-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez newania
-
A jeszcze chciałam dodać, że moja mała wczoraj skończyła 5 miesięcy!! Jak ten czas szybko leci!! A dziś sama wstała na nóżki, tzn złapała się taty koszulki i sie podniosła bez jakiejkolwoek pomocy, bo wcześniej wstawała, gdy była trzymana za rączki - każdego dnia coś nowego Miłej, przespanej nocy wszystkim!!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam, długi weekend bardzo intensywny, trzy razy byliśmy nad jeziorami, a dziś jeszcze z koleżanka i dziećmi na placu zabaw, trochę sobie poplotkowałyśmy bo dawno sie nie widziałysmy. Piękna pogoda się trafiła :) Dziubala Newania – a jak zapniesz jej szelki to też się zsuwa? No właśnie tak, bo ona drobniutk jest i się tak obsuwa w dół, że wygląda jak sierotka :( Ale ostatnio już jest lepiej, wsadzam ją do drugiego wózka i tam lepiej jej się siedzi. A Ty masz fajnych chłopaków na tych fotkach :) Anulka - też śliczne dzieciaczki na zdjęciach :) Słonko - dużo zdrowia dla Ciebie i córci!! Zubelek - gratuluję przedszkola!! Lehrerin - współczuję tej pracy, bo teraz przecież tak trudno, o jakąś dobrą pracę. Sama się boję, czy jakieś miejce się dla mnie znajdzie po powrocie do pracy. A mąż już od pół roku ma problemy z pracą, nie może niczego porządnego znaleźć :( To nas dobija. Gabi - jak poszło w pracy i jak m. dał sobie radę?? -
Znów tyle napisałyście, że ciężko nadążyć ;) Dziś byłam na placu zabaw z koleżanką i trochę poplotkowałyśmy o pracy i caszych dzieciach (ona ma 2-letniego synka) i aż się zdziwiłam, bo mała była taka grzeczna, mimo, że wózek cały czas stał, a zwykle muszę z nią być cały czas w ruchu, żeby nie marudziła. Nakarmiłam ją nawet na dworze marchewką z jabłuszkiem ze słoiczka i wszystko pięknie zjadła :) A teraz to co pamiętam: Gioseppe - witaj !!! Asik i Gioseppe - gratuluje udanych wypadów do restauracji - ja właśnie ostatnio myslałam ciekawe jak by się moja mała zachowała w takim miejscu Littlemum - fajny ten gryzaczek, ja kupiłam taką silikonową nakładkę na palec do masowania dziąsełek i czyszczenia małych ząbków, ale na razie sprawdza się tak sobie, może ten Twój wynalazek będzie lepszy? Renka - gratuluję wytrwałości w diecie i obyś tylko nie zaliczyła efektu jo-jo Asik - odnośnie karmienia piersią - mam takie same odczucie, że to nie do końca skuteczne w zrzucaniu wagi, bo ja mam taki apetyt, że waga drgnęła, ale nie w tą stronę co trzeba ;) Justynka - zdrowia dla taty!! Tinka - ja trzymam słoiczki max 2 dni, ale to właściwie tylko na samym początku, bo teraz moja taki słoiczek wcina na raz i patrzy jeszcze, a kaszki to tak średnio jej smakują, ale sobie właśnie pomyśłałam, że może gdybym jej na mleku modyfikowanym zrobiła to by jej bardziej smakowało niż na wodzie, ale z drugiej strony ona jeszcze nigdy nie próbowała sztucznego mleka... ach te dylematy...
-
Witam, byliśmy dziś i wczoraj nad jeziorem, wczoraj się trochę spiekłam, ale dziś było dość chłodno, ale slonecznie :) Z jednej strony fajnie tak odpoczywać, ale po tym odpoczynku jestem strasznie zmęczona ;) Tinka - nie masz się co martwić tym długim spaniem - moja przesypia 12 godzin bez jedzenia - mówiłam o tym lekarce - to tylko mi pogratulowała, że mam takie grzeczne dziecko :) Justynko - cóż zrobić z tymi tanimi liniami, przecież nie dają Ci właściwie żadnego wyboru! Ale fajnie, że możesz wrócić do Polski na kilka miesięcy, ale myślałam, że będziesz wracać już na stałe. Czyżby coś się zmieniło?
