-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Joasia26
-
Blażejek usnął... Dziewczyny przeżyłam dziś rano okropne chwile i to z mojej winy...normalnie czuję się fatalnie z tego powodu. otóż jak przebierałam Błażejka musiała sie otworzyć szafka nad łóżeczkiem i jak go podnioslam do góry to...uderzył główką w te drzwiczki....tak mi sie zaniósł, że nie wiedziałam co i jak, dopiero po paru dmuchnięciach w buzie i lekkim klepnięciu mu przeszlo i zaczął plakać, a ja z nim....poczułam sie okropnie bo sprawilam swojemu dziecku taki ból....czuję sie jak jakaś wyrodna matka...mam tylko nadzieję że nic mu nie będzie....do tej pory to przezywam i chyba cały dzien dzisiejszy tak będzie......musiłam to komuś powiedzieć, choć zapewne będa jakeiś słowa krytyki...ale musiałam to wyrzucic z siebie....nigdy nie sądziłam iz może się coś takiego zdarzyć....ciezko mi na sercu bo to ja wszystko spowodowałam.... nie mogę przestac o tym myśleć....
-
Hej dziewczynki! Littlemum ja też bym nie ryzykowała...jeszcza mala zalapie i co wtedy? szkoda aby się męczyla...może znajdziesz kogos innego? Powiem wam dziewczynki iz noc byla nieciekawa...młody obudził sie w środku nocy z takim płaczem, że aż trudno bylo go uspokoić. Musielismy wspólnie z mężem go przytulać, bo chyba coś mu sie przyśnilo i sie przestraszył... Zbieramy sie powoli na spacerek, pappa.
-
Miłej nocy dziewczynki, spokoju i odpoczynku. miejmy nadzieję, że jutro estanie lepszy dzien... Dobranoc dziewczynki :)
-
Maczetko ja uwazam podobnie jak inne dziewczyny, nic na siłę. Podejrzewam, iż twój mąż poczuł sie w jakiś sposób kontrolowany, kiedy poczytałaś jego korespondencję. Może myślał, iż mu ufasz a tu cos takiego...Jeżeli zdecydował się być z toba i załozyc rodzinę to naprawde musisz dla niego wiele znaczyć, inaczej nie pchalby sie w ten "bajzel" (sorki za określenie)...każdemu czasem na wspominki sie zbiera. A nie pomyślałaś, iż może ta jego była jest zazrdosna o ciebie i Adasia? O to, iż twoj mąz ma wspaniała żonę i pięknego synka? Bo z tego co zrozumiałam, to ona pierwsza zagaiła do niego a nie on do niej, a to już o czymś świadczy. takie jest moje skoromne zdanie. Oczywiście rozmowa będzie bardzo dobrym rozwiązaniem tej sytuacji, ale jak oboje sie uspokoicie...inaczej nadal będziecie mieć żal do siebie, a to nie prowadzi do rozwiązania problemu. Zawsze możesz się spytać męża jakie miejsce w jego sercu i zyciu macie ty i Adaś a jakie miala jego była. Możesz również mu powiedziec, iż poczułas się zagrożona i zazdrosna o jego zainteresowanie inną kobietą... Takie jest moje skromne zdanie, ale zrobisz jak uważasz.... Poczekacie chwilkę i będzie dobrze, może nawet lepiej jak wcześniej, zobaczysz :)
-
wczoraj kupiłam młodemu komplet do wózka i rampersiki: WYPEĹNIENIE- KOĹDERKA + PODUSZKA DO WĂZKA (589890391) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. Mothercare 2 Rampersy 3-6 m-ce (605826318) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. mam nadzieje że będą dobre :)
-
Ja wyprowadziłam Błażejka z typowej gondoli bo było mu ciasno...teraz jeździ w osłoniętej spacerówce ale nadal płasko o tak:
-
Acha i wiecie coś o Grazii?? Już dlugo jej tutaj nie widziałam. Niusii zresztą także... Mam nadzieję, że wszystko ok:)
-
Cześć dziewczynki! Tinko smutna wiadomość, ale będzie dobrze. Trzeba w to mocno wierzyć.... Mój Błażejek wprawdzie urodził się 2 stycznia, ale od początku jestem z wami...i nadal jest na cycku. Jak na razie żadnych zmian nie wprowadzam...postaram się tylko przekonać go do herbatki...ale jak to zrobić skoro butelka jest fe?! Póki co śpi...zmęczył się jak byliśmy na spacerku, dotego jest koszmarnie duszno, głowa mi chyba zaraz pęknie... Poza tym mam kosmicznego lenia i nawet nie chce mi się racuszków zrobić :( Nic mi się nie chce....
