-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Magart
-
nieobliczalna Magart-orientujesz sie moze czy tran mozna dawac razem z cebionem ? i w jakich proporcjach? na opakowaniu jest napisane 2 krople tranu. a ile dajecie kropli cebionu? Cebion zwykly czy Multi? Tran z witaminami czy tylko same kwasy DHA itp itd? U nas jest wlasnie etap przechodzenia na jedna drzemke... Tylko, że jakoś tak sobie Daruś wymyślił, że chodzi spać o 12:15-12:30 (już troche na sile przetrzymywany) spi 2 h i ma problem wytrwac do wieczora. Juz sie boje co to bedzie jak bedzie zmiana czasu... Ale jak juz idzie spac to bez protestow i bezproblemowo
-
siupka Jak robisz inhalacje z Mucosolvanu to bez sensu jest podawać go w syropie. I ciężko będzie wymyśleć coś skuteczniejszego od tych inhalacji... A Kacper jest obserwowany przez lekarza pod kątem astmy? U nas dzien buntu... No tak niegrzecznego dziecka to swiat nie widzial. Broi jak pomylony, ciagle sie wywraca, jest zly a slowa "nie wolno, jestes niegrzeczny" jeszcze bardziej go napedzaja... Masakra...
-
novika Doskonale Cię rozumiem... Też mam już serdecznie dość, od 2 tygodni wegetuję, ledwo żyję a gdzie tam dom, dziecko, Mąż a co dopiero praca. Dzisiaj trochę lepiej, ale na migdały to my się nie wypłacimy...
-
siupka Sprobuj Mucosolvan. Jest teraz taki dla takich maluszkow. U nas akutualnie jest etap zbierania wszystkiego co Darek uzna za śmieć i wyrzucanie tego do śmietnika. Niby fajnie, bo zdecydowana większość z tego co wymyśli to rzeczywiście nadaje się do wyrzucenia, ale zdarzają się wyjątki. Ja w dolnych szafkach nie mam nic szklanego, porcelanowego ani żadnych detergentów, bo wiem, że kiedyś nie upilnuję i mogą być kłopoty.
-
Ja zaliczyłam dzisiaj wizytę u pediatry ni to na szczepienie ni to na katarek. Bo niby nadawał się na szczepienie, ale nam i tak kazała przyjść za miesiąc po czym zdiagnozowała pani doktor, że Darek ma wirusa i wymalowała receptę za 100 zł na katar No więc recepta na razie do szuflady i dalej walczymy Fridą, solą i maścią majerankową do tego mleko z miodem i grzanki z czosnkiem. Co do moich mdłości to ja mam lepsze i gorsze dni. Dzisiaj ani lepszy ani gorszy. Jestem przeszczęśliwa, bo mimo trudności przy samym gotowaniu, to mój nowy potomek pozwolił mi pierwszy raz od prawie tygodnia zjeść normalny obiad więc zaliczyłam rybkę z suróweczką MNIAM
-
Hejka! Ja właśnie wróciłam od pediatry. Darek miał niby być szczepiony wg schematu, ale lekarka kazała przyjść za ponad miesiąc, bo szczepimy 6 w 1 a ten schemat się podobno wydłuża (już któraś mi pani doktor to mówi). No i powiedziałam, że dziecko ma katarek od ponad tygodnia i lekko pokasłuje od czasu do czasu... No i się zaczęło. Niby dziecku nic nie jest, spokojnie by go podobno w takim stanie zaszczepiła, ale jak wypisała receptę tak mi włosy dęba stanęły... 3 syropy, krople, maść i ponad 100 zł nie moje... A wszystko jakimś dziwnym trafem jednej firmy... No więc recepta trafiła do szuflady na wszelki wypadek a my wracamy do tranu, grzanek z czosnkiem, mleka z miodem, maści majerankowej i Fridy. A co do spania to ja próbuję wyczuć kiedy to moje dziecię będzie chciało iść spać. Na razie niania wzięła go na spacer i spróbuje wrócić około 12, damy mu obiadek i położymy spać około 13.
