Skocz do zawartości
Forum

newania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez newania

  1. Dzięki za życzenia zdrowia dla Darii, na szczęście już wszystko w porzadku i wrócił jej apetyt. Co do hulajnogi, moja jeszcze nie kuma. Dziś szalała 2 godziny na dworzu, zauważyłam, że lubi chłopięce zabawki - kopać piłkę, samochody, pociągi itp, w domu to samo, a najbardziej jej się podoba u kuzyna, bo tam pełno różnych pojazdów. Co do mleka - to moja jest z tych bezmlecznych, nigdy mleka nie chciała, w nocy tylko pije, najczęściej daję jej tylko czystą wodę, czasami jakąś herbatkę, a na kolację je najczęściej jakieś kanapki, choć w tygodniu czasami je z nami późny obiad (ok. 19.00) jako swoją kolację, bo pierwszy obiad (albo nawet dwa) je u babci. Tinko - gratuluję kupna mieszkania Asik - brawa dla Oli za nowe słówka i odpieluszkowanie :) I fajnie pomaga w kuchni, moja też uwielbia pomagać w kuchni, aż czasami boję się, że jej się coś stanie jak coś robię, bo trudno ją upilnować, szczególnie jak coś gotuję. Ostatnio chwyciła rączką za blachę od tarty, którą wyjęłam chwilę wcześniej - szybko wzięłam jej rączkę pod zimną wodę, ale na szczęście okazało się, że ta blacha jest z jakiegoś specjalnego materiału i bardzo szybko stygnie, więc była tylko ciepła a nie gorąca i nic się nie stało. Ale mi się słabo zrobiło, jak zobaczyłam jak ją chwyta... :(
  2. U mnie w domu choroba, a właściwie tylko Darię objęła - jakiś wirus grypy żołądkowej. Zaczęło się groźnie gorączką do 40 stopni, ale na szczęście tylko jeden dzień, ale potem zaczęły się rzadkie kupki, co prawda max 2 dziennie, ale główny problem to było podanie leków, bo mała nie chciała w żaden sposób wypić tego napoju zrobionego z saszetki - ani prośbą, ani groźbą, ani przekupstwem - wolała cały dzień bajek nie oglądać niż wypić choć trochę :( W końcu udało się trochę przemycić w herbatce miętowej i na szczęście wszystko minęło. Ja w tym tygodniu mam urlop, ale bardzo pracowicie go spędzam. Pozdrowienia dla wszystkich mam i naszych dzieciaczków!
  3. A już myślałam, że wszystkich kompletnie stąd wywiało. Justynko gratuluje wspaniałego wyniku, to musiało kosztować sporo Twojego samozaparcia. Ja ostatnio przechodziłam mały kryzys, bo przez 10 dni waga się praktycznie nie ruszała, ale w końcu dziś ruszyła w dół i to prawie cały kilogram Więc jestem już 4 kg do przodu - jeszcze ze 2 i będę mogła przejść do III fazy. Trzymajcie się wszystkie dzielnie!
  4. newania