-
Dzwoniłam dziewczynki do lekarki, kazała podawać wapno 2 razy dziennie po pół łyżeczki....jak narazie to nie zauważyłam niczego podobnego...ale powiem wam iż nie mogłam go uspokoić dziś popoludniu. Dopiero jak mąż przyszedł, wziął go na spacerek na rękach i usnąl mu na rękach...zobaczymy ka długo będzie spal, bo trzeba go dziś wykąpać... ciężki dzień dzisiaj....
-
Anitko spokojnie...córusia tatusia i pewnie dlatego tak chce :) Mój mąż jak robiliśmy chrzciny to tez powiedział iż na synku nie bedzie oszczędzał...instynkt tacierzyński:) dziecko musi mieć to co najlepsze widocznie:) Wiecie co martwie sie troszkę...cos mi Błażejek chrypieć zacząl...chyb skoczymy do lekarza, nie chce aby się rozchorował....zaraz dzwonie do p. doktor i powiem jej co i jak i jak każe przyjechac to pojedziemy....wolę chuchać na zimne niż później w szpitalu wylądowć....martwię się...
-
Witam mamuski:) Już prawie 11 a tu nikogo nie ma:) Zaspałyście chyba.... Nam noc minęła calkiem spokojnie, musze powiedziec iż Błażejek zaczyna przesypiać troszkę dłużej więc i ja moge odpocząć. Poza tym zaczynam go wyprowadzać z naszego łóżka i na razie nie robi wielkich problemów...oczywiście wszystko stopniowo. Po kąpaniu jedzonko, potem poczekam aż juz będzie bardzo senny lub jak już śpi to chopla do jego łóżeczka. Jak się póżniej obudzi na papu to robie podobnie i może kiedyś nastąpi ten dzien, że się obudzi tylko raz na jedzonko....byłoby super:) Dziś troszkę więcej chmurek za oknem, ale mimo to jakos tak duszno... Oczywiscie wczoraj nic nie zrobilam, miałam mego lenia, ale dziś muszę...może będziemy sprzatac razem? Młody do lezaczka a mama zabiera się za odkurzanie:) Powiem wam, iż zaczyna sie interesować własnymi nózkami:) Własnie sobie leży, trzyma spodenki za nogawki, nóżki do góry i ogląda...normalnie supcio jest ten chlopaczek Zmykam narazie coś porobić..hehhe..a nuż mi się uda, ale wczesniej wybiorę sie chyba na kawkę:) Miłego dnia dla was i waszych pociech
-
Tinka ja własnie czekam aby mnie się Błażejek obudził, bo usnąl w foteliku jak wracaliśmy z zakupów i śpi....a szkoda mi tak go ruszać bo się znów rozżali i będzie płakal:) więc sobie czekam....
