Skocz do zawartości
Forum

realne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez realne

  1. ale moga nalozyc kary chyba do 50 tys
  2. realne

    Lipiec 2010

    blumchen - tylko na wzwb 2 dawki [zaraz po urodzeniu i w 6tygodniu] na szczęście bez objawów przeszła - poza rykiem w trakcie szczepienia... [pozostałe miała zawieszone, a teraz nie ma nas w Wawie a w ZdWoli to nawet szczepić bym nie chciała]... a co do 'naszego pokolenia' myślę, że nie było tyle tych szczepionek przez całe nasze dzieciństwo, co teraz już w pierwszym roku [ja nie pamiętam, żebym była szczepiona tak często... najczęściej w szkole]... i kiedyś nie było szczepionek skojarzonych 6w1... :) moim zdaniem powinni dać rodzicowi wybór, a nie wywierać presję [kary finansowe]...
  3. realne

    Lipiec 2010

    U nas nocka spokojna... mamaola - przepisuje prace mamy kolezance - licencjat z pielegniarstwa cos... [teraz w pielegniarstwie jakos zaczely sie liczyc papierki nie umiejestnosci] pisze nt stopy cukrzycowej i az mi sie nie dobrze czasem robi od samych opisow :P [dobrze ze fotek do wklejenia i obrobki mam tylko 4 - ale to nie jest przyjemny widok] blumchen - kiedyś szczepili w pozniejszym wieku i nie bylo tyle szczepionek w ciagu roku... ja generalnie nie jestem ani za szczepieniami ani przeciwko min, ale chce zaszczepic swoje dziecko jak najpozniej - najlepiej po 3rz, jak faktycznie bedzie bardziej narazone na choroby [wiek przedszkolny etc] a dodatkowo mojego dziecka nie chce szczepic dopoki ma cytomegalie w moczu... niby to jest stan uwazany za przewlekly i nie wymagajacy leczenia, ale obserwacji... w dodatku ma zwapnienia w glowce, ktore moga powodowac w okresie pozniejszym padaczke - tym bardziej ze i bez tego jest w grupie ryzyka [dziedziczenie, cytomegalia]... a padaczka jest przeciwskazaniem do szczepien sama w sobie... i naogladalam sie tez przypadkow gdzie po szczepionce dana osoba zachorowala na ta chorobe. jak narazie moje dziecko bylo zaszczepione zaraz po porodzie [na wzwb chcialam zaszczepic zeby miec z glowy - bo przy przyjeciach do szpitali zaraz o to pytaja]... i w 6 tygodniu druga dawka wzwb... moim zdaniem nagonka jest bo rosnie swiadomosc i w ogole moim zdaniem ostatnio ludzie chca uciekac od tabletek, chemii, sztucznego leczenia... swoja droga smieszna sytuacjia byla u nas... w 8 tygodniu - przyjechalismy do rodzicow, a tu przychodzi wezewanie zeby sie zaszczepic na blonnice i cos tam jeszcze [generalnei szczepionki ktore wlasnie aplikuje sie w okolicach 8tygodnia]... my tlumaczymy sie ze tu szczepienia zawieszone [wtedy jeszcze miala je zawieszone z powodu aktywnej cytomegalii], ze my w ogole nazlezymy nie do tej przychodni tylko w warszawie bo tam mieszkamy etc... a tu sie okazjuje ze wezwanie bylo dla mojego 18 letniego brata :P
  4. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - super pomocnik i fajnie nawija... calinka - fajnie że wyjazd się udał... U mnie w końcu zasnęła :P padnięta jestem, a powinnam jeszcze prace przepisać troszkę, bo dziś nic nie przepisałam... ehhh nie mam siły, jutro część przepiszę :P Może będzie lepsza pogoda i rodzice wezmą Magdę na spacer na działkę
  5. realne

    Lipiec 2010

    adria - super wieści i pogratuluj koleżance ode mnie :) a ja się właśnie dowiedziałam że, rodzinka nam się powiększy - kuzynka jest 6 TC
  6. realne

    Lipiec 2010

    Asku - to normalne, u nas zabek juz wyszedl, ale jest jeszcze krwiaczek... Blumchen - fajnie ze zakup sie udal a mnie koles z allegro troszke wkurzyl... policzyl sobie 22pln za przesylke [za 2 bluzki - kazda przesylka za 11 pln, ale nie laczyl kosztow przesylki - tzn liczyl za kazda bluzke oddzielnie] i wyslal do warszawy - mimo ze podawalam adres w zd woli... wiec maz wyslal jeszcze raz i jego koszt juz wyniosl 6pln z zakupem koperty - polecony prio
  7. realne