    Darmowe próbki

    ja właśnie wypełniłam o wodach (ale nie przypominam sobie, żebym wcześniej miała) i o operatorach. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie
  5. Justynko - gratki dla Michałka - kolejny brzdąc bez pieluchy :) Daria generalnie jest gaduła, ale mówienie po naszemu jeszcze jej opornie idzie, czasami widać jak bardzo chce nam coś powiedzieć, a nie potrafi :( Ale co rusz słyszę jakieś nowe słowo, ostatnio było na drabinkach "mama patrz" :) Kochane są te nasze dzieciaczki :)
  6. Ja za 1,5 tygodnia mam badania okresowe, więc przy okazji zrobię też badania krwi i moczu, więc też będę wiedzieć, jakby coś było nie tak. Ale najważniejsze to dużo pić :)
  7. aniagrigNewaniu,Ola tak samo,cały czas by siedział na dworze.jak zajeżdżamy na wioskę do teściów,to nawet nie mysli,żeby wracać z nami do domu,musze ją wtedy przekupywać i daję czekoladkę w samochodzie,bo inaczej nie wsiądzie,a babcia mówi,że zaraz przyjedzie rowerem.Nie wiem jak długo się tak da,bo wczoraj to już nawet czekoladka,ją nie zachęcała. A jak wyjdziemy na plac zabaw to zawsze wraca z płaczem,bo ona chce jeszcze i nie chce do domu.MASAKRA:( Jakbym o Darii czytała ;) Zresztą z niej się straszna buntowniczka zrobiła - wczoraj jak wróciła z dworu z tatą (oczywiście z wielkim płaczem, mimo, że 3,5 godziny była) to bez rozbierania wpadła do swojego pokoju trzaskając przy tym drzwiami :( A dziś pierwszy raz się zdarzyło, że nie chciała mnie wypuścić, jak ją u babci zostawiałam, jak potem dzwoniłam to babcia powiedziała, że przez pół godziny płakała i siedziała zła jak osa i rzucała czym tylko popadnie. A nigdy wcześniej aż tak się nie zachowywała. Normalnie bunt dwulatka w pełnej krasie ;)
  8. Karolaj - witaj i pisz jak Ci idzie :) Gratuluję już takiego dużego spadku! A po tym obżarstwie w święta to waga poszła w górę? Aniagrig - mi się udało tą skrobię dostać w Leclerku, ale też naszukałam się po różnych sklepach. A fajnie mieć coś takiego, wczoraj robiłam sobie np. pizzę, której połowę zżarł mi mąż, mimo, że nie jest na diecie
  9. Aniagrig - to zdolną masz córcię :) Moja wczoraj na placu zabaw dorwała taką hulajnogę na 4 kółkach, ale kompletnie jej nie szło to odpychanie się, więc na razie damy sobie spokój. Agmi i Tinka - fajnie, że Wasze córcie też dostały się do przedszkola :) Mała jak teraz idzie na dwór to w ogóle nie chce wracać do domu, nawet jak jest zimno, ona by mogła godzinami siedzieć w piaskownicy, albo na drabinkach i nawet głodna nie jest. Do domu trzeba ją dosłownie siłą zaciągać :(
  10. W sumie to tak - w piątek po 1,5 tygodniu diety - spadek o 3 kg :), a dzisiaj jest 0,5 kg do góry, mimo, że żadnych odstępstw nie było :( Chyba, że piłam za dużo ;) A jeszcze jeden mały sukces w piątek - w końcu udało mi się dostać skrobie kukurydzianą :) Ale poza tą niemiłą dzisiejszą niespodzianką to ogólnie ok - tendencja jest ogólnie dobra i już widzę, że mi brzuszek trochę spadł.
  11. Mi wyszło, ze piję więcej niż potrzebuję, a ilość przyjmowanych kalorii w napojach jest ok :)
  12. Dziś zanotowałam kolejny spadek o 0,6 kg :) Oby tak dalej ...
  13. Witaj Editwil :) Ewelinka - kapelusik jest faktycznie superancki i Eryk super w nim wygląda. A takim gadaniem się nie przejmuj, Daria też jeszcze nie mówi całymi zdaniami, chociaż wiem, ze inne dzieci tak już mówią, ale nie uważam, żeby od razu była opóźniona w rozwoju. Mam siostrzeńca, który zanim poszedł do przedszkola to ledwo co mówił, a w przedszkolu tak się rozgadał, że do dziś nie może przestać ;) Nasze dzieciaczki maja jeszcze czas :)
  14. Ta dieta jednak jest szalenie motywująca (przynajmniej na początku) - pierwszy dzień i już 1 kg mniej! A do tego od razu lepsze samopoczucie, bo nie jestem wzdęta, chociaż wody i innych napojów wypiłam wczoraj prawie 3 litry - aż sama jestem w szoku, ze tyle mi się w ogóle chciało wypić. Oby tak dalej :)
  15. Dziewczyny jak po świętach? Waga w górę czy w dół? U mnie po obżarstwie poszła znów w górę więc od dziś jestem oficjalnie na diecie. Cel - zrzucić 5-6 kg i później to UTRZYMAĆ! Bo wakacje zbliżają się wielkimi krokami...
  16. ja również wysłałam - może choć raz mi się poszczęści :)
  17. newania