-
cicho dziś tutaj... Błażejek póki co śpi sobie w wózeczku przy otwartch drzwiach na polko...może pospi na tyle długo abym mogła spokojnie zjeść obiadek późny z mężem? zobaczymy:)
-
Cześć mamuski! Kolejny piekny dzień, choć dziś dłuższego spacerku nie było...wczoraj jak wracałam, to dał taki koncert iż musiałam go wziąć na ręce i tak do samego domu....ehhe a nos tu 6 kg i powóz przed sobą....i do tego nie taka pozycja jak chce....wolałabym aby sobie cos uprzywilejował... Chyba na świeta wyciagle gondolę bo już mu za ciasno, podniose troszke spacerowkę aby widzial co nieco i powinno byc ok:) mam nadzieję:) Oczywiście śpi w ciagu dnia nie dluzej jak pól godzinki w porywach do godzinki... Cos mi się zdaje iz musze mu zacząć dawac herbatke, bo inaczej to ciagnie do cycka po picie:) tylko jaka skoro nie lubi Hippa i butelki? Co do zainteresowań...poki co to jest Błażejek:) studia skonczyłam dobre 3 lata temu...mgr ogrodnictwa:) jakos chyba siebie zatraciłam odkąd jest maluszek:) ewentualnie jakieś czytanko ale to dla rozrywki a co do jedzenia to ciagle ja:) tylko cycus i nic poza tym, ale mam nadzieję iz niedługo cos dołożymy
-
hejka:) piękna pogod za oknem, bylismy juz na spacerku ale chyba jak zje to wystawie go znow na polko moze pospi dluzej.... Anitko, Tinko bardzo mi przykro ze wasze pociechy chore...moj odpukac ma sie dobrze... trzeba jakis obiadek zrobic.... Błażejek hasa w takim śpiworku cienkim, a pod nim ma tylko spodenki i bluzę, do tego cienka czapeczka bo inaczej się bardzo łupi bo mu gorąco, w wózeczku cienki kocyk i tak chodzimy...
-
Witam dziewczynki! Błażejek pospał dziś 3 godzinki na polku w słoneczku....a teraz szaleje i kopie z calych sił... Chyba bardzo mnie kocha skoro nie dośc że sika i czasami nawet kupka na mnie (w trakcie zmiany pieluszki) to dodał do tego również ulewanie mamie w dekolt....normalnie wyszło z niego prawie to co zjadł. Na szczęście nie zdaża się to często choć częściej niz przedtem... A własnie wazy już 5800 i ma 59 cm długości. Rosnie moje malenstwo i najchętniej by przebywalo na rączkach i oglądalo świat znad ramienia...leżenie sie już znudziło...may szkrab własnie sie denerwuje...i krzyczy...ehh trzeba iśc do niego :)
-
Anitko wszystkiego naj naj dla Amelki! maczetko fajne buciki, w sam raz na wiosnę na spacerki...mnie też czeka zakup butkow, ale póki co jeszcze jakies posiadam... Ostatnio narobiłam zakupów ubran dla mnie i męża w Ravel..siostra tam pracuje, więc ceny o połowe mniejsze:) Kupilam sobie taki supcio koralowy żakiecik..normalnie nie moge się doczekac aż go założe....kasy wydałam że szok Chyba wyjdziemy dzis na spacerek choć pogoda taka sobie...ale dotlenic sie trzeba:)
-
Hej dziewczynki! Wczoraj była pierwsza rocznica naszego ślubu, spędzona we trójkę....bukiet ślubny spalony, a mąż podarował mi inny równie piękny bukiet.... Tak czytam wasze wypowiedzi i widzę, że nie jestem osamotniona jeśli chodzi o karmienie piersią...Przeczytałam wypowiedz p. Doroty do pytania tinki w sprawie tego budzenia i mam podobnie. A wypowiedz mnie uspokoiła, ponieważ Błażejek własnie ma tak w tym momencie...W ciagu dnia nic tylko by sobie podjadał, drzemka po pół godzinki po jedzeniu i tyle....po kąpaniu jest troszkę lepiej bo kładziemy go między 20 a 21 i śpi srednio do 24-1 w nocy bez przerwy....a potem pobodka co 2 godzinki.... dzis jest strasznie marudny...chyba katarek sie zaczyna i tak jakby mial chrypke, ale gorączki nie ma...dobrze ze w czwartek do lekarza..... i oczywiscie rączki do buzi...mniam mniam moje kochanie
-
grazia powiedz mi proszę jak wkleić zdjęcie po tekście, jak ty masz zdjęcia lisi? trzeba miec do tego założoną galerię?
