Skocz do zawartości
Forum

ROSE666

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ROSE666

  1. Ja też się melduje już mam internet i mogę pisać!!! huurra!!! przynajmniej nie jestem sama!!! mi żaden czop nie odchodzi a co do cesarki to wolałabym rodzić normalnie!! jakby nie patrzec to jest zabieg a dla dziecka korzystniejszy jest naturalny poród ale jak nie ma wyjścia to cóż.... mi czop nie odszedł i nie odchodzi... tylko brzuch pobolewa dołem tak jak przed okresem a lekarz też nie sugerował, żeby tutaj coś się zaczynało... czekam z niecierpliwością na 22.09 bo wtedy mam się zgłosić do szpitala... akurat po mężusia urodzinkach bo G ma urodzinki 19.09 :) co do nocek to ja prawie nie śpię głównie przez tą rwę kulszową a w dzień chodzę jak ćma ....
  2. a czuję się gorzej niż okropnie bo ta rwa i nerka nie przejdą same wcale a lekarz nie chce mnie faszerowac lekami i nie chce czekać aż z takim położeniem dostanę bóli i chce zrobić planowo cesarkę 22 teraz w sumie wychodzi, z usg 38 tyg +5 dni a mały duży 3200 a wód mam podobno za mało, żeby się obrócił... mam andzieję, że wszystko będzie dobrze a raczej musi być!!! nie mam w domu neta teraz bo u mnie naDAL REMONT WIĘC TYLKO SIĘ MELDUJĘ I DO USŁYSZENIA!!!
  3. Hej! ja też siemelduję właśnie wróciłam od lekarza bo popołudniu dostałam takiego ataku z boku, że myślałam, że umrę i okzałao się, że mma jakie złogi w nerkach i do tego rwa i cała spuchnięta od tej nerki jestem :( ale doatałam skieowanie do szpitala na 22 i już wiem, że na bank idę do szpita;a na cesarkę co mnie poiciesza
  4. za tydzień zacznę ostro sprzątac mieszkania prać myć okna i może pojadę wcześniej!!! bo ja się wykończę z tym bólem 3 tyg.... Anet GRATULACJE!!!! zazdroszczę...
  5. Witam!! jestem już po lekarzu i jestem zła bardzo zła!!! to co mi dolega to jest rwa kulszowa, która będzie trwała do porodu bo tak powiedział lekarz nie ma na to rady i lekarstwa... a ja ledwo z tą rwą chodzę prawie w ogóle nie mogę się poruszać:( do bani totalnie!!! mały ziewała n usg:) waży 3200 już ale wszystko wysoko więc porodu nie będzie a skoro jest miednicowo to wiem, że będzie planowana cesarka na 29.09 lub ostatecznie 01.10 no chyba, że mi wody odejda to amm jechac do szpitala od razu!! lekarz jest zdania, że maluszek powinien być jaki najdłużej w brzuchu bo to jest korzystne dla niego a poród jak najbardziej zbliżony do naturalnego... w każdym bądź razie jest za duży, żeby się obrócić główką :( masakra będę ostatn ią mamą z was wszystkich a ta rwa mnie wykończy!!!
  6. u was chyba jest główkowo położona dzidzia bo nikt tutaj nie pisał, że ma taki problem jak ja...
  7. a najzabawniejsze jest to, że mój prowadzący juz ostatnio mnie zapewniał, że napewno się nie obroci główką... a ten szpitalny twierdzi, że się jeszcze obróci bo ma czas... ciekawe teorie colekarz to inaczej ale napewno jakbym dostała to skierowanie to byłabym spokojniejsza...
  8. właśnie zrobiłam kawkę trochę ogarne dom zrobie obiadek i pójdę do doktorka.... Gosiamm... mnie jak cos niepokoi to idę zawsze do tego szpitalnego doktorka.... w sumie to 4 razy u niego byłam a tak to musze po zwolneinie latac do prowadząc ego gydbym miała wybieraćto tez bym poszła od razu do tego szpitalnego... on jakis bardziej rozgarnięty i w razie czego w każdej chwili mozna do niego przyjśc do szpitala na konsultacje...ja sie tylko boję tego, że mały jest miednicowo i, że wczesniej nie wezma mnie do szpitala a jak dostane w domu juz skurczy to nie zdąża zrobic cesarki i porżną mi cały brzuch albo będę rodzić normalnie... bo połozna mówila,że raz się tak zdarzyło, że dziewczyna nie zdażyla a miednica już była widoczna w kanale rodnym i musiała rodzić.... i to mnie przeraża...a jeszcze bardziej boję się chodzić po terminie chpciaz podobno przy miednicowym nie ma takiej opcji...
