-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karim
-
Mój M wraca z pracy do domu ok 3 w nocy i też chyba przedwczoraj, nakarmiłam małego i zasnął, po czym przyszedł M, ja akurat musiałam wstać do ubikacji, ja tu wracam a mały oczy jak 5 złoty i się śmieje, więc pytam M dlaczego go obudził, a ten mi mówi że musiał go pocałować... Tylko że ja go musiałam znów usypiać, na szczęście trwało to 5 min Co do lampki, to na samym początku jak Bruno się urodził, podczas pierwszej pobudki o 2 zapalałam lampkę, przewijałam go i karmiłam, dopiero jak zjadł i odbił gasiłam, lecz po ok miesiącu wyeliminowałam całkowicie światło i nocne przewijanie. Młody śpi ze mną, więc karmię go po ciemku, nie używamy żadnych lampek. Pierwsze przewijanie mamy ok 5 rano, więc już się przejaśnia, ale wcześniej to również przewijałam go po ciemku, tylko przy świetle które wpada do pokoju z latarni
-
justyna to życzę powodzenia w przygotowaniach i udanej imprezy asiunia, ja też ostatnio zaprawiałam słoiki, ale tylko z papryką :) Młody się już wyspał, słyszę jak sobie piszczy, ale póki mnie nie woła to tam nie idę.
-
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny)Okres marudzenia może zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przykład to, ze dziecko źle śpi i wydaje sie mieć koszmary senne, jest nieśmiałe w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, żeby zmieniać mu pieluchę czy ubranie. Dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki. Zauważa fizyczną odległość pomiędzy przedmiotami i pomiędzy ludźmi w szczególności, odległość pomiędzy nim samym a rodzicami. Ta świadomość może być dla dziecka przerażająca. No to już wszystko jasne Bruno jutro zaczyna 22 tydz, ale urodził się 2 tyg po terminie więc skok zaczyna się u niego wcześniej
-
Czy wasze dzieci się boją obcych? U nas jak tylko się ktoś zbliży do wózka, lub chce go wziąć na ręce to zaraz jest podkówka i płacz. Oczywiście na osoby które często widuje tak nie reaguje, ale jak tylko się pojawi na horyzoncie ktoś, kogo rzadko widuje, lub pierwszy raz.
-
Bruno dzisiaj znowu w nocy szalał, co godzinę się budził, więc pobudek było chyba z 12, smoczki i inne cuda na niego nie działają, tylko cycek do buzi. Ciekawe kiedy go tego oduczę, bo póki co jest coraz gorzej... U nas znów leje, więc pewnie ze spaceru nici :( Ale właśnie zasnął więc mam luz, już wcześniej wstawiłam zupkę, a niedługo będę się zabierać za ciasto. A ostatnio mam manię na babkę, i od jakiś 2 miesięcy co sobotę robię babki heh Ale dzisiaj upichcę coś lepszego, z owocami i galaretką :) Pozdrawiam w ten pochmurny dzień
-
solange63Karim Niską temperaturę lubimy, ale deszcze nie :( A ja lubie (nie za czesto oczywiscie ). Juz nie moge sie doczekac, jak wyjdziemy z Emi na deszczyk, w naszych gumowcach i bedziemy skakac po kaluzach heheh dzisiaj o tym samym myślałam, że jak Bruno byłby większy i umiał chodzić to byśmy w gumowcach kałuże zaliczali hehehe A co do spacerowania z wózkiem, to gdyby młody jeździł w gondoli to bym go przykryła folią, ale my się ostatnio wozimy w foteliku samochodowym (za pozwoleniem naszej pani rehabilitantki) bo przecież w gondoli to non stop wył, bo nic nie widział. A chociaż nasza spacerówka rozkłada się na płasko i można sadzać dziecko przodem jak i tyłem w kierunku jazdy, to na razie jeszcze poczekamy troszkę, bo jakoś mi się jeszcze mały w niej nie widzi :(
-
solange nawet nie mów... A moja przyjaciółka skwitowała krótko: wiedział skubany że matka ma wychodne...
