Skocz do zawartości
Forum

Karim

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karim

  1. Solange no to gratulacje eee tam, nie taki diabeł straszny A plan męża, no cóż, ambitny, no ale w tej kwestii to nie zawsze jest tak, jak by się planowało :P hehe A tak w ogóle, to weszłam tu z nadzieją obejrzenia zdjęć ślubnych Królowej, a tu TAKA CISZA...
  2. Dzięki, no i też się cieszę, bo na serio tak się tego obawiałam... Solange a co u Ciebie, jak się czujesz, lepiej już? Ja pamiętam że wymiotowałam do 5 miesiąca... Mam nadzieję że Ciebie już opuściły wszelkie dolegliwości :)
  3. Dziewczyny muszę się Wam czymś pochwalić :) Jak wiecie Bruno jest cycusiowy do bólu. Akurat bardzo lubię karmić piersią, ale myślałam żeby mu to trochę ukrócić, do tego najbardziej wkurzało mnie to, że zasypiał tylko przy piersi. Tak więc od zeszłego tygodnia wprowadziłam mu ograniczenie i to takie porządne. Nie chcę go jeszcze odstawić całkiem, więc karmię go raz max dwa razy na dobę, ale za największy sukces uważam to, że wieczorem już nie zasypia przy piersi. Daję mu kaszkę mleczną na kolację i idziemy do łóżka, tam opowiadam mu bajki i tak zasypia. Powiem Wam że myślałam że nigdy mi się to nie uda, więc uważam to za sukces :) Bardzo często przychodzi do mnie, pokazuje na piersi i mówi nie ma, cały czas mu mówię, że nie ma już tyle mleczka, że Bruno już wszystko wypił, i załapał :) Taka jestem z niego dumna heheheh Ale dla mnie karmienie to jest tak coś cudownego, że jeszcze jakiś czas będzie sobie pił, choćby ten raz dziennie. Może do końca roku... Tak w ogóle, to kto jeszcze karmi piersią, wiem że asiula, więc czy tylko my dwie?
  4. O to u nas jeśli chodzi o jedzenie, to Bruno ma podobnie jak Oliwia, wcina wszystko i w mega ilościach, normalnie wszyscy się nadziwić nie mogą jaki on ma apetyt, a do tego uwielbia wszystko. Owoce pochłania codziennie, a smakują mu wszystkie jakie tylko są. królowo no to Jula nie pobije tu już chyba nikt :) faktycznie waga imponująca, to te 12 kg Bruna to nic w porównaniu z nim :) Joasia jeszcze co do łóżeczka, to ja bym też nie kupiła bez pojemnika na pościel, bo nie wyobrażam sobie tego trzymać na łóżku, byłby wiecznie bałagan, tylko za pierwszym razem nie zwróciłam i złe zdjęcia skopiowałam i wkleiłam :) A co do włosów, to Bruno też ma bardzo gęste i strasznie sztywne, na górze mu streczy taka szczecina jak na irokez. Już mu chyba z 5 razy obcinałam, sama mu maszynką na 21mm tnę :) A już od 2 tygodni się znów zbieram, bo ma juz takie długie, że mu na uszy nachodzą hehe ale i ja i M mamy bardzo gęste włosy więc ma po kim takie mieć, jedynie co jest śmieszne, to i ja i M mamy je czarne, a Bruno to blondynek :) A tak na marginesie dziewczyny, jak się znalazłyście na FB? Bo nie kojarzę żebyście się tu przedstawiały :) chyba że przeoczyłam :)
  5. Widzisz Joasia, bo ja gapa jestem, łóżeczko chcę takie, z szufladą na pościel Jomira, no to Maja ma łoże prawie małżeńskie :P heh asiula, dobrze że już z Ulą wszystko ok Joasia śliczna jest Oliwka, ale nie wygląda na taką drobniutką :) chyba przez tą sukienkę asiunia fajnie że już mieszkacie w nowym mieszkaniu :) no i super że Kamilek już tak ładnie mówi, u nas kiepskawo z mową, tz jakieś wyrazy pojedyncze mówi, ale szału nie ma, bardziej po swojemu lubi nawijać
  6. Asiunia25lat Dziewczyny ja też ostatnio mało zaglądałam, przez może tydzień albo 2 nie zajrzę wcale bo nie będe miała neta. Muszę się do mamy przenieść bo my ciągle jeszcze mieszkamy w starym mieszkaniu i musimy zwolnić je dla babci. Ona się tu przeniesie, a my będziemy mogli wziąć się za pokoje. Wszystko poza tym już zrobione. Mam nadzieję, że nie potrwa to wieki i wkrótce będę mogła cieszyć się "nowym" mieszkaniem. Jak tam, mieszkacie już w nowym mieszkaniu? Remont już skończony?
