-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marciołka
-
Hejka juz polnoc ale w koncu mam chwile ze jestem sama... caly dzien cos - a to wizyta u tesciow (maz mial sam podjechac ale nie chcisalo mi sie szykowac sniadania to zaciagnelam cala rodzinke i przy okazji na obiad tez wczesny sie zalapalismy ;)), potem plaza i wieczorem grill... ula dzis lepsza niz wczoraj bo wtedy dala mi do wiwatu a dzis calkiem spoko tylko klopoty z brzuszkiem byly ale zrobila trzy razy kupke i chyba juz ok ;) kasia my mamy 170 km do boszkowa ale ze mamy tu domek to w wakacje zwykke co weekend staramy sie byc choc czasem nie ma jak albo kasy brak to wtedy odpuszczamy. No ale w te wakacje to co innego - teraz praktycznie caly czas tu siedze tylko maz dojezdza. laski sliczne te wasze dzieciaki!! Moze i mi sie uda jakos w koncu wrzucic fotke ulkowa. Laski po cc macie taka skore bez czucia? Ja mam w okicach blizny ale tez mj chyba jakies nerwy ciachnelj kolo pipki bo z jednej str tez jest taka kurde zdretwiala :/ mamnadzieje ze max kilka tyg jeszcze tak potrzyma. Rehabilitantka mojego meza doradzala masowanie zzorstka gabka w kapieli ale nie wiem na ile to pomoze
-
Hehe druga od lewej na dole debesciak ;) moja ula tez robi swietne minki najlepsze tuz przed obudzeniem sie - plastyczna gebulka ;) Czesc aggi fakttcznie daaaawno nie pisalas ale najwazniejsze ze juz wszystko ok :) My wracamy nad jezioro. Teraz obiad u rodzicow a wczesniej przerwa w trasie na karmienie i zmiane pieluchy bo uli udalo sie narobic po pachy :)
-
Mi jeszcze nie zaczely wypadac. Ale ja mam krotkie wiec nie bedzie to tak widoczne. Chyba ze zaczna leciec jak zapuszcze ;) bo zapuszczam i moja zonia liczy ze bede jak roszpunka ;D Ula dzis biedna bo zestresowana bo mielismy gosci z dziecmi no i halas oczywiscie byl. Do tego lekko ciepla po wczorajszym szczepieniu i jeszcze cos kupka srednio idzie. Dzis puszcza baczki i jeden byl mokry ale kupki jako takiej to nie zrobila. Izzi pewnie juz po burakach ale jeszcze odnosnue goraczki - dzis pytalam pediatry jak z goracxka w upaly i powiedziala ze jak jest upal to juz przy 37,5 mozna dawac czopek choc normalnie od 38,5 wiec pewnie dlatego u was goraczke sie wczesniej zbija. Ale powiem wam ze mnie to 38,5 nie przekonuje do konca bo np ja czy moja zosia mamy niska normalna temp (36 - 36,1) i u nas 37 to juz w zasadzie goraczka bo mamy dreszcze i ogolnie jestesmy juz bez bazy. Zosia raz miala 38,3 i jechalam zestresowana na pogotowie bo mi sie lala przez rece... na szczescie nic jej nie bylo i na drugi dzien byla zdrowa jak rydz :) laski zwazylam sie w koncu i waze tyle co na poczatku ciazy ale chce zgubic 7 kg jeszcze zeby byc szczuplejsza niz przed ciaza.
