Skocz do zawartości
Forum

Magart

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magart

  1. Magart

    Majóweczki 2011

    Kurde, ale się u nas podziało w ciągu tych dwóch dni... Trzymam za Was mocno kciuki! Napewno wszystko się skończy zdrowymi bobaskami w ramionach, jeszcze tylko troszkę musimy poczekać. Duże już te nasze dzieciaczki więc napewno dadzą radę nawet jak będą się do nas spieszyły. marlesia Nie zniknij nam od jutra. Dawaj znać co u Ciebie się będzie działo bo umrę z ciekawości przez te 2-3 tygodnie :) Trzymaj się mocno, zdrowo, wracaj do nas szybciutko!
  2. Magart

    Majóweczki 2011

    little_black Ojej...kurczę no to trzymam kciuki za Was. Daj znać po wizycie co Ci gin powiedział/a... Ja dzisiaj mobilizuję się do wyprania tych nieszczęsnych poduszek i rożka i do dopakowania toreb do szpitala. Na razie śniadanko, bo na samej kawie Darek nie przeżyje :)
  3. Magart

    Majóweczki 2011

    Kurde cały dzień nerwów, ale właśnie zadzwoniłam i okazało się, że wynik słaby ale jeszcze w normie. Dla pewności powtórzę jutro w innym laboratorium. Ale na szczescie wszystko dobrze z tymi plytkami. Pechowy dzien...jeszcze auto obilam...wiatr wyrwal mi drzwi, te walnęły w klamke auta obok i mam wgniecenie...wrrrr...Kapituluję już dzisiaj
  4. Magart

    Majóweczki 2011

    ewusia Super, ze tak szybciutko się wszystko ułożyło. Napisz w wolnej chwili jak wrażenia aguska2205 No to naprawdę duże oklaski dla Męża, mój jak kiedyś coś ugotuje to będzie święto :P A ja odebrałam wyniki badań i klapa... Mam powtarzaną morfologię, bo wczorajsza wyszła tak źle, że nawet nie chciały mi babki wydrukować bez potwierdzenia drugi raz wyników...Podobno ilość płytek mam dramatycznie niską. Rzeczywiście gorzej mi krew krzepnie, ale nie sądziłam, że jest aż tak źle jak to przedstawili mi dzisiaj. Mam jeszcze nadzieję, że to zwykły błąd przy pobraniu/obróbce/oznaczeniu... Okaże się dziś wieczorem albo jutro rano...
  5. Magart

    Majóweczki 2011

    Hejka! Ja jeszcze parę minut w domu a później po odbiór wyników badań, w odwiedziny do znajomej a później duuuże zakupy. Jak duże to będzie zależało od ilości siły - wszystko wyjdzie w praniu. Nie wiecie może kto wystawia druk RMUA kobiecie w ciąży na L4 (którą już przejął ZUS)?
  6. Magart

    Majóweczki 2011

    ewusia Rewelacja !!! Bardzo się cieszę
  7. Magart

    Majóweczki 2011

    aguska2205 No to trzymamy kciuki, zeby Michałek tak jeszcze te 2 tygodnie dał na siebie poczekać. Wysylam Ci na priva moj nr tel. zebys jakby co to mogla napisac jak sie sprawy maja. Ja muszę się zebrać na spacer z psem, ale pachwiny mi tak dają popalić, że nie idzie mi to zbieranie. Ciekawa jestem jak szybko dochodzi się do siebie po porodzie, bo moja kondycja i siły do czegokolwiek wołają o pomstę do nieba a zawsze lubiłam żyć aktywnie...
  8. Magart

    Majóweczki 2011

    Mnie też swędzi brzuszek, ale zwykle posmarowanie pomaga. Używam Elastiq i co jakiś czas jaką próbkę (których mam od groma).
  9. Magart

    Majóweczki 2011

    Myślę, że te nocne dolegliwości to nic innego jak zapowiedź tego, że niedługo coś się u nas zacznie dziać i powoli (albo szybko...nigdy nic nie wiadomo) będą pojawiać się bobaski. Kwietniówkom szybciutko poszło, może majówkom też pójdzie ekspresowo? Mnie od tygodnia udaje się wyspać co baaardzo, baaardzo doceniam. Nauczyłam się, że na prawym boku nie mogę leżeć (nawet obłożona poduszkami), bo dostaję skurczy. Pamiętając o tej zasadzie jakoś leci... poza tym magnez, magnez i jeszcze raz magnez.
  10. Magart

