Skocz do zawartości
Forum

Joasia26

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joasia26

  1. Cześć dziewczynki!!! Nie było mnie dłuugo, ale zawsze cosik poczytalam.... Megan wielkie gratulacje...może to i dobrze, że tak szybko Zuza będzie miala rodzeństwo... U nas leci...Blażejek szaleje całymi dniami, chodzi wzdłuż oparcia wersalki, ale powoli zaczyna się puszczać, postoi chwilkę ewentualnie zrobi ze dwa kroczki ina tyłek. Z gadaniem to się straszny gaduła zrobił, mówi mama, tata, daj, ide, ała stara się nawet naśladować szczekanie pieska... Nadal ma 1 ząbka, ale już powoli zaczyna prześwitywać drugi :) Minus jest ten, że mnie szczypie i drapie i gryzie...czasem to mam już dość i troszkę go skrzyczę, ale staram się hamować... Ma dwa wielkie auta i się nimi bawi Za to w moim małżeństwie są problemiki, raz mniejsze raz większe.... Pozdrowienia dla wszystkich aha zaczynam go odstawiac od cyca...
  2. Witam dziewczynki!!! Oj widzę że się tu dzieje nie mało.... Przedw wszystkim wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków, aby były zdrowe i nie marudziły tak bardzo... Little normalnie zatkalo mnie!!! Jak tak można?? Twój M. powinien przemyśleć wpierw parę spraw a potem wygłaszać swoje opinie.... Mam nadzieję, że zaraz przyjdzie z kwiatem i przeprosinami.... U nas kosmos...normalnie wysiadam... Błażej nadal nie przesypia nocy, budzi się często z płaczem, marudzi niesamowicie.... Łazi na czworaka wszędzie, wspina się na szafki i wersalkę...normalnie muszę mieć oczy dookoła głowy....do tegoznów ma katar ale taki gęsty że się go nie da wyciągnąć!! Butla to wróg nr 1, kaszka wróg nr 2 i nic tylko cycuś i cycuś...a ja chcę go oduczyć cycusia zanim skończy 1 roczek...tylko jak??? skoro butli nie chwyci nawet z moim odicągniętym mlekiem??? macie jakiś pomysł??? Dziewczynki wysiadam powoli.....
  3. cześć dziewczynki!!! cieplej jest na zewnątrz niż w domciu.... Renko dziękuję za tak dokładne opisanie mierzenia temp., zawsze to cosik więcej będę wiedziala... Bobo śpi więc mam chwilkę dla siebie i siedzę przy kompie... poza tym zabieram się za jakieś chałupnictwo, przecież kasy brak a z tych płatnych ankiet to na razie niewiele :( mam nadzieję, że będzie coraz lepiej....
  4. Dzięki Littlemum!!! Tak właśnie myślalam, ale wolalam się upewnić.... Mam pytanko...czy wasze pociechy też tak rozrabiają czy tylko moje to żywe srebro??? normalnie wysiadam...
  5. Tinko ja również tak robię, ale czasem wystarczy samo uspokojenie...jednak martwi mnie to iż tak dzieję sie bardzo często... Littlemum oddałam głosik :)
  6. Tak megan z Błażejkiem już lepiej, ale nadal troszkę chrypie jak się wybawi... zresztą nawet jak był chory to na takiego nie wyglądał...tylko ta gorączka jak miał to sugerowała choróbsko a poza tym szalał jak zwykle.... Mówię wam dziewczyny, czasem to nie mogę nic zrobić tylko biegać za synkiem co do niekapków to ja mam canpol lovi i jestem bardzo zadowolona...nic nie kapie choć już nieraz podłogę zaliczył... dziewczyny poradźcie mi coś...młody bardzo częśto budzi się z krzykiem, jakby mu się coś śniło albo zbytnio przeżywał dni...jednak w ostatnim czasie dzieje się tto kilka razy w nocy i nieraz za dnia...żal mi synka ponieważ nie wiem jak sprawić aby spał dłużej i spokojniej, zwłaszcza iż nie bardzo jest chętny na kaszkę wieczorkiem....nie mam już pomysłu na to aby spał calą noc...jak na razie nadal tak nie jest...
