Skocz do zawartości
Forum

ezelka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ezelka

  1. Mnie pewnie jutro leń dopadnie, ale póki co korzystam z przypływu sił witalnych i chyba zrobię jeszcze dziś porządek w zabawkach córki bo tam jest istna masakra, czołgiem tam muszę chyba wjechać, albo jakimś spychem...aż strach się bać
  2. Co do tego badania na HIV, to moja doktorka powiedziała, że to nie jest obowiązkowe, ale ona zaleca każdej swojej pacjentce, bez różnicy ilu miała partnerów, z resztą to nawet mnie o to nie pytała. Gadałam z kumpelą, która też jest w ciąży i prowadzi ją ta sama gin i mówiła, że też robiła badania na HIV Oj leniuszki moje kochane, ja dziś od rana pełna energii jestem, wstałam jeszcze przed moim dziecięciem, a to sie rzadko zdarza, zdążyłam już w kuchni posprzątać, zupę ugotować, zjeść ją, moja córcia jeszcze wcina. Przygotowałam sobie po części farsz na pierogi i za niedługo biorę sie za ich klejenie. Jeszcze zdążyłam rachunki popłacić i popisać na forum i zadzwonic do szkoły....ależ ja dziś obrotna jestem
  3. Dzień dobry mamusie Sprawa w dziekanacie prawie wyjaśniona, tzn. wczoraj faktycznie była wersja, że trzeba złożyć wszystkie dowody wpłat z licencjatu ale dziś już zmienili zdanie i powiedziała mi baba w dziekanacie, żeby dzwonić jeszcze po niedzieli bo znowu mogą zmienić zdanie...zaje....a szkoła, masakra poprostu, no ale trochę się już uspokoiłam, bo już sobie obmyślałam, że jak mi nie pokażą punktu w regulaminie szkoły, że mam te dowody przedstawić to ich sądem postraszę...hehehe...ale groźna jestem Gatto nie przejmuj się i ty niedługo poczujesz, ja to się podwójnie martwiłam, bo nie dość, że to druga ciąża i niektóre z tutejszych mam są pierwszy raz w ciąży i czuły dzidzie dużo wcześniej ode mnie, to jeszcze na dokładkę na początku ciąży miałam tego krwiaka i krwotok to przez to dodatkowo się martwię czy z dzidzią wszystko ok...ale się w końcu doczekałam i maluszek sprzedaje mi regularnie kopniaczki....także cierpliwości kochana, niedługo ty poczujesz Btg jaki ten Twój mąż kochany... Drucilla a na jaką krzywą???? Ja mam skierowanie na mocz, morfologię, obciążenie glukozą i na hiv, wyobrażacie sobie??? na HIV!!!! jakoś tak dziwnie mi z tym...z Kingą nie miałam tego badania robionego.
  4. Ok, ja na dziś już się wyłączam...tradycyjnie pewnie zaraz się rozpocznie dyskusja jak się wyłączę, hehe, ale trudno, muszę córę spać położyć i sama trochę legnę... Miłej nocy życzę...do jutra kochane mamusie
  5. Moje malutkie tez dziś fika koziołki jakieś, co chwile czuję kopniaczki, a to drugie, co już po świecie śmiga co chwilę mi wisi na szyi i buziaki daje gdzie się uda, pieszczocha z niej straszna
  6. Kateezelka gratulacje!! czuć już przez brzuszek jak rękę przyłożysz? jeszcze nie, ale już w środku co chwilę czuję, super uczucie, już się zapomniało trochę z pierwszej ciąży
  7. A nie wiem czy się już chwaliłam, ze się moje dziecię nareszcie porządnie się rozkopało w brzuchu, tak już ze 3 dni co chwilę mnie smyra
  8. monika 25ezelkaNo właśnie dlatego trzeba brać na nie poprawkę, grzecznie przytakiwać i robić swoje.to jedyna rada na nie, bo inaczej same sfiksujemy tak jak ONE I tak sfiksujemy,hehe, kiedyś nasze synowe albo zięcie też będą z naszych teorii łacha ciągnąć.
