Skocz do zawartości
Forum

Nelson

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nelson

  1. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    dla zinteresowanych żywieniem dziecka http://www.imid.med.pl/klient1/uploads/poradnik.pdf
  2. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Hej, Madzialska - dla ciebie przede wszystkim zdrówka! Nasza doktórka mówi, że poniżej 38 nie powinno się zbijac temp u dzieci, bo wtedy organizm walczy. U nas też dziś średnia nocka, bo Szym miał wczoraj popołudniu szczepinkę i chyba go coś potem bolało, bo się rzucał po całym łóżku. dopiero nurofen pomógł. Waży 11,7 kg (mniej niż w domu na golasa;) ) i ma 80 cm. Znów skradł serce Pani doktor ;) Gorzata, dawaj greya 3 - chociaz przyznam że po ang lepiej mi się czytało niz polskie wersje ale kierowniczka idzie na urlop od poniedziałku to może uda mi sie przeczytać w pracy. A masz coś jeszcze ciekawego? ja mam trafny wybór. Viosna - pokaż co upolowałaś na wyprz, napewno coś fajnego. Ide pooglądać bloga. na sieprniówkach 2013 się przywitałam, ale ja jakoś tym razem tak nie przeżywam a one tam w większości mamy beda po raz pierwszy i tyle chcią wiedzieć...;) ale zaglądam.
  3. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    mam (a własciwie miałam, bo jedno gdzies posiałam;) ) dwa! Ale jedno to zdjęcie z samego począku pęcherz tylko i mini żółtko. A na drugim tez niewiele było widać, kropkę taką mini z sercem. Ale myśle że za tydzień w sob to już zobaczę wielką krewetę!!! cycki mam wielkie znów :/ z małżem jakies spiny, wnerwia mnie przeokrutnie, seksu mi się nie chce... do tego ciągle mam katar!
  4. IWA! Gratuluję Ja też w ciąży na sierpień początek września Ale ja dopiero drugie! ;)
  5. Hej, mam pytanie, kiedy miałyście ostatni okres? Bo ja 10.11 i raz wychodzi że zmieszczę się w sierpniu a w innych kalkulatorach że wrzesień dopiero. Odebrałam wczoraj wyniki - wszytsko ok, ale lekarz moj na urlopie wiec do gina ide dopiero 26 stycznia :/ Ja wciąz smarkam, cycki mi rosną, apetyt dopisuje - ale na szczescie mdłości mi mineły.
  6. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Hej, Ja o dziwo wciąz ważę 60 kg, było 58, ale i tak myślałam że po tym ile jem ostatnio to będzie więcej. tym bardziej, że czuję się mega gruba i brzuch mi obwisł - ale to chyba przez to że przestałam robić brzuszki. Apetyt mam wciąż, ale mdłości mi przeszły. Cycki rosną. Wczoraj odebrałam wyniki - wszytsko ok a hcg mam ponad 71 tyś. więc jest dobrze, ale niestety w tym tyg nie pojde do lekarza, bo na urlopie jest i wizyte mam dopiero na 26 stycznia. Mam nadzieję, że szybko minie. Merinque- Szym nie jadł 3 dni jak był chory. Madzia - przykra sprawa, ale jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;) Szkoda że nie zaciązyłąś;) by cie teraz przynjamniej jeszcze długo nie mogli zwolnić Viosna - wiesztak jak opisałaś to ja się czuję ;) Gorzata - co z Karolą? My jutro powinniśmy iśc na szczepienie, ale nie wiem czy pojde. Moze pojde ale powiem ze ma katar. piekna dziś pogoda, musze po pracy Młodego na sanki wyciągnąc i jakieś zdjęcia popstrykać. A i urósł! Bo nagle bluzki ma za krótkie i kórtke też. Nie wiem czy u was jest ale w Lindexie są fajne rzeczy na wyprzedaży i do każdej rzeczy przecenionej można dobrac drugą (byle tańszą) ja kupowałam wczoraj na prezent dla koleżanki i nakupowałam jej ciuszków a podobierałam chłopięce dla Szyma Słonecznego dnia!