  7. Cześć dziewczynki! Widzę, że wszystkie mamy podobny problem... Błażejek jak przychodzi do przewijania to się tak wije i okręca że szok...ale dostaję w łapkę bucika i jest cisza na chwilkę, więc mam możliwość zmiany pieluszki :) Ale teraz mam inny kłopot...mianowicie łazi jak oszalaly, wzdłuż wersalki i nie tylko...wszędzie już dojdzie na czworaka i jak tylko zobaczy coś za co może się złapać to dawaj na nogi....włąsnie teraz stoi przy stoliku w kuchni i zabiera się za gazetki... Nieraz to mi ucieka szkrab maly jak idę po niego...jak teraz :)
  8. Witam!!! Ja również jestem mamuśką rocznika 82... Mam 9 miesięcznego synka Błażejka a mężatką jestem od 29.03 2008 roku. Maluch urodziła się prawie 9 miesięcy po ślubie.... Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :)
  9. Agnieszko wyrazy współczucia...ciężko jest cokolwiek powiedzieć... Jasieńku czuwaj nad rodzicami z nieba [*]
  10. Hej dziewczynki... ehh powiem wam że gorzej byc nie może... normalnie jak nie urok to.... Błażejek nadal nie odchorował i teraz znów chrypie... ja nadal kaszlę...do tego psiak mi się poturbował jak byłam załatwiać rodzinny i czeka mnie wizyta u weterynarza a zostało nam 20 zeta do 10...i tak już pożyczyliśmy a K. wziął zaliczkę...normalnie koszmar ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH CHORUJĄCYCH... MAMUSIA ty naprawdę masz "popisową" rodzinkę
  11. Littlemum straszna historia... Ale ja powiem wam iż koleżanka siostry ma córeczkę. U niej podobnie na zdjęciach zauważyli, iż jedno oczko się świeci a drugie nie. Poszli do okulisty, mała miała chyba roczek...okazalo sie iż to nowotwór, jednak nie dało się go już zatrzymać i lekarze musieli małej oczko usunąć...teraz ma 4-5 latek i szklane oczko i jak tylko jest w domu to ponoć staje przed lustrem, wyciąga to oczko i mówi że jest brzydka i nikt jej nie zechce...strasznie smutna historia... ciag dalszy marudzenia i płakania...niech w końcu to choróbsko odpuści...
  12. Witam po bardzo dluugiej przerwie!!! Nie bardzo mam czas na pisanie, niestety... Co u nas?? CHORUJEMY.....już 2 tydzień Blażejka trzyma, 2 antybiotyk i gorączka i wszystko naraz... Jeden ząbek w polowie na wierzchu a reszta boli i się szykuje do wyjścia.... Moje dzidzi jest strasznie marudne i płaczliwe....gorączka nie odpuszcza nawet ponurofenie i chyba czopek zaraz dostanie... Gratulacje dla wszystkich komu sie gratki należą :) zmykam zająć się moim chorującym synkiem
  13. Dzięki Littlemum!!! Już tak próbowałam ale sie nie bardzo da...tak sie kręci i wygina że boję się aby sobie czegoś nie zrobił przypadkiem!!! Powiedziałam sobie że jak do środy się nie zmieni to idziemy do lekarza, bo chciałabym uniknąć najgorszego!!! To chyba po częśći i moja wina że go tak smarka teraz :(
  14. Witam po długiej przerwie!!!! Dziewczyny poradźcie mi jak usunąć katar maluchowi, który juz na sam widok asporatorka lub gruszki krzyczy że hej....a katar ma okropny, wpraost mu szpiki z nosa ciekną :( spać nie bardzo może, budzi się z krzykiem...ehhh okropieństwo. Do tego jakiś nalot na języku w kolorach kremu....ehhh chyba będę musiała pojechac do pediatry :( Błażejek juz wstaje na nózki i wędruje wzdłuż wersalki, najczęścieja gada "tata", "baba", "dada" ale "mama" to juz rzadko....widać mama jest niedobra:( poza tym jeszcze różne inne słówka i śpiewanie... oczywiście siedzieć nie będzie bo po co...lepiej na nóżkach a ma 8 miesięcy i 5 dni :) ząbek jeden juz widac ale jeszcze nie na wierzchu... wszystko naraz się skumulowało... kurczę jak mu tu pomóc??? macie jakis pomysł??