  7. krolowa_angielskaU nas ciągle na tapecie ślub i wesele i tak pewnie będzie do września Pobieramy się 29, oby tylko nie padało! Większość rzeczy mamy już załatwionych, zostały drobiazgi. Trzymajcie kciuki! Super, zobaczysz wszystko będzie idealnie :) My we wrześniu zaliczymy dwa wesela. Jedno 15, a drugie tydzień później 22 na tym będę świadkiem, bo to moja przyjaciółka wychodzi za mąż. Już na jednym weselu byliśmy w czerwcu... Mamy wysyp w tym roku :) No i trzymam kciuki za pogodę :)
  8. asiula84 Karim, zdjęcia i Bruno, jak zwykle super. A ostatnie zdjęcie cudne. My też się jeszcze cyckujemy, może nie w takich pięknych okolicznościach przyrody, ale jednak Ale się uśmiałam, o mało monitora nie oplułam heheh
  9. Hej U nas jeśli chodzi o nocnik, to był czas jakieś 2-3 miesiące kiedy to Bruno codziennie rano po przebudzeniu siadał i robił siku i kupkę, ale później mu się odwidziało i już nie korzysta tak chętnie. Praktycznie wcale, bo potrafi posiedzieć chwilkę, wstać i nasikać obok :) Ale mu też nie zmuszamy, będzie chciał to zacznie sam, wie do czego służy i gdzie stoi, może w końcu go kiedyś olśni... :) Na szczepieniu byliśmy niespełna miesiąc temu, to miał 87 cm i 12 kg Ale znów urósł. W jego pokoju zrobiliśmy sobie miejsce na ścianie gdzie robimy pomiar i wpisuję jeszcze datę :) Muszę go tam jutro znów postawić :) Bruno gdzieś od 3-4 miesięcy sam je, czy to rosół czy drugie danie, czy kaszka, wcina sam, do tego lewą ręką :) Mam filmiki i zdjęcia :) Tak słodko to wygląda. A najlepiej jak je zupę, np jarzynową, to najpierw łyżeczką wyjada to gęste, a jak już zostaje sama ta woda, to bierze miseczkę w ręce i pije jak ze szklanki :) A jak dziewczyny u Was wygląda spanie? Używacie jeszcze łóżeczek tych ze szczebelkami, czy już któraś przeniosła na normalne? Ja mam w planach w tym miesiącu malowanie mieszkania, i wtedy młody będzie miał eksmisję z sypialni do swojego pokoju i do nowego łóżka, chcę mu kupić takie 160x80 Ciekawa jestem jak to będzie, bo Bruno jest dalej na piersi. Normalnie ma jedną pobudkę w nocy, teraz jak mu wychodzą czwórki to jest różnie, raz ma jedną a raz sześć... tak jak dzisiaj. Zębów mamy 10, jedynki i dwójki i dwie czwórki z prawej strony, ale dolna lewa już na dniach, bo czuć ją pod palcem
  10. Nie no, Solange gratulacje!!! Ale ci zazdroszczę Agnieszko my wróciliśmy znad morza w niedzielę, pogoda była w kratkę, lecz z przewagą słoneczka :) Pogoda była strasznie zmienna, było tak że np rano chodziliśmy w polarach, a po południu kąpaliśmy się w morzu, lub odwrotnie... A tu trochę dla zirytowania przeciwniczek kp Żarcik taki :P
  11. Dzięki solange, później poszukam i zobaczę co tam piszą. królowo, wózek świetny, zobaczyłam filmik, ale za drogi, nawet te 500 zł to za dużo. Tak jak pisałam wyżej, Bruno za długo nie usiedzi w wózku, najczęściej chce sam chodzić, a z wózka korzystamy jak chcę iść gdzieś dalej, gdzie wiem że z nim trwało by to wieki, bo on po drodze zbiera wszystkie patyki, kamyki, kapsle, ogląda kwiatki, auta, motory i co tylko jest w zasięgu wzroku, a najgorsze że najczęściej lubi uciekać w przeciwną stronę :P Więc już długich spacerów w wózku nie urządzamy, ale jednak z wózka korzystam. No i zależy mi aby na ten wyjazd coś mieć, bo jak będziemy jeździli na wycieczki, czy do miasta to wtedy wózek się pewnie przyda, i przynajmniej powrzucam do niego wszystkie rzeczy potrzebne. Poszukam może ktoś używany będzie chciał sprzedać nuna pepp
