Karim

Hej, ale mi te ostatnie kilka dni szybko zleciało, a weekend to już ani nie wiem kiedy... Po piątkowym usg wszystko ok, więc się cieszę. Termin z om mam na 30 sierpnia, z usg wychodzi parę dni wcześniej. W pierwszej też tak miałam, a i tak urodził się po terminie tydzień kaskasto współczuję remontu, u nas ta nieszczęsna łazienka, jeszcze nie zaczęli, gościu się rozchorował, więc przełożyliśmy, żeby nas nie pozarażał. Nie wiem czy jeszcze w tym tyg zacznie czy dopiero od przyszłego poniedziałku. Ale już się tak tym wkurzam... Chciałabym to mieć za sobą. mamba śliczna ta Twoja córeczka. Ja chyba tylko będę mogła pomarzyć o sukieneczkach, wszyscy mi mówią że wyglądam na syna hahaha węglowa Twoje dzieci też słodziaki, a obie dziewczynki to mają takie mega gęste włosy! Ja też uwielbiam kaczkę i robię co jakiś czas, ale ja lubię ze słodkim farszem, zazwyczaj robię z jabłkami i żurawiną :) Martynea cieszę się że u Ciebie też wszystkie wyniki są ok :) daga jak tam się udał wypad do M? A mój maluch jutro kończy 2 latka. Matko jak to zleciało... Dzisiaj z tej okazji pstryknęłam mu kilka zdjęć (bo jutro nie będzie czasu) Pozwolicie że zaprezentuję Wam mojego solenizanta

Solange serdeczne gratulacje!!! Normalnie nie wierzę że po 5 godzinach byłaś już w domu... U nas to pomarzyć tylko można o czymś takim, a z Brunem to już w ogóle miałam dość, bo 6 dni leżeliśmy z powodu żółtaczki, a wcześniej 3 dni też tam kisiłam nim się urodził... Mam nadzieję że tym razem będzie już normalnie i przynajmniej po tych 3 dniach wyjdę :) Ja też czekam na relację z porodu, jeśli znajdziesz chwilkę :) Nulko dzięki, jestem dobrej myśli, mam nadzieję że do końca będzie ok. Na chwilę obecną niczego nie zapeszając jest dobrze. Zaczął się właśnie drugi trymestr, energia wróciła, dzisiaj zaczynamy generalny remont łazienki, więc będę miała co robić. Bruno jutro ma urodziny, więc kilku gości ma przyjść, a w sobotę impreza. Mam nadzieję że to wszystko ogarnę :) A co do bajek, to Bruno to niestety telemaniak (aż wstyd się przyznać) Mógłby cały dzień się w tą skrzynię gapić, więc mu wydzielam. Rano jak wstanie ogląda jakiś czas i wieczorem, a po Peppie idzie się kąpać. U nas też Peppa rządzi, ulubiona bajka :) Do tego nie wiem skąd to upodobanie, ale Bruno uwielbia pająki... Na sobotę będę mu piekła tort a z masy cukrowej, chcę mu na nim zrobić pajęczynę i pająka

kaczkosia Odebrałam wyniki toksoplazmozy, okazały się gorsze od ostatnich, zwłaszcza IgM, który był poprzednio na granicy 'wątpliwego' teraz był dużo ponad normę. No i kapa, dobrze że mój Pan doktor mnie przyjął, bo w czwartki robi tylko usg i prenatalne. Kazał mi się zgłosić zaraz jak będą złe wyniki z tokso. No będę leczona całą ciążę antybiotykami, z małymi przerwami. Na wtorek jestem umówiona do specjalisty od chorób zakaźnych i będziemy podejmować leczenie. Mój gin mnie uspokajał że nie powinno być żadnych powikłań, jeśli leczenie będzie podjęte no i że to wczesna ciąża. Ale ja oczywiście inteligentnie już wcześniej się naczytałam o powikłaniach występujących u dzieci matek które miały tokso. Młyn w głowie mam jak nie wiem, muszę doczekać wtorku jakoś. Ale z drugiej strony byłam w zeszłym tyg we wtorek, doktor pomierzył dzidziusia, pooglądał i wszystko było w porządku. No ale mimo wszystko się stresuję. Kurcze współczuję, ale ważne że zrobiłaś badanie i wiesz na czym stoisz. Będzie dobrze trzymam kciuki i przytulam. A skąd ty jesteś? Z katowic?