  15. witam dziewuszki!!! czytam was i czytam choć ostatnio brak czasu na jakies pisanie... Zuziu wszystkiego naj naj z okazji ukonczenia 7 miesięcy!!! Rośnij zdrowa i silna!!! Anitko wszystkiego dobrego i wiele miłości i radości na kolejne 10 lat razem !!! Mamusiu najlepsze własne choć ciasne, ale zawsze to trochę spokoju i nikt nie wtrąca się w twoje sprawy ani w twoje małżenstwo... Widzę, że wasze maluchy rozwijają się w zawrotnym tempie... Błażejek wprawdzie jeszcze nie siedzi sam i nadal bezzębny, ale jak się bawi na brzuszku to wygina tyłek i wygina do góry i sie okręca i tak wędruje, choc już kilka kroczków na 4 łapkach udało mu się zrobić :) ale glowną forma przemieszczania się jest okręcanie się i przewracanie...do tego jest taki ruchliwy że muszę ciagle zerkac gdzie jest aby nie nabil sobie guza...niestety raz go nie upilnowała i juz zaliczyl podłogę...spadł z łóżka ale na szczęście wszystko ok!!! Gorąc okropny, w nocy nie lepiej i mlody to odczuwa...spać nie może, wierci się i trzeba doliczyć jeszcze ząbki...ehh chodzę na rzęsach.... kregoslu wysiada...normalnie sypię się... nic mi sie nie chce z tego gorąca... marzę o czymś takim
  16. Cześć dziewczynki!!! Widzę, że się u was podziało... U nas na razie jakoś leci, mlody się potrafi sobą zająż przez jakiś czas, tylko patrzy czy jestem i zwracam na niego uwagę... Do siadania się nie zbiera, jak go chwycę za rączki to podniesie się ale nie utrzyma się stabilnie, poza tym odrazu schyla sie do przodu do nóżek... zrobil się niezły gadula i gada i gada... Dupkę podnosi do góry ale nie wie że rączki tez trzeba i "jeździ" noskiem po kocyku, ale głownie to przemieszcza się w sposób "z plecków na brzuszek i odwrotnie" Ewelinko Błażejek też "sprężynuje", cieszy się niezmiernie wtedy a mi ręce odlatują i ledwo mam siłe go tak popodrzucać...oczywiście najlepsze są skarpetki lub paluszki od nóżek... Wlaśnie sie zastanawiam nad kupnem łózeczka turystycznego, mamy jechać na wakacje i jakos nie widzi mi się aby spał z nami...do tego często jeździmy na działkę i też byłoby takie lózeczko przydatne... Wszystkiego naj naj dla 7 miesięczniaków i wszystkich zębatych !!! u nas nadal bez ząbków... a i byłam w piątek u pediatry i jest nieźle, ale dostał syropki przeciwzapalne i nadal słychać katarek w nosku, ale odciągnąć sobie nie da...może w końcu będzie dobrze, ponieważ ze szczepieniami też zalegamy... kręgosłup mi siada
  17. Dziękujemy za życzenia Dominiczku rośnij zdrowo i nie dawaj mamie popalić :) Niusia Filipek supcio...normalnie jeszcze chwilka i zacznie raczkować :) mój zaczyna pełzać, przekręca się z brzuszka na plecki i odwrotnie i tak się przemieszcza, ale podnosi dupkę i kolanka podkula ale nie wie że też rączki muszą pracować.... co do ubrania też same body lub rampersik, skarpetki lub sandałki, czapeczka... a tamte mamy to chyba dzieciakom szkodzą...gorzej jak się przegrzeje dziecko niz jak będzie mu troszkę chlodniej...dorosły sie rozpuszcza a co dopiero dzieciaczek w wózku...
  18. idę próbować usypiać synka w tej duchocie, może się jakoś uda... psiak jest mały i niesprecyzowanej rasy :)
  19. cześć mamuśki!! Jakoś nie mogę się zebrać aby cosik napisać, zresztą młody nie zawsze mi daje... A ta pogoda strasznie dziala na Błażejka, taki marudny i nie może nawet usnąć, tak mi go żal...poza tym te potówki...na buźce i pod bródką...biedaczysko.... moje misio dziś skończyło 6 miesięcy...strasznie ten czas zapiernicza... wielkie gratulacje dla żęboli mój nadal bezzębny...chyba się nie doczekam....