  12. asiula jak tam Ula? Pewnie już śmiga po całym domu, co Dziewczyny mam pytanie, używacie wózków parasolek? My do tej pory używamy spacerówki z wózka wielofunkcyjnego, nie powiem, jest super, bo dużo zmieści i rozkłada się na płasko, ale muszę kupić jakiś lekki wózek, bo waga tego mnie już dobija. Polećcie coś, pewnie wiele z Was ma już jakieś doświadczenie. Głównie mi zależy żeby był lekki, żeby miał jakiś kosz, bo zawsze zabieram ze sobą dużo rzeczy, żeby się rozkładał przynajmniej do pozycji półleżącej i przede wszystkim żeby był tani, bo Bruno za długo w wózku nie usiedzi, a w czerwcu jedziemy na wakacje i nie mam zamiaru taszczyć tego naszego kolosa na plażę itp. Wózka również używam jak idę gdzieś dalej z Brunem, lub na zakupy.
  13. Królowo czapka jest z H&M, dużo rzeczy mu tam kupuję, bardzo mi się podobają HMowe ubranka. Jutro jadę z Brunem do logopedy, a po drodze mijamy silesię city center, więc mam w planach znów zrobić nalot na HM, tym bardziej że mam kupon do wykorzystania na 30% zniżki Ula i Julek są świetni, fajne zdjęcia :) Julo widać też zadowolony na placu zabaw. U nas to jest ryk jak mamy już iść do domu...
  14. Nulko wiem co mówisz, bo mnie to nocne wstawanie też doprowadzało do szału, choć Bruno od razu zasypiał, ale jednak musiałam się obudzić. Teraz się budzi raz na cyca i śpi do 7 Radek jest cudny, no i widać że bardzo go ciekawi zawartość piaskownicy My też ciągle na dworze. Wychodzimy dwa razy dziennie. Dzisiaj strasznie wieje, ale i tak wyszliśmy, oczywiście z placu zabaw nie szło go wyciągnąć. Na zmianę chce albo zjeżdżać na zjeżdżalni, albo się huśtać. No i grzebanie w piachu też jest super :P Oliwia jak zwykle uśmiechnięta :) No fryzura najmodniejsza Myśmy fryzjera też zaliczyli przed roczkiem. Wrzucę parę zdj ze spaceru i z roczku nr 2 który mieliśmy dwa tygodnie temu w kościele. Tylko zdjęcia niestety takie duże, bo nei umiem wrzucać tak jak wy takie miniaturki... Muszę się doszkolić jeszcze :P Tu dopiero co wstał, bo musiałam go obudzić jak szliśmy do kościoła No i kilka ze spaceru I z moją chrześnicą :) A ostatnio byliśmy na pierwszej wizycie u logopedy, z powodu otwartej buzi Bruna. Pani doktor powiedziała że musimy zaliczyć kilka wizyt i nam też pokaże co mamy w domu robić. Powiedziała też że jak na ten wiek, to ładnie i dużo mówi itp Na rehabilitację już nie jeździmy. Bruno sam chodzi, nawet w butach :P Bo wcześniej to nie bardzo w butach mu się podobało :) U nas waga będzie ponad 12 kg ale dokładnie nei wiem, musimy jechać na ważenie, ale to przy okazji jak pojedziemy na badanie krwi kiedyś, nie mogę się zebrać :P No i to w skrócie chyba tyle co u nas Królowo, a gdzie Wasze obiecane zdjęcia?
