-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Brzoskwa
-
Witajcie My już po chrzcinach padam na pysk :-)
-
My już po chrzcinach
-
Dawno się nie odzywałam jakoś czasu brak. W niedzielę mamy chrzciny więc wiadomo mnóstwo przygotowywań i jakby tego było mało Igor przywlekł z przedszkola ospę, teraz tylko obserwuje Nadią oby nic nie dostała. Szwagierka beęzie miała dzidzię - cieszę się bardzo!
-
Wczoraj dowiedziałam się, że zostanę ciocią - moja szwagierka jest w ciąży - bardzo się cieszę. Wyjechała na stałe 3 miesiące temu do Turcji.
-
Witajcie! U nas od środy walczymy z ospą u Igorka a Nadia pod obserwacją ale na razie odpukać nic nie wychodzi. W niedzielę chrzciny więc Igorek musi niestety zostać w domku. Pozdrawiam i spróbuje ponadrabiać i poczytać co u Was.
-
Trusiu śliczny chłopczyk, słodki duecik Monika Super GRATULACJE!!!!
-
Trusiu Gratulujemy syneczka!!!!
-
agha910Barbie jak nie chcesz miec wiecej klopotow to jak najszybciej utnij wszystkie WSPOMAGACZE, nie wiem czy KrInk Ci poslala druga ksiazke tylko o snie ... jak potrzebujesz daj adres wysle na meila. Gwarantuje ze po 2-3 dniach walki Kuba bedzie spal lepiej ale musisz byc stanowcza i uczyc go zasypiac samemu. Zadnych bujaczkow, suszarek itd bo to normalne ze jak sie obudzi na pare minut w nocy (a kazde dziecko sie budzi) to jak nie ma tego co go usypia (suszarka, bujanie, cokolwiek tam robicie) to go to meczy i sie wybudza. I pamitaj jak dziecko nie spi w dzien dobrze (minimum 3-4 drzemki od 45 min do 2 godzin) to nie ma cudow zeby spalo dobrze w nocy. Jak mi ktos mowi ze ja mam po prostu szczescie jesli chodzi o moja corke to odpowiadam ze ze szczesciem nie ma to nic wspolnego. Po prostu od poczatku staralam sie ja "uczyc" systematycznosci i powtarzalnosci ... teraz to procentuje ale wystarczy jakis odchyl od normy i juz widac roznice w jej zachowaniu. Dzis ja sie polozylam a Jonathan ja usypial ... slysze ze wchodzi do jej pokoju co chwile a ona po kazdym kolejnym razie zamiast spac jest coraz bardziej rozdrazniona. W koncu wstalam bo juz bylo wycie i go pytam po co wchodzi do jej pokoju jak nie placze, a on mi na to ze muzyczka w grajku sie konczyla i ona sie denerwowala i kwekala (nie plakala) do tego podawal jej stary mniejszy smoczek a ta zmiana tez nie pomagala. Jak juz przyniosl ja do nas do lozka przejelam paleczke zeby mu pokazac o co chodzi. Po pierwsze zaslonilam zaslonki, po drugie podalam jej inny smoczek poglaskalam i wyszlam z pokoju. Oczywiscie wrzask bo juz byla wymeczona na maxa ...no to od nowa wzielam ja na rece ...cisza to do lozeczka, poglaskanie, smoczek wyjscie z pokoju. Jonathan po 4, 5 razie zaczal patrzec na moje wysilki poblazliwie ze tez nie dziala ... ja mu na to ... poczekaj jeszcze max 2 razy tam wejde i bedzie spala. Weszlam po raz ostatni , smoczek poglaskanie i wyjscie z pokoju ...przespala ponad godzine. A zeby ja przyzwyczajac ze lozeczko jest cool to nie lece od razu jak sie obudzi (slysze kweka, steka, nawoluje ale nie placze) a po wejsciu do pokoju zawsze witam ja tak samo spiewnym glosem mowiac dzien dobry wiosenko i nie wyciagam jej od razu a bawie sie z nia , dotykam , zagaduje, wlaczam grajka itd. Po paru minutach dopiero ja wyciagam i w ten sposob loczeczko nie kojazy sie jej z niczym zlym :). Robię dokładnie tak samo. Na początku sama sobie szkodziłam - bujałam w nocy ale zmądrzałam i po karmieniu odkładam i idzie spać (nauka kwestia kilku dni). Wstaje do niej tylko jak już jest wycie a nie kwękolenie. Rano zaczyna dzień zawsze o 7 rano i nie wyciągam z łóżeczka tylko sobie gadulimy i puszczamy karuzelkę - można ją tak zabawiać jeszcze spokojnie do 1,5 h. Lecz niestety w dzień nie sypia tak jakbym chciała. Miewa sny takie 30-40 minut (również robie ciemnie itp), na spacerach dłuższe max do 3 h - widocznie ten typ tak ma.
