marciołka

Heja :) Kurka laski blagam nie piszcie juz jak dlugo spia wasze maluchy bo depresji dostane ;) u nas bez zmian tj karmienie czesciej niz za noworodka. Czasem to i 6 razy w nocy... niby mialam jej na noc mm dawac ale wciaż walczymy. Teraz ula spi sama bo moze moja obecnosc obok tak na nia dziala ze tak powiem apetycznie ;) Ja jutro na urodzinowego grilla ale z dziecmi. A chetnie wyrwalabym sie gdzies sama ;)

Hejka moja ula zasypia albo tak jak pisze ania - po karmieniu trzymam ja chwile w ramionach dla dopieszcznia i potem o prostu odkladam. Ale wlasnie od poczatku nie dawalam zasypiac na cycu. Tj zdarzylo sir kilka razy w nocy ale to jak sama przysnelam... tak to pilnuje zeby jak tylko skonczy przelykac odlaczyc ja od cycka. Ale przytulona jest jeszcze chwile. Drugi sposob zasypiania u nas to po prostu mala klade jak zmeczona i daje smoczka a na oczy pieluszke. I trwa to wtedy czasem kilkanascie sekund az zasnie ;) ale warunek ze nie jest zbyt zmeczona bo wtedy ryk i pocieszenie na rekach musowe ;) Jak pisalam na fb moja ula dzis pierwszy raz sie kapala na basenie :) i podobalo jej sie chyba bo nie zaplakala ani nic :) potem jeszcze szybka kapiel zebg ten chlor zmyc (mamy gleboki brodzik wiec problem braku wanienki sam sie rozwiazal) i spac. Zreszta zosia tak samo - wrzuce na fb fote jak kimaja jak zabite ;) A ja dzis mialam peeling calego ciala u kosmetyczki. Jeny wieki juz jak nie zaznalam takiego odprezenia

No własnie miski bankowo nie będzie bo to hotel jest. Najwyżej pod prysznic ze mną pójdzie, choć pewnie wrzask będzie niemiłosierny ;)

Marzena bo to wiesz jak jest - dzieciaki wyczuwaja co chcemy i robia dokladnie odwrotnie ;) chcesz by byl cicho to krzyczy cgcesz by spal to nie zasnie za chiny itd ;) kurde ja wlasnie paznokcie pomalowalam a zoska mama jesc. No kurcze 23 jest co za dziewucha ;) dalam jej obrana marchewke i przy okazji sama tez zajadam. Dziewczyny moze poradzicie cos bo ja jakos wczesniej nie pomyslalam. Bedziemy przez tydzien w hotelu. Nie sadze zeby mieli sprzet caly dla niemowlakow. W pokoju prysznic ja nie mam jak wziac wanienki... jak ja mam tam kapac ulcie?? Kurde juz myslalam zeby moze kupic mini basenik i wstawic tam pod prysznic ale nie wiem czy dostane po drodze a nie chce leciec na drugi koniec miasta i szukac bo juz i tak kilka godzin na dojazd nam zejdzie. Help!!

Doris co racja to racja! Ja mam teraz fajnie jednak ze widzimy sie co pare dni i na codzien mam spokoj ;) a teeaz mysle czy sie uda cos wykombinowac w tym swieradowie bo jednak tylko za dnia sie bedziemy widywac a u mojego w sanatorium cisza nocna o 22 a zoska o tej porze nie spi i wieczorne sex harce nie wchodza w gre ;) Mamo szymona trzymam kciuki za silna ciebie cokolwiek wyjdzie po rozmowie!!! U mnie panny wykapane. Juz nas spakowalam rano tylko buty i kosmetyki dopakuje. No i musze rano dokobczyc koszenie trawnika bo dzis mnie burza zlapala a kosiarke mam elektrycxna. No i oczywiscie z przyjazdu rodzicow nicu bo mieli pociagiem ale nie chcieli i pojechaluzepsutym autem - ujechali 12 km.... ech powiem wam ze choc to moi rodzice to coraz mniej chetnie ich zapraszam... zawsze laska wirlka... milion telefonow kloca sie przed wyjazdem jakby jecgali bog wie gdzie... szkoda nerwow na to...

