Skocz do zawartości
Forum

żabol22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez żabol22

  1. panna'emżabol ale Ci Maja super wyszla brzusio super!! a Maja to chyba wyleci w marcu bo przyleciec to juz przyleciala to juz tuz tuz do nas przyleci w marcu narazie siedzi sobie tam skąd wyleci...
  2. żabol22

    Marzec 2012

    no za mna w niedziele chodzila salatka z ryżu i ananasu taka na slodko, ale brak składnikow byl na nią... i obeszłam się smakiem
  3. MargeritkaMoni@jesli bedzie dziewczynka to Maja, a chlopiec Piotrus lub Szymon śliczne imiona, ja wolałabym Szymon, ale to Wasz wybór:) ja mam Szymona Piotra ::
  4. żabol22

    Marzec 2012

    czy Wy też tak podżeracie??? Bo ja od kilku dni... czuje ze musze jesc choc glodu nie mam To chyba z nudów bo od poludnia nic nie robie tylko siedze w kompie gram w gry na NK. ale jeszcze troche i sie to skonczy teraz za mna chodza frytki... tylko kto mi je zrobi
  5. żabol22

    Marzec 2012

    fiolek ja mam takie coś rano po wstaniu z łóżka... wg mnie nie sa to wody tylko taki wodnisty śluz..
  6. żabol22

    Marzec 2012

    Nie pisałam Wam szybciej ale od 2-3 dni boli pobolewa mnie brzuch, dzis nawet w nocy az sie wybudziłam. Mam wrażenie ze Mała leży w zdłuż, bo jak leze na boku czuje ja z dwóch stron boków brzucha. Trudnośc sprawia mi odkurzanie, zmywanie podłóg czy nawet zwykly skłon. Teraz jeszcze mnie zgaga zaczęła męczyć, chyba zagrzeje sobie mleko, może przejdzie. I jakaś śpiaca się zrobiłam. Moi Panowie, tatuś z synkiem zrobili sobie teraz drzemke
  7. żabol22

    Marzec 2012

    tinka_20Zabolku faktycznie Ci się nudzi.....zdjęcia śliczne, a ta pszczółka rozbroiła mnie.Z nas wszystkich ja mam termin jako pierwsza - co nie oznacza, ze bede pierwsza, bo z pewnością bliźniaki mnie wyprzedza. to i ja jeszcze cos pokaze... W końcu MAJKA :: Pewnie tak, bliźniaki wystartują jako pierwsi
  8. sama malowalam gorzej był napisać
  9. żabol22

    Marzec 2012

    gienia83hej hej ;] myslicie ze w 37tyg lekarz zgodzi sie na rozmasowanie szyjki ?;p To pewnie za szybko, bo ja liczylam na CC na koniec lutego ale moj lekarz stwierdził ze dopiero w marcu - i cc zrobi 10 dni przed terminem chyba że Majka zadecyduje szybceij wyjść. miska w pierwszej ciąży miałam strasznie oporna szyjke - byla długa i zamknieta nawet w dzień wyznaczoego porodu jak bylam na wizycie - doktorka kiwała głową że nic nie wskazuje na zblizajacy sie poród. A tak sie cieszyłam bo czop śluzowy odszedl mi w 38 tc a urodziłam na poczatku 42 tc
  10. żabol22

    Marzec 2012

    tinus śmiało możesz urodzic 2-3 tyg przed terminem, zobaczym jak maluszkowi bedzie śpieszno a to tak z nudów: krolik co tam u Was dawno sie nie odzywalaś
  11. żabol22

    Marzec 2012

    tinka dużo zdrówka dla Was!! To prawda masz juz miękka szyjke to poród tuz tuz, tylko sie pakuj jak nabierzesz siły. Dzwoniłam do mojej GIN i mowilam że panuje u nas ospa, pytala się tylko czy ja przechodzilam ( przechodziłam w dzieciństwie) to kazała się az tak bardzo nie martwić. No a jak ma mnie dopaśc półpasiec to i tak sie nie uchronie...dziecka swojego przeciez nie zostawie
  12. żabol22

    Marzec 2012

    Wiajcie Widzę że jakieś pustki na forum nastaly... Szymka dopadła jednak OSPA Byłam już w aptece kupilam puder do smarowania, przy okazji weszlam do fryzjerki obcieła mi grzywke której dawno nie mialam no i farbe mąz wróci z pracy to poprosze go aby mi nalożyl bo nie moge juz na siebie patrzec, chyba sie zaniedbałam... miśka śliczny brzusio :: no i Maly spory Mam nadzieje że ten zwiastun Twoich dzisiejszych pogonii na WC to nie czasami zbliżający sie poród.. u niektórych kobiet wystepuje tuż przed porodem ale i też 2 tyg. przed nim. Odpoczywaj dziś i sie nie przemeczaj
  13. żabol22

