Skocz do zawartości
Forum

realne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez realne

  1. realne

    Lipiec 2010

    Blumchen - super prezencik... i zgadzam się z tobą... Mamaola ma sporo racji w tym co pisze... ale dzieci też już zaczynają wymuszać... moja też i czasem widać po niej nerwy... ale na szczęście nie przeradzają się one w histerię... Wg mnie każde dziecko jest inne i trzeba dostosowywać/wypośrodkować sobie metodę mamyoli i psychologów starej daty... bo ani noszenie dziecka non stop przy cycku... ani zostawienie 'niech sobie popłacze' nie jest do końca dobre teraz i tak chyba dzieciaki są spokojniesze niż kiedyś... kiedyś dla mnie niemowlak to było stworzonko/człowieczek który tylko je, płacze, śpi i sra w pieluchę... Mój brat jest strasznie emocjonalny [w pozytywnym tego słowa znaczeniu - nie kryje swoich emocji, potrafi je okazywać, jest czuły, opiekuńczy etc...] a jako dziecko darł się 22/24h spał tylko jak było ciemno i cicho, budził go nawet strumyk światła z przedpokoju... a nie płakał tylko jak był na rękach lub/i przy cycku, ale na niego to nic nie pomagało, ani zwracanie uwagi na to że płacze [stanie obok i tłumaczenie etc], ani nie zwracanie uwagi [wychodzenie]... Magda przy moim bracie to jest złoto... wadę póki co ma jedną - jest dość leniwa i nie chce jej się raczkować, mimo, że potrafi [ale to detal] :P
  2. realne

    Lipiec 2010

    Gosia - super że się udało 'okielznać' Martusię... i oby jej już to zostało... co do prezentu to wydaje się być fajny, ale fundować spa przyjaciółkom etc to już lekka przesada wg mnie, jak już to może same się tam razem wybrać - sama też byś się przy okazji zrelaksowała? a może wymyślisz coś innego np fotel do masażu lub inny tego typu sprzęt - świetnie działają maty masujące - tak fajnie drgają.. fajna jest też platforma wibracyjna, w sanatorium korzystałam [i starsze osoby też z tego korzystały] jak tak wytrzęsło, to aż się chciało żyć :)
  3. realne

    Lipiec 2010

    Moi dawali bezwarunkową miłość... tego to mi nie brakowało, ale mieli [głównie mama, bo tata ją tylko popierał, ale sam z inicjatywą na ogół nie wychodził] dziwne metody na motywowanie dziecka do nauki...
  4. realne

    Lipiec 2010

    Moi też troszkę chybili... ale w chrzestną na ogół mogę liczyć, jak muszę się komuś przyjść i wygadać... lub chce odpocząć od moich... którzy też potrafią wypalić z dziwnymi hasłami... które mimo, że powiedziane kilka lat temu do tej pory troszkę bolą [przy okazji matury brata się odświeżyły wspomnienia]
  5. realne

