Skocz do zawartości
Forum

edzia274

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez edzia274

  1. Marcik Witaj i pisz dużo pisz abyśmy sie szybko poznały Annakto podziękowanie to poprostu dziękuje w prawym dolnym rogu za dobre słowo, pomoc, za to za co uważamy że warto temu komuś podziękować. Nic sie nie stresuj powolutku nauczysz sie tego forum, nie jest takie trudne. Jakbyś jeszcze chciała coś wiedzieć pytaj postaram sie pomóc
  2. Napisałam właśnie smsa do Wiktorio mam nadzieje ze sie wkońcu odezwie
  3. Wróciłam, znowu wydałam kase na jakieś zbędne mi pierdoły ale cóż kobiety już tak mają. Zrobiłam sobie kawkę i mam zamiar posiedzieć troszke w necie a potem trzeba sie brać za obiad. Annakto wiem ze jesteś z Kielc ale możesz dokładniej napisać na jakim osiedlu mieszkasz??? Bo ja to cie chyba raczej nie znam a bardzo chciałabym poznać. M_M naprawde masz problem z tym łóżeczkiem. Pomysł z szafą przesuwną jest idealny, do tego jakaś komoda czy stolik na telewizor i będzie super. A dużo wam jeszcze tego wykańczania domu zostało???
  4. Truska niestety nic nie wiem o Justynie. Dobra ja narazie sie zmywam bo musze wyjść na małe zakupy. Będe później
  5. julita_zEdzia więc można już zostawiać podania w przedszkolach? bo ja myślałam że to będzie przez internet? Nie nie ma jeszcze przyjęć podań. Ale zdarza sie ze w przedszkolu poprostu tworzą taką listę chętnych na którą jeżeli jesteś zainteresowana to sie wpisujesz zostawiasz swój numer telefonu i dyrekcja cie informuje później w pierwszej kolejności ze już są przyjęcia i że mozna donieść papiery.
  6. julita_zWitaj Annakto Ja tez dzisiaj śnięta jestem. Zakisiłam się w tym domu z dziećmi dobrze że wiosna niedługo. Co do przedszkola to ja tez jestem zainteresowana bo w naszym nic nie wiedzą. Gunia Edzia dajecie chłopaków razem do przedszkola? W sumie to nie wiemy jeszcze jak to sie wszystko ułoży. Bo razem chodzimy po przedszkolach i razem zostawiamy do siebie kontakt ale zobaczymy jak wyjdzie przy przyjęciach. Oczywiście byłoby fajnie gdyby razem nadal chodzili, bo jeden bez drugiego żyć nie umie ale nie mamy niestety na to wpływu.
  7. Dzień dobry Ja też sama na placu boju, bo Robert zawiózł rano Bartka do żłobka a ja jak narazie siedze nad herbatą i zasypiam. Ja chce zimy takiej porzadnej, aby mróz szczypał po twarzy bo wtedy automatycznie sie człowiek budzi. A zanim ta wiosna taka ładna z kwitnącymi drzewami nadejdzie to padne na twarz ze zmęczenia. Annakto witaj wśród nas. Mam nadzieje że będzie ci tu z nami dobrze Marysiu gdyby dotarły do ciebie jakieś informacje na temat przedszkoli to prosze o przekazanie ich dalej, bo jak sie idzie do placówek przedszkolnych i chce sie czegoś dowiedzieć to nic nie wiedzą. A nie chciałabym obudzić sie z ręką w nocniku, jak to mowią
  8. Witam was kobietki ze świętokrzyskiego. Zapraszamy na nasz świętokrzyski wątek. Mamy też w swoim gronie ciężaróweczki z którymi napewno znajdziecie wspólne zdania.
  9. Cześć dziewczynki Przepraszam was bardzo za moją nieobecność na forum ostatnio ale jakoś nie mam siły pisać, a tym bardziej brak mi weny gdy tu wchodze a żadna z was nic nie napisała. Coś ostatnio mało czasu mamy dla siebie, a tak fajnie było kiedyś. Moniczko dużo zdrówka ci życze. Odpoczywaj i wykorzystuj chociaż ten jeden dzień laby Gosiu fajnie że jesteś, bo juz sie zastanawiałam co sie z tobą dzieje, ze nic nie piszesz. Co tam u Adasia??? Agnieszko wiem że już wróciłaś z wojaży, napisz choć w skrócie jak sie bawiłaś, co robiliście i czy było fajnie. A i jak mozesz to pochwal sie gdzie konkretnie byliście!!! Łucjo hallllooooo!!!!!! Maju a co u ciebie???
