-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Szona
-
Emilcia juz niedługoo :) głowa do góry :)
-
barbie kochana i Ciebie złapie :) kiedy do szpitala?? [ B]kathi a co do winogrona to racja oprócz tego ze tuczace to wzdeciopędne, ale jabłka??? my nie mamy problemu, ale jA juz mleko testowałam i wczoraj rano jadłam i do dzis nic
-
kathi ja wpieprzam jabłka :) my miałyśmy problem z brzuszkiem Julitki jak ja nic innego niż bułki z masłem i biszkopty jadłam bo sie bałam zeby jej nie zaszkodzic. a gotowane jabłka w kompocie sa podobno dobre na laktacje. i ten kompot równiez, ja sobie zaraz robie ta hipowska herbatke bo mi cos słabnie produkcja a mam próbkke.
-
barbie nie trza już byliśmy na dworku :) co prawda dosłownie na pare minutek :) ale byliśmy lepsze to niż werandowanie w naszym wypadku bo balkon mamy skierowany w strone bardzo ruchliwej ulicy :/ i lepiej było wyjść za domek :) słoneczny_blask bóle brzuszka są tragiczne :/ my zaliczyliśmy jeden do tej pory całonocne wycie małej i nasze :/ teraz ja pije profilaktycznie herbatke koperkowo-rumiankową- zdaje sie agha też tak robi - w aptece mozna dostać i odpukać mamy spokoj- póki co :) Emilcia głowa do góry - nogi na boki ! :) kiedy sie zgłaszasz do szpitala?? A Ty Barbie kiedy na oddział? Szogun -Przystawiaj ją regularnie dużo pij do 3 litrów płynów - i może spróbuj tą herbatke z hippa na laktacje, aaa ii kompot z jabłek też podobno pobudza produkcje :) aaa i może spróbuj do jakiegoś doradcy laktacyjnego?? ja tu już pisałam do naszego forumowego :)
-
Wiki i ode mnie wszystkiego NAJ :) :) boleć Cie może boleć bo organizm szykuje sie pomalutku do porodu :) jedyne co Ci mogę powiedzieć to cierpliwości :) chociaż wiem jak bardzo można mieć dość tego stanu :) nie ominie Cie to :)
-
Agha dzięki za infooo :) teraz musze jakoś tą pierś z którą miałam problem zmusić do produkcji bo narazie tamta która nie miała przerwy nadrabia ale staramy sie :) w każdym razie coraz lepiej nam to wychodzi :) barbie ja nie mam pojęcia co sie stało z moimi wodami - więc sądze ze mi przebijali w szpitalu a ze miałam ich mało to nawet nie zarejestrowałam tego faktu. a co do siusiania spróbuj sie pochylać do przodu jak już zaczniesz :) Xhogata ja sie właśnie zastanawiam czy dziś nie wyciągnąć małej jest pięknie po prostu okna otwartee - tylko nie wiem czy już mogę? a jak tak to jak ją ubrać jak jest tak ciepłoo?? Kathi ja z siadaniem miałam problem tylko 1 i 2 dnia po porodzie take współczuje ale ja byłam zszywana przez konkretną osobę i nikt inni miał mnie nie ruszać i jak widać pani sie przyłożyła ze mnie nic nie boli nic nie ciągnie i z siadaniem nie ma problemu :) Kathi ja to myślałam zeby może dziś na pare minutek wyjść na podwórko z mała bo cieplucho jak nie wiem słonko świeci a wiatru nie ma - tylko nie wiem jak ją ubrać????????? btw mała słodziachna :) kejtik spóźnione ale serdeczne :) wszystkiego najj :)
-
Agha własnie sie miałam pytać jak ze zmianami piersi robić. Czyli zaczynam karmienie od tego na którym skończyłam?? Tylko narazie chyba musze popracować z tym cyckiem z którym miałam problem bo jest mniejszy od tego drugiego minimalnie ale jednak i szybko go mała wysysa- bynajmniej przez te 2 razy dzisiejsze tak sie zdarzyło :). Wcale sie nie dziwie ze niektóre mamy nie wytrzymują tego :/ ja też już miałam po TYGODNIU rozkminy ze nie chcę karmić piersią :/ ale dzisiejszy sukces mnie podbudował :) Barbie i Emilka dajcie czadu dziś!!! :) Barbie a ciekniesz czy jakiś ból w podbrzuszu masz??