  15. Asiunia super że się przeprowadzacie, życzę wytrwałości przy remoncie :P I fajnie że się Wam udało zrobić taką zamianę, teraz dzieci będą miały pewnie swój pokoik :) Bruno też już gdzies od 1,5 mies umie zejść sam z łóżka, zresztą cały dzień potrafi wchodzić i z chodzić z wszystkich możliwych łóżek, foteli itp Monik wiem co czułaś, Bruno też w styczniu miał rota, masakra, na szczęście szybko mu przeszło. Zdrówka dla Kondzia Pokażę Wam jeszcze mojego rajdowca :P
  16. Dzięki dziewczyny A z tym tortem to wtopa trochę, plan był taki że miał imitować pudełko na prezenty, chciałam zrobić napis ale inaczej na półokrągło, wzdłuż krawędzi i dużą kokardę zrobioną z tej masy cukrowej, ale nie umiałam jej dobrze posklejać, a już nie miałam ani sił, ani cierpliwości, więc dorobiłam czerwonej masy i zrobiłam te kwiatki :P No bo coś trzeba było zrobić A jeszcze na sam koniec mi się przypomniało że mam zimne ognie więc wsadziłam po bokach :P Później chciałam żeby mały zdmuchnął świeczkę, ale już chciał w paluszki złapać ogień, dobrze że w porę się odsunęłam z tym tortem :) gratulacje dla Jula za pierwszego zęba, heh wreszcie Bruno na osiem zębów, wszystkie jedynki i dwójki Nulko z tym podkarmianiem to mało powiedziane, u nas cyckowanie na całego, Bruno się już tak wycwanił że sam sie do piersi dostawia :P łapki mi do stanika wiecznie pcha, tak prawdę mówiąc to często go karmię, bo rano jak wstaniemy, później przed drzemką, chyba że śpi na dworze, i po południu ze dwa razy, ale to tak po trochu, tz nie są to pełne karmienia. No i wiadomo na noc i w nocy. Chyba tu jestem rekordzistką :P Jak się zacznie ładna pogoda to mu ukrócę, te częste karmienia, postaram się te dzienne w ogóle wyeliminować, a na wakacje mam plan na całkowite odstawienie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie Plan w każdym bądź razie jest :) Nulko, a ty nie poszłaś czasem na wychowawczy? Przepraszam, może nie czytałam zbyt uważnie, ale wydawało mi się, że po feriach idziesz na wychowawczy. Gratulacje dla Poli za pierwsze samodzielne kroczki A jak tam Mafinka, przeprowadzili się już, wiecie może...
  17. Oto kilka zdjęć W sobotę robiłam tort, miał być całkiem inny, ale tak dużo czasu mi zajęło wyrabianie masy cukrowej i wycinanie literek, że jak mi nie wyszło to co miałam zrobić, to po najprostszej linii oporu zrobiłam kwiatki. Nie śmiejcie się, bo wiem że szału nie ma z tym tortem, ale przynajmniej był pyszny Jakoś się pocieszyć trzeba :P Rano pokazałam go Brunkowi, to od razu połamał kwiatek i chciał zjeść świeczkę... Następnie zrobiłam mu próbę generalną z wyborem, jak przyszli goście to zapomnieliśmy, więc ten wybór był jedyny. Niestety nie byłam zadowolona Najpierw kieliszek i to z jakim uśmiecham, następnie różaniec... Później rozpakował nasz prezent Goście zaśpiewali sto lat I zjadł kawałek tortu (tan widelec to mu za chwilę zmieniłam :P ) Na drugi dzień przeczytał wszystkie kartki z życzeniami oraz przetestował otrzymane prezenty A w piątek byliśmy u fryzjera, bo już miał takie długie włosy, więc trzeba było skrócić
  18. Bardzo serdecznie dziękujemy za życzenia My składamy wszystkiego najlepszego dla Nikosia No i zamknęliśmy temat roczków, niesamowite jak to zleciało. Pretko widać urodziny udane, super zdjęcia :) Monik, Konrad pszczoła normalnie wymiata :P Nasze przyjęcie też udane, Bruno zadowolony, dostał górę zabawek Niedługo wrzucę kilka zdjęć