-
U nas też katarek - zakraplam nosek solą, odciągam i pod nos daje atecortin (na recepte), Maść majerankową też można pod nosek lub do posmarowania klatki piersiowej i plecków.
-
Dla mnie najgorsze po to chyba te wieczne niewyspanie od którego odwykłam, a mała nie rozpieszcza gdyż zaledwie 1 raz wczoraj przespała w nocy w ciągu 5,5 h - hip hip hurra A w dzień jest bardzo aktywna, ogólnie nie lubi spać, ma dni że śpi w ciągu dnia zaledwie np. 2 x 30 minut - super prawda?!
-
TrusiaKarola dzięki, wiedziałam, że na Ciebie zawsze mogę liczyćBrzoskwa no nie wiem czy tak super, staram sie nie mysleć za wiele, bo w panikę wpadam Skoro tak - to nie myśl za dużo Trusiu a bedziesz rodzić naturalnie?
-
TrusiaTasikwiecie zostały mi 4 tygodnie a może mniej??To co ja mam powiedzieć Ale super już tak blisko
-
TasikKarola zdrówka dla Was!!!!! Nie jestem jeszcze redy! Jeszcze wanienka, łóżeczko, materac inne duperele. Ale najbardziej to psychicznie nie jestem gotowa. Przeraża mnie to wszystko. Jak ja to ogarnę. Spokojnie, zobaczysz wszystko ogarniesz - Dasz Radę
-
agha910Motylku nie naszywasz zadnych dodatkowych zatrzaskow tylko uzywasz tych co byly a roznieca jest tylko taka ze dopinasz przedluzke w kroku do starych zastrzaskow ... tyle tylko ze czasc z dzyndzelkiem naszywasz na przedluzke tam gdzie sa orginalne w body z dziurka i odwrotnie z drugiej strony. No chyba ze zatrzaski dokupione na przedluzke beda nie pasowaly z tymi z body wtedy wlasnie zerknelam mozna je naszyc obok tych orginalnych a te stare nie beda przeszkadzac i tak bo beda sie opieraly na pieluszcze w kroku wiec jak by dzidzia nie lezala to nie bedzie ich czula (ale oczywiscie mozna tez wyciagnac te stare calkowicie a i tak koszt zatrzaskow bedzie mniejszy niz nowego body).Szogun dzieki za podpowiedz poszukam tu gdzies moze w sportowych sklepach :) KrInk na pewno dobrze Ci pojdzie to tylko kwestia wprawy i bedziesz smigac samochodem niedlogo jak Kubica Brzoskwa byla u nas fizjoterapeltka Michaela ma malutkie skrzywienie i jedyne co mamy robic to lezenie na brzuchu, podnoszenie jej juz bez podtrzymywania glowki (najpierw turlamy na bok lapiemy pod pacha od spodu a nie za kark i podnosimy bokiem), przestawilismy lozeczko tak aby na lewej stronie nic nie bylo ciekawego do ogladania (nawet ochronki na szczebelki) za to wszystkie atrakcje lacznie z widokiem na drzwi do pokoju sa na stronie prawej. Jesli zasnie z glowa na lewo mamy jej przekladac na prawa i podobno za 4 tygodnie jak przyjdzie na kontrole nie powinno byc sladu po asymetrii. Nasza mała już lepiej z tą lewą stroną, zasypia już różnie na każdą stronę, a w razie co to poprawiam.