  9. No właśnie dlatego trzeba brać na nie poprawkę, grzecznie przytakiwać i robić swoje.
  10. mika27no z moją teściowa to tak jest ona wie najlepiej bo ci chlopcy juz dorośli męzczyźni maja po 170 i kilka cm wzrostu sa biedni bo ich matka żarla sałate,a zle jest mtez obrzeranie sie bo wtedy matka duza a dziecko małe sie rodzi....najlepiej to jesć mięso na okraglo a że jeszcze z poznania to ziemniaki sa dobre codziennie ja potem w srodku w nocy jak mi się przypomni to bucham smiechem i mój mąż ze mną,no ale takiej kobiecie jak moja teściowa się nie przetłumaczy nic dlatego ja wole trzymac swoje sprawy dla siebie a ona swoje niech ma dla siebie,nie znosze takich rad... kiedys mi powiedziala ze nasz maly tak często się przeziębia bo ja źle zamiatam podłogi nie w tym kierunku co trzeba,zabobony to zna wszystkie.... Zamiatasz a złym kierunku....buahaaha, pęknę ze śmiechu zaraz...toć to masakra jakaś prawdziwa!!!!!
  11. Poprawiłam sobie trochę humor i poszłam sobie stanik kupić, to tak odnośnie powiększającego się biustu, juz wyrosłam ze starych staników...a to bardzo humor poprawia Renkak, zebyś wiedziała, że w dziekanacie to same mimozy siedzą, wiecznie nie mają czasu i są takie biedne i pokrzywdzone, tak jak by za karę tam siedziały...szkoda nerwów na nie Te teorie teściowych są powalające, anoreksja ciążowa, ale istny hit to ta sałata, usmiałam się po pachy, moja na szczęście nie wymyśla takich bzdur Gotto ja na jutro planuję pieczarkową, ale pieczarki będę musiała zetrzeć na tarce bo inaczej moje dziecię nie ruszy zupy, bo pieczarki ją w zęby kują
  12. KateezelkaKateezelka, Ale to wiesz z drugiej ręki, czy z dziekanatu? Bo może ktoś coś przekręcił? Nie denerwuj się. Poza tym każdy ma obowiązek przechowywać dokumenty finansowe przez okres 5 lat, w sensie instytucja. To niech sobie z akt wyciągnął. A jakbyś studiowała na innej uczelni (ten licencjat) to co? też chcą potwierdzenie wpłat? Coś tu nie gra.No właśnie od tych z innych uczelni to nie chcą, tylko od swoich studentów, narazie wiem to od starościny, ona tam dzwoniła i się dowiadywała, jutro dowiem się dokładnie sama. Oni tam zawsze mieli burdel, ale teraz to przechodzą samych siebie. To jakaś głupota. Ciekawa jestem czy bank w którym miałaś konto będzie miał jeszcze gdzieś w swoich "dokumentach" ślad po przelewach..? najlepiej byłoby na infolinię tego banku zadzwonić i zapytać albo podejść do tego banku. Nerwicy można dostać Myślę, że gdzieś tam powinni to mieć, ale najgorsze jest to, że część opłat robiłam na poczcie, narazie sie nie będę denerwować, zadzwonię tam jutro i postaram się wyjaśnić sprawę.
  13. Kateezelka, Ale to wiesz z drugiej ręki, czy z dziekanatu? Bo może ktoś coś przekręcił? Nie denerwuj się. Poza tym każdy ma obowiązek przechowywać dokumenty finansowe przez okres 5 lat, w sensie instytucja. To niech sobie z akt wyciągnął. A jakbyś studiowała na innej uczelni (ten licencjat) to co? też chcą potwierdzenie wpłat? Coś tu nie gra. No właśnie od tych z innych uczelni to nie chcą, tylko od swoich studentów, narazie wiem to od starościny, ona tam dzwoniła i się dowiadywała, jutro dowiem się dokładnie sama. Oni tam zawsze mieli burdel, ale teraz to przechodzą samych siebie.