  7. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska- przykra sprawa z tą pracą! Mam nadzieję, że uda ci się szybko odpędzić złe myśli i znajdziesz coś o wiele fajniejszego!!! Trzymam kciuki. Ja byłam w pt i sob na szkoleniu. Chłopaki sobie dobrze poradzili, Szym mnie ponoć wołał co jakiś czas, ale jak wróciłam to trzymał chłopak dystans ;) Ja jestem wciąz chora, mam maega katar i czasem temperaturę, i lecze się Szymona paracetamolem ;D Meringe - dzieci masz piękne Ja też szczepienie cały czas przesuwam, Teraz mamy iśc niby 16, ale w sob dopiero skończył antybiotyk, więc pewnie zadzwonie że nie przyjdziemy Migotka - wierzę ci tylko, ześ zapracowana ;) że gruba nie uwierzę !!!!!!!
  8. Da się! uda sie wam! nie ma co się załamywać. Tez kiedyś pisałam rozpaczona w tym watku. Teraz już tu nawet nie zgalądam tylko dziś tak jakoś mnie wzięło. Dwa razy miałam pusty pęcherzyk. Mam też już super extra bombowego syna i drugie w brzuchu Trzymajcie się.
  9. ja w pierwszej ciązy (pod koniec) i podczas karmienia używałam stanika cariwell o taki i powiem wam, że miałam jeszcze z innych firm i droższe i tańsze ale ten była najcudowniej wygodny. Mam biały i czarny i ładnie trzymał cycki a nic nie uciskał.
  10. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    ja chora! Szym nas pożarazał, niania tez jakaś niewyraźna.... Dzisiaj oddałam krew, w przyszłym tyg do lekarza i chyba wtedy już oficjalnie ( z kartą ciązy) będę ciężarna ;) Szym wazy 12 kg i to jak dla mnie strasznie dużo, bo mi cięzko. Nawet uczę go samemu wysiadać z auta, bo cięzko go wyciągnąć
  11. To ja tego pierwszego badania na zukier nie miałam IWA ale piękne rzeczy szydełkujesz jak będę miała dziewczynkę to zamówię dla niej czapeczkę u ciebie oooo!!!! tosty czosnkowe brzmi pysznie.
  12. hej, Okruszek - badania jak sa w normie to wystarczy co dwa miesiące, nie trzeba co wizytę. Z tym sikaniem to się przyzwyczajaj, bo będzie tylko gorzej ;) Węglowa - ja biorę luteinę, bierz duphaston nie zaszkodzi to pewne. Ja jutro dopiero ide na badania krwi, a wizyta w przyszłym tyg i dopiero bede miała założoną karte ciąży. Ja już jest +1 kg, i ciągle jestem głodna, nawet w nocy a jak nie zjem to mnie mdli. We wczesniejszej ciązy tak nie miałam. Strasznie syzbko u was testy gluzkozowe robią, u nas dopiero w połowie ciązy.
  13. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Gorzata - starsza ma super fryzurke A Karola to chyba troche na masie przybrała, co? Śliczne dziewczyny Ja dzis wieczorem postaram się wrzucić Szyma, bo popołudnie ma u teściowej to może nie będę tak padnięta wieczorem, bo małżon ma zmiany do 22 i popołudnia walczę sama, a nikt nas nie zaprasza, na dworze nic tylko deszcz, Szym chory i tak kisniemy w domu ;) Ten mój głód jest straszny, maż mnie obdził o 24 dziś od razu musiałam siku i już niem ogłam zasnąc bo mnie z głodu muliło, więc kanapka poszła w ruch ;) Jutro ide oddac krew na badania :/ na czczo., jak ja mam to przeżyc? ;) Miłego dnia.