    Darmowe próbki

    DaffodilU mnie też zastój zupełny :/ W tamtym roku co chwilę kampanie miałam, a teraz od grudnia nic... W raporcie końcowym ostatniej kampanii jakiś błąd mi wyskoczył i coś mi się wydaje, że nie doszedł po prostu. No i teraz za karę brak kampanii he he :) Mam takie samo wrażenie - po którejś kampanii w raporcie końcowym wyszedł błąd i od tamtej pory do żadnej więcej kampanii się nie dostałam :( A ankiet też jak na lekarstwo. Czyli wniosek taki - jak tylko wyskoczy błąd trzeba od razu do nich o tym pisać i zgłosić to! karmelkowamamusiaWypełniałam dziś na streetcomie ankietę o odświeżaczach Miałyście też???? Wśród tych nielicznych ankiet, właśnie dziś też dostałam o odświeżaczach. Już kiedyś brałam w takiej udział...
  18. Tinko, Hanuśka śliczna, moja w ogóle nie chce pozować do zdjęć, najczęściej ucieka, albo łapie za aparat - ona chyba raczej fotografem będzie, a nie modelką ;) A Daria też zwykle śpi jak wychodzę do pracy, więc zwykle woła - tata!, tylko w weekendy - mama! :)
  19. Ewelinka, mam taki sam dylemat - kiedy mała wziąć teraz na dwór? Wczoraj i tak padało cały dzień, więc bez szans, weekend był piękny, ale wtedy ja się kurowałam. Mała skończyła antybiotyk w czwartek, syropki chyba też już jej odstawię, choć teraz m. z powrotem kicha i kaszle i boję się czy mała znów nie załapie czegoś od niego :(
  20. Witam, trochę mnie nie było, ale widzę, że tematy u mnie takie jak u Was - Daria chora od dwóch tygodni, po tygodniu dostała antybiotyk, bo jej się przeziębienie zaostrzyło, strasznego suchego kaszlu dostała, ale na szczęście nic na oskrzela ani płuca nie zeszło. Teraz jeszcze trochę kaszle i leci jej z nosa, ale chyba już powoli wychodzi na prostą. Za to ja od wczoraj kaszlę i jestem zakatarzona, niestety zaraziłam się od Darii. Ale wszystkim maluchom życzę dużo zdrowia, bo to najgorsze patrzeć jak dziecko się męczy i niewiele mu można pomóc :( Daria z braniem leków ma różnie - zazwyczaj sama sobie tą strzykawką wlewa lekarstwo do buzi, ale np. wczoraj wieczorem to za żadne skarby świata nie chciała wziąć, bo na siłę to tylko wszystko wypluwała, więc odpuściłam. Dobrze, że antybiotyk już się skończył. U nas też w końcu sukcesy nocnikowe :) W czasie tej choroby mała była z tatą w domu i w końcu załapała o co w tym chodzi - teraz już od tygodnia chodzi bez pieluchy w ciągu dnia i tylko sporadycznie jej się zdarzy coś popuścić (tak raz na 2 dni, głównie jak akurat wracam z pracy - to chyba z emocji). Ale z kupką to nie chce na nocnik i wali w majtki :( Nie chce pieluchy zakładać nawet na noc, ale w nocy jeszcze się nie kontroluje, więc jest problem. Ale generalnie już do przodu :) No i najważniejsza wiadomość - mała dostała się do przedszkola!! Normalnie nie mogę w to uwierzyć I to do tego, do którego chciałam najbardziej :) Życzę Wam miłego wiosennego weekendu! My co prawda spędzimy go jeszcze w domu, ale chociaż przez okno miło popatrzeć :)
  21. Fajne te łóżeczka co pokazujecie, szczególnie to ze ślizgawką, ale Daria ma za wąski pokój i wpadałaby wprost na ścianę :( To białe z Ikei też mi się podoba, ale generalnie to nie wiem czy nie zdecyduję się na jakiś tapczanik, gdzie można schować pościel, bo moja jest taka bałaganiara i nic nie chce po sobie sprzątać, że przynajmniej w tapczaniku pościel byłaby w porządku. Tinko - trzymam kciuki za mieszkanie :)
  22. Daria jak nie zaśnie do 15.00 to potem staram się, żeby już nie zasnęła, wtedy idzie spać koło 18.00 i śpi do rana :) Zwykle właśnie w weekendy jak jest w domu nie śpi w dzień, a jak jest u babci to zwykle zaśnie koło 12-13.00 i pośpi ze 2 godzinki. Renka- trzymam kciuki za kontrolę w Warszawie! Tinko - oby udało sie Wam z przedszkolem! Kiedy wyniki rekrutacji?
  23. Witajcie dziewczyny, Gratuluję mamom i dzieciaczkom, które już są odpieluszkowane!! U nas jeszcze się nie specjalnie zanosi na to, w domu nie chce nawet kupki zrobić na nocnik, siku może raz w tygodniu jej się zdarzy :( Ale u babci znacznie częściej sika do nocnika, więc chociaż to jest jakieś pocieszenie. U nas elektroniczna rekrutacja do przedszkoli się już zaczęła, dziś jeszcze muszę dostarczyć papierowy wydruk do jednego z trzech wybranych przedszkoli. Wyniki chyba pod koniec marca, ale cudów się nie spodziewam, bo przynajmniej dwa z tych trzech przedszkoli, które wybrałam i są w miarę blisko domu/pracy są bardzo oblegane, a w każdym tylko 25 miejsc :( Ale w sumie jak się teraz nie dostanie to rozpaczać nie będę, babcia nadal jest chętna siedzieć z Darią, a wręcz mnie objechała po co ja ją już teraz zapisuję ;) W sumie chciałabym, żeby miała większy kontakt z dziećmi, ale z drugiej strony przeraża mnie myśl, że znów będzie tak często chorować. Ponadto ostatnio nadeszły też nieciekawe wieści ze szkoły - wiem, że to jeszcze trochę, ale to akurat prawdopodobnie będzie rzutować już na Darię. Otóż 2 lata temu blisko nas wybudowano nowoczesną, dużą, nową podstawówkę, ale już teraz okazuje się, że chodzi do niej 2 razy więcej dzieci niż powinno i są plany, żeby naszą ulicę wyrzucić poza rejon tej szkoły. Z jednej strony szkoda, bo mała miała by fajną drogę do szkoły, nie musiałaby przechodzić przez żadną jezdnię, ale z drugiej strony może to lepiej, bo taki przepełniony moloch to też może nie być nic dobrego dla dziecka. W podobnej odległości mamy drugą szkołę, tyle że starą i dzieci muszą przejść przez bardzo ruchliwą ulicę. Więc generalnie nie wiem czy martwić się i coś robić w tym kierunku, czy po prostu poczekać spokojnie co będzie za dwa lata ;)
  24. newania