Fajne te wasze brzuszki :) Mój też nie za duży, jak mi M zrobi zdj to wrzucę skowronka współczuję tej diety, kurcze ja bym ciężko miała, tak zrezygnować z czegoś jak sie ma nieodpartą ochotę :) Powodzenia mamba ja bym tego Twojego M to kopnęła w dupę na opamiętanie. Co za.... ech sorry, ale znam osobiście takiego jednego co jak mu coś odbije to też tak gada, a potem ona się tylko wykańcza nerwowo. Potrząśnij nim porządnie,bo przecież ileż można... ziolo mój młody też miał non stop czkawkę w brzuchu, po 5 razy dziennie, serio. Do tego ciągle z brzucha mi wystawał jakiś łokieć, kolano itp Pierwsze ruchy poczułam jakoś na przełomie 15/16 Teraz jeszcze cisza Jutro rano jadę znów na to usg, mam nadzieję że już jej się uda pomierzyć do końca. Wczoraj się uśmiałam, bo pojechałam do mojej lekarki, bo byłam umówiona, a ta mi mówi że ta od usg jej powiedziała że mam bardzo ruchliwe dziecko (jak i pierwsze) i że trzeciej mojej ciąży to już nie zdzierży hahaha Trzeciej nie planuję więc luz :P

Hej, ja chodzę prywatnie a mam tylko mierzone tętno dziecka, moja lekarka nie robi usg, przyjmuje mnie zresztą w szpitalu na dyżurze a tam nie ma aparatu. Chodzę do innej. Będę pewnie miała robione 3 + może czwarte przed samym porodem. Ja też nie piję alkoholu, ale w ogóle ja bardzo rzadko piję, więc mnie tam nie ciągnie. Wina to nie lubię. W zeszłą sobotę M sobie kupił piwo, to mnie naszedł smak i zrobiłam dwa łyki

kasialukaszojak jest dobra smietana ( u mnie zawsze kremówka łowicz36%) dobrze schłodzona , ubita plus smietan fix. Sorry że znów o tym samym :P Ale przekonałaś mnie, to zrobię samą kremówkę mmm uwielbiam :) Powiedz mi jeszcze jedno :) Ile bym potrzebowała tej śmietanki żeby obłożyć tort 25 cm trzywarstwowy + wokoło. I co do tego śmietan fixu, bo nigdy nie używałam... Ile tego potrzebuję (wystarczy jeden?) i kiedy się to dodaje. Dzięki serdeczne :) Mamba piękne imię, dla mnie to też faworyt, ale M kręci nosem... Jeszcze bierzemy pod uwagę Alicja i Marta Ale coś czuję że to będzie chyba drugi chłopak... Wczoraj byłam na tym usg, oczywiście mogłam się spodziewać że tak będzie i nici z pomiarów. Te moje dzieci to takie uparte w tym brzuchu Z Brunem miałam 3 podejścia, tz przez trzy dni jeździłam, gdzie raz siedziałam od 9-15 Bo nie chciał się pokazać, uciekał, tak odchylał głowę że nie dało się pomierzyć. Tym razem powtórka z rozrywki... Dzieć siedział po turecku z ręką na główce, naciskała mi brzuch itp żeby zmienił pozę, ale zapomnij, przez tą rękę nie mogła tego fałdu karkowego sprawdzić, kości nosowej też nie umiała zmierzyć. Więc w piątek mam przyjechać do szpitala i będzie mnie brać między pacjentami, ciekawe ile jej zejdzie. aaa no i powiedziała że daje sobie głowę uciąć że to będzie chłopak, bo tylko chłopy są takie upierdliwe hahahaha Z pierwszym też mi tak powiedziała i się sprawdziło hahaha A co do porodu, Mamba współczuję... Ja miałam zzo i bardzo sobie chwaliłam, zero skutków ubocznych i zero bólu. Oczywiście ostatnie dwie godziny jak już puściło, to mało po ścianach nei chodziłam (z powodu tyłozgięcia miałam cały poród bóle krzyżowe) ale dwie godzinki to nic. Chcieli podać drugą dawkę, ale już miałam za duże rozwarcie, a do partych podobno nie można mieć znieczulenia, ale to i tak już nie bolało, tylko skurcz musiałam wiedzieć kiedy idzie żeby przeć. Tak że na pewno z zzo znów skorzystam. Poza tym miałam stosunkowo krótki poród. Już byłam w szpitalu (bo po terminie) i przed 20 odeszły mi wody, nim poszłam na porodówkę, nim się zaczęły skurcze itp to było już coś po 22, a o 2:40 młody wyskoczył. Ciekawe jak tym razem będzie...