-
moje zdjęcie też wysłane :)
-
Tinka jeszcze raz gratulacje!!!
-
Dzisiejszy spacer to jakaś katastrofa! Przed wyjściem nakarmiłam ją kaszką i myslałam, że trochę dłużej pośpi na spacerze, a ona spała może pół godziny a byliśmy w sumie ok. 2,5 godz. Po godzinie się zaczęła drzeć aż musiałam jej dać cycka, na dodatek koło mi odpadło i but mnie obtarł Za to jak przyszliśmy do domu to ją tylko przebrałam, nawet nie upominała się o jedzenie położyłam do łóżeczka i zasnęła na jakieś 1,5godz. a potem jeszcze sobie leżała i dopiero przed chwilą ją karmiłam. Normalnie jestem w szoku, bo niejadła 4 godziny a zwykle je co 2. Może trochę ta pogoda ją zmienia.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam w przepiękny poranek, zaraz zmykam na spacerek, mam nadzieję, ze będzie w miarę spokojny. -
Witam, Tinka - gratulacje wygranej i oby z remontem jak najszybciej poszło Nocka jak zwykle cała przespana do 8.00. U nas piękna pogoda, za niedługo na spacerek się wybieramy, mam nadzieję, ze mała nie będzie marudzić za bardzo. Eww - ja zaczęłam podawać posiłki ze słoiczków jakieś 3 tyg temu (karmię piersią) - najpierw marchewkę, później jabłuszko, potem marchew+jabłko i marchew z ziemniaczkami. Na razie idzie dobrze, tylko pić nie chce, ale mam nadzieję, że przy tych upałach to się w końcu zmieni. Miłego dnia wszystkim i buziaczki dla wszystkich dzieciaczków!!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam Dziś mega dlugi spacer, bo piękna pogoda, gorąco, mimo dość silnego wiatru, mała dopiero pod sam koniec zaczęła marudzić, ale to już po prostu głodna była. Ona chętnie by siedziała już w wózku, ale jeszcze sama nie potrafi za bardzo, a jak jej podwyższam oparcie to się jeszcze zsuwa :( Więc niestety ta opcja musi jeszcze trochę poczekać, ale Darka ćwiczy intensywnie, więc pewnie niedługo jej się to uda :) Duzo czasu dla wszystkich, przespanych nocek i duzo uśmiechów na co dzień!! -
Witam, Dzięki za opinie w sprawie picia Maczetka - fajne te zdjęcia Twojego synka :) Dziś zaliczyłyśmy super długi spacer - prawie 3 godziny i na koniec musiałam już szybko biec do domu bo mała była już bardzo głodna. Ale było takie piękne słonko, że aż mi żal było wcześniej wracać. Teraz mała śpi, bo zaczęla ryczeć, że nie wiedziałam co jej jest - nakarmiona, przebrana, bawić się nie chce, siedzieć - nie, stać - nie, leżeć - jeszcze gorzej - w końcu położyłam ją taką płaczącą w łóżeczku i po 15 min. zasnęła :)
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
GABI - dopiero teraz doczytałam, ze Ty już po rozwiązaniu!!! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dla malutkiej Weronisi - widzę, że to naprawdę kruszynka - oby tylko się dobrze chowała :) U mnie weekend bardzo przyjemny - w sobotę byliśmy u moich rodziców i siostry, a wczoraj dużo spacerowaliśmy nad naszym stawkiem, bo piękna pogoda była. Mała jest coraz bardziej wymagająca na spacerkach, już nie chce tylko spać, a najchętniej to żeby ją nosić na rękach i żeby wszystko w koło widziała :( Dziś przez połowę spaceru śmiała się jak nigdy, a potem nagle płacz, aż w końcu zmęczona zasnęła. Dobrze, że przynajmniej nocki mam spokojne i teraz do 8.00 spokojnie pośpi :) Słonko - mam nadzieję, ze się w końcu doczekałaś córci i że wszystko z nią w porządku Miłej nocki wszystkim! -
