newania

Ewelinka - chyba to było przejściowe, dziś już szła bez żadnych problemów, w wczoraj babcia mówiła, że jak po nią przyszła to Daria sprzątała po sobie, a nawet po innych dzieciach i to bez przypominania :O Tak więc chyba dobrze to na nią zadziałało :) Tinko - Tobie dużo sił kochana i się nie przemęczaj, bo w Twoim stanie to nie wskazane!

Widzę, że wszystkie dzieciaczki robią małe postępy w przedszkolu - brawa im za to!! A u Darii zauważam chyba pierwsze oznaki niepokoju związanego z przedszkolem, bo dziś mówiła, że nie chce iść do przedszkola i że boli ją brzuszek, tylko że potem jak wołała, że chce loda to ja stwierdziłam, że "przecież boli Cię brzuszek", to ona - "Już nie boli" - więc w sumie to chyba jakaś wymówka była z jej strony ;) A w poniedziałek mamy pierwsze zebranie rodziców. No i też pierwszą skargę odebrałam na Darię - że nie chce po sobie sprzątać zabawek :( Niestety w domu też nie chce i nie mogę jej tego nauczyć, ale trochę jej nagadałam i było trochę lepiej.

Też dostałam w piątek próbki z zapachami Pumy - damski i męski. Reszta - cisza :( Na większość dziecięco-niemowlęcych kampanii już się nie łapię, bo moja ani mleka nie pije ani pieluch nie używa :(

Przykro się robi jak się czyta, jak te dzieciaczki wszystkie tęsknią.... Dużo sił dla nich i dla Was!! Nie wiem czy w ogóle pisać, że Daria sama się wyrywa do przedszkola, dziś babcia ją zaprowadziła, to mówiła, że jak wpadła na salę, to już jej nie było, ani nawet buziaczka nie chciała ani nawet papa! Życzę Wam, żeby Wasze dzieciaczki też tak chętnie chodziły do przedszkola. U nas jest chyba około 20 dzieci (nawet nie wiem dokładnie). romdorale ale jak mantre powtarzam sobie bedzie dobrze to tylko początki bedzie dobrze bedzie dobrze prawda? BĘDZIE DOBRZE ROMDOR!! I zdrowia dla Anitki i Hani!!

Och, smutno Tinko i Romdor - wiem jak to serce boli, ale nie można ulegać, bo potem będzie jeszcze gorzej :( Aniu - na pewno będzie lepiej! U mnie na szczęście wszystko w porządku, Daria rano od razu pobiegła się bawić, a popołudniu to nie chciała wcale wracać z babcią do domu Tak się bawiła z dziewczynkami w gotowanie, że babcia musiała czekać aż skończą! Normalnie w szoku jestem, że ona aż tak dobrze czuje się w przedszkolu. Trzymam kciuki także za Wasze dzieciaczki, żeby przedszkole było jak najprzyjemniejsze dla wszystkich !

emaranPewnie zostałam im w niedobitkach, to i tak późno wysłali.:) Ja też odbierałam go z poczty jakieś 1,5 tygodnia temu i myślałam, że już nie przyjdzie, bo tak dawno zamawiałam

Ja jeszcze mojej małej nie widziałam, ale dzwoniłam do babci, gdy ją już odebrała - mówiła, że Darii bardzo się podobało, cały czas się bawiła zabawkami i nie było mowy o płaczu. Więc na razie odetchnęłam z ulgą :) A jak reszta przedszkolaczków?

tinka_20Kochana ja z Radomia, to o ponad 200km krocej....ide sie robic na maksa,bo zaraz rozpoczecie.... Hmm... nie wiem co mi się z tym Krakowem ubzdurało...

Nie ma sprawy Tinko, będę miała wtedy bliźniaczki a może jeszcze jedną przygarniemy A a propo pociągów - nie wiem ile z Krakowa do Gdańska jadą, ale do Warszawy mamy teraz ponad 8h!!!

Ostatnio mam problem z plamami z mazaków na ubrankach - macie jakiś sposób na wywabianie tego?