Kasia jak zos miala ok 3 lat to tez poszlismy z nia do psyvhologa. Mala wpadala w histerie na rytmice w przedszkolu i panie zasugerowaly wizyte. Okazalo sie ze mala ryczala bo... w nagrode czekalo tulenie ;) panie rragowaly na jej placz przytulaniem przez cale zajecia bujaly na kolanach itp. Psycholog powirdzial ze zo jest spryciula i to wykorzystuje. Wiec moze konrad tez jest taki spryciarz? Patrz chrzciny - halasowal to najpieew jeden bonus -bqbcia i dziadek a hak sie znudzil to dalej halas i drugi ponus - wy. Czy jak to tam bylo aaaa no i lody ;) i tak samo fotogeaf- po co macie sie znow na lence skupiac skoro mozecie na mnie ;) ja bym to obtawiala. A mowienie - piszesz ze jak nie wie jak powiedziec to gesty ida. On ma 3 lata - nie zgadujcie o co mu chodzi niech sie bardziej postara. Bo on widzi ze nie musi bo rodzice i tak sie domysla... mam nadziehe ze mam racje ale serio nie wydaje mi sie zeby mial autyzm. Tuli sie nie unika kontaktu czy z wami czy z dziecmi ... dzieci autystyczne sa wyalienowane a z tego co pisalas maly jest cslkiem towarzyski :)

Kasia idz dla spokoju sumienia do psychologa - i nie martw sie bo psycholog wie jak dotrzec do malucha. I moze wcale nie ma powodu do niepokoju :) a ta nocna histeria to moim zzdaniem taki etap. Moja zosia czesto gesto budzila sie a tym wieku z krzykiem jakby ja diabel opetal. Oczy otwarte odpowiada na pytania i wrzeszczy... i wiesz co? Okazalo sie ze ona mimo pozornej przytomnosci wciaz tak naprawde spala! Potem ja na sile dobudzalismy i sie dopiero wtedy uspokajala... badz dobrej mysli. A jak w kontakcie z innymi dziecmi? Bawi sie? Nawiazuje znajomosci? Mnie juz ulka obudzila dzis o 8 choc spac poszlam po 1 i zaliczylam pobudki dwie w nocy jedna ulkowa i jedna zosiowa. Tej zosiowej to sue nawet spodziewalam bo kurcze w tv lecial jamis dokument i zanim sie kapnelam to mala zdazyla kawalek obejrzec i w ryk ze ona nie chce wojny ze sie boi czy strzelaja do dzieci... :( kurcze zmienialam temat jak sie dalo... to wskoczyla na wulkany i znow ze ona sie boi... bidulks jeszcze tak nieogarnia choc juz by chciala. Teraz laski spia a ja chyba sie zmusze do zrobienia sniadanka a potem znow do nich :)

Yo ;) mi z kolei cos wiecej udaje sie dopiero po polnocy ostatnimi czasy ;) i tez z tel i juz daaawno dalam sobie luz z poprawianiem i z polskimi znakami i duzmi literami bo zs dlugo to trwalo ;) Moja ula skok zalicza a ja padam... dziewczyny marze o doslownie jednej dobie luzu zeby sid wyspac polezec poczytsc pospacerowac zjesc o normalnej porze i kurde w koncu bez strachu pomalowac paznokcie ;) pocieszam sie ze za pare dni znow wzzystko wroci do normy :) Kurde ha tu po cichu bez ruchu leze a ta mala dorosla zoska jeczy co chwile bo komary pogryzly j ja swedzi. Kurde jak mi ulke obudzi to mam przerypane ;) a musze sie wyspac bo jutro ogrom roboty bo nie wiem w koncu czy rodzice moi przyjada czy nie. Bo kurde hrabiostwo obiecali byc tu tydzien a dzis o 22 sue od siostry dowiaduje ze jednak sam ojciec i tl tylko od jutra do po czyli wtedy kiedy ja jeszcze jestem. Wkurzylam sie bo kurde nie pracuja i maja czas i zero obowiaxkow to mogliby tu suddziec zwlaszcza ze obiecali... ech gorzej jak z dziecmi. I niestetg musze przyznac ze w takich sprawacb na tesciow mogd bardziej liczyc.... dobra disc tych gorzkich zwierzen - laski spijcie dobrze :) :)

