-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Brzoskwa
-
Czy są jakieś wieści od Barbie?
-
Dziewczyny - Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych oraz mokrego Dyngusa życzy Marzena, Tomek, Igorek i Nadia
-
Widzę że poruszony był temat świadomych uśmiechów, u nas to jakoś wcześnie się zaczeło - mała nie miała nawet m-ca. A od wczoraj u mnie znów kryzys cycowy, nie napełniaja się na full jak kiedys po 3-4 h, może musze więcej pić.
-
No i Nadia nie zaszczepiona, dopiero po świętach jak Igor wyzdowieje Waży już prawie 5 kg. No i jak zobaczył chrostki to tym razem kazał odstawić nabiał, więc mówię :czyli skaza białkowa a on: ja tak nie powiedziałem i dalej nic nie wiem. Mi to się wydaje, że faktycznie przesadziłam z nabiałem - czas pokaże. Emilcia a ja daje Ci 2 dni czyli do czwartku.
-
Agha u nas syfki jeszcze są i jest ich bardzo dużo ale są bledsze a te pierwsze są spłaszczone i zółtawe, troszkę długo to trwa. Anya my dziś idziemy na szczepienie bo wczoraj terminu nie mieli, ale obawiam się że jej nie zaszepią bo Igor jest przeziębiony a podobno w takich przypadkach nie szczepią nawet jak mała zdrowa - zobaczymy. Ale zdecydowałam nie szczepić skojarzonymi - jakoś nie mamy z mężem zaufania (nie wiem jak lekarz zareaguje bo trochę mnie wkurzył ostatnio - tak jakby miał z tego jakis procent). Zaczał gadać mi o tych szepionkach a ja mu że sie zastanowię a on na to że nie ma się nad czym zastanawiać i decyzja już podjęta tylko przynieść forsę a on dobierze tylko rodzaj. A no i byłam wczoraj u ginka ze sobą na wizycie popołogowej - i jest ok, macica ładnie się skurczyła jak to powiedział: jak u dziewczynki z przedszkola ;-),zaopatrzyłam się w tabletki AZAlia (anty dla karmiącej) - stosowała któraś? Wwagę swoją przed ciążową już mam choć czasem jak zjem więcej troszkę rośnie w górę.
-
Anya Weronika widać szybko rośnie na piersi (ładna waga), co do Nadii dowiem się ile waży w poniedziałek (szczepienie). Kolek nie mamy, jedynie gaziki jak u Aghy (a raczej Michaeli ;-)) Ja pije herbatkę hippa cały czas, wogóle nie pije zwykłej herbatki. Dziś mała miała swój rekord nocny - 5 h spania non stop. Też jak wcześniej pisałam miałam problem piersiowy gdyż mała chciała co godzinkę i częściej i też były flaczki, nie nadążały z produkcją. Teraz staram się nie dawać jej tak często piersi i podaje jak trzeba butle z moim mlekiem ( z zapasów) lub zabawiam np.bujaniem w foteliku samochodowym (zawsze pomaga). Wypiłam raz karmi ale nie widziałam żadnej różnicy w produkcji mleczka. Jutro kończe połóg - więc wypadało by do ginka skoczyć w przyszłym tyg. Odprawiam jutro urodzinki synka więc pewno nie będzie czasu aby wejść na parenting Co do mojej wagi - od wczoraj ważę już tyle co przed ciążą, marzy mi się jeszcze troszkę zejść ale bez przesady. Zauważyłam ogromną poprawę w wyglądzie swojego ciała (max. redukcja cellulitu) - myślę że to zasługa tego zdrowego odżywiania, do tego te ćwiczonka A6W + kremiki - nawet przed ciążą nie było tak dobrze, kurcze dobrze by było się tak odżywiać już zawsze... Witaminkę K zawsze daje po kąpieli, przed karmieniem ostatecznym. Z resztą gdy mała się budzi i płacze ( jest głodna) najpierw karmię aż puści pierś, potem przewijam i znów karmię do odłożenia.Podobnie przed kąpaniem (pierś, kąpanie,pierś). Robię tak by była spokojna przy przewijaniu lub np. w kąpieli.
-
Barbie, pisze z małą przy cycu więc... (o własnie nawaliła kupsko). U mnie obydwa porody wywoływane-umówione na konkretny dzień i dzieci w ten sam dzień na świecie. Męża wyślij do pracy, na pewno zdąży - tymbardziej że to wasz I poród. Kroplówka zapewne podziała od razu ale nie wiadomo jak będzie postepowało rozwarcie i tu właśnie może to troszkę potwać.
-
Dziękuje za informacje o tych szczepionkach. Niezawodne marcóweczki.