-
patricia2010Magart, patrzac na suwak Twojego syna przypomnialo mi sie, ze moja w tym samym wieku zrobila rewolucje dnia codziennego, przez tydzien sie przestawialam na jej nowe godziny. Teraz spi tylko raz dziennie, miedzy 13 a 15, taka kolej rzeczy aczkolwiek w skrytosci ducha liczylam wtedy, ze do 2 r.z. bedzie mi spala 2 razy dziennie.... :) Hmmm...wypróbuję w takim razie jakaś późniejszą porę, bo Młody jest marudny, wkurzony i niedospany Tak w sumie właściwie wiedziałam, że kiedyś musi nastąpić ten moment przeniesienie drzemki na popołudnie i spanie raz dziennie po obiadku. Na szczęście właśnie Darusia przejęła niania i pójdzie z nim na spacer a ja trochę dychnę...
-
Hejka! A czy Wasze Dzieciaczki też Wam robią takie rewolucje, że jak chodziły spać np. o godzinie 10:30 to z dnia na dzien przestaje im pasować caly rytual dnia i z dnia na dzien ma byc jaks inaczej... w domysle...a Ty sie Mamo domysl jak? :/
-
Hejka! Ja też nie robiłam żadnej bety i lekarz stwierdził, że dobrze, bo nie była w ogóle potrzebna. Ja idę na wizytę w poniedziałek i już się nie mogę doczekać. Chciałabym zobaczyć serducho, bo na pierwszej wizycie nie widziałam. Ja próbuję wrócić do sił po choróbsku, ale ciąża mi to skutecznie utrudnia. Mdłości męczą, w żołądku ssie, chodzę mega śnięta a nudzić się nie mam kiedy, bo jest Daruś. Na dodatek mój synek wywraca cały swój rytuał dnia do góry nogami. Jak od stycznia spał pięknie od 10-12.30 i później około 17 do 17:30 tak teraz czyni jakieś rewolucje i z wielkim fochem idzie spać o 12:00 na 30-40 minut i koniec spania w dzień. Jutro miałam z nim iść na szczepienie, ale raczej go nie zaszczepią, bo ma katar a od dzisiaj jeszcze kaszelek. Ale przejdę się, żeby go zbadali. Odebrałam wyniki badań i takiej morfologii to ja dawno u siebie nie widziałam wiec spoko. Dzisiaj jeszcze mocz oddałam i mam ten jeden raz już z głowy Za to mam ochotę powyciągać wszystkie noworodkowe ciuszki, beciki, wanienki i inne, ale chyba tak wcześnie to conajmniej lekka przesada :P
-
Rany Piszecie jak szalone. Ja ze swoimi mdłościami i rzyganiem nie nadążam i zazdroszczę wszystkim szczęściarom, których omija bądź ominęło Ja dzisiaj spędziłam 2 h dyskutując ze swoim żołądkiem czy narzygam Darkowi do piaskownicy czy nie :P Na szczescie nie - zwyciestwo dzisiejszego dnia Ciagle mam malo zgloszen na pierwsza stronke. Prosze o info na priv - data ostatniej malpy i termin porodu.
-
Szukam i szukam i jakos go znalezc nie moge. Jak znajde to przesle.
-
Ja Darka klade o 20 i wstaje o 7:30
-
A ilu dniowe masz cykle? Chociaż musiałabyś mieć mega dlugie zeby byl taki rozstrzal. Moze tez wyliczyl to tak, ze 19 maja masz ostateczny termin gdzie musza dzidziusia zmusic do wyjscia na swiat ? ? ? (czyli 9 maja plus 10 dni...- ja pewnie tutaj dostalabym taki termin na wywolanie). Ale pewnie masz racje i sie doktorek walnal...
-
Na odporność popieram Marlesie - tran, tran i jeszcze raz tran. Niektórzy polecają jeszcze kropelki Bio Gaya. Ja aktualnie testuje Bioaron Baby - kapsułki twist off z tranem. Następnym razem wezmę jednak butlę tranu cytrynowego, bo Darek akceptuje ten smak.