    Majóweczki 2011

    U nas dzisiaj pojawił się wózek Takze przygotowania idą pełną parą. Może zmobilizuję się do wyprania pieluszek i rożka, ale pogoda znowu jakaś taka, że będzie długo schnęło. Byłam dzisiaj na badaniach (morfologia, mocz i HBS) i jestem ciekawa jak wyjdą. A w piątek może już ostatnia wizyta u gina... Kurczę atrakcje już niedługo :)
  11. Magart

    Majóweczki 2011

    Na przełomie 32 i 33 tygodnia mój Darek ważył 2100-2200. U mnie torba już tak na 90% spakowana. Brakuje klapek pod prysznic, dokumentów i kosmetyków.
  12. Magart

    Majóweczki 2011

    Hejka Dziewczyny! nieobliczalna Witam serdecznie nową majóweczkę! Ja chodziłam do Szkoły Rodzenia do położnej z Gliwic, ale nie do tej przyszpitalnej. Z ZZO zawsze, niezależnie od szpitala jest tak, że musi być akurat wolny anestezjolog (siła wyższa czy akurat nie będzie na sali operacyjnej). A druga sprawa, że ZZO podają w przedziale rozwarcia od 4-7 cm. EwusiaCo tam słychać u Kasi? Jak jej zdrówko? Mam nadzieję, że lepiej. Trzymam kciuki! Ja po dwóch dniach demolki remontowej. Tzn ja niewiele zrobiłam, ale i tak to niewiele daje już w kość. Zorganizowałam w mieszkaniu napoje, rzeczy do sprzątania, czajnik, herbatę itp. no i oczywiście było obowiązkowe zrobienie dobrych obiadków dla moich facetów. Mój Tata z Mężem montowali wyciąg na materiały i demontowali stare panele, wykładziny i kafelki. Postępy rewelacyjne, gorzej z efektem wizualnym, który na razie się pogorszył. W piątek kolejna wizyta u doktorka. Ciekawe czy uda się załapać na jeszcze jedna. A dzisiaj leniwa niedziela Pozdrawiam! Jak tam samopoczucia?
  13. Magart

    Majóweczki 2011

    Dzień dobry! Ziefff...u nas nocka taka sobie. Moje "Maleństwo" ma już tyle siły, że jak kopie to cała Mama się rusza i wybudza. Sama sobie przypominałam rybkę wyrzuconą na brzeg i rzucającą się po ziemii. Szczególnie ciekawie było usnąć z wieeelką czkawką Dzisiaj pół szafy prasowania, gotowanie. Na szczęście po 3-4 dniach awarii odzyskałam TV i radio Rożek już muszę wyprać, bo zapomniałam go schować i wyspał się na nim kotek... Tylko poczekam na ładniejszą pogodę. Jak tak popatrzyłam ile jest do zabrania do szpitala to wymiękłam...Mam niby 2 podstawowe niewielkie torby - 1 dla mnie, 1 dla Małego, ale obok reklamówa z podkładami, podpaskami, woda mineralna...jeszcze zestaw do komórek i aparat...Ja nie wiem jak my się z tym zabierzemy...Kurde a staram się szykować tylko rzeczy najpotrzebniejsze...Masakra
  14. Magart

    Majóweczki 2011

    Ale macie fajnie bliziutko te terminy...Ja sie na swoj chyba nie doczekam...Jeszcze ponad 6 tygodni...A ja teraz wydziwiam ogólnie na wszystko. Właśnie mi się przestał podobać kolor rożka, który kupiłam. Jedna, jedyna rzecz w kolorze niebieskim (no bo w koncu synek) a ja zaluje, ze nie wzielam zielonego...I wielkie przejmowanie sie o rzecz za 30 zl...Ale ja jestem glupia baba
  15. Magart