  14. cześć co prawda ja jestem sceptycznie nastawiona, do takiego szybkiego chwalenia się, ale skoro jestem na forum od zajścia z Szymonem to nie wypada mi się przywitać tu. Ponieważ jestem w ciąży. znów Mam nadzieję, że w miarę możliwości będę do was zaglądac i dzielić się swoimi przypadłościami Póki co ta ciąża jest totoalnie inna niz z Szymem ( gorsza!!! ) i mam kiepskie samopoczucie żołądkowo - pokarmowo - zachciankowe ;) Pozdrawiam
  15. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Mamalina - ja nei pamiętam, zebyśmy coś specjalnego dali rok temu, dzieci nasze miały ok 3 m. Teraz musimy coś wymyślić, ale nie wiem co, bo fotoksiązke ze zdjęciami dostali pod choinke. Wiem, że dają jakiś np. odcisk stopy, albo odcisk malowanej stopy, jakąs koszulkę z napisem np. "jestem super dziadkiem", zdjęcie w ramce, może wystarczy wspólne popołudnie czy obiad. nie wiem.... a kiedy to dokładnie? Ha! nie mówiłam wam, że mąż mój osobisty zapomniał o rocznicy ślubu swoich rodziców;) i w nd idziemy do nich a tam zonk, G siostra składa im życzenia i daje prezent;) Mina G bezcenna, całe szczęscie ja się tym nie przejełam
  16. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    sprostowanie;) Słonko u nas zapalenie ucha po raz pierwszy!!! Za to czesto mamy katar i to właśnie od tego przedłużającego się kataru dostał zapalenie ucha. Viosna - nam pani dr móiwła, zeby dawać nurofen tez jak nie ma gorączki bo on działa przeciwazapalnie i przeciwbólowo, a to to samo co ibufen. Mycha - ja już od dawna uzywam parasolki. Mamy maclarena questa, ale teraz wziełabym chyba xt, bo ma ciut wieksze koła. Duza spacerówka stoi w garazu i niania z niej korzysta.
  17. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Hej, Ma-mmi ale Kongen fajny jest. Duży taki. Okrutnie zazdorszczę wam zimy Viosna - i jak Wojtek? U nas weekend masakra. w pt od przyjscia z pracy tylko na rekach, w sobote G go nosił cały dzień i probował zabawiać, płacz po każdym spaniu, nie nie jadł, mega kaszel... Wczoraj zadzwoniliśmy po lekarza, diagnoza - zapalenie ucha! teraz juz bedzie lepiej, lek zaraz zadziała i wróci mój wesoły Szymon ;) A ja! masakra, będę gruba jak świnia w tej ciązy. Serio z Szymem tak nie miałam. Dzisiaj w nocy obudziłam się z głodu, niedobrze mi było i musiałam coś zjeść, wiec zjadałam banana i dopiero usnęłam. Wstałam już głodna. Przytyłam juz kg. Wrrrr Ma-mmi z tym testem to się nie spiesz, ja w listopadzie i na poczatku grudnia zrobiłam chyba ze 3 testy i 8.12 robiłam krew i hcg i nic nie wyszło, a 5 dni poxniej już w ciązy byłam ;)
  18. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    chciałam pokazac Szerszenia, ale nie moge się coś na picasse zalogować. Ja dalej czuję się kiepsko. Plecy mnie bolą jak na okres i oczywiście mam mega wkrety, że zaraz poronię. Wiem napewno że nie moge już Szymona dzwigać. I tak sobie myślę, o tej ciązy, że przemyślelismy z G chyba wszytsko po za najwazniejszą rzeczą - co będzie jak ta ciąża nie będzie taka fajna jak ta Szymona i np. będe musiała leżeć? Jezu, żeby mi miął ten ból bo się zadręcze.... Migotka, Szym też gada coraz więcej, np. baba da, da to ;) w ogóle mega bystry jest. Ale niestety chory, wczoraj nawet mleka nie tknął na kolacje. Słonko - my też jeszcze nie szczepieni. i chyba jeszcze nie przez te 2 tyg. także spokojnie.