-
anyaSzogun84Dziewczyny!!! Polecam na brzuszek koło hula hoop z masażerami. Można to kupić na allegro, kosztuje od ok. 50zł do 100zł, im cięższe tym droższe ale warto!! Ja cioci kupiłam na imieniny takie które waży 0,85kg, pokręciłam nim kilka razy bo nie wychodziło mi za bardzo ale to kwestia czasu i mam zakwasy na brzuchu!!! Osobiście chyba wolę jeszcze cięższe koła dlatego kupie sobie takie 1,5 kg albo 2 kg. Tylko od razu mówie że jak kręcisz i te masażery się wbijają to boli jak cholera, ale jak się założy jakąś grubszą bluzę to troche zatrzyma ten ból a potem można się przyzwyczaić. Wole to 100 razy niż brzuszki więc widzę szansę że troche schudnę. W ogóle na 11 lipca z Michałem dostaliśmy zaproszenie na wesele no i problem-w co ja się ubiorę!!!??? Chyba będę musiała sobie uszyć jakąś płachtę na byka bo te w sklepie to takie małe a jak jest coś większego to takie babcine to że szok! szogun własnie też się zastanawiałam nad tym kołem.... a te 2kg nie będzie za ciężkie? co w ogóle nalezy brać pod uwagę wybierając cięzkość tego koła? my też mamy zaproszenie na wesele 11 lipca ale niestety nie pojedziemy My również 11 lipca na weselu - i jakoś tego nie widzę
-
U nas dziś w nocy jakiś przełom - obudziła się tylko 1 raz do karmionka i ma super humor
-
Agha to była wtedy Tunezja
-
agha910A ja sie bede upierac ze ssanie raczek to nie objaw glodu a samouspokajania sie (tak samo zadziala smoczek) bo moja ssie lapki zaraz po jedzeniu, zaraz przed jedzeniem, jak jest zmeczona, w nocy (ale nie jeste glodna) w trakcie zabawy itd, itp ... jak tylko sobie o raczkach przypomni to je wlkada do buzi Dokładnie myślę to samo
-
Agha my byliśmy na wielkiej wyprawie z Igorem jak miał prawie 1,5 roczku i obyło się bez problemów, tylko ten wielkiiii bagaż
-
Szogun84kathi26 zielone kupki są spowodowane przede wszystkim przez herbatkę rumiankową. Wiem bo moja też miała i sie pytałam położnej.W ogóle jestem po badaniu u gina i jestem przeszczęśliwa bo nic nie bolało mnie, mówił, że wszystko ok się zagoiło i przepisał mi tabletki anty AZALIA, znacie je może?? Mam je brać od dziś i za 6 dni będę już zabezpieczona z czego mój Michałek bardzo się cieszy, no ja też oczywiście ale troche się boję :) Ja je teraz biorę
-
Witam po dłuższej nieobecności Chyba ngdy nie nadrobię zaległości, piękna pogoda jest powodem rzadkiego bywania na www. Sekundka, Ania, Tasik ale lecicie do przodu dopiero co był I trymestr a tu już proszę, życzę dużo zdrówka Po krótce co u nas Nadia jest straszną gadułą, zaczeła gaworzyć mając 2,5 m-ca (super sprawa, rano ma zawsze najwięcej do powiedzenia). Ćwicze z nią na brzuszku ale nadal nie lubi ale już lepiej trzyma główkę. W czerwcu robimy chrzciny wiec właśnie obmyślam menu bo robię w domu. Dziś natomiast lecę z nią do pediatry bo coś od wczoraj ma z oczkiem - ropieje, teraz jakby lepiej ale niech lepiej ją zobaczy A i nie wiem dlaczego strasznie zaczeła się ślinić i ładować rączki do buzi - na zęby to przecież o 2 m-ce za wcześnie Igorek odpukać na razie chodzi ładnie do przedszkola, mieliśmy już również odprawiony dzień mamy i taty i synuś co najważniejsze się nie wstydził występować co uradowało matczyne serducho, przedszkole jest dla niego nadal najlepszą terapią. Jest super bratem, pierwsze słowa po przebudzeniu: to kocham Cię Nadia i całusy - miło na to patrzeć
-
Nadia też jest straszną gadułą, zaczeła gaworzyć mając 2,5 m-ca (super sprawa, rano ma zawsze najwięcej do powiedzenia). Ćwicze z nią na tym brzuszku ale nadal nie lubi ale już lepiej trzyma główkę. Poruszany był temat kremów na cellullit itp - ja używałam i małej nic nie było więc chyba nie mają wpływu na maluszki. W czerwcu robimy chrzciny wiec właśnie obmyślam menu bo robię w domu. Dziś natomiast lecę z nią do pediatry bo coś od wczoraj ma z oczkiem - ropieje, teraz jakby lepiej ale niech lepiej ją zobaczy U nas z pobudkami dziś było tak: zasneła wczoraj ok. 20.30 - 24.30, 1.00-4.30,4.45-6.30 i koniec, dodam że w ciągu dnia praktycznie nie śpi, robi sobie drzemki półgodzinne, w wózku na spacerku potrafi pospać max. 3 h., zazwyczaj 2 h ale w domu niestety nie chce spać A i nie wiem dlaczego strasznie zaczeła się ślinić i ładować rączki do buzi - na zęby to przecież o 2 m-ce za wcześnie
-
Wróciłam Bywam dość rzadko ze względu na fajną pogodę. Pooglądałam fotki Waszych dzieciaczków - wszystkie cudaśne i już takie duże się wydają. Czytam ile śpią Wasze maleństwa i jestem naprawdę w szoku bo u nas bez zmian. W nocy wstaję 3 razy, marzy mi się przespanie nocki w ciągu przynajmniej 5 h.
-
Też rozważałam zakup chusty ale jeszcze przed porodem i jakoś się nie zdecydowałam a teraz to już chyba się nie opłaca bo prawie 3 m-ce mamy, a jak długo można nosić dzidzie w takiej chuście?
-
Agha dzięki będę wdzięczna. Też to zauważyłam - nawet jak się drze w niebogłosy a ja spokojnie do niej podchodzę to zaraz koniec płaczu, najważniejszy spokój i opanowanie.