-
solange63 A wlasnie, zadna sie nie przyznaje; do kogo juz wrocila czerwona zaraza? ja chyba juz mam 4 raz U mnie na szczęście póki co to echo, i bardzo dobrze. Ale tak się właśnie ostatnio zastanawiałam jak to będzie teraz, zawsze miałam bardzo bolesne @ i co jakiś czas lekarz mi przepisywał jakieś leki przeciwbólowe a że nic nie działało, to na koniec mi powiedział że jak urodzę to mi przejdzie heh Ciekawe czy to będzie prawda :/ solange63Oglaszam mobilizacje w szeregach Etinka, Monik, Asiula zyjecie? Bo o Kathi, Amelce, Witamince, Himeko juz dawno sluch zaginal Jak tak dalej pojdzie wykruszy nam sie ekipa No fakt, ostatnio mało dziewczyn pisze, zresztą ja też, jakoś mam mało czasu, mały ciągle się domaga swojej uwagi, więc najczęściej czas mam wieczorem jak już śpi, to poczytam i często nawet nie chce mi się już nic pisać Jutro go sprzedaję jego chrzestnej (która zresztą jest również moją chrzestną hehehe), pod warunkiem że nie będzie lało i jadę na zakupy i muszę posprzątać, bo w sobotę przyjeżdżają do mnie koleżanki. A tydzień temu dowiedziałam się że jedna z nich jest w ciąży i ma termin na styczeń A chyba się nie pochwaliłam, w zeszłą sobotę umówiłam się z przyjaciółką na wyjście do knajpy (bo jeszcze sama nie wychodziłam po porodzie) I żeby mały dłużej spał, dałam mu sinlac na noc i oczywiście wszystko zwymiotował Do tego jak normalnie zasypia o 19 tak wtedy o 20:30, ja przed 21 wyszłam a o 21:50 M już dzwonił że młody już jakiś czas płacze i nie umie go uspokoić, więc ja w te pędy do domu z kawałkiem pizzy w ręce, jak tylko dałam małemu pierś to w momencie zasnął. Więc chyba znów prędko się nie wyrwę z domu... U nas dzisiaj też pogoda fatalna Cały dzień przesiedzieliśmy w domu, bo pada. Niską temperaturę lubimy, ale deszcze nie :( Mały już śpi, idę coś wrzucić na ruszt
-
Gratulacje dla Emi, coś czuję że pierwsza będzie biegać :) agnieszo super, podziwiam :) Ja też nigdy w życiu nie byłam na żadnej diecie i mam nadzieję że nie będę musiała. Na szczęście chyba 2 tyg po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą, więc przynajmniej jedno mam z głowy Monik Kondziu przystojniacha :) Joasiu, Olivia świetna, Bruno też wcina stopy, ale on preferuje duże palce :) heh
-
agnieszkaa W każdym razie spineczki jej zakładam :) Ale fajnie, zresztą pamiętam jak Zosia się urodziła, ona to ma się czym pochwalić :) Co do obracania, to Bruno to leniuszek... :) Na plecach leży jak kłoda, jedynie się na bok przekręca jak ma jeść hehe wtedy ma motywację Natomiast jak leży na brzuszku, to by się ciągle obracał, tylko mu ręka przeszkadza i nie wie co z nią zrobić. Ciągle tyłek podnosi i kolanka podciąga i na bok próbuje się przekręcić, no ale nie wie co z tą ręką, jedynie w wyniku tego, przesuwa się do przodu, do tyłu i wokół własnej osi hehehhe Nieraz jak wyjdę i wrócę za chwilę to leży odwrócony o 180 st :)
-
Serdeczne życzenia dla solenizantów Konrada, Pascala i Radzia No i oczywiście dla Zosi i Aleksa do których przyszła zębowa wróżka Bruno się już od takiego długiego czasu mega ślini i non stop pociera dziąsełka, ale zębów ani widu ani słychu (choć z tym drugim to nie wiem, bo nieraz płacze i trze dziąsła, więc pewnie go swędzą :( ) Co do stóp, to od jakiegoś czasu, to ulubiona zabawka Bruna :) Kiedyś co jakiś czasz nasza pani rehabilitantka się pytała czy bawi się już stopami, a on nie bardzo się garnął, więc wymyśliłam i założyłam mu parę razy takie skarpetki z grzechotkami i od tego czasu teraz stopy są non stop w użyciu :) Pretko, u nas Bruno się urodził z większą ilością ciemnych włosów, potem mu część wypadła, teraz znów odrastają i są dłuższe, ale za to mu wyjaśniały, ciekawe czy będzie blondas, bo i ja i M jesteśmy ciemni.
