-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Brzoskwa
-
Zajrzałam aby zobaczyć co u Was. Kurcze ta pogoda jest dobijająca, nigdzie nie wychodzę - czuje się jak więzień ;-( Wszystkim Wam życzę aby poszło szybko, sprawnie i najlepiej bezbólowo
-
Dziewczyny zbliżają się urodzinki mojego synka, czy wiecie w jaki sposób mogłabym zabarwić masę tortową na zielony kolor?
-
anya rade daje, niepokoi mnie że tak malo śpi w ciągu dnia i uwielbia na rączkach
-
kejtikBrzoskwa czy ty wiesz, ze ja jestem z 31marca??? najpiekniejsza data hihi :) podejrzewam, ze twój synek to mały demonek... jak na baranka z 2giej dekady przystało ;) Wiesz, że nawet nie - to bardzo spokojne dziecko, niestety bardzo nieśmiałe, wstydliwe. Owszem wieczorem zazwyczaj włączy się syndrom demonka ale w normie. Nie wiem czy cechy takie jak upartość oraz wszystko musi być po jego myśli są charakterystyczne dla tego znaku i II dekady?, bo u niego dominują.
-
Benia no to kiedy do tego szpitala? Będe trzymać kciuki za pomyślny, szybki poród
-
Dziewczyny ja chcę żeby już było cieplutko, malutka ma prawie m-c a była zaledwie 3 razy na spacerku, dziś jest strasznie ponuro za oknem - tylko spać. Syna urodziłam 31 marca więc od razu była już piękna wiosna. Kathi Kinga bardzo ladne imię, jak dla mnie nawet ładniejsze od Julii
-
Benia nie martw się, wyjdzie o swoim czasie, ja tylko żartowałam Krlnk nie miałam smoczka przy Igorze i nie zamierzam teraz, choćbym się miała czasem namęczyć długo przy cycu, ale zobaczymy jak to mówią nigdy nie mów nigdy Agha u nas to raczej żadne uczulonko na jedzonko nie jest, bo bez kropek i innych objawów. W sumie chyba kryzys zażegnany trwał 2 dni i teraz śpi ładnie jak wcześniej po 2-3 h. A ja to nawet już przywykłam do tego specjalnego jedzonka matki karmiącej i co najlepsze musze powiedzieć że je polubiłam, zero tłuszczy, olejów, słodyczy, smażenia, majonezów itp. wszystko gotowane mniam pychotka i wiecie co wydaje mi się że cellulitis się pomniejszył znacznie. Co do ćwiczeń, któraś pytała mnie czy robię brzuszki - a więc robię takie ćwiczonka które noszą nazwę 6 waidera rozłożone na ponad 40 dni - dają nie źle popalić, przed rozpoczęciem tych ćwiczeń robiłam brzuszki najpierw mało i stopniowo zwiększałam aż tak do 200 (głównie nocą jak odkładalam małą i czekałam czy włączy syrenę czy zaśnie). A to mleko sztuczne to NAN 1 Nestle ale jutro zamierzam odwiedzić pediatrę i pogadam co o nim myśli bo stosowałam dokarmianie przy Igorze właśnie tym mlekiem od 2 tyg. życia (decyzja pediatry, potem żałowałam że nie powalczyłam jak teraz może obyło by się bez mixu pierś + butla)
-
Dla chłopca: Igor (mój synek), Tymoteusz, Borys, Gabriel, Błażej, Maurycy, Dawid. Dla dziewczynki: Nadia (moja córeczka), Lena, Amelia, Zofia
-
Benia a Ty zabieraj się do roboty byśmy wreszcie mogły trochę postękać ohh,ahh nad fotkami Twojej dzidzi. Jak tak dalej pójdzie to piękny koniec marca się zapowiada po kilka porodów dziennie ;-)
-
Cześć dziewczyny! Wczoraj u nas był II dzień marudzenia dzidzi, nie chciała spać w ciągu dnia, spała zaledwie po 10 minut od odłożenia, wieczorem strasznie płakała przy cycu - denerwowała się, puszczała go i po próbie odciągnięcia mleczka laktatorem stwierdziłam, że w piersiach pustki więc stąd ten płacz, nie zdążyły poprostu naprodukować bo cały dzień wisiała na cycu lub pojawił się u mnie mały problemik laktacyjny więc zmuszona byłam dać jej mleczka sztucznego - wypiła za jednym zamachem 40 ml i poszła spać na prawie 4 h, ładnie spała w nocy (teraz wiem na pewno że była poprostu głodna bidulka). Dziś piersi jak na razie nie zawiodły, na wszelki wypadek zaczełam pić też herbatkę z hippa wspomagającą laktację więc musi być dobrze, nie poddajemy się, śmieszne bo w tym "kryzysie cycowym" sama do siebie mówiłam: tylko się nie denerwuj bo to tylko pogorszy sytuację.Podobno stres ma również ogromny wpływ na laktację.