    Luty 2012

    AnyaCześćja byłam wczoraj na wizycie u ordynatora w sprawie cc. Gbur jakich mało, tylko jego zdanie się liczy i w ogóle zero dyskusji-stwierdził, że nie kwalifikuję się do cc i mogę rodzić sn. Zaproponował też zewnętrzne obracanie płodu ale nie zgodziłam się-liczę na moją córcię, że ułoży się jednak główką w dół. Samopoczucie do bani... co za gbur.... czy pierwszą też miałaś cesarkę?? bo widzisz mnie też teraz czeka II ciecie i mam nadzieje że nie spotka mnie sytuacja podobna do Twojej, choc nie wiem jaki jest ten nasz ordynator.. ale nie wiem czy wiesz ( tak mnie poinformowała moja lekarz prowadzaca) że jeżeli miałas pierwszą CC to w zadnym wypadku nie musisz wyrażać zgody na poród dołem. Jakbym miała znowu próbowac rodzić dołem to bym chyba przy porodzie psychicznie nie wytrzymala, az strach sie bać
  14. Ja też patrze co prawda dopiero od tej II ciąży regularnie kiedyś patrzalam potem przestałam i znowu zaczęłam
  15. żabol22

    Marzec 2012

    Mam poprasowane i padam na pyszczek kręgosłup mi odmawia posłuszeństwa, dziś daje się ostro we znaki Rura w lazience odmrożona, niestety trzebabyło zrobic dziure w ściacie ( płyta kartonowogipsowa) i okazało sie że myszki z rury obgryzły piankę ochronna ktora była izolacja w razie mrozu. Na szczęście mąż opanowal sytuacje Mało tego mąż pół godziny temu przyprowadzil z dołu Szymka z płaczem, bo się okazał że babcia bądź dziadek dali mu do zabawy sznurek . Mało tego dziadków na dole nie było bo wyjechali, chłopcy bawili sie w jednym pokoju a w drugim siedziala prababcia. I tak sie chłopcy bawili że Szymek był nim obwiązany i omal by sie nie udusił. Dobrze że moj B. zszedł na dół zobaczyc co oni tam robia bo doszło by do tragedii Matko starzy ludzie a małe dzieci.
  16. żabol22

    Marzec 2012

    heyka tinka Twój tez jest sliczny i spory :: Kasiu odnośnie kawy to widzisz u nas jest tak że ani ja ani moj maz nie jesteśmy jej smakoszami. Zawsze się śmiejemy ze jak kupie 1 paczke to starcza nam na rok i przeważnie wypijaja ja goście. Kawe pije 1 dziennie sypaną ( podobno rozpuszczalne sa zdradliwe i mocniejsze, a większość myśli że sa slabsze niż sypane) bo moja gin mi kazała ze wzgledu że mam bardzo niskie ciśnienie 80/60 a nie raz nawet niższe że nawet ciśnieniomierz elektroniczny nie może wykryć... a oprócz sypanej uwielbiam zbozowa z mlekiem ( pije kilka dziennie ) gieniu te końcówki ciąży są zawsze najbardziej dolegliwe za chwile bedziemy narzekać że chcemy juz urodzić asiorku u nas też mróz trzyma . Dziś przyszły spodenki dla Majki ktore wygrałam na allegro 10 szt za 10 zł + 8 zł przesyłka. Zaraz też msze zapłacić za 2 welurowe dresiki ktore tez mi sie wygrać. Wiesz moja Mała jest bardzo ruchliwa i wczoraj weszlam na neta aby trochę poczytać czy czasami przez te mocne ruchy czasami szybciej nie urodze. Ale wyczytalam tylko że dziewczynki w brzuszku sa bardziej ruchliwe niz chlopcy - i nawet się zgadza, bo jak bylam z Szymkiem w ciąży to musiałam sie wsłuchiwać czy sie rusza a nawet sama Go zaczepiałam aby dal mi kopniaka. A w tej ciąży Mała codziennie ostro daje sie we znaki miska tulam Ciebie mocno , ja mam odwrotnie niskie ciśnienie ale za to puls przeważnie zawyżony ( przyspieszone bicie serca) czasmi to nawet czuje jak mi wali. Wzięłam się dziś powoli za porządki - wymylam piekarnik aż mam chorą rękę od Tytana do kuchenek. Ale piekarnik błyszczy wstyd się przyznac ze miałam Go tak zapaskudzone , troche obmylam tez szafki z dołu ale zaczął mnie tak kręgosłup boleć że sobie odpuścilam. Ten mróz tez mnie dobija bo wstawiłam rano pralke i o 12 poszlam do łazienki a tam się okazało że prania nie zrobilo bo mi woda zamarzła ( na pralce widniał napis - odkręć kran) Upewniłam sie ze jest odkręcony i nie ma innego wyjścia jak gdzieś na odcinku zaworu wody do pralki musiało przymarznąć ... :hm: także teraz czekam na meza az wroci z pracy i się weźmie za to. Mam nadzieje że uda sie rozmrozić... 2 lata temu mieliśmy ten sam problem Wezme sie za to dzis za to prasowanie co na mnie czeka juz od tygodnia
  17. żabol22