  14. monika 25ezelkaWiecie co właśnie mnie szlag trafił!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dowiedziałam się, ze żeby dostać indeks na sesję muszę w dziekanacie złożyć wszystkie potwierdzenia wpłat z licencjatu, a licencjat kończyłam 3 i pół roku temu, skąd ja mam im to, ze niby wziąć???? Chyba z pi..y wytelepie, ja już nawet konta nie mam w banku, z którego szły wtedy opłaty...no chba ich tam rozszarpię w tej cholernej szkole!!!!!coś im sie popie......!!!! jakas paranoja. Gdzie Ty studia robisz?!?!?! Paranoja to delikatnie rzecz mówiąc, jutro jeszcze zadzwonie do dziekanatu i dokładnie sie dowiem, a jeśli będą robić problemy to niech mi jakiś przepis pokażą odnosnie tego, bo ja nie to ich tam pozabijam!!!
  15. Wiecie co właśnie mnie szlag trafił!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dowiedziałam się, ze żeby dostać indeks na sesję muszę w dziekanacie złożyć wszystkie potwierdzenia wpłat z licencjatu, a licencjat kończyłam 3 i pół roku temu, skąd ja mam im to, ze niby wziąć???? Chyba z pi..y wytelepie, ja już nawet konta nie mam w banku, z którego szły wtedy opłaty...no chba ich tam rozszarpię w tej cholernej szkole!!!!!
  16. Gatto często w pierwszej ciąży czuć ruchy dopiero po 20 tc, także się nie martw, na pewno poczujesz w odpowiednim czasie, fajnie, ze do nas zaglądasz, tylko częściej mogłabyś pisać, to już byłaby pełnia szczęścia
  17. Mika 2 kilogramy to prawidłowo, tyle powinno się tyć w ciągu jednego miesiąca więc nie masz się czym martwić Monika ja na szczęście mam silna wolę, jak sobie postanowiłam, że nie jem słodyczy to się tego trzymam A ja właśnie wcinam obiadek, makaron z tuńczykiem...pychaaaaaa
  18. Monika ja poza ciążą też mam obsesję na punkcie wagi, teraz to się aż tak nie przejmuje bo wiem, że i tak wrócę do swojej figury, a nie mogę się odżywiać tak jak przed ciążą bo to byłoby zdecydowanie za mało dla maleństwa, a chcę, żeby zdrowo rosło...
  19. Już wróciłam, szybko obróciłam w dwie strony bpiwak imię Karolina bardzo ładne, a o Piotrku to już była dyskusja, Piotr to mi się jakoś mało podoba ale za to Piotruś brzmi ślicznie Mika cieszę się, że z maleństwem wszystko dobrze, pochwal się jeszcze ile kilo na plusie, niech sie podołuje trochę, że wy nic nie tyjecie. Co do imion, które wybrałaś to Nikodem jest ładne, ale zdrobnienie mi cos nie pasi, a Zuzia podobało mi się jak byłam dużo młodsza, tereaz strzsznie dużo jest Zuź, ale i tak jest ładne
  20. Znowu mnóstwo nadrabiania...ja nie wiem jak to jest, ze jak siedzę na forum to mało kto pisze, a jak się wyłączę to się zaczyna dyskusja...wy mnie chyba nie lubicie Iwonek jaka ty jesteś śliczna...Ty to tylko w ciąży powinnaś chodzić, widać, że chłopca nosiłaś pod serduszkiem bo Ci wcale urody nie zabrał, a tym krupnikiem i rosołem to masz jak moja córka, jeszcze pomidorową wcina aż się jej uszy trzęsą Mój mąż ma brata Piotrka, tzn jednego z trzech braci, oj ładniutki ale najbardziej pechowy z całej czwórki no i jakoś chyba najmniej mądry