam słów!!! Jak ja się cieszę że mieszkamy sami i nikt mi się do niczego nie wpieprza. Ja idę dziś na USG na 19stą, ciekawa jestem Dzidzi ale też się trochę denerwuję, trzymajcie kciuki Dziewczynki, napiszę potem co i jak, albo jutro. Wieczorami jest mi ciężko zasiąść przy kompie, bo z mężulkiem staramy się pobyć razem, po całym dniu niewidzenia, a Wy widzę wieczorkami najbardziej aktywne. Nie wyspałam się dziś w ogóle i taka jestem ukiszona, zaraz kawkę sobie zrobię letką. Ja jeszcze nie spakowana do szpitala, sporo rzeczy jeszcze brakuję, w przyszłym tygodniu biorę się za pranie ubranek prasowanie itd. Zobaczymy co dzisiaj u gina, mam nadzieję że mi nie zmieni terminu. Kasiek ja tez nie spakowana do szpitala...tak,ze nie martw sie.Nie jestes jedyna. Ja tez jakby snieta ryba...siedze i oczka mi sie zamykaja...ehh Daj znac co i jak u gina!!!Koniecznie Ktoras mnie pytala,jak to u mnie jest z tym mieszkaniem..to powiem tak...My wynajmujemy dom 3sypialnie +salon+ogrodek.Dodam,ze to zadupie,wiec cenowo nie jest zle.Mojego Macka brat zapytal w Swieta czy moglby przez tydz,dwa moze mies pomieszkac z nami...no tak,do poki sobie czegos nie znajdzie.Potem zapytal czy jego narzeczona moze do niego przyleciec na 2 tyg a potem sie okazalo,ze ona zostaje,bo biore slub w sierpniu...I tak mieli sie najpozniej po weselu wyniesc...a siedza do tej pory....ehh...a mnie juz bokiem to wychodzi... ANETKA uwierz mi...nie chcialabys teraz mieszkac z kims...bo wesolo bywa..czasem...to fakt...,ale czesciej sa konflikty,bo ktos tylko robi bajzel,ktos ci wyjada z lodowki albo okupuje lazienke,bo ma akurat ochote wziac 2 godzinna kapiel i jeszcze jkest obrazony,ze go wyganiasz,bo chce ci sie siku...itp...Mowie ci...kolorowo nie jest...
  3. isabelahej dziewczyny. U mnie ok jesli chodzi o wyniki itd. Nie pisalam bo jestem max bez humoru. A juz dosc uzalania sie. W piatek wieczoram okazalo sie, ze moja sunia ma raka. Staram sie nie plakac, ale nie da sie tak przejsc z tym do porzadku dziennego. Czekamy na wyniki krwi i robimy jej rtg, gdzie i w jakim stopniu postepuje choroba. Mam ja od prawie 7 lat, jest moja cudowna przyjaciolka, lezy i wgapia sie we mnie, pociesza gdy placze, cieszy sie gdy jestem zadowolona. Moje dziewczyny juz sie przyzwyczaily, ze mowie, iz mam 3 kochane dziewczynki, dwie corki i najukochansza sunie. Nawt nasz jedyny facet w domu - kocur wyczuwa, ze cos nie tak bo klei sie do Bojki. Nie chcialam pisac bo wiem, ze wiele osob nie rozumie jak mozna traktowac zwierzaka jak czlonka rodziny i rozpaczac tak... Ale jak mozna nie kochac kogos kto urodzil sie by byc z Toba, sprawiac Ci radosc, ciszyc sie z Toba i byc ZAWSZE bezgranicznie kochanym przyjacielem? No i uzalam sie znow... Ale obiecuje, ze to ostatni raz. A nizej moja kochana parka 3 letni Kotek i prawie 7 letnia, wciaz wygladajaca jak szczeniak foxiczka Bojka. Hejka First things first...jak to mowia Izus kochana moja...Swietnie cie rozumiem.I nie uwazam za dziwaka ani nic takiego.Ja musialam uspic moje dlugowlosego jamnika Bolka 6mies po