Skocz do zawartości
Forum

Juna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Juna

  1. Bonarek - do kiedy trzeba złożyć w szkole zgłoszenie do świetlicy?
  2. Coś dziwnego mnie dopadło: najpierw bolały mnie dwa żebra. Nie zajmowałam się tym zbytnio bo bolały tylko przy napinaniu mięśni (np. podczas kichania, wstawania, siadania...). Teraz od kilku dni boli mnie jedno żebro i pod żebrem. Myślałam, że przejdzie samo, że może nadwyrężyłam sobie albo dziewczyny mi obiły podczas naszych szaleństw;) ale minęło już 9 dni i ciągle to samo... Umówiłam się do przychodni. Dopiero jutro maja dla mnie czas:/ Ale wytrzymałam tyle to i jeden dzień dam radę:) Zobaczymy co mi tam wypatrzą... bonarek77truska dziewczyny co sadzicie o sytuacji w japonii,mnie to sie wydaje ze to jest poczatek konca :(( powodzie tsunami trzesienia ziemi i to wszystko w ciagu roku miało miejsce ... Myślę podobnie, z tym że wg mnie początkiem końca była II wojna światowa a teraz to jest kontynuacja końca. Po II wojnie też ciągle na świecie coś się działo: wojny mniejsze i większe, katastrofy, przewroty, ataki terrorystyczne....
  3. Już za chwileczkę, już za momencik... weekend! Dziś wybywamy z dziewczynami i wracamy jutro a w niedzielę teściowa ma imieniny:) Będzie wyżerka;) A Wam i Waszym dzieciaczkom życzę wesołego, wiosennego i zdrowego łikendu:)
  4. W pokojach pracowniczych już się nagrzało nawet ale w łazience zimnica. Tyłek mi zmarzł i ręce przymarzły do kranu...;) Wczoraj taka zmarznięta wróciłam do domu z pracy, przytuliłam się do Marianki i mówię: oooo jaka cieplutka jesteś, zagrzeję się bo zmarzłam. A ona na to: nie obściskuj mnie! I wyrwała się radząc żebym się do kaloryfera przytuliła;) Ale jak sobie później usiadłam to przyniosła mi koc, w dodatku swój ulubiony "milusi":)
  5. Mama_Monika A tak wogóle ja dosyc często urządzam rajdy na siedziskach z kółkami i polecam ci także wychodzenie z firmy przez okno na czas :))) no oczywiście jeśli nie pracujesz naprzykład na 10-piętrze hehe Pracuję na parterze i pomysł skakania przez okno wpadał mi do głowy już nie raz:) Są takie dni w pracy, że myślenie totalnie nie idzie i głupawa po głowie się plącze. Najczęściej na wiosnę takie stany u mnie następują. Ale zimą też, bo pamiętam bitwę na śnieżki na korytarzu w pracy. Nie przyznam się kto wpadł na pomysł zebrania śniegu z parapetu i rzucenia nim w nadchodzącego kolegę z pracy... i tak sie potoczyło. Na pewno nie było wtedy szefa w pracy
  6. Jawna i bezczelna niesprawiedliwość! Jutro jest Światowy Dzień Drzemki w Pracy. Jak to tak, że w sobotę? Przecież ja w sobotę nie pracuję. Świństwo i już. Chyba żeby tak nadgodziny podładować i popracować w sobotę. I podrzemać. No ale na razie jest piątek. Jak najbardziej bez drzemki w pracy za to z zepsutym piecem i zimnicą. Chyba będę musiała jakieś hołubce wiwijać żeby się rozgrzać;) Albo zorganizuję I Firmowe Wyścigi Na Korytarzu. Albo Pierwszy Pracowniczy Rajd Po Firmie Na Siedziskach Z Kółkami. No dobra mózg mi zmarzł i troche odbija... Zmykam popracować.