-
Hejka nie bylo mnie pare dni bo w weekend odwiedzilismy moja rodzine plus zaliczylismy impreze u kolezanki (debiut moich rodzicow w roli calowieczornych opiekunow). Wrocilismy do domu wczoraj ale w czwartek jade znowu nad jezioro. Tam przynajmniej nawrt w upal caly dzien na dworze jestesmy bo w lesie przy jeziorze inaczej sie go odczuwa. my mamy teraz kiepskie 2 dni bo ula odwykla od domu no i dzis szczepienie. Wazy juz 4340 :) mam nadzieje ze po tym szczepieniu nie bedzie jazdy w nocy... co do upalow to powiem wam ze moj dom jest tak zaizolowanh ze wczoraj musialam skarpetki nalozyc bo zmarzlam lekutko ;) ale okien caly dzien nie otwieramy bo jednak na dworze skwar a tu do tego brak drzew wiec i cienia caly dzien brak.. izzi ja kiedys sporo czytalam nt nauki jezykow i jest taka zasada ze lepiej mowic do dziecka w swoim rodzimym jezyku bo unikasz popelniania bledow a dk tego masz opanowana melodyke mowy ojczystej. W przypadku jezyka ktorego sie sama wuyczylas brak tego. We wlasnym jezyku jestesmy najmniej ograniczeni. Mow po polsku maz niech mowi o swojemu a dziecko sluchajac was i tak oswoi sie z angielskim skoro miedzy soba sie po ang komunikujecie. Aaa j mega wazne - dzieci kilkujezyczne maja prawo zaczac mowic pozniej i mieszac jezyki!! Takze sie nie martw w przyszlosci - maluchy od poczatku kumaja co sie do nich mowi (i potem do rodzica zwracaja sie w tym jezyku ktorym on wlada) maja jedynie problem z rozpoczeviem mowienia. Ale potem nadrabiaja! Ja sobie zawsze obiecywalam ze tez bedd uczyc dzieci innych jezykow ale po tym jak poczytalam o tym to odpuscilam. Teraz jedynie jak cos to mowie zosi jak ja cos zainteresuje jak to jest po ang i po czesku i w ten sposob ja oswajam z tymi jezykami. Plus oczywiscie bajki czy piosenki ;)
-
Hejka my dzis znow caly dzien na plazy :) co prawda ja z ula w cieniu ale zawsze to przyjemniej niz w domu ;) Cichadoro ja po zosi chcialam ten zastrzyk ale moj gin powiedzial ze on mi nie zapisze a jak sie upieram to mam szukac innego gina bo on reki do niszczenia gospodarki hormonalnej mojej nie przylozy ;) to jednak wzielam pigulki hihihi natalka wspolczuje tych kolek bo dobrze pàmietam ten koszmar przy zosi... Iga u nas tez dzialki w miescie maja groteskowo wybujale ceny ale i poza miastem sa drogie. U nas koszyuja we wsi ok 150-180 zl m2. My na szvzescie dzialke dostalismy od tesciow bo oni w latach 90 za psi pieniadz to kupili no ale i w takiej syt sa minusy bo jestesmu przy glownej drodze i zapieprzaja kolo nas autami po 100 km/h ;/
-
Kademal ja wciąż jestem dobrej myśli odnośnie waszych wyników i trzymam kciuki, żeby się okazało jednak, że po prostu wyszło dmuchanie na zimne i że wszystko jest ok!! Cichadoro rozumiem cię - ja 2 lata temu przeprowadziłam się na wieś po latach mieszkania nie tylko w miescie, ale w ogóle na takim mega wielkim blokowisku. I faktycznie zakupy są trochę problemem, teraz zwłaszcza, jak ja nie pracuję, a mąż takl sobie poustawiał, żwe nie musi być codziennie we Wrocławiu. Ale jak ja pracuję to i tak jeżdżę do miasta i zawsze coś tam kupię. Poza tym my jesteśmy mieszkaniem na wsi zachwyceni I nawet ograniczenie życia towarzyskiego nas tak bardzo nie dotyczy, bo: a) mamy już znajomych na miejscu, b) zawsze można przyjaciół zaprosić do siebie Malinka mi to wygląda na skok rozowjowy. Nie zaczął się wam 5 tydzień jakoś?? Bo objawy wszystkie się zgadzają ;) Spokojnie, byle spokojnie... choć wiem, że ciężko być spokojnym jak się ledwo funkcjonuje ;) My dziś z Ulą pierwszy raz same - Zosia odwiedziła dziś na noc babcię i dziadka. Także odwiedziłyśmy wieczorem znajomą tu nad jeziorem, a teraz U śpi. Mam nadzieję, że pośpi. Ja wzięłam prysznic, ogoliłam nogi i pomalowałam paznokcie bo mąż jutro przyjeżdża jeśli mu się uda dziś projekt skończyć. Z cyckami już dużo lepiej i nie chcę zapeszyć, ale chyba wychodziumy na prostą :) Kurde mogłam nie malować paznokci bo mi się Ula teraz wierci, chyba jej zapach nie pasuje :/ Co do szczepień to mamy we wtorek. Kurde jeśli nic nam nie wpadnie na konto to jednak Ula dostanie te refundowane. Ale ja ogólnie się nad nimi zastanawiam, bo wg niektórych osób są bezpieczniejsze niż skojarzone (te niby powodują autyzm), a tych wkłóć dziecko i tak nie pamięta.A na rota szczepiłam Zosię, ale raczej nie jestem zadowolona z tej decyzji i przy Uli sobie chyba podarujemy.