    Lipiec 2010

    Czytam o waszych dzieciach i tych lękach separacyjnych, których ja strasznie się bałam, bo mała ciągle ze mną sama w domu... a jak już oddzielnie coś to szpital - mało sympatyczne zabiegi pt pobieranie krwi, podklejanie woreczka na siku czy inne badania... Tym czasem moja mała to chyba dziecko cygana... do każdego chętnie idzie, wszystko bacznie obserwuje i... śle zalotne spojrzenia i uśmieszki do facetów.... Dziś byłam u cioci w jej pracy... super porozglądała się dokładnie, poprzyglądała osobom w ogóle mega spokojna i grzeczna [wyspana też, bo wcześniej około 1,5h pospała]... Jak się pakowaliśmy do samochodu cioci to patrzyła jakby chciała zapytać 'co robicie z moim wózkiem?'... i trzymała ją cioci koleżanka - kobietę mała pierwszy raz na oczy widziała... pogadała, pośpiewała i ogólnie dobre wrażenie zrobiła... po drodze wpadłam do USu złożyć VAT-Z... i mówiąc szczerze nie potrafię sobie wyobrazić co by było gdyby mała mi tak płakała - do urzędu przecież wziąć bym jej nie mogła [tzn może i bym mogła, ale sensacja murowana]... kiedyś w wawie byłam z nią w banku bo chciałam się dowiedzieć czy konto mi zamknęli [bo nie dostałam żadnego potwierdzenia], to wszyscy patrzyli na mnie jak na jakąś dziwną osóbkę... mamaola - nie wiem dokładnie ile wypija mała - wody/soków/tego co ja piję między 100 a 300ml - a tak dostaje jeszcze cycka... te dzisiejsze ilości to JA jakoś dziś mam takie pragnienie :P przepraszam za wprowadzenie w błąd... A o lekarzu jednak nie da rady... starsza twierdzi, że przejdzie... swoją drogą znajomy miał dziwny przypadek, źle stąpnął bo noga mu zdrętwiała [w nocy] nasmarował maścią i poszedł spać, ale rano go nadal bolała... była troszkę spuchnięta ale wybrał się do lekarza, lekarz popatrzył na niego jak na symulanta, ale zlecił RTG... i okazało się że złamal nogę w stopie... [na kość łącząca mały palec z pietą]
  6. realne

    Lipiec 2010

    Magda z okazji 10 mies wypuściła 2 ząbki i mamy już komplecik jedyneczek i prawą górną dwójeczkę :) I ja jednak nie mogę wychodzić sama na spacer z Magdą bez nocniczka turystycznego... dziś znowu wyszłyśmy i wylądowałyśmy u cioci... a Magda nie potrafi zrobić siku bez nocnikcza... tzn potrafi jeszcze czasem na kibelek, ale na działce takich warunków nie było... W dodatku ja pije dziś jak smok wawelski po zjedzeniu owieczki... od 12 do 17 wypiłam około 2,7l wody/soków przecierowych. I nadgarstek boli mnie coraz bardziej i jest lekko spuchnięty :/ [mama mówi, że wygląda jak wybity]
  7. realne

