-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Juna
-
Marysia, czemu dać sobie spokój?
-
Truska - superboy niezła walentynka Bonarek - moje dziewczyny w szkole pewnie będą świetlicowe. O tej zerówce dla Mari to tak sobie niedawno wymysliłam i to chodzi raczej o moją wygodę, żeby wozić dziewczyny w jedno miejsce... Co do dzieci, które szykują się razem zrobić nalot na 27;) to są to: Amelka (najwyższa dziewczynka w grupie:)), Ola, Weronika, Gabrysia F., moja Julka, Twoja Julka i Gosia. Być może ktoś jeszcze ale nie wiem. Z tymi mamami czasem się widzę a nasze dzieciaki trzymają sztamę od najmłodszych przedszkolaków. W maluchach to były najcichsze i nieśmiałe dzieci:)
-
Hej dziewczyny:) Moje pannice po feriach nawet chętnie poszły dziś do przedszkola:) Stęskniły się za kumpelami:) Bonarek - ankietę poproszę i dziękuję. Będę miała o jedną sprawę do przodu, super:) Co do zapisów to rozmawiałam z kilkoma mamami w sobotę i ugadamy się na 28 raniutko, żebyśmy były razem. O Tobie też wspomniałam, tzn. o Julce. Dobrze, że mi przypomniałaś o tym spotkaniu w przedszkolu bo całkiem zapomniałam;/ ale rzeczywiście dogadamy się wtedy:) A mnie zaczęły po głowie chodzić myśli czy by może zapisać Mariankę do zerówki do szkoły.... Nie wiecie przypadkiem jakie są zerówki w SP 27? Jakie są panie? Czy dużo dzieci? I w ogóle czy jest ok?:)
-
Hurrraaaa!! Zaraz weekend!! Juz nie mogę się doczekać końca pracy. Tydzień był męczący i stresujący. I następny tez się tak zapowiada... Ale na razie mam zamiar wypoczywać (przynajmniej głową;)) i miło spędzać czas weekendowy . A co? Nalezy mi się i mogę ;)
-
bonarek77 a gdzie juna ? dzieci jej tez nie ma w przedszkolu Poczułam się wywołana do odpowiedzi;) Bonarek dzięki za troskę:) Rzeczywiście dziewczynki do przedszkola nie chodzą. Były tylko w poniedziałek ale są lekko zasmarkane i wolałam żeby zostały w domu. Na szczęście mam je z kim zostawić bo przyjechała bratanica lat prawie 20, którą dziewczynki uwielbiają więc jest radocha na całego:) A ja jestem ostro zapracowana i nawet tu zaglądam w ciągu dnia ale nie mam czasu odpisać. Za to w domu przeważnie nie odpalam kompa bo mam go dość przez cały dzień w pracy:/ dopiero Mari mnie poprosiła żebym jej grę włączyła to od razu zajrzałam i odpowiedziałam. I ile się upisałam.... :) bonarek77ja jestem za przełozeniem spotkania ,na nast piatek moze ? Też tak myślę:)
-
Moje dziewczyny poszły dziś do przedszkola ale baaaardzo niechętnie:( W dodatku Julka rozpłakała się bo myslała, że dziadek je wcześniej odbierze a dziadek chory i muszą czekac na mnie... Zdrowia życzę Wam Mamuśki i Waszym dzieciaczkom.
-
A ja postanowiłam: idę na urlop! Dłuuugaśny urlop - półtora dnia dziś od południa i jutro. A co? Mogę przecież. Żeby mi się w głowie nie poprzewracało od tej wolności...:) Mamuśki - zdrowia dla Was i Waszych dzieciaczków
-
bonarek77 juna Twoje dziewczyny dzisiaj wagarowały Ano wagarowały. Wyprosiły u babci, żeby z nimi została. Do końca tygodnia już mają wolne. bonarek77godz troche mi nie pasuje bo w domu jestem na 15 ,ale jeszcze sie okresle Toteż właśnie ja też się spóźnię pewnie bo pracę kończę o 15.30:) Najwyżej będziemy spóźnialskie;)
-
11 lutego może być na spotkanie:) ewentualnie spóźnię się kilka minut ale niekoniecznie:)
-
MartaN - ale super-ślicznotka
-
Co prawda na weekend zapowiada mi się bratowa ale przyjedzie z córeczką w wieku mojej Julii więc mogą z nami wybrać się na kawkę i zabawkę:) Jeżeli piątek to mogę po 16-tej a w sobotę od rana:)
-
Truska wrzuciła konkretny dzień, więc ja na przyszły wtorek do Muzeum piszę się chętnie:)
-
Bonarek - Kawka-zabawka chętnie:) jak Ci dzieciątko ozdrowieje to się umówimy:) Moje dziewczyny też są takie, że pierwsze do nikogo nie podejdą żeby zagadać, porozmawiać a jak ktoś do nich zagada (dziecko lub dorosły) to na początku przeważnie zawstydzone i z rezerwą. Takie typki;) Akurat w tym temacie to ja je rozumiem bo podobna byłam i jestem:)
-
Bonarek - moja Julka od początku chodzenia do przedszkola jest w grupie z tą samą paczką koleżanek i nawet jak im się grupy zmieniały to te kilka dziewczynek zawsze było w tej samej i już kilka lat są razem. Twoja Julka też chyba miała zmienianą grupę ale chyba nie przeszło z nią za wiele dzieci z jej grupy.. Może się czuć trochę odsunięta od reszty dzieci bo większość zna sie już długo. Jakbyś chciała to możemy zorganizować naszym dzieciom "spotkanie integracyjne";) Na początek na jakimś neutralnym gruncie, typu bawialnia, wypad na pizzę, itp...