    Majóweczki 2011

    Hejka Majóweczki! bloomoo Ja Ciebie też bardzo serdecznie witam! Im nas więcej tym lepiej Właśnie wróciłam z zakupów wyprawkowych - Młody może się rodzić Tzn. może jeszcze poczekać do maja, ale dokladnie do terminu nie musi Powiedzcie mi czy muszę prać rożek, pościel, prześcieradełka, ręczniczki kąpielowe i pieluszki (tetra i flanela)? Rany jakie to wszystko jest cudne I znowu mamy zamianę imienia...tym razem wróciliśmy do Darka...tak jak miało być na początku...
  16. Magart

    Majóweczki 2011

    No to Marlesia zostaniesz kwietniówką Kurcze, ale fajnie, bo prawdopodobnie na święta będziesz już miała Maleństwo. Sprzątanie coś mi nie idzie
  17. martynka Sorki, że się znowu wtrącam do waszego wątku, ale ja w sprawie Relanium. Owszem są opublikowane badania na temat szkodliwości relanium w ciąży, bodajże robili je Czesi. Wyszło w nich, że Relanium zwiększa ryzyko wystąpienia rozszczepu podniebienia, ale to miało miejsce w przypadku gdy matka zażywała je we wczesnym okresie ciąży przez dłuższy czas. W tak zaawansowanej ciąży 1 tabletka napewno nie zaszkodziła. Aczkolwiek Relanium zawsze jest lepiej nie brać niż brać - a jak brać to jak naprawdę jest potrzebne. Rozmawiałam kiedyś z moją ginekolog o tych badaniach i ona z kolei stwierdziła, że na oddziałach położniczych używa się Relanium bardzo często, od lat i nie stwierdzono jakiś działań nieporządanych. To samo mówiła mi położna na szkole rodzenia. Także nie przejmuj się tą tabletką i głowa do góry
  18. Magart

    Majóweczki 2011

    Ja na szczęście przespałam spokojnie ostatnie dwie noce, ale doskonale Cię Marlesia rozumiem... Próbowałaś brać no-spę? Ja wzięłam 3 noce temu, pomogło przynajmniej na kilka godzin, nad ranem przestało działać, ale po kilku godzinach snu dało się już jakoś funkcjonować. Coś mi się wydaje, że Ty się nam rozpakujesz jako kwietniówka :) A ja zabieram się za sprzątanie...dzisiaj kolejna wizytacja w sprawie zakupu mieszkania...
  19. Magart

    Majóweczki 2011

    Ewusia Głowa do gory! Kasia jak piszesz ma sie coraz lepiej, pewnie juz niedlugo ją wypiszą! Poszłam na ten spacer z psem, bo jakos nie chce przestac padac...MAKABRA...wrocilam cala mokra. Kto to widział taką pogodę po takiej pięknej niedzieli...wrrr... Biorę się za sprzątanie, bo jutro kolejne wizytacje w sprawie kupienia mieszkania. A po wyprawkę pojedziemy w środę rano...już się nie mogę doczekać
  20. Magart

    Majóweczki 2011

    Buuuu... u mnie tez leje...juz od 3h... az sie chce wyjsc z psem... Leze i nic nie robie...buuu
  21. Magart

    Majóweczki 2011

    ewusia Kochana Twoja Kasia ! Sliczna ! Ja rzeczywiście miałam taki weekend, że nie było chwili na forum. Wczoraj zrobilimy z rodzicami otwarcie sezonu grillowego - cały dzień wygrzewania się na słoneczku na zielonej trawce. A po południu 3 kilometrowy spacerek dookoła jeziorka. Wróciliśmy o 21 do domu i padliśmy tak na dziób, że nawet mnie pół skurczu nie nawiedziło w nocy i pierwszy raz od tygodnia się porządnie wyspałam. W tym tygodniu znowu milon spraw do załatwienia np. wyprawka. I chyba mamy już imię dla Maluszka. Stanęło na Tomku. Ciekawe czy to ostateczna decyzja?
  22. Magart