    Lipiec 2010

    agatcha - moj maz w nastepny weekend tez ma komunie u swojej chrzestnicy [jedzie sam]. mamaola - skads znam to uczucie... przypomina sie na spacerze :P co do masci to polecam - super, u nas tez w uzyciu [glownie dla nas, bo mala w zasadzie rzadko cos lapie - i oby tak zostalo] ide na obiad - barszcz z uszkami
  8. realne

    Lipiec 2010

    kasiula - oby wszystko sie ulozylo :) blumchen wykonanie Mani the best... u nas cos od 23 do 8 non stop i sucha pielucha z nocy... a teraz jestesmy po 1 drzemce i czekamy na kuzynke a to pozdrowienia od Magdy ",,,,,>?{:/00000000000fmmmmmmm"
  9. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - to też mój sposób w Wawie i do tej pory zazwyczaj robimy w tym samym czasie [tzn ją wysadzam, ktoś przypilnuje, a ja lecę do kibelka - bo w zdwoli mamy mały kibelek i nie bardzo jest sie jak zmieścić, tym bardziej ze w jednym koncie stoi kosz na smieci, w drugim opakowania po sokach do ktorych mama pali papierosy i nie specjalnie chce żeby mała miała z tym styczność... Teraz padła w końcu - więc Twój Leon wcale tak późno spać nie chodzi... moja już nie pamiętam kiedy zasnęła przed 22... poza tym dziś byla w trenerkach bambi mio [ale takich od 11 kg a sama wazy 8,5 wiec szczelnosci nie ma co wymagac] i posikala dziadka :P i tu kilka zdjec z wypadu na dzialke - sami poszli... [jak widać dziadek nie ma oporow przed sadzaniu na kocu ] 1. piesek mnie pilnuje 2. cała "łąka" jest moja 3. drzemnę sobie troszkę 4. ten mlecz wygląda fajnie 5. ale stokrotka ciekawsza
  10. realne

    Lipiec 2010

    blumchen - gratuluje pierwszych kroczkow... moja zasuwa poki co tylko trzymana lub jak sie czegos trzyma :P a jak jej nikt nie chce prowadzac to nerwy jak nie wiem co - nie placz, tylko normalny krzyk z nerwami - zabawnie wtedy wyglada - wiem ze nie powinnam sie smiac z wlasnego dziecka, ale co zrobic :P i oby szybko zabki wyszly... moze dlatego ma katar? moja przy pierwszym zabku miala lekki [na szczescie] katar... ale za to przez tydzień a co do zdjecia byłam za bardzo padnieta i nawet mi to do glowy nie przyszlo...
  11. realne

    Lipiec 2010

    Witam, u nas też pobudka przed 6... tak zaczęła pierdzieć, że myślałam że się zes... ale nie i do tej pory nic nie zrobiła... wczoraj dałam jej troszkę jogurtu truskawkowego [2 niecałe łyżeczki] i troszke ja wysypalo dookoła buzi [3 kropki]... i moze stad dzis nie moze zrobic... po zrobieniu siku - zasnela na nocniku! [normalnie zlozyla sie w pol i dupke miala na nockniku, buzie polozyla na pierzynce... to ja zdjelam, polozylam - nawet sie nie obudzila jak ja ubieralam o 6 pobodka o 7... i o 8 definitywne wstanie z lozka [ale od 7 do 8 juz spala na mnie]
  12. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - To było odnośnie jeżdżenia z maluchem na dłuższe dystanse jak nasza działka - 2-3km na rowerze po niezbyt równym terenie... a na punkcie tego ze małej zimno etc to swoją drogą... ale ona tak ma że zawsze chce mieć po swojej myśli... przykład jak chciała przy -2/+2 st ubierać mi dziecko w kombinezon który zakładaliśmy małej na podróż gdy było -17 :P I gratuluje postępów.. a u nas bez większych zmian... dziś cały dzień spędzony w domu [czyli do 17] mała latała w trenerkach... i nie zmoczyła się! na działce jak mala poszła z nią na spacer [wózkiem] to wróciła z mokrą pieluszką i teraz przed snem [po kąpieli] też jeszcze zrobiła siku... i zasnęła w końcu... a ja zabieram się za przepisywanie pracy... w ogóle jak od czwartku tu jestem to mala zasikała 5 wkładów i 2 otulacze [w tym po jeden z nocy], to chyba niezły wynik :P
  13. Ja o przypadku odry nie słyszałam ani w ZD Woli [i okolicach] ani w Łodzi ani w Wawie... Ospę czy świnkę dziecko może przejść samo... ja przeszłam ospę, koleżanka wcześniej świnkę i mimo przebywania ze sobą w tych okresach nie udało nam się zarazić krzyżowo - czyli ona do tej pory nie miała ospy, a ja do tej pory nie miałam świnki - jestem ciekawa czy jestem odporna na świnkę przez tamten kontakt, czy w ogole mnie nie ruszyło :P a co do szczepień, teraz jestem przeciwna - w wieku późniejszym zobaczymy... ponoć w przepisach mąż znalazł że rodzice mają obowiązek zaszczepić dziecko do 18 rż. Chce ze szczepionkami wstrzymać się przynajmniej do okresu przedszkolnego. A co do szkarlatyny w ogóle są na to szczepionki? bo paciorkowiec to bakteria a nie wirus, z tego co wiem, a szczepionki są chyba głównie na wirusy.
  14. realne