-
UDAŁO NAM SIE!! Udało nam sie z cyckiem :) ajjć ciesze sie jak głupia :) i co.... i po tym jak sie udało teraz 2 razy już wygląda normalnie :) kamień z serca :P :) Tu nie o pogryzienie chodziło bo pogryzienie da sie wytrzymać :) ale w każdym razie mam nadzieje ze już będzie dobrze :) Krzyczy jak jest głodna :) i tyle ogólnie bez histerii jak narazie :) oprócz jednego całonocnego bólu brzucha :/ Wiki dziękuje dziękuje :)
-
AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!! Jezu jaki mam dobry humor ja pierdykam!!! Po wielkich bólach udało mi sie przystawić mała do tej piersi!!!! Odmoczyła mi strupka z sutka i co? I JEST NORMALNY!! to teraz jak karmiłam chwile temu przystawiam do tej piersi i co.... i ZNOWU SIE UDAŁO :) więc mam nadzieje ze już będzie dobrze, może to był po prostu jakiś obrzęk czy coś :) albo sie nauczyła mała ssać :) jaaaaa taka sprawa a człowiek sie tak cieszy :) o matko :) Barbie kochaniutka nie denerwuj sie, dużo sie ruszaj a póki co korzystaj z przywilejów bo się już jedne kończąą :)) Emilcia - mały czeka na odpowiedni moment aby WSZYSTKIM niespodzianke zrobić i tyle ;)
-
pumacreate wiem :) Kochana pogryzionymi sutkami to ja sie nie martwie bo jedną sobie już wyleczyłam i karmienie z tej piersi jest ok :)
-
poważnie?? no to moja Juliś sie najada :) bo sika sporo :)
-
mam jakoś dziwnie zbudowanego sutka już podczas ciąży widziałam ze coś z nim nie ok bo nie był taki miękki i odstający jak ten drugi, no i zanim piersi zaczeły produkcje max i pierś była jeszcze flaczkiem to mała sobie radziła jakoś zeby go złapać- chociaż nie powiem ze bez problemu a teraz ni cholery i zasysa więcej powietrza po paru minutach sie denerwuje i zonk :/ pogryziony jest jakby jakaś bestia go dorwała bo dostawiałam na siłe no i nie leci z tego cyca tak samo jak z drugiego tu raczej opornie - laktatorem nie mogę nic uciągnąć a jak już leci to samo jakbym normalnie kran odkręciła jak karmie tym drugim :/ zastanawiam sie nad tą nakładką ale skoro odciągacz nie może odciągnąc? Ja pisałam wcześniej ze nie będe chciała smoka używać ale nie mówie ze na 100% no i ...... chyba muszę powiedzieć to ze smoki są faaaaaaaaaaaaaaajoskie :) włąsnie dzwoniliśmy do teściowej ze jak będzie wracać to żeby kupiła taki z AVENT'u różowy ;) bo mąż kupował tego smoka o 3 w nocy w aptece i kupił zwykły lateksowy bo tylko taki był - ale jakoś od wczoraj całą noc go prawie przememłała i dziś go memła jak zasypia i cycka też ssie :)
-
Karmie karmie bo mimo wszystko ten ból da sie wytrzymać jak wytrzymałam poród to karmienie tym bardziej - problem z piersią bardziej złożony niż to ze ją pogryzła :) mam nadzieje ze jak położna przyjdzie to mi podpowie co zrobić z tym fantem :P a co do fotek tojuż wam wklejam dziewczyny :) Oto moja Julitka :
-
no dziewczynki starajcie siee i rozpakowujcie bo normalnie ...... :) pewnie strasznie sie czyta to co piszemy na forum... jak samemu sie nadal czeka i czeka i czeka ale przynajmniej zdobywa sie cenne doświadczenie :) Agha kochana to mnie pocieszyłaś jak nie wiem :) bo ja cały czas myślałam ze smoczek to ZŁO okropne- zresztą tak też wszędzie czytałam :) !!!!! a z cycem to własnie tak robie bo miętoliła mi te cyce jak nie wiem :/ w sumie to cyca bo z jednym mam problem troszkę :/ mam nadzieje ze jak ta położna w końcu se u mnie zjawi ( jutro dopiero będa papiery w przychodni!!!!!!!!!!! bo szpital mi dopiero jutro wypis da :/ ) to mi powie co z tym cyckiem robić :/ teraz właśnie jak przestaje ssac to odciągam od piersi i daje smoka- w szpitalu też mi mowili zeby nie dawać smoka zeby w ogóle nic nie dawać oprócz piersi - ale pomału doceniam zalety smoczka - i PIERŚ ta którą częsciej podaje jest normalnie prawie jak nowa bo nie ssie jej przez półtorej godziny tylko 15-20 i dalej smoczka -ale nie wiem czy sie najada- jak to sprawdzić?