Witam po weekendzie :) Tinka - ja też najbardziej boję się tej tęsknoty za małą jak pójdę do pracy. Nie wiem jak wytrzymam bez niej 7-8 godzin codziennie. A na razie próbuję ją powoli przyzwyczajać do takiego mojego pracującego trybu dnia, tzn. muszę powoli zastępować niektóre posiłki "cyckowe" innymi - dziś po raz pierwszy dostała kaszkę ryżową, ale zjadła tylko kilka łżeczek i więcej nie chciala - trochę ją oszukałam i zmieszałam z marchewką, to wtedy z małym ociąganiem, ale zjadła. Za to potem zasnęła na prawie 3 godziny, co jej się nigdy nie zdarzało w ciągu dnia w domu!!! Zobaczymy jak będzie dalej. W sumie to mi troche dziwnie dzisiaj, bo tylko 4 razy jadla cycka przez cały dzień, aż mi samej zaczyna brakować tego częstego karmienia. Martwię się tylko, że wprowadziłam już inne posiłki, a ona nie chce nic pić - próbowałam wodę, dziś jej dałam herbatke koperkową - i nic nie chce :( Ani z butelki ani łyżeczką. Coś z tym robić czy poczekać aż sama zachce? Miłego wieczoru!!
-
Witajcie, trochę sobie Was poczytałam, trochę mi to zajęło czasu, a zaraz idę się wykąpać... poleżę sobie trochę w pianie. Tak sobie czytałam, że Wasze dzieci to faktycznie już całkiem duże, moja mała dopiero niecałe 6kg ma. Tak sobie też myślałam, że drogo płaciłam za te szczepionki skojarzone, bo aż 200 zł. Asik - a te menigokoki to to samo co pneumokoki? Bo ja szczepiłam tylko na pneumokoki i też się wykosztowałam strasznie, ale mała idzie do żłobka, więc stwierdziłam, że warto. Krysiak - a Ty będziesz teraz całkiem niedaleko mnie mieszkała :) Przynajmniej nie będziesz miała już do czynienia z tym okropnym lekarzem. Dziś spacerek był całkiem dobry, co prawda mała na chwilę się rozpłakała, ale wzięłam ją na chwilę na ręce i przestała :) To dobrej nocy! Lecę, bo mi sie woda przeleje ;)
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam, Dawno mnie tu nie było, ale mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie ;) Nawet nie próbuję nadrobić czytania, bo to niemożliwe. Córcia na razie chowa się zdrowo, a mi skończył się już urlop macierzyński, zostało mi jeszcze trochę zwykłego urlopu przed powrotem do pracy, ale chwila ta zbliża się nieubłaganie. Postaram się znów być tu trochę częściej. Pozdrawiam wszystkich i miłego weekendu!! -
Za jakąś godzinę wychodzę z małą na spacer, więc mam jeszcze chwilkę, ale ostatnio aż się boję, bo coraz częściej zaczyna płakać na spacerze, albo w ogóle jak gdzieś wychodzimy. A wcześniej spała tylko na spacerze, a w domu przez cały dzień wcale, więc cały czas muszę się nią zajmować. Ale zdaję sobie sprawę, że coraz mniej czasu mi zostało na opiekowanie się nią :( Littlemum - współczuję Ci, ale nic nie mogę podpowiedzieć, bo się na tym nie znam. Sabinka - niewesoła sytuacja z tym allegro, ale życzę powodzenia w rozwiązaniu sporu.