Tinko i Aniu - gratulacje dla Waszych córeczek za takie dzielne rozpoczęcie przedszkola U mnie dziś podobnie - weszłyśmy, była tylko dwójka dzieci, mała zaraz Panią za rączkę i poszłyśmy oglądać szatnię, a potem zaraz poszła do zabawek, jak wychodziłam to musiałam się jeszcze upomnieć o buziaczka, szybkie pa pa! i po sprawie ;) Babcia odbiera ją o 13.00. Ciekawe czy jutro będzie też tak fajnie ;) A co do wątku - moim zdaniem Tinko można spokojnie już do przedszkolaków przenieść :)

Lekarka zapisała nam Multivitamol 1+ odnośnie niedoboru witamin, ale Daria nie chce nawet na niego spojrzeć (choć w smaku jest całkiem dobry) :( Moja lekarka nie poleca nawet słodkich jogurtów (tylko naturalne), nie mówiąc już o takich wynalazkach jak actimel.

sylwia79dziewczyny czy jak zamawialyscie saszetki z preparatem na jelita ( nie pamietam nazwy, na koncu C) to dzwoni do was mila pani??? do mnie juz dzwonila 3 razy i nawet jakas gazetke mi przyslala z ich preparatami. chyba musze powiedziec, ze nie jestem zainteresowana:) Też dostałam Colon C z ulotkami i miniksiążeczką, ale żadnych telefonów - na szczęście. joasia85dbozutadziewczynki na dole formularza j&j jest napisane, że na jeden adres w ciądu roku próbki wysyłają tylko RAZtak pisze a ja już dostałam drugi raz Mi też wyskoczyło coś takiego i faktycznie pamiętam, ze zamawiałam jakiś czas temu z ich strony próbki, ale żadnych nie dostałam :( A teraz za Waszą radą podałam inny adres e-mail i przeszło, więc może teraz próbki dojdą

Och biedna Amelka :( Oby jej ta gorączka przeszła, no i szkoda by straciła sam początek roku w przedszkolu. Trzymam za Was kciuki. Mojej Darii kilka razy zdarzała się taka wysoka gorączka, ale nigdy nie było wymiotów ani drgawek, mijała po dwóch, góra trzech dniach bez żadnych dodatkowych efektów typu kaszel, katar czy wysypka, więc to nie była nawet typowa trzydniówka. Ale wiem, że ma skłonność do takiej wysokiej gorączki, ech :( magan23Newaniu my też ostatnio byliśmy w gdańskim zoo, Zuza było wniebowzięta nr 1 to słoń i małpki, no fakt też się zawiedliśmy brakiem lwa... Podobno lew był wypożyczony jakiś czas temu do Wrocławia i tam padł :( Ale budują nowy wybieg dla lwa, więc chyba doczekamy się nowego... Wszystkim mamusiom, życzę na jutro dużo odwagi i wiary w to, ze nasze dzieci poradzą sobie bez nas ;) I będą się przy tym dobrze bawiły

Niestety przez własne zapominalstwo ominęła mnie próbka tuszu z Sephory, bo przyszłam o dzień za późno - zdążyły się skończyć :( więc muszę sobie jakiś kupić, bo wszystkie mi się pokończyły :( Co do testowania smartfona - też się dostałam, ale dopiero na koniec października - a czy któraś może napisać (jeśli już testowała, albo zaraz będzie to robić) na jakich warunkach można go ewentualnie później (po testowaniu) kupić?

Tinko - cieszę się, ze mogę teraz oficjalnie Ci pogratulować, a przede wszystkim, że wszystko jest ok. Teraz tylko dużo sił dla Ciebie i nie przemęczaj się za bardzo w szkole. Tinko, przejmujesz się jak od czwartku Hania przyjmie przedszkole, ja mam takie same obawy co do Darii. Wczoraj byłam kupić jej jeszcze kapcie i jedne spodnie dresowe do przedszkola, rozglądałam się też za jesienną kurteczką - były co prawda całkiem fajne, choć trochę sztywne, ale to chyba przez taki wodoodporny materiał, niestety dość drogie, więc muszę się jeszcze rozejrzeć gdzieś indziej. Ciągle brakuje mi na wszystko czasu, a od 1 września będę go miała jeszcze mniej, bo przez Darii przedszkole będę później zaczynać pracę, a więc i później kończyć, więc w domu będziemy pewnie ok. 18, albo i dalej :(