Yo :) u nas znow upaly.. i siedzimy w domu ja probuje w piecu japalic bo woda ciepla potrzebna a mloda jedna z druga mi skutrcznie przeszkadza. cichadoro ppwiem ci ze cos podejrzanue wysoki ten mandat. Odsetki ustawowe to groszowe sprawy wiec obadajcie to zanim zaplacicie. jeny nie mam weny obiadowej dzis. Chcialam na pizze podjechsc ale zosia nie lubi pizzy i musze cos kombinoeac... buuuu ja chce zeby juz bylponiedzialek i wypad w gory

Heja w koncu nadrobilam... agataluk nie wciagnal mnie wir dzieciecego swiata ale brudu ;) od pon jedtesmy w domu i piore i sprzatam i znow piore i sprzatam... a w pon jedziemy w gory wiec znow sie nazbiera... a potem moj wroci z sanatorium i tez brudy dowiezie.... ;) To i ja opowiem o nas - o zosie stralismy sie pol roku i to bylo moze nie tyle celowanie w owu ale taki mega zdrowy tryb zycia plus czesty spontaniczny seks ;D potem oczywiscie dluuuuugo zo byla jedynaczka bo zawsze cos stalo na przeszkodzie. Jak juz byl czas ba drugie to zaszlam na wiosne ale w czerwcu poronilam. Ale nie poddalismy sie i juz po wakacjach poszlismy na pamietne grzybobranie... z zaliczonym spontanemw lesie ;) i mamy ulcie :) zosie rodzilam jako 25-latka a ule majac 31. Izzi my z moim m kochamy polske ale chcemy kiedys pojechac pomiezzkac gdzie indziej. I choc marzy nam sir emerytura w cieplych krajach (wizja nas jako starych pomarszczonych hippisow z drinkiem w kokosie na plazy ;)) to zeby to marzenie spelnic chyba bedziemh musieli wczesniej emigrowac... ale moj m ma firme i na razie sie nie poddaje. Ja bym chciala do kataru pojechac. Albo australia ale tam trudniej wyemigrowac. agataluk mi sie marza wyjazdowe swieta. Ale poki wszyscy rodzice zyja i sie maja dobrze to raczej bedziemy rodzinnie swietowac. laski szukam was na fejsie - jak dostaniecie od marty zapro to to ja ;) marzena witaj my zawsze otwarte :)

Dziewczyny tak ogladam te fotki i kurcze musze powiedziec ze te nasze majowkowe najpiekniejsze :) agataluk ja wlasnie sobie rozmyslam o tym wprowadzaniu. Bo zosi wprowadzalam po 6 i kurcze nic jesc nie chciala. Do dzis ma opory przed probowaniem i ogolnie ubogi wachlarz tego co lubi... i zastanawiam sie czy nie lepiej wczesniej jednak... btw izzi a moze pediatra ci zaleci wlasnie wprowadzenie juz czegos? Daj znac czy udalo ci sie z nim skontakyowac.