    Lipiec 2010

    3nik - super, a co do ceny to raz na jakiś czas zaszaleć można moja niedługo na telefon zacznie mówić tata... bo tatę słyszy tylko przez tel i przez najbliższe 2 mies [z kawałkiem] inaczej słyszeć go nie będzie... ciekawa jestem czy będzie go pamiętać? :P adria - nieciekawie z tymi plecami.... ja mam guzek w nadgarstku od strony zewnętrznej - błędy dzieciństwa i nastoletnie... ale to nie to samo co kręgosłup - to moje na ręce strasznie potrafi boleć [ dziś tą rękę podwinęłam i tak krzyknęłam z bólu, że mama myślała ze upadlam/spadłam z czegoś, a co dopiero na kręgosłupie coś takiego... teraz mnie mniej boli - jak średniej mocy uderzenie, ale gulka zniknęła - ciekawe na jak długo... może coś się stało i ta gulka mi pękła, albo to była jakaś chrząstka i wskoczyła w swoje miejsce? [ale to było już dobrych kilka lat więc wątpię żeby to była chrząstka, tym bardziej, że była cały czas a bolała z rożnym natężeniem, a czasem w ogóle] Haniu, Juleczko, Maju wszystkiego najlepszego z okazji kolejnego miesiąca Swoją drogą co dzieje się z Karolą?
  8. marika - Ja też używam wkładów z włókien bambusowych, szukałam też konopnych wkładów, ale nie udało mi się znaleźć :) używam kombinacji otulacz+wkład [nie używam formowanek] ostatnio zamiast wkładów zaczęłam też wkładać tetrę od czasu do czasu [szybciej schnie i mam tyle pieluch tetrowych, że jakoś muszę je wykorzystać ]
  9. Moja do tej pory zasypia głównie przy cycku - nie raz zdarzało się że u męża zasnęła gdy ten robił jej patataj... w samochodzie jak była młodsza spała, teraz rzadko - interesuje ją to co za oknem, albo inne odgłosy... i śpi ze mną, ale kilak razy spala w swoim łóżeczku - żeby sprawdzić czy będzie spać lub jak byli goście [rodzice, teściowie] i akurat potrzebne było łóżko [jak ja spie z córeczką, mąż bał się z nami spać i spał na drugim łóżku] i mała śpi ze mną chyba bardziej dla mojej wygody :) w nocy między 23:00 a 1:00 budzi się na karmienie... zdarzyło jej się też przespać całą noc, ale ostatni coś tak się nauczyła podjadać... ale za to nie budzi się o 5-6 tylko 7-8 czasem nawet 9. I tak za niedługo podrośnie, wyrośnie i będzie mi brakować tych wspólnych nocy [a one nie wrócą]
  10. Moja córeczka jutro kończy 10 mies, nadal jest na moim mleku + deserek i obiadek w ciągu dnia... dieta, na początku uważałam na to co jem - do 3 mies... później już mniej, ale dość długo nie mogłam jeść pomidorów bo miała po nich zatwardzenia, a innych ciężkostrawnych starałam się unikać... do tej pory po tym jak zjem kapustę Magda ma problemy na drugi dzień ze zrobieniem kupy. ps. mimo cycka, Magda je praktycznie wszystko - poza warzywami ciężkostrawnymi. [obiadki je razem z nami]
  11. U nas mała nie chciała ssać smoczka żadnego - aventem pluła dalej niż widziała - ale czasem jak już dawała sobie wsadzić smoka to Lovi z systemem aktywnego ssania... czasem aż sobie dociskała... śmialiśmy się, że im bardziej dociskała tym bardziej nic nie chce lecieć [parafrazując Kubusia Puchatka] Teraz [od kilku dni] złapała że można bawić się odkręconym smoczkiem od butelki [bo butelka jest przerobiona na tradycyjny niekapek z dzióbkiem - tak, na wszelki wypadek]
  12. Masakra :( a moj maz nadal forsuje kwestie szczepien - bo co zrobimy jak nie zaszczepimy a zachoruje... wrrr
  13. realne

    Lipiec 2010

    goska ja tez bym sie pisala z Magdalenką i mezem - tez wedkarz to nasze facety miałyby o czym gadac [i wedkowac] bo moj ajuz zapowiada ze mala bedzie na ryby zabieral
  14. realne

    Lipiec 2010

    adria - nie słyszałam o prezentach z okazji bierzmowania... goska - to lozeczko nie ma ani otwieranego boku ani wyższego poziomu - wersja basic :P
  15. realne

    Lipiec 2010

    3nik, nie strasz bo zawalu dostane - napisalas 'crash-test' i juz sie przestraszylam ze cos wam sie po drodze stalo... :P [a czekam na nowy fotelik i sie doczekac nie moge]
  16. realne

    Lipiec 2010

    3nik, super... zmiana otoczenia potrafi zdziałac cuda... u nas niestety cały czas te same kąty :( a przydałoby się gdzieś wyjechać... marzenia...
  17. realne