Anitajas - sama widzisz jak własne dzieci potrafią nas zaskoczyć i to pozytywnie :) Ale naprawdę fajnie, ze tak pozytywnie Amelka odnajduje się w grupie. Mam nadzieję, ze Daria też będzie stawiana na wzór ;) Chociaż strasznie szkoda, ze u nas nie ma żadnych zajęć adaptacyjnych. W sobotę byliśmy nad jeziorem, a wczoraj w zoo, darii najbardziej podobały się wielbłądy, które mogła karmić i wielkie słonie, które machały trąbą. Szukała też lwa, ale niestety obecnie u nas w zoo nie ma lwa, był tylko tygrys, pantery i pumy. Generalnie była bardzo zadowolona.

Też miałam na streecie o bankach i się zastanawiam, co tam można testować? A do Sephory dziś się wybieram, mam nadzieję, że jeszcze będą te próbki :) Dobrze, że przed chwilą sprawdziłam, bo tam gdzie myślałam, ze jest Sephora to jest Douglas, na szczęście blisko też mam Sephorę :)

na street miałam dziś ankietę o bankach i cały czas wisi mi o pieluchach, ale jej nie wypełniam, bo mała już nie używa. Poza tym - cisza

aldonka23 a na te pieluhcomajtki gdzie link nazamowienie? nie pamiętam już, ale gdzieś w wątku musiało się pojawić. Nawet nie pamiętałam, ze coś takiego zamówiłam, musiało to być więcej niż 3 miesiące temu, bo wtedy mała jeszcze spała w pieluszce na noc. Chciałam iść dziś do Sepgory, ale zapomniałam z domu starej mascary :( A rano nawet trzymałam ją już w ręku z myślą, żeby wymienić :(

Ja wczoraj dostałam w końcu płyn do soczewek z pudełkiem na soczewki (był do odebrania na poczcie) i (już w skrzynce) pieluchomajtki na noc dla małej, ale są na nią jeszcze za duże, a tak właściwie to ona już w nocy nie używa pieluch. Patrzyłam na stronę Sephory, ale tak żadnej takiej informacji o tuszach nie znalazłam :(

Ojej, Aniu... siedzę przed kompem i ryczę, bo jak próbuję sobie wyobrazić to uczucie bezsilności rodziców w takiej sytuacji...... współczuję Ci i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia dla Oli - i żeby nigdy więcej nie było takiej powtórki

A ja zmieniłam łóżeczko najpierw na dużą sofę jak mała miała 2 lata i 5 miesięcy - było jej tam wygodnie, bo miała bardzo dużo miejsca dla siebie i mogła spać nawet w poprzek, ale to było tak naprawdę rozwiązanie przejściowe. Teraz kupiliśmy jej zwykły pełnowymiarowy tapczanik, w którym mogę w ciągu dnia schować pościel i przynajmniej wygląda to porządnie, bo nie skacze mi po pościeli ani jej nie rozwala po pokoju w ciągu dnia. Bałam się, że z tapczanika może spadać, ale spała kilka razy u babci na podobnym i nie było żadnego problemu. I teraz bardzo lubi na nim spać.

Byłam wczoraj kolejny raz u alergologa (z sobą, nie z małą) i zrobiłam spirometrię, która nie wyszła najlepiej, dlatego mam ją powtórzyć za pół roku. Nie wyszła najlepiej prawdopodobnie ze względu na obecny atak alergii - tak się pocieszam, bo w sumie lekarka stwierdziła, że patrząc tylko na ten wynik to mogą być początki astmy, ale na szczęście nie mam żadnych innych objawów, które by na to wskazywały. Mam się obserwować i za pół roku powtórzyć badanie. Mała została u babci na noc, a jutro wybieramy się na weekend w Bory Tucholskie, mam nadzieję, ze pogoda dopisze, bo u n as ostatnio kiepsko z tym :(

u mnie ostatnio niesamowita cisza na street, a w skrzynce też pustki :( Powiedzcie mi, czy na stronie babyono jest jakieś ograniczenie wiekowe dla dzieci i nie wiem czy z prawie 3 letnim dzieckiem w ogóle warto mi się tam rejestrować? Większość rzeczy mają chyba dla niemowląt?