  19. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    plecy mnie mega bolą :/ rozbita jakaś jestem. Średnio spałam, bo małżón ma nocki i oczywiście Szym nie spał, kaszle strasznie i smoczka wyrzuca na metr, potem ryczy że nie może znaleźć, spał ze mną a właściwie na mnie. chyrla jak gruźlik i chyba jednak coś gorszego z tego wyjdzie, mimo że wczoraj był osłuchowo czysty. No u nas właśnie wychodzą dolne 3 i 4 i jest mega maruda i widać ze go boli. Średni dzień dziś. Mam nadzieję, że u was lepiej.
  20. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    oj, oj oj tam z tymi Lwami;) jak są na ziemi jednak fajne lwy to już się nie przejmuję ;) Madzialska - serio, Maciejka ma już 4? u nas właśnie wychodzą i to jakaś masakra, a u ciebie tak bez objawów? Viosna - ja miałam pół szafy wyrzucić i na wyprzedażach zaszaleć, ale teraz już mi się nie chce;) przechodzę tą ciąże w starych szmatach i na przyszłą wiosnę zaszaleje na maksa ;D teraz kupie sobie tylko jakieś drobiazgi. ale dopiero po wypłacie. Ha!!! Mogłyście się dziewczęta trochę sporęzyć z tym staraniem, byśmy się wzajmenie wspierały. Ma mii - trzymam kciuki!!! za celność ;) Viosna za was też;) Wiecie u nas łatwo nie było, nie wiem co robiliśmy źle, ale udało się dopiero w listopadzie a starania były od sierpnia. Mąż mówi że to zasługa pończoch i pasa ;) Gorzata - a u ciebie, nie myśl i nie gadaj z mężem za dużo tylko rób ;) Byliśmy u lekarza i Szym zdrowy, tzn. osuchowo czysty. A ja się czuję dziwnie. Chyba innaczej, psychicznie to w ogóle ni eumiem tego opisać. a fizycznie chce mi się spać, ale nie mam możłiwości spania popołudniu jak z Szymem w ciązy. więc chodzę spać po 20 I czuję cały czas w podbrzuszu takie jakby napięcie. Zastrzyki biorę w brzuch i luteinę dopochwowo, mam mega pryszcze, czuję się grubo i brzydko a wszysycy mowią (ci co nie wiedzą zę w ciązy jestem) że ładnie wyglądam. do lekarza idę po 14 stycznia i musze własnie do tego czasu badania zrobić krwi, tsh, toxo i coś tam jeszcze wieć pewnie znów się pożegnam z 200 zł + wizyta 150! no ale jak chciałam rodzęństwo to miec będę i wydatki ;D A że dziewczyna to takie mam przeczucie, ale mogę się mylić. (Oby nie!!!! ;) )
  21. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Cześc dziewczyny, ja już w pracy więc teraz mam czas;) Wszystkiego dobrego i duzo zdrowia w Nowym Roku!!!!!!!!! Nie pisałam bo czasu nie było, Szym miał 2 dni gorączke, na sylwka spał u babci a u nas była impra;), wczoraj miał lekki katar a dziś wstał i nie mówi!!!!!!! i do tego taki duszący kaszel ma, suchu i dudni jak ze studni!!!!!! CHyba jak bylismy w sobote na nartach to go przewiało za bardzo... a myslałam, ze gorączka od zebów, bo mu 4 idą. Aż chłopak spuchniete ma policzki wiecie, ze ja w sierpniu urodzę?! tak wychodzi ze wsyztskich kalkulatorów - a tak strasznie całe życie mówiłam, ze nie chce mieć Lwa!!! ;) wrrrrrr. jakoś dam radę;) ustawię to dziewcze szybko i bedzie chodziła jak w zegarku jak Szymon ;)