    Luty 2012

    kamcia.rHej mamuśki Dziękuję za gratulacje. Pojechałam do szpitala w poniedziałek wieczorem(tak kazał lekarz) przyjęli mnie i stwierdzili ,że dziecku za szybko bije serce.Okazało się że ktg było popsute.Ok. godziny 23 dostałam regularnych skurcxzy porodowych ale ,że nie było mojego lekarza to nikt nie chciał podjąc decyzji o cc.Postanowili dac coś na zatrzymanie akcji do rana.Rano mój doktorek stwierdził rozwarcie na 3cm i oczywiście skurcza.Zapadła szybka decyzja nawet nie zdążyłam zadzwonić do męza a już mnie kroili. W drugiej dobie wypuścili nas do domu i tu pojawił się problem mała wczoraj lekko żółta a dzisiaj jak pomarańczko byłam w szpitalu zbadali bilirubinę 12,9 kazali obserwować bo norma niby jest 15 w trzeciej dobie.Do tego Amelka nie chce ssać i pić glukozy(na żółtaczkę) piersi bolą bo przyszedł nawał ale mleko nie chce lecieć.Ja matak dwójki dzieci a zielona jak diabli.Zawsze miałam problem z karmieniem nawet położna wczoraj mi powiedziała ,że zobaczymy co z tego wyjdzie bo ona pamiętała że był problem.Widzę ,że lutówki też już zaczęły się rozpakowywać Małgosia Madzina wielkie gratulacje i zdrówka dla maluszków Kurcze bardzo szybko Was wypuścili po CC. U nas szpital trzyma 5 dni i cały czas obserwuja dziecko. Odnośnie karmienia ( karmilam 20 miesięcy ) musisz jak najwięcej teraz przystawiac Małą do piersi ( ja walczyłam po powrocie ze szpitala pół nocy, bo Mały tez nie chciał pić a piersi mialam jak balony - taki mały leniuszek był) co nie powstanie stan zapalny piersi i nie dostaniesz gorączki. Powodzenia
  18. Nena mnie się też wydaje że mam obecnie większy brzusio niz z Szymkiem. I jeszcze Go mocno rozpycha :: Tez i pani doktor twierdzi że w środku jest duza dziewczynka. Zobaczymy co powie na nastepnej wizycie ::
  19. żabol22