-
Hihi malinka az sobie wyobrazilam polowanie na ksiecia z maluszkiem takim misiecznym ;) no sorry ale na mnie to teraz nikt by nie polecial ;) albo taham ulke na reku albo w wozku zosia obok (wyglada jak tippi z afryki mala blond buszmenka) ja nieuczesana nieumalowana. A jak bez dzieci to bredze od rzeczy bo wtedy luzuje i wlasnie prawie zasypiam ;) no ale w weekend jak maz przyjechal to sie wypindraczylam i w koncu zaczelam przypominac siebie sprzed ciazy ;) az maz nabral ochoty na mizianki tj pewnie wolalby cos wiecej ale ulka nie pozwolila ;) ale tu w tyg tedaz wlasnie same mamy (i emeryci) wiec nie ma co - wszystkie takie saute chodzimy ;) Agataluk ja co prawda od kikku dni nie czytam dziewczynon bo caly dzien maja atrakcji sporo i wieczorem nie mam mocy ale recytujemy sobie wiersze brzechwy i yuwima - zosia cwiczy pamiec a ula tez korzysta ;) co do dzwiekow to my sie smiejemy ze ula wydaje takie jak male kotiki afrykanskie tez ladnie wodzi oczkami z brzuszka czasem jej sie uda przeturlac glowke vardzo ladnie trzyma ale jeszcze sie nie usmiecha swiadomi wiec wciaz czekamy.
-
Hejka w ten spokojny wieczor po deszczowym dniu ;) Kasia moja ula dzis tak samo - czuwala lacznie moze z godzine a reszte dnia przespala z pobudkami jedynie na jedzenie. Dziewczyny ktore przeszly juz skok rozwojowy - jak on sie u was skonczyl? Jak wtedy dziecko zaczelo sie zachowywac? Bo ze skoku zosi to pamietam tylko ze byl ;) a zastanawiam sie bo dzis albo mi sie zaczelo konczyc mleko albo cos sie znow blokuje (w tej piersi w ktorej mialam zapalenie ale kurde ani nie mam zgrubien ani nie jest cieplejsza...) albo w koncu ula zaczela ciagnac mleko do konca. Ten koniec mleja to po karmieniu sprzed pol godz. Ula mi dotad nigdy nie sciagnela mleka z cyca do konca a tu nacisnelam i nic nie pocieklo dlatego sie zastanawiam. Na razie spi wiec nie wiem i musze czekac do kolejnego karmienia... Ja nie wiem co jest. Przy zosi karmienue szlo mega latwo i bezproblemowo a tu co chwile cos nie tak choc mala ladnie przybiera. Ja za to teraz skorzystam z wieczora i ogladajac skazanych na shawshank wypije leszka free - ponoc dowiedziono naukowo ze slod jeczmienny zwieksza laktacje :)
-
Izzi to powiem ci ze twoja mala to jak dotad jedyne znane ki dziecko ktore tak dobrze reaguje na j&j ;) moja zoche sypalo az milo ;) U nas tatus wlasnie wyjechal. Zaliczona histeria zosi z tym zwiazana - od kiedy ja musze wiecej byc z ula to maz poswieca zosi naprawde duzo uwagi maja swoje tajemnice swoje rytualy itd. No i myszka biedna strasznie rozpaczla ze tatko wyjezdza. Teraz siedzimy w domku bo leje. Zosia z kolezanka bajkuja a ja czytam z ulcia na kolanach. Wlasnie strzelila kupe ale od razu zasnela to juz jej dam sie zdrzemnac. Tylek nasmarowany (zmiana pieluchy przed kwadransem) wiec sie nie odparzy. Agataluk powiem ci ze teraz cierpie z innego powodu - przy zapalenu dostawialam ule jak najczesciej. I teraz az mi sie plakac chce na mysl o karmieniu bo brodawki mam bolesne jak w pierwszych dniacb karmienia :( a ula jak na zlosc domafa sie co godzine. Juz jej przed chwila dalam butelke bo zazadala cyca pol godz od karmienia. I co? Zjadla 40 ml i koniec. Myslicie ze problemem moze byc to ze mala pije to mleczko ktore szybciej leci i jest szybciej glodna przez to??