-
tinka_20Prośba do dziewczyn, które kiedyś były i zniknęły. Jeżeli nie macie czasu, żeby nas czytać i byc na bieżąco napiszcie choc w paru zdaniach co u Was słychać.Jesteśmy ciekawe co u Was i czy wszystko ok!!! Witam!!! Nie odzywałam się już od dłuższego czasu, ale mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętacie ;) Akurat dziś postanowiłam zajrzeć na nasz wątek i od razu natknęłam się na prośbę Tinki, więc piszę parę słów. Niestety nie bardzo na razie jestem w temacie, co u Was i u Waszych maleństw, ale mam nadzieję, ze choć trochę nadrobię. Moja Dariapotrafi być słodkim roześmianym dzieckiem, ale potrafi być też nieznośną rozkrzyczaną babą, szczególnie popołudniami. Przesypia całe noce, więc spokojnie się wysypiam. Karmię ją cały czas tylko piersią, ale od mnie więcej 10 dni podaję też marchewkę i jabłuszko ze słoiczków - tak zadecydowała lekarka, bo na ostatniej kontroli wyszło, że nieco za mało przybrała. Mam też wprowadzić kaszkę. A u mnie- cóż, właśnie dziś ostatni dzień urlopu macierzyńskiego - jak to szybko zleciało. Życzę Wam wszystkiego dobrego z Waszymi pociechami :)
-
A mogę prosić o sprecyzowanie czy chodzi o to czy "będę tatą" jak w tytule pierwszego postu czy "jestem tatą" jak napisano poniżej? Bo to zasadniczo dwa trochę różne tematy!
-
Witam, Trochę brak mi czasu na aktywność na forum, czasem tylko trochę Was poczytam. Teraz widzę, że już niektóre zaczynają w końcu myśleć o sobie - Maczetka - zazdroszczę, bo mi się też by przydał już fryzjer i pewnie niedługo będę musiała się w końcu wybrać, nawet już sobie wybrałam nową fryzurę, żeby się trochę podbudować :) Moja Darusia też już się uśmiecha świadomie, czasami taki z niej śmieszek, że tylko bym się w nią patrzyła jak w obrazek ;) I chyba rośnie skokowo tak jak w ciąży, bo dosłownie z dnia na dzień ubranka te co były za duże zrobiły się akurat. I pieluchy jedynki zaczynają być za małe, dokończymy paczkę i przechodzimy na dwójki. Używaliśmy różnych, ale dla nas najlepsze Bella Happy i Pampersy, choć w tych ostatnich to ta siateczka się ciągle małej przylepiała do pupy, co mnie wkurzało. Justynka, w czasie jedzenia moja mała też rzadko się na mnie patrzy, zwykle gdzieś tam jest wtedy w swoim własnym świecie ;) Pozdrowienia dla wszystkich!!
-
Witam niedzielnie :) Dobrze Tinko, że jest już lepiej i z Hanką i z Tobą :) A moja mała obsypana na buzi i dekoldzie, ale na szczęście kąpiele w fiolecie (kalii) pomagają. Ale dziś nie dała za bardzo pospać, długo wieczorem marudziła, ale to chyba po wizycie u babci - pewnie za dużo różnych wrażeń :( Miłego popołudnia
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam, ja dziś też niewyspana, mała długo nie chciała zasnąć, dopiero o 1.30 :( Teraz już po spacerku, czekam aż się obudzi i karmienie. Wczoraj byliśmy u jednej babci, ale się nie popisała, bo pod koniec się rozryczała i nie chciala się uciszyć. A tylko w fotelik samochodowy ją włożyliśmy od razu była cicho. Co do kuchni to też mam dobrze z mężem - prawie zawsze jak jest w domu to robi śniadania, a i obiady czasami też robi - ma kilka swoich ulubionych potraw, którymi lubi się chwalić ;) -
Tinko - to typowy baby blues, szkoda, że Twoja mama akurat teraz musiała wyjechać. Ale trzymam kciuki, że sobie poradzisz i kolejny dzień przywitasz bardziej radośnie i będziesz umiała w pełni cieszyć się z macierzyństwa!! NuSiAaa filip tez lepiej śpi ze mna w łóżku... narazie niech śpi ale 3-4 miesiąc trzeba będzie go odzwyczajać.. Pamiętam taką radę ze szkoły rodzenia odnośnie spania dzieci w łóżku rodziców - pani psycholog mówiła, że to nic złego, ale dobrze jest kłaść dziecko na jego własnej poduszce, prześcieradełku, przykrywać jego własnym kocykiem czy czymś podobnym w łóżku rodziców, żeby dziecko nie czuło tylko i wyłącznie zapachu rodziców, bo wtedy przy każdej próbie przełożenia go do jego własnego łóżeczka będzie się budzić, bo będzie już inny zapach. U mnie to się na razie w większości przypadków sprawdza - kładę małą na jej poduszce (tak, że cała leży na tej poduszce) i przykrywam ją jej kocykiem - wtedy nie mam problemów z jej przeniesieniem jak już zaśnie :) Może którejś z was też się przyda taka rada :)