Izzi a moze problemem jest wlasnie zaxduzy otwor i mala unika jedzenia bo jej za szybko leci i sie zle kojarzy? Sprobujcie z kieliszka albo z lyzeczki moze sie uda. I chyba lepiej zeby lekarz sie wypowiedzial bo te 30 ml to rzeczywiscie malo :/ Ania no niby tak ale kurcze wciaz tyle wydatkow... ale wlasnie maz mi mowi ze te babskie sa swietne i mu sie podobaja ;) a dla zosi nawiozl dzis rzeczy - maska i fajka i pletwy do nurkowania i materac a dla mnie jedno z tych krzesel co kupil w biedrze nawiasem mowiac swietne i megawygodne :) teraz pije leszka free i marze o drzemce ale na dzis mi sie zapowiada chwila luzu bo kuzyna narzeczona dzwonila czy moze wziac ule na spacer :)

No tak wyjsc sobie i nie przejmowac sie przez kilka godzin... mmmmm ;) my tez bujamy sie razem. Ale zosia juz wieksza wiec jest latwiej. Choc z drugiej str ona ma juz swoje zajecia i towarzystwo i dyskutuje jak ma sie podpirzadkowac ;) Jeny u nas koszmarna noc. Spalysmy we trzy na jednym lozku. Najpierw ula nie mogla zasnac potem ja. Zosia dwa razy siku szla a pajakow sie boi i musialam z nia isc. Potem pic jej sie chcialo potem uli jesc... mnie tak plecy bolaly w nocy od niezmieniania pozycji z braku miejsca ze azsie poplakalam. Zresztakregoslup dalej boli :/ ale jest plus - nie bylo sluchac myszy wiec moze poszla w pizdu ;)

Niesteyy tak bywa i to dosc czesto... cyc to nie tylko mleko ale przede wszystkim mama a potrzeba bliskosci jest ponoc wieksza niz potrzeba zaspokojenia glodu ;) Marzena no upierdliwe upierdliwe... ale patrzac na to z mojej perspektywy widze ze dla chcacego nic trudnego ;) przy pierwszej corce czyli pierwszej wnuczce moich rodzicow moja mama wydzwanuala jak mala tylko zalkala. Porazka bo nawet do sklepu nie moglam wyjsc. A przy uli to juz doswiadczona babcia dala rade wcisnac troszke mm ;) i teraz rozumie ze placz nie musi oznaczac glodu a z kolei glod przymusi do lykniecia z butelki ;)

Sylwianna moja tak samo ciuszki nosi od 56 do 68 ;) a juz sie balam ze grubasek bedzie bo tez juz kolo pieciu wazy ;) ale pampki dwojki. I jeszcze kurxze paczke cala dwojek dostalam wczoraj ale mysle ze spokojnie poki beda dobre

No fakt chrzciny w domu to sporo przygotowan. My zosi robilismy w domu i dobrze ze mama pomagala. Ale teraz jeslibym to w domu robila to catering... nie chce mi sie szukowac... ale jak wspominalam na razie nie ma tematu choc przeszlo nam przez mysl zeby tu nad jeziorem we erzesniu zrobic. Bo tu zawsze na zakonczenie sezonu znajomu ksiadz robi msze na plazy. No ale nie ma gwarancji pogody a jakby lalo to dupa blada ;) kurde chyba mam mysz w domku :( umieram ze strachu i normalnir bym sobie 3 piwka strzelila i poszla spac a ze karmie to nici z tego ;) Mowicie ze z yym karmieniem jest szansa ze bedzie rzadziej?

Agataluk moja Ulka też non stop chce być na rękach, w zasadzie dopuszcza pozycję pionową albo na brzuszku ;) i w związku z tym dziś testujemy chustę - już dwa razy byłam się przejść. Mam taką kółkową, układam Ulcię pionowo i dociskam do sibie, a że główka musi być jeszcze podparta to zawijam brzeg tak żeby była podpórka., Ula zachwycona Dobra próbuję wrzucić dwa zdjęcia - jedno sprzed miesiąca, drugie sprzed dwóch tygodni. Najnowsze muszę dopiero zgrać z komórki :)