DO MĘŻA RENKAK!!!! Ty się z nas tu nie podśmiewaj bo my tu o ważnych sprawach piszemy...ach i serdeczne pozdrowionka dla Pana Męża Mój mąż jest lewy do komputera, nawet by tego forum nie znalazł, choć ostatnio trochę go szkole z obsługi kompa bo awans dostał w pracy i teraz dużo przy kompie pracuje Wiecie co? ja to bym się wcale nie zmartwiła jakby to była dziewczynka...pewniedopiero sie dowiem jak sie urodzi, bo ponoć ta pani doktor, która mnie prowadzi zawsze ma problemy z określeniem płci Imię Wojtuś tez mi sie podoba bardzo, ale mąż coś nie za bardzo, najbardziej to chyba nam podchodzi Dominik, Adrian jest na drugim miejscu, a i coś mąż ostatnio wspomiona o Dawidzie. Mamy umowę, że jak bedzie chłopiec to on ma głos decydujący, a jak dziewczynka to ja...więc pewnie dziewczynka to będzie Laura Moja dzidzia dopiero od kilku dni porządnie zaczęła mnie kopać, najwięcej kopie jak leżę albo stoję bez ruchu, bo jak chodzimy to się bujamy i to dziecko uspokaja, dlatego po porodzie dzieci tak lobią bujanie Kate to Ci niezły rajdowiec rośnie w brzuchu, ja niestety nie mam prawka, ciężka sprawa u mnie z tym, może wam kiedyś opowiem, wstyd o tym pisać Ja planuje na rocznicę ślubu wybrać się do kina i na walentynki bo to daty obok siebie, a nie była już 100 lat, a tak wogóle to znalazłam takie wielkie pluszowe cycki i chce je kupic męzowi na rocznicę, bo moje naturalnie to maciupcie są, to chociaż niech sie takimi nacieszy Jejku ale się rozpisałam...już kończę, bo nikt nie będzie chciał tego czytać...o moja mama przyszła, to będzie bez emotków, bo muszę zasuwać do zakładu z L4.
  21. Kronkiś mam nadzieję, że to jednak nie jest alergia...przekonamy się po badaniach. A co do mojego samopoczucia to wszystko dobrze, dziś miałam wizytę u gina, dzidzia rośnie zdrowo, ma już 11 cm ale płci jeszcze nie znamy. Zdrówka dla Klaudynki...
  22. Iwonek też miałam dziś krupnik A co do imion to dla dziewczynki Laura, Maja albo Kalina, a dla chłopca Dominik albo Adrian.
  23. Wysiedziałam się półtora godziny w poczekalni...masakra... Dzidziuś zdrowo rośnie, ma już 11 cm, między nogami nic nie widać narazie, więc albo dziewczynka albo jeszcze za wcześnie żeby dojrzeć, czyli nadal nic nie wiadomo. Acha i jeszcze to...2,9 kg na plusie w ciągu miesiąca...galopuje z wagą całkiem nieźle.
  24. Witam Na wymazie nic nie wyszło, czyli paciorkowca juz sie pozbyliśmy, dostała skierowanie do Karpacza na badanie alergologiczne, jedziemy we wtorek za tydzień, oby to nie była żadna alergia.
  25. Hej laski Ja dziś też tylko na chwilkę bo się na spacer z córką za niedługo wybieram, a popołudniu mam wizytę u gina, już się nie mogę doczekać jak zobaczę maluszka, może już mi powie jaka płeć, dziś śniło mi się, że to chłopak, ciekawe czy się sprawdzi A co do dzieci rozrabiaków to moja w domu to jest istny aniołek, nie ma z nią żadnych problemów, za to jak gdzieś wyjdziemy, do kogoś w odwiedziny lub na spacer, to szatan w nią wstępuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...