-
kasia Witam i serdecznie gratuluję ! W ogóle z tymi terminami USG to jest jakoś dziwnie. I w pierwszej ciąży i teraz w drugiej dwaj różni lekarze mnie gonili do USG w 6, najpóźniej w 7 tygodniu strasząc, że jeśli ciąża jest pozamaciczna to trzeba to jak najszybciej zdiagnozować... Dochodzę wreszcie do siebie. A starszakowi podałam dzisiaj pół kubka mleka krowiego z miodem i żyje Tzn. smacznie padł spać i mam nadzieję zobaczyć się z nim dopiero rano
-
siupka Może lepiej przebadaj się pod kątem tarczycy i cukrzycy skoro masz takie przyrosty wagi. A co do jąderek to nie ma się co martwić na zapas. A w porównaniu do problemów z serduszkami, jelitami i nerkami, których ostatnio pełno to taki zabieg to pikuś. Ja po lekarzu. Kolejne L4, antybiotyk mam brać dalej w oskrzelach na razie nic nie słychać, ale lekarka sama stwierdziła, że kaszlę nieciekawie... Przy okazji zrobiłam badania krwi dla gin. Za tydzień mam wizytę i mam nadzieję, że wszystko będzie ok po tych moich zdrowotnych przebojach
-
aguska2205 Dzięki za pamięć. Jeśli chodzi o mdłości to ogólnie męczą mnie bardzo. Dużo bardziej mnie mdli niż w pierwszej ciąży i do tego doszły wymioty. Aczkolwiek choróbsko mogło się sporo przyczynić do mojego słabego stanu. Jutro zaś idę do lekarza, bo kaszel mi chce płuca wyrwać i czuję, że mi coś głęboko zalega. Dziewczyny od kiedy podaje się dzieciom mleko krowie?
-
Dla takich widoków to ja bym chodziła w te góry :) Nawet i na 6 h tylko wybierałabym łatwe, spokojne trasy (bez drabinek, łańcuchów, skał itp itd). Mnie mdli całe dnie. I to bardzo. Dużo bardziej niż w poprzedniej ciąży. Ale nie wiem też czy na ten ogólny kiepski stan mojego żołądka nie nałożyło się choróbsko. Jutro zaś idę do lekarza, bo mam wrażenie, że wykaszlę te swoje płuca. Jeśli chodzi o gotowanie to owszem, ale bez mięsa i mięsopochodnych Aczkolwiek kosztuje mnie to sporo wysiłku i samozaparcia. Z lodówką i spiżarnią jakoś ostatnio się nie przyjaźnimy Dziewczyny ze starszakami...od kiedy zaczęłyście podawać mleko krowie?
-
patricia2010Magart Magart ale mi dalas do myslenia z tymi kuchenkami indukcyjnymi... do glowy mi nie przyszlo, a od roku mam plyte ind. w kuchni, ale doczytalam, ze ostrzezenia sa bardziej asekuracyjne dla producenta, zeby go nikt do sadu nie podal, a nie udowodniono wplywu pola magnetycznego plyty na kobiety w ciazy i osoby z rozrusznikiem serca. Niemniej cos na rzeczy jest....Tak jak pisałam - jakby człowiek chciał się przejmować wszystkim co może zaszkodzić to w okresie ciąży nie używałby komórki, laptopa, mikrofalówki, nie chodziłby na USG (a już broń panie Boże 3D), nie gotowałby w teflonowych itp itd., bo w teorii to bardzo dużo rzeczy może zaszkodzić. Warto dać na luz
-
Na porodówce poznałam dziewczynę, której partner jest Francuzem. Darek dawno miał imię a oni się biedni głowili nad imieniem. Na nieszczęście Tatuś ma na imię Philipe więc opcja najbardziej oczywista odpadła :) Stanęło na Alanie.
-
Pewnie, że się nie gniewam :)
-
Kiedyś patrzyłam na te najpopolurniejsze imiona, ale w piaskownicy slysze samych Adasiów, Szymków, Michasiów, Filipków, Jasiów no i Maje, Julie, Lenki i Hanie. Zuza jakoś mi się właśnie nie trafiła, ale pewnie z niej zrezygnuję, bo rzeczywiście jest modna a jakoś nie jestem przekonana do dawania modnych imion.... Jakoś ja Wam napisałam te moje typy to przestały mi się podobać... no i jest jeszcze sprawa wszystkiego czyli mój Mąż a jemu to żadne imię w pierwszej ciąży nie pasowało oprócz Darka
-
novikaU mnie właśnie ani jednej Zuzi za to same Majcie, Julcie i Hanie i Lenki :) Mam kotkę Mię i mi się bardzo podoba :)
-
Ciekawe czy nasze przypuszczenia się sprawdzą :) Ktoś ma jeszcze jakieś przeczucia co tam nosi pod serduchem?
-
aguska2205 Oj kuruj się Kochana... Jakieś okropne te wirusy ruszyły...