-
PretkaZaintrygowałyście mnie tymi chrupkami, i też spróbuję :) Mnie lekarka kiedyś zrobiła rozpiskę co kiedy podawać i właśnie zaleciła podawanie chrupek od 5 mies Też niedługo dam małemu, może mu pomoże na dziąsełka, bo ciągle trze i widać że się męczy :(
-
solange63Karim uwielbiam Twojego synka. on ma zawsze taka slodka mine "ale, ze o co chodzi?". troche mi snoopiego przypomina heheh a to mnie rozbawiłaś na początek dnia :) A najlepsze że ona na wszystkich zdjęciach i przy obcych to wygląda na takie niewiniątko, a tak na prawdę to taki mały łobuziak hehehehehhehe
-
Wrzucę zdjęcie z wczorajszego spaceru :)
-
solange63a ja tak sie zastanawiam, czy by nie dac Emi arbuza. dzis strasznie mnie caly dzien suszylo; woda do picia nie pomagala, mrozona herbata, doslownie nic. przypomnialam sobie, ze zawsze arbuz super gasil pragnienie. testowala ktoras z was na swoim dziecku? Ja miałam w planach, wczoraj wieczorem jadłam i chciałam mu dać, ale stwierdziłam że na noc nie będę ryzykować i że dam mu dzisiaj, no ale ja tak uwielbiam arbuzy, że wczoraj pochłonęłam wszystko co miałam :/
-
Sporo rzeczy jedzą Wasze dzieciaczki :) Bruno je ziemniaka, marchewkę, dynię i jabłko. Ale coś nie specjalnie mu to podchodzi. Trochę zje i potem musi dostać pierś. Ziemniaki i marchewkę je prosto z pola, więc młode. Asiunia, faktycznie mało przybrał, sprawdziłam kiedy to ostatnio się ważyliśmy i wyszło że przez 3 tyg przybrał tylko 350g Ale lekarka powiedziała że jest ok, bo przez 6 tyg urósł 5 cm więc waga może być niższa. Joasiu i Nulko, śliczne maluszki :) Pretko ta przepuklina w odróżnieniu do pępkowej (czy wodniaczków) się nie cofa i trzeba ją usunąć chirurgicznie, więc czeka nas zabieg, niestety jest on wykonywany w pełnej narkozie. Ale podobno się go wykonuje jak dziecko ma ok 2-3 lata Zobaczymy co w środę powie chirurg, to dam znać. Myśmy też mieli iść w ubiegły weekend na wesele i poprawiny, ale w końcu nie poszliśmy. Stwierdziłam że Bruno jest za mały na takie imprezy, a jak bym go zostawiła w domu to musiałabym co chwilę przyjeżdżać go karmić, bo dla niego mleko = cyc Poszłam tylko na ślub, a i tak zdążyłam w ostatniej chwili, bo byliśmy na tym szczepieniu i lekarka miała małą obsuwę więc zabawiliśmy tam godzinę dłużej niż mieliśmy
-
U nas po wczorajszym szczepieniu ok, mały póki co dobrze się czuje, jedynie w miejsca wkłucia zrobiły mu się czerwone plamy. Przez ostatnie 6 tygodni urósł 5 cm, ma teraz 68 cm i waży 7600 Niestety nie mogło być kolorowo i lekarka powiedziała że mały ma przepuklinę mosznową, mamy skierowanie do chirurga. Kurna chata ciągle coś Czytałam że to trzeba operować ale dopiero za jakiś czas... Bruno też pełza do tyłu, więc teraz boję się go zostawiać na brzuszku u nas w łóżku a mostki w leżaczku to już robi chyba od 1,5 mies :) więc u nas też już od dawna mały pozapinany :)