Dzięki serdeczne. Co do barwienia to bym zamówiła już dane kolory. Chcę obłożyć czerwoną masą, zrobić białą pajęczynę i ulepić czarnego pająka (niestety moje dziecko powiedziało że chce tort z pająkiem więc muszę zrobić :p ) Więc tylko trzy kolory potrzebuję. Masy marcepanowej nie chcę, tylko zwykłą masę cukrową (czy lukier plastyczny to jest to samo tylko dwie nazwy :) ) A co do kremu to faktycznie tort szwarcwaldzki jest super, ale bałabym się dać krem z samej kremówki pod tą masą cukrową, to jednak troszkę waży i bałabym się żeby mi ta kremówka nie rozpłynęła się. Chyba zrobię jak zwykle kremówka i mascaropne + owoce np brzoskwinia (bo teraz to nic innego raczej nie ma) Dzięki jeszcze raz za odp. Chyba zamówię na all, zobaczymy

kasialukaszo piękne wypieki super widzę że co raz więcej mam piekących więc powtórzę swoje pytanie: Karim Mam pytanie do mam piekących torty! Czy może kupujecie gotową masę cukrową do dekoracji? Ja zawsze robiłam sama z cukru pudru, glukozy, wody i żelatyny (no standardowo) Ale powiem szczerze że teraz nie mam ani sił, ani czasu i zastanawiam się nad gotową... Używałyście? Jak wrażenia, opinie, da się dobrze rozwałkować? Formować? Nie rozrywa się? I jak już to myślę żeby kupić białą i sobie samej zabarwić, bo mam barwniki z wiltona Jakiej firmy polecacie, na co zwrócić uwagę? Z góry dzięki za odpowiedziweglowa jaki robisz krem do tortu? Ja najczęściej z kremówki i serka mascaropne + owoce lub czekolada Dla mnie pycha A Ty? Może masz coś fajnego sprawdzonego i dobrego Głównie o tą masę cukrową mi chodzi, bo serio nie chce mi się tym razem robić, więc może warto kupić gotową? kasialukaszo jaką ty używasz? Też sama robisz i barwisz? czy kupujesz gotową? Ja dziś na 15:15 mam usg, uff chyba mnie dopadł lekki stresik... aaa i jeszcze jedno pytanie... Wiem że ten temat się tu chyba już pojawił, ale nie pamiętam na 100% Chodzi mi o kremy na rozstępy. W pierwszej ciąży smarowałam się oliwką w żelu w penatena i kremem z gerbera. Teraz już gdzieś od miesiąca używam tej samej oliwki co wieczór, ale zauważyłam że mam ostatnio bardzo suchą skórę na brzuchu. W pierwszej ciąży mi nie wyskoczył żaden rozstęp, i boję się że teraz może mi się coś pojawić skoro taka sucha... Co Wy używacie? Znacie jakieś kremy mocno nawilżające/natłuszczające? Myślałam że oliwkę to już chyba nic nie pobije, a tu takie coś...