tym jak sie okazalo,ze ma chore serduszko...chyba smierc moich rodzicow tez go w jakis sposob dotknela...bo serduszko bylo zbyt chore...i biedaczek sie meczyl,puchnal i ledwo dyszal...az zal bylo na niego patrzec....Mozna bylo jeszcze sprobowac kardiologa,ale wet powiedzial,ze to moze przedluzy mu zycie na kolejne 6mies...Stwierdzilam,ze nie chce patrzec jak sie meczy,przechodzi terapie,ktora i tak nie ma szans na jego calkowite wyleczenie....Przezylismy to oboje z Mackiem bardzo...Do dzis pamietam jego wzrok jak zasypial....Ale wiesz...kochana...Moze twoja suczka ma szanse...przeciez rak tez jest uleczalny...moze uda sie wyciac guza i bedzie dobrze...Sadze,ze jesli sunia jest energiczna i zachowuje sie jak zdrowy psiak to sa duze szanse,ze da sie rozgonic to cholerstwo.Czego Tobie i Suni zycze z calego sercaNo i trzymam kciuki Super,ze wyniki masz dobre....To najwazniejsze teraz nie stresuj sie za bardzo...bo to tez nie bardzo korzystne..No,juz...uszka do gory niespokojnanew nie ma za co dziekowac... kochana...z facetami tak juz bywa,ze ja czasem odnosze wrazenie,ze jak jest za dlugo dobrze to musza cos zrobic,zeby to zchrzanic...Szkoda tylko,ze akurat w Twoje urodzinki...ehh...Oczywiscie,ze zawsze masz nas A my tez mamy swoich panow....,z ktorymi chyba tez nie zawsze jest kolorowo...Ja z moim sie pozarlam,bo pokoik nie ruszony,czas ucieka...i nie wiem czy zdarzymy,ze wszystkim...Ale om przeklada to z tyg na tydz Gdybym nie byla w 8mies to sama bym sobie wyremontowala ten pokoik dla malej...Tak,ze kochana...z nimi tak juz czasem jest,ze chyba nawet gorzej niz z dziecmi...Bo dziecku mozna jeszcze cos wytlumaczyc a facetowi...hmm...rzadko...No,ale trzymam kciuki,zeby sie poukladalo Trusia to czemu mi sie wydawalo,ze pisalas,ze w srode???? Hmm...sama nie wiem..znow cos pomieszlam..:36_2_49: Inka mi tez kregoslup siada....W dodatku sie nie wysypiam,bo nie umiem spac na boku No,ale co zrobisz
  4. Tym razem to ja sie spoznilam...ehhh..Zdarza sie.Ale jak zasnelam to jakos tak nie moglam sie potem zebrac z lozka...bo niby po co?Hihihih Adus ja na twoim miejscu to bym kopla w dupe te twoja szwagierke!!! I niech sie ruszy ksiezniczka!!! Ja nie wiem,...moze ty bedziesz miala jeszcze w dniu porodu robic zakupy,bo glupia pipa sie nie ruszy???!!!! Ale nic...jak ja to mowie...jeszcze jej sie tym wszystkim odbije... Przepraszam,ale mnie ponioslo.. Paulek odpoczywaj...kochana,ile wlezie...a balagan...hmm...przymknij oczy...i udawaj,ze to nie twoj..moze to pomoze Nie stresuj sie....choc wiem,ze to nielatwo....mnie tez polozna zestersowala mowiaz,ze brzuch mi zmalal...I niby jak?Skoro jem normalnie...Ach...wole o tym nie gadac,bo i tak mysle o tym troszke za duzo...Pomimo,ze USG bylo w pon tydzien temu...to jakos tak dziwnie...Mama nadzieje,ze to po prostu dzidzia sie dziwnie ulozyla...bo nie wiem,jaki moze byc powod...Albo zle pomierzyla albo...??? Anetka udanych zakupow Ania co u ciebie?Przestalo cie mulic??? Jak dzionek mija? Kurde,jakas nieprzytomna jestem...wybaczcie jesli cos pomieszlam...