-
Motylek ja ćwiczę bo czuję się na siłach, taki widocznie mam organizm - szybko się regeneruje zarówno 4 lata temu i teraz. Nawet krwawienie ustało po okołu 7 dniach, wszystko ładnie się poobkurczało wieć daję czaduuu :-)
-
anyamajajulasłoneczny_blaskWszyscy mówią żeby nie zamykać, bo sobie można krzywdę zrobić. Jak macie wątpliwości to spytajcie położnej, albo ginka na tym forum. Ja nie mam. pozwólcie że się wtrące ja się zgodzę z tym niezamykaniem jak pierwszą córke rodziłam zamknełąm oczy w czasie parcia i mi strasznie naczynia krwionośnie popękały na gałkach ocznych także jak wampir wyglądałm przez ok 2 tygodnie na szczęście nic poważnego mi się nie stałoprzy drugim porodzie miałam otwarte i super nic mi nie popekało ;-) i oczy miałam normalne także nie zamykajcie (a dzięki temu że nie zamkniecie zobaczycie jak dzidzia wychodzi) a mi kazali zamykac i jakoś nie mam popękanych naczynek i nie wyglądam jak wampir.... ja również
-
Barbie mała ważyła 3,100 a wody + łożysko ok. 3,500
-
Tu coś na potwierdzenie tego co pisałam. Jaskra a pord - Onet.pl Zdrowie
-
słoneczny_blaskBrzoskwaCo Wy z tym nie zamykaniem - pierwsze słyszę. Jeszcze nawet jak parłam Nadię zamykali mi oczy bo się zapomniałam.Wszyscy mówią żeby nie zamykać, bo sobie można krzywdę zrobić. Jak macie wątpliwości to spytajcie położnej, albo ginka na tym forum. Ja nie mam. Ja też nie mam.
-
Barbie do połowy spodni muszę zapinać się na siłę, po porodzie miałam do zrzucenia 3,5 kg ale teraz waga się zepsuła i nie mam kontroli a jem jak smok więc teraz pewno jest już więcej
-
Co Wy z tym nie zamykaniem - pierwsze słyszę. Jeszcze nawet jak parłam Nadię zamykali mi oczy bo się zapomniałam.
-
Nadia to już duża dziewczynka, dziś troszkę marudna ale puszcze jej to w niepamięć to napewno przez pogodę ;-) Od ponad tygodnia ćwiczę aby zrzucić to co zostało ale kiepsko to widzę przy takim apetycie jaki mam - mogłabym non stop jeść (nie miałam tak przy I)
-
Oczywiście że zamykać bo z tego wysiłku przy otwartych oczach miałabyś popękane naczynka i wyglądałabyś jak wampir
-
Co do wywoływania to boli jak zapewne każdy poród (moje 2 porody były wywoływane) - bóle wcale nie zaczeły się od razu po podaniu kroplówki ale to chyba zależy od organizmu - mój jest taki, że silne skurcze zaczynają się dopiero po odejściu wód a znam osoby, którym po odejściu wód nic się nie działo. Co do tego bólu to mamy czas pogodzić się z jego istnieniem przecież przez 9 m-cy. Przynam rację, że lepiej nie krzyczeć w trakcie bo to w niczym nie pomaga i słuchać się co każą robić bo oni wiedzą najlepiej, nie słuchając się można sobie tylko zaszkodzić. I ważne by zamykać oczka w czasie parcia.
-
Agha i jak Twoja maleńka sie miewa? Ty pewno już dużo lepiej się czujesz? Barbie mnie też podoba się ten atlantic, mam pompowane koła więc wiem co mówię
-
sekundka super że wszystko ok. A dzidziuś będzie miał bardzoooo oryginalne imię
-
ja stosowałam przy synu te same co teraz u Nadi
-
sekundka - dziękuje za podpowiedzi, a kciuki już są
-
Krlnk jesli faktycznie to będzie TO - dobrze że chodzisz, w taki sposób można sobie samemu nieco skrócić choćby czas rozwarcia.