-
Hejka u mnie kryzys cyckowy chyba zazegnany. Meczylam sie okropnie bo ja normalnie nigdy nie goraczkuje a tu mnie scielo z nog... dobrze ze to sie stalo w weekend jak maz przyjechal bo tak w tyg siedze sama z dziewczynami i bylby duuuhzy klopot chocby z przyniesieniem kapusty (maz postawil na nogi wlascicielke miejscowego sklepu o 23 ;)). kademal trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego i zebyscie szybko wrocili spokojni do domu Malinka dobrze cie rozumiem - od wczoraj probuje pojsc na posiedzenie do kibelka a tu nie ma jak ;) ja sie jeszcze nie wazylam bo wagi nie mam ale wydaje mi sie ze juz jestem jak przed ciaza. Co nie znaczy zr jestem zadowolona ;) w planach mam dalsze chudniecie ;)
-
Kurde laski mam zapalenie piersi :( :( uderzylam sie w prawa jak pchalam wozek ale nic nie bylo. Az tu wieczorem dreszcze w jednej chwili zimno mi sie zrobilo glowa boli cialo boli jak przy grypie. Najpierw myslalam ze od slonca bo pol dnia na plazy. Ale przyszlam do domku macam cycka a on obrzmialy i bolesny. Od razu ule przystawilam a maz po kapuste polecial. Chyba ciezka noc przede mna :( Ja sie dopiero musze umowic do gina. Juz nie mam od trzech dni nawrt plamienia wiec jest szansa ze juz koniec pologu. Tez bym chciala jakies pigulki albo plastry. A co do figury to juz chodze w portkach sprzed ciazy ale brzuchol miekki. Juz nie wystaje ale nad blizna jeszcze lekko obrzekniety a calosc jak flak ;) no i niestety schaby sa ale moze karmienie je wyssie ;)
-
My dzis plaza ale cos zaczelo sie chmurzyc. Ula nakarmiona spi a zosia lata w wodzie i jakies tunele kopie ;) biedna teskni za tatusiem dobrze ze jutro przyjezdza... ja wam powiem ze przestalam dawac malej kropelki i tez jest ok. Chyba miala chwilowy problem a teraz odpukac wszycho ok. Za to ma ciemieniuche miedzy brwiami i z tym musze sobie jakos poradzic... o chrzcie jeszcze nawet nie myslimy. Kasy nie mamy a tez nie chce mi sie w domu robic bo juz ten blad raz popelnilam ;) teraz musze kollowac pieniazki na szczepienie i bioderka bo nie ma terminow na nfz :/ porazka...