  7. Ariaaa, u nas piękne słońce od kilku dni. Na weekend zapowiadają nawet 15 stopni:) Z tymi buntami to trochę żartowałam;) chociaż Mari miała w swoim życiu jeden dość pokaźny bunt. A teraz to moje aparatki mają takie bunty, które mnie raczej rozweselają na szczęście...:) O zapisach do przedszkoli TUTAJ Może jednak warto spróbować... O! I jeszcze TU
  8. Coś się narobiło tych problemów zębowych na forum;) Ja od 3 mies. leczę jednego zęba. Juz mam dość. Tyle czasu i kasy na jednego skurczybyka I też mam do usunięcia ósemkę bo nie dość, że rośnie na raty to w dodatku podwinięta. Głupek jeden. Kolorek, chyba większość mam miała tego typu problemy z dzieciami a wtedy wiadomo - świrowanie czy wszystko ok, czy dziecko dostaje tyle ile powinno, itp. A później wszystko mija. Tzn. nie wszystko bo zaczynają się bunty: bunt dwulatka, bunt czterolatka, bunt przedszkolaka, bunt zbuntowanego dzieciaka.... Będzie dobrze. Trzymajcie się zdrowo:) Moje małe kobietki w zeszłym tygodniu powiedziały do dziadka, że nie chcą kwiatków na dzień kobiet bo kwiatki to one mają! Chcą prezenty! No i wczoraj wyciągneły dziadka na zakupy i dziadek kupił to co chciały. Tak sobie rozpuścił wnuczki:) Na szczęście nie naciągnęły go na duże sumy
  9. Ariaaa, dlaczego nie macie szans na dostanie się do przedszkola? Zapisy dopiero będą. Jeżeli nie ma Cie w Polsce to może jest ktoś kto załatwi to za Ciebie?
  10. Kolorek, moje dziewczyny, jak zaczynałam im rozszerzać dietę to zniechęcały się do mleka. Bardziej smakowały im nowości. Czasem wypiły parę kropel mleka na sen i tyle. Żeby nie były tak całkiem bez mleka to dodawałm im troszkę mleka np. do zupek. Starałam się nie wciskać na siłę bo później miałyby tylko złe skojarzenia z mlekiem. Powodzenia w szukaniu pracy:) Ariaaa, ja mieszkam na Dąbrowie:)
  11. Nie dość, że ja jestem za spotkaniem w Muzeum to myslę, że moje dzieci są podwójnie za!:)
  12. Witaj Ariaaa:) Gdzie się osiedlasz w Kielcach?
  13. Kolorek, jaka uśmiechnięta księżniczka na zdjęciu. Z takim maluszkiem jest mnóstwo radości bo co chwila nabywa nowych umiejętności:) (hoho, rym mi wyszedł;))Powodzenia w poszukiwaniu pracy. Ja po macierzyńskich urlopach byłam rozdarta. Z jednej strony żal zostawiać takiego malucha a z drugiej chciało się już do ludzi...
  14. Hej Laski:) Obudziłam się dziś rano z przeświadczeniem, że jest piątek. Przeciągnęłam się z uśmiechem - wszak weekend zaraz i wtedy się na dobre obudziłam i zimny prysznic: dziś poniedziałek... To było okrutne...;) Dobrze, że chociaż słoneczko wciąż świeci. Miłego tygodnia dla Was dziewczyny :)
  15. No to super, że tak na dłużej się jej odmieniło:) Ja też się cieszę że nasze dzieci taką grupą pójdą do szkoły. Zawsze to raźniej im będzie w nowym miejscu i okolicznościach:) A tym, że się chowa za Ciebie jak obcy zaczepia to się nie przejmuj. Za bardzo otwarte dziecko to też niedobrze:)
  16. Bonarek, jak u Twojej Julii z chodzeniem do przedszkola? Odmiana na lepsze była chwilowa czy trwa nadal?:)
  17. Pomimo zimy mam wiosenny nastrój A dziewczynki wzięły dziś do przedszkola bazie. Przed wyjazdem do przedszkola skoczyłyśmy nazrywać:)
  18. Mój licznik tłustoczwartkowy to: 4 pączki i góra faworków
  19. Bonarek, przeziębienie w ostrym stylu. Katar i kaszel takie średnie, gorączki wcale tylko to osłabienie na całego. Jak wracałam z kuchni z herbatą to serce mi waliło, w uszach szumiało a w skroniach pulsowało. Taki wysiłek. Ale dziś nawet trochę posprzątałam. Od wtorku nie ruszane sprzątanie a dziewczyny szalały jak zwykle;)
  20. Cześć Laski. Chora jestem od wtorku. Wirus mnie dopadł i powalił. Mnie taką silną babę nigdy nie chorującą Nie miałam siły doczołgać się do łazienki... Na szczęście dziś czuję, że skurczybyk odpuszcza i nawet kompa odpaliłam:) Bonarek, w pon. idę do szkoły. Na 8.30 umówiłyśmy się z kilkomam mamami. Zmykam poleżeć do góry brzuchem, z pilotem w ręku:)
  21. Hej Laski:) Bonarek, wydrukuję sobie podanie, dzięki:) Truska, na Kościuszki jest taka firma Pryzmat. Tam sprzedają zamienniki. Jak się wjeżdża na Kościuszki od Al. 1000-lecia to po lewej stronie w tych pawilonach.