dobre z tą żarówką :P hahahaha Ja mojego też nie proszę żeby sam coś zrobił, tylko była rozmowa żeby ktoś przyszedł, kupno wszystkiego itp Mój M to ma dwie lewe ręce do takich remontów, co najwyżej pomaluje ściany, ale to z półrocznym gadaniem... Na szczęście żarówkę jeszcze wymieni hahaha Już mamy teraz wszystko dograne, od piątku Pan zaczyna, w piątek i sobotę będzie skuwanie obecnych kafli i przygotowanie łazienki do dalszych prac. Ale wannę na weekend jeszcze zostawią (chwała bogu) A od poniedziałku zaczyna już robić resztę. Ten gość chciał od dzisiaj, ale wolałam od końca tygodnia, bo jutro mam usg a w środę wizytę u gin więc muszę się jeszcze w spokoju wykąpać i wydepilować A tak to bym musiała do kogoś jechać , żeby z łazienki skorzystać hahahaha :P ziolo zazdroszczę nadchodzącej wiosny, u nas póki co widoków nie ma

Przeceny w sklepie internetowym C&A do 70% Dziewczyny piszę jak by któraś była zainteresowana. Kupiłam dziś dla Bruna 4 bluzy z kapturem po 17.90 i dwie bluzki z długim rękawem (obie też za 17.90). Za całość z przesyłką wyszło 90 zł więc się opłaca. W sobotę byłam w H&M ceny oczywiście powalające, kupiłam tylko sweterek i dla siebie dwie bluzki. A na allegro takie bluzy to są od ok 30 zł bo właśnie się przymierzałam do zakupu na wiosnę. Dżinsy też były fajne po 19 zł ale już się nie załapałam Do tego wykorzystałam jeszcze kupon z rabatem na 10% Piszę jak by któraś też potrzebowała coś dla starszaka. Dla niemowlaków też jest dział, ale nawet nie wchodziłam więc nie wiem co tam jest

Ech ci faceci to faktycznie z innej planety... Mój M mnie też wkurzył, w sumie już mi przeszło, ale przez cały ostatni rok mówię mu że trzeba robić tą łazienkę, kurcze mogłam go nie słuchać, tylko w zeszłe lato zamówić fachowca i byłoby z głowy, a tak teraz w ciąży będę się użerała z remontem, i to stosunkowo najgorszym, bo chyba nie ma nic gorszego jak remont łazienki i kuchni... Ten już coś zagadywał żeby zrobić w maju, to mu wybiłam z głowy, będę z brzuchem się jeszcze uganiać ze ścierą przy takim syfie... echh A jeszcze spółdzielnia nie chce się zgodzić na zakręcenie i spuszczenie wody z piony, żeby kaloryfer wymienić i każe czekać do zakończenia sezonu grzewczego wrrrrrrrrrr Mam pytanie do mam piekących torty! Czy może kupujecie gotową masę cukrową do dekoracji? Ja zawsze robiłam sama z cukru pudru, glukozy, wody i żelatyny (no standardowo) Ale powiem szczerze że teraz nie mam ani sił, ani czasu i zastanawiam się nad gotową... Używałyście? Jak wrażenia, opinie, da się dobrze rozwałkować? Formować? Nie rozrywa się? I jak już to myślę żeby kupić białą i sobie samej zabarwić, bo mam barwniki z wiltona Jakiej firmy polecacie, na co zwrócić uwagę? Z góry dzięki za odpowiedzi weglowa jaki robisz krem do tortu? Ja najczęściej z kremówki i serka mascaropne + owoce lub czekolada Dla mnie pycha A Ty? Może masz coś fajnego sprawdzonego i dobrego