-
Olga ja kiedys mialam cos co sie nazywa nuva ring czy jakos tak - nie wiem czy to takie samo cos. To bylo cos w rodzaju obraczki z silikonu o srednicy kolo 4 cm. Wklada sie to do srodka i nosi 3 tyg. W miedzyczasie mozna wyjmowac i myc ;) bylo ok ale ja mam taka budowe ze mi sie czasem obsuwalo to i musialam poprawiac a teoretycznir powinno to siedziec na miejscu. Ja dlatego zrezygnowalam ale ogolnie bylo spoko bo nie trzeba o niczym pamietac
-
U nas leje jak z cebra. Zaciagnelam zoske na sile do domku bo juz cala mokra a w nosie zielono. . Lezymy teraz i ogladamy bajke a ja tez karmie ulke. Uliska w nocy nie spala od 1.30 do 3.30. Nawet dalam w koncu 60 ml butle ale zjadla polowe no ale potem spala do 6.30. W kazdym razie dzis sprobuje jej na nocne karmienie dac sama butle. Ale zabieram sie do tego jakos slamazarnie bo mi jej szkoda i zawsze mowie sobie ze jutro jej dam sama butelke ;) Natalka moja ula tez robi teraz jedna dwie dziennie. Jesli dziecojest na mleku mamy to moze robic nawet rzadziej. A ladnie przyvrala jak widze :) Malinka ja tez podziwiam za ten koper - fuuuuu ;) moja ula tez tatusiowa i do tego wyglada jak kopia zoski w tym wieku a zocha skora zdjeta z ojca ;) Izzi moja ma takie bialeckropki tyloo na nosku. One zejda same tylko nic z nimi nie wolno robic. Kurde jutro musze pranie zrobic. Co prawda mamy mase ciuchow tutaj ale bluzy juz prawie wszystjie brudne a dzis mokro i nic by dzis nie poschlo...
-
Hejka ja tez czytam ino nie ma kiedy pisac ;) my od soboty na wakacjach :) pogoda byla przepaskudna i dopiero dzis wyszlo slonce ale moze sie poprawi. Zreszta czasu mam duzo to jest szansa ze lato przyjdzie. jak was czytam to u nas podobnie - ula tez buczy przy kapieli. Spi cczasem ladnie a czasem baaardzo kiepsko. Mamy klopot z jedzeniem. Mala pociumka poki latwo leci a potem przysypia. Za jakis czas znow glodna. No j loteria jaki to czas bo moze byc 5-10 minut. Moze byc pol godziny. A mozebyc j godzina. I najgorzen jak przrerwa polgodzinna lu godzinna bo jak to liczyc? Jako to samo karmienie czy jako oddzielne. Probowalam dzis dac jej mm ale zjadla 20 ml ;p nibg smoczek 1 a kurde strasznue szybko leci to mleko...
-
Cichadoro spokojnie mi polozna jeszcze w szpitalu mowila ze odczyn dopiero za kilka tygodni bedzie i zby sie nie martwic. Ja wan powiem ze znow mam kryzys z karmieniem... ulka np teraz je juz od godziny. Ja nie lubie karmic piersi mnie bola i w ogole jest mi zle. Do tego wlasnie ulcia szarpie glowka na wszystkie strony w trakcie ssania i to tez boli. Kurde nie sadze zebym dala rade sie tak meczyc pol roku. Serio chyba wprowadze mieszane karmienie. Poki co mam wrazenue ze albo nosze mala na reku albo siedze z nia przy cycu. A tu zosia tez sie uwagi domaga...
-
Ania kademal chodzi o opieke a nie urlop ojcowski. I faktycznie nalezy sie ta opieka w wymiarze 14 dni ale ja niee bralam wiec nie wiem jak to jest. Taka opieka dziala tez jesli np maz zlamie noge to my mozemy brac opieke ;) Kurcze moja ula dzis by spala i spala. A karmienie mnie wkurza bo malutka szarpie glowa w trakcie :/ my jutro jedziemy nad jezioro mi dzis sie udalo spakowac bielizne zosi. Ula wciaz na reku jak odkladalam to max 10 minut i pobudka. I pogoda ciulowa i w ogole jakos wszyscy nerwowi dzisiaj...