  5. Anetko...nie gniewaj sie,ale musze sie zdrzemnac....za malo snu...wychodzi teraz.Zasnelam wczoraj ok 1.30 a dzis juz od 5.30 na nogach...Kurde,troche zla jestem,bo chcialam sobie w koncu z toba poklikac a tu taka kapa:( ALe bede za godz czy 2...Mysle,ze taka drzemka wystarczy... Ty tez odpocznij sobie przed Tv,albo cos...Tylko nie myj okien Buzki i do potem
  6. aneta1808magdalozaaneta1808czytac nie lubie ale poklikac jak najbardziej oooo...kochana z Toba zawsze...dobra jak narazie ta reklame opanowalam hehe...ale mnie wkurzyla normalnie szok..a Twoj teraz kiedy wraca do domciu??W sobote...no chyba,ze cos sie zmieni,ale planowo w sobote a w niedz ma robic pokoik,bo teraz mial lenia i prawie sie z nim o to pozarlam,ale...odpuscilam...bo i tak bylam dosc nieznosna...Wiesz...lokatorzy wrocili i to byl wystarczajacy powod,zeby chodzic jak bomba zegarowa...Ja juz ich nie chce tu!!!!! Normalnie cos czuje,ze jak mala przyjdzie na swiat to mi puszcza nerwy...a zreszta w domu zapanuja nowe zasady i mam nadzieje,ze wyjda im bokiem.Moze jestem wredna,ale...LUDZIE..ja chce miec w koncu wlasne zycie!!! A jak u Ciebie humorek???...Na pewno lepiej??? kochana jak dzieciatko juz urodzisz to mam nadzieje ze juz ich nie bedzie heheh....wredna jestem ale szczera i bedziecie mieli caly domek dla siebie nie daj sie kochana masz racje popieram cie....a u mnie humorek jest jakos dzis lepiej tylko troche zakrecona jestem... A to tak jak ja....Wypilam kafke a tu mnie cosik na spanie bierze...To nie zbyt normalne... A co do lokatorow to Anetka...oni nie maja za co sie wyprowadzic,bo by chcieli tanie i ladne mieszkanie...a wiesz jak tu jest...Jak tanio to przewaznie rudera a jak ladne to i ma swoja cene,wiec obejrzeli 2 i 1wsze beznadziejne a 2gie ladne ale za duze...Jedyne wyjscie to....,ze im obrzydnie bycie z "gderajaca"(bo nie wyspana) mloda mama,ktora dodatkowo ma ich dosc...hihihih
  7. aneta1808czytac nie lubie ale poklikac jak najbardziej oooo...kochana z Toba zawsze...dobra jak narazie ta reklame opanowalam hehe...ale mnie wkurzyla normalnie szok..a Twoj teraz kiedy wraca do domciu?? W sobote...no chyba,ze cos sie zmieni,ale planowo w sobote a w niedz ma robic pokoik,bo teraz mial lenia i prawie sie z nim o to pozarlam,ale...odpuscilam...bo i tak bylam dosc nieznosna...Wiesz...lokatorzy wrocili i to byl wystarczajacy powod,zeby chodzic jak bomba zegarowa...Ja juz ich nie chce tu!!!!! Normalnie cos czuje,ze jak mala przyjdzie na swiat to mi puszcza nerwy...a zreszta w domu zapanuja nowe zasady i mam nadzieje,ze wyjda im bokiem.Moze jestem wredna,ale...LUDZIE..ja chce miec w koncu wlasne zycie!!! A jak u Ciebie humorek???...Na pewno lepiej???