  22. bonarek77 cos sie juna nie odzywa ,chyba do gustu jej nie przypadłysmy hehe No jasne! Niby dlaczego miałyby mi do gustu przypaść sympatycznie wyluzowane laski A nie odzywałam się bo dopiero wróciłyśmy do dom:) Za spotkanie dziękujemy. Nieobecnym melduję, że przyszłam pierwsza a wyszłam chyba druga zostawiając stadko ptaków (i wcale nie były to pawie;)) Produkcja ptaka uwidoczniona jest na zdjęciu:) Moim dziewczynom podobało się bardzo. A najbardziej łóżko. Są chętne na następne spotkanie. To znaczy: jesteśmy:) Na następne spotkanie przygotuję się do wykonania innego zwierzęcia niż dwuznacznie brzmiący ptak ;)
  23. Truska, wpadamy i my:) Poproszę o adres. Weźmiemy ze sobą jakieś ciacho:) Bonarek, dzięki za smsa o Kawce Zabawce. Ja mam dziś urlop więc zaczęłam się weekendować i na 99% do wieczora komputera bym nie odpaliła gdybyś nie dała mi znać:)
  24. bonarek77TY hehe Dobre i popieram;) bonarek77juna taka zapracowana jestes ? ostatnio rozmawiałam z Twoją Julią :) wygadana z niej dziewczyna :)) Zapracowana jestem dziś bo na jutro zamierzam wziąć urlop i chcę nadgonić trochę z robotą żeby w poniedziałek nie dostać pomieszania z poplątaniem;) ale chwilkę jak widac znalazłam:) Moje Juliśko nie z każdym porozmawia. Czasem się zawstydzi, czasem coś ją zatka;) ale widać poczuła do Ciebie większą sympatię i się wyluzowała:) A wczoraj mi opowiadała, że bawiła się trochę z Twoją córcią i powiedziała tak: nawet sympatycznie bawi się z Julką:) Wiktorio, wygląda na to, że szkoły mają różne terminy zapisów. Moja sąsiadka w tym tygodniu zapisywała swoje dziecko do jedynki na Bocianku a do szkoły 27 zapisy są od 28 lutego.
  25. Marysia, dzięki za info o zerówce w 27 :) bonarek77 moja jula umie czytac i pisac ,dawid w jej wieku nie umiał jeszcze tak dobrze czytac ,a zasługa to jest pani w przedszkolu bo jest naprawde wymagająca ,podejrzewam ze jula juny tez umie :)) Niby umie, ale tak średnio. Ja jej nie cisnę, ona sama jak chce to sobie siądzie i poczyta kilka słów;), pisać nawet lubi:) Za to Marianka wysługuje się Julką: jak chce podpisac rysunek to biegnie do Julki i prosi o podpisanie, bo jak przychodzi do mnie to ja mówię, że napiszę jej na kartce a ona sobie to przepisze;) Radzi sobie dziewczę;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...