-
Hello :) od nas wlasnie wyszli goscie i odpoczywamy. Mnie jeszcze czeka sprzatanie bo byly dzieci i dom wyglada jakby tornado przeszlo. U nas nocka w miare - ula zasnela przed 20 spala do polnocy. Potem o 2.20 znow karmienie. I spalaby do rana (bo jesc chciala dopiero kolo 8) ale po 5 obudzil ja bol brzuszka - poprezyla sie pomarudzila az poscila serie baczkow i zasnela. Teraz zreszta tez zasypia u mnie na brzuchu. Ja namawiam zosie na plac zabaw ale ona lego uklada i srednio ma ochote... fasolinka nas czeka debiut 5 lipca bo idziemy na urodziny kolezanki. Az mam stracha bo moja mama bedzie panikowac. Po cichu licze ze moja siostra z racji ciazy bedzie chciala sie szybko zmyc z tej imprezy to wtedy wzielaby ule do siebie a tak to bede pewnie wisiec na telefonie albo latac co kwadrans bo mama sie wkreci ze mloda glodna... ale moze do tego czasu bedzie miala choc jedno karmienie z butelki ;) ja wlasnie wyslalam rezerwacje n tydzien w gorach w sierpniu i czekam na potwierdzenie. Kurde zagapilam sie i boje sie ze nie beda mieli miejsc a ja juz zosi obiecalam :/ ona sie wszystkim chwalj bo jeszcze nigdy nie spala w hotelu ;)
-
Ja dzis zaczęłam podawać sab simplex. Ula w nocy mi się poprężyła i nie było żadnej kupy, nawet na bąki robi się taka czerwona, że fiu fiu. No i stwierdziłam, że zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomoże... Także na razie od 3 karmień bierzemy kropelki i mam nadzieję, że efekty będą szybko widoczne. Ja dziś spotkałam sąsiadkę, która jest pielęgniarką i żoną lekarza i mówiła własnie, żeby przy podawaniu takich środków trzymac dawkowanie i wspominała, że jej córeczka brała delicol właśnie, także tez się zastanawiam nad tym specyfikiem. No i niestety muszę sobie darować picie kakao :/ Dziś wróciliśmy jednak do pieluszek rozmiar 1 - po pierwsze dlatego, że tylko te były w biedronce, a po drugie dlatego, że dziś znów przesiurkała górą (a pielucha prawie sucha, ewidentnie za duży luz po prostu). Laski ja już mam tego mundialu dość - nic tylko mecze wieczorami w domu
-
Mamy starszakow - dopadl wasze dzieci kryzys? Moja zosia dzis przeszla sama siebie... cale popoludnie nieznosna na maxa. W sklepie w kolejce obudza ule specjalnie zeby nie spala (skonczylo sie rykiem i podroza na syrenie do domu). Co ulka przysnela to zoska podnosila glos. Mi powiedziala ze jestem wstretna i ze chba jej nie lubie. No rece opadaja. I oczywiscie strajk wloski cokolwiek dzis miala zrobic. Pod prysznicem mialam z nia rozmowe i wyjasnilam ze wiem ze przeszkadza jej ze tyle czasu poswiecam uli ale tak nas natura stworzyla ze ulka jest zalezna ode mnie. I ze kochsm je obie jednakowo ale zosie dluzej (mamo ula nie slyszy powiedz ze mnie kochasz bardziej...). No i na koniec wytlumaczylam ze im bardziej robi uli na zlosc tym wiecej czasu musze z ula spedzic i tym mniej go mam dla nieh samej. Ale za brzydkie zachowanie kara i tak byla i zaxnych bajek dzisiaj. Zobaczymy jak to bedxie jutro... najlepsze jest to ze widze sama ze ule kocha - tuli ja pomaga przy niej no i chwali sie nia na prawo i lewo ;)
-
Natalka ten srodek z niemiec to sab simplex. Do kupienia tez w czechach. U nss przy zosi kolkach tylko to mialo pewna skutecznosc. Ja mam na wszelki wypadek ale man nadzieje ze ule omina kolki. A ten koper to mi pediatra powiedziala ze mozna samej robic te herbatke - 3 ziarenka kopru zalac wrzatkiem tak zeby kolor byl tylko aby aby. kurde zla jestem bo mielismy cala rodzinka spedzic przyszly tydzien nad jeziorem a moj maz chyba z robota nie wyrobi... kurde juz w zeszlym roku tak bylo tylko wtedg urlop mialam j go skracalam bo bez sensu tak nie w komplecie. Dobrze ze teraz to jednak cale wakacje przed nami. Ale widze ze siedzi przy kompie to moze nadgoni z robota. izzi a wczesniej juz jak dlugo nie plamilas? Bylas juz u gina na wizycie na koniec pologu??