-
Na kolke z tego co wiem jest za mała bo nawet tygodnia nie ma - a dziś i w nocy i wczoraj cały dzień było ok :) wypiłam herbatke rumiankowo koperkową - i zjadłam i z brzuszkiem w porządku :) Niepodoba mi sie tylko to ze zakochała sie jednak w smoku :/ a miałam nie używać ;) plany na bok jak to mój mąż stwierdził najwyżej poźniej będziemy wzywać supernianie :)
-
Btw położna w szpitalu jak gadałyśmy z nią o regulaminie odwiedzin ( jedna dorosła osoba max przy łózku, i od 12 do 18) to powiedziała nam dlaczego ta dorosła osoba. Mianowicie mówiłą ze dzieci przenoszą choroby dziecięce - w założeniu dorosłe osoby to wszystko już przechodziły - a zarażenie sie taka chorobą dziecięcą ( różyczki świnki odry itd...) jest dla noworodków jak to powiedziała śmiertelnym zagrożeniem- słyszałyście o tym?? ja przynajmniej przez miesiąc nie zamierzam wpuszczać tu nikogo kto nie przekroczył 1.60 wzrostu :)
-
SZOGUN SZOGUN GRAtulacjeeeeeeeeeeeeeee!!!!!! i dla świeżo upieczonego tatusia również!!!!!!!! :) a swoją drogą to mała caaaaaaaaaaałkiem sporaa! :) brawo Szogun :) a swoją drogą nie wiedziałam ze jesteśmy imienniczkami :) Zdjęcie super :P piękny grymas :) Słoneczny_blask - gratuluje zgubienia pępka :) Boże u mnie jeszcze położna nie była ale już sie nie mogę doczekać bo mam do niej chyba z milion pytań :) a maż dziś musi do szpitala jechać sprawdzić co oni tam pokombinowali bo ja nie pamietam przed porodem podawania danych itd i nie pamietam czy mówiłam ze mieszkamy nie tam gdzie jest u mnie w dowodzie :/ a nie chciałąbym zeby wpadła do moich rodziców :P ja myślałam ze tych pazurków do pewnego czasu sie tam nie rusza - hihi całe życie sie teraz będę uczyć - oglądałam sobie te pazurki w sumie to nie są takie długaśne ale jak spadła niedrapka to mi kreche na cycku zrobiłą :P :) a i wiecie co wczoraj jak zmusiłam sie do jedzenia - to i mała krócej przy cycku 15-20 minut a nie półtorej godziny!!! - i brzuch nas już nie boli :) nocka przespana chociaż mała sie równo co 2,5 godzinki budzi - pampers, karmienie i lulu..... a swoją drogą gdzie wasze maleństwa śpią?? bo nasza baaardzo nie lubi swojego łóżeczka, toleruje wózek ale w dzień a w nocy to koło MAMY.... mi też jest z tym wygodniej bo mam ją 'na oku' i jak sie rozbudza wcześniej to wystarczy ze ją pogłaskam i już śpi dalej..... a miałam tyle planów wychowawczych... min ze nie będzie z nami spać...