Haha ja nie wiem jak moj to lapie ale przy obu corkach mam zdjecua ze szpitala z cyckiem golym i wiekszym od glowki ;) kurde musze sie sprezyc i w koncu wrzucic fotke uli bo tak tylko obiecuje i wciaz nie robie nic w tym kierunku ;) Monika ja na jesien sobie kupie nowe butki to obczaje tez te reeboki. Teraz nosze takie za kostke jakby plocienne bezowo rozowe - no cudne ;) Co do tortow to ja na slub oczywiscie kupny mialam. Na roczek zosi tez. Kosztowal 4 lata temu ponad 180 zl - porazkowa cena zwalajaca z nog. Ale byl ladny choc mega slodki. Potem na kazde uro miala domowe torty. Na ostatnie dwa lata to sama robilam tylko biszkopt mialam gotowy. Zdobilam raz masa z pianek marshmallow i raz lukrem plastycznym. I tym lukrem bede jej zdobbic kolejne bo nie jest to trudne a ze kupilam barwniki to moge poszalec. Ostatnio zo mi pomagala i miala tort zolty zdobiony kwiatkami i serduszkami ktore sama robila ;) wyszedl naprawde super! Ja czekam az ula do jexzenia sie obudzi - zaznaczam sobie kazde karmienie i powiem wam ze nie wie. Czy to przez te upaly nie jadla tak czesto bo dzis jest rzadziej... Aaaa i moj maz dzwonil ze byl w biedronce i kupil krzesla (fotel vera) przecenione o polowe to wzial cztery. I materac dla zo za 15 zeta.

Aaaa i moniko moj maz to tez zbyt wyrywny bie jest. Zrezzta ani on ani ja nie lubimy kupowac ciuchow czy butow. Ja zwlaszcza po tym jak pracowalam w firmie odziezowej i widzialan ile kosztuje cos u producenta a ile w sklepie... no ale te buty to komentuje mu od roku. Bo ja uwielbiam chodzic w sportowych i tak sie wkrecilam w maxx airy ale kurde kosztuja kosmiczna kase i troche mi zawsze szkoda tyle wydac na cos co pewnie za maks ooltora roku juz nie bedzie wygledne ;) ale milo sie zrobili jak zadzwonil gotow mi je dzis kupic :)

Iga to super ze tak dobrze idzie :) jak w biznesie sie dobrze dzieje to az sie chce robic. cichadoro no wlasnie dlatego siedze nad jeziorem. Nawet w najwieksze upaly schodze na plaze - zosia baraszkuje w wodzie a ja z ula pod drzewem w cieniu siedzimy i mala ma choc troszke wytchnienia bo jednak od wody lekko zawiewa. Co do karmienia to tez karmie wszedzie tylko cycka zakrywam tetra. No i moja ula je jakies 5-7 minut na jedno podejscie. bosz pada i pada. Az chuste wycuagnelam i nie ma ze nie pasi - nie chce mi sie szamotac z wozkiem w blocie a nie moge trzyma zosi caly dzien w domku...

Ania to widze ze nie tylko moja ultix jest taka lakoma ;) a tak serio to znow zaczynam rozwazac wprowadzenie butli na jedno nocne karmienie... na razie jeszcze sie wstrzymam ale kurcze jak zosia pojdzie za m-c do szkoly to bede nieprzytomna rano po takiej nocce... poki co sciagnelam sobie appke liczaca karmienia zeby sprawdzic jak czesto mala je bo karmiona oczywiscie na zadanie. No i podjade w przyszlym tyg zwazyc ja zeby sprawdzic ile przybrala. Kasia tort u naszej zosi byl taki domowy przez ttesciowa upieczony. O chrzcinach uli jeszcze nie myslimy ;) U nas leje. My wciaz w domku w wyrku oglsdamy film o serengeti. I slysze ze lew zwykle drzemie ok 20 godzin na dobe... kurcze zamienilabym sie na jeden dzien z takim lwem ;) Do mnie przed chwila dzwonil maz ze jest w centrum handlowym i widzi buty ktore mi sie podobaly przecenione. No kurcze bardzo bym chciala je ale kurde szkoda mi na razie kasy...