  9. ja też się melduję nocka straszna znowu wstalam niewyspana i wszystko standardowo boli.... najgorzej ten staw biodrowy ehh.... jeszcze trochę,,, chyba się wybiorę dzisiaj do mojego szpitalnego doktorka i zapytam jak widzi moja prognoze cos mowil ostatnio,że jak dalej maly bedzie miednicowo to 18 dostane skierowanie do szpitala na cc ale zobaczymy co dzisiaj powie... czy wy tez jesteście całe taaakie obolałe???? ja juz tak marudzę, że przechodze sama siebie teraz wózek mi się odwidział i myślę, że odbiore zaliczkę ze sklepu i kupie inny mam nadzieje, że mi zwrócą bo przeciez wozek stoi w sklepie cały czas na wsytawie... idę zna sniadanko ....pa kobitki
  10. Prosiaczek mnie tez ciągle pytaja a kiedy??? ile pani przytyła??? a jakie imię???? mam dośc!! a najgorzej jak słyszę jeszcze pani chodzi???? ufff.... zmykam bo wysyłam dzisiaj złe fluidy...
  11. ja też się melduję! co do opuchlizny to u mnie najbardziej paluchy u rąk puchną nogi nie ale nocka tez zarwana do 2 w nocy ryczałam póxniej spałam znowu ryczałam wszytsko mnie boli najbardziej żebra i ta rwa kulszowa jest nie do zniesienia!!1 wizytę mam we wtorek ale jak się wkurzę to pójdę jutro ... kuleję na jednsa nogę i ta rwa się nasila w ogóle to nie przechodzi ale mam wrażenie, że mały się obrócił... zobaczymy na usg już niedługo....
  12. Cafe gratulacje!!! fajnie, że już masz to za sobą :) odpoczywaj .... a mnie boli biodro i jak chodze to utykam ehh.. troche pomasowałam poleżałam ale dalej mnie trzyma nie wiem co to jest??? może do jutra przejdzie.... ach... zazdroszcze wam dziewczyny, że juz jesteście w domku z dzieciaczkami... ja mam wrażenie, że będę chodzić do października a już jestem cala obolała i niewyspana zobaczymy co powie doktorek we wtorek według niego to bedzie 39 tydz, więc może się jakoś określi...
  13. zmykam kobitki może się zmuszę i trochę ogarnę dom bo dzisiaj sobota więć zapowiada się an odwiedziny znajomych... miłego dnia!!
  14. KasioleQ a co do tego znieczulenia to wczoraj był program o usługach medycznych i m.in o porodzie i podobno w karcie tzn. w umowie z nfz jest cesarka na żądanie za opłatą i tak samo znieczulenie zewnatrzoponowe na żądanie pacjenta chyba kosztuje ok 300 zł.. ja wiem, że w Lesznie i w Kościanie w szpitalu dziewczyny mówiły , że przed porodem pyta połozna od razu czy rodzisz naturalnie czy chcesz znieczulenie i jak chcewsz to bez problemu podają podobno jest bardzo dobre... u mnie w szpitalu decyduje lekarz o znieczulenie tzn, trzeba dac w łapę i umówić się wcześniej z cesarką też tak jest 1500 zł kosztuje a znieczulenie 300 zł
  15. KaioleQ a ztymi po terminie to tak jest... noja psiapsiółka tez miała niby na 26.08 a jeszcze nie urodzila i już ją wygoniłam do szpitala, żeby się zgłosiła bo ta wariatka jeszcze w niedzielę piekła sobie jabłecznik.... ale jak narazie leży w szpitalu i nic nie slychac o porodzie a ja myslalam, że ona w sierpniu na bank sie rozpakuje bo tak ją wszystko ciągnęło i bolalo a tu nic.... widać natura plata figle.... Ciekawe co u Anet??/ i Gosiamm??? obydwie milczą.... a co do wagi to u mnie 72 kg a normalnie ważę 52-54 kg więc sporo przytyłam i ogolnie wszystko sie odłozyło nanogach a najbardziej na udach bo na górze nic :( wyglądam jak hipopotam... Anouk nie przejmuj sie ja też non stop ryczę albo marudzę... sama mam siebie dość!! Alexwiec hmm... teraz twoja kolej ;)
  16. Witam wszystkie kobitki::) u mnie nocka jak zwykle fatalna... niby spałam ale wszystko mnie boli i chyba dorwała mnie rwa kiulszowa bo tak mnie prawa część tyłka kluje i noga, że szok do tego brzuszek opadł...choćpewnie większości z was już dawno opadł ja liczę teraz dwa tyg. zastanawiam sie tylko czy mały sie obrócił??? chyba jestem jedyna tutaj, która ma położenie miednicowe....