  10. Oj jakoś mało gotujemy ostatnio. Ja mam dzisiaj pomidorową z ryżem a na drugie pizze domowej roboty.
  11. Dzień dobry dziewczyny Co sie tutaj z wami dzisiaj dzieje, już przez godzinkę żadnego postu nie było. Żartuję oczywiście. Ja siedze z ręcznikiem na głowie i nie chce mi sie włosów rozczesać. Nawiedził mnie dziś pan od prądu i wręczył do ręki ogromny rachunek za prąd. Niestety własnie wyszedł w rachunku nasz remont i mam dość. Obiad jak zwykle dziś na szybko bo mi sie nie chce gotować, ta rutyna mnie dobija. M_M gratuluje ślicznego i zdrowego dzidziusia.
  12. A mnie już tyłek od tego siedzenia boli. Troche posprzatałam, podłogi umyłam, zrobiłam pranie i praktycznie pół dnia siedze na necie. Teraz dusze pieczarki bo dzis będzie pizza zrobiona własnoręcznie przez mojego męża, bo ja na 17 na pazury wybywam
  13. truskaKalkulator rozmiarów Musicie podac rozmiar pod bistem i w biuscie ***Elektroniczny bra-fitter*** - Strona Główna Haha no i co... mi sie zgadza idealnie
  14. Truska a wiesz że zaraz sprawdze bo nie wiem dokładnie. A ty mnie nie dobijaj bo ja nie chce mieć większych cycków
  15. Dzień dobry Ja w domu, Bartek w żłobku, mąż w pracy i dzień mi jakos tak szybko mija. Mam troszkę pracy na dzisiaj tylko sie zebrać nie moge. Poza tym zero jakichkolwiek pomysłow na obiad. Wy tu o stanikach. Ja też mam problem z doborem, w sklepach strasznie drogo wiec ja znalazłam sobie jednego sprzedawce na allegro i zawsze od niego kupuje. Fakt że nie jest to triumph ale całkiem nieźle sie noszą i są dość trwałe. Oczywiście też zamawiałam róznie i metodą prób i błędów kiedyś trafiłam na ten odpowiedni fason i rozmiar. Ja nosze 75D i koniecznie muszą mieć krój bardotki bo inaczej wszystko mi sie bokami wylewa, a tak przynajmnie ładnie mi biust unosi i kształtuje. No i teraz cały swiat wie jakie mam cyce
  16. marysia550Moja to z waga była oki, ale w ciagu miesiaca to urosła 8 cm Ja nie pamiętam aż takich szczegółów jakoś mi wszystko wyparowało. No ale jakby nie było teraz jest duży i wszerz i wdłuż więc naprawde nie ma sie czym martwić
  17. Hej. MYslałam że już śpicie a tu nie, dziewczynki harcują. Mój Bartuś własnie zasnał, zmęczony był już bardzo, bo wieczorem byliśmy jeszcze na nartach. Jak nie dosypie jeszcze to niestety ale to juz chyba ostatni weekend na stokach kieleckich bo sie bardzo mokro robi. Jutro rano przyjeżdża do nas mój brat na weekend, akurat koleżanka jedzie na zjazd i mi go tu przywiezie. Ja też na jutro zaplanowałam pierogi ale z mięsem, musze ich narobić tyle aby brat mógł zabrać też do domu, bo gospodaruje sie teraz sam i znając życie pewnie wcina chleb z masłem. Paulaa ale pospałaś!!!! Co ty kobieto będziesz w nocy robiła. Ty tak narzekasz na tą prace szukasz innej a ciekawa jestem kto by ci dał tak pospać w robocie jak nie twój obecny szef Milka nie stresuj sie tą wagą tak bardzo. Słyszałam ze dzieci z duża wagą urodzeniową później wolniej przybierają także spokojnie, nie martw sie ona sobie krzywdy nie da zrobić i jak będzie głodna napewno ci da znać
  18. marysia550Gunia, Edzia- juz chyba lepiej w banku. Dokładnie w urzedach licza sie tylko znajomosci, a jak bys sie dostała to by sie tak starali zebys tam dlugo lub w zdrowiu psychicznym dobrym nie pracowała. Mówie tu na przykładzie akurat tych dwóch. Podejrzewam ze w banku i to jakims mniejszym atmosfera przyjemniejsza. Sama praca w ZUSie mi sie podobała- była bardzo logiczna. Edzia- a pewnie niech idzie, zawsze można się wycofać.My po kinie, robie ruskie pierogi Racja, racja ale to wszystko takie trudne jest do przejścia. Ruskie robisz??? Jeszcze nigdy nie jadłam moze wpadne na obiad
  19. Nie pytałam, nie byłam już drugi raz wiem tylko tyle co wczoraj mi panie w przychodni powiedziały. Wiem ze mi nie wypiszą wiec już do nich sie nie wybieram. Szukam innego sposobu.