  20. Hej dziewczynki!!! Emka całkiem calkiem te akryle...próbuj dalej aż mistrzem zostaniesz :) Aduś...przede wszystkim ty i Gabi macie być szczęśliwe i powinnaś dążyć do tego...jeśli chodzi o tatusia to jest nim ten który wychowuje a nie ten który spłodził... U nas jakoś leci...gorąco i upalnie, duszno i nie ma czym nawet oddychać... Pochwalę się wam Błażejek dziś skonczył 6 miesięcy !!! normalnie rośnie mi chłopaczek ale nadal bezzębny :( poza tym mam pieska... Wielkie gratki dla zębatych
  21. hej dziewczynki!!! Amelcio samych radości i słodkości Nusiu wszystkiego dobrego, radości z najbliższych i spełnienia marzeń !! Littlemum mnie pediatra mówiła, aby smarować fioletem rozpuszczonym w wodzie!!! Ponoć odchodzą od Aftinu... Maczetko będzie dobrze, tylko troszkę spokoju i szczere rozmowy... Rano było chłodno, teraz upał i mi się synek troszkę przegrzał, ale już leży praktycznie bez niczego, nawet pieluszkę zdjęłam i się bawi. Picku dostal i już jest lepiej na szczęście... Zmykam zjeść obiadek, pappa.
  22. hej dziewczynki!!! normalnie koszmar, nie wiem już co zrobić... przez ostatnią godzinę Błażejek szalał...krzyczał, płakal, nie mógł się w ogóle uspokoić a zaczęlo się to nagle...bawił się na macie a my jedliśmy śniadanie i nagle krzyk, czły czerwony więc huchamy, dmuchamy, kołyszemy raz ja raz K. i nic... jak udało mi się go na chwilkę uspokoić to zaraz znów się zaczęlo...nie wiem może to od kaszki bo zjadł dziś troszkę?? ale przeciez on już tą kaszkę jadł...nawet cycek nie pomógł.... teraz chwilkę jest spokoju, i mam nadzieję że pospi troszkę i obudzi się już spokojny...ale nadal pociaga noskiem, nie da sobie katarku wyciągnąć, już dziś sama swoją buzią mu odciągnęlam...coś zeszlo i może będzie lepiej...do tego trze uszko...ehhh muszę iść do pediatry i zobaczymy co i jak.... głowa mi pęka z tego wszystkiego...poza tym pogoda do d... i nawet się wyjść na dłużej nie da...
  23. Cześć dziewczynki, ale się napisałyście.... Błażejek też już pełza i idzie mu calkiem nieźle, a z przewracaniem to już super, ciągle się tak przemieszcza...właśnie sobie was czytalam i on się przekręcal i doszedł pod wersalkę a jaki zadowolony :) normalnie gigant, jak dodam zdjęcia to wam pokaże:) nawet na chwilkę nie mozna go spuścic z oczu bo zaraz jest gdzie indziej... aa i zaczyna pluc, na razie to wygląda jak dmuchanie w cyca lub jdzenie ale już mu się udało troszkę ziemniaczka wypluć, plujek maly z gadanie to potrafi nieraz przegadac dłuższy czas, tylko patrzy czy zwracam uwage na niego :) tinka gratulacje, maczetka normalnie boskiego masz synka moja przyjaciolka, o której już wam pisałam urodziła dziś o 1:40 córeczkę, ma na imię Jaśminka i waży 2630...jest o 2 tyg. za wcześnie urodzona i nie ma jeszcze odruchu ssania, ale będzie dobrze zmykam dać mlodemu cycusia, chyba nigdy się od niego nie odzwyczai...
  24. Ewelinko wiem, nawet bylismy ostatnio we trójkę, ale m. widzi wszędzie problemy takie mam wrażenie... już nawet nie mam co proponować gdzieś jechać, bo zaraz jest: będziesz dziecko brać ze sobą i męczyć??? normalnie mam dość...
  25. czy ktoś tu jeszcze zagląda??????????? dziewczyny gdzie jesteście całymi dniami i wieczorami????? co to się stało z tym wątkiem??????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...