    Lipiec 2010

    Co do teorii smoczka - sąsiadka ma 4 dzieci - 3 nie dostawało smoczka i mają zęby krzywe... ostatnie ssało smoczka [inaczej uspokoić nie szło]... i zęby proste... brat też ssał smoczka i ogólnie zęby ma proste... tzn kły miał troszkę bardziej wystające - tzw Wilkołacze kły jak to określiła dentystka, ale nie rzucało się to w oczy... a co do zębów jednak myślę, ze czas wprowadzania słodyczy ma znaczenie.. ja do 3rż jednak słodyczy nie jadłam i do tej pory zęby mam zdrowe [za to dolne krzywe i kły też wilkołacze]... I myślę że ilość mycia zębów też nie ma wpływu - ja jako dziecko bardzo nie lubiłam myć zębów i zdarzały się nawet tygodniowe przerwy [rano i wieczorem praktycznie nigdy nie myłam] brat szczotkował, pucował - on to w ogóle pedancik etc - a psują mu się strasznie [10 miał już robionych a ma 19 lat] :) dentystka kiedyś stwierdziła u mnie że mam żółtą kość zęba i dlatego jest on odporniejszy.
  15. realne

    Lipiec 2010

    Blumchen - mi się też strasznie nie chce nic robić - a mam pokój do sprzątnięcia i poukładania ubrania [moje i małej] A co do zębów to u mojej sąsiadki dziecku wyszły w wieku 11 mies - od razu 2 jedynki :) jak wcześniej była u pediatry, to ją uspokoiła, że im póxniej wyjdą tym zdrowsze będą... więc się nie ma co martwić,
  16. Ja mojej córeczce dałam niekapka [360st] od 4 mies.... teraz ma 9 i nie chce pic z butli [pije, ale dość niechetnie] najchętniej pije ze szklanki [tylko to muszę trzymać i pilnować, żeby za bardzo sobie nie przechyliła]
  17. Dziecku karmionym butla powinno sie odbijac... a co do kupki to przy butli wazne jest tez przepajanie woda miedzy karmieniami... moze za malo plynow dostaje?
  18. Ja nie smarowalam w ogole, i nie wiem co to znaczy odparzona dupcia.. ale uzywamy wielorazowek [glownie z wkladami bambusowymi, które maja właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne wiec to moze miec jakies znaczenie] :)
  19. Moja znajoma korzystala z pame=persow dopoki nie odkryla dady, probowala wczesniej happy i huggisow, ale happy zupelnie nie odpowiadaly, a huggisy uczulaly... dada sa wg mniej najlepsza alternatywa ja korzystam z wielorazowek, nie wiem czy oszczedzam bo to woda, pranie etc... jak to podkresla rodzina ale wydaje mi sie ze jednak oszczedzam bo prac moge raz na kilka dni... wygoda jak to juz bylo podkreslane tez jest znaczna i nie trzeba pamietac o tym ze zaraz sie skonczy kolejne opakowanie lub ze nie wzielo sie pieluchy i nie mozna sobie pozwolic na nieplanowany troszke dalszy wypad za miasto [bedac np na spacerze]... tutaj opisalam swoje male przygody z pieluszkami: Naturalne Wychowanie: Dlaczego wielorazówki? ale jednorazowki tez czasem zakladam - z rossama baby dream - zakladam jak szykuje sie dluzsza podroz [ostatnio 8h w samochodzie prawie bez przerw] wiec tez moge polecic rossmana, ale jak dziecko ma juz powyzej 6 mies i stabilnie siada to jednak polecam wielorazowki + nocnik :) u nas mała od miesiaca [teraz ma 9] nie zrobila kupy w pieluche [zobaczymy co bedzie dalej]
  20. realne