-
Ja sama mam różne opinie na jego temat ;) Ma dobre i gorsze dni ale większość raczej lepszych :) Mtonka - ta p. doktor, której namiar Ci dałam na PW jest z tej samej przychodni bo Ja i dziewczynki tam należymy:)
-
Jeżeli chodzi o płatne zajęcia to chyba nie trzeba koniecznie trzymać się szkoły:) Płatnych zajęć pełno wszędzie dookoła:) Chyba, że któraś szkoła wyróżnia się jakoś specjalnie w ilości zajęć bezpłatnych...;) Bonarek - moje dziewczyny też chodzą teraz do przedszkola, tylko urobiły dziadka żeby odbierał je po pierwszej. Czemu Twoja córcia tak przeżywa przedszkole?
-
Truska - pewnie, że możemy zapisac swoje dzieciaczki do jednej klasy. Dziękujemy za zaproszenie:) Dawno nie widziałam jak moje dzikuski zachowują się wśród nowopoznanych dzieci:)
-
Mari będzie chodzić do zerówki przedszkolnej.
-
Hej dziewczyny! Wpadłam tylko na chwilę żeby się przywitać i wracam do pracy. Dzisiaj połowy firmy nie ma bo ludziska chorują i mam huk roboty. Miłego poniedziałku :)
-
Bonarek - w sprawie szkoły zgaduję się z mamami z grupy naszych dziewczyn więc zapraszam:) Podrzuć mi na PW nr komóry, jak będziemy się ugadywać to dam Ci znać.
-
No to połowa imprez na dziś wykonana;) Biedronki i kociaki bawiły sie nieźle:) Dobrze, że podjechałam do przedszkola podejrzeć imprezantów, bo: Po pierwsze - zobaczyć własną córcię w objęciach sympatycznego blondynka jak tańczą taniec-przytulaniec: bezcenne Po drugie - poznałam Bonarkę dobrze, że to sprytna dziewczyna jest, poznała mnie i do mnie podeszła bo ja zakręcona jestem .
-
W przedszkolu plaga biedronek? To ciekawe jak z kociakami? Bo Mari też ma lidlowy strój. Zaraz jadę to sie przekonam. Robota nie zając...;) A co do szkoły, to porozmawiałam z Julką i ona powiedziała, że wolałaby "27" bo tam idą jej koleżanki z przedszkola i że ona zna tę szkołę bo byli tam kiedyś na wyprawie przedszkolnej:) Nie tylko to zaważyło na zmianie mojej decyzji ale trzeba powiedzieć, że to mocne argumenty :)
-
Siedzę w pracy, myslę sobie i korci mnie żeby jednak urwać się na chwilę stąd i pomknąć do przedszkola zobaczyć Kotka i Biedronkę :) Możliwe, że zrealizuję te plany... Co do zapisów do szkoły to u nas nastapił ostry zwrot i stanęło na szkole nr 27. Choć początkowo w planach była jedynka na Bocianku. No ale plany się zmieniły i już chyba tak zostanie;)
-
Bonarek - nie będzie mnie w przedszkolu dziś :( Dziewczynki się tylko umówiły z dziadkiem, że odbierze je zaraz po balu...
-
Moje dziecięcia mają dziś imprezowy dzień. Bal karnawałowy w przedszkolu a po południu impreza w bawialni z okazji urodzin przedszkolnej koleżanki Marianki:) Oj, będzie się działo...