Kurcze Martynea uważaj tam na siebie. Masz możliwość skonsultowania się ze swoim lekarzem? Może zadzwoń jutro do niego, jak dalej będziesz miała takie dolegliwości. Ja też wczoraj miałam kilka "atrakcji" Nachodziliśmy sie po tych sklepach, już w samochodzie i jak przyjechałam do domu to tak mnie coś kuło dość mocno i też promieniowało na plecy. Ale zjadłam obiad i poszłam się położyć i mi na szczęście przeszło, więc nie wiem czy z głodu (choć wątpię bo to był ból bardzo nisko, aż w kroczu) czy z przemęczenia. Później po południu jeszcze pojechałam do koleżanki i już było ok, ale taka byłam wykamana tym całodziennym podróżowaniem, że o 20:30 już odpłynęłam do krainy morfeusza Dziewczyny ale wy tu dobrocie prezentujecie Co jedne, to smaczniejsze :)

Kurde, ale się wściekłam, pisałam pisałam i post zeżarło wrrrr No to jeszcze raz weglowa takiego podania rolady, klusek i modrej kapusty jeszcze nie widziałam Super, ale mi smaka narobiłaś, uwielbiam. Chciałam na dzisiaj zrobić, ale nie było fajnej wołowiny w sklepie :( A już mam taką ochotę, normalnie aż mi ślinka poleciała hahaha Reszta też rewelka. Ja też robię torty. Za dwa tygodnie mój mały kończy dwa latka, więc znów coś trzeba będzie zrobić, chyba mu zrobię żółwia, bo od dłuższego czasu je lubi. Chociaż ostatnio ma fazę też na pająki, ale tego stwora chyba sobie daruję Co do zdjęć, to mnie to chyba nie pobijecie, mam ich masę. Bo generalnie zajmuję się fotografią :) Obecnie dziecięcą, ciążową itp Wcześniej głównie ślubną. Młody ma ich mnóstwo, teraz też już mam plan na sesję na 2 latka. Już kupiłam nowe akcesoria do zdjęć. Tego to już nie mam gdzie chować :P kaczkosia, widzisz, nie ważne gdzie, ważne że w ogóle Spa masz zaliczone :) kaskasto ja też uważam was za fajną rodzinkę, nie wiem jak ty to robisz że sama ogarniasz taką ekipę facetów, jeszcze teraz w ciąży i chodzisz do pracy. Normalnie szacun. Więc odpoczywaj i regeneruj siły A jak mowa o tortach to to jest mój ostatni, głównie miało być do śmiechu i tak też wyszło. Dla mojego brata na urodziny heheh tych plam później już nie było widać

kaskastoMy już spakowani ... Za jakąś godzinkę ruszamy ;) No to udanego wyjazdu i wypoczynku, relaksujcie się daga no brzuszek już ładnie widać :) Mnie też już widać, ale wieczorem bardziej niż rano, choć rano też lekka piłeczka jest :) kaczkosia zawsze się uśmieję z Twoich postów, bije z nich jakaś taka pozytywna energia kasialukaszo trzymaj sie, jeszcze trochę i powinno być lepiej, uważaj na siebie i nie forsuj się tak. Ja też dzisiaj puściłam pawia... :/ wczoraj zresztą też :P mamba co do gadania ludzi, ja się nie spotkałam z negatywnymi komentarzami, póki co wszyscy się cieszą, ale też jeszcze zbyt dużo ludzi nie wie. Ale gdyby nawet to wątpię że ktoś by mi się odważył coś takiego powiedzieć, bo wszyscy wiedzą że zaraz bym im posłała taką ripostę że poszłoby im w pięty :P Ja się tam nie pieprzę. Gratuluję wszystkim pierwszych kopniaków. A ja czytam na bieżąco, ale jakoś weny do pisania brak... skowronka też niedawno się raczyłam plackami ziemniaczanymi ze śmietaną i cukrem :) marteczka powodzenia, obyś zdała :) A ja we wtorek wreszcie będę miała usg, już się nie mogę doczekać, bo jeszcze nie miałam a w środę jadę do mojej lekarki. A do tego wszystkiego w przyszłym tygodniu zaczynamy generalny remont łazienki, już mam dość na samą myśl... Mam nadzieję że szybko się uwinie, bo ta nasza łazienka to taka klitka, jak to w bloku, no ale z 2 tyg trzeba liczyć. Zaraz jedziemy po płytki, wannę, i całą resztę. Mam nadzieję że w jednym sklepie uda nam się wszystko załatwić