    Majóweczki 2011

    Hejka Dwupaczki! My mamy takiego pecha od wczoraj, ze tylko już możemy się śmiać z tego, bo popsuło nam się auto (po raz kolejny), dekoder od telewizji (i prawdopodobnie nie da sie z tym nic zrobić ani wymienic), spoznilismy sie 15 minut do gazowni po odbior ksiazeczki mieszkaniowej, stoimy non stop w jakis korkach (zaliczylismy wczoraj 3 :) ) i w ogole okazalo sie, ze w naszym nowym mieszkaniu Sprzedajacy zostawili az 3 zarowki czego moj Mąż nie zauwazyl przy odbiorze bo byl rano i nie potrzebowal swiatla Ale przez zepsute auto nie pojechal dzisiaj na podyplomowke i mam go caly dzien dla siebie Zas mi waga zaczyna rosnac... A jutro jade do rodzicow na rozpoczecie sezonu wiosennego - opalanie w ogrodeczku i te sprawy Spałam dzisiaj 6 h wiec rekord od tygodnia i bez żadnego skurczu, łamania itd. Spadam się wykąpać. marlesia Rzeczywiscie jeszcze 2 tygodnie i Twoje Maleństwo może zechcieć się przywitać z Rodzicami po drugiej stronie brzuszka :) Kurczę nasz czas się naprawdę zbliża...
  23. Magart

    Majóweczki 2011

    Koper włoski można kupić jako pojedyncze zioło w aptece w torebkach do zaparzania. Można dostać też herbatkę firmy MIO BIO "na brzuszek" bądź "dla matki karmiącej", w których oprócz kopru są inne ziołka (anyż, kminek, kozieradka itd.). A te granulowane są np. z Hippa - sam cukier i mało ziółek, ale za to uwielbiana, bo słodka i łatwa do przyrządzenia. Zawsze warto czytać ile te herbatki mają cukru. Ewusia, na Twoim miejscu sprobowalabym najzwyklejszy koper wloski, bo masz wczesniaczka.
  24. Magart

    Majóweczki 2011

    No ja już też myślę o No-spie na noc, ale kurde ja mam termin dopiero na 20 maja a juz takie atrakcje...troche nie chce faszerowac Synka no-spa tyle czasu...Moze sie nie obyc bez tego, bo caly dzien dzisiaj, po takiej nocy nie jestem w stanie funkcjonowac...
  25. Magart

    Majóweczki 2011

    annia2308 Mi lekarz tłumaczył, że ból pachwin bierze się z rozciągania więzadła obłego. Mnie bolą pachwiny od 7 miesiąca i też myślałam, że się kości rozjeżdżają a tu niestety...albo stety. Sama nie wiem:) kropla Jak swędzi całe ciałko a nie tylko brzuch to śmigałabym do lekarza tak jak napisała bursztynka. Strzeżonego itd... ewusia Dzieciątko brzuszek może też boleć od słodkiego (np drożdżówki), bo cukry fermentują w jelitach i powodują wzdęcia, gazy, te spieniają mleko i stąd kolki... Ale mi położna tłumaczyła, że kolka może być nawet bez przyczyny, że układ pokarmowy maluszka musi się przyzwyczaić. A herbatkę z kopru włoskiego może pić Mama, nie musi to być Dzieciątko. Nie polecam tych w granulacie ze względu na olbrzymią zawartość cukru (przynajmniej jednej firmy na H, nie wiem czy moge pelna nazwe napisac:) ). Ja nie pojechałam na obiór mieszkania, bo mi Mężulek przetłumaczył, że się do tego nie nadaję. I miał 100% rację, za co jestem mu super wdzięczna... Po pierwsze noc nie przespana, po drugie pobudka o 6... po trzecie oczywiście sprzedający nie dotrzymali jednej jedynej umowy słownej i kanapę na którą się umówiliśmy, że zostawią zabrali i wstawili jakiegoś grata (Mąż dzwonił, że się straszna awantura zrobiła). A ja do 11.00 probowalam dojsc do siebie po nocy... Powiedzcie mi czy to normalne, że od tygodnia (od poczatku 33 tc) jak sie tylko poloze spac mam skurcze (czasem tylko polowa brzucha, czasem "opona" dół brzucha i dół pleców). Nie są rytmiczne, są długie, najczęściej pojedyncze, nie mogę się przy nich nawet przewrócić na drugi bok. Już zaczęłam brać magnez na noc, ale nic nie pomógł. Normalne to 6-7 tyg przed porodem? :/ Wizytę mam dopiero 15 kwietnia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...