-
Pretko ale ci ostatnio pozazdrościłam tego obiadu i też wczoraj sobie zaserwowałam kalafior + ziemniaczki + jajko sadzone + maślanka :) Miałam obawy co do kalafiora, ale młodego na szczęście nie ruszyło :) My jutro mamy szczepienie więc też się pochwalę wagą hehhe miesiąc temu miał 7300 więc do 8 na pewno dobił... A muszę się pochwalić, wczoraj na ćwiczeniach Bruno nawet nie zająknął, ciekawe czy to tylko taki jednorazowy wyskok Ale byłyśmy w szoku z naszą panią rehabilitantką :) I mam mały problem... Od jakiś ok 2 tyg mały bardzo często się budzi w nocy, zawsze pierwszą pobudkę miał o 2 potem o 4-5 a teraz to zaczyna od 22 potem się budzi co godzinę lub dwie i wcale nie ssie długo, nieraz wcale, tylko musi dostać pierś, bo jak go chciałam ocyganić i dałam smoczek, to był jeden wielki ryk :( Mam nadzieję że to tylko chwilowy wybryk i niedługo przejdzie...
-
Monik mnie temat alergii nie nudzi, tym bardziej że ja jestem alergikiem od dziecka, a młody też ma tą skazę i też ostatnio zwróciłam lekarce uwagę żeby dała nam skierowanie do alergologa, bo młody wiecznie trze oczka i ma coś w nosie. Ale stwierdziła że to nie alergia... Zobaczymy
-
krolowa_angielskaMoja mama wyskoczyła z hitem- "trzeba coś zrobić z tym dzieckiem, bo ludzie słyszą jak płacze" (!!!!!?????) hehehe ale się uśmiałam :) To by musiała być moją sąsiadką. Bruniasty ma tak donośny głos że na prawdę każdy się dziwi, a przed zaśnięciem, wycie to u nas rytuał. Już go każdy od tej strony zna. Tam gdzie jeździmy na rehabilitację ma ksywę krzykacz, nie wiem czy już wspominałam, ale załatwiłam sobie też rehabilitację w innym ośrodku, znacznie bliżej i w poniedziałek byliśmy na pierwszych ćwiczeniach, no i standardowo Bruno w pierwszy dzień otrzymał po raz kolejny ksywę krzykacz :/ Powiedz mamie że dzieci raczej mają to do siebie, że płaczą heh
-
Asymetria główki - poradnia rehabilitacyjna
Karim odpowiedział(a) na mapetowa temat w Noworodki i niemowlaki
My od 5 tygodni jeździmy na rehabilitacje. Efekty odwracania główki już widać, bo mały też sobie upodobał jedną stronę. Natomiast ćwiczyć musimy dalej z powodu asymetrii ciała. Skoro na rehabilitacje nie dostałaś skierowania, to najlepiej robić tak jak pisała Joasia (nam też tak kazano), podchodzić z tej drugiej strony jak leży w łóżeczku, tak samo pokazywać zabawki, z tej drugiej strony i na wprost, bo asymetria lubi "przechodzić" na drugą stronę :) Karuzelę najlepiej zawiesić w okolicach nóg i pępka, na środku -
mamma Laura jest śliczna A ja dzisiaj wpakowałam młodego do nosidełka i nałożyłam na stelaż z wózka i tak poszliśmy na spacer. Wreszcie się nie darł :) Wytrzymał aż dwie godziny. Niestety na spacerach to on się chce nosić, taki jest rozpuszczony... No ale i tak cud że te 2h był spokojny i mógł sobie wszystko obserwować. Bo jak jest w gondoli to max godzinka i już jest ryk i rzucanie się w tym wózku królowo no tak to już jest z pokoleniem naszych mam. Mnie akurat nikt się nie wtrąca, ale wiem że takie rady są wkurzające. Długo tam nie zabawisz, więc jakoś wytrzymasz :)