    Marzec 2012

    Witam niedzielnie jestem juz po U nas straszny mróz a jaka temperatura u Was?? Siedziałam wczoraj na allegro i stwierdziłam że musze jeszcze dokupić przybornik na łózeczko. Z kosztem przesylki wyniesie niecałe 30 zł to chyba i tak nie drogo bo widzialam nawet 50 i 80 zł z przesylką gienia śliczny chłopiec, nie przypuszczalam że tak ładnie bedzie widać buźke - teraz tylko wyczekiwać narodzin miska no my mamy tylko jeden pokój a on i tak woli spac z Nami pomimo ze jestesmy w pokoju, dlatego ja się usunęłam z łożka bo i mnie juz teraz jest cięzko -- a to mnie skopie, albo zabierze koldre i śpie poł nocy odkryta, mecze sie i wybudzam. A odnośnie nosa to ja mam takie uczucie juz od grudnia i sobie wyobraź że zużylam juz 3 opakowania OTRIVINU i obecnie Xylorin. Najgorzej jest w nocy, potrafi mnie az obudzić, w dzień nie jest az tak tragicznie ale tez sa momenty ze musze sobie wstrzyknac. Podejrzewam że w moim przypadku to zatoki, zawsze je miałam i obecnie cały czas się utrzymuje bo chwilami to az skrzepy krwi mam. A z ta polozna to chyba ja powinna zglosic a nie Kaśka bo to ja wspominalam że mnie nie odwiedzała kasiu a jak tam Twoja infekcja?? Poradziłas sobie?? Czujesz swedzenie i pieczenie od srodka czy tylko od zewnatrz? Wiesz ja miałam wrazenie ze na poczatku ciąży miałam infekcje, poszlam do gin i sama podczas badania zauważyla że mam az skóre zmieniona, zapalnoa i podranioną i kazala zmienic płyn do higeny intymnej - uzywałam wtedy Ziaji i on podobno strasznie podraznia i uczula ( miałam wrazenie ze sie zadrapie) kazała kupić Lactacyd i powiem Ci jak ręka odjał. Miłej niedzieli mamuśki
  20. żabol22

    Marzec 2012

    ja też jestem śpiąca przyjechali do nas moi rodzice, troszke posiedzieli i przed 18 pojechli Szymek padl, mam nadzieje że na dobre ubralam Go już w piżamkę sama też już jestem gotowa do snu. Kasiu ta noc pierwszy raz spedzilam na osobnym łożku. Męzowi kazalam spać w Malym a sama poszlam na jego, bo Maly i tak w nocy do nas przychodzi i tak i się wtedy gnieciemy w 3. Dziś było o niebo lepiej, bo nie muszę lezec do bólu na jednej stronie - Maly nie lubi jak leze do Niego Kasiu 30 dni to sporo czasu, przeciez Ty mozesz nawet za tydzień urodzić... Może warto pomyśleć na kupnem worka prożniowego ( nie sa az tak drogie) - ciuszki mozesz smialo wyprać i poprasować i wlozyć do niego, bedzie czesciowo przygotowana a tak weź żyj w niepewności czy zdarzysz przed porodem z wszystkim
  21. żabol22

    Marzec 2012

    Witam sobotnio. Mieszkanko mam juz ogarnięte - też mi się dzis właczyl syndrom wicia gniazda Tylko to zalegle prasowanko mnie czeka + 2 dzisiejsze prania ktore sie susza. Chyba ten zaległy kosz poczeka do po niedzieli. bejbelaczek mimo wszystko podziwiam za odwage porodow SN. Ja miałam pierwszy SN i zakończyl się CC, jestem przerażona jak miałabym rodzić SN. Poprostu sie do tego nie nadaje miska bardzo duże dzieci rodzisz u nas z taka waga nie pozwalaja sie kobiecie męczyć, bo wiadomo róznie bywa. fiolek to Ty może wyporzyczysz mi ta swoją mamusie??? może i moje rzeczy by poprasowala ::. Nie no chyba dam rade poprasowac ale musze mieć naprawde natchnienie na to. Ostatnio w niedziele wieczorem o 21 dostałam chęci. Ja rozmrozilam polowe strucla bo tesciowa na swieta zrobiła mi 3 bochenki i nie bylo komu jesc teraz jak znalazl asiorek tylko Kochana sie nie przemeczaj, oszczędzaj maluszka Mam jeszcze plan sprzatania przed porodem - KUCHNIA> Dziś zauważyłam ze pomimo szafki przecieram nadal zostaja smugi i wygladaja jakby wogóle nie byly wycierane. Chyba jest to zasługa tłuszczu ktory sie na nich osadzil w niektorych miejscach. Także szafki + kuchenka + okna + firanki ale to dopiero w polowie lutego
  22. a tu znalazłam fotke z przed 2 lat 34tc z Szymkiem
  23. żabol22

    Marzec 2012

    tinka no to rośnie Ci spory kawaler w brzusiu :: Jednym slowem w razie co mozesz być przygotowana na szybszy poród bo nigdy nic nie wiadomo. A czy lekarz coś mowil odnośnie porodu czy SN czy CC jeżeli będzie duże dziecko?? Bo widzisz u nas w szpitalu jeżeli lekarz podejrzewa duze dziecko powyzej 4 kg to obowiązkowo robią CC. U mnie wizytka dopiero 20 lutego - sporo czasu a ja jestem ciekawa ile Mała bedzie wazyc w tym czasie
  24. mój obecny 32+6 tc 50 dni do końca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...