Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Mari nie chcialam herbatki mu dawac w niekapku, bo jak sie juz napije to sie bawi piciem, nabiera wody do buzi i robi pffff, zeby sie rozprysla ;) wole tego nie przechodzic z herbatka ;) Żartowniś :)
  2. InkaaacurryItalymoj komp otworzyl bez problemu... czyli co? mam konia Nie wiem ale jakby co jesteśmy już dwie! Zaraz sprawdzę.... No to będziemy we trzy jak coś bo ja też otworzyłam to bez problemu A tak w ogóle to witam sercecznie dawno mnie u Was nie było Inka witaj :) Co do wirusa, to pewnie nie było, tylko firmowe systemy pewnie przeczulone na strony w takim formacie. Bo Iszmaona też w pracy?
  3. Italya prosze cie bardzo Daff Od kilku tygodni coraz większy niepokój budzą pigułki antykoncepcyjne tzw. trzeciej generacji tj np Yasmine, Cilest, Diane, Varnoline, Méliane, Logest oraz inne. Francuska Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Leków apeluje do lekarzy, by jak najszybciej ograniczyli ich przepisywanie kobietom.Już w roku 2001 zespół prof. Algry przedstawił wyniki badań, które wskazują, że pigułki trzeciej generacji mogą dwukrotnie zwiększać ryzyko udaru mózgu u kobiet oraz sprzyjają powstawaniu zakrzepów w naczyniach kończyn dolnych w większym stopniu niż pigułki drugiej generacji. Według Państwowej Agencji Bezpieczeństwa Leków (ANSM) chodzi o pigułki, które zawierają preparaty hormonalne o nazwach dezogestrel i gestoden. Znajdują się one na rynku od lat 90. i - w porównaniu do pigułek starszego typu - rzadziej powodują one tycie i mdłości. Zwiększają jednak dwukrotnie ryzyko zatorów, wylewów krwi do mózgu i zawałów serca. Dodatkowe zagrożenie udarem u kobiet zażywających pigułki stanowiły oczywiście takie czynniki, jak palenie, nadciśnienie i podwyższony poziom cholesterolu. Ponad trzydzieści Francuzek, które padły ofiarami tych problemów zdrowotnych, zapowiedziało wniesienie skarg sądowych przeciwko producentom oraz przeciwko samej ANSM - za to, że nie wycofała tych specyfików z rynku. Część skarżących cierpi na częściowy paraliż ciała i inne poważne powikłania. 25-letnia Marion Larat, która ma sparaliżowaną prawą dłoń, przeszła już dziewięć operacji i zaczęła cierpieć na epilepsję - wniosła już skargę do sądu w ubiegłym miesiącu. Historia pigułki antykoncepcyjnej Pigułki antykoncepcyjne są oparte na mieszaninie syntetycznych hormonów będących odpowiednikami kobiecych hormonów płciowych.Pigułki pierwszej generacji zostały wprowadzone w latach 60. i zawierały bardzo wysokie stężenia estrogenów i progestagenów. Sprzyjały one powstawaniu zakrzepów w naczyniach krwionośnych, a co za tym idzie ryzyku wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. Druga generacja pigułek została wprowadzona do sprzedaży w latach 70. Zawierały one progestageny i mniejsze dawki estrogenów, dzięki czemu miały nieść ze sobą mniejsze ryzyko powstawania zakrzepów. Badania wskazywały jednak, że mogą one sprzyjać powstawaniu zakrzepów u kobiet palących i z nadciśnieniem. Ponadto zawarte w nich progestageny wywoływały różne niepożądane skutki uboczne, jak tycie czy trądzik. W następnej dekadzie wprowadzono pigułki trzeciej generacji, które zawierały mniejsze dawki estrogenów, ale też inny zestaw progestagenów, co miało ograniczać skutki wywoływane przez progestageny w pigułkach drugiej generacji. Italy dzięki Moich nie ma wymienionych, ale nie wiadomo co może oznaczać 'i inne' :) Zresztą na razie i tak odstawione i nie wiem czy wrócę do nich w najbliższym czasie.