-
Igorek dziękuje za życzonka. Imperzujemy dopiero w sobotę. Muszę wymyśleć jakieś menu. Jakieś paskudztwo znowu go bierze, zobaczymy czy jutro dotrze do przedszkola. Dziś w przedszkolu rozdawał cukierki i jestem w szoku że podchodził do dzieci i mówił proszę bo wiecie on bardzo nieśmiały chłopak jest. Widzę, że przedszkole to dla niego najlepsza terapia, rozkręca się cały czas - jest o niebo lepiej. Chciałabym Was doświadczone matki ;-) zapytać o szczepionki skojarzone, mam szczepić teraz Nadię w 6 tyg. życia, Igora nie szczepiłam nimi - co sądzicie? Bo decyzja nie podjęta a lekarz nalega i nie wiem co robić (zero informacji)
-
Ale się cieszę z tej pogody, dziś w sumie pierwszy prawdziwy spacerek. Właśnie się zorientowałam, że Nadia nie miała werandowania tylko na głęboką wodę - ale ze mnie matka ;- ) (przy drugim człowiek jakoś inaczej podchodzi do pewnych spraw-luz) Zastanawiałyście się dziewczyny nad szczepionkami czy w 6 tyg. będziecie szczepić skojarzonymi czy normalnymi? Syna szczepiłam zwyczajnie, teraz przy Nadii lekarz nalega na te skojarzone ale sama nie wiem, co myślicie?
-
Krlnk pamiętam jak mój synek mial kolki to płakałam razem z nim z bezsilności bo nic nie pomagało. Dobrze jest tak jak napisała Agha wyjść na chwikę i dać pod opiekę drugiej osoby, po powrocie faktycznie jest lepiej.
-
Co do porodów rodzinnych - ja sobie bardzo chwalę taką możliwość, super sprawa. Przy drugim porodzie co prawda mąż o mały włos by nie zdążył ale na szczęście wszedł na bóle parte i powitał ze mną Nadinkę. W temacie spania małej - ja nie przyzwyczajam jej do naszego łóżka, karmie w nocy zawsze na siedząco, potem odbekiwanie i odkładam do łóżeczka - ładnie śpi ale tylko w nocy. W dzień ma tylko 1 dłuższy sen a tak to budzi się co chwila - jedyny sposób na nią w dzień to wózek, lub fotelik samochodowy i bujanko. No cóż każde dziecko inne. Tęsknie za pogodą bo wiem, że maleńka od razu by pospała na spacerku.
-
Szogun gratulacje dla RODZICÓW, witaj Nataszko - jesteś cudna! Krlnk piękna dziewczynka i te oczy... Agha faktycznie Twoja córcia na buźce ma już mniej tych pryszczy A my znów zastój z kupą - czekamy
-
Agha czy Twojej małej znikły już te wypryski?, bo u nas te stare są bledsze ale pojawiają się nowe zaczerwienione i sama już nie wiem czy pediatra miał rację wykluczając skazę białkową lub inne uczulenie. Mała z nimi nie wygląda za pięknie.
-
Krlnk dobrze, że już jesteś. Jeszcze raz gratuluję, pokaź malutką. Kejtik mała śliczna Kathi ale królewna!, dobrze że już czujesz się ok. Temat piersi - u mnie przy nawale pomagał gorący prysznic na piersi i masaż piersi, łącznie ze ściąganiem ręcznym pokarmu (wszystko pod prysznicem). A gdy było naprawdę źle czyli juz takie twarde buły to pomogły wsopomniane okłady z kapusty Anya co do kupki, zrobiła dopiero dziś w nocy w normalnej ilości i w normalnym kolorze i konsystencji, natomiast poszłam popołudniu do siostry i tam się tak zasr... że o mój boże - można było tylko pod kran, wszystko w kupie - hihi
-
A tak w ogóle Dziękuję wszystkim za zaintersowanie problemem kupkowym - całusy!!
-
Motylek śliczna Twoja niunia. Anya u nas tradycyjnie w nocy co 2,5-4 h karmienie, co do prężenia czasem tak jest ale wydaje mi się że to przez piersi (czasem puste). Robie masaże brzuszka, nóżki do brzuszka i na razie tylko bączki. Barbie a jabłka to wogóle można jeść karmiąc piersią bo jeszcze nie jadłam.
-
Korzystając z tego, że mała śpi idę też jeszcze odespać.
-
No cóż może to być tak jak tu pisze: Mniej więcej około szóstego tygodnia życia może nastąpić zmiana (choć czasem staje się to nawet trzy tygodnie wcześniej). Dziecko zaczyna robić kupkę zdecydowanie rzadziej - raz, dwa razy na dzień, a czasami nawet raz na kilka, kilkanaście dni. Ta zmiana rytmu pojawia się niekiedy z dnia na dzień, a wynika stąd, że pokarm kobiecy jest przyswajany nieomal bez reszty. Dzieci, które wypróżniają się w takim rytmie, mają stolce gęstsze, kleiste i bardzo duże, zdarza się, że kilka bezpośrednio jeden po drugim. Poczekamy zobaczymy, masaże już są od wczoraj ale zero efektu póki co.
-
Anya kupka ostatnia była wieczorem we wtorek, wcześniej mała też robiła co karmienie, a od tyg. tak minimum 2 dziennie.
-
Dzięki za artykuły i komplementy pod adsres mojej panny
-
Tasik u nas kupka ostatnia była wieczorem we wtorek
-
Dziewczyny orientujecie się może kiedy należy zacząć się martwić - chodzi mi o kupkę, ile dziecko na piersi może jej nie robić? Olivko sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Dziewczyny orientujecie się może kiedy należy zacząć się martwić - chodzi mi o kupkę, ile dziecko na piersi może jej nie robić?
-
Pozwólcie, że wstawię coś nowego Skończyłam 1-mc