  8. aneta1808magdalozaaneta1808a moze wiecie jak ja zamknac albo ominac bo nawet na foru nie moge wejsc!!!!!!Hej Anetka Na ominiecie reklamy nie mam niestety sposobu,ale czasem sama nie reaguje i sie udaje No super,ze sie odwrocila i mam nadzieje,ze tam zostanie.Mialam sie drzemnac,ale jakos nie moge.Wlasnie pije kafke.. Kochana..ja Cie bardzo prosze...nie myj zadnych okien!!!! Nie wolno sie tak nadwyrezac...nie w tak poznej ciazy.Czy ty oszalalas?Czy moze masz zamiar mala Nikole miec juz na Swieta???? OJEJ MADZIULEK nie strachaj,mnie....no moze i masz racje dam spokoj z oknami kurcze niedawno byly myte ale padal deszcz i nie cierpie jak sa zaschniete krople drazni mnie to...ale moze faktycznie dam spokoj.Mowisz pijesz kawcie-ja wlasnie skanczylam... No to sie rozminelysmy z ta kawa..heh... wiesz..pewnie do Swiat jeszcze nie raz popada,wiec...nie ma co szalec.A przy myciu okien sie ponaciagasz a to ponoc niedobrze.Moja tesciowa juz 2 mies temu zabronila mi robic takie rzeczy.Wiec moze lepiej sobie odpuscic.ADA tez ostatnio jak poszlala w lazience to ja brzuszek potem bolal...Tak,ze lepiej poczytaj ksiazke albo poklikaj ze mna...
  9. Gunia_GAle mam mega lenia zamiast brac sie obiad to sobie siedze i pisze pierdoly :))))) A ja nie moge zasnac...sacze kawe ....z nadzieja,ze bol glowy przejdzie.... Ja bym chetnie cos porobila,ale moja szwagierka chrapie,wiec...musze czekac az sie dzwignie z lozka...
  10. aneta1808a moze wiecie jak ja zamknac albo ominac bo nawet na foru nie moge wejsc!!!!!! Hej Anetka Na ominiecie reklamy nie mam niestety sposobu,ale czasem sama nie reaguje i sie udaje No super,ze sie odwrocila i mam nadzieje,ze tam zostanie.Mialam sie drzemnac,ale jakos nie moge.Wlasnie pije kafke.. Kochana..ja Cie bardzo prosze...nie myj zadnych okien!!!! Nie wolno sie tak nadwyrezac...nie w tak poznej ciazy.Czy ty oszalalas?Czy moze masz zamiar mala Nikole miec juz na Swieta????
  11. Gunia_GMoja stronka za dobre humorki, za dzidzie Madzi, za nowa mamusie, za nasze mamuski i za Piotrunia zeby byl dzielny (przepraszam z prywate) :36_3_16::36_3_16:dzieki ,Guniu!!! A tam....jaka tam prywata..hihihi...Ja sie dolaczam,zeby Piotrunio byl dzielny!!!!
  12. Bry Kochane Jak tam dzionek sie rozpoczal???? U mnie...od rana latanie,ale chyba zaraz sie jeszcze poloze na troche.A co??? Maz w pracy,dzidzia w brzuszku....to chyba moge???? Trusiu dziekuje Ci kochana za inf:) Czemuz to lecisz w pon zamiast w srode??? Wystawila Ci to zaswiadczenie??? Dobrze,ze zrobila Ci USG.....Wiesz tu jak mialas "przejscia" z poprzednia ciaza moga Ci ta monitorowac,wiec mozesz miec USG nawet co miesiac...albo przynajmniej wiecej niz 2 razy...Jak wiesz..Ja czasem marzylam,zeby byc high dependancy,bo wtedy jestes pod kontrola lekarza...i wiesz...czulabym sie bezpieczniej..Ale nie ma tego zlego... niespokojnanew:36_4_12::36_4_12::36_4_12:wszystkiego najlepszego kochana!!!Buzki Inka super,ze imprezka sie udala!!! To najwazniejsze. Co do notes...to szkoda,ze cie nie bylo,jak wyszlo to smieszne "nieporozumienie"....hihihi.. Maja,Margaret co tam u Was???? Isabela jak samopoczucie???? Mam nadzieje,ze wszytsko oki Zycze Wam kochane pieknego dzionka:36_3_16::36_3_16::36_3_16:
  13. Gunia_GWitam Piotrus w zlobku znowu uciekl mi na sale bez buziaka. W piatek maja Mikolaja co prawda bez wielkich prezentow bo prezenty beda na balu w styczniu ale przyjdzie i beda slodycze, nie dopytalam tylko czy beda robic zdjecia ale zapytam dzis jak bede odbierac Piotrusia. Rozmawialam z dzis z pania o tym sikaniu i pani sama mowi ze wedlug niej nie powinno sie go wkladac w pieluchy i ze bedzie z nim rozmawiac przed spaniemSowkaPuk puk......... Oj Guniu Ty to biedna jestes.Urwanie glowy masz z tym Twoim Piotrusiem. Jak nie choroba, to humorki Pietrka.Moze lepiej bedzie jak on wogole przestanie chodzic do tego zlobka, a od wrzesnia poslesz go do przedszkola????Teraz przez zime posiedzi z Toba w domu, a po wakacjach pojdzie do przedszkola.Moze przynajmniej nie bedzie tyle chorowal, a i sikania przypilnujesz.Nie chce sie wtracac, ale takie jest moje zdanie Sowko nie bede rezygnowac bo widze ze po dlugiej przerwie jest ciezej wiec najwazniejsze to wytrzymac do zimy a potem jakos pojdzie, dzis Piotrek jak poszedl na sale to w drzwiach krzyczal "nie bede sikac" mam nadzieje ze dotrzyma slowa :) sylakhejka mozna sie do was dolonczyc :):) Oczywicie zapraszamy i pisz duzo. Oki ide szykowac obiad GUNIU!!!! Jak ty to robisz,ze mnie wyprzedzasz....zawsze o krok przede mna.... Trzymam kciuki za Piotrusia,zeby NIE SIKAL!!!:36_3_16:
  14. sylakhejka mozna sie do was dolonczyc :):) Hej Sylak witak kochana Super,ze jest nas coraz wiecej:)))
  15. Halooo....dzien dobry Mamulki Jak humorki???? Zapraszam na poranna kaffkeee,albo herbatke czy soczek i pyszniutkie sniadanko Przepraszam ....troszke mnie nie bylo...a to dlatego,ze M byl w domku ...a jak on jest to i roboty wiecej . Guniu kochana...nie martw sie Ty juz tez wkrotce bedziesz na swoim:36_3_16: .My tez nie mieszkamy sami....Wprowadzil sie do nas szwagier z zona...mialo byc na tydz ,dwa,moze miesiac a w styczniu minie rok...nie wiem,jak to wyglada u Ciebie,ale u mnie jest tragedia,bo szwagier jest totalnie "nieprzewidywalny" a jego zona ma 2 lewe rece,wiec.... Tak,ze glowka do gory Basiu :36_4_12::36_4_12:Wszystkiego naj naj:36_3_16: Sowko i Tusiu nie chce pomylic tego,o co pytalyscie,wiec pisze do Was obu razem...No mam nadzieje,ze sie nie pogniewacie??? Czuje sie dobrze...Wczorej bylam u poloznej...ale nie bylo mojej tylko jakas na zastepstwo...i sie wkurzylam,bo odwalila fuszere Wyszlam stamtad z siniekiem po pobieraniu krwi...