  19. Najserdeczniejsze życzenia dla Konrada, Radka, Pascala, Uli i Marcela Monik kiedy fotorelacja?
  20. Wszystkiego najlepszego dla Kamilka, Aleksa i Wiktorii :
  21. Zosieńko wszystkiego NAJLEPSZEGO Królowo, super że imprezka udana :) Tata Julcia to zdolniacha :) A Julek rewelacyjny, taki mały elegancik PS teraz zauważyłam w Twojej stopce że Julek ma taką samą czapkę jak Bruno, z HM :) Coś mi się właśnie znajomego wydawało
  22. Spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe dla Julianka, Mai i Antosia U nas zawitały choróbska, zaczęło się ode mnie we wtorek wymiotami i biegunką, już byłam taka wycieńczona że nie miałam sił się podnieść z łóżka, M musiał wziąć wolne bo nie byłam w stanie zająć się Brunem... Dziś w nocy Bruno wymiotował , na szczęście teraz jest już ok M od poniedziałku będzie w domu na tacierzyńskim Więc super
  23. Sto lat dla Emi ! Spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego Asiunia, u nas w nocy jest różnie, zdarzyło się parę razy że przespał całą noc do 5-6, ale najczęściej się budzi ze 2-3 razy, czasem 6 Budzi się ewidentnie z przyzwyczajenia, bo possie trochę pierś i śpi dalej. Normalnie wstaje tak po 7, zasypia o 19. Próbowałam go też przestawić, ale ilekroć pójdzie spać później to zawsze wstanie wcześniej... Liczę że przy zmianie czasu się troszkę przestawi i późńiej będzie chodził spać i pośpi dłużej. Oduczać od piersi mam w planach w wakacje. Monik gratulacje dla Kondzia :) Zdolny chłopak Bruno na razie sam staje, ale jeszcze nie odważył się zrobić kroku bez trzymania. Bo przy meblach i za rękę to zasuwa od dawna. Pretko, nie jest taki zły ten Twój tort Ja będę robić sama na roczek. Już mam wstępną koncepcję Mafinko powodzenia, nie lada wyzwanie przed Tobą A ja ostatnio w nie najlepszej formie, od 2-3 tygodni boli mnie brzuch, sądzę że to z przeciążenia. Bruno już jest strasznie ciężki i jeszcze ciągle chce na ręce, a ja już jestem chuda jak patyk, przez to karmienie piersią to w życiu nie byłam taka chuda jak teraz, choć ja zawsze byłam szczupła. Dziennie znoszę wózek z 2p (dobrze że do góry jak wrócimy nie muszę go już taszczyć) i to chyba z tego. W sobotę musiałam wyskoczyć na zakupy to zapakowałam małego do nosidełka, to mnie potem tak bolał brzuch że musiałam wziąć nospę, no nie umiałam wytrzymać. A jeszcze żeby tego było mało, to dzisiaj cały dzień jest mi niedobrze... (w ciąży nie jestem). Normalnie ledwo ziepię. Już jestem taka słaba...
  24. No właśnie co do wstydzenia, Bruno już od dwana się wstydzi, a najbardziej mnie rozwala jak mu mówię żeby coś zaśpiewał, to śpiewa i niekiedy zasłania oczy ręką, tak właśnie jak by się wstydził :)
  25. Pretko, też tak mamy, Bruno zje wszystko, jak widzi że ktoś rusza ustami to już leci. Na szczęście je w foteliku. Nie mam zamiaru go gonić po domu A co do śmieci, to u nas identiko, niestety mam tak szafkę gdzie trzymam kosz, że nie mogę jej niczym zabezpieczyć, więc Bruno sobie stanie przy niej, otworzy i szuka skarbów. Parę dni temu wchodzę do kuchni a to moje dziecko siedzi na środku kuchni ze skórką od banana którą z zachwytem konsumował... Wczoraj jak weszłam to pół kosza leżało na podłodze. Bruno to tez ani sekundy nie usiedzi, wszędzie wejdzie, jeszcze nei chodzi, tylko caly czas raczkuje, ale jak ma coś większego co się może przytrzymać, np pchacz, albo jeździć to chodzi, sam też stoi bez trzymania i się śmieje. Ja też tort chyba kupię, a menu wymyślam, my roczek mamy dokładnie za miesiąc, więc jeszcze trochę czasu jest, ale już mniej więcej wiem co zrobię dobrego Jomira raczej ospa nei przyjdzie, bo oni byli na początku grudnia Joasia dobiłaś mnie tymi Waszymi godzinami spania...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...