    Lipiec 2010

    Mamaola - Dziś była propozycja żeby Magde rodzice zabrali na działkę - i mamie pediatra [oddziałowa oddzialu noworodkowego w szpitalu] powiedziała, żeby się jeszcze wstrzymać przynajmniej jak będzie cieplej i nie będzie tak wiać - bo nawet przy takim wietrze może przewiać, a 100% dziecka nie zakryjesz [twarz], poza tym dziecko ma jeszcze tendencje do zasypiania podczas podróży i co wtedy?
  21. realne

    Lipiec 2010

    ja też się zagapiłam... :) Leosiu i Adrianku wszystkiego NAJ ... Blumchen - nie chodzi o to zeby nie dawac, tylko moze troszke zredukowac? albo stopniowo dodawac coraz wiecej wody lub wsypywać mniej granulatu?
  22. realne

    Lipiec 2010

    Agatcha - ja się też zastanawiałam nad tym 9-36, ale nagle [po rozmowie z koleżanką] zaczęło mi zależeć na tyłem do kierunku jazdy... może schizuję, co prawda mój tata jeździ dość bezpiecznie [nie miał jeszcze żadnego wypadku/stłuczki], ale czasem potrafi tak zahamować, że nas dorosłych prawie wyrzuca :) Blumchen - a jakie herbatki? bo jak z glukozą [dla dzieci] to może jednak lepiej uważać? a trenerki później dam linki
  23. realne

    Lipiec 2010

    annaz - kazde dziecko rozwija sie w swoim tepie... u nas iu neurologa jak powiedzialam ze jeszcze nie raczkuje - wizyta byla 12.04 wiec przed swietami [mala miala juz 9 mies] to pani dr powiedziala ze mala ma czas... i ze w ogole sie zdarza ze dziecko juz stawia pierwsze kroki i dopiero wraca deo raczkowania... moja od 21.04 zaczela jakotako raczkowac.. tzn kilka krokow i nerwy :P adria - super fotka - tez sie nad jezdziekiem zastanawialismy, ale jednak na roczek kupimy rowerek 3 kolowy :) blumchen - u nas wczoraj trenerki sie sprawdzily, mala stala u lozeczku - nie miala dodatkowego wkladu wlozonego [bo jeszcze wszystko bylo w samochodzie] i zsikala sie w trenerki - nic nie zamoklo :) u nas mala pije generalnie wszystko, ale najczęściej daje jej wodę w niekapku [ona pije] lub szklance [ja podaje]. karolcia - espiro optima jest montowana o obu kierunkach - i przedzial wagowy 0-25 a dlaczego chce wodzic tylem - u kolezanki dziecko mialo 1,5roku, ona nagle zahamowała zeby uniknac zderzenia [co sie udalo] dziecku poleciała głowka - zarzuciło ich i dziecko ma do tej pory problemy z kregami szyjnymi. i tu jeszcze maly artykul - fotelik.info :: Od kiedy fotelik przodem do kierunku ruchu? -
  24. realne

    Lipiec 2010

    Blumchen - święta to mamusie wyparowały ;) Dziewczyny super zdjęcia waszych dzieci :) jestem już u rodziców, dziś przymierzaliśmy fotelik Espiro Optima :) podoba się mojemu tacie... i jest już do niego przekonany... koszt troszkę spory - początkowo były plany wydać kolo 100pln na fotelik, a tu 369 [z przesyłką]. mama jeszcze broniła się przed fotelikiem montowanym tyłem do kierunku jazdy motywując to przeróżnie łącznie z tym że dowiadywała się, że te foteliki tyłem do kierunku jazdy montuje się na przednim siedzeniu pasażera :P byłam w pieluszkarni i... kupiłam małej trenerki [i teraz mamy 1 sztukę nowych i wcześniej kupiłam 2 sztuki używanych na allegro] - bo w ciągu dnia coraz trudniej założyć jej pieluchę... i kubeczek do nauki samodzielnego picia, tak żeby mogła sama sobie trzymać... z zabawniejszych sytuacji - mała jak je chrupki lub chlebek to mnie też nimi karmi :P
  25. wiem, chodzilo mi o fakt ze kolga byl szczepiony na ospe i zaraz kilka dni po zachorowal na polpascca [nie mial kontaktu z tym wirusem u innych osob]... wiem ze jak ktos przeszedl ospe to po kolejnym kontakcie z wirusem moze zachorowac na polpascca... nie wiem czy ja bede miala polpasca -istnieje taka mozliwosc, chociaz z kolega widzialam sie w zasadzie co drugi dzien po 2-4h dziennie i byl kontakt osobisty - podanie reki, przytulenie i mimo obnizonej odpornosci nie zachorowalam]...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...