  17. a ten mój remont mnie wykończy i cos mi się zdaje, że do końca wrzesnia nie zdążą ci robotnicy :( a w domu mam taki bałagan, że az płakac się chce! marzę, żeby to wszystko ogarnąc posprzątać umyc porządnie podłogi okna ... a ja teraz patrze na mój brzuchol to chyba znowu urósł bo ciężko mi siedzieć przy komputerze i pisać hihi a co do wrażliwości facetów to tak! ale z nich panikarze mój ostatnio jak powiedizłam, że mam uderzenia gorąca to skonsultowal to z kolega i oświadczył, że Ulka tyak miała 2 dni przed porodem i jeszcze wymiotowała ...
  18. Prosiaczek z tym fotelem może dobry pomysl tez chyba spróbuję ba na leząco dlugo nie moge spać a poza tym to na lewym boku mały mocno kopie na prawym też na plecach nie wolno wczoraj spałam na pólsiedząco ale wstałam cała połamana :(
  19. Andzia własnie oglądnęłam fotki małe są śliczne :) fajnie,że masz juz to wszystko za sobą... ja dzisiaj czuję się fatalnie to chyba przez tą pogodę jakaś ospała jestem i zmęczon a i jeszcze biodro mnie boli..ehh... kolejny z fatalnych dni...chcę żeby już był wtorek!!!!
  20. u mnie dzisiaj straszna duchota mASAKRA!!! ciekawe, która z nas będzie następna...??? na szkole rodzenia u nas zostały 3 dziewczyny tylko i zajęcia tez już sie kończą.... we wtorek mam wizytę u lekarza więc może w końcu dowiem się co ostatecznie a może maly mnie zaskoczy i się obróci??? pozdrawiam was wszystkie trzymajcie się cieplutko!!! jak narazie mam dostęp do internetu więc będę z wami w kontakcie..
  21. u mnie mały rośnie, wierci się w nocy nie śpię a rano wstaje jakby po mnie czołg przejechał... cięzko mi łazić i mam wrażenie, że mam brzuch między nogami... tez czasami mnie pobolewa i mały miednicowo leży także pradopodobnie cc... co do jedzenia to chyba normalne bo ja też pożeram ogromne ilości jedzenia i przytyłam 15 kg a najbardziej lubię czekolade i wszelkie slodkości ) no i oczywiście nie mogę się doczekać kiedy zobaczę małego .... z jednej strony troche się ciesze na to cc bo przynajmniej wiem, że koło 20 dostanę skierowanie do szpitala ... a normalnie to bym pewnie chodzila i chodziła jeszcze po terminie... wszystkie kumpele ostatnio rodza po terminie...
  22. WITAJCIE KOBITKI!!! ale się za wami stęskniłam... u mnie cały czas remonty także nie miałam dostępu do internetu... mma nadzieję, że niedlugo sie skończą!!! zreszta Andzia i Gosiam cos wiedza na ten temat jak to jest z tymi fachowcami umawaiaja się na robote później nieprzychodzą brakuje płytek itd - życie... Andzia GRATULACJE!!!! Cafe tez pewnie niedlugo z Olusiem nas przywita) oj baby baby coraz was mniej tutaj...
  23. zmykam odezwę się jak będę miała internet do usłyszenia
  24. dzisiaj jestem po szkole rodzenia odwiedziły nas dziewczyny ze szkoły które już urodziły i jestem bardzo zadowolona po ich wizycie bo mogłyśmy się wszystko wypytać jedna i druga twierdziły, że nie jest tak źle :) i nie ma potrzeby, żeby panikować... jedna urodziła w 40 tyg. chłopba 2700g a druga w 41 tyg chłopca 4500 natiralnie bez nacięcia więc myślę, że super :)
  25. położenie miednicowe więc czeka mnie cesarka i tak kazał się nastawić lekarz kolejna wizyta 09.09 i jak dalej tak będzie to ok 20.09 dostanę skierowanie do szpitala na cesarkę...już mi wszystko jedno jak będę rodzić!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...