  4. iszmaonacurryiszmaonaCurry konia trojańskiego podrzucasz? ;) Ale nie może być za łatwo Wtedy nie ma wyzwania ale ja serio mówię Ooo czyli nie u mnie jednej wirus zdiagnozowany
  5. iszmaonaqmpeelaW 90% sama odsniezam swoje auto, chyba ze jedziemy gdzies razem to malzonek odsnieza ;) ale ja ogolnie wiekszosc rzeczy zwiazanych z autem robie, skoro uzytkuje to i dbam o nie. Plyny, olej, ladowanie akumulatora jesli trzeba to dla mnie calkiem normalne czynnosci, choc przyznam ze nie raz ludzie z politowaniem patrza na babe zagladajaca pod maske ;)ale że olej sama wymieniasz? Jak? płyn do spryskiwacza, czy podładowanie akumulatora to też robię, ale wymiana oleju to tylko w serwisie. Iszmaona na pewno się da Wiem, bo mój M. też sam takie rzeczy robi. On hobbystycznie w samochodach uwielbia dłubać. Płyn do spryskiwacza wymienię, akumulatora bym nie umiała podładować Ale na razie na szczęście nie miałam potrzeby :)
  6. franiaiwoneko rajuuuu, to każde dziecko inne, myślam że lego to wszystkie lubią Jeszcze pomyslę;)większość lubi O, Zonia od nas dostała na Mikołaja moje pierwsze zoo z duplo i pięknie się bawi ale ona w ogóle taka "lubiąca układanie, figurki" Kuba też lubi bardzo. Tym Zoo bardzo długo się bawił. Teraz powoli w stronę zwykłych Lego uderza.
  7. curryPOLONIKA | Portal Polonii francuskiej - Alarm we Francji! Niebezpieczne pigułki antykoncepcyjneJa tylko na sek. i idę usypiać Lilę... Jakie tabletki? Przepraszam, że dopytuję, ale nie udało mi się na tą stronę wejść, bo antywirus pracowy coś wyłapał
  8. franiaI jeszcze moja młodsza córa uwielbia pet shopy Ustawia je, gada do nich, karmi. Ale to pet shopy starszej siostry, więc pewnie dlatego wszystko musi po niej powtarzać. Łącznie z niezbyt ładnymi odzywkami :( Życie
  9. franiaAgusia, dziewczyny napisały już wszystko. Widzę, że jesteś silną kobietą. Jeśli podejmiesz decyzję o rozstaniu, to bądź konsekwentna. Jeśli zdecydujesz, że dajesz mu szansę i próbę - bacznie go obserwuj. Ale z tego, co czytam, to chyba szansa niewiele da Powiem ci tylko, że ja też przez takie rozstanie przechodziłam i miałam wszystkich przeciwko sobie, nawet rodziców. Był to najgorszy okres w moim życiu, mimo tego, że rozwodziłam się nie mając dzieci. Ale dałam radę. Najważniejsze, abyście były szczęśliwe: ty i twoje córki Banalne to, ale prawdziwe. Fran nie miałam pojęcia, że takie przejścia masz za sobą... Przykre to, że wsparcia od rodziców nie otrzymałaś, ale tym większe brawa dla Ciebie, że wytrwałaś w decyzji i pomyślałaś przede wszystkim o tym co jest dla Ciebie dobre, a nie o tym co pomyślą i powiedzą inni
  10. qmpeelaW 90% sama odsniezam swoje auto, chyba ze jedziemy gdzies razem to malzonek odsnieza ;) ale ja ogolnie wiekszosc rzeczy zwiazanych z autem robie, skoro uzytkuje to i dbam o nie. Plyny, olej, ladowanie akumulatora jesli trzeba to dla mnie calkiem normalne czynnosci, choc przyznam ze nie raz ludzie z politowaniem patrza na babe zagladajaca pod maske ;) Podziwiam szczerze, bo dla mnie użytkowanie auta, to jedynie jeżdżenie i zatankowanie od czasu do czasu