-
barbie ciesz sie ostatnimi chwilami spokoju :) wypocznij sobie - ..... i tak wiem ze nie posłuchasz łatwo mówić jak sie już ma to za sobą a nie wyczekuje... Powiem Ci tylko ze nie ominie Cie to :) jak to było - " co sie odwlece to nie uciece" :)) ja rodziłam sama- brakowało męża naprawde- ale miałam 2 bardzo fajne studentki super mi pomagały wytrzymać to wszystko.
-
ale to już?? bo ja w domu też zakładam niedrapki i już mogę obciąć te pazurki???
-
a tak pozatm to mam kolejne pytanie - kiedy można obciąc maleństwu pazurki?
-
Hej dziewczyny! Widzę ze martwiłyście sie o mnie :) tak już już wywnioskowałyście urodziłam i jestem z mała od piątku w domu - do szpitala poszlam w niedziele w nocy- z jak mi sie wydawało przemega bólami.... ale dopiero we wtorek urodziłam ehh...... Dziś ledwo siedze bo strasznie cięzka noc za nami- mała bolał brzuszek miała straszne wzdęcia - z mojej winy bo nic nie jadłam od tej niedzieli - sama woda i bułki z masłem :/ bo sie bałam żeby jej nie zaszkodzić- a tak podobno można jeszcze bardziej bo niby je ale mało bogaty ten pokarm nie........ Niuńka sie urodziła z wagą 3210 gram i wzrostem 51 cm- poród ciężki.... hmm.... rodziłam w sumie podobno od 10 do 14 mi sie dłużyło jak sam skur... bolało nie da sie ukryć- ale jak sie dostaje dziecko na brzuch to jakaś taka magia pozwala zapomnieć o wszystkim i już sie myśli tylko o tej kruszynce którą sie trzyma w rękach. Wcześniej sie schizowałam zeby już urodzić a teraz wariuje cały czas o nią, co chwile sprawdzam czy oddycha czy sie rusza, czy ciepło- zastanawiam sie czy dobrze przewijam, czy dobrze kąpiemy .......... MASAKRA :) ale jak popatrzy na mnie tymi swoimi oczyskami tylko całować do upadłego :) Jedyne co jest tak średnio fajne to karmienie- na chwile obecną mam strasznie pogryzione sutki i nawał pokarmu :/ ale dajemy radę :) chociaż muszę mocno zaciskać zęby jak mała zaczyna ssać
-
Kathi Kingusia śliczna!! :) Nadia gratulujemy kupska :) Agha dzięki za rady i filmik :) co do pępucha to ja też nie podchodze do tego ze tragedia jak sie zaleje ale przemywam przy każdym przewijaniu i dokłądnie to chyba jedyna rzecz z która nie mam w ogóle problemu :) Szogun weekend prawie mija jak chciałaś i jutro Kochana RÓDZ ;P Benia - ja w domu wczoraj po kąpieli posmarowałam małą tym mleczkiem z hippa i SZOK - te wszystkie kąpiele 2 razy na dobe w szpitalu tyle nie dały co to jedno smarowanie!!! Skóra nie jest już PO JEDNYM RAZIE taka szorstka i łuszcząca !!!!!!!!!!!!!!! :) Dziewczyny w ogóle jaką miałam koszmarną noc... ja mąż o 3 w nocy skapitulowaliśmy i mąż poszedł po teściową po pomoc...... nic nie dało- mała miała takie wzdęcia ze ja pie..... płacz- brzuch twardy jak kamień- masakra! na początku kminiliśmy ze sie przejadła bo wieczorem ciągle ssała dosłownie nie mogła sie oderwać od cyca ze sie przejadła ale bez cyca to sie moje dziecko nie uspokoi i nie zaśnie- teściowa mówi zeby jej na teraz chociaż smoka dać i sie uspokoi a jeść nie będzie - MĄŻ o 3 w nocy jechać kupić smoka .... i gówno moja córcia nim gardzi póki co ( nie powiem