Amelka85 I wniosek jeden , Bruno jest przecudowny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja uważam ze moj Niko jest przystojny ale Twój Bruno to juz poprostu WOW !!! model !!! hahaha normalnie padłam ale dzięki, to miłe :) Biedaczek wcale się nie dziwię że się przestraszył jak zobaczył takiego przerośniętego kota i mysz hehehhe Bruno też jak nie potrafi wypowiedzieć danego słówka to inaczej określa, i tak samo jak Emi na krowę mówi muu a na kota miał heh A dzisiaj rano się uśmiałam Pytam go: Bruno co chcesz zjeść na śniadanie Jajo Jajko? To może zrobię ci jajecznicę Nie Nie chcesz jajecznicy, to jakie jajko ci mam zrobić? (Bruno chwilę myśli i mówi) Miempo (czyli na miękko heheh)

daga no to ci pomógł, nie ma co... My mamy łóżeczko drewniane, jakoś w listopadzie zostało rozkręcone, zafoliowane i wyniesione do piwnicy. Leżaczek bujaczek z fisher price z wibracjami też mamy i też już został wyniesiony i bardzo sobie go chwalę, nie raz uratował mi życie, jak np chciałam się iść wykąpać, czy coś zrobić w kuchni, to wkładałam do niego młodego i mi towarzyszył zadowolony. Jak bym go samego w łóżeczku zostawiła to by chyba wścieklizny dostał... :) Przewijak taki sztywny nakładany używamy do dziś, wcześniej kładłam na łóżeczku i przy kąpieli przenosiłam do łazienki, później już na stałe został przeniesiony na pralkę. Wygodnie mi na nim przewijać małego. Wymienię tylko na nowy, bo tak jak mambie popękał, tylko że mam do niego prześcieradełka frottowe takie z gumką, że młody nie musi leżeć na tej samej ceracie. I również polecam wanienkę ze stelażem, też kąpałam od początku małego w łazience, nie trzeba się schylać i jest to duża wygoda.

kaskasto ty to masz energii kobito, ja to ledwo zipię, dysze jak stary bawół, wczoraj wróciłam z zakupów i zadyszki dostałam, normalnie jak bym co najmniej w 8 mies była, wolę nie myśleć co to będzie dalej :P No i zdrówka dla chłopaków

W takim razie bardzo dziękuję za gratulacje Królowo u nas może jakieś typy są, ale na zasadzie że co mnie się podoba to M nie i odwrotnie, jak on wyskoczy z czymś to ręce opadają :P Druga rzecz dla chłopca jeszcze może byśmy się tam na coś zdecydowali, ale dla dziewczynki to już kompletnie nic mi nie wpada... No zobaczymy Zdjęcia fajne, tylko dlaczego wybrałaś takie, gdzie nie żadnym nie można cię dobrze zobaczyć :P Jedynie z profilu Pokazałabym Wam moje zdjęcia, bo prowadzę foto bloga, (choć już od kilku miesięcy nie był aktualizowany bo jakoś nie mam weny :/ ) ale problem jest w tym że wszyscy tu wchodzący poznaliby moje imię nazwisko kontakt itp a że to forum publiczne otwarte wolę nie przesadzać Anka Co do mowy, to Bruno mówi wiele słówek, jak u Nikosia codziennie dochodzi coś nowego, ale zdań złożonych jeszcze nie buduje. Co najwyżej powie np: tata zamknął drzwi, mama myje zęby itp Ostatnio w radio leciała piosenka tacy sami lady pank, ja sobie śpiewałam z nimi i od tego czasu już chyba z 2 tyg Bruno chodzi i śpiewa : śami śami hahahaha