  11. iwonekiszmaona, to drzemki ja akurat uwielbiam u dzieci, bo trwają ok 3h i bez problemu w dzięń zasypiaja;) moze dlatego takie przeboje wieczorami. Chociaz Tymek odkąd 2lata skończył sam zasypia wieczorami, Ksiązeczka smeranie plecków i spi. Ale młodszy Wymiękam z nim COś jak u Jadzik No ale ja spałam z dzieciakami, nie potrafiłam do łożeczka odłożyć;) I teraz z Szymusiem też śpie, ale on tak się odkrywa, że przy tych chorobach by sam wymarzł zapewne.... Byle do wiosny;) Z jednej strony fajne, bo przez 3 godziny to obiad się ugotuje bez podchodów i jeszcze kupę innych rzeczy zrobi. Kicha tylko jak się na jakiś spacer chce wyjść, zanim się dzieciaki obudzą, to już się ściemnia pewnie :) Ale ja to nie wiem nawet jak to jest, bo Kuba w życiu tyle w ciągu dnia nie spał, on tak po 40 minut
  12. iwonekMam pytakno do mam dziewczynek Idziemy na urodziny do dwulatki, co kupić??? Tak ok 50 do maxxx 100???? Na pewno jakies bukieciki z lizaków porobimy jeszcze o d chłopców, ale zupełnie pojęcia nie mam jeśli o dziewczyńskie zabawki chodzi.... Ja to niestety w temacie dziewczęcych zabawek mało doświadczona jestem :)
  13. iszmaonaCurrynie lubiłam, drzemek. Rozwalały mi cały dzień. Z ulgą przyjęłam fakt, że B. sam zrezygnował z nich. My ostatnio poszlismy na sanki po 16, jak już ciemno było. Cudnie tak w świetle latarni. Oj tak, wszystko do drzemki musiało być dostosowane, więc też odetchnęłam, jak się skończyły. Najbardziej w lecie to odczuwam, bo wtedy prawie cały dzień poza domem jesteśmy. A co do spacerów po ciemku, to u nas w tygodniu tylko takie :/ Z niecierpliwością czekam aż się dzień wydłuży, bo światła słonecznego mi brak. Dobrze, że chociaż Kuba w przedszkolu wychodzi na chwilę.
  14. curryDaffodilcurryJa nie mogę czekać do później, bo po 11 Lilutek ma swoją drzemkę. A po południu zakładają mi wannę więc muszę siedzieć w domu. Więc teraz albo wcale Mój chłop wyjechał w delegację i Lila tak się przyzwyczaiła, że on ją kładzie spać, że wczoraj godzinę darła się w łóżeczku "tatoooooooo" i nic nie pomagało żeby przestała. W końcu się rozpłakała się tak histerycznie, że usypiałam ją na rękach jak niemowlaka A moje dziecko zwykle zasypia w łóżeczku bez kłopotu. Biedula mała, odstępstwo od rutyny ją tak wytrąciło z równowagi :/ Oby dzisiaj było lepiej. A kiedy małż wraca? Na szczęście dziś tylko, że w środku nocy więc jeszcze dzisiejsze usypianie mnie czeka Poszłam sprawdzić temp. i jest -9'C więc idę na dwór. Trzymajcie kciuki żeby mi tyłek do sanek nie przymarzł Bawcie się dobrze :)
  15. curryiszmaonacurryPoczekam do 10 rano, może temp. wzrośnie choć o kilka stopni i rzeczywiście pójdziemy na te sanki :) Choć ja nie lubię marznąć he he kochana sama zjedź kilka razy. Jak jest taki mróz, to czekam przynajmniej do godziny 11, albo nawet 12 żeby słońce było najwyżej. Jesli wieje to wcale nie idę. Wiatr jest najbardziej zdradliwy. Ja nie mogę czekać do później, bo po 11 Lilutek ma swoją drzemkę. A po południu zakładają mi wannę więc muszę siedzieć w domu. Więc teraz albo wcale Mój chłop wyjechał w delegację i Lila tak się przyzwyczaiła, że on ją kładzie spać, że wczoraj godzinę darła się w łóżeczku "tatoooooooo" i nic nie pomagało żeby przestała. W końcu się rozpłakała się tak histerycznie, że usypiałam ją na rękach jak niemowlaka A moje dziecko zwykle zasypia w łóżeczku bez kłopotu. Biedula mała, odstępstwo od rutyny ją tak wytrąciło z równowagi :/ Oby dzisiaj było lepiej. A kiedy małż wraca?