-
Jeny dziewczyny współczuję z tymi kolkami - my, odpukać, nie mamy, ale pamiętam co to znaczy, bo Zosia miała koszmarne. I wcale nie miewała ich wyłącznie wieczorem, pamiętam, że raz wyła 23 godziny z małymi przerwami na turbodrzemki :( Ula na razie nie ma, mam nadzieję, że tym razem nas te kłopoty ominą. Co do szczepień to na pewno robimy skojarzone. I waham się czy robić rota... Zosię szczepilismy, ale szczerze mówiąc nie jestem przekonana do tej szczepionki. Wiem wiem... dzieci niby przechodzą wtedy łagodniej, ale sama w najbliższej rodzinie mam przypadki dzieci zaszczepionych, które i tak lądowały w szpitalu na rotawirusa... Ja dziś od rana pranie. W sobotę wyjeżdżamy i musze poszykować - pościele, stroje dla Zosi, ręczniki, ciuchy... :) Ale teraz lecę na spacer
-
No w końcu udało mi się usiąśc do kompa ;) I tak - hurraaaaaa Zosi ucho będzie żyło ;) Rano pomoczyłam znów w ciepłej wodzie z szarym mydłem, poźniej lekko docisnęłam ten zaropiały kawałek i wylazła cała ropa. Uwaga - w jednej jakby kulce średnicy 3 mm. Taka zbita kulka, twarda. I teraz Zosia ma krater głeboki na właśnie 3 mm w uchu, taka otwarta ranka, ale przynajmniej jest to czyste. Dziurka bankowo zarośnie, ale to akurat najmniejszy problem. Także ufff udało się ;) Ulcia po nocnych harcach jak zasnęła na spacerze o 9 to spała do 12.15 :) Potem zjadła, ja jej poczytałam wierszyki, ona się na mnie gapiła ;) i poszła znowu spać o 14. Kurcze mam nadzieję, że nie pośpi za dużo, bo to noc jest od spania. A z drugiej str to maluszek, musi odespać ;) Hehhehe Ulci też wystarczy trzymanie za rączkę w nocy :) Słodkie to :) Sylwianna mówisz, że ten rossmann jest taki fajny? My pierwsze pieluszki miałyśmy z belli (happy), ja je naprawdę lubię, bo są sztywniejsze i dla dziewczynki to jest fajne, bo właśnie trzymają nóżki szerzej odwiedzione. Ale jak się skończyły to kupiłam dadę. I teraz mamy rozmiar 2 bo jedynek nie było w naszej biedrze ostatnio i faktycznie Uli się zdarzyło przesikać je bokiem ;) Ale juz nie będę kupowała mniejszych bo mała rośnie w oczach. Ale o tych rossmannowych słyszałam właśnie wiele dobrego, ale głównie od mam starszych dzieci.
-
Moja ula z kolei prawie nie spala w nocy. Cyca niespecjalnie chciala ale musialam pilnowac zeby smoczek byl w buzi bo inaczej placz... teraz pociumkala i spi ale ide o zaklad ze najedzona nie jest... dobra ryzyk fizyk - ide obadac zosi uszko...
-
Naszw ula jeszcze 56 nosi. Raptem jeden bodziak jest taki akurat ale to 50/56 rozmiar ;) kasia karmie dalej wylacznie piersia. Mala dalej ciumka chyba bardziej dla cycania niz z glodu. Ale poki jestesmy z tatusiem to bedzie tylko cyc. Choc jak zostane sama z zosia nad jeziorem to jednak kupie mleko i w razie takiej ciezkiej nocki podam jej butle. Teraz w razie czego zawsze moge wykorzystac meza do opieki nad jedna albo druga ale jak bede sama z dziewczynkami nad jeziorem ti nie moge sobie pozwolic na drzemke w dzien bo to moze byc zwyczajnie niebezoieczne dla zosi.. a propos zosi to wlasnie kapka ropy wyszla z uszka z tej rany - moczylam to pod wacikiem nasaczonyn szarym mydlem. Boshhh mam nadzieje ze bedzie poprawa bo bije sie zeby jej tam tkanka nie obumarla :(