  20. A ja sobie siedze, pije kawe za kawą herbatę za herbatą i sie relaksuje bo jakos zmęczona jestem po tym tygodniu. Stresujący był bardzo dla mnie. Własnie dzwoniłam do moich braci, pogadałam sobie z nimi na temat przyszłosci, pracy i wogóle, bo mój najstarszy z braci (22 lata) właśnie sie waha czy składać papiery i iść do wojska czy czekać i liczyć na cud gdzieindziej. A że zawsze bycie mundurowym mu sie bardzo podobało to dla niego żadna kara, ale jakoś zdecydować sie nie może. A czas leci mijsc ubywa i kazałam mu sie szybko decydowac.
  21. Dzień dobry Ja znowu wpadam tutaj jak po ogień, bo ostatnio zalatana jestem. Szukam tej pracy, ale ręce mi juz opadają, normalnie to jest tak wyczerpujące że powinni płacić pensje ludziom szukającym, to to wykańcza człowieka i psychicznie i fizycznie. No ale jeszcze sie nie poddaję bo już sobie postanowiłam ze będę zarabiała, i już nawet znalazłam dziury w budżecie domowym na tą moją przyszłą pensję. Rekine tyle doczytałam że ty nidana na zapalebnie ucha chorujesz. Dużo zdrówka, teraz będzie już tylko lepiej, ale narazie masz racje nie ryzykuj wychodzeniem z domu Widze temat zupek i słoiczków sie rozwinął. Pamiętam te czasy, jak najpierw karmiłam piersią to nawet sie nie zastanawiałam ile co kosztuje dopiero później zaczełam kupować słoiczki i poszło po kieszeni. troszke próbowałam sama gotować, ale jak Bartek miał 6-7 miesięcy to za nic w świecie nie chciał tego tknąć, jakieś beztalencie kulinarne najwidoczniej byłam. Potem mu zaczeło smakować wiec troszkę lzej było. Tylko że ja gotowałam albo na króliku albo na indyku, bo kurczak strasznie małego uczulał
  22. Cześć No to w skrócie koleżanka Gunia wam sie pochwaliła co też ostatnio robiłyśmy i robimy nadal Wiem o tym że wszystko wszędzie jest poukładane, ja niestety nie mam znajomości a pracy też szukam i też chciałabym pracować na dobrym stanowisku. Dobrym oznacza dla mnie pewnym. Tak Marysiu ja bym chciała pracować albo w jakimś urzędzie albo w banku, bo taka praca zawsze mi odpowiadała. Za to nie nadaję sie jako nauczycielka. Każdy ja jakieś swoje priorytety. Ja wróciłam ze żłobka. Posprzatałam w mieszkaniu, pranie sie kolejne pierze i jakaś śpiąca jestem. Siedze tutaj czytam i zasypiam.
  23. To tak jak ja, nie miałam pomysłu i na szybko zrobiłam spaghetti
  24. Ale sie uśmiałam. Pomyślałam sobie o aktorce M. Różczce a ten kombinował i kombinował i zadawał coraz to dziwniejsze pytania a ja go ciągle nie, nie wiem, i wiecie co mi odpowiedział, że to musi być potwór z Loch Ness No poprostu sie zesikałam ze śmiechu
  25. Ale sie uśmiałam. Pomyślałam sobie o aktorce M. Różczce a ten kombinował i kombinował i zadawał coraz to dziwniejsze pytania a ja go ciągle nie, nie wiem, i wiecie co mi odpowiedział, że to musi być potwór z Loch Ness No poprostu sie zesikałam ze śmiechu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...