( a nigdy w zyciu mi sie to nie przytrafilo) a jak zmierzyla mi brzuch to wyszlo,ze mam 1.5cm mniejszy niz 3tyg temu.Czujecie???? Gdyby nie USG ,ktore mialam w pon to pewnie bym sie zamartwiala,ze cos moze byc nie tak...GLUPIA PIPA!!! Ale ale...mala jest obrocona glowka w dol No i mam nadzieje,ze tak zostanie.Trzymajcie kciuki!!! Co do pokoiku to....nadal D*!!! Moj M mial lenia i tyle...Prawie sie z nim o to pozarlam,ale stwierdzil,ze w nastepna niedz bedzie robil caly dzien.Zobaczymy...Mam nadzieje,ze nie bede musiala czekac na tescia,jak przyleci,zeby malej konczyl pokoj???Ehh...z tymi facetami.... U mnie snieg pada...i jak tu jezdzic???? Jak Ci Angole nie przyzwyczajeni do zimy i nie umieja jezdzic????To strach sie bac wyjsc na ulice.A co dopiero jezdzic autem... Oki...to narazie...tyle Duze buzki i udanego wtorku:36_3_16::36_3_16:
  16. Dzien doberek Kochaniutkie:))) Jak sie dzionek zaczal???U mnie pracowicie...Maciek wyjezdzal do pracy,wiec bylo troche szykowania.Poza tym...szwagry wrocily ....a to sie wiaze z kolejnymi obowiazkami...no nic jakos sie przemeczymy...Tylko nie wiem,ile jeszcze dam rade.Sadze,ze jak malenstwo sie urodzi to mi nerwy puszcza...A moze to i lepiej... Tak,wiec ...wyszykowalam mezulka do pracy,posprzatalam kuchnie i zdjelam pranie i....wrocilam do lozka...A co???Trzeba odpoczywac...duzo...poki mozna Adus jak tam?Humorek juz lepszy??? Mam nadzieje,ze Gabi dala Ci sie wyspac Anetka a jak u Ciebie??? Minely smutki??? I jak sie miewa reszta Kobietkek??? Mam nadzieje,ze tak jak u mnie....z humorkiem TROSZKE lepiej:36_8_7:....Nowy dzien nowe mozliwosci!!!! Powiem tak....u mnie sypie sniegiem,wiec zima zaskoczyla Angoli...brr...w radiu mowia,ze drogi sa pozamykane...ehh....no mam nadzieje,ze Maciek bedzie bezpieczny z nieprzyzwyczajonymi do takich warunkow Angolami...choc mam stracha...troche Zycze Wam superzastego sniadanka,duzo dobrego humorku i.... ....no wiecie....USMIECHU!!!!
  17. adriana8899To zmykamy Slonce... Heh. Polaskocz Malutka-moze ucieknie. Moja czasem jak mi przypitoli po jajnikach albo pecherzu to mam gwiazdki w oczach. Wiec wiem co czujesz. Milej nocki kochana!!! :36_3_9: Ty rowniez,Slonce:36_3_9::36_3_9: Spokojnej nocki i fajowych snow
  18. adriana8899Znaczy spac mi sie nie chce ale plecy bola... A jeszcze zablokowali nam wiekszosc kanalow na cyfrze. Bede musiala jutro dzwonic. A teraz sie poloze i co bede ogladac? Kochana...nie wiem,co????Ja tez bez TV.Slucham radia...plecy tez mi siadaja...i w dodatku ten jajnik..masakra!mam nadzieje,ze mi przejdzie....
  19. adriana8899magdalozaadriana8899O. To super ze dala sie przekonac do przekoziolkowania!!!!! A ta co? Na "linijce" sie nie zna? Hihihihihih Mysle,ze punkty mylnie "zaznaczyla"....albo po prostu zrobila to na odwal sie i tyle.Dobrze,ze za 2 tyg mam juz swoja polozna... Mowie Ci ....nie wiem,co ona mi robi,ale to boli...Mam nadzieje,ze sie zaraz nie okaze,ze rodze....hihihi Nie no takich numerow to mi tu nie rob kochana... :) Uspokuj ja tam. :) Jeszcze za wczesnie na nia. :) Bryka sobie poprostu. :) No ja mysle....wlasnie troszke sie uspokoila,ale boli nadal....tak jakby mi usiadla na lewym jajniku...ehh... A ty kochana ani troche zmeczona nie jestes?U ciebie juz po 2...