    Lipiec 2010

    adria - super, nawet moja Magdalenka się uśmiechnęła i zaczęła ciągnąć ręce do góry :P
  18. np KUBEK NIEKAPEK LOVI 360 MINI 210 ml z uchwytami !! (1578010310) - Aukcje internetowe Allegro my mamy większy 250ml [tylko pojemnością się różnią] i mała z niego pije od 4 miesiąca.
  19. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - oby zabek szybko wyszedl i dolegliwosci ustapily... u ans widac 3 kolejne zabki, ale wszystko pod dziaselkami i Magda nie chce isch wypuscic - wypuscila 3 [dolne jedyneczki i lewa gorna jedynka... wa widac prawa gorna jedynke, lewa gorna dwojke i prawa dolna dwojke... ale noce u nas o dziwo spokojnie poki co do 7-8 daje pospac... gratulujemy kolejnych zabkow, nabywcom nowych ząbali I cieszę się, bo udało znaleźć się drukarkę... kupiliśmy NOWA HP LaserJet P1102w WIFI toner USB Gw12m FVWWA (1590515027) - Aukcje internetowe Allegro + na innej aukcji 2 pełne tonery w sumie za 75pln
  20. realne

    Lipiec 2010

    kasiula my mamy arti deluxe i jesteśmy mega zadowoleni... ale może teraz coś tańszego znajdziesz np bez płytkiego poziomu bo wam już chyba niepotrzebny [my zaplacilismy 190pln okolo]... np.: KOJEC ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE ZIELONE (1596467524) - Aukcje internetowe Allegro
  21. realne

    Lipiec 2010

    Dobranoc wszystkim
  22. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - super fotki :) I gratuluje przełomów z zasypianiem.. u nas dziś po południu [no dobra przed, bo koło 11] uśpila Magdę babcia... i mała spała ponad godzine... ale przy mnie to obowiazkowo cyc... a i u nas brat ssal jakiegokolwiek cycka... nawet raz sasiadka [za zgoda mamy] mu dala bez mleka sila rzeczy, ale jak sie przyssal to nie chcial puscic... i chcelismy zrobic test i babcia magdzie przed kapiela pokazla cycka... a ta popatrzyla na cycka, na babcie i zrobila mine jakby chciala powiedziec 'glupia czy co?'... a mojego tylko z daleka zauwazy ze wyciagam to juz usmiech od ucha do ucha i od razu gotowa do zassania :P ps przypomnial mi sie kawal... - mamo, jasio mowi ze masz obwisle piersi, ale to nie prawda, dasz mi cycka? - oczywiscie, tylko nie odchodz za daleko niby glupi, ale mnie jakos smieszy bo wyobrazam sobie jak dziecko bierze cycka i leci do piaskownicy :P
  23. realne

    Lipiec 2010

    guga - wspolczuje z tym 'przywiazaniem'... a moja mala mnie rozwalila dzisiaj... zostawilam ja przy zabawkach i na chwile poszlam do pokoju po skarpetki, slysze mala cos ryczec/krzyczec zaczyna... przychodze do pokoju a ta w polowie drogi do nocnika [na czworaka] to posadzilam ja na nocnik i siku pieknie poszlo do nocnika... rano byla z rodzicami... to prawie kazda pieluche zsikala... mi ani jednej :P a slyszalam ze im tez sygnalizowala... tylko oni mieli swoje teorie jak ja uspokoioc [generalnie dzis mnie wkurzyli i z nimi nie gadam! - focha strzelam :P]... np ja sie kapie i slysze 'o na raczki chcesz? pochodź w chodaku' [a ona wyciaga rece zeby ja wyciagnac z chodaka jak chce siku...] i za chwile 'kurcze zlalas sie' kasiawawa - to tez nie jest regułą...
  24. moja ssała mało smoczek.. bardziej się nim bawiła, ale nawet profilowany wkładaal sobie do gory nogami :P a tak żadnego nie chciała ssać - częściej mnie nim 'karmiła' i to normalnie odwracała i chciała damc mi smoczka tak, żebym sobie possala... ona bardziej jak juz to interesowała się otoczką :P a co do niekapków tez tak słyszalam, ale lepszy niekapek niż butla [ponoć] i jeżeli juz kubki niekapki to najlepiej 360st albo z rurka zeby picie samo lecialo a nie trzeba bylo zasysac jak smoczka... a w domu kubki otwarte - szklanki, specjalne kubki dla dzieci etc...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...