Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Migotka5Ja na działce na garnuszku u Mamusi wagi nie mam,ale pobiegalam wczoraj ze 3km Mnie pobyt u mamci rozleniwia maksymalnie :)
  2. Blondi22cherry82DaffodilMnie zaczęły czarne plamy latać przed oczami Się popisałam ja to sie tak panicznie balam ze bylo 5 prob jak juz dochodzil igla do skory ja normalnie atak paniki i wlasnie poty usmiałam sie normalnie;) Tu się nie ma co śmiać :) Mnie to wstyd było, jak mi facet łóżko zaczął rozkładać, bo bał się, że mu fiknę z krzesła A że byłam w takim sporym salonie, gdzie parę stanowisk, to paru wytatuowanych osiłków dziwnie na mnie patrzyło, przyszła sierotka po raz pierwszy
  3. Ja czasem mam takie odczucia, że właśnie przez to, że kobieta ginekolog sama na tym fotelu siedziała już jako pacjentka, to może mieć podejście w stylu 'to nic strasznego, ja to przeszłam, to każdy może', co może powodować takie dość przedmiotowe i mało delikatne podejście do pacjentki. Za to mężczyzna ginekolog pewnie nie za bardzo sobie wyobraża jak mógłby komuś pokazać swoje genitalia co powoduje, że wykazuje się większym zrozumieniem i obchodzi się z pacjentką jak z jajkiem. Oczywiście to spore uogólnienie, ale takie są moje spostrzeżenia :)
  4. Dzisiaj jeszcze nigdzie nie byliśmy, bo w pracy utknęłam do 15.30, ale za to wczoraj szaleństwo, bo pociągiem pojechaliśmy do Wieliczki i tam się włóczyliśmy przez parę godzin :) Podróż pociągiem miał Kuba obiecaną za ładne zachowanie przez cały tydzień, matko ale przeżywał :) Dochodzę do wniosku, że wiele dzieci tracą przez ten 'dobrobyt' Wszędzie się samochodem jeździ. Kto by za naszych czasów pomyślał, że jazda pociągiem będzie taką atrakcją :)
  5. Oopsy DaisyJa dzisiaj byłam na spacerze w kuchni i łazience Tylko tyle na razie mogę Oopsy szaleństwo
  6. MargeritkaDaffodilWpisane na listę zakupów, w poniedziałek kupuję :)Dziękuję nie ma za co ja tez musze to podkupić jeszcze nad morze, zaczyma tworzyć listę potrzebnych rzeczy... Ja też właśnie o morzu pomyślałam... Przyda się umyć łapy przed jedzeniem po całym dniu dłubania w piachu :)
  7. polcia83Blondi22kuba w nocy pampka nie ma od grudnia dopiero ;)Mati dopiero 4 miesiące temu pożegnał pieluszkę w dzień.. wcześniej robiłam próby ale niestety było tylko gorzej...więc poczekałam i w marcu zaczęliśmy i tak trwamy do dzis.. chyba mój wyjątkowo oporny w porównaniu z Waszymi maluchami.. Kuba miał rok i 10 miesięcy jak zrezygnował z pieluch w ciągu dnia. Przyznam, że ekspresowo mu poszło, bo jak rano zdjęliśmy pieluchę, tak wieczorem już załapał o co chodzi i wołał.
  8. polcia83agusia20112słyszałam,,że są dzieci co z różnych powodów wstrzymują siusianie,nawet kiedys mi lekarka mówiła aby uważać na to,bo moze doprowadzić do chorób pęcherza i nerek mówiła,że nie wolno dlatego dzieci przymuszać do nocnika,bo jak są bardzo oporne to mogą mieć blokadę u swoich dziewczyn nie miałam takich problemówniestety wiem że nie jest dobre wstrzymywanie.. ja niestety zmuszam do siusiania do toalety bo inaczej przedszkolu mozemy powiedzieć papa:P Ehh oby jakoś sie udało jeszcze miesiąc jest... Zaciskam kciuki za sukces :)
  9. polcia83blondi to Kubuś ładnie wytrzymuje;) Mati niestety w nocy do pampersa.. pampers cały pełen choć przed snem jeszcze zrobi siusiu.. zauważyłam ze jak siusiał do nocniczka pampers był minimalnie zmoczony po nocce.a jak siusia do toalety pampers mokry:/ A nie zauważyłaś, żeby więcej pił wieczorem? Może to kwestia tego?
  10. polcia83Daffodildzieki za miłe słowa;) Nie ma co panikować.. zobaczymy jak będzie jeszcze jest miesiąc i mam nadzieje że mój maluch nauczy sie siusiać samodzielnie... A czy słyszałyście cos takiego jak przetrzymywanie moczu u dzieci? Moj synek bardzo mało siusia.. jak już go zmuszę do siusiania to sporo tego jest i sie zastanawiam czy on po prostu nie przetrzymuje... spotkałyście się moze z czymś takim? A może to już jest taka świadoma kontrola pęcherza jak u dorosłego? Maleńkie dzieciaczki posikują w pieluchę po trochę co chwilę, a potem te przerwy są coraz dłuższe. Pamiętam, że jak zrezygnowaliśmy z pieluch, to Kubuś potrafił wołać o nocnik czasem co 20 minut Potem ten czas stopniowo się wydłużał i teraz potrafi spokojnie 3 godziny wytrzymać, a jak już siura, to ilości są spore :)
  11. Daffodil