  16. ItalyjbioDAFF a co to jest to Gripe Water czy cuś? Gdzie to się kupuje, jak daje? Ja mam na w razie w esputicon, ale warto wiedzieć o nowościach.na nas nie dzialalo ale ja powiem tak...chyba kazdy z tych specyfikow jest dobry ale trzeba go uzywac konsekwentnie...bo ja w dzin to i owszem ale w nocy to mi sie nie chcialo wiem ze nam najbardziej podpasowal infacol i witam niewitane a janasmazylam nalesnikow (AGAIN) a ona ze ona sniegu dzis nie ze ona chlebek by zjadla Oj masz Ty skaranie boskie z tą panną grymasińską Co do Gripe Water to ja przyznam, że dość ściśle trzymałam się godzin podawania, ale Kubek miał takie straszne kolki od skończonych dwóch tygodni, że serio miałam motywację :) Wiadomo bez szaleństw, w nocy go nie budziłam he he, ale jak sam się budził na jedzonko, to na deser jeszcze Gripe Water dostawał :)
  17. curryPoczekam do 10 rano, może temp. wzrośnie choć o kilka stopni i rzeczywiście pójdziemy na te sanki :) Choć ja nie lubię marznąć he he Ja pogonisz trochę w zaprzęgu, to nie zmarzniesz
  18. jbioDAFF, AGUSIA dziękuję za odpowiedź. Do usług :)
  19. iszmaona Daffodil nie wiem czy rzeczowa rozmowa na spokojnie jest w sytuacji trwajacej od wielu miesięcy mozliwa. Znaczy może jest, ale dla mni byłaby raczej nierealna. Nie po tak długim czasie bezowocnych prób wytłumaczenia partnerowi powagi sytuacji. Aga coś już zaczyna Ci się klarować w głowie, trzymam kciuki, żeby poszło zgodnie z planem. Iszmaona tak wewnętrznie nie wierzę, że wiele się zmieni. Facet już nieraz pokazał jaki ma do Agi i dziewczyn stosunek, to nie jest chwilowy kryzys, tylko coś co ciągnie się już długo... Ale wydaje mi się, że taka rozmowa i postawienie sprawy jasno mogłaby być korzystna dla Agi. Po prostu po to, żeby za jakiś czas mogła bez żalu powiedzieć: starałam się, dawałam szansę, zrobiłam wszystko co mogłam.
  20. curryDzień dobry :) I ja chciałam iść na sanki ale jest -15'C i się zastanawiam czy brać Lilę na sanki w ten mróz czy sobie darować. Na dworze ślicznie tylko zimno że hej. Ubierzcie się cieplutko i wyjdźcie na 40 minut, szkoda nie wykorzystać okazji :)
  21. jbioDAFF a co to jest to Gripe Water czy cuś? Gdzie to się kupuje, jak daje? Ja mam na w razie w esputicon, ale warto wiedzieć o nowościach. Jbio wygląda to tak: Dawkowania nie pamiętam, ale na pewno na początek podawaliśmy nie więcej niż łyżeczkę, na ulotce wszystko jest. Smak ma słodki, więc Kuba już mając 3 tygodnie pieknie nam to z łyżki spijał :) Z tego co pamiętam na ulotce jest napisane, żeby nie podawać w pierwszym miesiącu życia. My po konsultacji z pediatrą dawaliśmy tydzień wcześniej, lekko zmniejszając dawkę. A kupić można w każdej aptece.
  22. Ja nie korzystam specjalnie. W tym roku pójdę na jedną firmową (bez M.), a on też już był u siebie w pracy (również beze mnie). Pewnie gdybyśmy mieli z kim Kubę zostawić, to na jedną w roku byśmy się wybrali. Chociaż podejrzewam, że w takim wypadku byłby to Sylwester i wystarczyłoby nam :) Już prędzej byśmy wychodzili częściej ze znajomymi do pubu niż na typowe bale, za którymi jakoś niespecjalnie przepadamy.
  23. Jeśli gwarancja jeszcze obowiązuje, to oddałabym buty do reklamacji. Ale to pod warunkiem, że masz jakieś inne zastępcze, bo rzeczywiście rozpatrzenie reklamacji pewnie chwilę potrwa. W sumie to tak gdybam, bo od wieków mi się taka sytuacja nie zdarzyła :)
  24. U mnie bardzo różnie. Zależy kto pierwszy wychodzi. Jak moje chłopaki wygramolą się wcześniej do przedszkola, to zawsze mam 'niespodziankę' i auto odśnieżone. Niespodzianka w cudzysłowiu, bo takim scenicznym szeptem się namawiają przy drzwiach, że nie da się nie usłyszeć Jeśli ja wychodzę wcześniej, to odśnieżam sama, nie miałabym serca zdzierać M. z łóżka tylko po to :)
  25. U nas Dzień Babci już był w ostatni piątek. Połączony z Jasełkami, więc było trochę występów typowo jasełkowych i na koniec wierszyk dla babci i dziadzia. Maluchy zaśpiewały piosenkę, wyrecytowały wierszyki, pograły na instrumentach i potańczyły :) Potem dziadkowie zostali zaproszeni na poczęstunek do sali, mieli okazję pobawić się zabawkami przedszkolnymi i dostali laurki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...