żebym sie nie cieszyła) o 6 rano usneła koło mnie do 8 spała i to samo - tatuś masował brzuch przez godzine - mama robiła żabki nózkami i jelita zaczeły pracować.... po prostu ryczałam na zmiane z mężem z bezsilności bo nie wiedzieliśmy jak jej pomóc... dziś mam już telefon do lekarza ponoć jednego z lepszych który o każdej porze przyjedzie ... zobaczymy jak dziś będzie ale póki co mała słodko śpi i nie płacze ehh...... brzuchol już miękki..... jestem wykończona :/ A i ja po porodzie nie mogłam nic zjeść i dziś usłyszałam ze to może dlatego mała brzuch boleć bo jej nic wartościowego nie dostarczam ( woda mineralna i bułka z masłem?? + chrupki kukurydziane bo sie bałam i nie wiedziałam czy jej coś nie zaszkodzi) więc szukam właśnie konkretnych info i pisze ze z umiarem wszystko ale bez ostrych i wzdymających rzeczy :) więc dziś ZJADŁAM na śniadanie gotowaną pierś z kurczaka i starte jabłko + marchewka a teraz troszkę ziemniaków z chudym mięskiem :) Ale sie upisałam :/ ale musiałąm sie pożalić :/ głowa mi pęka :/ a tak pozatym w końcu wrzucam foty :) a i patrzcie na włoski - mit o zgadze jak dziecko ma dużo i gęste OBALONY bo na sali były takie małe kudłacze a ich mamy sie pytały co to zgaga :) za to zaparcia miały ;) yo moze o zaparcia chodziło nie o zgage...... :)
-
Dzięki dziewczyny za rady, ja własnie też odciągam i nie do końca bo sie boje ze jeszcze więcej będzie, jedna pierś już ok z drugą walcze cały czas, bo ona nie wszamie tyle zeby dwie ładnie oczyścić.... Mam do was pytanie jak smarujecie po przewijaniu to w których miejscach? bo ja smaruje kurde wszystko oprócz środka pochwy - i widze ze coś tam tak średnio wygląda - ale to chyba naturalne ze jeszcze nie wszystko jest takie różowiutkie i jak trzeba?? przewijanie mnie dobija bo sie boje czy wszystko robie ok, niby sie pytałam w szpitalu co i jak ale wolałabym zeby mi ktoś pokazał ale nie ma kto ://
-
Szogun!!!!!!!!! DAWAJ DAWAJ!! :) Anya pocieszyłąś mnie ze 1-2 dni, mam nadzieje ze nie będzie żadnego zapalenia, mam odciągacz taki najzwyklejszy ręczny i do jednej piersi ją przystawiam ale zaczeło sie ulewać bo leci z tej piersi jak z kranu, a z drugiej odciągam bo sutek coś niebardzo i mała go nie może złapać i zassać jak jest taki pełny jak było w szpitalu jeszcze normalnie to ssała z obu a teraz zonk :/ gdzieś przeczytałam zeby odciągnąć trochę z piersi i dopiero przystawić ale nic to nie daje bo bym musiala nie wiem w jakim tempie zmienić odciągacz na małą... Btw Tatuś nam pada a mała w nocy wstawała tylko 2 razy! poszliśmy spać po 23 o po 1 pobudka poźniej po 5 i 8 a tatuś ledwo siedzi hihi :P ja tam sie całkiem wyspałam :) u was też są takie długie te pobudki małej? bo u nas zmiana pampersa pare minut i godzina!! KARMIENIA!!!!!!! min godzina!! :)
-
pierwsza kąpiel zaliczona..... mała chyba była w szoku :) płacz niesamowity a zaraz po tym usneła jak suseł nawet bez karmienia!!!!!!!!!!!!!!!!! nie byłam w stanie jej zmusić do zassania :/ a przydałoby mi sie teraz odciągnełam trochę ale nadal kurde boli noż żeby to... Długo ten nawał trwa??