-
Hej dziewczynki! U mnie piękne sloneczko, a i wiaterek lekki..nic tylko spacerować. Jak wyszłam na spacerek kolo 11 tak młody śpi do tej pory.....może już wiosna do nas zawitała na dobre? Anitko nie martw się i nie załamuj....wszystko będzie dobrze. Zasięgnij jeszcze opinii innego lekarza, a nuż cię trochę uspokoi? Tak to ćwicz i myśl pozytywnie....Wszystko będzie super, masz śliczną córunię i chocby dla niej postaraj się być pozytywnie nastawiona, bo wszystko wyczuje....Trzymam kciuki za twoje zdrowie.... Wiecie co dziewczynki, przyszło mi dziś nosidełko dla malego...trzeba się tylko nauczyc obsługi i pocwiczyć troszkę w domu i idziemy zwiedzać świat....ach w końcu będe mogla pojechac sobie gdzieś dalej, jak tylko będzie cieplutko....supcio, cieszę sie bardzo ide cos pichcić na obiadek...tylko co?
-
Anitajas podziel się z nami tym co usłyszalaś od ginka...martwimy się o ciebie....
-
Hej dziewczynki... Co się dzieje Anitajas? Grazia jak z tobą? Mam nadzieję, że jednak to fałszywy alarm... Ja powiem wam szczerze jakoś mam taka niklą ochotę na kontanty damsko-męskie...mąż chodzi podminowany, ale co mam zrobić jak nie czuję takiej potrzeby? Czy to normalne? Błażejek ostatnio daje czadu za dnia...drzemki są tak po pół godzinki nie wiecej, a jak chce wyjśc na spacer to wielka awantura...nie wiem co mu się stało... Co do kupek...cieszę się bo po raz drugi zrobił kupkę sam, bez mojej pomocy....mam nadzieję, że już będzie dobrze.... Pozdrawiamy i zyczymy wiele szczęścia i radości.
-
Hejka! wstaję i co widzę? śnieg....śnieg i jeszcze wiatr i sypie....ehhh Jak tu iśc z maluchem? Ubierzemy się cieplutko i wyjazd... Teraz śpi a miałam iśc na kawę do szwagierki...
-
Ewelinko wszystkiego naj dla Eryczka Błażejek własnie śpi, może pośpi troszke dłużej... W nocy budził sie co 2 godzinki i nie usnął dopóki nie mial cycusia....ehhh Czasam ma tak, że rozrzuca rączki i nózki jeśli nagle coś głośniejszego usłyszy...ale to normalne z tego co sie orentuję... Zupa mi wykipiała aod tego siedzenia tutaj
-
Hej dziewczynki! Mam maly problemik z Blażejkiem...upodobał sobie ostatnio jeść tylko z prawej piersi, lewa jest fe chyba że jest bardzo śpiący to zje....normalnie nie wiem co zrobić, zwlaszcza że lewa nieraz jest tak pelna że boli...wtedy muszę odciągnąć...ehhh Poza tym zauwazyłam, iż niekiedy wygina się w łuk: przy zmianie pieluszki i czasem podczas kąpieli...wizytę mam 2 kwietnia kiedy jedziemy na szczepienie...nie wiem czy poczekac do tego momentu czy dzwonić do lekarki....poradźcie, proszę...troszkę mnie to martwi... Byliśmy na spacerku, ale spał tylko pół godzinki, do tego się rozkrzyczał i musialam go uspokajac dobre parę minut....chyba biometr niesprzyja:) Nusia wszystkiego naj naj dla Filipka:) Kupiłam jednak leżaczek...razem z wysyłką 199 zl....na malucha nie będę oszczędzać:)