  22. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Hej!!!! Madzia - szkoda że Maciuś nie miał rodzinnej imprezy, ale on nie będzie pamiętał jedynie ty. A że chodzi widziałam na fb!!! Gratulacje teraz ćwicz kondycje i cierpliwość ;) Ja z ciąża u G dziadków się sama wygadałam całkiem niechcący, bo Dzaidek G życzył mi żebym była dobrą mamą DZIECI - ja na to: to dziadek już wie? i się wydało, że nie wiedział a ja się tym sposobem wygadałam. A u swojej rodziny na wigili powiedziałam, wszysycy się fajnie ucieszyli a szawgier na to: to podajcie śledzika;) U nas święta też ok, nic nie robiłam bo całe były u taty mojego. Nawet u teściów byliśmy tylko w jeden dzięń i maż wytrzymał tam 4 h ;) Szym uwielbia swoje kuzynostwo, serio chodził za nimi jak cień! bawił się z nimi super. A siostrzenica mojego męża niestety jest niereformowalna i nie lubi Szymka i się z nim nie bawi. I teraz wiem, zę to jej wina, bo z innymi dziecmi Szym bawi się super. O! obudził się. POzdrawiam po świątecznie. GOrzata mam nadzieję, że u was już lepiej?
  23. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Ma-mmi nie zakładam wątku, bo już taki jest;) już jakieś szczęsliwe kobiety założyły wątek sierpniowy, ale u mnie jeszcze nie wiadomo czy nie będzie wrześniowy. Ale nie wiem czy sie zapiszę, bo czasu mam w tej ciązy zdecydownie mniej;) ale zobaczymy. I dzięki za życzenia. Dziewczyny, u nas wieczny syf. umyje podłogę a zaraz jakaś slina, sok, inne mażie nie wiem skąd;) Gorzata - zdrówka dla dziewczyn! Szym tez coś w nocy zatkany nos miał, a wczoraj się widział z chorym kuzynem... I ja sie zaraz zabieram za pieczenie, maż odwozi Szyma do teściów i się bierzemy za porządki i pieczenie. Dlatego już teraz życzę Wam Zdorwych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!!!!!!!! Trafionych prezentó pod choinką i miłej rodzinnej atmosfery!!!!!!!
  24. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Tak więc to już oficjalne;) Jestem w ciąży!!! Pęcherzyk rośnie, żółtko jest i nawet dr coś tam migającego widział ;) za tydzień znów usg, i jesli ok. to już mi da spokój! A ja nie wiem dlaczego tak chłodno przyjmuję tę ciążę, skoro jej chciałam!!!
  25. Nelson

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska - współczuje teściów!!! serio, ja bym zrobiłą bunt i powiedziała, że jak nie przychodza to ich sprawa, ale znając twojego męża to pewnie się nie zgodzi na to. Ma-mmi - a co będziecie sprzedawać bo coś mnie chyba ominęło? ;) ja mam "parowar" z ikei;) taki kosztczek co pasuje do każdego garnka - kosztował 15 zł i jest super;) Szym zaczyna dużó gadać po swojemu, ale ja teraz mam urlop i czasem siedze w domu jak niania jest to wam powiem, że ona to chyba tylko nie gada jak on śpi. a tak to non stop nawija, więc i on z nią gada;) z nwoych słów to dom, afa (żyrafa), lato (na ksiązkę!), co to, tam..... ogólnie pyskuje, wrzeszczy i znów ma całe nogi suche a jak mu dziś posmarowałam balsamem to zaczał krzyczeć i płakać - tak go chyba piekło. Już nie wiem czym go smaorwać.... A u mnie, chyba ok, hcg rośnie a jutro mam wizyte u gina. ps. rozbawiłaś mnie Gorzata z tym tekstem, że może jednak;) A wiecie, że ja głupia już imię pasujące do znaku zodaku znalazłam dla dziewczyny ;) Pozdrawiam, jutro się odezwę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...