No w koncu... juz po polnocy ale dopiero sobie przypomnialam ze cbcialam pisac ;) U mnie tez to libido to bida z nedza... moim zdanuem to i hormony (bo natura chce zeby mama skupila sie na odchowaniu potomstwa) i zmeczenie (moim najwiekszym marzeniem jest przespac cala noc). W sumie patrzac z tej str to mam naprawde fajnie ze siedze sama z dziewczynkami a maz tylko na weekendy dojezdza ;) no ale jest inny koszt tej sytuacji - jestem z dziecmi sama ;) Dziewczyby mi co innego spedza sen z powiek (doslownie hihihi) - moja ula je bardzoczesto. W dzien co ok 1,5 godz a w nocy ma jedna dluzsza przerwe (3,5 - 4 godzin wiec i tak bez szalenstw) a tak to co 1,5 - 2 godziny. Moim zdaniem to bardzo czesto. Ale z drugiej strony mala ladnie przybiera. Dodam ze w upaly dopajam ja woda wiec pic jej sie raczej nie chce. No i jeszcze sen - ulcia spi calkiem duzo. Ma mniej wiecej taki rytm ze ma powiedzmg pol godz snu potem godzina aktywnosci. W dzien miewa tez dluzsza drzemke taka dwugodzinna.

Rany julek alescie sie rozpisaly... ;) my dalej w boszkowie. Ulka dzis same turbodrzemki wiec mam dosc... no i trzeba ja nosic wiec doslownie padam... jeszcze postaram sie dluzszego posta skrobnac jak ogarne dziewczynki i sie poloze bo tak to mi buczy buka mala ;)

Hejka u nas tez dokuczaja upaly choc nad jeziorem sa bardziej znosne. Ale teraz w weekend zjechaly tlumy i jest gorzej niz zeykle. Wczoraj choc plaza zatloczona to wzielam tam e bo u nas w domku duchota i skwar. A tak polozylysmy sie w cieniu na kocyku zeby mala miala przewiew i pieknie spala. Dzis pewnie powtorka... liczylam ze sie jutro ochlodzi ale dalej zapowiadaja wysokie temperatury... i nawet wieczorem zgrzew to usypiam ule w wozku i pozno do domku biore... dobra poki zasnela to lece do biedronki bo mi zostaly trzy pieluchy ;)

Ło matko ile mi czasu zeszlo na nadrobienie ;) ale dalam rade. Kurcze ciezko mi pisac cokolwiek bo czas przecieka przez palce - wstajemy ostatnio o 10 ;) sniadanie i heja na plaze. Ja z ula w cieniu i z racji tej odleglosci (jakis powiedzmy trzeci rzad od brzegu) nie spuszczam zosi z oczu bo jednak nie siexze przy samej wodzie bo slonce i ludzie zaslaniaja mi zosie a to jednak wciaz male dziecko i nie ma co ryzykowac. Wiec czytanie wchodzi w gre tylko jak ula spi i zosia grzebie w piasku - rzadko oba warunki jednoczesnie ;) Moja ula tezglowke najczesciej na lewo obraca ale ja robie tak jak agataluk - do spanis na boczku na zmiane raz jeden raz drugi. A w dzien jak nie spi i ja nosze to tez raz tak zebg w lewo patrzyla raz tak zebg w prawo. Glowka ladna okragla. Tak robilam z zosia i tez nigdy plaskata nie byla. Aaaa i moja ula to silaczka - glowke trzyma ladnie i nawet na brxuszku lezac podnosi eysoko. Zrezzta ona lubi albo pionowo (no prawie pionowo ;)) albo na brzuchu. Kurde jutro konczy osiem tyg a my wciaz bioderek nie zbadalismy bo kasy nie mam :/ nie wiecie do kiedy nalezy badac? Nie wydaje mi sie zeby cos bylo nie tak ale lepiej sprawdzic...