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam, szczególnie serdecznie nowe mamutki Moja mała obsypana na buzi i dekoldzie krostkami, pewnie trądzik albo potówki (albo jedno i drugie) tylko nie wiem jak to rozróżnić :( tusia13coś o sobie, no wiec w sierpniu urodziłam mojego maluszka Karolinkę, która ma już 4,5 miesiąca. Za dwa tygodnie wracam do pracy i z jednej strony nie mogę sie juz doczekać, a z drugiej jakoś mi tak smutno małą zostawiać. Ponadto od dwóch dni przychodzi niania i muszę sie bardzo starać, żeby tylko siedzieć i przypatrywać sie jak sobie radzą. Jutro planuję zostawic je same wiec będę miała wychodne. Ja też będę musiała wrócić do pracy i tak się zastanawiam jak ja małą zostawię - ta niewidzialna pępowina jest bardzo silna! monika4newania chyba wyjdę na ignorantkę totalną ale co to jest książeczka RUMowska?? Tak jak napisała Słonko - to takie jakby recepty - funkcjonują chyba tylko w pięciu województwach, akurat nasze ma to szczęście (!!) je posiadać ;) DziubalaMonika - kiblek to wiemy jaki chcemy mieć , z wanną już jest problem, bo zastanawiamy się czy kupić z hydromasażem czy bez. Czy warto? Takich dylematów będzie po drodze cała masa . Jutro musimy się zdecydować czy panele czy deski Też się zastanawiałam nad wanną z hydromasażem, ale akurat miałam szczęście, że w tym czasie co się nad tym zastanawialiśmy byłam w delegacji i trafiłam na hotel, gdzie była taka wanna, zresztą dobrej firmy, więc miałam okazje ja wypróbować - miała opcje zarówno masażu wodnego jak i powietrznego, ale jak dla mnie to trochę przereklamowane i stwierdziłam, że co prawda jest to przyjemne, ale nie aż tak, żeby dawać za to taką kasę. Ale oczywiście każdy ma swoje zdanie na ten temat. A co do podłóg - wybrałam deskę barlinecką - z jednej strony jestem zadowolona bo jest ciepła, nie ma takiego głuchego odgłosu, fajnie wygląda, ale z drugiej strony jest trochę miękka i łatwo ją zniszczyć (ale może są też bardziej twarde, pewnie zależy to też od gatunków drewna i... ceny). -
ProsiaczekNewania gratuluję! Napisz w wolnej chwili jak było i pochwal się maleństwem! Buziaki dla Was obu ;* Moja Darunia ma już ponad miesiąc i powoli dochodzimy do jakiegoś rytmu dnia i zaczynam to wszystko jakoś ogarniać. Zdjęcia malutkiej są w galerii, gdyby ktoś miał ochotę obejrzeć :) Jak pisałam wcześniej rodziłam w szpitalu wojewódzkim i z porodówki jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że przy porodzie były obie położne które spotkałam w szkole rodzenia (chociaż sam poród ciężki), gorzej było z opieką już po porodzie, szczególnie położne nie były specjalne, najlepsi chyba lekarze ginekolodzy, neontolodzy - sama nie wiem co o nich myśleć, bo każdy mówił co innego :( Szpital generalnie był przepełniony, dzień po moim porodzie nie przyjmowali na porodówkę, odsyłali do innych szpitali. Ale ja miałam sporo szczęścia, bo chciałam rodzić w wodzie i akurat ta sala była wolna jak przyjechaliśmy :) Co prawda do wody nie urodziłam, ale przy skurczach była bardzo pomocna. Ale to już na szczęście historia :) Teraz całą moją uwagę zajmuje córeczka, dobrze, że mąż mi dużo pomaga, dzięki temu czasami nawet się wyśpię ;) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki z Trójmiasta i okolic !!
-
nad jeziorem kryminał czy romans?