To u nas podobnie, tylko odwrotnie, same chłopczyska na stanie więc już wszyscy zagadują że mogłaby być wreszcie dziewczynka

Mnie też swędzi brzuch i piersi, do tego piersi mnie bolą i mam bardzo wrażliwe sutki. Ale niestety nie powiększyły się ani milimetr, nad czym ubolewam

No ciekawe... Moja kumpela z córką też się dobrze czuła, i też miała problemy skórne itp W sumie to nie wiem czemu ale mam przeczucie na kolejnego chłopca, może dlatego że na chwilę obecną przeraża mnie obsługa dziewczynki ale fajnie by było. Ogólnie to jest mi obojętne, czy Bruno będzie miał brata czy siostrę, byle ciąża będzie przebiegała w miarę dobrze i aby dziecko było zdrowe. I na tym moja fabryka również zostaje zamknięta A co do imienia, to u nas też na razie pomysłów brak... Ale jeszcze czasu mamy dość :)

U mnie to dopiero początek, więc dużo powiedzieć nie mogę, ale na chwilę obecną jest sto razy lepiej niż w pierwszej W pierwszej miałam wszystkie możliwe dolegliwości od samego początku + leżenie A teraz jakoś w ogóle nie czuję tej ciąży, z Brunem wymiotowałam 24 h czy rano czy w nocy, teraz niekiedy tylko rano mi się zdarzy i tyle. Ale zauważyłam też zmianę taką że zrobiła mi się brzydka cera, mam jakieś dziwne plamy na twarzy, wypryski na dekolcie i ramionach... :/ Ale jestem dobrej myśli, mam nadzieję że dalej będzie też w miarę ok No a przede wszystkim już nie panikuję tak jak w pierwszej, ale może też dlatego że wtedy mnie ciągle brzuch bolał itp teraz jest ok 19 mam usg genetyczne, będzie to moje pierwsze usg bo jeszcze nie miałam, więc już tym bardziej się nie mogę doczekać Solange trzymaj się, już niedługo, chyba że faktycznie pociągniesz do marca :P Ja miałam termin na 16 a urodziłam 26 po 3 dniach prowokacji. A od listopada mnie straszyli żebym jeszcze wytrzymała miesiąc... A macie już wybrane imię dla synka?

Hej Ale się wątek ożywił :) I nawet Mafinka się odezwała :) Dla wszystkich luciaków najserdeczniejsze życzenia No tak, tu to wywiad działa heh nie chwaliłam się wcześniej, bo jakoś cicho było nikt się nie odzywał... Jestem w 11 tyg termin mam na 30 sierpnia, więc może się i na wrzesień załapię, jak kolejny potomek będzie tak uparty z wyjściem na świat jak Bruno... Solange ty już na dniach, trzymam kciuki co by szybko poszło

Hej Wreszcie wróciłam do świata :P Padł mi wentylator w laptopie i tydzień byłam bez kompa, normalnie jak bez ręki heh Przejrzałam zaległe posty, sporo się rozpisałyście. Co do brzucha to ja też rano mam płaski, ale już po obiedzie robi się piłeczka i do wieczora już jest dość widoczny. Wy już chyba wszystkie po usg genetycznym, ja mam dopiero 19 echh już się nie mogę doczekać :) Już nie pamiętam co tam jeszcze pisałyście... Ale teraz już będę na bieżąco

kaskasto no to super :) A ja myślałam że ty masz dzisiaj genetyczne :P Chyba źle doczytałam... To było twoje pierwsze usg, czy miałaś już wcześniej robione? Ja jeszcze nie miałam, pierwsze będę miała to genetyczne 19 lutego. Nie ukrywam że się już nie mogę doczekać niunia.pl to super że tak dobrze ci idzie A na jakim jesteś kierunku. Sorry ale ja to taka ciekawska jestem :P