-
Pretko to u mnie aż tak źle nie ma. Co jakiś czas, pozwolę sobie na szklaneczkę maślanki, jajka mogę jeść i dziennie dodaję trochę mleka do inki. Ale i tak w porównaniu z wcześniejszymi przyzwyczajeniami to to jest na prawdę kropla w morzu. Musiałam natomiast całkiem zrezygnować z wszelakich serów. W ciąży to jadłam tylko nabiał i ogromnych ilościach... Ale ja jestem alergikiem, mam uczulenie na wszelakie pyłki, więc mały po mnie odziedziczył skłonność do alergii Obiad zrobiłaś pyszny :) U nas też z pogodą różnie, ale teraz jest nawet ok i nie pada, więc zmykam malnąć oko i na spacer
-
Dziewczyny nawet mi nie przypominajcie o tej diecie, kiedyś to ja jadłam tylko sery, jogurty, mleko piłam litrami. A ilość zjedzonej szynki czy kiełbasy mogłabym policzyć na palcach. Teraz cały nabiał mi odpadł, więc muszę jeść wędliny, na szczęście są jeszcze moje ukochane pomidory i ogórki Joasiu ślicznie wyglądałaś i bardzo ładna sukienka :) Amelko zdrówka dla mamy Agnieszko no to urlop się udał, mała dzielna dziewczynka Nulko super że z bioderkami wszystko ok :) mamma pochwal się Laurą
-
U nas non stop leje, jedynie w sobotę było ładnie, to młody dzień spędził na dworze. Wczoraj byliśmy na 60 urodzinach wujka, i poznaliśmy miesięczną kuzynkę Bruna :) Dopiero niedawno Bruno był taki malusi, a już zapomniałam jak to było, bo to taka kruszynka :) Chociaż mała się nie urodziła, bo ważyła 3450 Ale jak przyjechaliśmy o 16:30 to spała, jak wyjeżdżaliśmy o 19:30 to dalej spała mimo hałasu i okrutnych wrzasków Bruna przy ubieraniu... Wasze dzieci też tak wrzeszczą przy ubieraniu? Ten to jak by go ze skóry obdzierali heh A jeszcze teraz jak jest tak chłodno to zakładam mu czapeczkę, to już w ogóle jest panika :) Dzisiaj byliśmy o 8 na ćwiczeniach w innym ośrodku, w końcu się załapaliśmy Dobrze że go tam jednak zapisałam, więc będziemy jeździć do dwóch. Tylko tam muszę płacić. Oczywiście znów dostał ksywę krzykacz :/ norma heh Pretko, widziałam ten filmik, na onecie dzisiaj był wyróżniony. Masakra, biedne te dzieci Nulko i Królowo, dobrze że chrzciny udane, mimo brzydkiej pogody. Nulko no cóż, niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć. To tylko o nich źle świadczy Królowo ślicznie wyglądaliście Bruno od 10 śpi, wczoraj też miał taki sen, ale to właśnie dlatego że jest zimno Otwieram mu okno, przykrywam kołderką i on wtedy może spać i spać, bo jak jest ciepło, to zapomnij :) Monik trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka :) Bruno też ostatnio pokasływał, już miałam się umówić do lekarza, ale mu przeszło W sobotę mamy szczepienie, już mam stresa :/