    Darmowe próbki

    basia681moskala22Witam Was dziewczyny. Czasem Was podczytuję więc postanowiłam napisać też coś od siebie. Na Facebooku pojawiła się taka informacja od Streetcom:Eksperci! Poszukujemy mam dzieci w wieku 3-9 miesięcy, mieszkających w Wrocławiu lub Gdańsku! Szykuje się najnowsza kampania dla dziecięcych produktów żywnościowych! Powiedzcie znajomym żeby rejestrowali się na Streetcom Polska Sp. z o.o.! je się nie łapę Ja z Gdańska, ale starsze dziecko mam ;) Ale z drugiej strony takie małe dzieci o jakie im chodzi to co najwyżej mleko mogą jeść, więc to pewnie kampania z mlekiem - moja i tak sztucznego nigdy nie ruszyła, więc nie mam co żałować ;)
  25. newania

    Darmowe próbki

    raas27raas27mineralkaja też miałam tą ankiete za 12 tysięcy i gdzieś przy samym końcu mężowi wyświetlił się napis że przepraszają ale pojawił się błąd techniczny na stronie - no i po ankiecie i 12 000u mnie dokładnie ta sama sytuacja :( a tak w ogóle, to u mnie ta ankieta się zawiesiła w trakcie, więc odpuściłam. Następnego dnia ponownie kliknęłam link z maila i mogłam kontynuować, aż pod koniec wypełniania męża wywaliło błąd. Jak teraz klikam link z maila, to mam komunikat "Dostęp do ankiety jest ograniczony. Musisz posiadać token, aby ją wypełnić. Wprowadzony numer tokena jest albo nieprawidłowy, albo był już wykorzystany. W celu uzyskania informacji skontaktuj się z (info.en@toluna.com)" justynka1984ja tez mialam ta ankiete za 12000 i na samym poczatku wystapil blad wiec nawet nie wiem o czym ona byla....zreszta u mnie ostatnio wszystkie ankiety jak zaczynam robic to mi blad wyskakuje, a dzisiaj mialam za 1800 to sie nie zakwalfikowalam bo nie mam corki. Ta ankietę za 12000 udało nam się razem ukończyć, a do tej ostatniej za 1800 też się nie zakwalifikowałam mimo, że mam córkę - tylko pewnie nie w takim wieku co trzeba :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...