  20. magdaloza

    Sierpień 2009

    JoanHello :)Wczoraj byłam tak padnięta, że już nie miałam siły pisać. Wizyta u lekarza bardzo udana, widziałam śliczny pęcherzyk za tydzień już powinno być widać dzidzię. Termin wyliczony przez ginkę wg OM to 5 sierpnia, ja póki co nadal trzymam się terminu wg dnia zapłodnienia czyli 1 sierpnia, co idealnie potwierdziło usg, czyli tak jak na suwaczku. Beta wzorowa, kolejna z wczoraj 1490 więc przyrasta prawidłowo. Raz jeszcze dziękuję Wszystkim za ciepłe słowa :36_3_16: Już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty i bijącego serduszka Kciuki nadal mile widziane Nadal nie widzę innych sierpniówek :(, HOP HOP proszę smiało się ujawniać!!! NuSiAaa i życzę szybkiego i bezproblemowego rozdwojenia, bo widzę ze to już tuż tuż SUPER!!! Ciesze sie strsznie,ze wszystko jest dobrze:36_3_9: Sennoscia n=sie nie przejmuj...ja "tracilam przytomnosc" na 2 czy 3 godzinki dziennie ok 17....hihiih...To chyba taka norma,ze chce nam sie bardzo spac....Tak mialam do konca 3 mies..,ale kazda z nas jest inna,wiec....moze ci minie wczesniej.A tymczasem wypoczywaj ile mozesz...,bo jak brzuszek urosnie to juz nie bedzie tak wygodnie sie spalo duzo zdrowka,wypoczynku i usmiechu:36_3_9:
  21. adriana8899magdalozaadriana8899A ty wiesz ze ja mu wczoraj wieczorem jak mnie tak tulil kiedy plakalam za siostra nagadalam jaki to jest cudowny, ze jestem z niego dumna, ze kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego... A to skubaniec jeden. :)Nie urazilas-jedynie siebie bo wyszlo na to ze wy starzy jestescie. Hehe. No dobra....zwracam honor.... Ja dzis bylam na wizycie u poloznej i byla inna na zastepstwo i powiem ci,ze odwalila fuszere...jak diabli.Gdyby nie to USG w pon to chyba bym sie teraz zamartwiala... Pipa...pobrala mi krew tak,ze mam siniaka(a w zyciu nie mialam siniaka po pobraniu krwi!),zmierzyla brzuszek i wyszlo,ze jest 1.5cm mniejszy niz 3 tyg temu.Czujesz???Dobrze,ze mialam to USG i wiem,ze dzidzia jest ok No i ....dzis byla odwrocona glowka do dolu Mam nadzieje,ze tak juz zostanie.. A wlasnie tak dokazuje,ze wszystko tam u dolu mnie boli...ehhh...mala "wariatka" O. To super ze dala sie przekonac do przekoziolkowania!!!!! A ta co? Na "linijce" sie nie zna? Hihihihihih Mysle,ze punkty mylnie "zaznaczyla"....albo po prostu zrobila to na odwal sie i tyle.Dobrze,ze za 2 tyg mam juz swoja polozna... Mowie Ci ....nie wiem,co ona mi robi,ale to boli...Mam nadzieje,ze sie zaraz nie okaze,ze rodze....hihihi
  22. adriana8899A ty wiesz ze ja mu wczoraj wieczorem jak mnie tak tulil kiedy plakalam za siostra nagadalam jaki to jest cudowny, ze jestem z niego dumna, ze kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego... A to skubaniec jeden. :)Nie urazilas-jedynie siebie bo wyszlo na to ze wy starzy jestescie. Hehe. No dobra....zwracam honor.... Ja dzis bylam na wizycie u poloznej i byla inna na zastepstwo i powiem ci,ze odwalila fuszere...jak diabli.Gdyby nie to USG w pon to chyba bym sie teraz zamartwiala... Pipa...pobrala mi krew tak,ze mam siniaka(a w zyciu nie mialam siniaka po pobraniu krwi!),zmierzyla brzuszek i wyszlo,ze jest 1.5cm mniejszy niz 3 tyg temu.Czujesz???Dobrze,ze mialam to USG i wiem,ze dzidzia jest ok No i ....dzis byla odwrocona glowka do dolu Mam nadzieje,ze tak juz zostanie.. A wlasnie tak dokazuje,ze wszystko tam u dolu mnie boli...ehhh...mala "wariatka"