    szafing

    MargeritkaDaffodilkrolowa_angielskaJa znajdziesz to daj znać! :) Ja mam mnóstwo rzeczy po Julu i chętnie bym z kimś się powymieniała Królowa nie znalazłam nic takiego co odbywałoby się regularnie w jednym miejscu. Raczej takie jednorazowe wydarzenia. Parę razy było na Felicjanek: http://dziecisawazne.pl/szafing-dzieciecy-w-krakowie/ I Klub Kuźnia też raz na jakiś czas organizuje coś takiego, tutaj stary link, ale widzę, że raz na parę miesięcy organizują, więc trzeba śledzić: Szafing w Kuźni - Kraków - Naszemiasto.pl to trzymam kciuki, zeby Wam się udało dostać na takie spotkanie...ale skoro obie jesteście z Krakowa, to może warto coś sameu zorganizować? dać ogłoszenie do internetu? Pomysł świetny, tylko moja doba musiałaby się conajmniej o parę godzin wydłużyć, żeby jeszcze na organizację takiego wydarzenia był czas :) Na razie poczekam na coś gotowego.
  12. JomiraBoze coz za rozwazania???? Gdybyscie mieszkaly w Szwecji czy w Danii, za te wszystkie klapsy poodbierano by Wam z miejsca dzieci, a i pewnie na wyrokach w zawieszeniu by sie pokonczylo. W Polsce chyba tez juz jest zakaz. W glowie mi sie nie miesci. Klaps jest zawsze wyrazem besily rodzica. Ech, szkoda slow. Zakaz zakazem, kary karami, a to co się dzieje za zamkniętymi drzwiami, to niestety już odrębna sprawa...
  13. Daffodil

    Odporność dzieci

    U mnie na szczęście ani mama ani babcia nie są z tych nadmiernie 'chuchających', do wszystkiego podchodzą zdroworozsądkowo. Ale co za tym idzie przepis na syrop z cebuli musiałam w internecie znaleźć, bo same nigdy go nie przygotowywały :)
  14. pommartaa moja Mała to tylko owoce je, warzywa wypluwa Miała tak któraś z was? Kuba wcinał i jedno i drugie. A jak rozszerzałaś dietę, to zaczęłaś wprowadzać najpierw owoce czy warzywa? Ponoć lepiej od warzyw zaczynać, bo owoce słodsze i jak się dziecko rozmiłuje w takich smakach, to potem już nic innego nie chce :) U Kuby tak robiłam i może dlatego nie pluł warzywami... Chociaż z drugiej strony z niego taki żarłok był, że wszystko zjadał bez problemu, najlepiej w dużych ilościach :)
  15. pommartaz genami nie wygrasz, ma odstające, to będzie takie miała Ostające uszy swoją drogą, tu niewiele się zdziała. Ale autorka wątku pytała o wywijające się uszko podczas leżenia, a temu akurat można zapobiegać.
  16. Ja szczepiłam skojarzonymi. Też czytałam wtedy sporo artykułów, w jednym skojarzone wychwalali pod niebiosa, w innym wręcz przeciwnie. Przyznam, że mnie zmotywował głównie fakt oszczędzenia maluchowi dodatkowych ukłuć, bo na podstawie artykułów w internecie ciężko było stwierdzić, które bardziej szkodliwe... Moja lekarka była za szczepionkami skojarzonymi, głównie dlatego, że zawierają martwe szczepy bakterii.
  17. zofia15Jaki polecacie sklepy z ciuszkami dla noworodka? Ja przyznaję, że większość rzeczy dla norowodka na Allegro kupowałam. Pojedyncze sztuki w sieciówkach.
  18. Mój lekarz też pozwalał na jedną-dwie w ciągu dnia, ale słabe, najlepiej z mlekiem. Ja nie piłam w ogóle, bo na co dzień radzę sobie bez kawy, więc w ciąży miałam tym większą motywację :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...