  23. adriana8899Juz ja mu uswiadomilam ze zle zrobil. Hehehe. poryczalam sie jak glupia.Krzysiek juz teraz dalby sie pokroic za Mala. :) On i tak jest duzo dojrzalszy niz reszta facetow w jego wieku. Wiekszosc jego kumpli-nawet majacy po 30 lat sa na etapie jego z przed 2 lat. Dlatego tym bardziej bylo mi zle z tym jak postapil. W sumie foch i zal juz mi dawno przeszedl. Ale trzeba troche poudawac zeby mial nauczke. ;) Hihihi. "Wy jestescie mlodzi" A wy co?? Staruszka sie odezwala. :36_8_5: Ojjj....nie chcialam tym nikogo urazic...Nie twierdze,ze wiek swiadczy o dojrzalosci....choc o meskiej czasem moze troszke tak...Oni to takie male dzieci sa i tyle... A na przyszlosc...to nie chwal go za bardzo...,bo widzisz...jak cos "za glosno" powiesz to potem "masz babo placek"....jak na zlosc cos sie "posra"...Jak jestem wsciekla na mojego M to potem przez jakis czas jest kochany ,za az do rany przyloz...A jak tylko raz go pochwale..to zaraz mam jakis durny "wybryk"...ehh....tak,ze jak chwalic to po cichu....hihihih
  24. adriana8899Wiesz? Zapytalam czy nie pomyslal o tym ze uawialismy sie inaczej i ze tego co zrobil nie ukryje bo widac po nim z kilometra i ze bede zla, bedzie mi przykro. On na to ze pomyslal. To pytam i co? Mimo tego to zrobiles? A on: "No tak bo pomyslalem po wszystkim". Jak dziecko. Hehe.No to kurcze "sobie polezal". hehehehe. No z facetami tak juz jest.Wiesz...kochana...Wy jestescie mlodzi...a mezczyzni...troche pozniej dojrzewaja...niestety....Stad pewnie to myslenie "po" fakcie...Wiesz...dla kazdego faceta(bez wzgledu na wiek....oczywiscie) pierwsza ciaza i pierwsze dziecko to chyba jeszcze wiekszy "szok" niz dla nas....I czasem ciezko im do tego "dorosnac" tak z biegu...,kiedy jeszcze nie dawno byl kawalerem....lazl z kumplami na browara itp...a teraz zona....i zaraz dzidzius...To dla nichc mysle,ze o wiele bardziej "traumatyczne" przezycie niz dla nas,bo musza wreszcie przestac byc dziecmi....a to ....hmm....mozliwe???? hihihih Ale nie matrw sie...Wazne,ze wie,ze zle zrobil..a to juz duzo
  25. MONI slodkich snow Kochana ADUS no to jak nie chcesz to nie pisz...Rozumiem.Czasem ciezko nam pisac czy mowic o rzeczach,ktore sa dla nas wazne....Mam nadzieje,ze Krzysiek w koncu pozna powod,dla ktoergo slowa nie dotrzymal....albo po prostu sie przyzna,ze mial "slabszy"dzien ...i przeprosi.Trzymam za to kciuki Co do mojej szwagierki i twojej..to pewnie po czesci masz racje.Dzis smialismy sie z Mackiem,bo Marcin(jego brat) wstaje o 1 do roboty(w nocy),wiec spania malo...a on o 20 jeszcze latal do kuchni to po herbatke dla wioli ,to po winogron itp...A jak go spytalam co Wiola robi to on mi na to,ze "sobie lezymy"...Ja mowie do Macka."patrz i doceniaj jaka masz zone...U nas to ty siedzisz na kompie a ja latam z brzuchem po kuchni...Ciekawe jakbys byl z Wiolka kto u was by latal po piciu i jedzonko...Pewnie lezelibyscie oboje i jedem by patrzyl na drugiego....i czekal,az tamten pojdzie"....hihihi...ale jak to mowia...TAKA ZONA TO SKARB!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...